Żydzi

[pessahson]

jeszcze nie mam zawodu...
po prostu studiuję judaistykę

[gwendolyn]

Dla wszystkich zainteresowanych we wczorajszych "Wysokich Obcasach" Gazety Wyborczej i wrześniowym numerze "Zwierciadła" wywiady z Gołdą Tencer- aktorką i reżyserem w Państwowym Teatrze Żydowskim im.Ester Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie, założycielką fundacji Shalom działającą pod hasłem "Ocalić od Zapomnienia" i organizatorką Festiwalu Kultury Żydowskiej "Warszawa Singera"

Można poczytać o życiu Żydów w Polsce po Holokauście , o Marcu '68, antysemityźmie i tolerancji, o Żydwoskim obliczu Łodzi, i poznać sylwetkę tak wszechstronnej i interesującej osoby jaką jest pani Gołda. Polecam

[d'ou vient le vent]

Z okazji nadchodzacego Żydowskiego Nowego Roku podbija i uprawiam prywate
Dzis wieczorem rozpoczyna sie swieto Rosz Haszana a pozniej oczywiscie bedzie Jom Kippur
Tak wiec Słodkiego Nowego Roku i zapieczetowania na przyszły

A tu mala niespodzianka

Nat

[Laura2112]

"Od nowego roku szkolnego we Francji każdy dziesięciolatek - uczeń ostatniej klasy szkoły podstawowej - powinien znać na pamięć historię życia jednego żydowskiego dziecka - ofiary Holokaustu.
To nowy pomysł prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego na uczczenie pamięci ofiar Zagłady, o którym piszą francuskie media.

Sarkozy mówił o swojej inicjatywie nauczania o Holokauście w czasie środowego spotkania z Radą Przedstawicieli Instytucji Żydowskich we Francji. "Poprosiłem rząd, a w szczególności ministra edukacji Xaviera Darcos, o to, by począwszy od nowego roku szkolnego każdy uczeń ostatniej klasy podstawówki miał w pamięci los jednego z 11 tysięcy dzieci francuskich - ofiar Shoah" - powiedział Sarkozy.
Dodał, że "nie ma nic bardziej osobistego niż imię i nazwisko jednego człowieka". "Nie ma też nic bardziej poruszającego dla dziecka niż historia życia jego rówieśnika, który miał takie same zabawy, radości i nadzieje" - podkreślił Sarkozy.

W spotkaniu ze wspólnotą żydowską wzięli udział także reprezentanci innych religii: katolickiej, protestanckiej i muzułmańskiej."

I co Wy na to? U nas też by mogli takie coś wprowadzić.

[side85]

Napisane przez Laura2112

"Od nowego roku szkolnego we Francji każdy dziesięciolatek - uczeń ostatniej klasy szkoły podstawowej - powinien znać na pamięć historię życia jednego żydowskiego dziecka - ofiary Holokaustu.
To nowy pomysł prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego na uczczenie pamięci ofiar Zagłady, o którym piszą francuskie media.

Sarkozy mówił o swojej inicjatywie nauczania o Holokauście w czasie środowego spotkania z Radą Przedstawicieli Instytucji Żydowskich we Francji. "Poprosiłem rząd, a w szczególności ministra edukacji Xaviera Darcos, o to, by począwszy od nowego roku szkolnego każdy uczeń ostatniej klasy podstawówki miał w pamięci los jednego z 11 tysięcy dzieci francuskich - ofiar Shoah" - powiedział Sarkozy.
Dodał, że "nie ma nic bardziej osobistego niż imię i nazwisko jednego człowieka". "Nie ma też nic bardziej poruszającego dla dziecka niż historia życia jego rówieśnika, który miał takie same zabawy, radości i nadzieje" - podkreślił Sarkozy.

W spotkaniu ze wspólnotą żydowską wzięli udział także reprezentanci innych religii: katolickiej, protestanckiej i muzułmańskiej."

I co Wy na to? U nas też by mogli takie coś wprowadzić.

ja bym polemizowała z prezydentem
Zgodzę się, że nazwisko choćby jedno i konkretny życiorys przemawia bardziej do wyobraźni niż liczba 1000000. W Oświęcimiu z tego co słyszałam w niedawnej audycji radiowej jedynki, organizuje się obecnie specjalne prelekcje dla młodzieży, które polegają na kilkugodzinnych warsztatach opowiadających o losach poszczególnych dzieci. Młodzież ogląda konkretne pamiątki dotyczące polskiego Jasia, niemieckiego Hansa i żydowskiego Dawidka. Oglądają ich pamiętniki, ubranka czasem, zapiski. To bardzo mądre i pożyteczne.
Moje "ale" nie tyczy się więc nakazu nauczenia się życiorysu jednego konkretnego dziecka na pamięć, ale nauczenia się życiorysu Żyda. Dlaczego Żyda? Dlaczego nie niemieckiego chłopczyka czy polskiej dziewczynki, albo czeskiego? Uważam, że to kwestia indywidualnego wyboru. Już w szkole podstawowej uczą nas, że nie ma stereotypu biednego Żyda, dobrego Polaka i złego Niemca. Powinniśmy więc zrobić więcej dla zatarcia tego dość prymitywnego myślenia.
Dlatego właśnie jestem rozdarta.

[Laura2112]

Z drugiej strony nie ma co się czarować i wiadomo, jak nadal niektórzy postrzegają Żydów.
U mnie w podstawówce niektórzy mawiali do kogoś "Ty Żydzie" w sensie obraźliwym. Nikt nie powie "Ty Niemcu" przykładowo.
A wiecie, gdzie wychowawczyni prowadzała nas, żeby pograć w piłkę na w-fie? Na pobliski, zdewastowany ale jednak cmentarz żydowski :/ Ostatnimi czasy organizują tam szeroko opisywane w prasie porządki z udziałem młodzieży innych narodów, co z tego, skoro dzieciaki wciąż kopią piłę, nikt tego nie pilnuje i tego już nie opiszą.

[d'ou vient le vent]

Side85 - ta akcja ma spore znaczenie i jest jeden bardzi istotny powod dlaczego uczy sie o Zydach. Nienawisc do Zydow za to ze sa ZYdami nie znikla wraz z horrorem IIw. sw. i nawet w tak tolerancyjnym kraju jak Francja panuje antysemityzm. Czy kiedys taka nienawisc dotknela Polakow albo Niemcow? Nie. A nawet jesli byli tepieni przez hitlerowcow nie uslyszysz dzis np ze szkoda ze Hitler nie wymordowal wszystkich Polakow. Ani tez ze wielka szkoda ze taki narod jak Niemcy sie odrodzil. Natomist ja codziennie widze antysemickie grafit "Zydzi do gazu"i i spotykam sie z nieprzyjemnymi komentarzami na temat Zydow.

Nat

[d'ou vient le vent]

Napisane przez Laura2112

Z drugiej strony nie ma co się czarować i wiadomo, jak nadal niektórzy postrzegają Żydów.
U mnie w podstawówce niektórzy mawiali do kogoś "Ty Żydzie" w sensie obraźliwym. Nikt nie powie "Ty Niemcu" przykładowo.
A wiecie, gdzie wychowawczyni prowadzała nas, żeby pograć w piłkę na w-fie? Na pobliski, zdewastowany ale jednak cmentarz żydowski :/ Ostatnimi czasy organizują tam szeroko opisywane w prasie porządki z udziałem młodzieży innych narodów, co z tego, skoro dzieciaki wciąż kopią piłę, nikt tego nie pilnuje i tego już nie opiszą.

Lauro, wiesz ze to podpada pod paragraf?

Nat

[side85]

nie wiem, mam mieszane uczucia, bo coraz mniej widzę antysemityzmu naokoło. Może żyję w wyidealizowanym świecie? A może mam w sobie za dużo pozytywnych uczuć do społeczności żydowskiej i zapominam, że istnieją ludzie o innych poglądach. W grupie na uczelni miałam dziewczynę z Izraela dość mocno manifestującą swoją kulturę i narodowość i nigdy nie spotkało ją nic przykrego. Mój ojciec chrzestny jest żydem i od lat 90tych też nie miał przykrości. Czasem mam po prostu wrażenie że jedynie najmniej wykształcona warstwa używa tych argumentów i dlatego większy nacisk kładę na sprawę zacierania barier pomiędzy narodami niż konkretnie sprawę żydowską. Nacjonalizm jest bardzo silny w europie i to na nim powinniśmy się skupiać, a nie na samej sprawie antysemityzmu. Myślę, że zmniejszając nacjonalizm, zmniejszymy antysemityzm

[d'ou vient le vent]

Side85 - nie wykluczam ze sa miejsca gdzie antysemityzm jest niewielki lub wcale go nie ma. Jednak to ze u ciebie jest wszystko w porzadku wcale nie znaczy ze jest tak wszedzie. Niestety jest dokladnie odwrotnie - wiecej jest antysemityzmu niz tolerancji, nawet w wielkich miastach. Ja sie spotkalam z antysemityzmem np na uczelni - i to nie tylko u studentow ale i u kadry profesorskiej. Powinnas kiedys przyjechac do Lodzi i zobaczyc jak tu sprawy wygladaja. Facet mojej kolezanki poszedl kiedys do pubu i pil z jakimis ludzmi (jego nierozwaga i nieznajomosc realiow) no i przyznal sie ze jest Zydem - nastepnego dnia sie obudzil w szpitalu. Cale zajscie mialo miejsce 2000-2001 rok. Zgadzam sie ze nacjonalizm jest w duzej mierze przyczyna tej sytuacji ale tez nie sadze zeby zacieranie roznic bylo wyjsciem. W sumie gdyby nie nacjonalizm /syjonizm/ nie powstaloby tez panstwo Izrael - a co tam sie dzieje? Tez nie jest najlepiej. Mysle ze lepej jest edukowac i uczyc ludzi koegzystencji i szacunku dla odrebnosci. Wszystkich roznic nie da sie usunac i co wtedy?

Nat

[Rena]

Napisane przez Laura2112

"Od nowego roku szkolnego we Francji każdy dziesięciolatek - uczeń ostatniej klasy szkoły podstawowej - powinien znać na pamięć historię życia jednego żydowskiego dziecka - ofiary Holokaustu.
To nowy pomysł prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego na uczczenie pamięci ofiar Zagłady, o którym piszą francuskie media.

Sarkozy mówił o swojej inicjatywie nauczania o Holokauście w czasie środowego spotkania z Radą Przedstawicieli Instytucji Żydowskich we Francji. "Poprosiłem rząd, a w szczególności ministra edukacji Xaviera Darcos, o to, by począwszy od nowego roku szkolnego każdy uczeń ostatniej klasy podstawówki miał w pamięci los jednego z 11 tysięcy dzieci francuskich - ofiar Shoah" - powiedział Sarkozy.
Dodał, że "nie ma nic bardziej osobistego niż imię i nazwisko jednego człowieka". "Nie ma też nic bardziej poruszającego dla dziecka niż historia życia jego rówieśnika, który miał takie same zabawy, radości i nadzieje" - podkreślił Sarkozy.

W spotkaniu ze wspólnotą żydowską wzięli udział także reprezentanci innych religii: katolickiej, protestanckiej i muzułmańskiej."

I co Wy na to? U nas też by mogli takie coś wprowadzić.

Nie podoba mi sie pomysl.

[XxXblack crayonXxX]

W tamtym roku miałam dość dziwne doświadczenie, które wiele mnie nauczyło. Otóż zaczepił mnie na ulicy starszy pan lekko napity i okazał się być żydem. Rozmawiałam z nim dwie godziny. Opowiadał mi o losach swojej rodziny w obozie koncentracyjnym o swoim wczesnym dzieciństwie, o tym jak stracił ojca. Byłam bardzo poruszona jego historią i teraz nabrałam jakoś większego szacunku do tych ludzi, spodobała mi się ich kultura m.in spożywanie pokarmów.

[201710120930]

Napisane przez XxXblack crayonXxX

W tamtym roku miałam dość dziwne doświadczenie, które wiele mnie nauczyło. Otóż zaczepił mnie na ulicy starszy pan lekko napity i okazał się być żydem. Rozmawiałam z nim dwie godziny. Opowiadał mi o losach swojej rodziny w obozie koncentracyjnym o swoim wczesnym dzieciństwie, o tym jak stracił ojca. Byłam bardzo poruszona jego historią i teraz nabrałam jakoś większego szacunku do tych ludzi, spodobała mi się ich kultura m.in spożywanie pokarmów.

Ironia polega na tym ,ze zwykła rozmowa ze zwykłym człowiekiem /nawet podpitym/ moze dać więcej niz cały sztab polityków i dyplomatów.

[Wyrak]

Napisane przez side85

(...) Młodzież ogląda konkretne pamiątki dotyczące polskiego Jasia, niemieckiego Hansa i żydowskiego Dawidka. Oglądają ich pamiętniki, ubranka czasem, zapiski. To bardzo mądre i pożyteczne.
(...)

Ja przepraszam, ale jakiego niemieckiego Hansa w Auschwitz ? Z końcówką (niecytowaną) Twojego posta się zgadzam.

Side85 - ta akcja ma spore znaczenie i jest jeden bardzi istotny powod dlaczego uczy sie o Zydach. Nienawisc do Zydow za to ze sa ZYdami nie znikla wraz z horrorem IIw. sw.

Nie nienawiść do Żydów za to że są Żydami, tylko za to że są (generalnie...) dobrze sytuowani i się nie asymilują.

i nawet w tak tolerancyjnym kraju jak Francja panuje antysemityzm

A kto powiedział że Francja jest tolerancyjna ? Pod względem antysemityzmu bije pewnie na głowę większość krajów europejskich.

Czy kiedys taka nienawisc dotknela Polakow albo Niemcow? Nie.

Nie wiesz = nie pisz

Na długo przed ludobójstwem na Żydach Niemcy prowadzili dokonywali masowej, planowanej ekstreminacji Polaków, za to że byli Polakami, przykładem jest choćby akcja A-B. Podział ziem okupowanych tj. wcielenie części do Rzeszy i organizacja GG, przesiedlenia, w początkowych okresie wojny obozy koncentracyjne. Ogólnie celem Niemców było wyniszczenie narodu polskiego jako takiego, Żydów ostatecznie dopiero od 1942, kiedy to podjęto decyzję o "ostatecznym rozwiązaniu..."

A nawet jesli byli tepieni przez hitlerowcow nie uslyszysz dzis np ze szkoda ze Hitler nie wymordowal wszystkich Polakow.

A co mnie to obchodzi, że ktoś jest nieukiem na tyle, że wie tylko o holokauście? Wręcz czuję się w obowiązku poinformowania takiej osoby o tym co się działo w Polsce.

i spotykam sie z nieprzyjemnymi komentarzami na temat Zydow.

Ale z tym się będziesz spotykała i to jest nie do przeskoczenia, ze względu na powody wyżej opisane - brak asymilacji i zasobność. Do tego Żydzi są sobie po części (po części, żeby nie było nieporozumień...) sami winni, bo ich wycieczki robią okropne bydło i jeszcze latają z pajacami z Mossadu i ogólnie za bardzo robią z siebie święte krowy.

Szczerze mówiąc, to rozumiem że Francuzi o tym się uczą, bo oni dobrowolnie wyłapali i wysłali do obozów swoją mniejszość żydowską (bez ingerencji niemieckiej), a teraz mają prezydenta Żyda.

Ja uważam że dzieci w Polsce powinny się więcej uczyć o takich bohaterach jak Bytnar, czy Pilecki, albo o fakcie że jako jedyne terytorium podbite przez Hitlera nie daliśmy ani jednego żołnierza Wermachtowi/SS. O walczeniu z debilnymi stwierdzeniami typu "polskie obozy koncentracyjne" już nie wspomnę.

Nie wiem dlaczego ludobójstwo na Żydach jest ważniejsze niż na Polakach, Ormianach, Czeczeńcach, Chińczykach itd. ? Może mi to ktoś jakoś wytłumaczyć.

A sami Żydzi może się też zaczną uczyć, że w czasie holokaustu cała diaspora w krajach wolnych się na nich nieładnie mówiąc wypięła

[Veris]

Napisane przez Wyrak

Ja przepraszam, ale jakiego niemieckiego Hansa w Auschwitz ?

Takiego jak każdy inny 'niemiecki Hans', który sprzeciwiał się ideologii nazistowskiej. Idealnym przykładem może tu być choćby Fritz Erler (przewodniczący frakcji parlamentarnej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec [SDP] w Bundestagu), który za udział w antyhitlerowskim ruchu oporu został skazany w 1938 r. na 10 lat i siedział w obozach koncentracyjnych do końca wojny.

A więc, tak, Niemcy również trafiali do obozu.

Reanimuję wątek, bo ciekawy.

[Wyrak]

Napisane przez Veris

Takiego jak każdy inny 'niemiecki Hans', który sprzeciwiał się ideologii nazistowskiej. Idealnym przykładem może tu być choćby Fritz Erler (przewodniczący frakcji parlamentarnej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec [SDP] w Bundestagu), który za udział w antyhitlerowskim ruchu oporu został skazany w 1938 r. na 10 lat i siedział w obozach koncentracyjnych do końca wojny.

A więc, tak, Niemcy również trafiali do obozu.

Reanimuję wątek, bo ciekawy.

To dobrze, ze to powiedzialas, bo bym zyl w nieswiadomosci

Teraz badz taka laskawa i wskaz miejsce, gdzie ktos twierdzil, ze Niemcy nie trafiali do niemieckch KZow Bo to co napisalas to truizm.

Pisalem wyraznie, skad mieliby sie wziac niemieccy wiezniowie w Auschwitz-Birkenau (czy innych obozach zaglady powstalych na ziemiach przylaczonych do Rzeszy/w GG w czasie drugiej wojny swiatowej) ? Poza jednostkami oczywiscie.

Przeciez na terenie Niemiec KZty istnialy juz przed wojna, w momencie wybuchu/poczatkach IIWS, kto mial byc z opozycji niemieckiej w obozie juz byl, obozy powstale na ziemiach polskich powstaly by ulatwic transport potencjalnych wiezniow i inaczej funkcjonowaly, niz te na terenie Niemiec. Powtarzam, jakiego niemieckiego Hansa w Auschwitz ? Oczywiscie wsrod liczby ofiar siegajacej 1.5mln, czy nawet ponad ta liczbe, z pewnoscia byli jacys obywatele niemieccy, ale przeznaczenie A-B KZ bylo jasne i bynajmniej nie chodzilo o "niewygodny" element niemiecki.

[Maniwa]

Nie znalazłam innego wątku o Żydach (albo źle szukałam), ale ciekawa jestem, czy miłośnicy ichniejszej kultury widzieli ten film?

http://www.youtube.com/watch?v=qz9Twuy1lp8

Jeśli nie, gorąco polecam. Szereg emocji i spektakularne łamanie tabu. Mistrzostwo.

[Wisienki]

Napisane przez Maniwa

Nie znalazłam innego wątku o Żydach (albo źle szukałam), ale ciekawa jestem, czy miłośnicy ichniejszej kultury widzieli ten film?

http://www.youtube.com/watch?v=qz9Twuy1lp8

Jeśli nie, gorąco polecam. Szereg emocji i spektakularne łamanie tabu. Mistrzostwo.

obejrzałam zwiastun - ciekawie się zapowiada, na pewno obejrzę cały film

[kasiaen1]

Żydzi..WJC wystawił właśnie ciekawą laurkę swojemu narodowi, potwierdzając, że nie cofną się przed niczym w wykorzystywaniu tragicznej historii dla kasy i polityki. Przykre, a wręcz należy zapytać kto tu staje się ofiarą i czyjej nienawiści.

[Veris]

Napisane przez Maniwa

Nie znalazłam innego wątku o Żydach (albo źle szukałam), ale ciekawa jestem, czy miłośnicy ichniejszej kultury widzieli ten film?

http://www.youtube.com/watch?v=qz9Twuy1lp8

Jeśli nie, gorąco polecam. Szereg emocji i spektakularne łamanie tabu. Mistrzostwo.

Dużo słyszałam o tym filmie, ale niestety nie udało mi się go jeszcze zobaczyć.

Jeśli tematyka homoseksualizmu w Izraelu Cie interesuje polecam bardzo dobry film "Bańka Mydlana" (Ha - Buah) - jest to film równie kontrowersyjny co ten polecany przez Ciebie. Opowiada on o losach dwóch młodych mężczyzn - żyda z Jerozolimy i muzułmanina z Palestyny.

[Maniwa]

Napisane przez Veris

Dużo słyszałam o tym filmie, ale niestety nie udało mi się go jeszcze zobaczyć.

Jeśli tematyka homoseksualizmu w Izraelu Cie interesuje polecam bardzo dobry film "Bańka Mydlana" (Ha - Buah) - jest to film równie kontrowersyjny co ten polecany przez Ciebie. Opowiada on o losach dwóch młodych mężczyzn - żyda z Jerozolimy i muzułmanina z Palestyny.

Nie widziałam, ale z pewnością zobaczę. Dzięki za polecenie

[Wisienki]

a tak a propos niedawno dowiedziałam się, że zbliża się Pesach

[Wisienki]

Znalazłam ciekawy artykuł odpowiadający na pytanie "Kto jest Żydem?"

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/reli...wiadomosc.html

[Anuschka]

Napisane przez kasiaen1

Żydzi..WJC wystawił właśnie ciekawą laurkę swojemu narodowi, potwierdzając, że nie cofną się przed niczym w wykorzystywaniu tragicznej historii dla kasy i polityki. Przykre, a wręcz należy zapytać kto tu staje się ofiarą i czyjej nienawiści.

Opinia Menachema Rosensafta nie jest nawet oficjalnym stanowiskiem Światowego Kongresu Żydów, co było przez władze tej organizacji wielokrotnie akcentowane, uważam więc, że wniosek jakoby wystawił on cokolwiek narodowi jest całkowicie nieuprawniony.

A na pytanie chętnie odpowiem, bo jeśli w ogóle powinno się odpowiadać na posty, to właśnie między innymi na takie jak ten.
Myślę, że kluczowe jest krytyczne korzystanie z informacji medialnych, potem wystarczy już tylko uważać, aby nie stać się ofiarą własnej nienawiści i uprzedzeń.

[2016070953]

odkopuję wątek też mnie interesuje ta kultura

[Maniwa]

Znacie tę akcję? - Tęsknię za Tobą Żydzie

[linnnea]

Wiecie co..pracuję na krakowskim Kazimierzu w hotelu, który przyjmuje bardzo dużo Żydów. Więcej szczegółów nie podam, bo to nieistotne, ale mamy ich tu naprawdę często, indywidualnych i grupy.

I co chcę powiedzieć?
Jak rok temu zaczynałam pracę, też byłam nastawiona optymistycznie i hura, a po roku niestety zmieniłam zdanie. 90% grup żydowskich jest hałaśliwych, śmiecących (bardzo), mających wszystkich innych gdzieś. Przepraszam- z 95%.
Odnośnie gości indywidualnych, to na 100 ok 80 jest niemiłych, traktujących wszystkich z góry i czepiających się szczegółów (np. mają pokój na 2 piętrze. po wjechaniu windą na 2 piętro muszą wejść jeszcze 3 schodki- i jest afera, że pokój nie jest na 2 piętrze i całkiem serio zadane pytanie, co ja mam zamiar z tym zrobić?). Znam może 2 fajnych Żydów, takich mniej więcej wypośrodkowanych około 5.
Przyznacie, że różnica jest spora.
Przykre jest to,że jak przyjeżdżają grupy młodzieży, to niestety widać, że są poddawani praniu mózgu- nie można tego inaczej określić. Opiekunowie przestrzegają ich przed rozmowami z Polakami, wszędzie poruszają się z obstawą (obowiązkowo ochroniarz polski i izraelski), znów to traktowanie z góry. Jeśli zwróci się takim uwagę,żeby np. zamykali drzwi (bo jest minus 10, a drzwi nie są automatyczne), otrzymuje się w zamian minę pt "czego ty ode mnie chcesz?" i zupełne zignorowanie prośby.
Tak to niestety od mojej strony wygląda.

[nabuszka]

Bardzo lubię żydowskie piosenki, np. Austeria.

[2016070953]

Ja też co nieco wiem o tym co się dzieje w hotelach na Kazimierzu
ale powiem że o wiele gorzej zachowują się Anglicy a raczej Angole którzy przyjeżdżają na weekendy. W znajomych mi hotelach dochodzi do dewastacji mienia, burd, itp. Na 10 gości 8 jest okropnych, dochodzą do tego różne ekscesy o których wstyd mi tu pisać.
A brudzą strasznie - nawet się zdarza ze taki pijany angol zostawi w szafie w pokoju swoje odchody.
a co do położenia pokoju i innych rzeczy to wiele osób narzeka bo chciało taki a dostało inny pokój.
reasumując moja droga linneo roszczeniowa postawa gości jes tpowszechna wśród różnych nacji.
Ja mogłabym się wypowiedzieć bo pracowałam też w hotelu jakieś pare lat temu.

[elisee15]

Napisane przez linnnea

Wiecie co..pracuję na krakowskim Kazimierzu w hotelu, który przyjmuje bardzo dużo Żydów. Więcej szczegółów nie podam, bo to nieistotne, ale mamy ich tu naprawdę często, indywidualnych i grupy.

I co chcę powiedzieć?
Jak rok temu zaczynałam pracę, też byłam nastawiona optymistycznie i hura, a po roku niestety zmieniłam zdanie. 90% grup żydowskich jest hałaśliwych, śmiecących (bardzo), mających wszystkich innych gdzieś. Przepraszam- z 95%.
Odnośnie gości indywidualnych, to na 100 ok 80 jest niemiłych, traktujących wszystkich z góry i czepiających się szczegółów (np. mają pokój na 2 piętrze. po wjechaniu windą na 2 piętro muszą wejść jeszcze 3 schodki- i jest afera, że pokój nie jest na 2 piętrze i całkiem serio zadane pytanie, co ja mam zamiar z tym zrobić?). Znam może 2 fajnych Żydów, takich mniej więcej wypośrodkowanych około 5.
Przyznacie, że różnica jest spora.
Przykre jest to,że jak przyjeżdżają grupy młodzieży, to niestety widać, że są poddawani praniu mózgu- nie można tego inaczej określić. Opiekunowie przestrzegają ich przed rozmowami z Polakami, wszędzie poruszają się z obstawą (obowiązkowo ochroniarz polski i izraelski), znów to traktowanie z góry. Jeśli zwróci się takim uwagę,żeby np. zamykali drzwi (bo jest minus 10, a drzwi nie są automatyczne), otrzymuje się w zamian minę pt "czego ty ode mnie chcesz?" i zupełne zignorowanie prośby.
Tak to niestety od mojej strony wygląda.

Dla mnie dziwne jest to co piszesz, szczególnie te fragmenty o rzekomo antypolskim nastawieniu Żydów, gdyz ja mam zupełnie inne doświadczenia. Dość często zdarza mi się bywać w Izraelu i nigdy nie spotkałam się z najmniejszym śladem wrogości. Mam nawet czasem wrazenie, ze kiedy ludzie tam dowiadują się, ze jestem z Polski, to robią się od razu bardziej otwarci, serdeczniejsi. Wielu z nich jest mocno zainteresowanych kulturą polską, pytają co w Polsce słychać, opowiadają o swoich polskich korzeniach. Mnóstwo z nich zna tez język polski (i mówię o młodych osobach, które juz urodziły się w Izraelu, ale polskiego po prostu chciały się nauczyć np. ze względu na przodków).