|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2018-10-14, 09:26 | #1 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Pochodzenie moralności.Cytat:
Zwierzęta stadne (jak ludzie) martwią się też o członków stada. Bo jest im to personalnie na rękę. Plus - nie chcę, żeby mnie ktoś zgwałcił - jestem przeciwna gwałtom na kimś innym. Morderstwom itd. Biologia ewolucyjna w działaniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-10-14, 09:50 | #2 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Nasz stosunek do parad równości i manifestowania orientacji seksualnej
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85988104]Oczywiście że ma logiczne uzasadnienie. Z biologicznego punktu widzenia głównym celem ludzkości jest przedłużenie gatunku. Stąd pierwszy logiczny wniosek - życie jest wartością nadrzędną. Moralność, podział na dobro i zło to wszystko ma na celu stowrzenie optymalnych warunków do rozmnażania.[/QUOTE]
Według tej logiki homoseksualizm jest niemoralny, bo uniemożliwia rozmnażanie. Podałaś dokładnie ten argument, który pojawia się co chwilę w dyskusjach tego typu... od strony homofobów. |
2018-10-14, 09:54 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Nasz stosunek do parad równości i manifestowania orientacji seksualnej
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-10-14, 10:03 | #4 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nasz stosunek do parad równości i manifestowania orientacji seksualnej
Cytat:
Dlaczego zdrada uznawana jest za niemoralną? Z biologicznego punktu widzenia mężczyzna nie ma wtedy pewności czy wychowuje swoje potomstwo (nie wie czy przekazał swoją pulę genów). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2018-10-14, 10:19 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Nasz stosunek do parad równości i manifestowania orientacji seksualnej
Możecie się już przenieść na tamten wątek I czy można prosić też o przeniesienie tego dłuuuuugieeeego off-topu?
|
2018-10-14, 10:26 | #6 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Nasz stosunek do parad równości i manifestowania orientacji seksualnej
Tamten wątek niestety nie dotyczy tematu. Ale fajnie byłoby odciąć ten kawałek do nowego wątku o pochodzeniu moralności, widziałam, ze jest to możliwe.
Cytat:
Równie dobrze możesz powiedzieć, że bezpłodność albo utrata genitaliów zwiększa szanse przetrwania gatunku. Argumenty będą podobne. Btw, tamte poprzednie posty nic cię nie ruszyły? Nadal uważasz, że moralność opiera się na faktach, mimo tylu bezpośrednich pytań? To nie masz co się dziwić wierzącym, że są tak odporni na argumenty. [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85988685] I tu się mylisz. Biologia uzasadnia również występowanie zachowań homoseksualnych. Wedle tych założeń mają one na celu ograniczenie ekspansji danej populacji w sytuacjach ograniczonych zasobów np. terytorialnych. [/QUOTE] Biologia uzasadnia występowanie zachowań homoseksualnych, tak jak uzasadnia morderstwa, gwałty, i mentalność plemienną. To nie ma nic wspólnego z moralnością. Ewolucja nie ma żadnych założeń. To, że coś się dzieje, nie oznacza, że powinno się dziać/jest dobre. Przetrwanie gatunku jest efektem ubocznym kopiowania się genów najlepiej przystosowanych osobników, a nie jakimś wielkim, doniosłym celem (bo czyim celem miałoby być?). |
|
2018-10-14, 10:39 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nasz stosunek do parad równości i manifestowania orientacji seksualnej
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-14, 10:43 | #8 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Hurra, mamy własny wątek
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85988842]W toku ewolucji wytworzyła się moralność jako strategia przetrwania gatunków. Czy potrafisz jakoś sensownie obalić teorie psychologi ewolucyjnej czy po prostu upierasz się przy swoim bo chcesz koniecznie mieć rację? [/QUOTE] Tak, moralność sprzyja przetrwaniu gatunku, to jest fakt. Czy to oznacza, że powinniśmy w naszych działaniach kierować się dobrem gatunku? |
2018-10-14, 11:02 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-14, 11:05 | #10 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Nie odpowiedziałaś na moje pytanie.
|
2018-10-14, 11:15 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Moim zdaniem moralność pochodzi po prostu z nas. Nie ma czegoś takiego jak człowiek i moralność, jest tylko po prostu człowiek. Nie da się tych dwóch od siebie oddzielić.
|
2018-10-14, 11:18 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Odpowiedziałam na Twoje pytanie ale może rzeczywiście zbyt na około.
Najprościej - instynktownie dążymy do przetrwania gatunku i nie mamy na to wpływu, tak więc dywagacja czy słusznie postępujemy czy nie jest bezcelowa bo nie da się tego zmienić. Szanujasz swoje życie? Wstrzymujesz oddech pod wodą? W jakim celu to robisz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 11:33 | #13 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85989027]Odpowiedziałam na Twoje pytanie ale może rzeczywiście zbyt na około.
Najprościej - instynktownie dążymy do przetrwania gatunku i nie mamy na to wpływu, tak więc dywagacja czy słusznie postępujemy czy nie jest bezcelowa bo nie da się tego zmienić. Szanujasz swoje życie? Wstrzymujesz oddech pod wodą? W jakim celu to robisz? [/QUOTE] Nie zgodzę się z tym, że instynktownie dążymy do przetrwania gatunku. Przetrwanie gatunku jest efektem ubocznym przetrwania i rozmnażania się osobników tego gatunku. Ale czy jest celem osobników? Ba—czy przetrwanie i rozmnażanie osobników jest celem osobnika, czy może jednak efektem ubocznym spełniania pragnień, które zostały w nas zaszczepione? Wstrzymuję oddech pod wodą, bo tonięcie powoduje straszny ból, który zmusza mnie do ucieczki przed nim. Nie robię tego po to, żeby przetrwać. Robię to po to, żeby nie cierpieć. Wracając do sedna: w swoich działaniach kieruję się własnymi potrzebami. Jeśli uznam, że trzymanie się zasad będzie dla mnie dobre, będę trzymać się zasad. Jeśli uznam, że ich złamanie będzie dla mnie lepsze, to je złamię. I nie ma żadnego logicznego powodu, który potępiłby tę drugą decyzję. |
2018-10-14, 11:58 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-14, 12:50 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85989180]Logiczny powód jest taki że kierując się własnym dobrem naruszasz interes grupy. I o ile jest to naruszenie zasad nieusankcjonowanych prawnie spotkać Cię może co najwyżej, potępienie społeczne lub izolacja od grupy. W przypadku zlamania zasad prawnych kara zazwyczaj jest bardziej dotkliwa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Przecież postępowanie zgodnie z "interesem grupy" lub jego naruszanie motywowane jest jedynie własnym dobrem. Człowiek nie ma żadnego czujnika czy receptora innego interesu niż interes własny. Nic nie wiemy o cudzym "dobrze" jeśli nie możemy go odnieść do siebie. Nawet największy społecznik, altruista czy Jezus nie mają ani nie mieli takich receptorów. Niektórzy co najwyżej stawali się mniej czuli na impulsy biegnące z "receptora dobra własnego" i tych historia traktuje albo jako wariatów albo mistyków.
__________________
Takie tam moje oszopeny. |
2018-10-14, 13:28 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
W biologii ewolucyjnej nie istnieje coś takiego jak kierowanie się dobrem gatunku czy grupy. Rozpatruje się wszystko tylko na poziomie osobnika i jego puli genowej. Co więcej, ewolucja jest procesem przypadkowym i nie ma nic wspólnego z celowością. Dany osobnik rozmnaża się, bo w danym momencie dobór naturalny faworyzuje cechy jakie posiada. Za miesiąc, sezon itd. wszystko się może zmienić i te cechy nie będą już faworyzowane. Poza tym nauka nie udowodniła nigdy istnienia czystego altruzimu. Jedynie doboru krewniaczego (pomagamy osobnikowi spokrewnionemu, bo zależy nam, żeby nasze wspólne geny przetrwały) albo altruzimu odwzajemnionego (pomagamy, bo mamy z tyłu głowy, że my kiedyś też możemy takiej pomocy potrzebować).
Jak dla mnie moralności nie ma co rozpatrywać w kontekście biologicznym, a jedynie filozoficznym. To wytwór naszego skomplikowanego umysłu. Poza tym nie ma mowy o uniwersalności zasad moralnych, nawet w obrębie jednej grupy społecznej. Ja uważam się za osobę z zasadami moralnymi, bo pomagam innym ludziom i zwierzętom, nigdy nikomu świadomie krzywdy nie wyrządził, ale moja teściowa już by się z tym nie zgodziła, bo nie chodzę do kościoła i żyję na kocią łapę Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2018-10-14 o 13:31 |
2018-10-14, 15:02 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Homoseksualizm jest niemoralny wg wiekszosci glownych religii, ze niby wszyscy ich wyznawcy to homofoby ?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2018-10-14, 15:21 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85989534]Poza tym nauka nie udowodniła nigdy istnienia czystego altruzimu. Jedynie doboru krewniaczego (pomagamy osobnikowi spokrewnionemu, bo zależy nam, żeby nasze wspólne geny przetrwały) albo altruzimu odwzajemnionego (pomagamy, bo mamy z tyłu głowy, że my kiedyś też możemy takiej pomocy potrzebować).[/QUOTE]
Naprawde? A nie ma takiego zjawiska, ze pomagamy ludziom ktorych identyfikujemy z jakiegos powodu jako "swoich" (bez zwiazku z wiezami krwi)? Przeciez chyba wiekszosci ludzi zdarza sie komus bezinteresownie pomoc, np. osobom, o ktorych wie sie ze nigdy potem sie ich nie zobaczy, tak po prostu, bo to poprawia humor. No wlasnie - dlaczego poprawia? Chyba musi byc jakies ewolucyjne uzasadnienie? Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-10-14 o 15:31 |
2018-10-14, 15:31 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85989919]Naprawde? A nie ma takiego zjawiska, ze pomagamy ludziom ktorych uwazamy z jakiegos powodu za "swoich"?
Przeciez chyba wiekszosci ludzi zdarza sie komus bezinteresownie pomoc, np. osobom, o ktorych wie sie ze nigdy potem sie ich nie zobaczy, tak po prostu, bo to poprawia humor. No wlasnie - dlaczego poprawia? Chyba musi byc jakies ewolucyjne uzasadnienie?[/QUOTE]To właśnie ma jedynie takie, że pomagamy, bo podświadomie chcemy, żeby ktoś pomógł nam. Jesteśmy życzliwi, bo w świecie życzliwych ludzi nam też będzie się żyć lepiej. O bezinteresowność byłby mowa gdybyśmy ponosili znaczne koszty swojej pomocy, a przecież kupienie nieznajomemu biletu w tramwaju wiele nas nie kosztuje. Co innego gdybyśmy w sytuacji skrajnego głodu oddawali ostatnią kromkę obcemu, a to raczej w historii się nie zdarzało. Nieliczne przypadki ideowców bardziej świadczą o skomplikowaniu samej istoty człowieka niż dają dowody jakoby biologicznie istniało coś takiego jak bezinteresowny altruizm. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 15:32 | #20 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85989180]Logiczny powód jest taki że kierując się własnym dobrem naruszasz interes grupy. I o ile jest to naruszenie zasad nieusankcjonowanych prawnie spotkać Cię może co najwyżej, potępienie społeczne lub izolacja od grupy. W przypadku zlamania zasad prawnych kara zazwyczaj jest bardziej dotkliwa.
[/QUOTE] W moim przykładzie uznałam, że złamanie zasad mi się opłaci. Powiedzmy, mam pewność, że uniknę kary. Jak potępisz takie zachowanie za pomocą logicznych argumentów? Dlaczego nie powinnam naruszać interesu grupy, gdy jest to dla mnie dobre? Według szerokiej definicji tego słowa, tak |
2018-10-14, 15:50 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85989534]W biologii ewolucyjnej nie istnieje coś takiego jak kierowanie się dobrem gatunku czy grupy. Rozpatruje się wszystko tylko na poziomie osobnika i jego puli genowej.[/QUOTE]
W takim razie wyjaśnij mi proszę zachowania stadne, np. wilków. Cytat:
Bo za naruszenie interesu grupy możesz zostać z niej wykluczona. Jeśli cofniemy się w czasie lub przeniesiemy do mniej cywilizowanej części świata, to będąc wykluczoną z grupy możesz nie przeżyć lub sama grupa może cię zabić. Już wiesz czemu nie powinnaś naruszać interesu swojej społeczności? |
|
2018-10-14, 15:56 | #22 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Poczytaj sobie "Samolubny gen" Dawkinsa. Naprawdę dużo trzeba by tu tłumaczyć.
Cytat:
|
|
2018-10-14, 16:11 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Cytat:
Myślę więc, że funkcjonowanie w grupie i dbanie o dobro tej grupy jest działaniem symbiotycznym. Ty dbasz o grupę, a grupa dba o ciebie. Teraz powstaje pytanie czy świadomie zadziałaś na szkodę grupy, która o ciebie dba? Czy będziesz miała z tego powodu wyrzuty sumienia? Czy jesteś jednostką patologiczną czy "normalną"? Bo do tego się wszystko sprowadza jeśli chodzi o twoje pytanie. |
|
2018-10-14, 16:11 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85989943]To właśnie ma jedynie takie, że pomagamy, bo podświadomie chcemy, żeby ktoś pomógł nam. Jesteśmy życzliwi, bo w świecie życzliwych ludzi nam też będzie się żyć lepiej. O bezinteresowność byłby mowa gdybyśmy ponosili znaczne koszty swojej pomocy, a przecież kupienie nieznajomemu biletu w tramwaju wiele nas nie kosztuje. [/QUOTE]
To ciekawe, ale w jaki sposob to, ze kupilam bilet osobie, ktorej nigdy wiecej nie spotkam mialoby wplynac na to, ze jacys inni ludzie kiedys tam pomoga mnie? [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85989943] Co innego gdybyśmy w sytuacji skrajnego głodu oddawali ostatnią kromkę obcemu, a to raczej w historii się nie zdarzało. Nieliczne przypadki ideowców bardziej świadczą o skomplikowaniu samej istoty człowieka niż dają dowody jakoby biologicznie istniało coś takiego jak bezinteresowny altruizm. [/QUOTE] Tu sie zgodze, jesli chodzi o wybor zycia i smierci to raczej czlowiek mysli najpierw o sobie. Mysle jednak, ze jesli chodzi o wszystkie mniej drastyczne kwestie to jestesmy zdolni do sporych poswiecen, chociaz oczywiscie nie mam na to badan. Vide ludzie ukrywajacy innych, w tym nieznajomych podczas II wojny sw. - a to akurat nawet zaliczalo sie do kwestii zycia i smierci. Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-10-14 o 16:13 |
2018-10-14, 16:40 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Dziewczyny, ja się wypisuje z wątku, bo mnogość nowych mnie irytuje, więc odpisywać nie będę, bo już nawet nie wiem, o czym i z kim rozmawiam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-10-14, 16:53 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85990034]To ciekawe, ale w jaki sposob to, ze kupilam bilet osobie, ktorej nigdy wiecej nie spotkam mialoby wplynac na to, ze jacys inni ludzie kiedys tam pomoga mnie?
[/QUOTE] Może po prostu będzie w Tobie przekonanie, że zasługujesz na pomoc (bo sama pomagasz) i w jakimś momencie śmielej wyciągniesz po nią rękę.
__________________
Takie tam moje oszopeny. |
2018-10-14, 17:01 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Nie wiem jaka to "szeroka", ta ze slownika PWN brzmi:
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2018-10-14, 17:17 | #28 | |||
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Pochodzenie moralności.
Cytat:
Cytat:
Druga rzecz: z wyrzutami sumienia jest taki problem, że jeśli jesteś przekonany, że twój czyn był usprawiedliwiony, to sumienie nawet ci nie drgnie. I nie trzeba być do tego żadnym psychopatą. Jeśli prawo mówi wyraźnie, że cudzołożników należy kamienować, bo są oni szkodliwi dla społeczeństwa, to dlaczego miałbyś tego nie zrobić? EDIT: Tak samo niektórzy złodzieje potrafią okradać bogatych, bo tłumaczą to sobie tak, że tamtych na to stać i sobie to odbiją, a oni są biedni, pokrzywdzeni, i muszą sobie jakoś radzić. I ci złodzieje są pełni empatii wobec swojej rodziny i bliskich. Jak im wytłumaczysz, że robią źle? [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85989919]Naprawde? A nie ma takiego zjawiska, ze pomagamy ludziom ktorych identyfikujemy z jakiegos powodu jako "swoich" (bez zwiazku z wiezami krwi)? Przeciez chyba wiekszosci ludzi zdarza sie komus bezinteresownie pomoc, np. osobom, o ktorych wie sie ze nigdy potem sie ich nie zobaczy, tak po prostu, bo to poprawia humor. No wlasnie - dlaczego poprawia? Chyba musi byc jakies ewolucyjne uzasadnienie?[/QUOTE] To jest efekt uboczny altruizmu krewniaczego. Jeśli w rodzinie pojawi się gen na empatię, wszyscy jej członkowie zwiększą swoje szanse na przetrwanie przez wspieranie się nawzajem. Gen empatii w jednym osobniku wspiera przetrwanie swojej kopii w drugim osobniku. Tyle że gen ten nie jest w stanie rozpoznać, czy drugi osobnik go ma. Domyślnie działa on więc w stosunku do członków grupy, którzy (prawdopodobnie) są naszą rodziną. A obecnie działa w stosunku do wszystkich, których uznajemy za członków naszej grupy. Ale empatia nie powoduje bezinteresownej pomocy—powoduje dyskomfort, gdy ktoś pomocy potrzebuje. Żeby usunąć ten dyskomfort, musimy pomóc. Więc w praktyce robimy to dla siebie, z pomocą drugiej osobie jako efektem ubocznym. ---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ---------- Cytat:
Edytowane przez Caudofemoralis Czas edycji: 2018-10-14 o 17:33 |
|||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:50.