5 małych posiłków dziennie, pół godziny ZUMBY wieczorem !:) Kto ze mną? :D START! :D

[piska129]

To ja Wam opisze co dziś zjadłam 6.45 parówka gotowana i kromka ciemnego chleba ale taka cienka Ok. 10. jabłko Godz. 13.40 kasza gryczana w sosem grzybowym. Planuję jeszcze zjeść: Kromkę ciemnego chleba z serkiem greckim ( pozostałości po szkole ) I jakiś owoc. Piję wodę z kilkoma kroplami cytryny ( nie wiem na co to pomaga ale tak piję sobie). I jak nigdy robiłam już 4 razy siusiu A mój dzienny "limit" to ok. 3 razy
Zumba będzie wieczorem

[Lidka199]

35 minut zumby to hmm gdzieś w granicach 400-500 kcal w zależności jaka jest intensywna ja ćwicze zawsze o 19, albo po pierwszej miłości :P około 50 minut


Ja na 2 śniadanie o 11 zjadłam gruuszke i nektarynke, bo mam ostatnio faze na nie, na obiad o 14 5 pierożków z kapustą i grzybami o 17 jeszcze nie wiem, pewnie jogurt naturalny

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

dzisiaj piłam dosyc mało, to zaraz nadrobie ;P
mmmm kasza gryczana, zjadłabym

[piska129]

I teraz muszę się przyznać.. zjadłam 1 kromkę jasnego pieczywa ;/ ;/ Aż mam wyrzuty sumienia bo nawet dobrze mi szło

[morphine88]

Ludzie, za mało jecie!
Jeśli przy zumbie faktycznie tak dużo spala się kalorii, to jecie zdecydowanie za mało..
Brakuje białka i warzyw, które muszą znaleźć się w każdym posiłku!
A ta kromka jasnego pieczywa to nic takiego złego, nie ma wiele więcej kalorii, działa jedynie źle na przemianę materii, ale jak raz na ruski rok zdarzy się taką zjeść, to świat się nie zawali!
Ja zaraz zaczynam moją pierwszą zumbę .

[Lidka199]

W sumie piska powinno sie jeść na przemian pieczywo białe z ciemnym, bo robi sie za dużo niepotrzebnego kwasu w żołądku jak sie je tylko ciemne gdzieś tam kiedyś na mojej rozszerzonej biolodżii słyszałam xD

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

a co do jedzenia to bynajmniej mi to w zupełności wystarczy ;] bo nie jestem głodna zresztą zależy mi też na skurczeniu żołądka, nie moge sie opychać.

[morphine88]

Okej, ale przesadzasz.
Za mało tłuszczy, za mało owoców, za mało białka. Co w efekcie daje za mało błonnika.
Zastąp węgle białkiem, nikt Ci nie każe dokładać dodatkowych posiłków.

[piska129]

Jejciu jestem po Zumbe Fajnie było kroki się myliły ale tylko ćwiczyłam z 20 minut..bo rodzice z siostra przyjechali ;/ Może i nic się nie stało Spróbuję jeść więcej owoców jak mi się uda Idąc do szkoły mam po drodze sklepik warzywny więc się zaopatrzę

[anjjjia]

Napisane przez Lidka199

anjjjia dobrze że powiedziałaś , bo też chciałam wyeliminować te tłuszcze z diety, bo w sumie nie przepadam za orzechami itp Ciesze sie że zumba przypasowała ja też sie w niej zakochałam w tamtym roku

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

A ja tak nie przepadam za zieloną herbatą ale dzisiaj wypróbuje tą cytrynową wywaliło mi brzuch w okresie;P aa jak już odmówiłaś szarlotki to jesteśmy z Ciebie dumne haha uwielbiam ją :P

zumba jest super zaraz będę tańczyć (?)

[Lidka199]

wtedy kiedy chce jem marchewki, rzodkiewkę, jajka, też często pije mleko, jem różnego rodzaju sery, owoce też codziennie w dodatku jem przeważnie raz dziennie jogurt + otręby, więc nie uważam, żebym przesadzała, i błonnika mam wystarczająco dużo ;] .


ja też tańcze, właśnie zaczynam ;D

[anjjjia]

Napisane przez morphine88

Normalnie jakbym czytała o sobie! Tak dobrze mi szło odchudzanie do połowy lipca.. Jadłam ok. 2000 kcal dziennie i chudłam, a w sierpniu zeszłam do 1000 kcal, nie jadłam orzechów, muesli, o płatkach owsianych i mleku zapomniałam - głównie węgle. Jedyną różnicą między Tobą a mną jest fakt, że ja pilnowałam 4-5 posiłków, ale były niskokaloryczne. Fakt, w ciągu 6 tygodni schudłam 3kg, ale do idealnej wagi dalej mi brakuje. Próbuję teraz to odbudować, jem 1400 kcal dziennie. Także walczę o okres, ale przed dietą był jeszcze rozregulowany. Ostatni miałam bodajże w marcu i od tamtej pory ani widu, ani słychu .
W dodatku teraz mam problemy z chodzeniem na toaletę (od dłuższego czasu, w ciągu ostatnich 2 tygodni byłam tam około 4 razy, a przez ostatni tydzień prawie w ogóle), żadne syropy i saszetki przepisane przez lekarza nie działają, czopki glicerynowe także, nawet lewatywa nie pomogła .
Ważyłam się w sobotę i miałam taki wynik, jak w podpisie. Wtedy jeszcze mój brzuch mi się podobał, ale od tamtej pory nie byłam w toalecie (no, prawie..) i w tej chwili wyglądam, jakbym miała rozmiar 40, a nie 36, a brzuch mam jak w marcu, czyli przed odchudzaniem..
Dziś po obiedzie (białkowo-warzywny) wezmę się za tą zumbę, bo przed treningiem trzeba zjeść białko, a na kolację (ok. godz. 18-18.30) zjem kukurydzę, która należy do węgli potrzebnych po treningu na redukcji..
Przyjmiecie mnie?
Dodam, że teraz zumba będzie moim 3 rodzajem sportu, ponieważ codziennie po godzinie się ruszam: pływam lub jeżdżę na rolkach. Teraz dochodzi ten taniec .

jejku ja też tak od marca nie mam okresu czy od kwietnia... to bedziemy walczyc razem a co do wizyt w toalecie... na śniadanko codziennie owsianka z łyżką siemienia lnianego i otrębów jak dla mnie super zero problemów

[caaalajaa]

Napisane przez Simarik

Ale Wam zazdroszczę Dziewczynki...Ja już ponad pół roku nie mogę sobie życia ułożyć

wszystko bedzie dobrze, jak zanim mojego tżta poznałam cierpialam prawie 2 lata..

Napisane przez Lidka199

ja też po śniadaniu: 2 kromki chlebka razowego z serkiem topionym i nektarynka i lece sprzątać bo troche zapuściłam kuchnie ;P Miłego dnia !


simarik hej, nie załamuj sie ja poznałam swojego gościaprzez neta i jesteśmy do dzisiaj, ale dzieli nas 180 km i widujemy sie max 2 razy w miesiącu.. więc też nie za ciekawie.. ale kocham go mocno po maturze już wspólne mieszkanko
Na Ciebie pewnie już gdzieś tam czeka *

ujjj to daleko od siebie mieszkacie.. ja do mojego tż mam 50 km a mi się wydaje że to daleko i tęsknie gdy nie widzimy się od poniedzialku do piątku. Zazdroszczę Ci że tak wytrzymujesz)

Napisane przez morphine88

W dodatku teraz mam problemy z chodzeniem na toaletę (od dłuższego czasu, w ciągu ostatnich 2 tygodni byłam tam około 4 razy, a przez ostatni tydzień prawie w ogóle), żadne syropy i saszetki przepisane przez lekarza nie działają, czopki glicerynowe także, nawet lewatywa nie pomogła .
Ważyłam się w sobotę i miałam taki wynik, jak w podpisie. Wtedy jeszcze mój brzuch mi się podobał, ale od tamtej pory nie byłam w toalecie (no, prawie..) i w tej chwili wyglądam, jakbym miała rozmiar 40, a nie 36, a brzuch mam jak w marcu, czyli przed odchudzaniem..
Dziś po obiedzie (białkowo-warzywny) wezmę się za tą zumbę, bo przed treningiem trzeba zjeść białko, a na kolację (ok. godz. 18-18.30) zjem kukurydzę, która należy do węgli potrzebnych po treningu na redukcji..
Przyjmiecie mnie?
Dodam, że teraz zumba będzie moim 3 rodzajem sportu, ponieważ codziennie po godzinie się ruszam: pływam lub jeżdżę na rolkach. Teraz dochodzi ten taniec .

mam ten sam problem z toaleta;/ ehh

ja dzis caly dzien poza domem.. na śniadanie był omlet z 1 jajka płatków owsianych z cynamonem, na drugie kanapka chlepa orkiszzowego z filecikiem z kurczaka a obiad niestety na mieście.. starałam się wybierac dietetycznie wiec byla to piers z kurczaka z ryzem i roznymi salatkami..
Zumba zaliczona, niestety tylko 25 min, ale wiecej nie mialam czasu *

[Lidka199]

Ważne żesobie ufamy i sie układa tak jak chcemy
Zmęczyłam sie dzisiaj po tej zumbie, z okresem jednak ciężko ;P 50 min tańca zaliczone i kolejny dzień diety także
Idę spać dziewczyny, dobranoc!

[Simarik]

Ja chyba tylko śniadanie miałam dziś ok... chyba już pisałam.
Na "obiad" zjadłam miseczke płatków na mleku. Potem jeszcze jakieś jabłko.
Wiem,że mało,ale cały dzień byłam zaganiana...Dopiero wróciłam i jestem taka zmęczona,że chyba obejrze tylko m jak miłość i idę spać :P
poza tym boli mnie ząb i tylko to mnie dziś interesuje

[morphine88]

Raz na jakiś czas można popełnić błąd w żywieniu (nadmiar lub niedomiar kalorii), ale, cytując Berardiego:
"KAŻDY posiłek zaczynamy od pustego talerza. Najpierw nakładamy porcję białka równą (lub większą) ilości znajdującej się w piersi kurczaka. Następnie nakładamy warzywa: objętościowo co najmniej jedna szklanka. Jemy, delektując się każdym kęsem. Jeśli po posiłku dalej jesteśmy głodni - możemy przegryźć jakiś owoc: nektarynka, jabłko etc. Węglowodany takie jak chleb, kasza, ryż, ziemniaki jemy dopiero po treningu (jest to jakby nagroda)."
Ja wprawdzie od ostatniego punktu nieco odbiegam, bo moje 2-3 pierwsze posiłki zawierają więcej węgli typu kasza, ryż czy (przede wszystkim) pieczywo, ale są to godziny przedpołudniowe, więc się nie martwię.
Ja dziś 15 minut rozgrzewki we własnym zakresie + niecałe 35 minut zumby. Szybko się zgrzałam, spociłam i dostałam kolki, ale jakoś przeżyłam.

[magdziaa]

Hej dziewczyny!
Ja ostatnio bardzo się wciągnęłam we wszystkie te wątki dietowe i ten tez mnie zainteresowal, bo własnie pare dni temu pierwszy raz uslyszalam o tej intrygujacej zumbie;] widziałam pare sekund filmiku i wydaje się fajne
Lidka199 jesli to Ty na avku to jesteś śliczna dziewczynąA poza tymteż mam 18 lat (skończone w czerwcu:P), ten sam wzrost i tez mam studniowke niedlugoo Własciwie nie mam wielkich problemow z wagą, ostatnio było to ok 67 kg ale chciala bym schudnać ok 3. Moją zmorą są słodycze ostatnio codziennie chociaz kawalek ciastka czy czekoladka musi byc;/ a przed wakacjami juz praktycznie ich nie jadłam.
Zaraz postaram się wyprobowac zumbe bo i tak kocham tanczyć! (najczesciej amatorsko przed lustrem;D)

[Paulinusia411]

Dziewczeta dołaczam do was !
ta ZUMBA JEST REWELACYJNA :p juz sciagam z torrentów :P
jak posluchalam takiej muzyczki to ahhh..... :P

[Lidka199]

Napisane przez morphine88

Raz na jakiś czas można popełnić błąd w żywieniu (nadmiar lub niedomiar kalorii), ale, cytując Berardiego:
"KAŻDY posiłek zaczynamy od pustego talerza. Najpierw nakładamy porcję białka równą (lub większą) ilości znajdującej się w piersi kurczaka. Następnie nakładamy warzywa: objętościowo co najmniej jedna szklanka. Jemy, delektując się każdym kęsem. Jeśli po posiłku dalej jesteśmy głodni - możemy przegryźć jakiś owoc: nektarynka, jabłko etc. Węglowodany takie jak chleb, kasza, ryż, ziemniaki jemy dopiero po treningu (jest to jakby nagroda)."
Ja wprawdzie od ostatniego punktu nieco odbiegam, bo moje 2-3 pierwsze posiłki zawierają więcej węgli typu kasza, ryż czy (przede wszystkim) pieczywo, ale są to godziny przedpołudniowe, więc się nie martwię.
Ja dziś 15 minut rozgrzewki we własnym zakresie + niecałe 35 minut zumby. Szybko się zgrzałam, spociłam i dostałam kolki, ale jakoś przeżyłam.

W sumie mądrze napisane ale ja jakoś nie mam serca jeść po ćwiczeniach xD szkoda mi xD

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Napisane przez magdziaa

Hej dziewczyny!
Ja ostatnio bardzo się wciągnęłam we wszystkie te wątki dietowe i ten tez mnie zainteresowal, bo własnie pare dni temu pierwszy raz uslyszalam o tej intrygujacej zumbie;] widziałam pare sekund filmiku i wydaje się fajne
Lidka199 jesli to Ty na avku to jesteś śliczna dziewczynąA poza tymteż mam 18 lat (skończone w czerwcu:P), ten sam wzrost i tez mam studniowke niedlugoo Własciwie nie mam wielkich problemow z wagą, ostatnio było to ok 67 kg ale chciala bym schudnać ok 3. Moją zmorą są słodycze ostatnio codziennie chociaz kawalek ciastka czy czekoladka musi byc;/ a przed wakacjami juz praktycznie ich nie jadłam.
Zaraz postaram się wyprobowac zumbe bo i tak kocham tanczyć! (najczesciej amatorsko przed lustrem;D)

Dzieli nas 20 kg ale dla studniówki wszystkp! Dziękuję za komplement;*
My jesteśmy na małym odwyku od słodyczy więc dawaj razem z nami 7 dni już nie jem, cud!

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Paulinusia411

Dziewczeta dołaczam do was !
ta ZUMBA JEST REWELACYJNA :p juz sciagam z torrentów :P
jak posluchalam takiej muzyczki to ahhh..... :P

Witaaj ;* Wciągniesz sie w to na pewno !



Ja zmykam do szkoły :P Jak byście mogły, to napiszcie co jeść, żeby częściej sie wypróżniać, bo mimo błonnika mam z tym kłopot, od zawsze ;| Buzi

[tameka18]

Witajcie dietowiczki!

Przeczytałam cały Wasz wątek i ja również chciałabym się 'przysiąść', tak tu u Was świeżo i jakaś taka dobra energia bije, wszystkie tańczą uhuhuh

Generalnie wszystkie Wasze założenia pokrywają się z moimi, 5 posiłków, zero słodyczy. Już raz w ten sposób mi się udało, ale nadeszły wakacje i.. eh, szkoda gadać...

Mam 165 cm wzrostu i ważę 65,5 kg (moja największa waga w życiu...) Za pierwszy, myślę, że racjonalny cel stawiam sobie 57 kg do Gwiazdki

Damy radę!

Chciałabym zapytać czy stosujecie jakieś, tzw. wspomagacze odchudzania, bo nie wiem czy warto zainwestować w coś takiego kase ?

[morphine88]

Napisane przez Lidka199

W sumie mądrze napisane ale ja jakoś nie mam serca jeść po ćwiczeniach xD szkoda mi xD[COLOR=Silver]

Ja zmykam do szkoły :P Jak byście mogły, to napiszcie co jeść, żeby częściej sie wypróżniać, bo mimo błonnika mam z tym kłopot, od zawsze ;| Buzi

No to niezbyt dobrze, że nie jesz po ćwiczeniach. Spalasz mięśnie - i tyle z tego masz.
Częściej się wypróżniać? TŁUSZCZ . Nie w jakichś kolosalnych ilościach, ale ja przed chwilą zjadłam sałatkę grecką, do której dałam jedną łyżeczkę oleju lnianego.

Napisane przez tameka18

Witajcie dietowiczki!

Przeczytałam cały Wasz wątek i ja również chciałabym się 'przysiąść', tak tu u Was świeżo i jakaś taka dobra energia bije, wszystkie tańczą uhuhuh

Mam 165 cm wzrostu i ważę 65,5 kg (moja największa waga w życiu...) Za pierwszy, myślę, że racjonalny cel stawiam sobie 57 kg do Gwiazdki

Damy radę!

Chciałabym zapytać czy stosujecie jakieś, tzw. wspomagacze odchudzania, bo nie wiem czy warto zainwestować w coś takiego kase ?

Hej!
Hmm, jesteś mojego wzrostu, dzieli nas tylko 16 kg . Ale jak masz silną wolę, to zmniejszy się ten dystans.
Bardzo dobrze, że stawiasz na realny cel, a nie "Schudnę 15kg w 2 miesiące".
A co do wspomagaczy... nie, nie kupuj tego! Sama chemia, zwykle nie działa, tylko wyniszcza organizm. Postaw na ruch i zdrowe odżywianie. Ja tak robię . I działa!

[tameka18]

morphine88 Dzięki za radę hehe
Alee Ty musisz być chudziutka! I jeszcze się odchudzasz?! Czy to na pewno zdrowo ??? W jakim czasie zgubiłaś tyle kg ? Mam nadzieję, że będziesz mi troszkę podpowiadać, bo widzę, że znasz się na rzeczy

[morphine88]

Jeszcze tylko 2 kg .
A schudłam tyle od połowy kwietnia.

[tameka18]

Napisane przez morphine88

Jeszcze tylko 2 kg .
A schudłam tyle od połowy kwietnia.

Czas w jakim udało Ci się to osiągnąć niby nie przeraża, ale sama waga trochę tak.

[caaalajaa]

Napisane przez morphine88

Jeszcze tylko 2 kg .
A schudłam tyle od połowy kwietnia.

masz świetną wagę zazdroszczę! i jesteś przykładem na to że jak ktoś chce to potrafi mam nadzieję że i mi się uda osiągnąć swój cel

[morphine88]

Och, no nie przesadzajcie
Miałam do zrzucenia tyle, ile miałam. Faktem najważniejszym pozostaje to, że schudłam bezpiecznie, czyli nie 10 kg w 2 miesiące, tylko od kwietnia. A dokładnie w 5 miesięcy, co daje 20 tygodni. 1 kilogram na 2 tygodnie to bardzo bezpieczny spadek, ile razy mówi się: '1kg/tydzień!', a ja schudłam jeszcze wolniej.
Cieszę się, że mogę być motywacją dla niektórych. Kto che, ten potrafi .
Bo chcieć znaczy móc!

[Paulinusia411]

Napisane przez morphine88

Jeszcze tylko 2 kg .
A schudłam tyle od połowy kwietnia.

gratulacje ! ! Ja mam do rzucenia okolo 15 kg......
Nie moge wierzyc co ja ze soba zrobilam....15kg.... masakra

[caaalajaa]

własnie chcieć to móc, ja mam cel 7 kg do końca roku, mam nadzieję że się uda..
jestem właśnie po zumbie-25 min dałam rade narazie, chyba mam jakiś zastój mięśni, szybko się męczę..
Na śniadanie zjadłam 2 kromeczki chleba orkiszowego z szynką, i mała kiść winogron działkowych


czy po treningu winogrona i np jabłko będą dobrym pomysłem?

[morphine88]

Nie przesadzaj z tymi winogronami, lepiej zamiast nich przegryź marchewkę. Jabłko jak najbardziej, ale pamiętaj: w każdym posiłku musi być białko i warzywa! A u Ciebie po treningu brakuje tego pierwszego.

[caaalajaa]

okej dzięki za radę

[magaraga89]

Cześć Dziewczyny, postanowiłam do Was dołączyć, mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko
Poćwiczyłam sobie właśnie przez 35 min i (tzn. nauczyłam się kilku kroków), bardzo szybko mi zleciało te pół godziny, ale trochę się zmęczyłam bo mam słabą kondycję. Mam nadzieję że nie znudzi mi się szybko i uda mi się zmienić swoją dietę, bo próbowałam już tyle razy i za każdym razem mi nie wychodzi.. Może dlatego, że samej ciężko mi sie zmobilizować

[ajkija]

Hej Dziewczyny, to chyba przeznaczenie skierowało mnie do tego wątku Dzisiaj miałam pójść na pierwsze zajęcia zumby, ale pozmieniały mi się plany i zamiast tego jadę do Rodziców. Nie wpadłam na to, że zumbę mogę zabrać ze sobą Zaraz przystąpię do ściągania tego cudu
Również staram się jeść 5 posiłków dziennie, póki co zaczęłam w poniedziałek dietę Dukana, nie wiem czy chcę ją kontynuować przez dłuższy czas, na razie ma być formą odwyku i pokuty za wszystkie grzechy obżarstwa jakich się dopuściłam. Kilka liczb, które mnie określają: 24 lata (11.10 już 25, także trochę zawyżam Wasza średnią ) 169 cm, 72 kg. I totalny brak silnej woli. Dlatego liczę na wsparcie