co ja mam ze soba zrobic?

guest · 2002-09-17, 15:54

Pomocy! Mam 23 lata. Od wielu lat wygladam tak samo. Mam naturalnie krecone wlosy, ale nie chca sie ukladac. Chcialabym cos zmienic i to nawet radykalnie. Marzy mi sie blond. Ale niekoniecznie. Jaki makijaz powinnam stosowac? Co zrobic z tymi workami pod oczami? Itd...

guest · 2002-09-17, 20:02

Masz ciepły typ urody, który doskonale podkreśliłyby kolory zbrązowiałej czerwieni i ciepłego bordo. Co do fryzury radzę kolory wiśni i intensywnych brązów (oby nie za ciemnych!). Nie musisz radykalnie ścinać wlosow, ale powinnaś czesać je z przedzialkiem z boku, wowczas naturalnie kręcone wlosy są ladnie wyeksponowane i lepiej sie układają (wiem z doświadczenia). Warto zaopatrzeć się w piankę do wlosow kręconych Wella Design i wosk do wlosow, ktory polozony oszczędnie na włosach ładnie podkreśla srkęt loków. Co do makijażu - proponuję również gamę brązów i ciepłych czerwieni. Oczy możesz malowac delikatnie, bo są dośc wyraźne i bardzo ładne bez przesadnego makijazu. Waznym elementem Twojej urody są brwi - warto o nich pamietac wykonując makijaż, oby tylko nie "przedobrzyc". Wowczas mozna sobie pozwolić na podkreślenie bardzo ciekawego zarysu kości policzkowych. Polecam delikatne pudry brązujące, którymi mozna korygowac i jednoczesnie podkreślac zarys twarzy. No i nie muszę chyba dodawać, ze wszystkie kosmetyki stosujemy z przesadnym nieraz umiarem - lepiej polozyc nieco za malo kosmetyku, twarz zyskuje na swiezosci.
Pozdrawiam i życzę udanych eksperymentów!
paulan napisał(a):
> Pomocy! Mam 23 lata. Od wielu lat wygladam tak samo. Mam naturalnie krecone wlosy, ale nie chca sie ukladac. Chcialabym cos zmienic i to nawet radykalnie. Marzy mi sie blond. Ale niekoniecznie. Jaki makijaz powinnam stosowac? Co zrobic z tymi workami pod oczami? Itd...

paulan napisał(a):
> Pomocy! Mam 23 lata. Od wielu lat wygladam tak samo. Mam naturalnie krecone wlosy, ale nie chca sie ukladac. Chcialabym cos zmienic i to nawet radykalnie. Marzy mi sie blond. Ale niekoniecznie. Jaki makijaz powinnam stosowac? Co zrobic z tymi workami pod oczami? Itd...

JazzyW · 2002-09-17, 22:08

Na cienie pod oczami, bardzo mocno polecam Unicircle Concealer Estee Lauder. Bardzo dobrze kryjący korektor pod oczy. Trzyma sie długo i nie wałkuje w zagięciach. Wygląda bardzo naturalnie. Wiem, bo natura obdarzyła mnie pięknymi podkówkami, o których nie wie nikt, kto nie widział mnie bez makijażu [img]icons/icon12.gif[/img] Próbowałam kilku korektorów z górnych półek, ale polecam własnie ten. Koniecznie wypróbować w perfumerii pod okiem dobrego doradcy. Ja mam odcien 01. Dla ciebie może odrobinę ciemniejszy. No i nie obędzie się bez kremiku pod oczy, który rozjaśnia i wygładza. Świetny korektor bez kremu cudów nie zdziała. Skuteczność chodzi parami [img]icons/icon7.gif[/img] Radzę zainwestować w żel-krem dotleniający pod oczy i na powieki Eris Forte 25+. Pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

Suzanne · 2002-09-18, 02:52

No cóż - nie jestem zawodową wizażystką, ale uwielbiam pasjami pouczanie, więc się teraz wyżyję - nie musisz brać moich rad bardzo poważnie, pamiętaj przede wszystkim, że to twój wygląd i Ty się musisz ze sobą świetnie czuć. Poza tym mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona. Oto, co bym ja z Tobą zrobiła:
1) pozbyła sie tej burej koszuli, którą masz na tym zdjęciu. W ogóle zapomnij o takich kolorach, postarzają i zasmucają twój wygląd.
2) Postaraj się wrócić do naturalnego koloru włosów - o ile się nie mylę to ciemny blond, taki mysi odcień - ZAPOMNIJ O BLONDZIE. Podziała jak czarny, tylko wyciągni kolor z twojej twarzy. Powinnaś mieć włosy o jakims kolorze: widziałaś może reklamę farb L'Oreal Preference, kolorów kasztanowych, na zdjęciu była Laetitia Casta - i o tym kolorze myślę - taki twój naturalny, tylko ożywiony. Zadnych zdecydowanych czy nienaturalnych (zdecydowany blond, bordo albo rudy) ale na 100% ciepły odcień.
Cóż - dokończę jutro - muszę iść. Powodzenia. (uwielbiam ten portal)

guest · 2002-09-18, 07:37

Dziekuje, niestety nie jestem ciemna blondynka, mam z natury ciemno brazowe wlosy. I bardzo trudno mi je rozjasnic.

AgaZ · 2002-09-18, 09:51

Witaj Paulan [img]icons/icon7.gif[/img]
Masz bardzo oryginalna urode i powinnas ja zdecydowanie podkreslac. Jak to zrobic? wlosy : sa super. Radze podobnie jak moja poprzedniczka wzmocnic jedynie ich ciemny kolorek np. Ciemnym, chlodnym brazem.Ale na pewno nie idz w kierunku blondow i zadnych rudosci, blagam [img]icons/icon7.gif[/img] Sprobuj je rowniez troszeczke wystopniowac na calej dlugosci. Lepiej wyeksponujesz naturalny skret i beda sie ladniej ukladac. Jak lubisz mozesz rowniez ukladac je z przedzialkiem na bok.

Cere jak widze masz oliwkowa. Ozyw ja delikatnie rozem w odcieniu cieplego brazu, tak, zeby srawiala wrazenie delikatnej opalenizny.

Koniecznie rozjasniaj cienie pod oczkami. Dobry korektor i odrobina podkladu na pewno Ci pomoga. Cienie do powiek polecam raczej w cieplejszej tonacji , ale tak bez przesady nie idz od razu w kierunku pomaranczy czy zolci. Raczej cieply jasny losos, cieplejsze brazy, zielen to jedynie czysta w postaci jakiegos akcentu. Podaje Ci kolory cieni Shiseido. Sa swietne, ale nie musisz koniecznie kupowac tej firmy. Chce Ci tylko troszke przyblizyc kolory. [img]icons/icon7.gif[/img]

Koniecznie tusz wydluzajacy do rzes. Podkreslaj je zdecydowanie. Masz bardzo ladne oczy.

Usta powinnas zdecydowanie podkreslac kolorowa szminka. Ciemniejsza ciepla czerwien albo wisnia bedzie ok.

Serdecznie pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

Suzanne · 2002-09-18, 15:31

A ja do Agnieszki bym jeszcze dodała - zapomni o czarnym konturze oka. No, tusz może zostać, ale na 100% nie kredka. używaj kolorów - z palety cieni zaproponowanych wyżej najbardziej podoba mi się ten pierwszy, pomarańcze...polecam Ci mój ulubiony błyszczyk w moim ulubionym kolorze - ponownie, żeby zobaczyć, jak wygląda na twoich ustach - Chanel Levres Sicilliantes nr 38, Electric. Jest baaaardzo drogi - polecam spróbować, ponosić przez kilka godzin i ewentualnie jeśli sie spodoba dobrać tańszy. Albo w ogóle, nie przesadzać z makijażem i cięciem - postawić na cierpliwą pielęgnację skóry, zębów i włosów. Włosy powinny się błyszczeć - więc dobre szampony (apteczne Vichy, Ducray) odżywki (Joanna! Ziaja!) i dobre preparaty do stylizacji. Dalej, skoro mogę puścić wodze wyobraźni...wydaje się mądrym posunięciem kupienie bazy pod cienie Art Deco i używanie zwykłych cieni Inglot - wtedy można pozwolic sobie na większe zakupy Inglotów i eksperymenty.
Mam ponadto jeszcze jeden pomysł - nie wiem, czy masz ostatni Twój Styl. W każdym razie na okładce jest Kasia Smutniak caaaała na różowo. No właśnie przyjżyj się - oczywiście nie jest makijaż dzienny, ale jej typ urody wyfdaje się być podobny do twojego. ma taki pozornie smutny, brązowo szary typ urody. ALE - dzięki temu można jej nałożyc na twarz praktyczne każdą kombinację kolorystyczną - jej kolor oczu, włosów i grzeczna długość wszelką awangardę bardzo fajnie równoważy. Ma taki uniwersalny typ urody - wyobraź sobie takie róże na tlenionej blondynce - wyglądałaby jak kosmitka, ew spod lampy. A Kasia Smutniak i dziewczyny w jej rodzaju są jak płotno do dowolnego zamalowania. Więc nie bój się koloru i postaw na blask - jasny, mieniący się cień pod łukiem brwiowym, delikatnie koloryzujący błyszczyk, róż do ożywienia policzków i właśnie, twój atut - brwi. Uwielbiam je kolorować. nadaj im kolor - nięch cię reka boska broni, przed krzykliwym, ale np wyraźny brąz, albo jasny, jaśniejszy id naturalnego ich koloru, lub po prostu nabłyszczenie i ułożenie - wystarczy wazelina i grzebyczek. Bardzo fajny, bardzo niedrogi efekt. Matowy cień na powiece ruchomej (przykro mi bardzo, ale ja stawiam na jaśniutki kanarkowy żółty - oczywiście bez przesady z tym kanarkowym, ale w każdym razie we-so-ły) brązowy wydłużający i podkręcający tusz do rzęśż, może eyeliner - brąz zdecydowany, albo śliwka, cieniutka kreska, służąca tylko zagęszczeniu rzęs.
I kup sobie krzykliwie żółty podkoszulek, albo czerwony bijący po oczach. Nawet nie po to, żeby nosić - ale żeby się przyzwyczaić do koloru.
Poza tym fiolet - po prostu genialnie wygląda kontrastując z ciemnym, czekoladowym brązem.
Oj, miłej zabawy.

guest · 2002-09-19, 08:07

Dzieki kobitki [img]icons/icon7.gif[/img] Zaraz sie za siebie wezme, tylko skocze do paru sklepow [img]icons/icon7.gif[/img]

2002-09-17, 20:02	#2
guest Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 15 954	Re: co ja mam ze soba zrobic? Masz ciepły typ urody, który doskonale podkreśliłyby kolory zbrązowiałej czerwieni i ciepłego bordo. Co do fryzury radzę kolory wiśni i intensywnych brązów (oby nie za ciemnych!). Nie musisz radykalnie ścinać wlosow, ale powinnaś czesać je z przedzialkiem z boku, wowczas naturalnie kręcone wlosy są ladnie wyeksponowane i lepiej sie układają (wiem z doświadczenia). Warto zaopatrzeć się w piankę do wlosow kręconych Wella Design i wosk do wlosow, ktory polozony oszczędnie na włosach ładnie podkreśla srkęt loków. Co do makijażu - proponuję również gamę brązów i ciepłych czerwieni. Oczy możesz malowac delikatnie, bo są dośc wyraźne i bardzo ładne bez przesadnego makijazu. Waznym elementem Twojej urody są brwi - warto o nich pamietac wykonując makijaż, oby tylko nie "przedobrzyc". Wowczas mozna sobie pozwolić na podkreślenie bardzo ciekawego zarysu kości policzkowych. Polecam delikatne pudry brązujące, którymi mozna korygowac i jednoczesnie podkreślac zarys twarzy. No i nie muszę chyba dodawać, ze wszystkie kosmetyki stosujemy z przesadnym nieraz umiarem - lepiej polozyc nieco za malo kosmetyku, twarz zyskuje na swiezosci. Pozdrawiam i życzę udanych eksperymentów! paulan napisał(a): > Pomocy! Mam 23 lata. Od wielu lat wygladam tak samo. Mam naturalnie krecone wlosy, ale nie chca sie ukladac. Chcialabym cos zmienic i to nawet radykalnie. Marzy mi sie blond. Ale niekoniecznie. Jaki makijaz powinnam stosowac? Co zrobic z tymi workami pod oczami? Itd... paulan napisał(a): > Pomocy! Mam 23 lata. Od wielu lat wygladam tak samo. Mam naturalnie krecone wlosy, ale nie chca sie ukladac. Chcialabym cos zmienic i to nawet radykalnie. Marzy mi sie blond. Ale niekoniecznie. Jaki makijaz powinnam stosowac? Co zrobic z tymi workami pod oczami? Itd...

2002-09-17, 22:08	#3
JazzyW Raczkowanie Zarejestrowany: 2002-07 Wiadomości: 34	Re: co ja mam ze soba zrobic? Na cienie pod oczami, bardzo mocno polecam Unicircle Concealer Estee Lauder. Bardzo dobrze kryjący korektor pod oczy. Trzyma sie długo i nie wałkuje w zagięciach. Wygląda bardzo naturalnie. Wiem, bo natura obdarzyła mnie pięknymi podkówkami, o których nie wie nikt, kto nie widział mnie bez makijażu [img]icons/icon12.gif[/img] Próbowałam kilku korektorów z górnych półek, ale polecam własnie ten. Koniecznie wypróbować w perfumerii pod okiem dobrego doradcy. Ja mam odcien 01. Dla ciebie może odrobinę ciemniejszy. No i nie obędzie się bez kremiku pod oczy, który rozjaśnia i wygładza. Świetny korektor bez kremu cudów nie zdziała. Skuteczność chodzi parami [img]icons/icon7.gif[/img] Radzę zainwestować w żel-krem dotleniający pod oczy i na powieki Eris Forte 25+. Pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

2002-09-18, 02:52	#4
Suzanne Rozeznanie Zarejestrowany: 2002-08 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 605	Re: co ja mam ze soba zrobic? No cóż - nie jestem zawodową wizażystką, ale uwielbiam pasjami pouczanie, więc się teraz wyżyję - nie musisz brać moich rad bardzo poważnie, pamiętaj przede wszystkim, że to twój wygląd i Ty się musisz ze sobą świetnie czuć. Poza tym mam nadzieję, że nie poczujesz się urażona. Oto, co bym ja z Tobą zrobiła: 1) pozbyła sie tej burej koszuli, którą masz na tym zdjęciu. W ogóle zapomnij o takich kolorach, postarzają i zasmucają twój wygląd. 2) Postaraj się wrócić do naturalnego koloru włosów - o ile się nie mylę to ciemny blond, taki mysi odcień - ZAPOMNIJ O BLONDZIE. Podziała jak czarny, tylko wyciągni kolor z twojej twarzy. Powinnaś mieć włosy o jakims kolorze: widziałaś może reklamę farb L'Oreal Preference, kolorów kasztanowych, na zdjęciu była Laetitia Casta - i o tym kolorze myślę - taki twój naturalny, tylko ożywiony. Zadnych zdecydowanych czy nienaturalnych (zdecydowany blond, bordo albo rudy) ale na 100% ciepły odcień. Cóż - dokończę jutro - muszę iść. Powodzenia. (uwielbiam ten portal) __________________ https://wizaz.pl/Mikroreklama

2002-09-18, 07:37	#5
guest Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 15 954	Re: co ja mam ze soba zrobic? Dziekuje, niestety nie jestem ciemna blondynka, mam z natury ciemno brazowe wlosy. I bardzo trudno mi je rozjasnic.

2002-09-18, 15:31	#7
Suzanne Rozeznanie Zarejestrowany: 2002-08 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 605	Re: co ja mam ze soba zrobic? A ja do Agnieszki bym jeszcze dodała - zapomni o czarnym konturze oka. No, tusz może zostać, ale na 100% nie kredka. używaj kolorów - z palety cieni zaproponowanych wyżej najbardziej podoba mi się ten pierwszy, pomarańcze...polecam Ci mój ulubiony błyszczyk w moim ulubionym kolorze - ponownie, żeby zobaczyć, jak wygląda na twoich ustach - Chanel Levres Sicilliantes nr 38, Electric. Jest baaaardzo drogi - polecam spróbować, ponosić przez kilka godzin i ewentualnie jeśli sie spodoba dobrać tańszy. Albo w ogóle, nie przesadzać z makijażem i cięciem - postawić na cierpliwą pielęgnację skóry, zębów i włosów. Włosy powinny się błyszczeć - więc dobre szampony (apteczne Vichy, Ducray) odżywki (Joanna! Ziaja!) i dobre preparaty do stylizacji. Dalej, skoro mogę puścić wodze wyobraźni...wydaje się mądrym posunięciem kupienie bazy pod cienie Art Deco i używanie zwykłych cieni Inglot - wtedy można pozwolic sobie na większe zakupy Inglotów i eksperymenty. Mam ponadto jeszcze jeden pomysł - nie wiem, czy masz ostatni Twój Styl. W każdym razie na okładce jest Kasia Smutniak caaaała na różowo. No właśnie przyjżyj się - oczywiście nie jest makijaż dzienny, ale jej typ urody wyfdaje się być podobny do twojego. ma taki pozornie smutny, brązowo szary typ urody. ALE - dzięki temu można jej nałożyc na twarz praktyczne każdą kombinację kolorystyczną - jej kolor oczu, włosów i grzeczna długość wszelką awangardę bardzo fajnie równoważy. Ma taki uniwersalny typ urody - wyobraź sobie takie róże na tlenionej blondynce - wyglądałaby jak kosmitka, ew spod lampy. A Kasia Smutniak i dziewczyny w jej rodzaju są jak płotno do dowolnego zamalowania. Więc nie bój się koloru i postaw na blask - jasny, mieniący się cień pod łukiem brwiowym, delikatnie koloryzujący błyszczyk, róż do ożywienia policzków i właśnie, twój atut - brwi. Uwielbiam je kolorować. nadaj im kolor - nięch cię reka boska broni, przed krzykliwym, ale np wyraźny brąz, albo jasny, jaśniejszy id naturalnego ich koloru, lub po prostu nabłyszczenie i ułożenie - wystarczy wazelina i grzebyczek. Bardzo fajny, bardzo niedrogi efekt. Matowy cień na powiece ruchomej (przykro mi bardzo, ale ja stawiam na jaśniutki kanarkowy żółty - oczywiście bez przesady z tym kanarkowym, ale w każdym razie we-so-ły) brązowy wydłużający i podkręcający tusz do rzęśż, może eyeliner - brąz zdecydowany, albo śliwka, cieniutka kreska, służąca tylko zagęszczeniu rzęs. I kup sobie krzykliwie żółty podkoszulek, albo czerwony bijący po oczach. Nawet nie po to, żeby nosić - ale żeby się przyzwyczaić do koloru. Poza tym fiolet - po prostu genialnie wygląda kontrastując z ciemnym, czekoladowym brązem. Oj, miłej zabawy. __________________ https://wizaz.pl/Mikroreklama

2002-09-19, 08:07	#8
guest Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 15 954	Re: co ja mam ze soba zrobic? Dzieki kobitki [img]icons/icon7.gif[/img] Zaraz sie za siebie wezme, tylko skocze do paru sklepow [img]icons/icon7.gif[/img]

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)