Invimed i Invicta Wrocław - część 2

[justka2209]

Napisane przez najkii

Maju dużo sił Wam życzę. I porozumienia we wspólnym celu
Witch mocne kciuki za betę W 10dpt powinno już wyjść
Salsa kciuki za serduszko. Na pewno lada moment je zobaczysz
Justa kciuki zaciśnięte non stop
Ajnett, Karmela ściskam Was

U mnie nie wesoło...Kilka dni temu plamienie zamieniło się w krwawienie. Pognałam do lekarza, okazało się, że po za problemem z niskim progesteronem mam krwiaka podkosmówkowego...
Cały czas leżę. Bardzo się boję ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Musi być.

Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze. Jaki ten los jest dla nas okrutny, nie dość, że problem z zajściem w ciążę, to jeszcze jakieś problemy w jej trakcie. Leż, odpoczywaj, nie przemęczaj się i wszystko będzie dobrze.

[Luzia]

Ja jutro mam w końcu pierwsza wizytę oczekuje tylko skierowania na badania ale dobre i to.



Mam pytanie, w sumie z ciekawości.. Miałyście laparoskopie? Jest szansa zrobienia jej na fundusz lecząc się w klinice?

[83kajusia]

Salsa, ja dziś równo kończę 7 tc i dziś 30 dpt, więc jutro powinno już być serduszko.
Najkii, leżysz w szpitalu czy w domu? Jaki masz progesteron i jakie dawki bierzesz? Wszystko będzie dobrze. Na pewno Ci teraz zwiększyli dawki? A ten krwiak ma jakiś związek z progesteronem czy skąd takie coś się bierze?
Maja, ja też nie czułam wsparcia od swojego M, ale gdzieś tam w głębi to myślę, że Salsa ma rację i faceci w większości nie potrafią przeżywać tych spraw tak jak my. Tak czy inaczej też Ci życzę porozumienia.

[salsa 83]

Luzia ja miałam laparoskopię na fundusz, mój gin kazał mi iść na kwalifikację do szpitala i zadzwonił do ordynatora, bo go zna . Przyszłam na kwalifikację i ordynator powiedział, że na drugi dzień mam się stawić na zabieg, szybka piłka.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

kajusia to w takim razie jutro zobaczysz serduszko, choć znam przypadki dziewczyn, które zobaczyły dopiero w 9 a nawet 10 tygodniu, więc spokojnie

[Luzia]

Napisane przez salsa 83

Luzia ja miałam laparoskopię na fundusz, mój gin kazał mi iść na kwalifikację do szpitala i zadzwonił do ordynatora, bo go zna . Przyszłam na kwalifikację i ordynator powiedział, że na drugi dzień mam się stawić na zabieg, szybka piłka.

czyli można kurcze, tak patrzę w razie czego prywatnie i troszkę to kosztuje.. Myślę, czy jak mi jutro w razie co doktor poleci hsg czy nie lepiej zapytać od razu o laparoskopie, zwłaszcza, że mam pcos. No i 3 lata starań

[karmela 2911]

Najki trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Mala miała podobnie a teraz jej córcia ma 9 miesięcy

[Eleo765]

Dawno mnie tu nie bylo, a widzę że sporo mnie ominęło.

Z całego serca gratuluję dziewczynom, którym w tym podejściu się udało. Piszemy sobie z mamuśkami na grupie na fb, zapraszamy do nas! Odezwijcie się na priv jesli jesteście zainteresowane.

Najki, nasza wątkowa Mała większość ciąży przelezala przez krwiaka, łatwo nie bylo, ale Gabi urodzila się cała i zdrowa! Ja też miałam plamienia ale ustaly przed 10tc.

Dziewczyny, ktorym się tym razem nie udało - nie będę oszukiwać że wiem jak to jest bo mialam wielkie szczęście i z jednego jedynego zarodka za 1 razem uzyskałam ciążę, ale znam stres i emocje zwiazane z niemożnościa zajścia w ciążę. Korzystajcie z pomocy psychologow w klinice, żeby się ratować psychicznie. Nasi panowie jak widać przeżywają wszystko zupełnie inaczej niż my, czasem ich zal i stres objawia się w obojetnosci... Moj mąż też nie wierzył że invicta nam pomoże, no bo przecież wcześniej tak długo się nie udawalo, dlaczego teraz miałoby się udać.
Bardzo mi przykro że tym razem znowu nie wyszlo.

Justka, wielkie kciukasy, bardzo ci dopinguje!

Karmela, buziaki, lezka mi się w oku zakrecila jak czytalam slowa twojej siostrzenicy ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[83kajusia]

Dziewczyny, serduszko mojego dziecka bije! Tak bardzo się cieszę.
Lusia, jak po wizycie?

[Luzia]

Kajusia, dziękuje że pytasz
Super! jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni. W końcu lekarz, który ma jakiś konkretny plan. Mam zlecone badania, teraz duphaston i zaraz po okresie na pobranie krwi mąż musi powtórzyć badania. A od 6dc clo i kolo 14 badanie na wrogość śluzu. A jeszcze w następnym cyklu hsg.
Powiedział, żebym sobie darowała lekarzy w moim mieście bo przy moim pco (stwierdził, że to nie jest typowy obraz pco, coś pomiędzy) to powinno być ok, a ja z nimi się 3 lata turlałam..

[Eleo765]

Kajusia, gratulacje! ❤

Luzia, badanie na wrogość jest mocno wątpliwe, decydujecie się?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez Eleo765

Luzia, badanie na wrogość jest mocno wątpliwe, decydujecie się?

nie miałam pojęcia, że jest wątpliwe ale w zasadzie chcę się zdać na lekarza.. boje się, że jak zaczne sama kombinować to znowu 3 lata miną.

[salsa 83]

kajusia super !Słyszałaś, czy narazie tylko widziałaś serduszko? Ja idę jutro, mam nadzieję, że usłyszę.

[83kajusia]

Salsa, tylko widziałam, ale i tak jestem zadowolona. Kolejna wizyta już u mojego gina, bo w klinice koszt 240 zł. Jak do tego doliczę badania i dojazd to razem wyjdzie ponad 350 zł. Nie stać mnie, choć chętnie bym jeździła do kliniki.

[Cichutka2014]

Witam dziewczynki świeżo po urlopie wypoczęta i mam nadzieje ze naladowalam akumulatory tak wystarczajaco aby jeszcze podjąć ostatnia próbę Jezeli uda mi sie teraz dostac wolne to w tym cyklu ide na histeroskopie jezeli nie to mam nadzieje w nastepnym cyklu.
Musiałam Was nadrobić bo troche sie tu działo
Wszystkim dziewczynom ktorym sie udało serdecznie gratuluje!!! Super ze juz macie wizyty serduszkowe

[83kajusia]

Cichutka, miło czytać, że z takim entuzjazmem walczysz dalej!
Witch, betujesz czy jednak nie?

[salsa 83]

najkii, co u ciebie, jak się czujesz?

witch, czekamy ...

[Cichutka2014]

W ktorym dniu miałyście robiony crio transfer??

[motylek1984]

My mieliśmy w 16dc, a cykle co 28 dni, ale dzień crio był uzależniony od dnia, w którym pękło jajeczko, w sobotę na usg lekarz swierdził, że jajeczko pękło, a we wtorek crio. Szłam na cyklu naturalnym.

[Cichutka2014]

Napisane przez motylek1984

My mieliśmy w 16dc, a cykle co 28 dni, ale dzień crio był uzależniony od dnia, w którym pękło jajeczko, w sobotę na usg lekarz swierdził, że jajeczko pękło, a we wtorek crio. Szłam na cyklu naturalnym.

A jak to jest, kiedy decydują sie cykl naturalny ?

[motylek1984]

Nie wiem dokładnie od czego to zależy, może od regularności cyklów?? Ja przed crio brałam tylko encorton, nic więcej. Nawet estrofemu nie brałam bo endo pięknie rosło. A monitoring robił mi mój gin, do kliniki pojechałam tylko na początku żeby obejrzeli wyniki i swierdzili czy możemy podejść i dopiero na transfer. Kontaktowałam się tylko telefonicznie.

[83kajusia]

Cichutka, ja miałam w 14 dc i nie wiem co to znaczy, że na cyklu naturalnym. Brałam Estrofem od 2 dc i wizytę kontrolną miałam wyznaczona między 8-12 dc.

[Cichutka2014]

Napisane przez 83kajusia

Cichutka, ja miałam w 14 dc i nie wiem co to znaczy, że na cyklu naturalnym. Brałam Estrofem od 2 dc i wizytę kontrolną miałam wyznaczona między 8-12 dc.

Dzieki dziewczyny

[83kajusia]

Motylku, jak się miewają Twoje szczęścia?

[Eleo765]

Ja mialam crio w 15dc, brałam acesan i Estrofem.
Naturalny znaczy bez leków wspomagających jajeczkowanie, takich jak przed punkcja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[salsa 83]

Dziewczyny, byłam wczoraj na wizycie, serduszko przestało bić, zarodek przestał się rozwijać...koniec mojego szczęścia. Do końca tygodnia mam się zgłosić do szpitala na zabieg...

[motylek1984]

Napisane przez 83kajusia

Motylku, jak się miewają Twoje szczęścia?

Świenie :-D mają już 6 tygodni i rosną jak na drożdżach, Lila waży już 3.8kg, a Kubuś 4.5, przybrały już po 1.8 od najniższej wagi :-D i to prawie tylko na moim mleczku, dostają mm, raz lub dwa razy na dobę, a od dwóch dni tylko na moim. W ciągu 6 tyg, zjedliśmy tylko 2 kartoniki mleczka mm :-D dzisiaj się szczepiliśmy :-/

[Cichutka2014]

Napisane przez Eleo765

Ja mialam crio w 15dc, brałam acesan i Estrofem.
Naturalny znaczy bez leków wspomagających jajeczkowanie, takich jak przed punkcja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli możliwe Eleo ze moge nie isc na naturalnym cyklu i brac menopur itp?? Dobrze rozumiem?

[motylek1984]

Napisane przez salsa 83

Dziewczyny, byłam wczoraj na wizycie, serduszko przestało bić, zarodek przestał się rozwijać...koniec mojego szczęścia. Do końca tygodnia mam się zgłosić do szpitala na zabieg...

Współczuję, jesteśmy z tobą :-(

[Cichutka2014]

Napisane przez salsa 83

Dziewczyny, byłam wczoraj na wizycie, serduszko przestało bić, zarodek przestał się rozwijać...koniec mojego szczęścia. Do końca tygodnia mam się zgłosić do szpitala na zabieg...

Salsa baaardzo ci współczuje takiego obrotu sprawy (( Musisz jednak trzymac sie jakos, choc zdaje sobie sprawe ze pewnie to nie łatwe

[Luzia]

Napisane przez salsa 83

Dziewczyny, byłam wczoraj na wizycie, serduszko przestało bić, zarodek przestał się rozwijać...koniec mojego szczęścia. Do końca tygodnia mam się zgłosić do szpitala na zabieg...

bardzo mi przykro współczuje..