2008-09-29, 17:01 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-09-29, 17:14 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
2008-09-29, 18:22 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
|
2008-09-29, 18:30 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
I tak samo jak nie jest zmuszany do chodzenia na plaże nudystów, nie powinien być zmuszany do oglądania zawartości majtek obcych osób, przecież na plażę przybył by wypocząć Nikt nie mówi, bo nie na wszystkich, ale jeśli to miejsce publiczne to trzeba tam zachować przyzwoitość. A jeśli chodzi o wybory to golasków zapraszam na plaże nudystów Przepraszam za posta pod postem, ale za późno się zorientowałam |
|
2008-09-29, 18:35 | #35 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Szczerze mówiąc nie wiem czy bym się rozebrała. Generalnie nie mam oporów przed nagością. Jakiś czas temu byliśmy ze znajomymi za zachodnią granicą w kompleksie basenów, gdzie do sauny czy jaccuzi wszyscy wchodzili nago, do basenu na powietrzu też. Jedynie w dwóch dużych basenach do pływania obowiązywały stroje kapielowe. Niemcy byli zdziwieni tym, ze do odkrytego basenu wchodzimy ubrani łamiąc zasady przez co oni czuli się skrępowani. Tam młodzi starzy, nawet rodzice z dziećmi chodzili nago, a szatnie były koedukacyjne i chyba tylko nas zdziwił na wejściu ten widok, reszta osób czuła się swobodnie.
Idąc do sauny jednak rozebraliśmy się wszyscy i nikt nie czuł sie skrępowany, bo wydwało się to naturalne, że siadamy sobie na ręcznikach i gadamy tak jak wszyscy dookoła. Taka nagość w nagim tłumie czy u lekarza jest pozbawiona jakiegokolwiek erotyzmu, pewnie podobnie byłoby na plaży. To nie to samo co nagość sam na sam z tż. Mimo wszystko miałabym trochę oporów przed ściągnieciem z siebie stroju na plaży (który i tak niewiele zakrywa w końcu). O dziwo zauważyłam, że bardziej stresuje mnie myśl o tym, że mam się pokazać nago niż sama nagość kiedy już sie rozbiorę. |
2008-09-29, 18:51 | #36 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
Cytat:
Takie zachowania (czyli opalanie się toples czy tez całkiem bez ciuchów) są nagminne na "normalnych" plażach, gdzie właśnie przychodzą mamy z dziećmi a takze inni ludzie dla których oglądanie co też tam Zdzichowi się kołacze pod brzuchem nie jest szczytem marzeń Bardzo podobają mi się plaże we Włoszech, niektóre są specjanie oznakowane i jest tam zakaz zdejmowania strojów kąpielowych. Człowiek czuje się bezpiecznie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
2008-09-29, 18:56 | #37 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Szczerze mowiac, to nie bardzo sie znam na rozmaitych odmianach i motywacjac h biegania na golasa
Cytat:
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2008-09-29, 19:00 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
Właśnie, za daleko odeszliśmy od wizji eternal, która pisała o plaży, gdzie nie ma dzieci, wszyscy są mili i nikt sie nie wstydzi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2008-09-29, 19:49 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
ciekawy temat
hmm sama nie wiem czy bym się rozebrała. W takiej sytuacji jaka jest opisana w pierwszym poście, pewnie wyszłoby to naturalnie, ale mimo to chyba bym się krępowała. Może dlatego że większości z nas zostało wpojone to ze nagosc to cos nieprzyzwoitego i wytwarza się taka psychiczna blokada. Z drugiej strony moze gdyby ludzie mieli mniejsze opory przed nagością, to jedynym źródłem czerpania wiedzy o ciele przestałyby byc filmy porno i ludzie nie sie porownywaliby się do silikonowych idealnych piersi tylko do normalnego ciała, przez to pozbylibysmy się kompleksow Ja myslę ze z czasem ludzie będą miec coraz mniejsze opory przed nagoscią, bo juz teraz chodzimy do szkoly bardziej rozebrane niz nasze prababcie do lozka ale musi minąć jeszcze trochę czasu..
__________________
WYMIANA |
2008-09-29, 21:39 | #40 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
Cytat:
Mam znajoma z Findlandii i ona mi opowiadala o wielkiej imprezie gdzie ok 100 nagich ludzi biegalo z sauny do morza (w zime !) i z powrotem ! DZIEWCZYNY, MOZECIE SOBIE ZALOZYC WATEK O PLAZACH NUDYSTOW LUB NAGOSC NA NORMALYCH PLAZACH: ZA I PRZECIW. ROZMAWAJY TU O NASZYM STOSUNKU DO WLASNEJ NAGOSCI, ORAZ O NATURZE I PRZCZYNACH WSTYDU.
__________________
|
||
2008-09-30, 09:34 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Nadal się nie rozbieram
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-09-30, 09:56 | #42 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Tu akurat się mylisz.
Naturystom chodzi właśnie o to, żeby "sobie polatać z gołym dupskiem" jak napisał Wyrak, czyli ogólnie o to, by przez pozbycie się ubrań wrócić do natury (z którą sprzeczna jest koncepcja ich noszenia). Zaś ekshibicjonistom chodzi o to, żeby ich nagość ktoś zobaczył, żeby ją komuś pokazać. Z tego widać, że to ja w tym towarzystwie znam się na motywacjach biegania z gołym dupskiem.
__________________
|
2008-09-30, 09:59 | #43 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Majtek bym pewnie nie zdjęła ;D Dla mnie to zbyt intymna część ciała, by wystawiać ją na widok publiczny, nawet gdy współplażowicze są radośnie nastawieni;D Górę od kostiumu-jak najbardziej. Nie traktuję swojego biustu jako czegoś, co trzeba ukrywać przed światem. Poza tym nienawidzę staników kostiumowych i najchętniej opalałabym się topless. Z dołem mam większy problem. Mimo, że każda z nas wygląda tam tak samo;D Chyba mam jednak zakodowane w podświadomości, że to nie wypada. Na pewno całkiem naga czułabym się w obecności innych ludzi mocno skrępowana. I nie ma to żadnego związku z moją atrakcyjnością czy jej brakiem. To chyba jednak wstyd Moją dolną część ciała może oglądać tylko ginekolog i mój chłopak;D
|
2008-09-30, 10:16 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
I lepiej mi nie tłumacz jaką to zasadę złamałam takim żartem i w jaką to niewiedzę wpędziłam boguduchawinne wizażanki, bo eternal sie wkurzy, że rozwalam jej wątek. A w moim wypadku to będzie recydywa i nie będzie miała litosci. eternal, oficjalnie obiecuję, że już tu nie zajrzę!
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2008-09-30, 11:05 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2008-09-30, 11:09 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Jeśli ktoś czasem spacerował w wakacje np. plażą z Międzyzdrojów do Świnoujścia, to wie, że po drodze jest plaża dla naturystów. Ja pierwszy raz nie wiedziałam, poszłam na spacer z młodszym bratem (miał 12 lat) i dzieciak był w szoku. Nie mógł zrozumieć dlaczego ci ludzie łażą nago, bardzo się zawstydził. Na plazy istna sielanka- jakiś starszy, nagi pan rzeźbił pięknie z piasku, grupa chłopaków grała w siatkę nago, dziewczyny się opalały, sporo osób w wodzie- jak dla mnie to było bardzo arkadyjsko. Gdyby nie brat pewnie bym została. Nie mam nic przeciwko nagości. W momencie kiedy jest gorąco to lekki wiatr dmuchający w nagie ciało jest bardzo przyjemny. Prawdziwi naturyści (nie mam na myśli osób, które idą na plażę pogapić się na czyjeś ciało) nie patrzą na to w kategoriach zboczenia czy seksualności.
Dla mnie nagość jest czymś naturalnym, rozebrałabym się na plaży dla nudystów, mimo, że nie jestem zgrabna. Lubię siebie, nie wstydzę się. Natomiast na zwykłej, uniwersalnej plaży nie rozbieram się nigdy, rozumiem, że nie dla każdego jest to czymś naturalnym, komuś może zrobić się nieapetycznie. Nie należy nikomu narzucać swojej nagości. |
2008-09-30, 11:35 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 252
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
juz raz sie rozebralam w miejscu publicznym jesli tak mozna nazwac saune i jakos nie czulam sie skrepowana tym ze jestem naga pomimo ze byly tez inne osoby i moze to mnie jakos budowalo ze nie jestem sama
szczerze to chyba nie mam sobie nic do zarzucenia (pomijajac uda ale to tak na marginesie ) |
2008-09-30, 12:01 | #48 |
Zadomowienie
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
nie rozebralabym sie ale nie z powodu kompleksow niedoskonalosci figury itp.. po prostu nagosc to sprawa prywatna.. nie chodzi o to ze nieprzyzwoita czy niemoralna. Czulabym sie dziwnie gdyby tak kazdy mogl zobaczyc wszystko co na codzien chowamy pod ubraniem. Jedyna osoba ktora moze mnie ogladac nago jest moj facet i wole zeby tak zostalo
__________________
Czuła tak, jakby słońce wschodziło ostatni raz... bo anioły czasem odlatują mimo, że schowasz ich skrzydła pod poduszke... |
2008-09-30, 12:32 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
nie wstydze się swojego ciała.może nie jest doskonałe,ale uważam,że nie jest takie złe.
jeśli teoretycznie byłabym na takiej plaży,gdzie nagość jest czymś naturalnym to dołączyłabym do reszty. tak rozebrałabym się. natomiast nie należe do osób pruderyjnych i na plazy nie nosze strinów jako jednostka. nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie-dlaczego. myślę,ze to efekt wychowania,norm społecznych,oraz wpływ większej części środowiska.jeśli wszyscy to ja też |
2008-10-03, 11:40 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Nic co ludzkie nie jest mi obce. To teoria. W praktyce nie rozebrałabym się na takiej plaży.
Jestem mocno zakompleksiona i mam duży poziom samokrytycyzmu i nie chciałabym wystawiać na widok publiczny czegoś co jest w moim mniemaniu nieestetyczne. Co ciekawe - bedąc w kostiumie kąpielowym i tak wystawiam na widok publiczny to co niesteteyczne (taka sprzeczność w rozumowaniu ), ale mam takie dziwne przeświadczenie, że gdybym była naga, to tak jakbym mówiła "nie mam sobie nic do zarzucenia". Jestem dobrą kandydatką do programu "Jak dobrze wyglądać nago" - może tam by mi trochę podniesli samoocenę . Poza tym jednak pewne rzeczy powinny być zarezerowane dla nielicznych . Nie bez powodu mówi sie o "tych" miejscach naszego ciała "intymne". Chyba miałabym mniej problemów żeby wystąpić na tej plaży topless niż zupełnie nago. |
2008-10-03, 13:13 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Nowe pytanko:
CZY BYSCIE SIE ROZEBRALY W MIEJSCU GDZIE SA SAME KOBIETY ? Jadotad sie rozebralam publicznie w takiej jakby saunie w Hmalajach. Byly tam same kobiety, no i atmosfera b. swobodna. Jedna moja znajoma sie nie rozebrala, ale wiem ze to bylo z powodu ze miala bardzo maly biust... Za to wiele razy kapalam sie nago "w przyrodzie" np. rzekach i gorskich strumieniach Luba prosze zagladaj, ale nago Sabbath ja tez sie troche znam
__________________
|
2008-10-03, 13:19 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Moi rodzice mieszkają przy granicy czeskiej, więc bardzo często bywam na czeskim basenie. Tam to jest całkiem normalne, że jak tylko wchodzisz do szatni z basenu, to ściągasz strój, idziesz nago pod prysznic (prysznice są otwarte, taka hala ), a potem do szatni po schodach, po drodze można pójść podsuszyć się do takiej wielkiej dmuchanej suszarki. Wszystkie kobiety chodzą tam nago, więc jak jakaś zasłania się strojem, to najczęściej z góry można założyć, że to Polka. Chociaż większość stałych bywalczyń z Polski już się przyzwyczaiła i już coraz rzadziej można spotkać kogoś w stroju. Nie wiem skąd w naszym narodzie taki wstyd przed ciałem. Przecież każdy ma tak samo dwa półdupki
|
2008-10-03, 13:30 | #53 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Szczerze mówiąc nie wiem czy bym się rozebrała na takiej plaży. Nie mam potrzeby pokazywania się nago przed obcymi ludźmi. Po prostu nie potrafię znaleźć logicznego uzasadnienia paradowania z gołym tyłkiem na plaży
Inną natomiast kwestią jest dla mnie rozebranie się na basenie, w saunie, szatni itp. Tak jak rozbieranie się na plaży jest dla mnie pozbawione sensu, tak zupełnie nie potafię zrozumieć ludzi, którzy kąpią się pod prysznicami w kostiumach kąpielowych albo siedzą w saunie i duszą swoje ciało pod warstwą lajkry Pewnie, że nie ma co paradować nago przed wszystkimi, ale z drugiej strony nie widzę powodu, by ćwiczyć jakieś wygibasy w ręku z ręcznikiem i majtkami w zębach, żeby tylko nikt nic nie zobaczył. Zwłaszcza, kiedy mówimy o miejscach, gdzie przebywają ludzie tej samej płci
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2008-10-03, 14:20 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Ja tez mam odpowiadac ?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-10-03, 14:23 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
u ciebie to o samych mężczyzn zdaje się chodzi
__________________
ile starożytnych umów już dziś złamałeś, pijąc swoją poranną codzienna herbatę?
|
2008-10-03, 14:42 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
|
2008-10-03, 15:09 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Zdecydowanie wolalbym same kobiety
Nie mam kompleksow ani przesadnie nie jestem wstydliwy, wiec w sytuacji ktora by to usprawiedliwiala, nie widze przeciwskazan niezaleznie od kompozycji plciowej tak szczerze.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-10-03, 16:28 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
tak, rozebrałabym się
o ile bym kiedys trafila na plaże, bo plaży, piasku za bardzo nie lubię a kostiumu bardziej: trzeba go kupic, wybrać, potem nie zapomnieć przebierać się krzakach, a na końcu wpakować mokry kostium do torebki w przebieralni przy basenie latam nago, tu nie ma specjalnych kabin do przebierania nad jeziorkiem specjalnie nie zasłaniam się ręcznikiem na plazy nudystow nie bylam gdy mialam czas, samochod, towarzystwo to akurat nie bylo pogody |
2008-10-03, 17:22 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
Nie nie rozebralabym sie na takiej plazy-nagosc to moja prywatna sprawa i po co obcy ludzie mieli by mnie ogladac.No chyba ze na prywatnej plazy ja i TZ tylko-to tak
Ciekawe jest ze jakies 7 lat temu mialam zupelnie inne poglady i pewnie z checia bym sie rozebrala.Obecnie zmienil mi sie charakter i poglady.. |
2008-10-03, 17:27 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Twoj stosunek do nagosci...
ja bym dodała jeszcze wiek.
żeby kazda wypowiadająca /cy się podał przedział wiekowy.(mniej więcej) ciekawi mnie,od czego to zależy ,czy od wieku,czy wychowania wyniesionego z domu. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.