2008-10-23, 09:29 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Lexie, ale jak człowieka "przypili" to chyba dobrze, no nie? Mozna spalić nadmiar kalorii
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-10-23, 09:34 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Może Twoim problemem nie jest jedzenie kolacji, tylko problemem było jakie produkty spożywałaś. Nie mam zamiaru Cię pouczać, napisałam tak, bo widzę zagrożenie w tym, że ktoś weźmie Twój styl za przykład. Chce napisać tylko tyle, że jeśli ktoś chce podjąć odchudzanie, niech przeczyta sobie dział dietetyki, podwieszone wątki, 10 porad żywieniowych i wtedy podejmie decyzję co dla niego jest najlepsze
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
2008-10-23, 09:34 | #63 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
|
|
2008-10-23, 09:41 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
to nie jest tyko nie jedzenie do momentu aż pójdziesz spać, przecież w nocy podczas snu też nie jesz. Zobacz ile godzin Twój organizm pozostaje bez pożywienia. Dla niego to jest sygnał żeby zwolnić przemiane materii. Mimo, że wieczorem leżysz na kanapie to Twój organizm nadal pracuje. Fakt na zwolnionych obrotach, dlatego nie można jeść tyle co na śniadanie ale nie jedzenie nic jest szkodliwe.
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-10-23, 09:45 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Ps. i oczywiście zdam relację. |
|
2008-10-23, 09:50 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
pasta to chyba nie bardzo hyhy taki żarcik na rozładowanie atmosfery (choć fakt faktem), może być też chuda jajecznica, właśnie twarożki chude itp. Fajny wątek na dietetyce to nasze codzienne jadłospisy, gdzie dziewczyny piszą co jedzą, te co się bardziej znają poprawiają, można podpatrzeć co warto jeść. Czasem popełniamy niewielkie błędy żywieniowe, które spokojnie możemy skorygować, a mają duży wpływ.A najbardziej gubi podjadanie, dlatego co najmniej 5 posiłków pozwala to wyeliminować Powodzenia
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-10-23, 09:56 | #67 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
No dobrze, bo odchodzimy od problemu To nie jest wątek o dietetyce ogólnie, tylko o problemie autora i jego dziewczyny.
Właściwie po zastanowieniu doszłam do wniosku, że on po prostu może nie mieć pojęcia jaki jest problem, albo jego podłoże - wydaje mu się, że chodzi o przytycie, ale możliwe, że problem sięga głębiej i jest jakaś inna przyczyna tego, że dziewczyna nie chce nic robić. |
2008-10-23, 10:00 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
I jeszcze. Tak a propos tego, ze każdy jest inny...
Miałam w życiu taki okres, kiedy przytyłam znacznie. I miałam w rodzinie taka osobe, która dla mojego zdrowia (oczywiscie) postanowiła mi pomóc. Nie był to na szczescie mój partner, bo już bylibyśmy po rozwodzie. Ta osoba była bardzo taktowna, zadnych docinków, ani nic z tych rzeczy. Codziennie, do wyrzygania napomknięcia: a moze pójdziesz ze mna na basen, kup sobie rower, bo nie chce mi się samej jeździć, pójdziesz ze mna pobiegac, bo mi sie samej nie chce, zaparzyć ci czerownej herbatki, a moze zielonej (a ja sobie wtedy myslałam: trucizne mi od razu zaparz ), pozyczyc ci płytke z cwiczeniami, zobacz jaką fajną kupiłam, chcesz karnet na basen, bo koledze niepotrzebny i mi dał (wiedziałam, że sama kupiła), wiesz, podobno cukrzyca to jest niebezpieczna (tak, odkrycie roku), chodz na spacer (własnie wróciam, ale widocznie za mało było). Ulżyło mi dopiero kiedy wykrzyczałam jej, ze nie jestem do jasnej cholery ślepa i widzę, ze przytyłam i ma sie ode mnie odpalantowac, bo w koncu jej do domu nie wpuszczę Szczęśliwie sie odczepiła i obraziła. I pewnie teraz wiele z Was pomysli, że chciałoby miec taka osobe koło siebie, taką, która mobilizuje i pomaga. A ja, wyobraźcie sobie, nie chciałam i było mi z tym jej "podpieraniem" mnie bardzo źle. Nie każdy lubi naganiaczy. ---------------------------------- Problem tej dziewczyny moze byc taki sam, albo całkiem inny. My tego nie wiemy.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-10-23, 10:04 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Luba to co Ci pomogło? gdybym ja się roztyła i mój TŻ usiadł ze mną i porozmawiał, tak w miare delikatnie, najpierw bym pomyślała co za palant, zaczęła gadać coś od rzeczy,ale na drugi dzień stwierdziłabym, że ma racje i trzeba coś z tym zrobić.
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
2008-10-23, 10:08 | #70 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
po drugie twoja dziewczyna to len. nie podoba jej sie waga ale nie robi nic zeby to zmienic. chyba od jakiegos spaceru i chociaz drobnego ograniczenia jedzenie krzywda by sie jej nie stala??? a jesli to wszystko ma jakies/glowne podloze w psychice to zabierz ja da psychologa. przedewszystkim porozmawiaj z nia szczerze powiedz to co myslisz. jak strzeli focha to niech sobie strzela. jesli niechce gdzies z toba wyjsc to idz sam!!! moze w tedy zrozumie ze swiat nie kreci sie wokol niej. |
|
2008-10-23, 10:09 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Mój mąż cały czas twierdzi, że jestem najpiękniejsza i ma w nosie czy mam parę kilo więcej czy mniej. Nigdy tego nie komentował,ba, nigdy na to nie zwrócił uwagi. Bo to jestem ja. Tak samo nie przeszkadzaja mi jego zmiany figury, bo przecież nawet łysawy (a w koncu mogłabym, nieprawdaż, delikatnie namówic go na przeszczepienie sobie włosów ) to jest ciągle ten sam facet. A i jemu i mnie przez te wszytskie lata zdarzały się zmiany w wadze. Bez komentarza.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2008-10-23, 10:14 | #72 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2008-10-23, 10:17 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
widzę, że rozgadałyście sie juz niezle o dietach
odchudzanie, odchudzaniem ale dla mnie podstwowym problemem jest to, że ona siedzi w domu.. nie chce nigdzie wyjść.. i to niekoniecznie po to żeby biegac czy iśc na siłownie. Myśle, że akceptacja przede wszytskim, ale okej kazdy ma inne zdanie, i ja moge sobie przytyc pare kilogramów i dla partnera nie ma to znaczenia, ale jesli ja sie z tym zle czuje to powinnam coś z tym zrobić bo to moje ciało, w którym chce sie dobrze czuc, autor twierdzi, że ona chce schudnąć.. tylko nie wiem skąd ten brak chocby odrobiny chęci..
__________________
similia similibus curantur. "Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej." |
2008-10-23, 10:19 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Widzę, że Morte ma podobnie a myślałam już, że jestem jakims wybrykiem
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-10-23, 10:23 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Luba chodziło mi o to, jak doszłas do tego, że zaczęłaś odchudzanie, jak się zmotywowałaś. Sama znalazłaś tą siłę i radzisz mu, żeby poczekał jeszcze?
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-10-23, 10:28 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Widze Luba, ze nie masz za duzego pojecia o BMI i prawidlowej wadze ciala. Zauwaz, ze wskaznik BMI nie bierze pod uwage grubosci tkanki miesniowej i tluszczowej. Dla kobiety, ktora mierzy 165 cm i wazy 72 kg i zadu nie rusza WCALE nadwaga NIE jest te 4 kg. Jasnym jest, ze skoro laska nie cwiczy WCALE to ma miesni ledwo tyle, zeby przejsc od kanapy do TV. Prawidlowa waga przy tym wzroscie to max 68 kg ALE Miesnie waza duzo wiecej niz tluszcz. Kobieta przy wzroscie 165 cm i wadze 68 kg wyglada ZLE - wyglada na nieco za gruba, powiedzmy sobie szczerze, jesli nie cwiczy i nie ma miesni. Po to wskaznik BMI ma te gorne granice tak przesuniete, zeby nie wychodzilo, ze ktos mocno umiesniony ma nadwage!!!! Te 68 kg to dobra waga dla wysportowanej dziewczyny o wzroscie 165 cm a nie dla kanapowego lenia, takze dziewczyna autora wcale nie musi zrzucic tylko 4 kg. Gdyby zrzucila 4 kg pewnie nosilaby rozmiar 42 albo i troche wiecej, a dla ogos o tym wzroscie to jest za duzo. Wiem co mowie, bo mam 164 cm wzrostu. Takze laska musi schudnac wiecej niz 4 kg zeby wygladac ladnie i ni ma zmiluj. Jesli do odchudzania wlaczy duzo sportu to jasne, ze nie musi shcudnac do 58 kg, pewnie jesli osiagnie wage ok 62 to przy wyrobionych miesniach bedzie nosci ten sam rozmiar, co kiedys wazac 58kg.
|
2008-10-23, 10:30 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
E tam... od razu wybrykiem Genialne umysły myślą podobnie
I też mam w rodzinie taka osobę która uwielbia "życzliwie" motywować bliźnich do odchudzania, tyle ze obecnie katuje moją mamę. Niestety chwilowo nie umiemy tej osoby w zaden skuteczny sposób obrazić. |
2008-10-23, 10:33 | #78 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Do tego, wazne jest co sie je na ten ostatni posilek. Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2008-10-23, 10:33 | #79 |
Raczkowanie
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
A ja tak czytam wasze wypowiedzi i myśle,że może zamiast siłowni itp . Może jakiś kurs tańca przy tym również idzie co nieco schudnąć poza tym oboje mielibyście jakąs zabawe i można się do siebie bardziej zbliżyć aalbo wycieczka rowerowa połączona z piknikiem może coś w tym stylu
|
2008-10-23, 10:38 | #80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
A moze bohaterka watku podoba sie wielu mezczyznom, tylko o tym nie wie? Nigdy nic nie wiadomo. |
|
2008-10-23, 10:40 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Powiem szczerze,że długo zastanawiałam się nad odpowiedzią,bo tak naprawdę nie wiem co napisać.Rozumiem o co Ci chodzi,ale według mnie ciężko do niej dotrzeć.
Wiadomo że ma w tym aspekcie kompleks.To bez dwóch zdań.Tyle że po pierwsze pogadaj z Nią,że nie chcesz jej zrobić krzywdy z odchudzaniem tylko wiesz,że sama chce trochę schudnąć nawet dla zdrowia.Poza tym powiedz,że najważniejsze,że Tobie się podoba i to Ty chcesz z nią jechać nad jezioro i tam z nią wypoczywać,a nie patrzeć na innych. Skoro znasz jej dokładną wagę,czego nawet mój chłopak nie zna to znaczy,że tak naprawdę chce Twojej pomocy tylko może Ty jej tą pomoc oferujesz mało delikatnie? Wczoraj jak wracałam autobusem akurat jechała ze mną para i dziewczyna mówi do chłopaka 'muszę schudnąć',a on na to 'dla mnie nie musisz' ona 'muszę,będę jeździć po osiedlu rowerem' a on do niej 'to jak chcesz to jeździj u mnie w domu na stacjonarnym to się nie przeziębisz,jakby co' a ona na to 'uważasz,że jestem gruba?!' i zaczęli się kłócić na cały autobus. Przypomniało mi się to teraz,ponieważ to tylko pokazuje,jak czasem my dziewczyny wszystko inaczej pojmujemy,niż Wy nam mówicie. Musisz jej pomóc w odchudzaniu,jednocześnie pokazując,że Ci się podoba. A może pogadaj z jej koleżanką,żeby zapisały się wspólnie na aerobik?Nie dość,że traci się zbędne kilogramy,jest świetna zabawa,a poza tym może ona się wstydzi z Tobą ćwiczyć,jak teraz tak wygląda?! U mnie w związku zawsze mówimy dokładnie o co nam chodzi,dzięki czemu wiadomo o co chodzi,więc radzę i Wam szczerą rozmowę. |
2008-10-23, 10:44 | #82 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
To moze ja powiem jak było ze mna : nigdy nie byłam do przesady chuda, ale nigdy tez gruba, ot taka dziewczyna z BMI koło 20-21 (a konkretnie 172cm i ok 60-63kg wagi). I tak tez było kiedy skonczylam liceum, pozniej zaczely sie studia (zaczynalam je w zeszlym roku w pazdzierniku), a w zwiazku z tym nie było czasu zdrowo jesc to sie jadło drozdzowki, czekolade, pizze, chipsy, zupki chinskie, na wieczor kilka piwek bo znajomi przyszli itp... i przytylo sie pare kg. pozniej poznalam TŻ, on sie zakochal we mnie jak wazylam mniej wiecej 65 kg. i jemu sie zawsze podobalam. ale w te wakacje przytylam do 70kg co przy moim wzroscie bylo bardzo zauwazalne, ale opychalam sie ciastkami i slodyczami bo je zawsze uwielbiałam. I tak bym pewnie jadła do dziś, gdyby nie fakt ze cala moja rodzina z kazdej strony mi powtarzała "BOZE JAKA TY GRUBA?!?!" i tak mowila mama, siostra, babcia, dziadek, ciotki, kuzynki WSZYSCY!! a ja tego sama nie widzialam, siedzac na kanapie i zagryzajac czekolade chipsami. Dopiero jak nasluchalam sie o swojej tuszy to zmotywowalam sie do diety i cwiczen i schudlam w 2 miechy 10kg. I waze te swoje 60kg i jestem szczesliwa bo podobam sie sobie, TŻtowi jak nigdy wczesniej i innym.
I wcale nieprawda ze takie czyjes gadajnie szkodzi. Gdyby nie to pewnie nigdy bym sie nie zmotywowala i wygladalabym jak pulpet, nie mowiac juz o problemach zdrowotnych. |
2008-10-23, 10:44 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
jaka radanajlepszy sposób?chyba najgłupszy za grosz wyczucia dla problemu
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
|
2008-10-23, 10:51 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Ludzie, o której Wy chodzicie spać?? Ja zasypiam teraz po 22. (wstaję do pracy o 6.), więc w sumie jedzenie koło 18.00 sprawia, że jem 4 godziny przed snem (indywidualne uwarunkowania). Więc też nie przesadzajmy w drugą stronę. A w piątek i sobotę zasypiam później i wtedy często jem całkiem wieczorem.
|
2008-10-23, 10:52 | #85 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Byc moze glupie sa moje rady na temat zdrowia, ale ja tam bym sie przejela. Poza tym tutaj kazdy radzi co innego, co sam uwaza za sluszne i wydaje mi sie, ze nie trzeba od razu oceniac "glupszej rady jeszcze nie slyszalam". Mam kolezanke, ktora tez wazy tyle samo przy podobnym wroscie co dziewczyna autora i uwazam, ze jesli nie zacznie robic cos ze soba to bardzo szybko moze dojsc do znacznej nadwagi niebezpiecznej dla zdrowia. Bardzo latwo sie tyje, szczegolnie jedzac mase slodyczy i chipsow- gorzej potem to zrzucic. Poza tym dla mnie wskaznik BMI nie jest wcale taki adekwatny do wygladu, bo wedlug niego jestem na skraju niedowagi a normalnej wagi, a jakos nikt nie uwaza mnie za "chudzielca". Nie musze sie odchudzac, a mimo wszystko uwazam na to co jem, cwicze sobie- dla wlasnego zdrowia i lepszego samopoczucia. Wydaje mi sie, ze trzeba ta dziewczyne zmobilizowac, bo od siedzenia w domu i zajadaniem sie, nic dobrego ja nie czeka.
|
2008-10-23, 10:56 | #86 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
A Autorowi radze sie nie wtracać- możesz mieć najlepsze chęci, ale chyba nie muszę przypominać jaki przybytek tymi chęciami wybrukowano. |
|
2008-10-23, 10:59 | #87 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
|
|
2008-10-23, 11:00 | #88 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Bardzo dobrze powiedziane. |
|
2008-10-23, 11:03 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
no ale to nie jest przecież obca osoba, tylko jego partnerka, to jej zdrowie, styl życia nie jest jego sprawą? Ma sobie sam jechać nad jezioro? ma się nie wtrącać, ale nie chce też pewnie tak dłużej żyć, gdzie widzisz tu rozwiązanie?
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-10-23, 11:07 | #90 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Ja jadałam tuńczyka mieszanego z serkiem wiejskim I też mi smakowało, chociaż na początku myślałam, że to będzie porażka
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.