2007-01-08, 20:52 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK
Niejednokrotnie rozmawiałam z dziewczynami na wizażu, o tym, że często kupują kosmetyki (tony kosmetyków) nie z potrzeby, ale z jakiegoś wewnętrznego przymusu . Niestety wiem co to znaczy - kupić kolejny kosmetyk, który nie jest wcale potrzebny, bo kilka takich mam już w domu i ich wcale nie używam . Niektóre zdążę użyć tylko kilka razy, bo się przeterminują. Jednak zawsze znajdę jakiś pretekst, żeby kupić coś nowego. Najczęściej używane to:
-te kilka złotych to nie tak dużo -poprawi mi to humor -muszę to kupić, bo jak nie kupię to będę myślała o tym i żałowała, że tego nie kupiłam -przecież to kiedyś na pewno zużyję (przyda się) -w końcu nie mam aż tak dużo kosmetyków, dziewczyny na wizażu mają po 10 razy więcej niż ja... (taa, a na dłoni rośnie mi kaktus -mam tylko jeden dajmy na to balsam, jak jeden mi się skończy ten drugi będzie jak znalazł, jak drugi się skończy, nie będę musiała latać za trzecim -na KWC pisało, że jest świetny, więc nie będą to wtopione pieniądze! ...itp.itd Kosmetyki niby nie kosztują tak dużo i niesamowicie poprawiają nastrój, ale... kiedyś podliczyłam koszt moich półrocznych zakupów i włosy stanęły mi dęba . W tym roku postanowiłam się ograniczać. Zakupy kosmetyczne tylko raz na określony czas (nie ustaliłam jeszcze na jaki i to tylko wtedy jak coś mi się skończy, bo wszystkiego mam 2-letni zapas, więc nie tak prędko. Za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie jakieś fajne ciuchy. Czy jest tu jeszcze ktoś, kto nie potrafi oprzeć się pokusie zakupu 19 błyszczyka?
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte |
2007-01-08, 20:54 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
echh tez niedawno podliczylam ile jest warta moja kosmetyczka i sie przerazilam nawet nie zdawalam sobie sprawy,ze lezy tam tyle pieniedzy a polowy rzeczy wcale nie uzywam ale to jzu nalog
|
2007-01-08, 21:00 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Ja uzależniłam sie od kupowania szminek i błyszczyków.Czasem w przeciągu miesiąca umiem kupić z pięć nawet o podobnych kolorach...no ale cóż...najlepsze że po jakimś czasie ten kolor przestaje mi sie podobać
__________________
Kacper : 26.11.2013 g:13:20 Kciuki za Anię
|
2007-01-08, 21:02 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
kiedyś kupiłam sobie cien w sztyfcie z awonu i zawsze sie nim malowałam niesamowicie wydajny, ostatnio poszłam do rosmana i zobaczyłam taki sam z tylko z rimella stwierdziłam ze moj juz jest prawie na wykonczeniu wiec go kupiłam i po co ??? teraz mam 2, to nie jedna taka historia mogła bym je mnożyć tera mnie kusi taki srebrny i zloty az nie moge usiedzieć
błyszczyków mam pelno a używam tylko jednego
__________________
moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172523 |
2007-01-08, 21:03 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Oj tak...Ja natomiast mam fioła na punkcie tuszów do rzęs.Ide do sklepu patrze a tu jakiś fajny tusz do rzęs, dodam, ze jestem bardzo podatna na reklamy tego produktu.Widze, że jakaś panna ma takie śliczne, długie i gęste rzęsy po uzyciu tego tuszu i myśle sobieoooooo ekstra, może i na mnie tak podziała???Chociaz w głębi duszu wiem, że to wszystko jedna wielka ściema no ale cóż poradzić.Musze miec ten 15 z kolei tusz.Taki nałóg.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-01-08, 21:06 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Hmm, ja myślę, że nasze forum to świetna reklama dle firm kosmetycznych, o wiele lepsza niż te wszystkie bilbordy na ulicach, w czasopismach czy telewizji.... po prostu każda z nas jest nakręcana przez inne wizazanki i tak w kółko....bo np. u niej tak fajnie wyglądał ten tusz to ja tez go kupię i spróbuję I tak w gruncie rzeczy nie zdajemy sobie sprawy, że "nabijemy kieszenie" wszystkim tym firmą kosmetycznym i robimy DARMOWĄ reklamę w zamian nic nie dostając Przecież jest nas na forum kilka tysiecy !!!!
__________________
@->>-- @->>-- @->>-- Kalendarz PM
|
2007-01-08, 21:11 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Madzia007 czytam to i jakbyś pisała o mnie...
Wprost z ust mi to wszytsko wyjęłaś!!! (w przenośni ) Ja jestem wg TŻ: 'Kotek- maniczek kosmetyków' |
2007-01-08, 21:12 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Ja zachwalajac mam swiadomosc,ze reklamuje darmowo...
Wolalabym nie liczyc pieniedzy utopionych w moich kosmetykach Ostatnio sie troche opamietalam i rozpoczelam wielka akcje wykanczania,kupuje niewiele Ten watek powinien byc jakos zabezpieczony przed facetami,wiecie? |
2007-01-08, 21:27 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
śmieje się sama do siebie bo przed chwilą siediała ze mna moja mama,patrzy na reklame i mówi ,,no ludzie naogladają się tego i lecą odrazu kupić..." i do mnie ( ja w tym czasie przeglądałam zdięcia w watku jak podkreślić jasną cere) a ta ino ogląda makijaże i kupuje głupoty
__________________
moje ciuszki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172523 |
2007-01-08, 21:36 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Ja mam za duzo kosmetykow,bo kupowalam nieodpowiednie dla mnie...Aktualnie przeczesuje KWC i czesto nie decyduje sie na zakupy lub odwrotnie kupuje polecana rzecz,czesto jestem zadowolona i nie musze juz testowac kupujac.Dzieki temu jestem pewna,ze niedlugo moje zadowolenie z posiadanych kosmetykow bedzie roslo,natomiast ich liczba sie skurczy
|
2007-01-08, 21:47 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Ja mam wogole jakas chorobe mam wszedzie pelno kosmetykow w szafce w lazience,w kosmetyczce,w szafie ale i tak zawsze musze cos dokupic pozdrawiam wszystkie kosmetocholiczki.
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
2007-01-08, 21:48 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Mogę się do Was przyłączyć, robiłam w weekend porządki i się załamałam. Mam 37 balsamów do ciała, kilku używam, a reszta oczywiście czeka bo się przyda. Obiecywałam sobie już z tysiąc razy że nie kupię żadnego dopóki nie zużyję ostatniego z tych co mam. Poza tym mam 12 kremów do stóp i 7 pilingów ??????!!!!!!! O reszcie lepiej nie będę wspominać bo mam np. pol szuflady lakierow do paznokci (niektore raz uzyte albo wcale). Koszmar. Walnijcie mnie czymś ciężkim w głowę pliz może pomoże.
|
2007-01-08, 21:58 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
Zyczliwa... |
|
2007-01-08, 23:14 | #14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
- jest promocja i trzeba zrobić zapasy, bo taka okazja się nie powtórzy - dają gratis jak się kupi to i to - tego koloru właśnie szukałam I mamy kompendium zakupowych pretekstów w pigułce A tak serio to też przez Wizaż kupuję mnóstwo kosmetyków, z tym, że u mnie jest to przewaga kolorówki. Ale i tak miałabym tego co najmniej o połowę mniej jakbym tu się nie naczytała, że to jest dobre, a tamto jeszcze lepsze Cytat:
|
||
2007-01-08, 23:29 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Ja się przyznam: jestem chora.
Rozpoznanie: zakupokosmetykoholizm z objawami balsamo-kremo-nałogami. Ale tak na prawdę nie wiem czy chcę się wyleczyć. Bo wiem, że gdybym chciała, mogłabym po prostu nie patrzeć na oferty sklepu, nie oglądać katalogów i kupować kosmetyki tylko wtedy kiedy mam ich brak. P.S. Boję się policzyć ile wydałam na kosmetyki. Ostatnio pochowałam większość w niewidoczne miejsce, abym nie miała ich na widoku, bo wtedy mam wyrzuty sumienia.
__________________
"You can have anything you want You can drift, you can dream, even walk on water Anything you want" |
2007-01-08, 23:40 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
no to teraz ja
Matko, zgrzeszyłam kupiłam dziś 2 blyszczyki i szminke i zamowilam 2 blyszczyki wchodząc do rossmanna po jedną maseczkę musiałam przejrzeć wszystkie pólki z kolorówką czy przypadkiem nie ma tam czegos co moglabym sobie kupic (dokladnie w tym sklepie bylam w ostatni czwartek ) jestem więc w końcowej fazie nalogowego kupowania blyszczydel do ust. Przeszlo mi juz w miare z cieniami (a mam ich prawie 100 ) skonczyla si emania kuleczek do twarzy a zaczyna podkladowo-pudrowa . Lakiery do paznokci napadają mnie okresowo. Tuszów do rzęs nie gromadzę (zwykle mam otwarte 3: brązowy, czarny podsychający na codzień i czarny świeży na większe okazje ) Na szczęście z pielęgnacją, mam spokój a to dzięki watkowi "Akcja, pozbywamy się" naprawdę jeśli coś kupuję na zapas to tylko dlatego, że akurat mam więcej kaski do wydania i później może mi jej braknąć wszystko jednak zużywam do ostatniej kropelki i nawet jak coś jest już kupione to grzecznie czeka w szafce na swoją kolej i nigdy nie jest wszystko pootwierane naraz Tylko ostatnio nakupowałam więcej rzeczy do włosów... No musiałam Całe szczęście, że nie mam manii perfumowej bo bym popadła w takie długi, że nawet sobie nie wyobrażam
__________________
|
2007-01-08, 23:48 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Ja nałogowcem nie jestem, co to to nie!
W końcu mam tylko 8 różnych żeli pod prysznic (dwa z nich to peelingi więc w sumie się nie liczą ), 5 odżywek do włosów, 3 maseczki do włosów, 4 samoopalacze do ciała (kupione na zapas "jakby zabrakło w sklepach"), 4 różne balsamy do ciała (ale to na różny humor ) 4 kremy do twarzy (których nie moge skończyć i już myślę o 5-ym) Błyszczyków nie jestem w stanie policzyć, obawiam się że przekroczyłam magiczną 10 ale trzymam je w różnych torebkach, kosmetyczkach, kieszeniach kurtek i płaszczy więc... naprawdę nie wiem. Szminek jak wyżej. Poza tym wszystko jest w normie, zaledwie 2/3 rzeczy stoi bez ruchu od momentu kupna Ale cóż, jak się oprzeć, no jak? A ja naprawdę nie jestem uzalezniona... Przecież nie mam jeszcze tyyyyyylu potrzebnych rzeczy...
__________________
Akuku |
2007-01-08, 23:48 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
Ja mam fazy na różne produkty. Kiedyś miałam na szampony, odżywki do włosów, maseczki do twarzy, potem na żele pod prysznic, kremy do twarzy, cienie (ohohohoho tego to miałam). Ale ostatnio zrobiłam porządki i nic nie chcę (raczej ). Niestety moją nową manią są perfumy, tanie to to nie jest |
|
2007-01-09, 07:18 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
ale teraz po stłuczeniu lakieru, wylaniu całej jego zawartości na ulubione spodnie, na segment, podłoge, powiedziałam dość(ale nie całkiem) Mamie powiedziałam że wyleciał mi z ręki, a tak naprawde wyleciał, bo chciałam wyjąć coś z tyłu szafki, a że duzo tego jest to niechcący wyleciał. Powiedziałam dosyć z nadmiarem, ale co z tego jak jest allegro i takie okazje Dziś mam w planach zakupy na zapas, farb do włosów jak uda mi się upolowac, ale nic pozatym, tez zero balsamów, żeli, odzywek, szamponów, błyszczyków,... miałam dopisać cieni ale wczoraj zamówiłam, ale kończył się poprzedni, ostatnie okruszki, ale nie wiem czy dojdzie bo węszę w tym przekręt, ale może się uda. Poza tym cieniem nie kupuję już innych, pudrów też nie, podkładów również Ale co z tego jak zakupy tak poprawiają humor, musze przerzucić się na ubrania
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
2007-01-09, 08:30 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
Ostatnio nawet nie kupuję zbyt wielu cieni - z jednej strony przesyt, z drugiej ograniczenie, bo musiałabym mieć chyba 7 żyć, żeby je zużyć A ograniczenie nałożyłam sobie takie, że więcej niż dwóch w miesiącu kupić nie mogę i dzięki temu kuszą mnie mniej, bo muszę wybierać rozważniej. Póki co żadnego nie kupiłam, choć jeden do mnie nieoczekiwanie wczoraj przyfrunął z wymiany jako gratis. A ile ich mam wolę nie wiedzieć ale koło stu różnych kolorów i odcieni będzie Błyszczyki też przestały mnie kusić, za to zaczęły szminki, jak kiedyś nie miałam żadnej, tak teraz mam 7 i planuję kolejną Ale tak ogólnie rzecz biorąc to chyba w tym momencie mam największą manię na punkcie produktów do stylizacji włosów i różnych specyfików, serum itp. używanych po myciu. Mam ich na stanie 7 + 2 wiszące już na Targowiskowej liście. Poza tym z pielęgnacją u mnie w normie, mało co się powtarza, a jeśli już to nie więcej niż w 2 sztukach i jedna jest na wymarciu Przypomniało mi się, że jeszcze ostatnio przejawiam jeszcze objawy lakieromanii U mnie jest to zjawisko okresowe, podobnie jak u rzyrafki - pokupuję trochę i mi przechodzi. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że lakierów mam ze 20, a niektóre z nich są tylko raz użyte. Ale tak to jest, jak lakieromania przejawia się dwojako - w kupowaniu i w malowaniu - i jedno i drugie po jakimś czasie przechodzi. Także chyba nie jest ze mną tak najgorzej Edytowane przez MagJa Czas edycji: 2007-01-09 o 08:39 Powód: jeszcze cosik |
|
2007-01-09, 08:43 | #21 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
O ile na kosmetyki pielęgnacyjne wydają pieniądze z jakimś rozsądkiem, to na te do makijażu w ogóle nie mam żadnego stopu Kupuję 3 podkład, ósmy błyszczyk, 4 tusz do rzęs a ostatnio mam odpał na brązowe cienie do powiek. Mam już chyba wszystkie możliwe odcienie tego koloru, a i tak maluję sie tylko jednym, ulubionym
|
2007-01-09, 11:43 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 75
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
A co ciekawe jak kupuje ciuchy czy buty to zawsze się trzy razy zastanawiam czy kolor dobry, czy mi to napewno potrzebne, czy będę w tym chodzic. Moze macie nr do psychiatry? |
|
2007-01-09, 12:09 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
-Boże, jak tanio! Prawdziwa okazja! Obiektywnie patrząc opłaca się! Muszę to kupić, bo później już może tego nie być! Mniej więcej tak sobie pomyślałam, oglądając wczoraj perfumy... Szczęście w nieszczęściu, że nie mam kasy, ale znając siebie i tak je kupię jak wpadnie trochę gotówki. A miałam się ograniczać . No, ale perfum mam tylko 5 (z czego używam tylko 1) i 5 mgiełek do ciała (używam 2 bo reszta mi się nie podoba), ale to takie byle jakie a przydałyby mi się porządne, bo tych wcale nie czuć . Wogóle największe ciągotki mam chyba do błyszczyków. Są małe, ładnie pachną, są tanie, mają kolorowe ładne opakowania z owockami, poręczne, nawilżają, ich zalety można mnożyć i mnożyć... Mam ich 14 i 1 szminkę. Ale na Boga, ja mam dopiero 18 lat . Wolę nie myśleć, co będzie za 2,3 lata. Ostatnio bardzo kuszą mnie perfumy... . Więc kupię te jedne, co sobie upatrzyłam, a potem to już tylko ubrania, bo chodzę jak dziad
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte |
|
2007-01-09, 13:31 | #24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
Cytat:
Staram sie ograniczac z zakupami kosmetycznymi (taaa...) co jakiś czas Zdarza sie że nie kupuje nic przez 2 tyg (dla mnie to sukces) ale potem w 2 dni nadrabiam Obecnie jestem w fazie "spokoju kosmetycznego". Na mnie najbardziej działaja promocyjne ceny - potrafię wtedy kupić kolejny balsam czy żel pod prysznic.... Poki co jednak - od 01.01.2007 - kupiłam tylko 4 kosmetyki (z avonu): krem do stóp z MM i z kofeiną (moje 2 kremy sa juz na wykończeniu - naprawde!!), błyszczyk Champagne (błyszczyków mam chyba 9 - w porównaniu z innymi wizażankami to TYLKO 9) i krem sojowy (jest świetny) ... Oby tak dalej
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
||
2007-01-09, 14:28 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
taaa od nowego roku to ja już zdążyłam kupić w sumie: eyeliner, lakier do paznokci, 2 blyszczyki i czekam na 2 kolejne (), szminke, 3 cienie, 2 nabłyszczacze do włosów i jeszcze dostalam 2 podklady
Na szczęście kasy już nie mam więcej (pracy niestety też uż nie )
__________________
|
2007-01-09, 14:35 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
hehehe wiesz, dobrze że nie kupiłam tej szminki wczoraj miałabym kaca moralnego
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
2007-01-09, 14:36 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
a ja od nowego roku nie kupiłam jeszcze nic. Za to wydałam fortunę na nowe ciuszki
A kosmetyki... tak jak pielęgnację kupuję i ja prędzej czy później zużywam, tak kolorówka leży i leży aż się przeterminuje. Nie mam ostatnio czasu na makijaż, wiec musi mi wystarczyć trochę pudru, tusz do rzęs i czasami róż A liczba cieni stopniowo rośnie... Najdziwniejsze jest to, ze kupuję TYLKO cienie w odcieniach brązu, różu i fioletu inne mi sie nie podobają. |
2007-01-09, 14:38 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
nie miałabys one są cudowne
__________________
|
2007-01-09, 14:42 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
|
Dot.: Nałogowe kosmetocholiczki - grupa wsparcia NK
wiem wiem ... nie kuś juz poprostu mam troszke tych mazideł a i tak uzywam 2-3 Najczęściej uzywam Mauvelous metal, Champagne i z Miss Sporty ciemno-rózówy no i wykonczyłam resztki Ice Princess
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:32.