2015-08-04, 21:35 | #2881 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-08-04, 23:53 | #2882 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
No i że go w ogóle spotkałam. |
|
2015-08-04, 23:56 | #2883 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Jeden facet nie stanowi o przyzwoitości ludzkiej. Toż to jakiś wrzód na tyłku :P
Edytowane przez gamblenka Czas edycji: 2015-08-04 o 23:57 |
2015-08-05, 10:36 | #2884 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja już rezygnuję z facetów.. juz nie mam ochoty z żadnym się spotykać.
To gra niewarta świeczki. |
2015-08-05, 12:11 | #2885 | |
chaos maker
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Mi bywa źle, fatalnie, okropnie, bywam zraniona, zawiedziona, ale cały czas próbuję, próbuję, idę i idę do przodu, i nie planuję się poddawać. Bo wiem, że nawet wtedy, kiedy się poddam, za jakiś czas coś lub ktoś znów rozpali we mnie iskierkę nadziei i zacznę iść do przodu.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...) I'm so suprised you want to dance with me now, I was just getting used to living life without you around." "Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym, chociaż mówią, że go już nie mam." |
|
2015-08-05, 15:31 | #2886 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 102
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Też tak myślałam, aż wreszcie trafiłam na osobę, która wydaje się być odpowiednia I mimo mojego młodego wieku twierdzę, ze chyba nie warto rezygnować z miłości i motyli w brzuchu po kilku porażkach, nie można!
|
2015-08-05, 16:33 | #2887 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 30
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
hej wszystkim, jak tam przeżywacie swoje rozstania??
|
2015-08-05, 19:15 | #2888 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ją w miarę ok. Chórze częściej na siłownię ;p przyjaciółką mnie ciągnie na salsę żeby nie siedzieć w domu a jak reszta?
__________________
"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it " |
2015-08-05, 19:17 | #2889 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
raz lepiej raz gorzej - sinusoida
|
2015-08-05, 19:28 | #2890 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Wczoraj znów spotkaliśmy się z byłym. Jeździliśmy rowerami kilka godzin, oboje to kiedyś lubiliśmy jak byliśmy jeszcze razem. Pisałam już wcześniej, że ona ma "dziewczyne". Dałam mu miesiąc na przemyślenie czego właściwie chce. Widzę, że zależy mu na spotkaniach, tłumaczę mu, że nie chcę być tą drugą. Wczoraj powiedział mi coś, co mnie bardzo zdziwiło. On zawsze przeciwnik ślubu i dzieci wyleciał do mnie z tekstem, że: myślał nad tym jakbyśmy wrócili do siebie to on odrazu by mi się oświadczył i chciałby wziąć ślub, choćby cywilny, a na spokojnie kościelny, że nawet nie spodziewałabym się tych oświadczyn i by mnie totalnie zaskoczył. Powtarza również, że czas wszystko pokaże, jak będziemy nam dane być razem to będziemy i nie możemy na siłe tego przyspieszać.
Rozmawiam również z jego najlepszym kolegą, który zna naszą sytuację. Powiedział, że rzeczywiście były darzy mnie dużym szacunkiem. Dzwonił do niego, chciał pojechać na kilka dni do kolegi i szukał podpowiedzi co ma zrobić. Więc przynajmniej wiem, że go to gnębi i szuka jakiegos rozwiązania. Kolega o tej dziewczynie od początku wyraził się że "to nie to" i otwarcie powiedział o tym byłemu. W dodatku były jej nikomu nie przedstawił. Nie znają jej rodzice, siostra, znajomi. Nawet gdy zapytałam czy powiedział naszemu koledze że sie rozstalismy i jest inna, odpowiedział, że po co ma to mówić. Kurcze no na mój rozum jesli bylby z nia szczesliwy pokazałby to szczescie całemu swiatu i nie utrzymywałby kontaktu ze mną. Dostałam porade od kolegi, że mam być bierna i czekać. Sama wiem, że nie moje na niego naskakiwać, żeby się określił, bo to ma być jego przemyślana decyzja. Wiem, że może głupio robie, że wogóle zawracam sobie nim głowę zamiast iść do przodu, ale gdzieś czuję, że to moja miłosc Są miedzy nami jakies momenty flirtu, przytulimy się, czasem buziak w policzek, ale wiem, ze tej granicy nie mozemy przekroczyc. Jesli mamy odbudowac ten zwiazek to nie w oparciu o seks. Ehhh wszystko to takie skomplikowane... |
2015-08-05, 19:39 | #2891 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
__________________
"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it " |
|
2015-08-05, 20:18 | #2892 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Zdaje sobie z tego sprawe, że można powiedzieć wszystko co sie chce. I też myślę nad tym czy warto, bo kolejny raz nie chciałabym tego wszystkiego przechodzić. Dlatego tak ważne są dla mnie Wasze opinie. Facetom tak łatwo przychodzą takie wyznania, a potem my kobitki siedzimy i rozkładamy na czynniki pierwsze wypowiadane przez nich słowa.
|
2015-08-05, 20:45 | #2893 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-08-05, 21:10 | #2894 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Mam podobne zdanie o tym gdybaniu.
No bo GDYBY ten wspomniany przeze mnie wcześniej nie był skończonym świrem i dupkiem i traktował mnie jak człowieka, i GDYBY znajomość rozwijała się normalnym trybem i wszystko byłoby fajnie, to jak nic mogłoby się skończyć ślubem. Ale rzeczywistość sobie... za to gadać to oni sobie mogą, aż dziwne, że ich czasem od tego gęby nie bolą. |
2015-08-06, 12:01 | #2895 | ||
chaos maker
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- Cytat:
I chyba zapiszę sobie gdzieś pogrubiony fragment, nie znałam wcześniej i zaczęłam się śmiać, jak przeczytałam.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...) I'm so suprised you want to dance with me now, I was just getting used to living life without you around." "Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym, chociaż mówią, że go już nie mam." |
||
2015-08-06, 12:19 | #2896 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
U wszystkich z czasem będzie. Ja już teraz słucham na spotkaniach z kumplem eksa jak eks sobie życie układa z chyba "zajętą koleżanką" i mnie to nie rusza. Fakt, że ostatnio jak usłyszałam ,że ta koleżanka jest u niego około 22 to jakoś dziwnie mi się zrobiło, ale to była chwila. Tak czy siak właśnie minął rok Jestem szczęśliwsza. Jestem ładniejsza. Pewniejsza siebie. Spokojniejsza. Od października zaczynam drugi kierunek. Za tydzień jadę ze świetnym facetem nad morze. Nie wiem co z nim będzie. Już się nie zastanawiam nad tym. Wiem, że już jest dobrze. I będzie. U wszystkich z Was. Jeśli tylko same weźmiecie swoje życia w garść i zaczniecie się cieszyć, zmieniać.
__________________
A tam, od jutra. |
|
2015-08-06, 12:35 | #2897 | |
chaos maker
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
U mnie minął PRAWIE ROK. Dużo się nauczyłam przez ten rok, zmieniłam, wzięłam za siebie zarówno w sprawach umysłowych jak i w sprawie wyglądu. Znalazłam nową pasję, poznałam nowych ludzi, wyszalałam się na imprezach za ostatnie 3 lata z eksem, studiuję kierunek, który daje mi dużo szczęścia i satysfakcji. Pokonałam kilka własnych słabości, wiadomo, że walczę też z innymi, swoim nastawieniem do pewnych spraw, ale to był OWOCNY ROK ODBUDOWY SIEBIE i mogę powiedzieć, że w wielu kwestiach wyszedł mi na plus. Nie jadę co prawda z żadnym świetnym facetem nigdzie, bo nikogo świetnego nie poznałam na dłuższą metę, natomiast nie był to rok bycia zakonnicą. Raczej randek, pocałunków, flirtu, testowania siebie w świecie randkowym. Spotykałam się z kilkoma facetami, z jednym ponad dwa miesiące nawet. W jednym mogłabym się zakochać, ale nam nie wyszło, z różnych dziwnych powodów. Nadal jest "szczególna atmosfera" gdy się widzimy, ale ja już się nauczyłam, że jeżeli facet chce, to chce i nie ma zmiłuj. Nie chcę mówić, że liczę na to, że kogoś spotkam na stałe, bo życie jest niezbadane i nie wiadomo, czy to mi się uda. Dużo zależy też od mojego nastawienia, nad którym pracuję. Natomiast nie ma w tym wszystkim po roku już tego, co było rok temu, czyli MIŁOŚCI DO BYŁEGO. Ani kropli, ani grama. Nie rozmawiamy ze sobą, pamiętam, że istniał i był moją pierwszą miłością, ale od dawna wiem, że życie toczy się dalej i po prostu nie żałuję, idę naprzód. A co najważniejsze, mimo braku stałego partnera - nie płaczę, nie niepokoję się. I nie pamiętam, kiedy ostatnio to robiłam. W przeciwieństwie do czasów, gdy byłam w kończącym się powoli, ale nieuchronnie związku (ale żeby nie było, związki są fajne i jeżeli natrafię na "tego odpowiedniego", to się długo wahać nie będę). Zobaczycie, że wy - wszystkie, cierpiące i płaczące teraz, za rok również będziecie zadowolone ze swojego życia, a być może już w nowej, fajnej relacji. I to nie są słowa pocieszenia, a szczera prawda przetestowana i sprawdzona przez mnóstwo Wizażanek, które przewinęły się przez to forum (a także przez miliony innych kobiet i mężczyzn na świecie ).
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...) I'm so suprised you want to dance with me now, I was just getting used to living life without you around." "Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym, chociaż mówią, że go już nie mam." Edytowane przez chmura lamp neonowych Czas edycji: 2015-08-06 o 12:40 |
|
2015-08-06, 19:08 | #2898 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Ja mimo to randkowalam sobie delikatnie ale jakos to nie bylo to. A ze minelo 6miesiecy od rozstania coraz czesciej myslalam o sexie, pieszczotach, przytulaniu. Byly poruszane tez te tematy z NIM, nawet mi pisal ze mu sie bardzo podobam i by ze mna duzo rzeczy zrobil...Miedzy czasie spotkalam nawet dwoch 190cm wzrostu przystojnych, jeden podobny do ashtona kutchera tylko krzywo stawial nogi jak chodzil ..poza tym nie bylo z nim o czym rozmawiac bo nie mial pracy i siedzial w domu, silownia i znajomi. Inny za to typ vin diesla tez wysoki ale nie mieszkajacy na stale w polsce, byl akurat na uropie wiec co mi po takim na odleglosc.I tak kurcze mimo tych przystojniakow myslalam o swoim koledze z pracy (ex) ze mimo ze nie w moim typie to moze bedzie nam ze soba dobrze...No i zaczeslismy sie spotykac... Totalny niewypal...Zachodzilam w glowe dlaczego on tak sie zachowuje, traktowanie mnie jak kolezanke, sypial ze mna,przytulal na filmach ale zadnych slow ze kocha ze cos czuje i zadnych komplementow, nie czulam sie kobieco przy nim...Mialam sporo okazji zeby to rzucic ale ciagle cos mnie ciagnelo do niego, nie jestem w stanie wytlumaczyc co. Moze taka chec okielznania chama, zeby go ustawic pod swoje dyktando, rozkochac itd Nie udalo sie, to typ ktory chodzi swoimi sciezkami, uparty jak osiol i nie potrafi dbac o kobiete i zwiazek, bo sie pozniej dowiedzialam ze tak samo swoje byle traktowal.W co ja sie wpakowalam, psycholozylam sobie ze uda mi sie go naprawic, i tak oto zmarnowalam kolejne 3 lata. Nauczka na przyszlosc. Jesli kolejny facet okaze sie znowu z wieloma wadami ktore przyslaniaja zalety to odrazu podziekuje, nie bedzie dawania szansy, bo jak same widzicie czlowiek tak latwo sie nie zmienia. Pewnie nie bedzie wam sie chcialo tego czytac, ale musialam sie "wypisac" na forum |
|
2015-08-06, 19:40 | #2899 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Zaczynam mieć poważne wątpliwości względem swojego zdrowia psychicznego.
Z jednej strony dobrze mi z niewiadomoczym rozwijanym na zbyt dużą odległość. Z drugiej jakby mi było źle, to znany mi od dawna, fajny, wolny i tylko z lekka zdziwaczały facet uparcie proponuje mi wyjścia w różne miejsca. Znajomych od groma, a właśnie przyłapałam się na myśli, że może fajnie byłoby móc spędzić z nim chociaż jeszcze jeden dzień (bo przecież póki nie wiedziałam co robi było fajnie)... Powinnam się terapeutycznie walnąć w łeb patelnią. |
2015-08-06, 20:34 | #2900 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
29 lat, piąty związek, piąte rozstanie. Nie mam już siły i energii iść dalej i żyć szczęśliwie. Kiedy ja poznam tego ostatniego z którym stworzę w końcu coś trwałego?
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka |
2015-08-07, 09:05 | #2901 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cześć wszystkim,
Nigdy nie myślałam o tym że dołączę do Was, a jednak. Rozstałam się z facetem po 5 latach Nie umiem sobie z tym poradzić |
2015-08-07, 10:54 | #2902 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
2015-08-07, 11:02 | #2903 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
"Poczekam az zatesknisz wtedy powiem ci spier****j"
Po 1,5 roku moj eks chce sprobowac byc razem
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę. Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi. |
2015-08-07, 12:00 | #2904 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
To była moja wielka miłość, bardzo mnie zranił zostawiając mnie samą nawet nie zainteresuje się mną teraz... Żyje pełnią życia. Byliśmy zaręczeni, a on poprostu się wyprowadził, mówiąc że to nie ma sensu... Nie umiem sobie z tym poradzic... Chciałabym żeby wrócił, żebysmy byli szczęśliwi, ale na to nie ma szans... Dziewczyny jak sobie radzić? Jak się z tego otrząsnać? Nie mam ochoty na nic. W pracy wzielam chorobowe bo nie jestem w stanie pracowac... Zamknal drzwi, a za drzwiami nasze zycie...
|
2015-08-07, 12:12 | #2905 | |||||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
Możesz poznać kogoś jutro, możesz za 10 lat, możesz też całe życie spędzić sama. Czy warto swoje jedyne życie spędzić na braku energii z powodu singielstwa? Cytat:
Co za członek, ja pierdzielę... Cytat:
Cytat:
Czemu zdradziłaś, czemu Cię okłamywał, skąd wziął się brak zaufania? Czy przyczyny, które to wywołały, już zniknęły, zostały przez Was przepracowane i możecie z czystym sercem zacząć od nowa? Czy to tylko uzależnienie od zapachu i silnych emocji, jakimi się zasypywaliście? Cytat:
Cytat:
Mówi to, co chcesz usłyszeć. Gdyby chciał tak zrobić, to by to wszystko po prostu zrobił. Masz być bierna i czekać, aż znudzi mu się bzykanie innej? Wierzysz w to, że chce być z Tobą, choć jest z inną? Ktoś go zmusza do bycia z nią, jest ubezwłasnowolniony?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||||
2015-08-07, 12:14 | #2906 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Mi tez idzie 29 i tak samo ręce mi opadają..Znow minie niewiadomo ile az kogos poznam, kolejny rok albo dwa na docieranie sie i co wtedy, jak znow okaze sie niewypal?
|
2015-08-07, 12:58 | #2907 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dzięki za odpowiedź. Tak, umiem być szczęśliwa sama ze sobą. W swoim życiu były okresy że byłam sama jak i w związkach. Chodzi właśnie o ten brak pewności co do przyszłości. Tak jak piszesz, może być 10 lat samemu jak i miesiąc.
__________________
"Każdy może żyć sam ale nie każdy się jeszcze o tym przekonał" - serial Glina Wymianka |
2015-08-07, 15:32 | #2908 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Dlaczego potrzebujesz pewności, że spotkasz Tego Jedynego?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2015-08-07 o 15:34 |
|
2015-08-07, 16:17 | #2909 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Sama nie wiem...moze tak pisze bo faktycznie nie zakochalam sie w pelni i mialam same nieudane zwiazki... |
|
2015-08-07, 19:02 | #2910 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Poczucie szczęścia z samym sobą trzeba wypracować. Nie da się go ot tak osiągnąć. Musi minąć trochę czasu, który zaleczy to, co boli po stracie partnera. Potem można budować sobie nowy świat, bez niego. Jednak z doświadczenia wiem, że nawet po przepracowaniu tego w sobie, kiedy pojawia się kolejny partner znów zajmuje ważne miejsce w życiu. I wszystko znów się przewraca do góry nogami. Każde kolejne rozstanie to znów walka o siebie. Bo mimo wewnętrznej siły, jaką mamy w sobie, każdy potrzebuje kogoś bliskiego...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:53.