Być czy nie być....z Afgańczykiem? - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-10, 14:27   #331
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Moja znajoma wyszła za mąż za Afgańczyka - super facet. Był z jakiejś mega bogatej rodziny, ale gdy weszli Talibowie, rodzice popełnili samobójstwo, a dzieci wysłali w różne strony świata - każde do innego kraju. On wyjechał do Francji i tam dorastał, a potem poznał moją koleżankę i się pobrali. Jest mężem idealnym, naprawdę są super małżeństwem, mają trójkę dzieci. Ale być może to dlatego, że z Afganistanu wyjechał w wieku x-nastu lat i 'kształtował' się już we Francji + z domu wyniósł inne wychowanie (tzw. zachodnie - kobiety w jego rodzinie miały taką samą pozycję jak mężczyzna, wszystkie jego siostry robią międzynarodowe kariery). No i jest ateistą, więc nie ma tu tego wyznaniowego zgrzytu.



Aaaa - jeszcze jedno. Moja kuzynka zaszła w ciązę z Marokańczykiem, ale związek się rozpadł i wróciła do Polski. Niestety, ojciec za wszelką cenę chce jej odebrać synka, cała rodzina interweniuje co miesiąc w ambasadzie, żeby mu nie pozwolili na wjazd do Polski, bo zapowiedział, że jak mu nie odda syna, to go porwie. Dziewczyna jest na kraju załamania, chłopak ma już 10 lat, a ona ciągle zyje w strachu, że ojciec go uprowadzi. Nigdzie go nie wypuszcza z domu, w nocy ma ochronę. Jego rodzina jest bogata, sa gotowi na wszystko, byle tylko mały wrócił do ojca i był wychowywany wg ich zasad. Ku przestrodze!

Edytowane przez Layila
Czas edycji: 2009-09-10 o 14:38
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 14:29   #332
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
wesna, nie jest to zbyt taktowne co zrobiłaś pod postem jednej ze "szczęsliwych".
A co w tym niby nietaktownego ?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Co Ty się starasz udowodnic?
Tu chyba nic nie trzeba udowadniac, pewne suche fakty i tyle.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Myślisz, ze kobiety Afgańczyków o tym nie wiedzą?
Mysle, ze przynajmniej jakas czesc nie wie.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Ludzie, którzy mają otwarte umysły, wiedzą, że to decyzja rządu, a nie ludzi bezspośrednio.
A rzad to w latajacych spodkach przylecial ? Tak sie sklada, ze akurat obecnie, to pochodzi z wyboru, z powietrza sie nie wzial.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Radze zapoznac się z polityką Afganistanu (a raczej tego, co jest tylko nazywane polityką) zanim rzucisz takim linkiem.
A ten link to niby co jest jak nie zapoznanie sie z ta polityka?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Znam wielu Afgańczyków, którzy słysząc to postanowienie po prostu byli w szoku ("dlaczego oni to robią? przecież w koranie nie ma ani słowa o tym, to jest przeciwko naszej religii"-ich słowa).
No i? Ich szok tego nie zmienia

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Jestem 1,5 roku w związku z Pakistańczykiem i jestem najszczęśliwsza na świecie.
No i? To ma byc Twoja motywacja, przez to bedziesz oceniac cos tak a nie inaczej ?

W ogole, to nie ma czegos takiego jak Pakistanczycy w sensie etnicznym, co najwyzej w sensie obywatelstwa kraju Pakistan.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Szczerze mowiąc mam za sobą kilka związków z Polakami i żaden nie umywa się nawet do tego, co mam teraz.
No i co z tego ?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Każdemu, kto znowu posłuzy się tysiącami stereotypów i uproszczeń radziłabym zapoznac sie z problemem bliżej.
To nie sa zadne uproszczenia czy stereotypy, tylko obowiazujace w Afganistanie prawo

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Wiadomo - krytykowac jest zawsze najłatwiej, tylko czemu dobrzy i uczciwi ludzie są szufladkowani? :/
Pozdrawiam wszystkie SZCZĘSLIWE i dopisuje się do ich grona
No fajnie, ze Ty jestes szczesliwa, ale to nie usprawiedliwia i nie uzasadnia w zadnym wypadku udawania, ze barbarzynskie, nieludzkie prawo obowiazuje w Afganistanie, a Ty to trywializujesz
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 10:48   #333
crln
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10
GG do crln
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Wyrak, nie rozumiem dlaczego przyczepiłeś się do każdego zdania, które napisałam (łącznie z określeniem "Pakistańczyk") Czy to źle, że bronie? Staram się tylko pokazac, ze nie wszyscy są źli. Czy to kłamstwo? Tak, za nietakt uważam wklejanie tego typu linków pod postami osób, którym się udało i są szczęśliwe (to jakby na siłe udowadniac, że mimo jej szczęścia, postradała zmysły - tylko i wyłącznie przez prawo ustanowione w kraju, z którego pochodzi jej facet). I nie mów, że trywializuje, bo tak nie jest. To na co pozwala obecnie rząd Afganistanu jest po prostu nie do wyobrażenia. Decyzja ta nie była jednak "z wyboru", jak piszesz (zacznijmy od tego, że nie istnieje tam pojęcie państwa demokratycznego i wolnych wyborów - patrz ostatnie wydarzenia)

"Karzaj chciał dzięki nowemu prawu pozyskać twardogłowych szyitów. Szyici stanowią zaledwie
15 proc. afgańskiego społeczeństwa i dlatego domagali się specjalnych praw, innych niż dla sunnitów stanowiących większość społeczeństwa. Tymczasem Hamid Karzaj chce ich poparcia w nadchodzących wyborach prezydenckich."


To sie tyczy Afganistanu. Cała reszta mojej wypowiedzi odnosila się do osób, które z góry zakładają, że związanie się z Azjatą z tamtych stron to najgorsza rzecz jaką można zrobic.

Edytowane przez crln
Czas edycji: 2009-09-11 o 14:08
crln jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 12:45   #334
Kiciaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Poza tym nie jest radykalnym Muzułmaninem, bo pije alkohol i chodzi do klubów. Ma otwarty umysł- może dlatego, że od ponad 6 lat jest poza swoim krajem.

Ja kiedyś byłam bardzo tolerancyjna. Skończyło się to gdy dowiedziałam się, że facet mojej przyjaciółki (też nie radykalny muzułmanin - pił palił chodził na imprezy) powiedział jej po ponad 3 latach związku że za miesiąc bierze ślub - rzecz jasna nie z nią - czyli blondynką i chrześcijanką, a żonę wybrała mu ... mama. Kochał ją nad życie, to chore.
Kiciaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 17:08   #335
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Wyrak, nie rozumiem dlaczego przyczepiłeś się do każdego zdania, które napisałam
Przyczepilem ? Odnioslem sie do nich po prostu. Nie rozumiem, jak sie to, ze Ty jestes ze swoim partnerem szczesliwa, ma do tego, ze w Afganistanie obowiazuje teraz barbarzynskie "prawo". Tym bardziej - dlaczego probujesz do trywializowac, twierdzac, ze suche fakty to stereotypy ?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
(łącznie z określeniem "Pakistańczyk")
Na ten temat juz pisalem, dla mnie to mowa-trawa...

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Czy to źle, że bronie?
Jesli bronisz wbrew faktom, bo masz akurat misiaczka stamtad, to tak, zle.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Staram się tylko pokazac, ze nie wszyscy są źli. Czy to kłamstwo?
A kto tak mowi ? Trzeba byc niezle ograniczonym, zeby tak uwazac.

Z drugiej strony, nie wiem czy to nie lepsze od zaslepienia typu - afirmacja na sile, bo akurat ktos ma partnera stamtad.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
Tak, za nietakt uważam wklejanie tego typu linków pod postami osób, którym się udało i są szczęśliwe
To masz problem, bo wg mnie to jak malo co pasuje do tematu.

Nietaktem to jest nazywanie takiego obrzydliwego "prawa" stereotypem dlatego, ze Ty akurat jestes szczesliwa, jak juz przy nietaktaktach jestesmy


Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
(to jakby na siłe udowadniac, że mimo jej szczęścia, postradała zmysły - tylko i wyłącznie przez prawo ustanowione w kraju, z którego pochodzi jej facet). I nie mów, że trywializuje, bo tak nie jest.
Co Ty pleciesz? Nikt nic takiego nie sugerowal, przynajmniej ja tego nie widzialem.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
To na co pozwala obecnie rząd Afganistanu jest po prostu nie do wyobrażenia. Decyzja ta nie była jednak "z wyboru", jak piszesz (zacznijmy od tego, że nie istnieje tam pojęcie państwa demokratycznego i wolnych wyborów - patrz ostatnie wydarzenia)
No tak sie sklada, ze Karzaj byl wybrany w demokratycznych wyborach, wiec mijasz sie z prawda.

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
To sie tyczy Afganistanu. Cała reszta mojej wypowiedzi odnosila się do osób, które z góry zakładają, że związanie się z Azjatą z tamtych stron to najgorsza rzecz jaką można zrobic.
Kto tak zaklada? Niektorzy po prostu nie trywializuja ogromnej roznicy kultury/mentalnosci jaka istnieje i tyle.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 17:44   #336
Dostana
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Czytając Wasze posty w dalszym ciągu mam mieszane uczucia. Zapewne każdy ma odrobinę racji w tym co pisze, a decyzja i tak należy do mnie tylko jak tu się zdecydować kiedy ma się świadomość tego, że musisz dokonać wyboru między rodziną a ukochanym. Wybór nie jest łatwy, po mimo tego, iż wiem, że rodzina nigdy się ode mnie nie odwróci, ale nasze relacje nie będą już takie same. Ostre dysputy nie dadzą żadnego rezultatu, bo każdy ma swoje poglądy, których będzie bronił. Ciekawa jestem jak potoczyły się losy Lady Lonly???
Dostana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 18:50   #337
wesna
Wtajemniczenie
 
Avatar wesna
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
wesna, nie jest to zbyt taktowne co zrobiłaś pod postem jednej ze "szczęsliwych". Co Ty się starasz udowodnic? Myślisz, ze kobiety Afgańczyków o tym nie wiedzą? Ludzie, którzy mają otwarte umysły, wiedzą, że to decyzja rządu, a nie ludzi bezspośrednio.
Taktowne, czy nie, warto, żeby dziewczyna wchodząca w związek z osobą z tamtych stron wiedziała jakie prawo obowiązuje w kraju jej mężczyzny.

(Skoro samo wklejanie tego linka było "nietaktowne" to jak nazwiesz prawo, które weszło w życie w Afganistanie?)

Nie staram się nic udowadniać bo ten link mówi sam za siebie. Nie wiem w ilu domach to prawo wejdzie w życie, nie wiem kto będzie go przestrzegał, a kto go oleje, nie wiem ile kobiet przez to ucierpi będąc zmuszane do seksu przez swoich mężów. Wiem natomiast, że kraj, w którym takie prawo się wprowadza i w którym kobieta to byt podrzędny mężczyźnie nie jest krajem, w którym chciałabym żyć. (Ale co kto lubi...)
wesna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-16, 17:12   #338
nieninja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez crln Pokaż wiadomość
wesna, nie jest to zbyt taktowne co zrobiłaś pod postem jednej ze "szczęsliwych". Co Ty się starasz udowodnic? Myślisz, ze kobiety Afgańczyków o tym nie wiedzą? Ludzie, którzy mają otwarte umysły, wiedzą, że to decyzja rządu, a nie ludzi bezspośrednio. Radze zapoznac się z polityką Afganistanu (a raczej tego, co jest tylko nazywane polityką) zanim rzucisz takim linkiem. Znam wielu Afgańczyków, którzy słysząc to postanowienie po prostu byli w szoku ("dlaczego oni to robią? przecież w koranie nie ma ani słowa o tym, to jest przeciwko naszej religii"-ich słowa). Jestem 1,5 roku w związku z Pakistańczykiem i jestem najszczęśliwsza na świecie. Szczerze mowiąc mam za sobą kilka związków z Polakami i żaden nie umywa się nawet do tego, co mam teraz. Co najważniejsze - jestem niesamowicie szanowana. Ludzie pukają mi w głowe i przytaczają przypadek zabitego Polaka w Pakistanie. Mój Tż przyznał, że gdyby sam wybrał się w te okolice, to spotkałoby go dokładnie to samo, gdyż pochodzi z innej prowincji.
Każdemu, kto znowu posłuzy się tysiącami stereotypów i uproszczeń radziłabym zapoznac sie z problemem bliżej. Wiadomo - krytykowac jest zawsze najłatwiej, tylko czemu dobrzy i uczciwi ludzie są szufladkowani? :/
Pozdrawiam wszystkie SZCZĘSLIWE i dopisuje się do ich grona
i ja się zgadzam z poprzednią wypowiedzią! nie mozna szufladkowac dobrych ludzi ze względu na ich religie czy pochodzenie :/. bo w kazdej kulturze znajda się i dobzi i źli. niezaleznie od tego gdzie sie wychowali. i denerwuje mnie jak zaczynaja sie wypowiadać dziewczyny ktore sie tylko naczytaly jakichs ksiazek, artykolow nie widzialy na oczy Afganczyka a wypowiadaja sie jacy to zli, nieszanujacy kobiet ludzie.. pozatym wiekszosc <choc zgadzam sie ze nie wszystkie> z tych świadectw skrzywdzonych dziewczyn zostaly wydrukowane przez amerykanow <wroga Afganistanu, który niby tylko pomaga na miejscu opanowac wojne->patrz film "droga do guantanamo"> tylko po to zeby pokazac jaki ten kraj jest zly a ameryka dobra.
ja osobiście mam chłopaka Afgańczyka i również jestem z nim szczęśliwa. i przede wszystkim przwijało się to przez calutki wątek tu. Afgańczycy to nie Arabowie!! wierzcie, byłam wolontariuszką we włoszech i żyłam tam i pracowałam z ok 20 Afgańczykami. niektorzy z nich faktycznie mają pozostałości przyzwyczajen ze swojej kultury. ale jest tam gro dobrych, uczciwych i wspaniałych ludzi którzy którzy są bardzo inteligentni i rozumieją róznice kulturowe i szanują je tak samo jesli my szanujemy ich. gdy opowiadam mojemu chlopakowi o tych tragicznych przypadkach związkow z muzlumanami on zawsze mówi "widzisz te pięć palcow? każdy jest inny" i taka prawda. kazdy człowiek jest inny. i jedyne co mi pozostaje to życzyc Wam abyscie trafily akurat na tych dobrych.
nieninja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 17:17   #339
Kasiek85
Raczkowanie
 
Avatar Kasiek85
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Witam..ja mam męża Pakistańczyka i nie zamieniłabymgo na żadnego innego faceta! jesteśmy po ślubie prawie 3 lata i mamy roczną córkę..wszystko zależy od człowieka.
Kasiek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 17:23   #340
nieninja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez Layila Pokaż wiadomość
Moja znajoma wyszła za mąż za Afgańczyka - super facet. Był z jakiejś mega bogatej rodziny, ale gdy weszli Talibowie, rodzice popełnili samobójstwo, a dzieci wysłali w różne strony świata - każde do innego kraju. On wyjechał do Francji i tam dorastał, a potem poznał moją koleżankę i się pobrali. Jest mężem idealnym, naprawdę są super małżeństwem, mają trójkę dzieci. Ale być może to dlatego, że z Afganistanu wyjechał w wieku x-nastu lat i 'kształtował' się już we Francji + z domu wyniósł inne wychowanie (tzw. zachodnie - kobiety w jego rodzinie miały taką samą pozycję jak mężczyzna, wszystkie jego siostry robią międzynarodowe kariery). No i jest ateistą, więc nie ma tu tego wyznaniowego zgrzytu.


Aaaa - jeszcze jedno. Moja kuzynka zaszła w ciązę z Marokańczykiem, ale związek się rozpadł i wróciła do Polski. Niestety, ojciec za wszelką cenę chce jej odebrać synka, cała rodzina interweniuje co miesiąc w ambasadzie, żeby mu nie pozwolili na wjazd do Polski, bo zapowiedział, że jak mu nie odda syna, to go porwie. Dziewczyna jest na kraju załamania, chłopak ma już 10 lat, a ona ciągle zyje w strachu, że ojciec go uprowadzi. Nigdzie go nie wypuszcza z domu, w nocy ma ochronę. Jego rodzina jest bogata, sa gotowi na wszystko, byle tylko mały wrócił do ojca i był wychowywany wg ich zasad. Ku przestrodze!
tu rowniez bardzo trafna wypowiedz i dobre przyklady. te zwiazki tak naprawde mogly wyjsc tez na odwrot.kuzynce z marokanczykiem moglo wyjsc dobrze a mąż afganczyk mogl grozic porwaniem dziecka. powtarzam! to nie zalezy od pochodzenia ale od człowieka!
nieninja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:14   #341
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez Kasiek85 Pokaż wiadomość
Witam..ja mam męża Pakistańczyka i nie zamieniłabymgo na żadnego innego faceta! jesteśmy po ślubie prawie 3 lata i mamy roczną córkę..wszystko zależy od człowieka.
a mzoesz napisac jakiego wyznania jest Twoja córka ?
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 09:59   #342
Kasiek85
Raczkowanie
 
Avatar Kasiek85
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

oj na forum par mieszanych toczę o to zaciętą dyskusję, bo bardzo bronię swoich racji..otoż ja jestem katoliczką,mąż muzułmaninem, a dziecko...sama zdecyduje jak do tego dorośnie..
jesteśmy po ślubie islamskim, kościelnym i cywilnym..córka była ochrzczona, mąż także zrobił, to co musiał...teraz zamierzamy jej przedstawić obie religie, a przed pierwszą komunią świętą zapytam ją czy chcę pójść, czy jednak bardziej czuje, ze chce być muzułmanką...niestety pod tym względem bedzie musiała myśleć bardziej dojrzale niż jej rówieśnicy
Kasiek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 10:37   #343
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

jak 8latka ma zdecydowac, czy chce przyjąc komunię?
nie myslalas o tym, ze zgodzi sie majac nadzieje ze prezenty i ladna sukienke?
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 10:57   #344
Kasiek85
Raczkowanie
 
Avatar Kasiek85
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

zdaje sobie z tego sprawe, ale nie chce zeby mi kiedyś zarzuciła, ze nie dałam jej wyboru
Kasiek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 11:33   #345
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Moja koleżanka mieszka z Muzułmaninem w Paryżu już dobre kilka lat, a poznali sie przez... czata...

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasiek85 Pokaż wiadomość
oj na forum par mieszanych toczę o to zaciętą dyskusję, bo bardzo bronię swoich racji..otoż ja jestem katoliczką,mąż muzułmaninem, a dziecko...sama zdecyduje jak do tego dorośnie..
jesteśmy po ślubie islamskim, kościelnym i cywilnym..córka była ochrzczona, mąż także zrobił, to co musiał...teraz zamierzamy jej przedstawić obie religie, a przed pierwszą komunią świętą zapytam ją czy chcę pójść, czy jednak bardziej czuje, ze chce być muzułmanką...niestety pod tym względem bedzie musiała myśleć bardziej dojrzale niż jej rówieśnicy
Bardzo mnie zainteresował obrządek muzułmańskiego ślubu. Byłam na wakacjach w Kruszynianach, w tatarskim meczecie, byłam tez pare lat temu w Turcji i Tunezji. i musze przyznac, ze ciekawi mnie islam...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 16:20   #346
villemo84
Raczkowanie
 
Avatar villemo84
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 165
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Muzulmanie maja Europejki za nic, dla nich jestesmy jedynie zabawkami, zaden muzulmanin nie wezmie zwiazku z kobieta z Europy na powaznie. Rowniez dzieci urodzone z takich zwiazkow nie sa uznawane przez rodzine muzulmanska, chyba ze przejda na islam.
Muzulmanin bedzie ,nawet latami, mezczyzna z marzen.bedzie nadskakiwal "ukochanej", bedzie powtarzal, jak bardzo mu zalezy, jaki jest szczesliwy.ale zone, ktora bedzie sie liczyla naprawde, wybierze sposrod muzulmanek, slub z Europejka bedzie z punktu widzenia Islamu niewazny, bez znaczenia.
nieistotne jest to, ze dany muzulmanin jest juz od X lat w Europie. to totalnie inna kultura, to w nich siedzi, gleboko zakorzenione.
autorce watku proponuje nie pakowac sie w ten zwiazek.
__________________
Bog stworzyl kota, aby czlowiek mogl glaskac tygrysa...
villemo84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 17:25   #347
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez Kasiek85 Pokaż wiadomość
oj na forum par mieszanych toczę o to zaciętą dyskusję, bo bardzo bronię swoich racji..otoż ja jestem katoliczką,mąż muzułmaninem, a dziecko...sama zdecyduje jak do tego dorośnie..
jesteśmy po ślubie islamskim, kościelnym i cywilnym..córka była ochrzczona, mąż także zrobił, to co musiał...teraz zamierzamy jej przedstawić obie religie, a przed pierwszą komunią świętą zapytam ją czy chcę pójść, czy jednak bardziej czuje, ze chce być muzułmanką...niestety pod tym względem bedzie musiała myśleć bardziej dojrzale niż jej rówieśnicy

dobra decyzja
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 17:49   #348
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?


hmmm, rozumiem ze mozesz nie wiedziec co robisz ale no pytac na forum byc z kims czy nie byc? troche glupie jak ktos-szczegolnie ktos kto cie nie zna-moze ci powiedziec co zrobic, przeciez to twoj wybor i twoje zycie a nie dziewczyn z forum
__________________




kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 18:34   #349
Kasiek85
Raczkowanie
 
Avatar Kasiek85
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Villemo widze, że nic nie wiesz o Islamie..po pierwsze, to ojciecmojego męża musiał się zgodzić na ślub cywilny, bo inaczej nie mogliśmy! i otrzymaliśmy taką zgode na papierze! po drugie według Islamu moje dziecko urodziło się już muzułmaninem, ale ja bede starała się wychowac ją także po katolicku..i nie zgodzę się, że wszyscy mają żony za nic...znasz tylko złe strony takich zwiazkó, bo słuchasz w tv..o dobrych się nie mówi..nie pakuj wszystkich do jednego wora, bo człowieka nie znasz, a oceniasz go po tym skąd pochodzi
Kasiek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 18:38   #350
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość

Bardzo mnie zainteresował obrządek muzułmańskiego ślubu. Byłam na wakacjach w Kruszynianach, w tatarskim meczecie, byłam tez pare lat temu w Turcji i Tunezji. i musze przyznac, ze ciekawi mnie islam...
Tyle, ze islam Lipkow a Turkow czy Tunezyjczykow, to przepasc...

Cytat:
Napisane przez villemo84 Pokaż wiadomość
Muzulmanie maja Europejki za nic, dla nich jestesmy jedynie zabawkami, zaden muzulmanin nie wezmie zwiazku z kobieta z Europy na powaznie. Rowniez dzieci urodzone z takich zwiazkow nie sa uznawane przez rodzine muzulmanska, chyba ze przejda na islam.
Muzulmanin bedzie ,nawet latami, mezczyzna z marzen.bedzie nadskakiwal "ukochanej", bedzie powtarzal, jak bardzo mu zalezy, jaki jest szczesliwy.ale zone, ktora bedzie sie liczyla naprawde, wybierze sposrod muzulmanek, slub z Europejka bedzie z punktu widzenia Islamu niewazny, bez znaczenia.
nieistotne jest to, ze dany muzulmanin jest juz od X lat w Europie. to totalnie inna kultura, to w nich siedzi, gleboko zakorzenione.
autorce watku proponuje nie pakowac sie w ten zwiazek.
Nie ma co generalizowac, ze wszyscy sa tacy, ale zdarza sie to raz po raz - plomienny romans, a jak co do czego przychodzi, to slub w kraju danej osoby z dziewczyna z jego kraju, w dodatku wybrana przez rodzicow...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 19:44   #351
villemo84
Raczkowanie
 
Avatar villemo84
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 165
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez Kasiek85 Pokaż wiadomość
Villemo widze, że nic nie wiesz o Islamie..po pierwsze, to ojciecmojego męża musiał się zgodzić na ślub cywilny, bo inaczej nie mogliśmy! i otrzymaliśmy taką zgode na papierze! po drugie według Islamu moje dziecko urodziło się już muzułmaninem, ale ja bede starała się wychowac ją także po katolicku..i nie zgodzę się, że wszyscy mają żony za nic...znasz tylko złe strony takich zwiazkó, bo słuchasz w tv..o dobrych się nie mówi..nie pakuj wszystkich do jednego wora, bo człowieka nie znasz, a oceniasz go po tym skąd pochodzi
Od kazdej reguly sa wyjatki. Wierze Ci,ze jestes szczesliwa ze swoim mezem i zycze szczescia w przyszlosci. Ale wole pakowac wszystkich muzulmanow do jednego wora, niz popadac w druga skrajnosc - wmawiac sobie, ze przeciez nie wszyscy sa tacy... a moze ten moj to wlasnie wyjatek od reguly.. Rozumiem jednak, ze niektore kobiety musza uczyc sie na wlasnych bledach i za nic beda mialy przyklady z zycia wziete, ktore tutaj na forum podaja dziewczyny (ja rowniez znam jeden, bez happy endu). Tylko ze czasami za taka nauke na wlasnej skorze, mowie o tym konkretnym temacie, mozna bardzo bolesnie zaplacic.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość

Nie ma co generalizowac, ze wszyscy sa tacy, ale zdarza sie to raz po raz - plomienny romans, a jak co do czego przychodzi, to slub w kraju danej osoby z dziewczyna z jego kraju, w dodatku wybrana przez rodzicow...
Nie ma co generalizowac. Ale, tak jak napisalam juz wczesniej, wole wrzucic ich wszystkich do jednego wora niz niepotrzebnie sie ludzic, ze moze trafilam na wyjatek.
__________________
Bog stworzyl kota, aby czlowiek mogl glaskac tygrysa...
villemo84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 20:43   #352
crln
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10
GG do crln
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Jestem pewna, iż każdy cudowny, idealny facet, który po pewnym czasie zmienił się o 180 stopni, musiał przejawiać PEWNE niepokojące zachowania od samego początku. Moim zdaniem nie ma szans by całkowicie ukryć swoje prawdziwe oblicze. Nawet jeśli jest świetnym aktorem. To takie pozornie nieznaczące szczególiki, których zakochana kobieta nie zobaczy (albo: nie chce zobaczyć). W tym tkwi problem. A jeśli wybranek jest innego wyznania czy innej narodowości, oczy powinny być jeszcze szerzej otwarte i analizować, gdyż łatwiej jest pewne rzeczy takiemu mężczyźnie "schować".
Mam takie pytanie do tych, które są w mieszanych związkach, szczególnie tych zalegalizowanych Jak uporałyście się z rodziną? Ja ostatnio się przyznałam i nie spodziewałam się tak ostrej reakcji z ich strony. Bardzo licze się ze zdaniem rodziców i nie chciałabym ich stracić, ale nie mam zamiaru poświęcać swojego szczęscia, tylko dlatego, ze oni sobie tego zyczą. Czekam na jakies rady, jak ich przyzwyczajac... (nie chcą poruszac tego tematu :/ )
crln jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 20:48   #353
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez Kasiek85 Pokaż wiadomość
oj na forum par mieszanych toczę o to zaciętą dyskusję, bo bardzo bronię swoich racji..otoż ja jestem katoliczką,mąż muzułmaninem, a dziecko...sama zdecyduje jak do tego dorośnie..
jesteśmy po ślubie islamskim, kościelnym i cywilnym..córka była ochrzczona, mąż także zrobił, to co musiał...teraz zamierzamy jej przedstawić obie religie, a przed pierwszą komunią świętą zapytam ją czy chcę pójść, czy jednak bardziej czuje, ze chce być muzułmanką...niestety pod tym względem bedzie musiała myśleć bardziej dojrzale niż jej rówieśnicy
Nie wiem jakich racji bronisz

Ja sama nie wyszłabym za mąż za człowieka innego wyznania.
Każdy ma swój wybór.

Prócz wyznania istotne jest to gdzie dana osoba była wychowywana i jak.
Skrajny muzułmanin katoliczkę ma ochotę skrócić o głowę: gdyż jest zwykłą niewierną.
Skrajny muzułmanin pokazuje dziecku bajki o tym jak się wysadzić na chwałę Allaha.
Islamska żona?
Jeśli mąż jest dobry i jego rodzina również żona moze mieć dobre życie; jesli nie- nie.
Nadal są przeprowadzane honorowe morderstwa, aranżowane: wymuszane małżeństwa, w których kobieta jest niewolnicą, porwania itd.
Nigdy nie chciałabym by moja córka była muzułmanką, która zostałaby odizolowana i upokorzona przez to, że jest kobietą.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 12:44   #354
nieninja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

ej ludzie dajcie spokoj. to są skrajne przypadki. a co myslisz ze w europie nie ma aranżowanych małzenstw?...
prosze nie wypowiadajcie sie jesli slyszalyscie od kolazanki kolezanki siostry kolezanki,z radia, telewizji.. albo od nie wiem kogo tam jeszcze ze jakis muzlumanin zrobil to i to. albo jesli nie mialyscie do czynienia z innymi muzlumanami. moze akurat znacie jednego co zrobil cos zlego. ale są ludzie i ludzie. powtorze po raz kolejny. to kwestia człowieka a nie wyznania czy kultury....
tolerancja przede wszystkim.
nieninja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 12:58   #355
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Ja jestem zdecydowanie na nie, jeśli chodzi o związek z muzułmaninem. Owszem, ludzie są różni, ale ja przeczytałam wystarczająco dużo artykułów, wypowiedzi różnych ludzi, moja współlokatorka rozmawia z 2 muzułmanami na skypie i opowiada mi o ich podejściu... I przyznaję: jestem uprzedzona i uważam, że ta kultura siedzi w człowieku. To jest chyba moje jedyne uprzedzenie - uważam się za osobę tolerancyjną.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 16:04   #356
Elladorea
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Dużo tu nietolerancyjnych wypowiedzi. To bardzo smutne
Każdy człowiek jest inny, i NIE WOLNO posługiwać się stereotypami, które są baaaardzo krzywdzące, najczęściej. A to, że ktoś pisze, że czyjaś tam kuzynka wyszła za Pakistańczyka i jest nieszczęśliwa, więc, wszyscy Arabowie czy muzułmanie są źli, bo to oczywiste, skoro ta kuzynka na takiego trafiła... to po prostu śmieszne.
I to odradzanie Autorce tego chłopaka, bo przecież WSZYSCY oni są źli, bo nie rozumiemy ich kultury, to
Autorka sama najlepiej zna tego chłopaka, więc tylko ona może stwierdzić, czy pasują do siebie i czy się dogadają. Tyle.
Jak z zawarciem każdego związku, z Polakiem/Afgańczykiem/Francuzem, trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiejętność trzeźwego myślenia. Proste, przynajmniej w teorii
Elladorea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 17:00   #357
Kasiek85
Raczkowanie
 
Avatar Kasiek85
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

rozdzielmy pewne fakty..muzułmanie sa różni w każdym zakątku świata..inaczej zachowują się ci ze wschodu a inaczej ci z zachodu..jeszcze inaczej mieszkający w Europie czy Ameryce...jeżeli by ktoś nie wiedział, to Pakistan był jeszcze nie dawno jednym państwem z Indiami..a powiedzcie mi, kto z Was nie chciał zobaczyć Indii? a to przecież to ci sami ludzie co w Pakistanie..nie ich wina, że są fanatycy tacy jak Talibowie, którzy by wysadzili pół świata..tam toczy się normalne życie..a i w Indiach przecież są kasty, aranżowane śluby i kary śmierci wymierzane przez lud czy rodzinę dla tych którzy splamili honor swój i rodziny...gorzej jest w krajach arabskich, czyli na zachodzie Azji(Pakistańczycy, to nie arabowie)

poza tym my tego nie pamietamy, ale i u nas przecież aranżowano śluby naszym babkom i prababkom

co do reakcji mojej rodziny, to tata nic nie mówił..mama była nieufna dość długo..ale postanowiła się nie uprzedzać do niego i teraz ciągle się nim chwali na około

ale znam też dziewczynę, która poślubiła Pakistańczyka w tajemnicy przed rodzicami...

różne jest podejście rodziny
Kasiek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 17:14   #358
MoniX24
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 241
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez Elladorea Pokaż wiadomość
Dużo tu nietolerancyjnych wypowiedzi. To bardzo smutne
Każdy człowiek jest inny, i NIE WOLNO posługiwać się stereotypami, które są baaaardzo krzywdzące, najczęściej. A to, że ktoś pisze, że czyjaś tam kuzynka wyszła za Pakistańczyka i jest nieszczęśliwa, więc, wszyscy Arabowie czy muzułmanie są źli, bo to oczywiste, skoro ta kuzynka na takiego trafiła... to po prostu śmieszne.
I to odradzanie Autorce tego chłopaka, bo przecież WSZYSCY oni są źli, bo nie rozumiemy ich kultury, to
Autorka sama najlepiej zna tego chłopaka, więc tylko ona może stwierdzić, czy pasują do siebie i czy się dogadają. Tyle.
Jak z zawarciem każdego związku, z Polakiem/Afgańczykiem/Francuzem, trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiejętność trzeźwego myślenia. Proste, przynajmniej w teorii
Zgadzam sie.Ile mamy w Polsce przypadkow zlego traktowania przez mezow?Ile rozwodow,rozbitych rodzin...i to w tak katolickim kraju.Ale o tym sie nie mowi,naglasnia sie tylko te przypadki z malzenstw mieszanych(oczywiscie zle przyklady,bo o dobrych mowic nie warto?)
MoniX24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 23:07   #359
madziool
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 70
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

Cytat:
Napisane przez MoniX24 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie.Ile mamy w Polsce przypadkow zlego traktowania przez mezow?Ile rozwodow,rozbitych rodzin...i to w tak katolickim kraju.Ale o tym sie nie mowi,naglasnia sie tylko te przypadki z malzenstw mieszanych(oczywiscie zle przyklady,bo o dobrych mowic nie warto?)
zgadzam się z Tobą w 100%
ktoś wcześniej napisał również,że większość artykułów/książek wydawana jest przez Amerykanów-słuszna uwaga. Po co mają pokazywać prawdę, przecież teraz Ameryka jest "cacy", Afgańczycy (czy muzułmanie) niekoniecznie.
madziool jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 07:20   #360
Magdzia20012
Raczkowanie
 
Avatar Magdzia20012
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 32
GG do Magdzia20012 Send a message via Skype™ to Magdzia20012
Dot.: Być czy nie być....z Afgańczykiem?

ja bym odczekala...moja polka kolezanka jest z afganczykiem juz 3 lata mieszkaja razem on dla niej zostawil zone i trojke dzieciona polka on afgan mieszkaja w niemczechsprobuj moze w polsce kogos poznac bedziesz w tedy wiedziala czy to cos powznego czy tylko czar na odleglos tez zawsze cos innegoale z drugiej strony sprobuj sobie wyobrazic jak by to bylo jak byscie razem mieszkality bez kontraktu on bez pracy???
zycze powodzenia

Edytowane przez Magdzia20012
Czas edycji: 2009-11-30 o 07:25
Magdzia20012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:42.