Suknia - którą wybrać?

[jaksy]

Właściwie nie wiem czego się spodziewać po Waszych wypowiedziach, bo wybór sukni to dość subiektywna rzecz. Ale może chociaż trochę mi doradzicie bo kompletnie nie umiem się zdecydować, a mam mało czasu
Jakieś ogólne wyobrażenie o moim wyglądzie mam, ale waham się pomiędzy krojem sukienek.
Kilka szczegółów:
jestem niska i drobna, biust też drobny
suknia nie będzie miała trenu, nie będzie na żadnym kole (ma spływać do ziemi)
będzie w kolorze ecru/złamanej bieli
nie będę miała welonu tylko woalkę
ślub będzie w czerwcu

W pierwszej podoba mi się najbardziej tył (ale moja mama uważa że ogólnie jest za skromna ).
Druga też mi się podoba, ale czy ten rękawek nie będzie mnie zbytnio grzał w czerwcu?
Trzecia ładna, ale nie zbyt "pusta"? Może jakoś ją jeszcze przyozdobić czy co?
No i czwarta też całkiem mi się podoba, tak ogólnie.
Czy fason rybki nadaje się w ogóle do mojego wzrostu?

Będę wdzięczna za każdą sugestię

[GothicLolita22]

Mnie bardzo podoba się ta na 5 i 6 zdjęciu czyli trzecia Tylko jeśli masz drobny biust to dekolt chyba trochę za głęboki A mierzyłaś rybkę? Bo mnie się podobały ale okazało się że w ogóle nie pasują na moją figurę (165 cm, 56 kg)

[Maalinkaaaa]

3 ma najfajniejszy krój Bardzo ładna!

[jaksy]

Jeśli chodzi o biust, to kupiłam dobry stanik i jestem w stanie uzyskać jakieś wypukłości Z kolei boję się, że jak suknia będzie zabudowana, to mój biust całkiem zniknie. Mierzyłam rybkę, ale delikatną nie tak odstającą i w takiej było ok.

[mariamarysienka]

Przede wszystkim musisz przejść się do salonu, żeby sprawdzić, w jakich w ogóle krojach jest Ci dobrze. Suknia ślubna jest tak specyficzna, że często nasze wyobrażenia mają się nijak do rzeczywistości. O tym, jak będziesz wyglądać w danym kroju nie decyduje tylko wzrost i waga, a proporcje ciała, obwody, budowa kości. Wiele razy czytałam na wizażu historie o tym, że dziewczyna była zdecydowana na taką i taką suknię, a okazało się, ze wyglądała w niej fatalnie. W zeszłym roku chodziłam z siostrą cioteczną po salonach i mimo że była wyjątkowo zdecydowana na syrenę z wieloma falbanami, wyszła w tiulowej princessie, bo wyglądała w niej prześlicznie, a w syrenach delikatnie mówiąc jak wypłosz
Dlatego dobrze Ci radzę - idź do salonu i mierz suknie, tylko tak dowiesz się w jakich krojach jest Ci dobrze i tylko tak znajdziesz suknię marzeń
A opiniami innych o sukni absolutnie się nie przejmuj. To Tobie ma się podobać i jeśli Ty czujesz się w sukni pięknie, to nie przejmuj się tym, że ktoś uważa suknię za zbyt skromną/strojną lub nie takiej długości

[jaksy]

Przymierzałam już princeski, w formie A, rybkę ale właśnie taką delikatną, nie wielowarstwową i w sumie najlepiej się czuję w A i w luźno "puszczonej" rybce. Fakt faktem, że wielowarstwowej rybki nie przymierzałam. Mam obiekcje do odstających sukni na sztywnym tiulu czy kole. Biorę pod uwagę każdą z tych sukni, najbardziej mi odpowiadają krojem (w drugiej i czwartej mogłabym zrezygnować z sztywnego tiulu) , bardziej nie mogę się zdecydować pod względem ogólnego wyglądu. Ich konkretnie pewnie nie przymierzę, bo w salonach u mnie raczej nie znajdę - zdjęcia są z neta i suknia będzie szyta na miarę
Wiem, że to ja mam się dobrze czuć, ale jednak dobrze jest mieć kogoś kto doradzi. U mnie każdemu podoba się inna i do innej mnie namawia. A mama to najchętniej widziała by mnie w bezie wysadzanej milionem kamieni i nie potrafi zrozumieć że podoba mi się co innego (co nie znaczy że ustąpię)

[mingunia]

mi najbardziej podoba się pierwsza Sama za jakiś czas będę szukała sukni i w necie upatrzyłam sobie taką http://www.salon-demi.pl/zdjecia/nabla/fleure1.jpg

[Lea_ny]

Mi najbardziej podoba się trzecia
Wybierz taką suknię, w jakiej czujesz się najlepiej - w końcu to Ty spędzisz w niej parę dobrych godzin, a nie Twoja mama

Napisane przez jaksy

suknia nie będzie miała trenu

Ale przecież to są suknie z trenami

[mingunia]

Napisane przez Lea_ny

Ale przecież to są suknie z trenami

o ile się nie mylę autorka wątku będzie szyła suknię, a jedna z tych powyżej będzie służyła za wzór, więc trenu sie można "pozbyć"

[jaksy]

Napisane przez Lea_ny

Mi najbardziej podoba się trzecia
Wybierz taką suknię, w jakiej czujesz się najlepiej - w końcu to Ty spędzisz w niej parę dobrych godzin, a nie Twoja mama


Ale przecież to są suknie z trenami

Napisane przez mingunia

o ile się nie mylę autorka wątku będzie szyła suknię, a jedna z tych powyżej będzie służyła za wzór, więc trenu sie można "pozbyć"

Własnie tak

Wiem, że to mój ślub nie mamy. Jej zdanie nie jest dla mnie żadnym problemem i tak nie włożę tego co jej się podoba, no szkoda tylko, że ciężko jej się mi poradzić, bo zawsze jest a co ty ubóstwo ślubowałaś Dlatego m.in. pytam tutaj

W sumie jak tak patrzę... to też się najbardziej skłaniam do tej trzeciej jednak...

[Lea_ny]

Napisane przez jaksy

Własnie tak

Wiem, że to mój ślub nie mamy. Jej zdanie nie jest dla mnie żadnym problemem i tak nie włożę tego co jej się podoba, no szkoda tylko, że ciężko jej się mi poradzić, bo zawsze jest a co ty ubóstwo ślubowałaś Dlatego m.in. pytam tutaj

Nie zajarzyłam, sorry


Co do mamy, to skoro wiesz, że nie możesz się jej poradzić w kwestii sukni, bo rzuca niefajne komentarze, to nie pytaj jej więcej o zdanie. Przejdź się po salonach z jakąś koleżanką, która ma podobny gust do Twojego i nie będzie odradzała Ci sukni na zasadzie: "fuj, bo za skromna", tylko pomoże Ci ocenić czy dany model dobrze na Tobie leży

[hania207]

ja wybrałabym suknie nr 3

[Anaelle]

suienki, tak z obrazka to najbardziej podobają mi sie 3 i ew. 1
ale na Tobie będą się prezentować inaczej niż na modelkach.... więc bez mierzenia to nie ma co decydować....

[kaaterina]

Na mnie największe wrażenie zrobiła sukienka nr 1 ! Jest niesamowicie elegancka, naprawdę, jak dla mnie powalająca. I nie jest skromna, jest idealna, jest dystyngowana, nie jarmarczna, upiększająca i z niesamowitą klasą. Za to nr 3 wydaje mi się jakaś taka przyciężkawa i pogrubiająca. A ostatnia jakaś taka "tania", chyba przez ten pas w pasie.
Leć do salonu i mierz !

[ErnestyLda]

3 jest przepiękna, uwielbiam koronkę , sam w swojej suknie ślubnej będę mieć koronkę w gorsecie. Cudna jest

[jaksy]

Ok. Zdecydowałam się na trzecią, najwyżej będę nanosić jakieś poprawki w kroju, ale myślę, że będzie git

Teraz kwestia dodatków, w czym też mi pewnie nie pomożecie, bez mojego zdjęcia ale nie chce wklejać swojej gęby.

Zrobiłam takie dwie symulacje z wycinkiem moich włosów i jasnym odcieniem skóry zblizonym do mojego. Myslę o takim uczesaniu (albo niskim koczku). Nie wiem tylko czy pójść w róże (pudrowe czółenka, bukiecik z jasnych róż, różowa szminka) czy w intensywne kolory (koralowe czółenka, bukiecik z herbacianych - bardziej brzoskwiniowych róż, czerwona szminka). Biżuterię wkładam złotą (nie lubię srebra) - kolczyki łezki i łańcuszek z małym serduszkiem (chyba).

To tak do wolnej dyskusji, bo wiem że ciężko doradzić nie widząc konkretnej osoby.

A i czy te dodatki w ogóle współgrają ze sobą? Pewnie do czerwonej wersji pasowałyby bardziej czerwone róże, ale nie chcę takich, dlatego pomyślałam o takim ciepłym morelowym odcieniu.

[sol11]

3 piękna!
A jesli jestes drobna to nie polecam rybki chyba ze masz idealne biodra i długie nogi ale oczywiscie kwestia gustu

[201610281624]

Jak dla mnie najładniejsza 1- zdecydowanie
3 ma wycięty dekolt i plecy, a mówisz, że masz mały biust, to to zginie, jeszcze bardotka musiała by być by go uwypuklić, a jak stanik założyć jak odkryte plecy są? Niezbyt...
Poza tym trzeba przymierzyć. Broń Boże szyć kiecki ze zdjęcia nie przymierzając choć podobnego modelu, no nie da się tak.
Nie znam żadnej PM ze swojego otoczenia która kupiłaby suknię taką, jaką sobie upatrzyła ze zdjęcia.
Ja chciałam bardzo- grecką, skromną, lub rybkę z lejącego materiału ( NIGDY koronka, bo mi się z firanami kojarzy) i żadne drapowane księżniczki z rękawiczkami nie wchodziły w grę.
I cóż? Przymierzyłam grecką i wyglądałam jak bida z nędzą, jakbym miała gęsi karmić...rybka odpadła, bo jakoś sztywno i to nie było to.
Przymierzyłam księżniczkę i to był strzał w 10- dekolt w serce z kamyczkami, jednoczęściowa, biała, dół prosty. Zupełnie co innego.
Z kolei moja koleżanka bardzo chciała księżniczkę zbajerowaną...ale kupiła rybkę zbajerowaną ( czyt. rybka miała makaronowo cienkie ramiączka, była drapowana do kolan, miała aplikacje, była drapowana na rozkloszowanym dole, wystawał z tego drapowania tiul i była jeszcze kokarda, dwa welony, rękawiczki i futrzaste bolerko.
Inna moja koleżanka, drobiuteńka chciała delikatną literkę A, a kupiła suknię z falbaniastym dołem- czad
Tylko oglądanie sukien na żywo i przymiarka Cię ratuje, inaczej się nie da...
Swego czasu byłam zwolenniczką skromnych sukien, a teraz chciałabym falbaniastą

[xena-m]

Napisane przez jaksy

Właściwie nie wiem czego się spodziewać po Waszych wypowiedziach, bo wybór sukni to dość subiektywna rzecz. Ale może chociaż trochę mi doradzicie bo kompletnie nie umiem się zdecydować, a mam mało czasu
Jakieś ogólne wyobrażenie o moim wyglądzie mam, ale waham się pomiędzy krojem sukienek.
Kilka szczegółów:
jestem niska i drobna, biust też drobny
suknia nie będzie miała trenu, nie będzie na żadnym kole (ma spływać do ziemi)
będzie w kolorze ecru/złamanej bieli
nie będę miała welonu tylko woalkę
ślub będzie w czerwcu

W pierwszej podoba mi się najbardziej tył (ale moja mama uważa że ogólnie jest za skromna ).
Druga też mi się podoba, ale czy ten rękawek nie będzie mnie zbytnio grzał w czerwcu?
Trzecia ładna, ale nie zbyt "pusta"? Może jakoś ją jeszcze przyozdobić czy co?
No i czwarta też całkiem mi się podoba, tak ogólnie.
Czy fason rybki nadaje się w ogóle do mojego wzrostu?

Będę wdzięczna za każdą sugestię

a jakiej postury jest pan młody szczupły czy krępy niski czy wysoki, bo przy wyborze sukni tez to musisz wziasc pod uwagę czy sie "wydłużyć" w sukni czy raczej nie - wg mnie suknia z rękawkiem jest fajna ale niech Ci ja uszyja w wersji z leciutko spadającym, aby Ci nie było za ciepło, a co do przyozdobienia to na koronce mogą Ci po naszywać kryształki które będą się mienić i mogą one biec od pasa w dół i się zagęszczac w dobrym salonie bez problemu takie rzeczy robią tylko to może byc kosztowne (cena kryształków)

[Ewka:D:D]

3 jest mega <3

[petel]

ZZ

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

[jozefinaG]

Napisane przez jaksy

Ok. Zdecydowałam się na trzecią, najwyżej będę nanosić jakieś poprawki w kroju, ale myślę, że będzie git

Teraz kwestia dodatków, w czym też mi pewnie nie pomożecie, bez mojego zdjęcia ale nie chce wklejać swojej gęby.

Zrobiłam takie dwie symulacje z wycinkiem moich włosów i jasnym odcieniem skóry zblizonym do mojego. Myslę o takim uczesaniu (albo niskim koczku). Nie wiem tylko czy pójść w róże (pudrowe czółenka, bukiecik z jasnych róż, różowa szminka) czy w intensywne kolory (koralowe czółenka, bukiecik z herbacianych - bardziej brzoskwiniowych róż, czerwona szminka). Biżuterię wkładam złotą (nie lubię srebra) - kolczyki łezki i łańcuszek z małym serduszkiem (chyba).

To tak do wolnej dyskusji, bo wiem że ciężko doradzić nie widząc konkretnej osoby.

A i czy te dodatki w ogóle współgrają ze sobą? Pewnie do czerwonej wersji pasowałyby bardziej czerwone róże, ale nie chcę takich, dlatego pomyślałam o takim ciepłym morelowym odcieniu.

Ten rodzaj sukni jest boski <3 Jeśli tylko miałaś okazję mierzyć taką w salonie i pasowała do Twojej figury to zrobisz furorę na weselu Naprawdę jest niebanalna

[JannieS]

Napisane przez jozefinaG

Ten rodzaj sukni jest boski <3 Jeśli tylko miałaś okazję mierzyć taką w salonie i pasowała do Twojej figury to zrobisz furorę na weselu Naprawdę jest niebanalna

Jestem tego samego zdania, 3 piękna! oglądając takie piękne suknie żałuję, że ślubować można (teoretycznie eoczywiście) tylko raz