|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2016-03-30, 12:11 | #2551 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
W maju minie rok.
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
2016-03-30, 12:35 | #2552 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: DE- Schleswig-Holstein
Wiadomości: 111
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
To podobnie jak u mnie, ale moje naturalsy sa chyba krotsze
__________________
Długosc: 5*10*15*20*25*30*35* 40*45*50*55*60*65*70 wlosomaniaczka: 1.1.2016 |
2016-03-30, 13:53 | #2553 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Kupiłam ten, chyba jest świetny Nie obciąża, nie ma siana, a jak pachnie! Jak majowe pole
Edytowane przez 201607040946 Czas edycji: 2016-07-03 o 21:10 |
2016-03-30, 14:06 | #2554 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Bo mi bardzo szybko rosną włosy. Bez wspomagaczy.
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
2016-03-30, 15:32 | #2555 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Długo naszukałam sie szwarcarskiej maści końskiej, nie ma jej w żadnej biedronce, mówią że wycofana z oferty, znalazłam dopiero w zielarskim za 25 zł, no trudno
Jestem bardzo ciekawa efektów, zrobie teraz próbe a wieczorem nałoże na głowę Dolczi - zazdroszczę Wolha wRedna - dlaczego ja to czytam PO wizycie w zielarskim, tez bym ją kupiła :/ |
2016-03-30, 15:37 | #2556 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
|
2016-03-30, 16:55 | #2557 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Dziwne, po próbie maści końskiej na zgięciu łokcia mam rumień który po jakis 30 minutach blednie, natomiast użyta przy skroniach i czole nie spowodowała rumienia ... Nie czuję też pieczenia ale ja nie czuje pieczenia nawet przy 12% kwasu glikolowego, więc mnie to nie dziwi.
|
2016-03-30, 17:28 | #2558 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
też mam tą odżywkę ciekawa jestem jak się sprawdzi u mnie
__________________
|
2016-03-30, 19:17 | #2559 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
|
2016-03-31, 10:02 | #2561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
|
2016-03-31, 15:02 | #2562 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 20 187
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Dziewczyny, mam problem... 3 tygodnie temu podcielam wlosy, po zimie. Ogolnie nie byly zniszczone więc chcialam 2 cm. Poszło 5 cm. No nie ważne, mozna powiedziec ze pozbylam sie rozjasnianych i mam praktycznie cale swoje. Ale dzisiaj zauwazylam ze mam OKROPNIE zniszczone wlosy - pelno bialych koncowek, przed podcieciem tyle nie mialam....i pelno rozdwojen. Jestem na 99% pewna ze to przez fryzjerke. Nie dosc ze nie byla zbyt delikatna w czesaniu to musiala miec tepe nozyczki i nie wiem, podciac je sama, isc znowu? Boje sie ze cale moje zapuszczanie znowu pojdzie marne
|
2016-03-31, 19:06 | #2563 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
__________________
|
|
2016-04-01, 07:23 | #2565 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: DE- Schleswig-Holstein
Wiadomości: 111
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Od pol roku widze tylko te reklamy tych garnierow
Jest wersja z rumiankiem, arganem, miodem, zurawina i cos jeszcze ale nie pamietam A jesli ktoras z was uyzwala/uzywa (tak jak ja, jedna z moich ulubionych ) maski garnier oleo 3, to wczoraj buszowalam po dm i znalazlam nowa wersje tej maski (kokos, macadamia, jojoba), bo ta stara ma oliwe, awokado i chyba pestki granatu, wiec jak ktoras z was sie lubi z kokosem, moze byc to milosc dozgonna, bo ten tytulowy olej jest bardzo wysoko w skladzie
__________________
Długosc: 5*10*15*20*25*30*35* 40*45*50*55*60*65*70 wlosomaniaczka: 1.1.2016 |
2016-04-01, 11:55 | #2566 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
__________________
|
|
2016-04-01, 12:37 | #2567 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Od kiedy zaczęłam sama robić ziołowe wcierki, zaczął mnie zastanawiać kolor kupnych ziołowych wcierek które w składzie są rzekomo naładowane ekstraktami a w kolorze są zupełnie przeźroczyste, np ostatnio oglądałam Joanne Power Hair.
Ja robię sama mieszanki wywarów ziół i dodaję do tego alkoholu, zazwyczaj uzyskuję kolor ciemnobrązowy do czarnego... Skoro te kupne są przeźroczyste to może oznacza ze tych ekstraktów jest tam na prawdę tylko co kot napłakał? Przecież większość ziołowych ekstraktów ma choćby delikatną barwę, a dużo jest na prawde ciemnych Co na ten temat sądzicie? |
2016-04-01, 13:42 | #2568 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
Z drugiej strony nieoczyszczonego z barwników ekstraktu może być dosłownie kryształek, a już zabarwi całość na mocno intensywny kolor. Trudne sprawy
__________________
|
|
2016-04-01, 13:49 | #2569 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 367
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
A odnośnie Joanny Power, gdzie można ją dostać? Jest w Rossmannie?
|
2016-04-01, 13:50 | #2570 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
kascysko dzięki za sensowne wyjaśnienie tak myślałam że chodzić tu może o sposób pozyskiwania w warunkach przemysłowych
Erishkigal w rossmanach widziałam tylko ampułki power hair, a 100 ml wcierkę oglądałam w Auchanie Edytowane przez 201801220933 Czas edycji: 2016-04-01 o 13:51 |
2016-04-01, 13:53 | #2571 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
|
|
2016-04-01, 13:56 | #2572 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
|
2016-04-01, 13:57 | #2573 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: DE- Schleswig-Holstein
Wiadomości: 111
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Ale jak mowilam, widzialam go wczoraj na polce w dmie, nawet zadnej reklamy w tv jeszcze nie widzialam, pewnie przed paroma dniami dopiero wyszedl.
To oznacza, ze zanim dotrze do Polski, mina miesiace Tak samo bylo z tymi nowymi niveami i teraz z tymi garnierami teraz ktos tu cos wspomnial, chociaz w niemczech sa tu na polkach od miesiecy. Ja za to mam spory problem z polskimi produktami, i do wlosow i do twarzy, a wiele jest naprawde godnych uwagi (Ziaja, Lirene) szkoda, no ale nie mozna miec wszystkiego. Pozostaje niestety internet, ale ta przyjemnosc buszowania bezcelowo po sklepie i ogladanie bez namyslu produktow zostala mi odebrana. A to jest dla mnie jak terapia odprezajaca
__________________
Długosc: 5*10*15*20*25*30*35* 40*45*50*55*60*65*70 wlosomaniaczka: 1.1.2016 |
2016-04-02, 17:11 | #2574 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Część wszystkim. Postanowiłam sie dołączyć do watku. Podczytuje juz od jakiegoś czasu, jest on jednak niestety ograniczony (matura za miesiąc, ale szybko zleci więc powinnam nadrobić)ni jestem ok. 50 strony. Decyzję o zapuszczaniu podjęłam jakoś na początku tego roku. W duzym skrócie moja włosowa historia wygląda tak, że z blond warkocza prawie do pępka w wieku ok. 10 lat przeszłam do ciemnobrazowego pixie we wrześniu 2015. Po drodze niestety były cięcia, jakos od konca gimnazjum farbowania na ciemne brązy, czerwienie, rudości, rozjaśniania do żółtek, potem czerń, rude, znów rozjaśniane do koloru którego blondem nazywać nie śmiem. jak tak teraz patrzę na to z perspektywy czasu to nie wiem gdzie ja miałam rozum. No ale okres buntu mam na szczęście za sobą w styczniu podjęłam decyzję o powrocie do naturalnego koloru (który przed farbowaniami był ślicznym ciemnym (?) blondem, w słońcu złocisty. ) i powrocie do zdrowych, długich włosów. Podczytywanie anwen i innych włosowych blogów, no i wizaz, dodają mi motywacji. Pół roku temu me wlosieta po bokach i z tyłu miały długość wręcz zerowa, tata jak się strzyże na 1 to ma chyba dłuższe haha. Obecnie, czyli trochę ponad pół roku, po jednym podcieciu tyłu (który stworzył piórka przy odrastaniu) mam dł. Ok 2-3 cm pod ucho. Nie są one jednak jednej długości, w końcu to pixie było. Zaczęłam przygodę z kallosem, olejkiem arganowym, wcześniej był biovax kawiorowo algowy, na wyprobowanie czeka john frieda, szampony head&shoulders zmieniłam na ziołowe, a teraz używam Joanny fioletowego bo wracam do naturalnych, co sprawiło że pofarbowalam je na taki jakoś miodowy(?) blond, ale tylko tę część która była farbowana. Odrosty miału kontakt z rozjasniaczem i farbą tylko przy spłukiwaniu. Stosuje też Jantar drugi raz, od wczoraj wcinam siemię lniane.
Mam nadzieję że się nie poddam i wytrwam w postanowieniu, bo półdługie włosy miałam ostatnio chyba na początku liceum, o długich już nie wspominając. Stesknilam się krótko mówiąc zdjęcie postaram się dodać jutro, ponieważ teraz siedzę już z maską przed myciem. A no i oczywiście odstawilam suszarkę i prostownice, które służyły mi niemal co dzień przez okres prawie pięciu lat. Rozstalysmy się w grudniu, z jednym wyjątkiem (studniówka, ale wtedy też ograniczyłam to do minimum, kochana fryzjerka kręciła mi te krótkie kudly na palcach, efekt mi się bardzo podobał ). Jak tak teraz na to patrzę, to te włosy mam chyba z tytanu, o dziwo nie wypadły ani nie odpadły. |
2016-04-02, 17:45 | #2575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Mi też zioła na długość wysuszają włosy. Jak używałam Babydream non stop to też się wysuszyły.
|
2016-04-02, 18:40 | #2576 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
blackdaffodil witamy i czekamy na zdjęcie Widać, że przerobiłaś sporą część wątku, bo masz ładnie opracowany plan działania Oby tak dalej. Co do pancerności. Włosy można łatwo zniszczyć, ale jeśli nie podrażni się skalpu zawsze odrosną, potrzeba jedynie cierpliwości.
Muszę pochwalić zachowanie sklepu Pole Henny. Ostatnio pisałam z nimi na temat mojego niezrealizowanego zamówienia. Nie dość, że szybko sprawę wyjaśnili to jeszcze dostałam 2 paczuszki henny zamiast jednej, która zamówłam i opłaciłam.
__________________
aktualizacje |
2016-04-02, 19:10 | #2577 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Kiedys mialam podobna sytuacje i tez paczke dostalam z gratisem, tyle ze ja dostalam wtedy reethe do mycia wlosow
Przy ubiegłorocznych opoznieniach z zamowieniami przedsprzedazowymi tez kazda dostala po 100g wybranego gratisu. Takze jak cos sie dzieje, to zawsze jest rekompensata. Ja za to czekam na moja testowa mieszanke, burgund jestem bardzo ciekawa efektu i trwalosci koloru. Nie wiem, czy nie doplacic i nie wziac od razu indygo, bo kusi mnie przyciemnienie wlosow, ale chyba poczekam, co wyjdzie z tego burgundu poki co. |
2016-04-02, 22:06 | #2578 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Ech, muszę się pożalić, mam włosowy kryzys Ciągle oglądam zdjęcia moich włosów sprzed roku i tak mi się teraz podobają, miały ładny kształt i było ich o tyle więcej Teraz nie mogę patrzeć na to, jakie są przerzedzone. Nie wypada mi jakoś dużo na co dzień. Stosuję dużo kuracji wewnętrznych, wcieram też coś cały czas, i tak, zauważam efekty w zagęszczeniu włosów u nasady, mnóstwo baby hair, ale mój związany kucyk to cienka nitka
Na dodatek mam coraz więcej siwych włosów mimo młodego wieku... Podłamałam się dzisiaj, bo zawsze chciałam zapuścić ładne, zdrowe włosy do talii, a widzę, że nie uda się tego zrealizować. A jak już jakimś cudem zapuszczę, to będą siwe, super. Tyle robię dla tych włosów, a one mają to w dupie To się wyżaliłam
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2016-04-03, 08:36 | #2579 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Okej, dodaję wkupne. Wybaczcie za jakość zdjęcia i formę, ale to najlepiej oddaje rzeczywisty kolor (choć i tak nie do końca, ale może mi się wydaje ) włosy wyschły naturalnie, umyte wczoraj wieczorem Joanna fioletową i odżywka John Frieda lawendowa colour correcting , a przed myciem był kallos kawiorowy na pół godzinki. I ja w sumie jestem jakaś niekumata, przepraszam z góry za pytanie, ale czy ja mam tendencję do kręcenia się włosów? Bo jak są pocieniowane (teraz tam gdzie jest grzywka ) to się podkręcają , ale tył tylko dół mi sie wywija
|
2016-04-03, 08:49 | #2580 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
Do tego mam bardzo dużo siwych włosów, również jestem młodą osobą, szczególnie przy skroniach jest ich sporo, postanowiłam kupić hennę khadi ciemny brąż i spróbować zrobić parę pasemek przy twarzy, żeby te siwki zakryć. Także nie jestes z tym sama, nei ma się co dołować, to bez sensu też sie tak kiedyś dołowałam ale to do niczego nie prowadzi. Jestem już po dwóch zastosowaniach maści końskiej przed myciem i stwierdzam że jak narazie jest to najwygodniejszy "przedmyciowy" sposób na porost. Żelowa konsystencja ładnie sie wchłania, jest praktycznie niewidoczna na włosach, po związaniu można nawet do sklepu wyjść z nią na skórze. Po kilkumiesięcznych męczarniach z sypiącymi się drożdżami i tłustym hełmie z oleju rycynowego, nafty czy żółtka, to prawdziwa wygoda Edytowane przez 201801220933 Czas edycji: 2016-04-03 o 08:53 |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.