2014-01-01, 12:47 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 34
|
Z instruktorem czy bez?
Pojutrze jadę z moim chłopakiem na narty. Będę miała narty pierwszy raz na nogach , on umie jezdzic na snowboardzie. I teraz jestem w kropce, bo nie wiem czy brać instruktora czy nie? Jedziemy na 3 dni i nie wiem czy mi się to opłaca, bo jazda z instruktorem do najtańszych nie należy
|
2014-01-02, 05:48 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Przynajmniej godzinke radzę wziąć. Ja byłam dwa lata temu pierwszy raz,wykupilam godzinę i mi wystarczyła.ale to też zależy
Wysłane z mojego LG-E610 |
2014-01-02, 16:07 | #3 | |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Cytat:
|
|
2014-01-03, 09:18 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Ja uczyłam się bez.
|
2014-01-04, 14:45 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Nie odważyłbym sie wejść na stok bez podstawowych zasad pod okiem instruktora. Nauka na własny rachunek najcześciej kończy sie urazami kolan. O ile to twój pierwszy raz na nartach to radzę wybrać instruktora...
|
2014-01-07, 19:00 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Na pewno wart wziac instruktora b niby jak sobi wyobrazasz samodzielna nauke??
Poza tym jak sie nauczysz jezdzic zle to potem trudno jest sie odzwyczaic od zlych nawykow. Poza tym z instruktorem duzo sszybciej sie nauczysz niz samodzielnie. |
2014-02-02, 14:25 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Niektórzy robią to intuicyjnie, ale jak zaczniesz jeździć niepoprawną techniką, to później będzie ciężko to "naprawić" dlatego faktycznie warto w godzinkę-dwie zainwestować.
|
2014-02-14, 21:30 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
na pare dni to sie nie opyli
Zapraszam na blog - http://ologistyce.blogx.pl/. Nie stracisz tam czasu. Edytowane przez Roland78 Czas edycji: 2015-05-26 o 11:17 |
2014-03-07, 11:19 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Ja nauczyłam się jeździć sama, oczywiście metodą prób i błędów, ponieważ mój mąż nie umiał zrozumieć dlaczego nie jadę tak jak on mi każe, ale to nie takie proste. W tym roku uczyliśmy jeździć synka i wzięliśmy instruktora, mały zjeżdżał już po pierwszej lekcji
|
2014-04-24, 09:19 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Proponuję wziąść instruktora chociaż 2 godzinki, warto
|
2014-04-24, 14:23 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Instruktor zawsze pkaże Ci więcej niż sama jesteś w stanie zaobserwować ale rzeczywiście tanie to nie jest. W jakiś wiekszych miastach sa takie specjalne sprzety na siłowni np na których bez użycia sniegu uczą jak zachowywac się na nartach, w Warszawie np. i wychodzi to taniej.
|
2014-09-07, 18:25 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Jak nigdy nie jeździłaś na nartach to pewnie, że trzeba wziąść instruktora na 3, 4 godzinki.
|
2014-09-10, 18:19 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 8
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Polecam wziąć instruktora jeżeli nie mamy obok siebie znajomej osoby. Wystarczy 2-3 godziny aby poznać podstawowe zasady jazdy na nartach lub desce, a później możemy już sami się doszkalać. Możemy również zdobywać umiejętności metodą prób i błędów ale uważam, że szkoda naszego czasu i nerwów. Dużo łatwiej jest jeżeli ktoś już na czymś śmigał. Ja 10 lat jeździłam na nartach i w tym roku przesiadłam się na deskę. Bardzo szybko nauczyłam się podstawowych manewrów i po 1 dniu śmigałam.
|
2014-09-11, 09:33 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Instruktor da Ci solidną bazę, którą później będziesz mogła fajnie szlifować przez kolejne dni. Jeżeli Twój chłopak da Ci kilka porad - bardzo fajnie, z pewnością pomogą, ale jako dodatek - osobiście uważam, że znacznie wydłużysz czas wdrożenia bez pomocy profesjonalisty, który jest przygotowany do tego, by cierpliwie i efektywnie przekazać niezbędne instrukcje. Dzięki temu z pewnością więcej przejeździsz, niż przesiedzisz, a i zapewne skupisz się bardziej na wszystkich instrukcjach, jeżeli przekaże Ci je osoba, którą dopiero co poznałaś
Choćby to miały być dwie godzinki - zdecydowanie warto. PS. Sama jeżdżę na desce, ale jestem przekonana, że mechanizm "pierwszego razu na stoku" działa dokładnie tak samo w obu przypadkach Powodzenia! |
2014-10-20, 00:37 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 180
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Powiem tak - ja swojego pierwszego sezonu nie zapomnę nigdy. "Uczyły" mnie moje koleżanki. Czyli tak naprawdę nie uczyły. Te kilka dni po prostu próbowałam zsuwać się bezkolizyjnie w dół. Przyznam, że zero frajdy.
Za rok wzięłam instruktora i EUREKA - jakie to proste! Nauczył, pokazał, przede wszystkim przełamał lęk. I tu mam na myśli to mrożące (przynajmniej u mnie) krew w żyłach jeżdżenie tyłem, czyli na przedniej krawędzi. Sama w życiu nie wiedziałabym jak, co, gdzie i najpewniej w życiu bym nawet nie spróbowała. Byle się zsunąć... A tu facet mnie i przytrzymał na początku za ręce, i poradził, i skorygował. Ja swoje pierwsze kroki na desce stawiałam na Kozińcu w Czarnej Górze k/Białki Tatrzańskiej. Potem jeździłam (i jeżdżę) w samej Białce na Bani/Kotelnicy. Tam trafiłam na tak świetnego instruktora, który nawet po skończonej lekcji zaczepiał mnie na stoku i mówił, co jest źle, a co dobrze i jak zrobić, by było lepiej. Przyznam, że motywowało mnie to jeszcze bardziej, by robić postępy, bo wiecie... "mistrz patrzy" haha Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Minimalistycznie, konkretnie, czysto i modnie? Z lekką dozą humoru? Do domu, kosmetycznie, melancholijnie, muzycznie i po prostu życiowo? Tak, to tutaj - www.alniac.com A jeśli powyższa sugestia Ci się spodobała, to kliknij like tutaj - alniac.com! |
2014-10-23, 11:07 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Na początku najlepiej z instruktorem!
|
2014-11-02, 17:42 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Nauka jazdy bez instruktora to powielanie błędów, których na pewno wyprodukujesz bardzo dużoW podliczeniu końcowym taniej nie wyjdzie. Jak załapiesz podstawy to FUN będzie z górnej półki Pojętni pod okiem instruktora załapują po kilku lekcjach. Podstawy to fundament dobrej zabawy o bezpieczeństwie nie wspomnę bo to oczywiste..powodzenia.k laski:
blizardek |
2014-11-03, 11:44 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 180
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Cytat:
__________________
Minimalistycznie, konkretnie, czysto i modnie? Z lekką dozą humoru? Do domu, kosmetycznie, melancholijnie, muzycznie i po prostu życiowo? Tak, to tutaj - www.alniac.com A jeśli powyższa sugestia Ci się spodobała, to kliknij like tutaj - alniac.com! |
|
2014-11-04, 10:39 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Ja podstawy miałem z instruktorem. Nie odważyłbym się bez. A później powoli, powoli samemu
----------------- zobacz -xxxx Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2014-11-04 o 13:14 Powód: reklama |
2014-12-09, 19:16 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Oczywiście, że powinnaś wziąć instruktora, przede wszystkim dla własnego bezpieczeństwa. Myślę, że godzinka, albo dwie i wystarczy. Dobrze, jest być pod okiem kogoś, kto się na tym zna. Pozdrawiam i miłego wyjazdu.
|
2014-12-15, 09:24 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Instruktor na kilka razy 'przyda się' nawet tym średnio zaawansowanym. Kilka lat temu jezdiłam z instruktorem (zajęcia były w cenie z wyjazdem, mimo że nie planowałam dodatkowych lekcji). Po kilku dniach moja technika była o niebo lepsza. Nauczyłam się też jaką różnicę ma dobór sprzętu, więc polecam każdemu raz na jakiś czas
|
2014-12-18, 11:32 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Ja na początku jeździłam z instruktorem. Potem już nie potrzebowałam
__________________
Dwie najkrótsze odpowiedzi: Tak i Nie, wymagają najdłuższego zastanowienia. |
2014-12-21, 09:41 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 10 175
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Początki są łatwiejsze z instruktorem. Potem samemu można nabierać wprawy.
Ja wynajęłam dwa dni kursu i potem już jeździłam, nie zmienia to faktu że i tak jestem narciarską ofermą;P
__________________
!!!!!!!!!!!!! Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow. |
2014-12-26, 01:54 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Dziwią mnie wypowiedzi, że wystarczy wziąć instruktora na dwie godziny, a później szlifować samemu.
16 lat jeżdże na snowboardzie, wcześniej ładnych likla lat na nartach. Do tej pory, jak tylko jest taka możliwość, biorę instruktora. Zawsze jest co poprawiać i doskonalić. Kilka godzin na samym początku daje tyle, że człowiek poznaje się ze sprzętem i walczy o utrzymanie się w pionie. Prawdziwa nauka zaczyna się dużo później. Czy brać instruktora? Jak najbardziej, ale nie na 1 dzień na 2 h, tylko na cały wyjazd. Wiem, że to kosztowna zabawa, ale sporty zimowe ogólnie do tanich nie należą. |
2014-12-26, 11:50 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 10 175
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Masz racje ale wydaje mi się że w miarę sprawnej fizycznie osobie wystarczą dwa dni.
Zwłaszcza jeśli jedzie się z narciarzami. ( we Francji koszt tygodnia z instruktorem ( la praz) jest taki jak wyjazd na seszele , warto uczyć się w PL) Ps. Zawsze zazdroszczę tym śmigającym maluchom
__________________
!!!!!!!!!!!!! Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow. Edytowane przez Loyd Czas edycji: 2014-12-26 o 11:51 |
2014-12-26, 18:17 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Cytat:
Ale to rowniez wiele zalezy od tego w jakim wieku ktos zaczyna zabawe z nartami... No i oczywiście jesli ktos ma tracki pod nosem to jest znacznie łatwiej. U mnie to jest wyprawa 8 godzin w jedna stronę . |
|
2014-12-27, 09:59 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 10 175
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Cytat:
Ja jeżdze dla towarzystwa ( pije wino wychodzę dwa razy na niebieską trasę) ale TŻ bywa 4-5 razy w roku na nartach i faktycznie jeździ , nie obija się w zasadzie za każdym razem gdy gdzieś jest jakkaś górka. Dzięki temu nawet ja ( nie mam talentu) nie zapominam jak się jeździ. Mamy szczęście bo w Alpy szybką koleją to 3 h.. Wie ktoś gdzie w PL można pojechać z małym szkrabek(4 lata) żeby było spokojnie i przyjemnie? ( mój brat ma taką latorośl)
__________________
!!!!!!!!!!!!! Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow. Edytowane przez Loyd Czas edycji: 2014-12-27 o 10:11 |
|
2015-01-01, 20:24 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Koniecznie z instruktorem. Nie ważne jaka to dyscyplina sportu, nie da się niczego dobrze nauczyć samemu.
|
2015-01-11, 14:27 | #29 | |
Vanillika
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Cytat:
|
|
2015-02-01, 12:39 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Z instruktorem czy bez?
Cytat:
Mi tez w tym roku sie poszczęściło. Na narty weszłam po raz pierwszy mając 32 lata . Po pierwszym tygodniu (tez jedna godzina dziennie z instruktorem ale w sumie około 4 godzin dziennie na szlakach) zdałam pierwsza nartke (Beginners) . Po drugim tygodniu nie udało mi sie dostac pierwszej klasy. Wrocilam bardzo zawiedziona Za to w tym roku tak samo po tygodniu jedna godzina dziennie z instruktorem reszta 3 godziny sama dostałam druga klasę z jednym zamachem . Tz w tym roku ma juz trzecia . Ale ja miałam super nauczyciela. . Wyłapywał moje wszystkie błędy, namawiał na nowe szlaki. Takze mimo strachu zaufałam mu i nawet juz kilka czerwonych sama pokonałam . Teraz juz wiem ze kolejnym razem chce tego samego. Planujemy raz jeszcze wyjazd w tym roku ale to zalezy od urlopu . |
|
Nowe wątki na forum Sporty letnie, zimowe i wydarzenia sportowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:00.