2006-03-17, 12:30 | #1 |
Zakorzenienie
|
Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Zastanawiam sie, czy są tu jakies mamusie dzieci dwujezycznych? Przeczytalam niedawno, ze dzieci dwujezyczne duzo pozniej ucza sie mowic. Moj KUbuś ma dopiero 14 miesięcy, gada narazie po swojemu, ale my staramy sie mowic do niego zarowno po polsku jak i po rosyjsku. Narazie podstawowe wyrazy mowi w jezyku polskim, ale to tez dlatego, ze my z TZ do siebie najczesciej jednak tez po polsku mowimy i maly czesciej slyszy polski... czy ktos sie podzieli swoimi doswiadczeniami i uwagami? Bylabym wdzieczna
|
2006-03-17, 13:01 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Moje dzieci mówią dwoma językami, po polsku i po niemiecku. Mieszkamy w Niemczech, kiedy tu przyjechaliśmy syn poszedł do szkoły i tam nauczył się języka a córka miała rok i własciwie uczyła sie dwu języków na raz . Nie zaczeła mówić przez to później niż inne dzieci, nawet wcześniej niż kiedyś brat. Ale w domu mówimy tylko i wyłącznie w jednym języku i to był język w którym przede wszystkim uczyła sie mówić. Nauka języka niemieckiego zaczeła się dla niej intensywnie dopiero w wieku 4 lat, kiedy poszła do przedszkola. My mamy taka zasadę, że miedzy sobą mówimy tylko i wyłącznie po polsku, nawet na ulicy, bo wbrew temu co sądzą niektórzy nie ma się czego wstydzić. Po niemiecku mówimy wtedy gdy rozmawiamy z Niemcami, gdy ktoś nas odwiedza itd. W przypadku moich dzieci metoda sie sprawdziła, mówią, czytaja i piszą biegle w dwu językach. Mamy tu znajomych Chorwatów, postępują tak samo, podstawą jest nauka języka ojczystego, a potem wprowadzali niemiecki.
Podobno rodzice którzy mówią innymi językami powinni w swoich jezykach mówić do dzieci i wtedy dziecko bez problemu uczy sie obu jezykow. Faktycznie moja kolezanka mówiła do swoich dzieci po polsku, jej mąż tylko po niemiecku i dzieci równoczesnie nauczyły sie mówić dwoma językami. Ja uważam, że znajomość jezyków to cos najlepszego co mozemy dac dzieciom i jeśli masz mozliwość nauczenia dziecka rosyjskiego to trzeba próbować. Nawet po to, żeby mógł się porozumieć z rodziną taty (bo dobrze zrozumiałam, że Twój mąż jest Rosjaninem?) Chętnie Ci pomogę jeśli masz jeszcze jakies pytania. |
2006-03-17, 13:17 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Dziekuje serdecznie za odzew Moj maz jest Ukraincem urodzonym w Polsce, ale nie mowi po ukrainsku, najblizsza rodzina mowi po polsku i rosyjsku, po ukrainsku tylko babcia i troche tesciowa. Dalsza rodzinka znow tylko po ukrainsku. My coraz czesciej myslimy o wyjezdzie na Wschod na stale, dlatego chcialabym zeby synek znal dobrze rosyjski. Czyli jakby moj maz teraz mowil do niego ciagle po rosyjsku, a ja ciagle po polsku to byloby lepiej? Czy narazie ten rosyjski sobie darowac i zaczacgo uczyc, jak pojdzie do przedszkola? A czy Twoje dzieci mialy problem z mieszaniem jezykow? Tzn. czy mowily zdania zbudowane ze slow w roznych jezykach?
|
2006-03-17, 13:46 | #4 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Hej
To i ja sie przylacze do rozmowy bo moj maluch tez jest dzieckiem dwujezycznym. Teraz ma 3 latka, urodzil sie we Wloszech. Ja do Niego mowie w obu jezykach, zarowno po polsku jak i po wlosku, chociaz jak jestem z Nim sama to wiecej mowimy po polsku. Chcialabym zeby mowil dobrze w obu jezykach bo przeciez musi umiec sie porozumiec z dziadkami w Polsce Moj maz (Wloch)natomiast rozmawia z synkiem oczywiscie tylko po wlosku Mysle, ze mozecie mowic do dziecka w dwoche jezykach to sie lepiej oslucha, nie ma sensu czekac az pojdzie do przedszkola, takie jest moje zdanie A male dzieci ucza sie blyskawicznie Pozdrawiam |
2006-03-17, 13:48 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
Myślę, że jesli Twój mąż może mówic do dziecka w swoim ojczystym języku to bedzie bardzo dobrze. Dziecko naturalnie nauczy sie dwu jezyków i nie bedzie ich mieszać. Tym bardziej małemu sie to przyda jesli chcecie wyjechać. Mam tu znajome mieszane pary i z ich doświadczen widze, ż edzieci dobrze uczą sie jezyka każdego z rodziców i jest to dla nich normalne,że tata mówi innym językiem niż mama. A poza tym podobno (Niemcy robili takie badania) człowiek najlepiej wyraża dziecku swoje uczucia w swoim ojczystym języku. Te wszystie nasze: koteczku, skarbeczu mamusi itd, najlepiej mówic w swoim jezyku. |
|
2006-03-17, 14:56 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
zdecydowanie popieram mowienie do dzieci w 2 jezykach jesli ktores z rodzicow jest innej narodowosci ,natomiast jestem stanowczo przeciwna aby 2 polaków mówiło inaczej niz po polsku ,to takie nienaturalne i snobistyczne.
no chyba ze mieszkaja nie w polsce to wtedy jezyk rodziców i kraju jest oczywisty. |
2006-03-17, 15:09 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
mieszkam obecnie z narzeczonym w Holandii,oboje jestesmy na obczyznie ,za jakis rok planujemy dzidziusia i tu moje pytanie: jestem polka i pragne zeby moje dziecko uczylo sie po polsku mowic,moj narzeczony natomiast mowi po arabsku i rowniez zalezy nam zeby dziecko poznalo jego jezyk,ale z chwila pojscia do przedszkola uslyszy ono trzeci jezyk-czy to nie bedzie za duzo jak na takiego malucha?czy powinnismy poczekac z jednym z naszych ojczystych jezykow,az dziecko podrosnie i wtedy go zaczac uczyc?dodam ze w domu porozumiewamy sie po niderlandzku.
|
2006-03-17, 15:22 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
Moja kolezanka (Polka) wyszla za maz za Niemca i mieszkaja we Francji. Ona mowi do dzieci po polsku, on po niemiecku, spotykaja sie z rodzinami (polska i niemiecka) i wtedy tez mowia w odpowiednim dla danej rodziny jezyku. Francuski tez byl w zyciu dzieci obecny przez znajomych, telewizje, potem przedszkole i w rezultacie dzieci (tearaz juz 10 i 8 letnie) mowia bardzo dobrze trzema jezykami. Chociaz teraz coraz bardziej do kazdego z tych jezykow wkrada sie francuski akcent ale co to komu szkodzi? Dodam jeszcze, ze moja kolezanka nauczyla sie mowic po niemiecku a jej maz bardzo ladnie mowi po polsku Kazdy zrobi jak uwaza, ale mysle, ze to super dla dzieci kiedy moga nauczyc sie jezykow swoich rodzicow, nie wiadomo co sie kiedy moze w zyciu przydac. Pozdrawiam |
|
2006-03-17, 15:29 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
dziekuje za rade- odetchnelam z ulga.
obojgu nam zalezy zeby nasze dzieci poznaly nasze ojczyste jezyki (beda sie bez wiekszego problemu komunikowaly z naszymi rodzinami i mysle ze to wspaniala umiejetnosc tak rozniace sie od siebie jezyki znac). Mam teraz tylko nadzieje ze ono bedzie sie chcialo ich uczyc |
2006-03-17, 16:05 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
sky pytanie z czystej ciekawosci:jestes blondynka a twoj mąz arabem?
|
2006-03-17, 16:15 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
Ale spotykam tu tez rodzicow, ktorzy nie ucza dziecka swojego jezyka, bo uwazaja, ze np to wstyd mowic po polsku. Przeraza mnie to i bardzo zal mi tych dzieci, ktore nie moga potem porozumiec sie ze swoja rodzina w Polsce. A poza tym jak juz napislam kazdy dodatkowy jezyk to skarb i nie ma lepszych i gorszych jezykow. |
|
2006-03-18, 14:41 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 99
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Moja córka ma 9 lat i mówi bardzo dobrze zarówno po polsku jak i po hiszpańsku.Oboje z mezem jestesmy polakami,ale postanowilismy ze bedziemy mowic do niej w dwoch jezykach.W szkole troche ciazko jej jest z angielskim bo zawsze porownuje go do jezyka hiszpanskiego i zamienia szyk w zdaniu,ale jest ok dzieci jej w szkole zazdroszczą ze umie mowic po hiszpansku
|
2006-03-18, 15:34 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Witam wszystkich, jestem nowa na tej stronce, dopiero od tygodnia mam internet w domu, kiedys zagladalam tu, ale wtedy raczej wszystkie watki dotyczyly kosmetykow, a teraz taka niespodzianka... Mieszkam od roku w Hiszpanii z mezem (tez polakiem) i synkiem Dawidem, ktory teraz juz ma 20 mscy. Wlasnie zaczyna mowic wiec ucieszylam sie jak zobaczylam ten watek. Wczoraj powiedzial pierwsze dluzsze slowo i o dziwo po hiszpansku "papilla", ale pewnie dlatego, ze jest podobne do "papa"...ha,ha
|
2006-03-19, 11:50 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Witam Wszystkie Mamy.Moje dzieciaczki (a mam dwóch wspaniałych synków 4,5 i prawie 6 latek)mieszkają od dwóch lat w hiszpani gdzie chodzą do szkoły i uczą się języka.Przez te dwa lata nauczyli się mówić lepiej od nas i świetnie potrafią odgraniczać polski od hiszpańskiego.W domu rozmawiamy tylko po polsku choć czasem brakuje im słowa i zastępują go hiszpańskim.(chodzi osłowa nie używane na codzień)Bardzo się cieszę,że dzieci znają dwa języki.Jest to coś czego im nikt nigdy nie odbieze i na pewno będzie imłatwiej w życiu.W tym roku postaramy sie wysłać starszego do polskiej zerówki i zobaczymy czy nie będzie to za dużo szkoły dla 6-latka. Jestem jak najbardziej za mówieniem do dzieci w dwóch językach gdyż czym młodsze tym szybciej się uczą.
|
2006-03-19, 14:40 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
U mnie jest troche gorzej, bo mieszkam kolo Barcelony, a tutaj obowiazuja dwa jezyki: castyliano (hiszpanski) i katalunski...w dodatku trwa kampania, zeby Katalunia byla uznana za oddzielna narodowosc, oczywiscie z katalunskim jako glownym jezykiem. Rozmawiam z maluchem w domu po polsku i na placu zabaw po hiszpansku (i wszyscy nasi znajomi Hiszpanie tez), ale od wrzesnia zamierzam isc do pracy i Dawid pojdzie do przedszkola (bedzie mial 2lata) a tam niestety obowiazuje katalunski. Az strach myslec co bedzie w szkole jak dojdzie angielski. Ale to nie tylko problem obokrajowcow, moi znajomi, ktorzy sie urodzili w innych regionach Hiszpani tez maja ten problem. Ja wlasnie zaczelam kurs katalunskiego, zeby chociaz wiedziec co bedzie mowil do mnie synek...hi,hi
|
2006-03-19, 16:27 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
mi znajoma opowiadala o siostrze, ktora mieszka wraz z mezem Niemcem we Francji. ona mowi do synka po polsku, on po niemiecku, a w przedszkolu fracuski oczywiscie. i mowi maly w tych 3 jezykach, tyl ze jest taki smieszny podzial, ktory znajoma zauwazyla bedac u nich: normalnie mowil do cioci(mojej znajomej) po polsku, ale kiedy opowiadal o przedszkolu to mowil po francusku bo tak mu latwiej, jak opowiadal o pracy swojego taty(pracuje w budownictwie) to po niemiecku. taki podzial tematyczny jakby byl...
ale z czasem pewnie to sie wyrowna |
2006-03-20, 18:00 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
|
|
2006-03-23, 19:28 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
|
|
2006-03-23, 19:32 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
paula78 nie wstydze sie rowniez tego w jakim jezyku i z jakiej kultury pochodzi moj narzeczony!!! |
|
2006-03-23, 19:53 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
Odpowiedzialm Ci na Twoje pytanie najlepiej jak umialam a druga czesc mojej wypowiedzi byla juz bardziej ogolna i nie skierowana do Ciebie osobiscie. Pozdrawiam |
|
2006-03-23, 20:03 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
jasne ze nie wszystko jest OK
ja rowniez nie rozumie dlaczego niektorzy wstydza sie wlasnego pochodzenia |
2006-03-23, 20:09 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
pytam z czystej ciekawosci byc moze i twój przykład potwierdzil moje wieloetnie obserwacje na temat holandii. |
|
2006-03-23, 22:52 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
moja corka urodzila sie w niemczech i ma teraz 2 latka i 5 mies. rozmawiamy
z mezem tylko po polsku z racji tego, ze ja sama nie znam niemieckiego, ale wiekszosc znajomych podziela tutaj twoje stanowisko, ze nalezy mowic w jezyku ojczystym, bo tego ,,drugiego'' to sie szybko nauczy. |
2006-03-24, 09:07 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Aloa!
Jestem dojrzewającą mamusią, ok 28 września przyjdzie na świat moje pierworodne maleństwo, ale na tem temat mogę powiedzieć dość dużo z własnego doświadczenia. Moja mama jest Rosjanką, tata- Polak, kiedy byłam mała, nie rozróżniałam obu języków- automatycznie przestawiałam się z jednego na drugi (pół roku spędzaliśmy tu, a pół w Petersburgu; dojeżdzała do nas do PL babcia- tylko rosyjski). Więc uważam, że dla dzieci kilka języków to żaden problem (od przedszkola doszedł mi jeszcze angielski) Teraz jestem mężatką, mój mąż ma obywatelstwo Słowackie, mama z Bratysławy, tata- Warszawiak. I Marek tak jak ja biegle mówi w obu jężykach (zresztą pracuje w PL dla słowackiej firmy...) Mam nadzieję że nasze dzieci będą znaly i polski i słowacki i rosyjski, angielski chyba też- teraz to chyba podstawa. I wiem że to nie jest tak naprawdę żaden problem i żaden wysiłek (nauka języków- każdego następnego przychodzi bardzo łatwo) pozdrawiam Aga |
2006-03-24, 09:30 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Bardzo się cieszę, że swoimi doświadczeniami potwierdzasz to co ja tylko obserwuję.
A tak na marginesie, to patrze na te dwu- a czasami trzyjęzyczne maluchy i strasznie, strasznie im zazdroszczę. Chciałabym tak jak one "od zawsze" znac parę jezyków a nie uczyć się ich w pocie czoła. |
2006-03-24, 21:50 | #26 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
|
2006-03-25, 06:34 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
ja tylko napiszę, co na ten temat mówią fachowcy od dwu/ wielojęzyczności. Jest jedna złota zasada- JEDNA OSOBA- JEDEN JĘZYK. Dziecko bez trudu uczy się dwóch lub więcej języków, jeśli spotyka się z osobami, które konsekwentnie mówią do niego w jednym tylko języku. Mama po polsku, tata po arabsku na przykład, a w przedszkolu po niderlandzku. Nie powinno się natomiast mieszać języków mówiąc do dziecka. No i podzasada: mówi się do dziecka w tym języku, który zna się perfekcyjnie. Kaleczenie obcego języka tylko w imię 'szybszej edukacji' dziecka nie przynosi zamierzonych efektów.
|
2006-03-25, 07:40 | #28 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ejva masz racje, rodzice Polacy powinni mowic do dziecka w ojczystym jezyku. Innego jezyka dzieci naucza sie w przedszkolu, szkole. Ja pisalam o przypadku gdy jedno z rodzicow nie jest Polakiem.
A wiecie z czym sie spotkalam? Z sytuacja gdy Polka za granica wyszla na maz za obywatela temtego kraju, mieli dwoje dzieci i ona wcale nie mowila do nich po polsku...tylko w obcym jezyku..wiecie jakcie to bylo dla mnie smutne..bo te dzieci maja teraz po kilkanascie lat i zaluja, ze nie znaja polskiego.. Podobnie jak Luba strasznie zazdroszcze dwu- , trzyjezycznym maluchom, one nawet nie wiedza kiedy sie ucza jezykow i przychodzi to im niezwykle latwo, nawet w formie zabawy. Pozdrawiam |
2006-03-25, 10:22 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
No wlasnie ja z kolei znam taki przypadek - znajomi rodzicow wyemigrowali kiedys do Niemiec z wowczas 5-letnim synkiem ktory mowil oczywiscie tylko po polsku. W tej chwili chlopak ma ponad 20 lat - i po polsku owszem rozumie ale trzeba do niego wolno mowic a sam nie mowi w ogole. Stalo sie tak dlatego ze rodzice nie byli zbyt konsekwentni. Dziecko ze szkoly przynosilo inny jezyk i rodzice po niemiecku mu odpowiadali - potem to juz weszlo w krew.... WIec uniknijcie tez tego bledu. Tak mnie znajomy Polak urodzony w Anglii poucza - nawet jak nasz przyszly potomek bedzie do nas mowil po ang. mamy odpowidac po polsku
Ja tez zazdroszcze dzieciom dwujezycznym - ja juz zawsze bede mowic po angielsku z polskim akcentem. Ale za to moje pociechy to nadrobia
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
2006-03-25, 15:38 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
mam w Holandii koleżankę- Chinkę- która ma męża Holendra i małą córeczkę. Ojciec mówi do dziecka po niderlandzku, ale mama- zamiast po chińsku, swoim łamanym niderlandzkim! Kompletny nonsens. Nie dość, że odbiera dziecku niepowtarzalną szansę prostego opanowania tak trudnego języka jak chiński, to jeszcze kaleczy inny język. Rozmawiałam z nią, ale zdaje się nie rozumieć probemu. Mamy Polki- uczcie dzieci polskiego! Wcale nie tylko z patriotycznych pobudek, ale po prostu to kolejny język, który dziecku poszerza horyzonty i może w życiu pomóc, a w dzieciństwie nauka przychodzi naprawdę bardzo łatwo. 12 rok życia uważa się za wiek krytyczny, więc im wcześniej, tym lepiej!!!!
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.