2003-07-22, 08:04 | #1 |
Raczkowanie
|
Przebarwienia i rozjaśnianie skóry - ZBIORCZY
Bardzo proszę o informację, czy pod wpływem słońca przebarwienia ciemnieją, czy te z wręcz przeciwnie , na opalonej skórze ich nie widać, a wyłażą dopiero później??? Prosze o odpowiedź, pozdrawiam serdecznie
|
2003-07-22, 09:42 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 31
|
Re: przebarwienia i słońce?
Niestety takie przebrawienia ciemnieją na opalonej skórze. W ogóle nie powinno się opalać jeśli takowe pojawiają się na ciele. Po jakimś czasie gdy opalenizna zejdzie, niestety plamki pozostają Wiem to z własnego doswiadczenia.
|
2003-07-22, 10:07 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: przebarwienia i słońce?
Dzięki za info, mam tylko jeszcze jedną wątpliwość. Ja mam przebarwienia na buzi i moja koleżanka, któa również m ataki problem powiedziała, że ona się opala latem, wtedy nic nie widać, a jesienią wybiela. I rzeczywiście na jej opalonej twarzy nic nie widać. Co o tym sądzicie? Wyjeżdżam niedługo na urlop i nie chciałabym pogorszyć sprawy, a znowu całe ciałko opalone, a ryjek biały, to tak trochę głupio?
|
2003-07-23, 22:38 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 402
|
Re: przebarwienia i słońce?
Skóra ma ograniczoną zdolność produkcji barwnika. Jeśli opalisz się na mahoń, to przebarwienia ciemniejsze być już po prostu nie mogą. Widoczne stają się dopiero po zblednięciu. I wtedy żeby nie było ich widać znowu można się zrobić na mahoń. Tego typu podejście do problemu ma liczne grono zwolenników. Tylko kończy się to całkowitym zdemolowaniem skóry w wieku ok. trzydziestukilku lat. Mało co wygląda tak źle jak stara, zniszczona przez słońce skóra z licznymi plamami. A do tego z wiekiem wzrasta ryzyko powstania zmian przednowotworowych i czerniaka skóry. Przebarwienia pozostają bardzo trwałe i dostarczają nam mnóstwo pracy. Ale
|
2003-07-23, 22:43 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 738
|
Re: przebarwienia i słońce?
Panie doktorze, dwa lata temu wybrałam się na spontaniczny spacer brzegiem moża w czarnej blusce z dekoltem karo bez filtra. Jestem bardzo jasną blondynką - bladą. Obaliłam sobie dekolt na czerwono, ale skóra mi nie zeszła. Do dziś pozostało zaróżonwienie. Czy można się go jakoś pozbyć? Nie opalam się i dosyć mocno kontrastuje ta różowizna ze skórą na rękach i ramionach przykładowo.
|
2003-07-23, 22:45 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 738
|
Re: przebarwienia i słońce?
Aleeeeeeeeeeeeeż mi wstyd za to "może"...
...i co uczelnia techniczna potrafi zrobić z dziewczyną, która miała 6 na maturze z polskiego... ...proszę o wybaczenie.... |
2003-07-23, 22:49 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 360
|
Re: przebarwienia i słońce?
Właśnie - ja mam plamę pod nosem, wzdłuż górnej wargi. Próbowałam ją jakoś wybielic za pomocą różnych kremów wybielających, m.in. Flos-leku, dr Eris i Drula Forte. Niestety plama nijak nie chce zniknąć. Teraz latem używam samoopalacza, więc tak bardzo jej nie widać, później niestety widac i to bardzo Przy czym plama ta nie jest brązowa, lecz taka szarawa. Jakbym miała brudno pod nosem
Proszę o radę, co z tym zrobić, jak zlikwidować i co to za rodzaj przebarwienia |
2003-07-23, 22:51 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 402
|
Re: przebarwienia i słońce?
Obawiam się, że będzie ciężko. Teoretycznie istnieje możliwość laserowego pozamykania drobnych naczynek odpowiedzialnych za to zaróżowienie, ale potrzeba kilku zabiegów i z pewnością przy konieczności traktowania całej, dość rozległej powierzchni niekorzystnie odbije się to na stanie skóry.
|
2003-07-23, 22:54 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 738
|
Re: przebarwienia i słońce?
Czy to znaczy, że już do końca życia to zostanie, jeśli nie zdecyduję się na tak radykalne środki?
PS: to rzeczywiście z bliska wygląda nie na opaleniznę (ja zawsze na rózowo) tylko są to jakieś plamki: nie popękane naczynka tylko taki ziarnisty róż. Czy żadne kosmetyki nie są w stanie poprawić tego stanu? |
2003-07-23, 22:54 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 402
|
Re: przebarwienia i słońce?
Jeśli to nie ostuda (robota słońca i hormonów) to być może pozostałość po depilacji + oczywiście słońce (wystarczy kilkanaście minut ekspozycji na podrażnioną skórę). Rada to peelingi + środki odbarwiające z całkowitą blokadą przed promieniowaniem UV. I wtedy efekt może być bardzo dobry.
|
2003-07-23, 23:04 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 360
|
Re: przebarwienia i słońce?
Dziękuję bardzo. To raczej ostuda, dlatego że nigdy nie miałam potrzeby depilowania tej części ciała. Czy preparat z filtrem 50-60 wystarczy? czy powinna byc 100?
|
2003-07-23, 23:09 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 402
|
Re: przebarwienia i słońce?
W przypadku przebarwień nie powinno być kompromisów . Filtr o tak wysokim faktorze dla UVA i UVB jaki uda się znaleźć. Najlepszy z obecnie dostępnych jest chyba SVR 100. Trochę pomarańczowy, ale po rozsmarowaniu nie widać, a można dać na to makijaż.
|
2003-07-23, 23:12 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 360
|
Re: przebarwienia i słońce?
Jeszcze raz wielkie dzięki. Bardzo lubię tę firmę, więc kupię 100!!!!
Pozdrawiam! |
2003-07-23, 23:19 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 738
|
Re: przebarwienia i słońce?
I jeszcze: czy to tylko szpeci, czy jest też w jakiś sposób niebezpieczne?
|
2003-07-24, 13:41 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 88
|
Re: przebarwienia i słońce?
A co zrobić jak ma się plamę od słońca (+ hormony)pod okiem. Czy w tym miejscu mogę stosować kremy wybielające, czy nie powstaną po tym większe zmarszczki, które u mnie są ogromne?!!!
Pozdrawiam. |
2003-08-02, 18:44 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 88
|
Re: przebarwienia i słońce?
Hej, hej
Może pomożecie mi w tej kwestii stosowania kremów na przebarwienia pod oczy. Czy byłoby to wskazane, czy sobie darować? Z góry wielkie dzięki. |
2003-08-03, 06:59 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: przebarwienia i słońce?
ciemnieją od słońca
|
2003-08-05, 22:29 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 402
|
Re: przebarwienia i słońce?
Trzeba bardzo uważac na oczy. Najczęściej zawarte w preparatach wybielających kwasy powodują podrażnienie spojówek, szczególnie u osób noszących okulary. Zbierają się wtedy opary kwasu drażniąc oczy. Zmarszczki z pewnością większe nie będą, choć może wystapić trochę przesuszenia skóry i należy zaopatrzyć się w dobry nawilżający krem pod oczy.
|
2003-08-06, 10:58 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 88
|
Re: przebarwienia i słońce?
Bardzo Dziękuję Panie Doktorze,
spróbuję na jesieni stosować punktowo pod okiem krem wybielajacy, może nie zaszkodzi, a wręcz pomoże. Serdecznie pozdrawiam, Paula. |
2003-08-06, 17:07 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 200
|
Re: przebarwienia i słońce?: do Pana Doktora
Szanowny Panie Doktorze
chronię się przed słońcem - SVR 100, nie opalam się,generalnie unikam słońca, nawet nie odsłaniam rąk, dekoltu i nóg (taki ze mnie dziwak!), w przeszłości postępowałam podobnie, z tą różnicą, że kremów z filtrami używam od roku, co prawda wtedy powodem były kompleksy, dlatego nie odsłaniałam ciała i stroniłam od słońca. Piszę o tym wszystkim bo nie mogę pojąć jak postępując w ten sposób modłam nabawiś się tylu przebarwień i to w tak nieoczekiwanych miejscach: piersi (nawet w okolicach sutków!!! a Bóg mi świadkiem, że nigdy ich nie wystawiałam na ekspozycje słoneczną), brzuch (tu rozległe plamy, głownie na lini pod biustem), dekolt, ramiona i góra pleców. Jestem w stanie zrozumieć, że mam je na twarzy i dłoniach, bo te są zawsze odkryte, i jak pisałam kremy stosuję dopiero od roku, ale jakim cudem nabawiłam się ich w miejscach, które ostatni raz eksponowałam może na pocz. liceum, a mam 30 lat. Panie Doktorze o co tu chodzi, czy jest inna przyczyna niż słońce, czy to może się wiązać np. z jakimiś chorobami? Dodam, że jestem dziedzicznie obciążona, wszystkie kobiety, ba nawet mężczyżni mają przebarwienia na dłoniach w mojej rodzinie, tylko, że oni nazywają to plamy wątrobowe, ewentualnie starcze i nic z tym nie robią, nie mówiąc, że eksponują się nieustannie na promienie. Panie Doktorze, proszę o kilka słów wyjaśnienia z góry dziękuję nina |
2003-11-10, 14:27 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 43
|
jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
Kochane!
Od ponad 2 tygodni smaruje sie kremem Neostrata 15% (na noc), na dzien uzywam SPF 40 Anthelios - a zatem ochrona jest OK. Przez pierwsze 2 tygodnie w ogole nie widzialam dzialania Neostraty, nic mnie nie pieklo i skora nie byla zaczerwieniona. Dopiero od paru dni mam wlasnie takie objawy. Skora na nosie mi schodzi , a pod nia ta nowa skorka jest czerwonawa, piecze mnie tez czolo i broda. Policzki- tam, gdzie chce zlikwidowac plamki potradzikowe - niestety pozostaja nienaruszone. Moje pytanie jest: w tych miejscach, gdzie skora piecze, i schodzi- dalej nakladac na nia Neostrate? Czy dac sobie spokoj na pare dni. Wiem, ze skora ma schodzic, ale taka rozowa skora na nosie wyglada bardzo delikatnie i nie wiem, czy ja codziennie traktowac kwasami??? Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie _szczegolnie Jole/ Daniella |
2003-11-10, 14:31 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 43
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
jeszcze chcialam dodac, ze na opakowaniu Neostraty
umieszczona jest informacja, ze po 2 tygodniach krem ten powinno sie stosowac 2 razy dziennie (przypominam-15%). Czy na policzkach, na ktorych zadne zaczerwienienia nie wystepuja moge sie nim zatem, smarowac rowniez w dzien? _Nie wychodzac juz pozniej z domu/ |
2003-11-10, 18:52 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 43
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
a ja bym tak bardzo prosila o odpowiedz......
|
2003-11-10, 19:02 | #24 |
Przyjaciółka Wizażu
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 113
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
W czasie kuracji kwasami nie powinnaś zapominać o nawilżaniu skóry - może to byc krem nawilżający ,maseczka - szczególnie musisz nawilżać miejsca najbardziej wrażliwe.
Pozwól skórze troszkę odpocząć od kwasów - zrób krótką przerwę i nie smaruj miejsc mocniej zaczerwienionych (policzki ,tam gdzie masz plamki po trądziku smaruj Neostratą nadal )- jeżeli skóra reaguje bardzo gwałtownie - mocno się zaczerwienia ,mocno łuszczy to albo zmniejsz częstotliwość stosowania kremu (np. co drugi dzień) ,albo zmień krem na łagodniej działający.
__________________
Studio Urody-Beata Krajnik ul.Beżowa 2 Szczecin tel.505 097 568 www.ocean-urody.pl Zapraszamy na kursy i szkolenia:kosmetyka, fryzjerstwo,masaż,makijaż , paznokcie w Szczecinie |
2003-11-10, 19:07 | #25 |
Przyjaciółka Wizażu
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 113
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
możesz smarować policzki również w dzień - pod warunkiem ,że skóra nie będzie wykazywała mocniejszego podrażnienia (jeśli nałożysz krem z filtrem UV ,który ze względu na swoją konsystencję powinien sprawdzić się również jako krem ochronny przed zimnem) - jak zaczną się mrozy to kremu z kwasami raczej nie polecam na dzień.
__________________
Studio Urody-Beata Krajnik ul.Beżowa 2 Szczecin tel.505 097 568 www.ocean-urody.pl Zapraszamy na kursy i szkolenia:kosmetyka, fryzjerstwo,masaż,makijaż , paznokcie w Szczecinie |
2003-11-10, 19:13 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 150
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
raczej nie stosuj juz kremu z kwasami na pieczaca skorke, daj jej troche sie zregenerowac... na skore na policzkach jesli nic nie jest to stosuj co 2 dzien...
przy okazji ja sie zapytam czy odstawienie kwasow na 3 miesiace wystracza zeby zaczac chodzic na solarium ?? Od kwasow zbladlam i chciala bym nabrac kolorku troche... ewentualnie pewnie lepszcze bedzie rozwiazanie twarz - samoopalczem a cialo na slarce... dlaczego po odstawieniu kwasow nie wolno sie opalac ?? |
2003-11-10, 20:03 | #27 |
Przyjaciółka Wizażu
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 113
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
Po kuracji kwasami skóra jest delikatna ,warstwa rogowa jest ciensza i tym samym naturalna ochrona przed UV jest jeszcze mniejsza niż zwykle. Radziłabym po kuracji kwasami wcale się nie opalać - jeśli przed kuracją miałaś przebarwienia to teraz jeśli zaczniesz się opalać na pewno pojawią się znowu - a może nawet będą bardziej widoczne.
__________________
Studio Urody-Beata Krajnik ul.Beżowa 2 Szczecin tel.505 097 568 www.ocean-urody.pl Zapraszamy na kursy i szkolenia:kosmetyka, fryzjerstwo,masaż,makijaż , paznokcie w Szczecinie |
2003-11-11, 10:07 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 43
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
Bardzo dziekuje za odpowiedz.
Moj dylemat pojawil sie ze wzgledu na funkcje kremu z kwasami, ktora polega wlasnie na zluszczaniu. A zatem- skoro skora sie luszczy - to dobrez i powinna luszczyc sie nadal. Basiu - piszesz, zeby jednak na luszczyca sie skore nie nakladac kremu przez jakis czas- tak tez zrobie. Mam jeszcze taka uwage (korzystajac z tego, ze Basia znow odpowiada!): plamy posloneczne zniknely wraz z unikaniem slonca. Czy na nie bedzie mial wpklyw krem AHA czy tez nie- prawdopodobnie nie bedzie mi wiadome, poki sie nie opale. Jednakze plamy potradzikowe znikna wraz ze zluszczona skora bezpowrotnie, czy tak??? Ewentualnie moga pojawic sie nowe?? Basiu, mam tez prosbe, zebys sie ustostunkowala do moich pytan w watku:http://www.wizaz.pl/w-agora/index.php?site= ogloszenia&bn=ogloszenia_ kosmetyczka&action=view&k ey= 1067195598 Bylabym Ci niezmiernie wdzieczna! |
2003-11-11, 23:03 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
wortmann napisał(a):
> korzystajac z tego, ze Basia znow > odpowiada!): To była Beatka Krajnik, nasza kosmetyczka, a nie Basia Kwiatkowska, biochemik
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2003-11-13, 17:46 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 43
|
Re: jeszcze raz KWASY i PLAMKI!!!!
Witam!
To nic, ze Basie sa dwie, podejrzewam, ze obie sa tak samo kompetentne! Moj problem z zaczerwieniona skorka przeszedl! mialam 2 dni przerwy i smaruje nada... moj maz twierdzi, ze 6 miesiecy uzywania kwasow to przesada, bo juz teraz w niektorych miejscach (np. na nosie) skora mi zeszla. A zatem: co ma jeszcze schodzic!!!! Ja tez sobie zadaje to pytanie: w kiejscach, gdzie skorka juz zeszla powinno sie kontynuowac kuracje? Podejrzewam, ze tak, bo przeciez normalnym jest, ze skora szybko schodzi a mimo to zalecane jest kontynuowanie! Moje pytanie brzmi: co po zakonczeniu Neostraty 15%??? Czy jakis krem zupelnie bez wlasciwosci zluszczajacych, czy moze byc cos z lekkim kwasikiem np. Idealist albo Turnaround Clinique??? Czytalam artykuly na temat wlasnie tych kremow... ale czy sa inne leciutko zluszczajace kremy, i jakie? Mozna cos na ten temat znalezc na wizazu (szukalam - nie ma). No i czy po Neostracie musze odczekac.... Dla cery normalnej, nic tlustego... Prosze o rade na krem lekko zouszczajacy na dzien i na noc. Dziekuje z gory§§§ |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:32.