Piękne, młode i szalone ;) 30+, 40+ IV część

[Pani_Robot]

Napisane przez kasztanka3

Ostatnio sie calkiem powaznie zastanawialam, czy ten aspekt nie moglby mi przyspieszyc przyznania obywatelstwa. Nie chce miec polskiego, nie chce w ogole miec z tym krajem nic do czynienia

No ja też to jak najbardziej na poważnie rozważam, szczególnie jak nam granice do UK zamykają dla osób bez kierunkowego wykształcenia i perfekcyjnego języka. Czy może już zamknęli nawet

W Polsce u władzy jako ta szara eminencja jest Ordo Iuris, a to są fundamentaliści religijni i będą przeć do przodu po trupach.

[mar_jolka]

Ja tez juz zaczelam myslec o emigracji chocby do Czech...niedaleko, jezyk do opanowania... nigdy w najgorszych snach nie przyszlo mi do glowy ze stabiemy sie katolskim pislamem....
Strasznie mi zle ze moje ( niestety ) stare lata spedze w takiej sytuacji politycznej...

Teraz coś weselszego. Piszecie o charakterach swoich kotow. To ja musze przyznac ze mój Szymus to koci ideał. Ma 11 lat. Za chwile 12. NIGDY nie nasikal na nic poza kuwetą. Nigdy nie drapał ani nie gryzł złośliwie. Uwielbia glaskanie, ugniatanie uszka a to jednego a to drugiego. Mruczy ledwie sie go dotknie Jedynie nie daje sie czesac. A wiosenne wycinanie koltunow konczy sie jego ucieczka przynajmniej na godzine. Ogolnie to koto-pies. Wita wraz z psami gosci, po drobnej lustracji pakuje sie gościom na kolana. Wieczorem po chwili udeptywania mnie w łóżku grzecznie idzie spac do innego pokoju. Udał mi się ten kot.

17.04 mam termin szczepienia....a jutro pogrzeb znajomego, zdrowy był, wesoły, pracowity, wyjazdy wakacyjne zabukowane...zmarl na covid. Bez chorob współistniejących...20161229_221643.jpg20171117_122958.jpgIMG-20210214-WA0015.jpg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Soso]

Marjolka cudo

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

Marjolka piękny Szymuś. Przykro mi z powodu kolegi.
Również robiłam jakiś czas temu mały research jak to jest z przeprowadzką do Czech i kosztami życia, mieszkania, prowadzenia firmy. Tylko oni są niechętni do nauki angielskiego, więc trzeba by sie nauczyć mówić po ichniemu.

Kurczę, osoby korzystające z grup facebookowych nigdy nie przestaną mnie zadziwiać... Jestem na adopcjach jednej konkretnej rasy. Pełno tam ogłoszeń, ale jakaś dziewczyna daje całą listę, że potrzebuje takiego i takiego psa, że są małe dzieci i on je musi akceptować. Zaglądam na jej profil... z tego co widzę państwo nie mają ani na dentystę, ani na coś lepszego niż, sądząc po zdjęciach, telefon sprzed 12 lat. Do tego Pan ma na twarzy odciśniętą wieloletnią miłość do używek. Młodzi ludzie, ale widać na pierwszy rzut oka, że pato...
No więc pytam wprost podając przykładowe wydatki przy starzejącym się psiaku - czy ich stać na takie koszta związane z psem, czy biorą je pod uwagę i drugie - czy dzieci są nauczone zachowań wobec zwierząt. Sceptyczna jestem co do pomysłów typu dwa małe gluty w pieluchach i dorosły, duży pies.
Wylała się na mnie taka fala jadu typu "jak śmiem zaglądać komuś do portfela" plus cała aktualizacja słownika wyrazów brzydkich. Pytanie o finanse jest standardem w ankiecie przedadopcyjnej więc siedzę z taką dziwną miną i próbuję przetworzyc, co tu się wlaściwie wydarzyło Zobaczyłam co dalej już między sobą ci ludzie pisali i zrozumiałam - odezwały się osoby, którym nawet schroniska, o fundacjach nie wspominając nie chcą wydać do adopcji żadnych zwierząt. Zaczęli mi wysyłać wulgaryzmy na PW A dodałam ten komentarz bodajże wczoraj. Gdzie ja żyję...

Myslałam jeszcze jak to jest u mnie z marketowymi kosmetykami i jest jedna rzecz, którą mogę kupowac najtańszą - micel. Nie widzę żadnej różnicy pomiędzy takim za 4, a 100zł. No i hydrolaty są niedrogie, a czasem można je dostać stacjonarnie w drogerii. Sama bardzo lubiłam tusz L'Oreal So Couture So Black i to był mój chyba najlepszy, w duecie z białym primerem Max Factor. I uważam, że paletki rozświetlaczy Revolution są bardzo przyzwoite. Mam teraz Becca i chyba bardziej pasował mi ten budżetowy. Podobnie bronzer Wibo był naprawdę fajny, choć kremowy Fenty to mój KWC.
Nie widzę również różnicy w chapstickach, dobre mozna dostać za kilka złotych, moje najdrosze były w granicach 50zł i chyba płaciłam w tym wypadku za markę Swojego czasu moim KWC peelingów byłÄŤ te taniochy z Planet SPA Avon. Zresztą dobry peeling mozna sobie zrobić w domu za grosze. Teraz jestem rozkochana w Mokoshu z uwagi na jego żurawinową woń.

Aha jeszcze uprzejmie doniosę, że Olaplex 3 owszem, włosy jak nowe... przetłuszczają się też jak nowe... A po to dekoloryzowałam, żeby nie nosić wiecznego smalcu.

[gosia261282]

Dobry wieczór
Wspaniała pogoda dzisiaj u nas i dzień wykorzystany na maxa IMG_20210329_125955.jpgIMG_20210329_130057.jpgIMG_20210329_134026.jpgIMG_20210329_153420.jpgIMG_20210329_153501.jpgIMG_20210329_155808.jpgIMG_20210329_155604.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[dircikowa]

Dziewczyny, które (jeszcze) mieszkacie w Polsce, a nawet nie mieszkacie - nie poddawajmy się, nie uciekajmy. Ja wciąż mam nadzieję, że im teraz jest gorzej, tym lepszy (znaczy gorszy dla PIS) będzie wynik kolejnych wyborów. Musimy to pokonać. Rosną młode pokolenia, które mają oczy i umysły coraz bardziej otwarte, nie są elektoratem partii rządzącej.


Co do kosmetyków drogeryjnych vs te z perfumerii to chyba jest różnie. Przywołany tu korektor pod oczy Maybelline jest naprawdę rewelacyjny, można go też używać jako nawet podkład. Przywołany podkład Bourjois 1,2,3 czy Selfie time Eveline - też dają radę. Ostatnio słyszę też zachwyty nad Wet'n wild photo focus dewy.

Piękna brązowa kredka Maybelline https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...gel-liner.html niczym nie ustępuje wysokopółkowcom, za to niebieska od Marca Jacobsa to bubel jakich mało - tak nierównomiernie jest twardo-miękka, że innej tak kiepskiej nie kojarzę ...
Cieni, niestety, również nie spotkałam całkiem tanich i dobrych, choć polska marka Affect daje radę.

[Pani_Robot]

Dircik dzięki, kupię ją sobie, bo akurat w brązy jestem biedna.
Ciebie już w Pl nie ma, dobrze kojarzę? Ludzie u nas się boją... czy będą jeszcze jakieś wybory, czy zrobi się druga Białoruś. Zakazali teraz zgromadzeń, żeby zlikwidować protesty, a to co policja wyrabiała na protestach, to kto pamięta stan wojenny, ten porównuje.

Mam srebrną Jacobsa, jest idealna jako liner, no głupek sobie zrobi wzorcową kreskę, ale na dolną powiekę dramat, momentalna panda.

Ależ mam migrenę

W Krakowie pogoda jak w Rzymie i Paryżu, u nas bardziej Londyn, ale też wiosna chyba w koncu nadeszła W Pradze oczywiście pięknie

[gothka152]

Gosia cóż za widoki

[niusaczek]

Rosną pokolenia, ale jednocześnie mamy ludzi pobierających 13-tki i 14-tki, wszystkie + itp. Ich nie przebijesz.. Szczerze mówiąc po tym jak usłyszałam, ze zbierane są podpisy nad tym by wszczynać śledztwo w sprawie poronienia czy zakazanie usunięcia dziecka z gwałtu to... o czym my mówimy. Zostawmy tych wszystkich kochanych katolików i walczących foliarzy, mizoginów samych sobie. Sami się wytłuką.

[aussiewoman]

Pięknie tam Gosiu u was widać że już wiosna pełną parą pięknie wyglądasz i jaki śliczny brzuszek

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Marjolka tu już całkiem niedługo to twoje szczepienie. Ciekawe czy ja się załapię przed latem...

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez mar_jolka

Ja tez juz zaczelam myslec o emigracji chocby do Czech...niedaleko, jezyk do opanowania... nigdy w najgorszych snach nie przyszlo mi do glowy ze stabiemy sie katolskim pislamem....
Strasznie mi zle ze moje ( niestety ) stare lata spedze w takiej sytuacji politycznej...

Teraz coś weselszego. Piszecie o charakterach swoich kotow. To ja musze przyznac ze mój Szymus to koci ideał. Ma 11 lat. Za chwile 12. NIGDY nie nasikal na nic poza kuwetą. Nigdy nie drapał ani nie gryzł złośliwie. Uwielbia glaskanie, ugniatanie uszka a to jednego a to drugiego. Mruczy ledwie sie go dotknie Jedynie nie daje sie czesac. A wiosenne wycinanie koltunow konczy sie jego ucieczka przynajmniej na godzine. Ogolnie to koto-pies. Wita wraz z psami gosci, po drobnej lustracji pakuje sie gościom na kolana. Wieczorem po chwili udeptywania mnie w łóżku grzecznie idzie spac do innego pokoju. Udał mi się ten kot.

17.04 mam termin szczepienia....a jutro pogrzeb znajomego, zdrowy był, wesoły, pracowity, wyjazdy wakacyjne zabukowane...zmarl na covid. Bez chorob współistniejących...Załącznik 7745003Załącznik 7745004Załącznik 7745005

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Bardzo mi przykro z powodu znajomego

A kociego idealu zazdroszcze. Chociaz mojego kociego synka nie zamienilabym na innego kota.
Jest wredny, wkurzajacy i kaprysny, ale jest MOJ i go kocham i zrobie wszystko, zeby mial jak najlepsze warunki do zycia. Nie po to go ukradlam pierwszym *ujowym wlascicielom zeby go teraz zaniedbac.

Napisane przez Pani_Robot

No ja też to jak najbardziej na poważnie rozważam, szczególnie jak nam granice do UK zamykają dla osób bez kierunkowego wykształcenia i perfekcyjnego języka. Czy może już zamknęli nawet

W Polsce u władzy jako ta szara eminencja jest Ordo Iuris, a to są fundamentaliści religijni i będą przeć do przodu po trupach.

Ordo Iuris i ich tegie inaczej mozgi strasznie mi ostatnio dzialaja na nerwy.
Naprawde licze na to, ze ktos te cale PiSowskie kolko wzajemnej adoracji w koncu rozgoni

[gosia261282]

Aussie, dziękuję

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

Gosia kolor włosów inny?

Dzień dobry z deficytem kawy, bo mnie pusty młynek jak i pusta szafka z rana zaskoczyły, a raczej "z rana", bo znowu szperałam nocą po Vinted Nadal fascynuje mnie jak tam mało wydaję w stosunku do zakupów tradycyjnych i zaczynam przychylać się do tego, że te rzeczy nie są tyle warte, ile sklepy za nie wołają... Praca szwaczki oczywiście powinna być dobrze wynagrodzona, jak każda praca, ale to nie ona dostaje pieniądze za tego ciucha. Ona dostaje z tego przecież dosłownie grosze.

Wyjść do sklepu mi się nie chce, bo... kawy nie wypiłam, więc tak trwam w zawieszeniu. Za chwilę jednak laba się kończy i trzeba pójść parę rzeczy odhaczyć, to i napój bogów kupię. Po drodze czekają w paczkomacie kolejne prezenty ode mnie dla mnie, jak sądzę drugi Ogródek i Granada Salvia z AA oraz... przyprawa do ziemniaków I się nie śmiejcie, nie mogę tej konkretnej mieszanki nigdzie dostać. I tak nie udało mi się zamówić w 100% składu, który bardzo mi odpowiadał, ale większość firm z uporem godnym lepszej sprawy pakuje do tych mieszanek koper, którego ja absolutnie nie znoszę i zjeść w stanie nie jestem.

Osładza mi dzień cudowna woń Ogródka Pana Li, w której się skąpałam jak tylko kurier rzucił przesyłkę pod drzwi.

Kasztanka jakbym czytała o moim śmierdzącym gnojku... Na stare lata sobie ubzdurał, że dywan to... mata, taka do załatwiania potrzeb Jak tylko widzę, że zaczyna biec jak szalony, to wiem, że leci z kupą na "matę". Kiedyś za potrzebą chodził do przedpokoju na kafelki, no ale on nie może być normalnym psem przecież. Dywanu zlikwidować nie mogę, bo dziadki nie wstaną ze śliskiej podłogi. Mogę go tylko oddawać co chwilę do pralni, bo są dwa na zmianę. Teraz czekam na zmiennika po praniu i oddaję ten. Właśnie jaśnie pana złapałam na zajadaniu wypełnienia z misia. Dzidzia-Piernik normalnie.

La Mary, czy to Ty pisałaś o sympatii do Chanel No 19? Mam ochotę się jej bliżej przyjrzeć, jako że wersja pudrowa mnie jednak zauroczyła. Moje romanse z Chanel bywają gorące, burzliwe i krótkie. Tylko jako nastolatka byłam wierna przez kilka flakonów Mademoiselle, którą w końcu znienawidziłam. Wiele lat później zapałałam miłością do słodkiego ulepu Chance, ale po 20ml... zrobiło się zbyt cukierkowo. Kolejne zauroczenie to Gabrielle, intensywne i bez pamięci... trwało miesiąc. Chance Eau Fraiche udało mi się dobić do prawie połowy butelki 100ml i jakoś... może później. Lubię, ale gorące uczucie uleciało.

EDIT:
Alez jest cudnie
Można juz wyjść z domu narzucajac na siebie jedynie skórzaną kurtkę. Słonko w końcu wróciło na całego.

[gosia261282]

Pani Robot, płukanką różową czasem sobie robię.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

A dzisiaj było tak IMG_20210330_161705.jpgIMG_20210330_160736.jpgIMG_20210330_160341.jpgIMG_20210330_154500.jpgIMG_20210330_152339.jpgIMG_20210330_165200.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

Gosia cudnie. Ten mostek, mech i lasek jak u Tolkiena
Gdzie wy mieszkacie, że macie pod nosem takie piękne krajobrazy? Chociaż niby cała GB jest urokliwa.

Zajrzałam na Allegro, czemu moje pół buteleczki J'Adore coś się nie może sprzedać mimo, że jest w mega korzystnej cenie... A tam wysyp podróbek, flakony 100ml po 90zł, czyli Dior nieco droższy od Brutala I ludzie kupują, zadowoleni, że tanio i sprzedawca ma pozytywne opinie, a na S. cena za 100ml to 717zł. Polacy mnie rozkładaja na łopatki. Oczywiście, że S. i D. mają wysokie marże, ale kto wierzy w oryginał o 80% tańszy niż w sklepie? Chyba, że wiedzą, co kupują i im to pasuje. Po prostu ma stać dla widoku gości fyrmowa buteleczka w łazience No ale czego ja oczekuję od ludzi, którzy od lat popierają obecną władzę ograniczającą im co rusz prawa, bo im oddaje z ich podatków te 500zł miesięcznie.


Coś mnie ludzie ostatnio wyjątkowo uwierają. Nie wszyscy rzecz jasna, ta szara masa w tle + najbliższa rodzina

Coś miłego Was ostatnio spotkało? Napiszcie coś pozytywnego, bo mam kolejny dzień zgreda i wcale nie chcę Wam sprzedawać tego ciężaru duszy

[gosia261282]

Pani Robot, to dzisiaj to godzinka drogi autem. Peak District.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Coś mnie ludzie ostatnio wyjątkowo uwierają. Nie wszyscy rzecz jasna, ta szara masa w tle + najbliższa rodzina

Coś miłego Was ostatnio spotkało? Napiszcie coś pozytywnego, bo mam kolejny dzień zgreda i wcale nie chcę Wam sprzedawać tego ciężaru duszy

Szkoda życia na złe emocje Zawsze byli i zawsze będą ludzie, którzy uwierają innych swoimi zachowaniami. Ich nie zmienimy, możemy za to zmienić swoje podejście.

Coś miłego? Hmm... Pogoda była ładna od południa . Ciesze się również na nadchodzące święta - będę się obijać i obżerać Poza tym, cieszą mnie zauważalne rezultaty u osób, które szkole.

Kupiłam przed chwilą sukienke (nowa, ale z drugiej ręki) co jest szokujące, bo jestem maksymalnie niesukienkowa, ale widzę się w niej i ten krój taki bardzo pode mnie, i materiał satynowy, i kolor, i pasek do zaakcentowania talii... Jeszcze zobaczymy jak finalnie będzie na mnie wyglądać, ale myśle, że jak coś będzie nie tak, to ją z powodzeniem pośle dalej w świat.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

I szkoda, że Olaplex Ci przetłuszcza włosy - u mnie absolutnie nie ma takiego efektu.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

I, żeby nie było tak dobrze, to mi wyszedł prychol na policzku I mama przed chwilą zadzwoniła do mnie i niechcący nacisnęła opcje video - przestraszyłam się samej siebie .

[Pani_Robot]

Cinde ja myślę, że on zbliża je do kondycji moich "fabrycznych", czyli takich, jak są w pełni zdrowe, nie dekoloryzowane, a wtedy powinnam myć codziennie dla utrzymania świeżości. I pomysleć, że kiedys tak żyłam - włosy do pasa i codzienne mycie + godzina suszenia. A w szkole wstawałam o 6 rano, żeby umyć je przed lekcjami.

Sukienka jakoś skojarzyła mi się z filmem Wywiad z Wampirem. Fajny kolor, oryginalna.

Mnie został ostatni strupek i kilka tygodni spokoju

Znowu mam rodzinną scysję. Musiałam zablokować social media, ale momentalnie przeniesiono się z szantażem i foszyskami na drogę mailową. Oczywiście o pieniądze typu "zrobię Ci na złość i nie spłacę długu", oczywiscie burza znikąd, ot tak dla rozrywki, bo nie podporządkowuję się przemocowcowi, który chce mieć całkowity wgląd i kontrolę nad moimi finansami - to się zresztą fachowo nazywa przemoc ekonomiczna, mój ex próbował tego samego, "karał mnie" nie spłacając długu . Ciągnie się ubiegłoroczny temat odkupienia przeze mnie mieszkania Ewidentnie czas się minimum na kilka miesięcy odciąć.

Wcale, ale to wcale się nie zdziwię, jak po odcince - dwa, trzy tygodnie w spokoju nagle odbiję emocjonalnie od tego dołka. Tak to zresztą działa.

A teraz, jak już mam MOJĄ przyprawę do ziemniaków, to idę pichcić kolację. W ogóle ostatnio wypatrzyłam gotowe mrożone talarki. Wcześniej widziałam tylko ćwiartki. Leniwa jestem, nie cierpię ich obierać i kroić.

Psie mamy, miałyście coś tego typu? https://www.sinsay.com/pl/pl/7311a-0...scik-do-lap-si Od jakiegoś czasu mi wyskakuje w różnych sklepach i chyba w końcu się skuszę. Jak rozumiem nalewa się tam ciepłej wody z mydłem i wygląda to na o wiele poręczniejsze i dokładniejsze niż mokra szmata.

[Kamlisa]

Pilingi do ciała moga byc tanie, ziaja nalezy do moich ulubionych, farmona...Jak mi ostatnio wciskano w sephorze SUPER piling w promocyjnej cenie nedzne 100 zł za 200 ml - prawie postukałam sie w czoło. Dla jasnosci - testowałam kiedys ten piling - z gruba sola, niezły scierak - dokładnie taki, jak zwykłe, polskie scieraki za ułamek ceny...
Moj makijaz z racji covida i masek jest zminimalizowany, a nigdy nie był przesadnie bogaty, im starsza tym mniej sie pacykuje...Brwi i owszem, tu moge poszalec, głownie z benefitem. Na łuk brwiowy jako rozswietlacz daje cien w kredce z oriflame - idealnie rozjasnia i dobrze sie trzyma. kredka pod oczy, tu mam roznosci. tusz - benefit i toto w tubce aktualnie. koniec...
Gosia, pieknie, i faktycznie, jak widoki z Shire
Marjolka, dobrze, ze sie zaszczepisz. I przykro z powodu znajomego. Ostatnio zmarł, własnie na covid - znajomy tesciow, tez czesto do nas przychodził...
Dircik, jak Ty - ja nie miałabym zamiaru wyjezdzac z Polski ani sie jej wypierac, byle co w partiach, u władzy, w hejterskich komentarzach, na ambonach - nie da rady obrzydzic mi własnego kraju.
czytałąm was, czytałam, a ryż sie gotował i gotował...chałupa teraz smierdzi, a garnek pewnie do wywalenie...Mogłam gotowac w zepterze. dwadziescia pare lat temu na raty kupiłam cholernie drogi komplet garnkow zeptera...Wygladaja jak nowe, wytrzymały indyka przypalonego na kilka centymetrow i wszystko inne. nie do zdarcia.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Kamlisa

Dircik, jak Ty - ja nie miałabym zamiaru wyjezdzac z Polski ani sie jej wypierac, byle co w partiach, u władzy, w hejterskich komentarzach, na ambonach - nie da rady obrzydzic mi własnego kraju.

Mam podobnie. Ten kraj, obok tych wspomnianych wyżej absurdów, ma w sobie dużo wspaniałości i naprawdę fajnych ludzi - nie zapominajmy, że połowa Polaków była przeciwna obecnej władzy.

[Soso]

Ja mogłabym żyć gdzieś indziej, w innym kraju najlepiej z latem cały rok, ale nie wyobrażam sobie że zabrakłoby koło mnie moich przyjaciół, rodziny, bliskich. Poza tym, już to zdaje się gdzieś pisałam, generalnie uważam Polaków za cudowną społeczność, pełną siły ducha i inicjatywy.

Pani Robot zaskoczyłaś mnie tym, że Chance jest dla Ciebie słodkim zapachem, dla mnie zupełnie nie. No i rzecz jasna gratuluję nowych nabytków



Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Pani_Robot]

Wzięłam się, po raz n-ty za aktualizację pogodową garderoby i już trzeci raz chowam zimowe kurtki i buty Pytanie czy znowu nie za wcześnie...

Soso dzięki, dzisiaj odebrałam Ogródki, na Granadę jeszcze czekam, ale mam jej resztkę, więc już dziś sobie przypominałam co do mnie przyjdzie

Kama dzisiaj gotowałaś jak ja zazwyczaj

Rychu był pieskiem niewidkiem, cichociemnym w kąciku, ale nauczył się, że w tym domu cichociemny nie ma racji bytu i o wszystko trzeba do mnie składać podanie w trzech kopiach ze zdjęciem, a termin rozpatrzenia wniosku to 31 dni, kalendarzowych. Od kilka dni jak czegoś mu do szczęścia brakuje, to tak płaka, że muszę wstać i dać. Nauczył się tego od starego

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

[COLOR=Silver]Znowu mam rodzinną scysję. Musiałam zablokować social media, ale momentalnie przeniesiono się z szantażem i foszyskami na drogę mailową. Oczywiście o pieniądze typu "zrobię Ci na złość i nie spłacę długu", oczywiscie burza znikąd, ot tak dla rozrywki, bo nie podporządkowuję się przemocowcowi, który chce mieć całkowity wgląd i kontrolę nad moimi finansami - to się zresztą fachowo nazywa przemoc ekonomiczna, mój ex próbował tego samego, "karał mnie" nie spłacając długu . Ciągnie się ubiegłoroczny temat odkupienia przeze mnie mieszkania Ewidentnie czas się minimum na kilka miesięcy odciąć.

[COLOR=Black]Wcale, ale to wcale się nie zdziwię, jak po odcince - dwa, trzy tygodnie w spokoju nagle odbiję emocjonalnie od tego dołka. Tak to zresztą działa.

Trzymam kciuki za Ciebie, musisz byc silna i postawic siebie na pierwszym miejscu
Wiem, ze dasz rade

[caffeine]

Dzień dobry, kawa?

Niedawno wstałam i ziewam... wczoraj oglądaliśmy filmy do późna więc dziś laba. A do tego było bardzio ciepło, około 17 stopni, więc cały dzień na powietrzu. I pierwsza przejażdżka rowerowa

Jak przygotowania do Świąt?

[Ava_]

Marjolka, piekny Twoj Szymus. I jeszcze grzeczny. Myslalam, ze kocie idealy nie istnieja.
Moj co prawda nie sika, ale totalnie nie reaguje na moje wolanie. Zlapalam sie na tym, ze musze go poznawac po ksztalcie na ulicy, bo oczywiscie nie przejdzie jak go wolam i sie zastanawiam czy to moze jakis inny kot.

Soso, po Twojej rekomendacji (kolejnej) kupilam Loreal Bambi Eye. Dzis bede testowac.

Gosiu, uwielbiam Anglie za takie widoki. Jako dziecko zaczytywalam sie w Tolkienie, pierwsze skojarzenie jak zobaczylam Twoje fotki.

Cinde, pamietam te sukienke jak byla w sklepach. Tez mnie kusila. Piekny kolor.

Napisane przez Kamlisa

Dircik, jak Ty - ja nie miałabym zamiaru wyjezdzac z Polski ani sie jej wypierac, byle co w partiach, u władzy, w hejterskich komentarzach, na ambonach - nie da rady obrzydzic mi własnego kraju.

Mam inaczej. Tzn oczywiscie uwazam, ze obecny rzad robi nam wstyd na arenie miedzynarodowej. Moja bliska kolezanka napisala artykul dla duzego portalu o problemie kobiet w Polsce. Inny kolega tez wylapuje info, bo dziala dla Amnesty. Czuje zazenowanie jak znajomi z normalnych krajow pytaja co sie dzieje i musze tlumaczyc z jakiego ciemnogrodu pochodze. Chociaz z drugiej strony dobrze, ze pytaja, bo mogliby zalozyc, ze mam podobne poglady.

Z powodzeniem moglabym mieszkac w Azji czy innym dalekim miejscu. Nigdy nie czulam wielkiego sentymentu do Polski. Jedyna bariera jest jezyk, jako tako opanowalam angielski i obawiam sie, ze to szczyt moich mozliwosci.

Chyba powinnam wybrac sie na jakas randke. Powoli zaczynam widziec swoich kurierow w kategori "moze".

[gothka152]

Napisane przez caffeine

Niedawno wstałam i ziewam... wczoraj oglądaliśmy filmy do późna więc dziś laba. A do tego było bardzio ciepło, około 17 stopni, więc cały dzień na powietrzu. I pierwsza przejażdżka rowerowa

Jak przygotowania do Świąt?

My mamy zamiar skorzystać z pogody i rozpocząć dziś sezon spacerowy z kotem Trzeba wyregulować szelki po zimie

Tż ma wolny piątek, więc w ramach przedświątecznych przygotowań planujemy w piątek sprzątanie, a sobotę w kuchni

[kasztanka3]

Napisane przez Ava_

Mam inaczej. Tzn oczywiscie uwazam, ze obecny rzad robi nam wstyd na arenie miedzynarodowej. Moja bliska kolezanka napisala artykul dla duzego portalu o problemie kobiet w Polsce. Inny kolega tez wylapuje info, bo dziala dla Amnesty. Czuje zazenowanie jak znajomi z normalnych krajow pytaja co sie dzieje i musze tlumaczyc z jakiego ciemnogrodu pochodze. Chociaz z drugiej strony dobrze, ze pytaja, bo mogliby zalozyc, ze mam podobne poglady.

Z powodzeniem moglabym mieszkac w Azji czy innym dalekim miejscu. Nigdy nie czulam wielkiego sentymentu do Polski. Jedyna bariera jest jezyk, jako tako opanowalam angielski i obawiam sie, ze to szczyt moich mozliwosci.

Podpisuje sie pod tym, to jest wstyd, ze takie rzeczy sie w XXI-wiecznej Europie dzieja.
Chociaz u mnie nie jest glosno o tym, co sie w Polsce dzieje.
Co jest dobre i niedobre. Dobre - bo nikt mojej osoby z tym nie utozsamia. I niedobre, bo sytuacja potrzebuje naglosnienia i reakcji, to cale PiSowskie kolko wzajemnej adoracji powinno byc bezwzglednie rozgonione i odsuniete od wladzy.

A mieszkac moglabym wszedzie, ale wolalabym gdzies, gdzie moge sie swobodnie komunikowac.
Chociaz mysle, ze wiekszosc jezykow bylaby dla mnie do ogarniecia, tylko potrzeba systematycznosci i motywacji, a mnie tego czesto brakuje, kiedys mowilam naprawde niezle po niemiecku i hiszpansku, a teraz rozumiem jezyk w mowie i pismie, ale domyslnym jezykiem do wyrazania mysli jest dla mnie angielski.


Skonczylam antybiotyk, dalej czuje sie fatalnie, lekarz odmowil przepisania kolejnego i dostalam... syropek na kaszel. W dodatku obrzydliwy. Dobrze, ze jeszcze tylko dwa dni pracy, bo wiecej bym nie zniosla.

[Michell72]

Piękne te Wasze kocurki
Wczoraj na FB wyskoczył mi film,że jakiś piesek miał raka,właściecielka musiała go uśpić.
Jak ona płakała,tuląc tego psa.
Do końca w jej ramionach..

Wyła wręcz,ja wyłam razem z nią.
Mąż wchodzi wystraszony co ja tak szlocham,a ja wydukać nie mogłam..
Nie wyobrażam sobie tej chwili kiedy Leo i Sara..
Oj nie...