Gdy chłopak mówi, że mam mieć w dupie tak jak on.

[naayHalina]

Cześć. Głupio mi tak pisać, ale już sama nie wiem co mam zrobić. Od paru miesięcy spotykam się z chłopakiem. Na samym początku jak wszędzie było fajnie,kolorowo. Po pewnym czasie gdy pokłóciłam się z mamą to wyżyłam się na nim i dopiero na drugi dzień przeprosiłam go i powiedziałam o co chodziło, pokłóciliśmy się o to, że nie powiedziałam odrazu o co chodzi i zerwaliśmy kontakt. Po 3 tygodniach znów się odezwał ,przyjechał porozmawiać i powiedział, że zależy mu na mnie, że cały czas myślał o mnie, znów było wszystko okej, tydzień temu pojechałam do niego poznać jego rodziców i od przedwczoraj Bóg wie o co chodzi, przestał ze mną normalnie rozmawiać, odpisywał tylko zdawkowo. Chciałam się z nim spotkać to nie bo ja inne plany, dziś też pytam się czy znajdzie dla mnie czas to też odpisał, że nie bo ma inne plany. Gdy spytałam się go o co chodzi bo nic nie rozumiem z jego zachowania i czuję się jakby miał mnie gdzieś to odpisał że mam czuć co chcę o mieć w dupie tak jak on ma. Już sama nie wiem co mam robić bo naprawdę bardzo go polubiłam i myślałam, że w końcu trafiłam na fajnego chłopaka !

[Mija62]

Pozostaje Ci tylko posłuchać jego rady.

[Vanir410]

Olać? Po co pchać się w relacje, która od początku wygląda źle?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez naayHalina

Cześć. Głupio mi tak pisać, ale już sama nie wiem co mam zrobić. Od paru miesięcy spotykam się z chłopakiem. Na samym początku jak wszędzie było fajnie,kolorowo. Po pewnym czasie gdy pokłóciłam się z mamą to wyżyłam się na nim i dopiero na drugi dzień przeprosiłam go i powiedziałam o co chodziło, pokłóciliśmy się o to, że nie powiedziałam odrazu o co chodzi i zerwaliśmy kontakt. Po 3 tygodniach znów się odezwał ,przyjechał porozmawiać i powiedział, że zależy mu na mnie, że cały czas myślał o mnie, znów było wszystko okej, tydzień temu pojechałam do niego poznać jego rodziców i od przedwczoraj Bóg wie o co chodzi, przestał ze mną normalnie rozmawiać, odpisywał tylko zdawkowo. Chciałam się z nim spotkać to nie bo ja inne plany, dziś też pytam się czy znajdzie dla mnie czas to też odpisał, że nie bo ma inne plany. Gdy spytałam się go o co chodzi bo nic nie rozumiem z jego zachowania i czuję się jakby miał mnie gdzieś to odpisał że mam czuć co chcę o mieć w dupie tak jak on ma. Już sama nie wiem co mam robić bo naprawdę bardzo go polubiłam i myślałam, że w końcu trafiłam na fajnego chłopaka !

Facet Ci powiedział, że ma to, czyli Waszą znajomość w d... - co jeszcze jest niejasne? Nie, to nie jest fajny chłopak, skoro nie potrafi jak człowiek z Tobą porozmawiać, a wali Ci takim tekstem. Ale ta znajomość w sumie od początku jest jakaś taka "poszarpana". W sumie nie powiedzenie Ci wprost "to koniec" jest sprytne, bo przez weekend może sobie poszaleć, Ty będziesz czekała na odzew z jego strony (zastanawiając się o co chodzi z tym "maniem w d..."), a on jak mu się zachce, odezwie się po kilku dniach i powie, że miał zły okres, czy coś tam.

Na moje oko facetowi zauroczenie przeszło. Poznanie z rodzicami niewiele znaczy, jeżeli nie idzie za tym normalne zachowanie się. Niektórzy takie rzeczy robią trochę automatycznie, bo tak wypada, bo może coś dzięki temu na nowo zaskoczy. Nie zaskoczyło i widzisz - znowu zrobił się "dziwny". Autorko, nie jest Ci coś takiego w życiu potrzebne - ciągła niepewność, szarpanina uczuciowa. Zatęsknienie to nie jest niestety wyznacznik uczucia - on się wtedy, po tych 3 tygodniach odezwał, bo zatęsknił, ale chyba nie poszedł za tym rozwój uczuć do Ciebie.

A może też, tak przyziemnie, nie spodobałaś się rodzicom. Różnie bywa.

[Agataa_S]

Dobra radę Ci dał. Serio. On ma Cię w dupie to nie pozostaje nic innego jak mieć w dupie jego.

[Epikea]

Napisane przez Agataa_S

Dobra radę Ci dał. Serio. On ma Cię w dupie to nie pozostaje nic innego jak mieć w dupie jego.

Dokładnie.