Trądzik - własny dzienniczek walki. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-24, 09:27   #1
BladyKrytyk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 17

Trądzik - własny dzienniczek walki.


Słowem wstępu.


Ostatnia edycja postu: 25.11.2017 (10:25)

Cześć całej społeczności wizaż.pl. Na samym początku chciałbym wspomnieć, że należę do tej mniejszej grupy osób na tym forum - mężczyzn . Jest to mój pierwszy wpis, jednakże forum obserwuję jako gość już dobre 2 lata. Dzienniczek głównie ma dotyczyć leczenia izotekiem, czyli dzień po dniu opisywanie mojego stanu zdrowia. Dzisiaj postanowiłem założyć konto i walczyć razem z Wami. Skusiłem się napisać ten temat, a raczej stworzyć pewien dzienniczek mojego problemu i walki z nim, czyli z trądzikiem. Mam świadomość, że pod działem "Dermatologia" znajduje się miliony wątków o tej tematyce, jednakże moim zdaniem ten wpis zasługuje na osobny temat, czytania trochę będzie. Po pierwsze chciałbym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami w walce z trądzikiem, wszystkich lekarstwach jakie stosowałem, wszystkich kosmetyków oraz szczegółowo chcę opisać przebieg mojej kuracji, być może wyniesiecie coś z tego tematu. Po drugie ma to być pewien zastrzyk motywacyjny dla mnie oraz dla czytelniczek i czytelników, wiem jak czytanie potrafi dać kopa. Nie będzie to artykuł do porannej kawy, na pewno znajdzie się trochę obrzydzających zdjęć i treści, uprzedzam z góry! Mimo to mam nadzieję, że będzie Wam się miło czytało i każdy coś z tego tematu wyniesie. Zaczynamy .

O sobie + aspekt psychologiczny trądziku.


Jestem mężczyzną! Tak, jestem mężczyzną i wcale nie wstydzę się tego, że walczę z trądzikiem. Nie tylko kobiety dbają o swoją cerę, my faceci też :P. Jak każdy/a z Was mam spore doświadczenie w trądziku. Kto by pomyślał, że czasami moglibyśmy pobić dermatologów swoją wiedzą na temat trądziku, prawda? Tak to właśnie działa, chcemy się wyleczyć, szukamy powodów i staramy się je zniwelować. My wszyscy razem mamy tak spore doświadczenie w walce z trądzikiem, że książki to nam się kłaniają. Każdy jest inny, każdy ma inną cerę, każdy inaczej reaguje na leki, maści i kosmetyki. Mam 20 lat z zawodu jestem technikiem informatykiem, wbrew pozorom nie grubym, nie zarośniętym - po prostu dbającym o siebie. Nie wlewam w siebie litrów coli i nie jem chipsów, jest tylko trądzik... Obecnie studiuję bezpieczeństwo narodowe w Poznaniu, kompletnie nie trafiony kierunek przeze mnie . Dziennie pracuję w biurze jako Help Desk - to taki lekarz komputerowy pierwszego kontaktu. Moje obowiązki w pracy to m.in.: wsparcie techniczne pracowników biurowych, poprawne działanie sprzętu IT jak i oprogramowania w całym biurze oraz dodatkowo jestem stażystą w dziale administracji sieci. Jestem osobą miłą, staranną, wolącą "brzydką prawdę niż piękne kłamstwo". Cenię w sobie chęć niesienia pomocy innym, wolę dać niż mieć, niestety jak to przyszło na XXI wiek 80% ludzi woli brać niż dawać i jestem (lub byłem) przez to często wykorzystywany, mimo to nauczyłem się już jaka jest różnica pomiędzy "potrzebną pomocą" a "chęcią zagarnięcia". Po prostu jestem skromny. Bardzo cenię swoją aparycję ze względu na wątek psychologiczny - kiedy jestem obsypany to zamykam się w sobie, nie chcę nikogo nowego poznawać, staję się aspołeczny, a w pracy siedzę w kącie i ubieram kaptur na głowę wtedy udaję, że coś robię...

●Moje okropna cera, związane z nią problemy i przebieg jej leczenia...

Moja cera jest okropna, w okolicy strefy T jest tłusta, przerośnięta zaskórnikami z większym stanem zapalnym trądzikowym. Moje problemy z cerą zaczęły się +/- w pierwszej klasie gimnazjum, czyli przedział wiekowy gdzie zaczynamy dorastać, hormony szaleją, a lustro staje się najbardziej znienawidzonym przedmiotem na świecie. Mam chyba trzy rodzaje trądziku na twarzy, poczynając od najmniejszych krostek aż po bolące gule, czyli "cysty". Cysta to nic innego, jak wielki pryszcz, czujesz go, czujesz jak przepływa przez niego krew (pulsuje), czujesz jak boli i czujesz jak mrowi, zbiera się w nim ropa. Jak wygląda cysta na twarzy? A no tak: KLIK! Wstawiam zdjęcie znalezione w internecie ze względu, że aktualnie wszystkie są leczone u mnie, poczekajcie do tygodnia to zarzucę własnymi zdjęciami, jak wygląda porządna cysta ropna . Najczęściej narażone obszary to okolice nosa (pod nosem, czyli tam gdzie rośnie wąs jest ich najwięcej, nawet do 2-3 wyprysków jednocześnie), broda oraz ostatnio na policzkach, w okolicy uszu i szyi. Czuję się w połowie wyleczony z tego świństwa ponieważ kiedyś szyja była cała obsypana po goleniu, czujecie TAK wyjść do ludzi? U mnie było nawet gorzej, cała szyja aż po klatkę piersiową była tak wysypana. Na szczęście jest już lepiej. Aktualnie mam około pięciu niewielkich cyst (2 na czole, dwie pod nosem i jedna na brodzie). Kilka torbieli występuje na policzku i jedna na nosie, mimo to gorsze i tak są cysty. Jest to chyba działanie retinoidu - Differinu. Odstawiłem go od razu jak mi to wyskoczyło. Pamiętam jak występowały u mnie cysty na plecach i z tyłu szyi (aż do 10 cyst na szyi, a na plecach nie dało się zliczyć, góry kaukazu, czyli setki szczytów), nosiłem wtedy same koszule z kołnierzami, żeby to wszystko zakryć, szczególnie czarne, bo jak były białe albo kolorowe, to było widać krew kiedy cysta pękła. Wagarowałem w szkole (4 klasa technikum, czyli maturalna, nie tak dawno bo skończyłem ją w tym roku), pod koniec roku szkolnego po zsumowaniu mojej obecności z wszystkich przedmiotów groził mi NKL całkowity. Miałem aż 30 procent obecności ze wszystkich przedmiotów. Trzeba mieć 50 procent, inaczej jesteś nieklasyfikowany i rodzice płacą za całą naukę w szkole, powtarzasz klasę . Super prawda? To jest właśnie aspekt psychologiczny trądziku, aspołeczność, problemy z komunikatywnością wśród innych ludzi, a nawet depresja, bywały myśli samobójcze. Maturę zdałem, technika zdobyłem. Psycholog, pojawił się kiedy wyszła na jaw moja obecność, wiecie jak ciężko było mi jej wyznać mój problem? Przecież to śmiech na sali z takiego powodu zawalać całą swoją przyszłość, a jednak... Psycholog nie była ani trochę zdziwiona i od razu podjęła odpowiednie kroki. Czyli od rozmowy z nauczycielami po poleceniu dermatologa. Wtedy zaczął się dermatolog.

●Ale zanim dermatolog, domowe sposoby...

Alkohol.

Domowe sposoby leczenia, ALKOHOL - NIE. Alkohol wysusza skórę i działa pozytywnie na trądzik, ale na pory już nie . Zatyka je przez swoje właściwości. Stosowałem Listerine z alkoholem na trądzik i nie działał. Gdyby ktoś nie znał historii Listerine to pod inną nazwą, jednakże z tym samym producentem i składem występował jako preparat do: Twarzy trądzikowej, paznokci, czyszczenia zewnętrznej części uszu i wiele wiele innych. No a jak widzicie, dzisiaj mamy go niby używać do zębów.

Maść cynkowa - moja pierwsza deska ratunku.

Maść cynkowa nie działa bezpośrednio na trądzik, jednakże kiedy jakaś krosta, torbiel lub cysta są już po stanie zapalnym to świetnie goi naszą ranę, przynajmniej w moim przypadku. Dzień, dwa z maścią cynkową i zero śladu po 3 centymetrowym bolącym wulkanie. Strasznie tłusta maść, polecam posmarować wyprysk na noc i zakleić plastrem aby nie poplamić pościeli. Cynk jest ważny podczas leczenia trądziku, dermatolodzy przepisują go doustnie.
Maść cynkową możecie kupić w aptece za dwa złote, bez recepty.

+ Plusy
-Szybko goi rany potrądzikowe,
-Cena,
-Dostępność,

-Minusy
-Strasznie tłusta,
-Przyczynia się do zatykania porów,

Maść ichtiolowa.

Ichtiol... Niby ciecz, a może ciało stałe. Śmierdzi okrutnie terą albo świeżo położonym asfaltem. Ma strasznie gęstą konsystencję. Jestem specyficzny co do tej maści. Ponoć jest bakteriostatyczna i antybakteryjna. Wyciąga ropę z trądziku i przyśpiesza jego dojrzewanie, przez co szybciej pozbędziemy się defektu.
Tak samo jak w przypadku maści cynkowej, dwa złote w aptece, bez recepty.

+Plusy
-Przyśpiesza dojrzewanie wyprysków,
-Cena,
-Dostępność,

-Minusy

-Strasznie śmierdzi asfaltem,
-Gęsta ciecz,


Glinka marokańska (Ghassoul).

Glinka marokańska, bardzo polecam na zaskórniki! Jest to sypki proszek, tani i super działa na zaskórniki, otwiera pory, redukuje sebum i łojotok. Spina naszą skórę i nie niszczy jej, po prostu według mnie najlepszy kosmetyk na twarz. Efekt zaraz po zmyciu z twarzy. Jak wykonać taką maseczkę z glinki marokańskiej? Znajdziecie pełno porad w internecie. Natomiast co do ceny... Zależy od rodzaju i ilości, kupicie w drogeriach, mimo to polecam zakup przez internet ze względu na rozbieżność glinek i jej ceny, która waha się od 20 złotych do nawet 50-60 złotych.

+Plusy
-Dostępność,
-Świetnie działa na naszą cerę,
-Odtyka zapchane pory,
-Cena,
-Działa zaraz po zastosowaniu,
-Można stosować na każdą cerę,
-Kilka rodzai glinki marokańskiej pozwala na wybór do naszej cery,
-Starcza na długi okres czasu,

-Minusy
-Glina, po prostu papka z gliny, dużo sprzątania po maseczce,
-Zapach jest raczej neutralny, jak błoto, co kto lubi,

Na czasie wpadną tutaj inne specyfiki, kosmetyki i maści, które stosowałem. Muszę po prostu przejrzeć kopertę z ulotkami, która pęka w szwach .

●Dermatolog.

Dermatolog to pierwszy stopień walki z trądzikiem, każdy o tym wie. Zaraz po tym jest endokrynolog, które zajmuje się hormonami i zaburzeniami w tym temacie.
Dermatologia jak dobrze wiecie w dzisiejszym świecie jest ogromna, maści, leki i inne szajstwa, za które płacimy krocie a i tak nie działają. Dlatego pierwszym, dużym i poważnym krokiem jest wybranie DOBREGO dermatologa w okolicy. Kiedy ja szedłem do dermatologa, wybrałem dość poważnego.

Duac

Duac, czyli moje zbawienie na wszystko. Stosuję go od końca lipca 2017 roku. Podziałał niesamowicie zabójczo na trądzik, szczególnie na plecach i szyi. Pod koniec wakacji nie było już kaukazu na plecach, szyi i twarzy. Do dzisiaj moje plecy są CZYSTE jak pupka niemowlęcia, nic nowego się nie robi, spokojnie mogę wyjść w jakiej chcę koszulce. Całowałem dermatologa po nogach, bo w końcu mogłem wyjść na basen, plaże czy do sauny. Już miesiąc nie stosuję duacu na plecach i szyi, jest czysto nic nowego się nie pojawia. Na twarzy bywało raz lepiej, raz gorzej. Bywały tygodnie, że zapomniałem co to trądzik, jednakże dermatolog przepisywał mi go zbyt mało i brakowało do następnej wizyty i dwa-trzy dni po zaprzestaniu trądzik na twarzy wracał, ogromne cysty, wulkany. Myślę, że potrzebowałbym go więcej, wtedy kuracja mogłaby działać z skutkiem pozytywnym. Obecnie stosuję duac co trzy dni bo strasznie oszczędzam do pierwszego grudnia, czyli do kolejnej wizyty. Pamiętaj, że duac posiada w sobie wybielacz, dzięki czemu wstając rano nasza cera jest piękna i jej kolor jest jednolity, cudo. Pościel... Pościel najlepiej przy kuracji duacu mieć jedną i prać co tydzień, w ogóle zmieniać pościel co tydzień bez względu na rodzaj kuracji - bakterie, które rozprzestrzeniają się kiedy śpimy są też w pościeli i przyczyniają się do nasilenia trądziku. Dlaczego akurat tylko jedną pościel podczas kuracji duaciem? Jak wcześniej wspomniałem ma w sobie wybielacz, który wybiela. Wasza pościel po tygodniu stosowania duacu będzie wybielona. Ogólnie rzecz biorąc duac wyleczył mnie w połowie z trądziku, na plecach nic, na szyi nic, twarz w lepszym stanie. Polecam.
Cena duacu? 70-80 złotych za tubkę w aptece na receptę, starcza w zależności od powierzchni na jaką stosujemy. Mi w przypadku całych pleców, szyi i twarzy starczała na 15-20 dni. Natomiast aktualnie stosuję na twarz, starcza na półtora miesiąca. Warto spróbować!

+Plusy
-Posiada w sobie wybielacz, dzięki czemu nasza twarz przybiera jednolity kolor, jednak ten punkt ma dwie strony medalu,
-Zapobiega powstawaniu nowych zaskórników a ze starymi radzi sobie nawet całkiem całkiem,
-Wysycha w 3 minuty, można iść spać od razu nie martwiąc się o umazanie pościeli,

-Minusy
-Cena,
-Dostępność (W aptece na zamówienie),
-Dwa dni po odstawieniu stare zaskórniki wracają,
-Tak samo z pryszczami, wracają po odstawieniu,
-Nie działa na każdego, trzeba działać metodą prób i błędów,
-Druga strona medalu, czyli wybielacz (Potrafi wybielić pościel, dlatego ja stosuję jedną i tą samą, piorę co tydzień),

Zincas Forte - cynk w tabletkach.

Cynk jest ważny w leczeniu trądziku, zażywam tak samo jak duac od końca lipca. Nie zauważyłem poprawy, mimo to, może faktycznie pomaga. Jest to trochę ciężki lek (o ile można go tak nazwać), ponieważ siada na żołądku dosyć porządnie. Kiedy nie miałem czasu zjeść śniadania, a brałem Zincas Forte to brzuch strasznie bolał, chce się wymiotować, kręci się w głowie - raz straciłem równowagę i jak gruchłem o ziemię to tylko raz. Mroczki w oczach i lekkie zaburzenia pamięci krótkotrwałej. TRZEBA JEŚĆ przed zażywaniem Zincas Forte, inaczej dokonacie objawów takie jak opisałem powyżej.

+Plusy
-Nie zauważyłem.

-Minusy
-Trzeba pilnować diety,
-Nie można jeść ani pić produktów mlecznych, omijać laktozę, laktoza powoduje przeciwieństwo absorpcji cynku,
-Jeżeli nie zjemy przed zażyciem tabletki to skutki są bardzo poważne (zawroty głowy, odruchy wymiotne, mroczki, bóle brzucha),
-Działanie zależne od cery,

Differin.

Nie polecam... Wiem, że to pochodne retinoidu, ale nie jest on dla wszystkich, zależne od cery. Tłusta cera z przejawami trądzikowymi? Odpuść sobie wtedy differin i maści retinoido-podobne. Strasznie wysusza skórę, łuszczy się, odpada płatami a trądzik narasta. Było tak w moim przypadku - podobno trzeba przeżyć najgorsze, to prawda, ale to nie dla mnie.

+Plusy
-Retinoid,

-Minusy
-Cena,
-Wysusza skórę do zera, złuszcza,
-Na pierwsze dwa tygodnie do miesiąca wyskakują nowe wypryski (zresztą jak w przypadku każdego retinoidu),

Izotek.

Izotretynoina, limecyklina, tetracyklina - czyli wszystko to co powoduje, że trądzik znika. Pamiętacie reklamę "świetnego preparatu" na trądzik? Visaxinum i inne typowo śmieciowe tabletki. Kosztował dosyć dużo, był jedynie suplementem diety. A właśnie reklamę visaxinum można szczerze przypisać izotekowi i tetralyslowi, dlaczego? Bo to właśnie izotretynoina, limecyklina i tetracyklina działa od środka, nie jakiś Visaxinum. Nie rozpisuję się za bardzo, bo każdy użytkownik wie jak działa. Nie stosowałem, poproszę o leczenie Izotekiem pierwszego grudnia, czyli za 6 dni. Właśnie dlatego powstał ten dziennik, aby opisywać dzień po dniu moją kurację Izotekiem. Post ten będzie edytowany i będę dodawał dzień po dniu moje doświadczenie.

Ogólne porady podczas walki z trądzikiem.

Dieta i żołądek? Mogą być przyczyną trądziku.

Dlaczego dieta może być przyczyną trądziku, LECZ NIE MUSI! Podobno jesteśmy tym co jemy, jednakże nie zawsze. Odżywiając się niezdrowo wrzucamy nasz żołądek na 120% poziomu pracy. Czyli nie da sobie rady, dlatego toksyny wyrzuca na zewnątrz i to jest właśnie trądzik. Jednakże nie u każdego poprawa diety zmniejszy trądzik, każdy jest inny. Mimo to nie zaszkodzi spróbować odżywiać się zdrowiej. Dobrze wiecie, że używki są najgorszą zmorą cer trądzikowych. Poczynając od kawy, a kończąc na różnych substancjach psychotropowych, każda z nich obciąża żołądek, nawet tytoń. A czekolada? To mit, u jednych znacząco wpływa na trądzik u innych w ogóle. Swoje ciało trzeba przebadać pod względem alergologii. Przykładowo u mnie laktoza jest mało przyswajalna przez organizm, przez co wyrzuca ją w postaci trądziku. Nie mogę pić mleka, jeść ciast a nawet pizzy, zakazuje mi się również właśnie czekolady bo w niej jest mleko :P. Faktycznie poprawa po odstawieniu mleka jest dużo lepsza. Moim zdaniem kolejnym mitem są przyprawy ostre, nie wpływa w ogóle na moją cerę, mogę jeść ostrego ile mi na to pozwoli moje gardło, aż się nie spalę, a trądzik i tak nie wystąpi. Dlatego ważnym jest zbadanie swojego ciała pod względem alergii.

Higiena osobista i dbanie o swoje otoczenie.

Dobrze wiemy, że higiena osobista jest ważna, ale bez przesady! Myjąc twarz po 5 razy dziennie jedynie pogorszysz jej stan. Dwa razy w zupełności wystarczy, a jak się świecisz to kup sobie chusteczki antybakteryjne . Uważaj bo mogą podrażnić cerę, dlatego metoda prób i błędów będzie tutaj dobrym wyjściem. Zmiana pościeli, wywietrzenie pokoju, porządek w pokoju. To ważne elementy podczas kuracji z trądzikiem. Jeżeli pościel będziesz zmieniać co dwa tygodnie, a pokój wietrzyć raz na tydzień to wtedy będzie to idealne miejsce dla bakterii. Pościel zmieniać MINIMUM raz na tydzień, pokój wietrzyć dziennie!



Izotek - kuracja (dzień po dniu).

W trakcie pisania.

Dzień pierwszy.

Pierwszy grudnia, post edytowany.

Uwaga! Post ten będzie edytowany, dzień po dniu będę dodawał doświadczenia z izotekiem. Będę dopisywał więcej tekstu, doświadczeń, kosmetyków. Takie mini kompendium wiedzy. Aktualnie ten post powstaje od 6 rana, czyli od kiedy jestem w pracy. Muszę się na razie wziąć za robotę, ale wszystko zostanie dopisane w domu, nie chcę po prostu stracić całych efektów. Czyli 4,5 godziny pisania poświęciłem temu tematowi. Pozdrawiam i oczekujcie na edycję.

Edytowane przez BladyKrytyk
Czas edycji: 2017-11-25 o 05:45
BladyKrytyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-28, 14:47   #2
_Karolka_
Rozeznanie
 
Avatar _Karolka_
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 943
Dot.: Trądzik - własny dzienniczek walki.

powodzenia

ja wlasnie jestem ok 3 tyg po zakonczeniu rocznej kuracji Izotekiem jest super, mam tylko nadzieje ze nie wroci...
__________________
_Karolka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-12, 17:50   #3
hunterman
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 90
Dot.: Trądzik - własny dzienniczek walki.

Bardzo ciekawy wpis, będę śledził ten temat na bieżąco. Pisz dalej! Jak izotek?
hunterman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-12 18:50:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.