Jaki język obcy wybrać?

[Ieka]

Napisane przez hanka334

Jak dla mnie niemiecki to taki 'twardy' język i osobiście próbowałam się go uczyć ale nic mi z tego nie wyszło. Hiszpański wydaje mi się ładniejszy.Natomiast patrząc praktycznie to niemiecki bardziej się przydaje w komunikacji na świecie

Zależy gdzie na świecie ja troche podróżuje poza EU i nikt nie zna niemieckiego.

[Lottie69]

Napisane przez Ieka

Zależy gdzie na świecie ja troche podróżuje poza EU i nikt nie zna niemieckiego.

Może dlatego, że niemiecki to typowo europejski język
Wątpię, żeby podróżniczo poza Europą mógł się gdzieś przydać, bo Niemcy państwem tak kolonialnym jak np Wielka Brytania czy Hiszpania nie było.

[Ieka]

Napisane przez Lottie69

Może dlatego, że niemiecki to typowo europejski język
Wątpię, żeby podróżniczo poza Europą mógł się gdzieś przydać, bo Niemcy państwem tak kolonialnym jak np Wielka Brytania czy Hiszpania nie było.

Dokładnie. W EU zresztą też ludzie go nie znają. Kto np. we Włoszech czy Norwegii zna niemiecki.. słabo. Jesli chodzi o rynek pracy w PL to uważam,że warto go znać,brakuje ludzi z dobrym niemieckim. Ale do podróży to sie nie przyda

[Martyna_1980]

Co do rynku pracy - niemiecki jest pożądany, bez dwóch zdań. Ale w podróży również - Niemcy sporo podróżują, a tubylcy, którzy mieszkają w docelowych miejscach podróży uczą się co nieco niemieckiego, żeby sprawnie sprzedawać Niemcom swoje błyskotki i ogólnie robić na nich dobre wrażenie. Wiadomo - zadowolony turysta pewnie wróci w to samo miejsce. Zauważyłam to będąc kilkukrotnie m.in. na Sycylii.

[Marceljana]

Ja zapisałam się na japoński. W ogóle jak przeglądam ogłoszenia o pracę to widzę, że orientalne języki są w cenie. Nawet inne wymagania są na 2 miejscu. Japoński łatwy nie jest. ale chyba warto.

[kazwolski]

Angielski jako podstawa + właśnie jakiś mało popularny, bo to daje duże szanse przy szukaniu pracy. Teraz właśnie japoński i chiński są na topie i języki skandynawskie.

[Maarikaa]

Dla mnie podstawa angielskie...a drugi zależy jak w Europie ktoś chce zostać to niemiecki, jeśli celuje w Amerykę to hiszpański

[simona22]

chinski nie jest łatwy, ale zapotrzebowanie jest bardzo duże

[Emcia1234]

A ja postawiłam na koreański , w sumie to już jako mój trzeci język obcy

[Takion94]

Witam wszystkich można dołączyć? Mam nadzieję, że piszę we właściwym wątku, bo trochę tutaj ich jest jeśli nie to z góry przepraszam. Mam kilka dylematów odnośnie wyborów języka obcego. Zastanawiam się nad nauką... angielskiego niestety w szkołach nie miałem możliwości uczenia się tego języka(z wyjątkiem liceum) co zmieniałem szkołę to zawsze wybierałem niemiecki, bo obawiałem się, że sobie na angielskim nie poradzę. Jedynie kiedy miałem styczność z angielskim to w liceum, ale miałem go na poziomie podstawowym i zaledwie raz w tygodniu więc za dużo się na nim nie nauczyłem. W szczególności, że w 1 klasie liceum miałem taką "nauczycielkę", której zajęcia polegały na tym, że ona wymieniała jedno słówko podając z nim różne zdania oczywiście po angielsku a my mieliśmy za zadanie odgadnąć co to za słówko oczywiście bez korzystania ze słowników i książek i tak mijało 45 minut Od 2 klasy miałem na szczęście inną nauczycielkę dzięki której w miarę opanowałem podstawy. Niestety idąc na studia musiałem na nowo wybierać między angielskim a niemieckim, wybrałem angielski na poziomie A1 i pech chciał, że nie utworzyli takiej grupy i musiałem wybrać po raz kolejny niemiecki. Studia powoli już kończę i zastanawiam się czy:
- kontynuować naukę z niemieckiego mimo, że wręcz nienawidzę tego języka (uczę się go już od ok. 15 lat).
-zacząć uczyć się angielskiego? tylko zastanawiam się czy sam dam sobie radę na razie korzystam ze strony ang.pl po za tym moja znajoma mi mówi, że angielski teraz prawie każdy zna i to strata czasu się go uczyć lepiej podszkolić bardziej niemiecki(tylko problem polega na tym, że ja już nie mogę znieść tego niemieckiego, ile można się go uczyć? po za tym wkurza mnie w nim gramatyka której nie potrafię zrozumieć w przeciwieństwie do angielskiego, który moim zdaniem jest dużo prostszym językiem od niemieckiego).
-po za angielskim/ niemieckim zamierzam także uczyć się innego języka waham się między włoskim a hiszpańskim
kiedyś jeszcze myślałem o norweskim, ale trochę przypomina mi niemiecki więc zrezygnowałem z tego pomysłu. Zdaje sobie sprawę, że nikt za mnie decyzji nie podejmie, ale lepiej posłuchać opinii obcych osób niż opinii znajomych. Z góry dzięki za odpowiedzi

[Ieka]

Ja radze ci wybrać angielski, jeśli niemieckiego nie znosisz, to nauka będzie szła opornie i nic z tego nie będzie jesli język lubisz aż będzie cie ciągnęło do jego nauki.
Wloski i hiszpański okay, ale chyba lepiej już włoski z dwojga złego.
Jestem germanistką i serce mi krawawi,czemu faceci tak nie lubią tego języka ( 😢 ) haha

[Takion94]

Napisane przez Ieka

Ja radze ci wybrać angielski, jeśli niemieckiego nie znosisz, to nauka będzie szła opornie i nic z tego nie będzie jesli język lubisz aż będzie cie ciągnęło do jego nauki.
Wloski i hiszpański okay, ale chyba lepiej już włoski z dwojga złego.
Jestem germanistką i serce mi krawawi,czemu faceci tak nie lubią tego języka ( 😢 ) haha

Też właśnie skłaniam się ku włoskiemu. Co do niemieckiego to przede wszystkim przeszkadzają mi w nim rodzajniki których za cholerę nie mogę zrozumieć jest jakaś reguła na temat rodzajników, ale nie jest ona w 100% sprawdzalna, bo istnieje wiele wyjątków np. Das Madchen (dziewczyna ok, ale dlaczego nie Die a Das tego nie wiem).

[Lottie69]

Napisane przez Takion94

Też właśnie skłaniam się ku włoskiemu. Co do niemieckiego to przede wszystkim przeszkadzają mi w nim rodzajniki których za cholerę nie mogę zrozumieć jest jakaś reguła na temat rodzajników, ale nie jest ona w 100% sprawdzalna, bo istnieje wiele wyjątków np. Das Madchen (dziewczyna ok, ale dlaczego nie Die a Das tego nie wiem).

No akurat w niemieckim słówek należy się uczyć z rodzajnikiem. A Mädchen jest rodzaju nijakiego bo to zdrobnienie, a z tego co się orientuję zdrobnienia mają rodzaj właśnie nijaki.
Jeśli jesteś negatywnie nastawiony do niemieckiego to nie ma sensu dalej się go uczyć wg mnie, bo będziesz się jedynie denerwować i nic z tego nie wyniknie. Za to angielski jak najbardziej, właśnie dlatego że każdy go zna, to ty też powinieneś, jest to na rynku europejskim wręcz lingua franca.
Jeśli chodzi o pytanie włoski/hiszpański to ja bym celowała w ten drugi, ale to tylko moje zdanie

[lila_lila]

Angielskiego uczę się od 14 lat (a właściwie skończyłam się uczyć razem z końcem 4 roku studiów). W gimnazjum miałam również obowiązkowy francuski -1h w tygodniu, ale nic z niego nie wyniosłam i się zniechęciłam. Gdy w LO miała do wybory francuski i niemiecki, wybrałam niemiecki od podstaw. Całkiem zgrabnie zaczęłam go przyswajać, ale niestety w ciągu 3 lat mieliśmy aż 5 rożnych nauczycielek i każda zaczynała ze wszystkim od nowa, więc utknęliśmy na tych podstawach W ciągu liceum miałam też okazję za darmo uczyć się rosyjskiego i.... przez 9 miesięcy ogarnęłam więcej niż przez 6 lat francuza i niemca łącznie!

[Polianna1]

Ucz się tych języków, które lubisz i Ci sie podobają. Jeśli coś nam sprawia przyjemność uczymy się dużo szybciej

[regina_m]

To prawda, że po niemiecku mówi się w niewielu miejscach na świecie - w Niemczech, Austrii, jednym katonie Szwajcarii i jeszcze ze 100 tys. osób w Belgii. Mieli jeszcze kolonię w Togo. Jeżeli więc ktoś nie ma zamiaru pracować w jednym z powyższych miejsc, nie ma sensu marnować czasu, tym bardziej, że niemiecki faktycznie nie jest zbyt ładny. Lepiej zainwestować w jakiś język światowy - angielski, francuski, hiszpański, portugalski lub rosyjski. Z tego samego powodu uważam, że lepiej się uczyć hiszpańskiego niż włoskiego, choć obydwa języki są podobne i obydwa ładne.

Radzę też omijać szerokim łukiem szkoły językowe specjalizujące się w nauce we wszystkich grupach językowych, a skoncentrować się na szkołach specjalizujących się w jednym języku lub jednej grupie językowej.

[jatte]

Cześć,
jakiego języka warto się obecnie uczyć, jeżeli chciałoby się zarabiać / dorabiać jako tłumacz (głównie tekstów/ dokumentów)? Dużą ilość kontaktów gospodarczych Polska ma z Niemcami, więc pewnie język niemiecki. Ponadto niemiecki jest dosyć koślawo tłumaczony w google translatorach, więc niejako wymusza to kontakt z osobą biegle posługująca się tym językiem. Chiny też stają się popularne na świecie, a do tego niewiele osób w Polsce zna ten język. Japoński? Języki z krajów Skandynawii? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam serdecznie

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez jatte

Cześć,
jakiego języka warto się obecnie uczyć, jeżeli chciałoby się zarabiać / dorabiać jako tłumacz (głównie tekstów/ dokumentów)? Dużą ilość kontaktów gospodarczych Polska ma z Niemcami, więc pewnie język niemiecki. Ponadto niemiecki jest dosyć koślawo tłumaczony w google translatorach, więc niejako wymusza to kontakt z osobą biegle posługująca się tym językiem. Chiny też stają się popularne na świecie, a do tego niewiele osób w Polsce zna ten język. Japoński? Języki z krajów Skandynawii? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam serdecznie

Taki, który się Tobie podoba. Nie wyobrażam sobie żeby uczyć się języka, który misię nie podoba, na ktorego muszę poświęcić ogrom pracy, czasu i środków, żeby potem sobie dorabiać. Z resztą tłumaczenie dokumentów to nie takie hop siup, trzeba mieć status biegłego tłumacza o ile wiem.

[BlueBella09]

hmm a Hiszpański? Dużo krajów Ameryki posługuje się tym językiem

[Mitsukki]

Napisane przez jatte

Cześć,
jakiego języka warto się obecnie uczyć, jeżeli chciałoby się zarabiać / dorabiać jako tłumacz (głównie tekstów/ dokumentów)? Dużą ilość kontaktów gospodarczych Polska ma z Niemcami, więc pewnie język niemiecki. Ponadto niemiecki jest dosyć koślawo tłumaczony w google translatorach, więc niejako wymusza to kontakt z osobą biegle posługująca się tym językiem. Chiny też stają się popularne na świecie, a do tego niewiele osób w Polsce zna ten język. Japoński? Języki z krajów Skandynawii? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam serdecznie

Tłumaczyć dokumenty może tłumacz przysięgły, to kupa roboty i czasu. Jakie języki znasz i ile sie ich uczylas?

Jeśli chodzi o niemiecki to przeciez jeden z popularniejszych języków, mnostwo ludzi go zna.

[jatte]

Znam język angielski w stopniu intermediate. Przeróżne są rodzaje dokumentów, mam na myśli te, które nie wymagają tłumacza przysięgłego.
Mnie się generalnie podobają wszystkie języki, już sam fakt zgłębiania, czy to języka ojczystego czy obcego, jest dla mnie czymś bardzo pozytywnym.

[eweleana]

Napisane przez jatte

Cześć,
jakiego języka warto się obecnie uczyć, jeżeli chciałoby się zarabiać / dorabiać jako tłumacz (głównie tekstów/ dokumentów)? Dużą ilość kontaktów gospodarczych Polska ma z Niemcami, więc pewnie język niemiecki. Ponadto niemiecki jest dosyć koślawo tłumaczony w google translatorach, więc niejako wymusza to kontakt z osobą biegle posługująca się tym językiem. Chiny też stają się popularne na świecie, a do tego niewiele osób w Polsce zna ten język. Japoński? Języki z krajów Skandynawii? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam serdecznie

Hej, a próbowałaś już tłumaczeń? (oczywiście jeśli znasz już inny język na tyle, aby coś przetłumaczyć) Z doświadczenia wiem, że nie każdy, kto biegle włada językiem obcym, dobrze czuje się w tłumaczeniach. Jeśli chodzi o języki to może popatrz na ogłoszenia o pracę? Tam najczęściej w wymaganiach podawany jest angielski + dodatkowy. Ewentualnie co jakiś czas są robione statystyki, które języki są najpopularniejsze. Artykuł z lutego br: http://warszawa.naszemiasto.pl/artyk...l,t,id,tm.html. Myślę, że jak przejrzysz ogłoszenia i przeczytasz artykuł, to już coś się wyklaruje. Pozdrawiam

[cubee]

Iberystyka z hiszpańskim czy portugalskim? Który bardziej przyszłościowy?

[Ocomichodzi]

Napisane przez cubee

Iberystyka z hiszpańskim czy portugalskim? Który bardziej przyszłościowy?

'Iberystyka – dział nauki zajmujący się literaturą, kulturą, historią Hiszpanii i Portugalii oraz językami: hiszpańskim i portugalskim.'

[yagmursahin76]

Zawsze wszystkim polecam hiszpański. Prosty. Gramatyka bardzo podobna do polskiego. Jeżeli ktoś wcześniej miał podstawy łaciny, albo francuskiego to samo wchodzi!

[santana96]

Niemiecki

[santana96]

W tym roku zamierzam zacząć naukę kolejnego języka i stąd moje pytanie: który język jest bardziej przyszłościowy? Włoski czy szwedzki?
Podobają mi się w równym stopniu i bardzo interesuję się Włochami i Szwecją.
Bardzo chciałabym bliżej poznać Szwecję, ale słyszałam, że tam praktycznie każdy mówi bardzo dobrze po angielsku i że nauka tego języka jest bez sensu, jak również opinie, że jest dosyć trudny.
W tym roku zaczynam też romanistykę i zastanawiam się, czy włoski nie pasowałby bardziej do moich studiów i czy to ma jakieś znaczenie
Jakie są Wasze opinie? Może uczyliście się któregoś z tych dwóch języków?

[mela358]

Ja bym sie zdecydowala na wloski

[201609271330]

Zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci powie, że nauka języków jest bez sensu i to strata czasu, bo prawie wszędzie dogadasz się po angielsku. Jeżeli dany język Ci się podoba, to nie słuchaj głupich komentarzy i po prostu rób to, co chcesz. W końcu uczysz się dla siebie, a nie dla znajomych czy ludzi z internetu.
Dwa języki z tej samej grupy mogą Ci się mylić i w tym przypadku bezpieczniej byłoby się uczyć szwedzkiego. Ja się bardzo mądrze nie zastosowałam do własnej rady i często mi się wszystko myli i zaczynam zdanie w jednym języku, a kończę w drugim (ale to może tylko ja - nie wiem ).

[LilyAllen]

Napisane przez Demi_

Zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci powie, że nauka języków jest bez sensu i to strata czasu, bo prawie wszędzie dogadasz się po angielsku. Jeżeli dany język Ci się podoba, to nie słuchaj głupich komentarzy i po prostu rób to, co chcesz. W końcu uczysz się dla siebie, a nie dla znajomych czy ludzi z internetu.
Dwa języki z tej samej grupy mogą Ci się mylić i w tym przypadku bezpieczniej byłoby się uczyć szwedzkiego. Ja się bardzo mądrze nie zastosowałam do własnej rady i często mi się wszystko myli i zaczynam zdanie w jednym języku, a kończę w drugim (ale to może tylko ja - nie wiem ).

Ja przebijam wszystkich, bo mieszam języki z różnych grup
Studiowałam lingwistykę ang-niem, i generalnie w niemieckim nigdy się nie zakochałam, za to w międzyczasie nauczyłam się hiszpańskiego.

Tak oto po roku zupełnego nieużywania niemieckiego, spotkałam w Hiszpanii pewną Niemkę. No i chciałam dla niej coś po niemiecku powiedzieć, ale, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, wymieszałam go z hiszpańskim (bo to jednak główny język, którego używam na co dzień)

Zresztą większość z Was jest tutaj wielojęzyczna, zdarza Wam się czasem pamiętać jakieś słowo we wszystkich znanych językach poza tym, w którym go potrzebujecie? U mnie na studiach na ćwiczeniach z tłumaczeń symultanicznych był to chleb powszedni, no i w presji w kabinie czasem się wyrwie to słowo jednak w innym języku Ale odetchnijcie z ulgą, nie zajmuję się zawodowo tłumaczeniami symultaniczymi.