|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2015-04-26, 19:10 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Zrobiłam sobie ostatnio nowe okulary, mam minusy i astygmatyzm, sama wada jest nieduża i chodziłam wczesniej bez okularów (uzywałam ich tylko do czytania/pisania). Wykonano mi szkła na podstawie tych w których czytałam i po załozeniu nowych okularow ledwo chodzilam po ulicy - drogę widziałam krzywą, pochyloną w jedną stronę. O schodzeniu po schodach już nie wspomnę Wszyscy mi tłumaczą, że do nowych okularów trzeba przywyknąć, a optyk winę zwala na to, że wybrałam ogromne szkła i po bokach tracę ostrość. ile w tym prawdy? Jak było z waszymi nowymi okularami?
|
2015-04-26, 19:15 | #2 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Ja od pięciu lat próbuję zmienić okulary bo te, które mam są bardzo stare i w fatalnym stanie. I kupa. Byłam u trzech różnych okulistów przez te pięć lat. Przepisali mi 3 różne wartości w okularach, trzy razy płaciłam za nowe szkła. I dupa, chodzę w starych bo żadne nie były dobrze dobrane. Ja uważam, że nowe okulary powinny być problemem ewentualnie przez jeden dzień. Potem się człowiek przyzwyczaja i widzi super. Jak zmieniałam 15 lat temu szkła, to od razu widziałam dobrze w nowych.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-04-26, 19:52 | #3 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Niby na początku tak może być... dotąd miałam problem przez dwa, trzy dni max. Ponad rok temu wyrobiłam sobie nowe i też jestem niezadowolona... zastanawiam się czy tego astygmatyzmu to teraz wszystkim nie wciskają, bo jakoś wcześniej go nie miałam .
U mnie problem jest np przy wjeżdzaniu do garazu- jakoś kiepsko widzę proporcje czy coś, nie potrafię okreslić odległości. W soczewkach i w poprzednich okularach tego problemu nie miałam, optyk się upiera, że są dobrze dobrane. No i skutek jest taki, ze rzadko w nich chodzę, a poszło na nie prawie 1800 zł (przez dużą wade i pocieniane szkła + ten nieszczęsny astygmatyzm).
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2015-04-26, 19:54 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Ja tak mam przy zmianie szkieł Musisz się przyzwyczaić do nowej ostrości i korekty astygmatyzmu
|
2015-04-26, 19:59 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
To pewnie przez astygmatyzm. Zapewne musisz się przyzwyczaić. jeśli przez kilka dni dalej będzie problem to może idź jeszcze raz do okulisty.
__________________
|
2015-04-26, 19:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14 927
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
ja w swoich na początku widziałam wszystko zaokrąglone i z każdym dniem było coraz gorzej. w końcu poszłam do optyka, u którego wyrabiałam okulary, on coś z nimi chwilę pokombinował, powykrzywiał (? ) i jak je założyłam z powrotem to widziałam już normalnie i tak jest do tej pory
__________________
Put my little red party dress on, |
2015-04-26, 20:00 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Mam tylko krótkowzroczność. Przy nowych okularach raczej nie mam żadnych atrakcji choć wadę mam średnią. Jedyne to jak nie chodziłam w okularach a potem zaczynałam chodzić to po zdjęciu byłam oszołomiona niewyraźnym widzeniem (wcześniej byłam zaadaptowana do tego, że jakoś sobie radzę w niektórych miejscach bez okularów mając już - 4). Poza tym mnie zawsze wkurza że coś mam na nosie - jak mi minimalnie zjeżdża to szlag mnie trafia i chyba nigdy nie przywykne pod tym względem do okularów.
__________________
01.01.2014 r. Szlaban na internet! |
2015-04-26, 20:01 | #8 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Ja też mam niby tylko minusy zwykłe. Co nie przeszkadzało okulistom zapisać mi szkła o wartościach od sasa do lasa. Naprawdę to jest jakiś absurd.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-04-26, 20:07 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 874
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Może masz cylindry źle dobrane. Też mam astygmatyzm i jestem krótkowidzem. Wada niewielka, bo -1,5 i -1,25, ale podobno cylindry spore. Wyrabiałam nowe okulary w maju. Problem miałam 2 dni, potem oczy się przyzwyczaiły. Wszystko było taki ostre i droga krzywa
__________________
|
2015-04-26, 20:34 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Cytat:
miałam wiele prób ale się poddałam |
|
2015-04-27, 06:51 | #11 |
Naczelna Wizażanka:)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Ja też mam minusy i duże cylindry na minusie. Zawsze do nowych okularów przyzwyczajam się kilka dni, potem jest już okej.
__________________
All I Have To Do Is Dream... |
2015-04-27, 06:54 | #12 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Ja mam również astygmatyzm. Szkła -2 + cylinderki. Zmieniałam szkła co rok - 2 lata i z nowymi problem miałam przez kilka pierwszych godzin. Po prostu zakładałam i może trochę bolała mnie głowa. Tyle.
Wada rosła razem ze mną. Potem ja rosnąć przestałam, więc i wada zmieniała się powoli. Kiedy ostatnio po 3 latach zwiększyłam szkła o -0.25 była masakra. Głowa mi pękała, oczy bolały, było mi niedobrze. Przyzwyczaiłam się, ale początek to tragedia. |
2015-04-27, 08:39 | #13 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
ale co, nie miałaś dobieranych okularów na miejscu? ja noszę okulary od przedszkola, właśnie z powodu astygmatyzmu. na jedno oko mam już +3,5. jak zmieniałam okulary to przeszłam się w tych "składanych" okularach u optyka i też mi się sporo zakrzywiało. jak odrobinę zmniejszył mi moc szkieł to już widziałam normalnie.
__________________
-27,9 kg |
2015-04-27, 10:42 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Nie, mialam szkła do starych okularów robione rok temu i były ok, więc stwierdziłam mając mało czasu, że szkła dobre to robię nowe okulary z tej recepty, ale tym razem fotochromy. Bardzo raziło mnie słońce i pomyślałam, że jak już robić ciemne szkiełka to od razu te korekcyjne, bo w zwykłych przeciwslonecznych mi strasznie ciemno i gorzej widzę. Głupia byłam
|
2015-04-27, 10:51 | #15 | ||
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-04-27, 18:14 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Mnie po nowych okularach 1-2 dni boli głowa, ale widzę dobrze. Inna sprawa, że do czytania właśnie okulary zdejmuję - mam astygmatyzm i minusy i one pomniejszają, a do czytania potrzebowałabym raczej powiększających, może tu jest problem, że Twoje się sprawdzają przy czytaniu a niekoniecznie do normalnego funkcjonowania?
Mam dużą wadę i nie wiem, czy z małą jest tak samo
__________________
Ćwiczę! |
2015-04-27, 19:38 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 650
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Cytat:
|
|
2015-04-29, 12:45 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Oczy są przyzwyczajone do wysiłku, do gorszego widzenia. Muszą sie do okularów przystosować. Ja mam wprawdzie sporą wadę i astygmatyzm, ale za każdym razem jak zmieniam okulary mam wrażenie, że świat jest zniekształcony a kolory zbyt intensywne. Cięzko ten stan określić. Taka dezorientacja. Pani optyk kiedys mi powiedziała, że dwa tygodnie może trwać taki stan. Najczęściej u mnie mija po 2-3 dniach.
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-05-25, 09:56 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
U mnie taki stan trwał nie dłużej niż jeden dzień. Co nie zmienia faktu, że mimo iż źle widzę nie jestem się w stanie do okularów przekonać i wolę chodzić po omacku niż czuć coś na nosie, chyba zrobię przymiarki do noszenia szkieł kontaktowych, może to mnie będzie mniej drażnić. Wydaje mi się, że stan, który ma autorka dłużej niż parę dni nie powinien się przydłużać.
|
2016-09-22, 12:23 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Oko ludzkie potrzebuje trochę czasu, aby "przystosować się" do nowych warunków. Działa to jak w aparacie - ustawia ostrość, jednak trwa to trochę dłużej.
|
2016-09-24, 09:18 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Nowe okulary - czy zawsze tak jest?
Ja miałam tylko raz zmieniane okulary i też pamiętam, że po wyjściu z nimi na zewnątrz w głowie mi kręciło od tej ostrości. Dziwne to było
Teraz od praktycznie 7 lat nie miałam zmienianych okularów, widze dobrze, u okulisty byłwałam przy okazji badań z pracy. Też mam minusy i astygmatyzm. Jednak coraz bardziej skłaniam się ku zmianie z uwagi na chęć posiadania nowych oprawek |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:49.