Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część VI

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez natalcia250

No tak, ale czytałam też gdzieś na Reddicie, że każdy typ może mieć double curve i to samo w sobie nie jest wyznacznikiem bycia w jakimkolwiek typie. W takim razie jak odróżnić Soft Dramatic od Dramatica z double curve?


według mnie dobrze by było rozszerzyć pakiet typów dla wysokich kobiet

Popieram
chimay - no ja nie widzę kombinacji "szerokości" i "długości" u Aniston. Widzę typowe cechy dla N, czyli "szerokość" ("width").

[chimay]

Napisane przez natalcia250

No tak, ale czytałam też gdzieś na Reddicie, że każdy typ może mieć double curve i to samo w sobie nie jest wyznacznikiem bycia w jakimkolwiek typie. W takim razie jak odróżnić Soft Dramatic od Dramatica z double curve?

Vertical wyklucza double curve. Tylko R, TR i ewentualnie SG mogą mieć tę cechę.
SD, SN, SC mogą mieć curve. Każdy typ może mieć to, co jest potocznie uważane za curves np FG Jennifer Love Hewitt.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89518795]Popieram
chimay - no ja nie widzę kombinacji "szerokości" i "długości" u Aniston. Widzę typowe cechy dla N, czyli "szerokość" ("width").[/QUOTE]

Ja widzę ten vertical w jej stylówkach.
Chociaż teraz czytałam na Reddicie, że sporo głosów jest za DC, ale jakoś mi się to nie widzi u niej.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Vertical wyklucza double curve. Tylko R, TR i ewentualnie SG mogą mieć tę cechę.
SD, SN, SC mogą mieć curve. Każdy typ może mieć to, co jest potocznie uważane za curves np FG Jennifer Love Hewitt.




Ja widzę ten vertical w jej stylówkach.
Chociaż teraz czytałam na Reddicie, że sporo głosów jest za DC, ale jakoś mi się to nie widzi u niej.

Też mi przeleciała przez myśl DC, no ale to się kłóci z tym, co powiedziałam wcześniej
Z tym wertykalem to wydaje mi się, że zdjęcia potrafią bardzo mylić, a i odpowiednimi sztuczkami stylizacyjnymi można sobie sporo dodać. Dlatego np. Sarah Jessica Parker jest utożsamiana z FN mimo że ma raptem 1,6 m.
To, co piszesz o SG, wyjaśnia, dlaczego tyle osób które na moje oko są SG, ląduje jako Romantic, np. Emilia Clarke czy Christina Ricci.

[Pani_Robot]

Co myślicie o chanelkowym materiale w wersji garniaka dla FG?




Czy Joanna Flis - Madame Monday to FG czy DC? Wydaje się być petite. Jestem totalnie zafascynowana vibe jej urody.

[Lojra]

Napisane przez Pani_Robot

Co myślicie o chanelkowym materiale w wersji garniaka dla FG?

Taki styl kojarzy mi się z Francuskim E, nie jestem pewna czy to byłby twój E, ale zawsze warto spróbować

Napisane przez Pani_Robot

Czy Joanna Flis - Madame Monday to FG czy DC? Wydaje się być petite. Jestem totalnie zafascynowana vibe jej urody.

Moje pierwsze wrażenie to FG.

[Pani_Robot]

FG w strojach DC, może dlatego mi się to tak podoba. Już mi się przejadła kontrastowość i wyrazistość stylu FG.

Francuski mimo, że nie znoszę, to podobno mam.

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Co myślicie o chanelkowym materiale w wersji garniaka dla FG?

Całkiem fajny, tylko nie wiem czy sama idea takiego ubrania (raczej sztywnego i zdyscyplinowanego) to jest coś dla Ciebie nie tyle ze względu na Kibbe itd co raczej osobnicze preferencje i (nie)tolerancje.

Napisane przez Pani_Robot

Czy Joanna Flis - Madame Monday to FG czy DC? Wydaje się być petite. Jestem totalnie zafascynowana vibe jej urody.

Nie widać za bardzo linii i proporcji ciała, ale tak pod względem samej aury, to ani jedno ani drugie.

Napisane przez Pani_Robot

FG w strojach DC, może dlatego mi się to tak podoba. Już mi się przejadła kontrastowość i wyrazistość stylu FG.

Francuski mimo, że nie znoszę, to podobno mam.

Ale Francuski to jest właśnie to, co wstawiłaś. Szanelkowe tkaniny, golfiki, marynarki, trochę fasonów z męskiej klasyki.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Ta pani psycholog to prawdopodobnie Soft Classic. Ubiera się zbyt androgeniczne i może dlatego nie widać, że ma więcej cech yin.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pani_Robot

Bardzo Wam dziękuję za takie cudowne słowa Zrobiłyście mi wieczór
Ale przyznam, że i ja się sobie bardzo wczoraj podobałam Włosy jeszcze zlatują do przodu, ale za pół roku będą sięgać łopatek i widzę, że sposób na krótkie linie i nie robienie ze mnie mokrego spaniela, to właśnie noszenie ich przerzuconych za ramiona. Mam wrażenie, że wyszło tak właśnie bardziej classy, a chciałabym troszkę to FG hmm wyciszyć? Wydelikacić na ile się da, żeby miało to ręce i nogi. Zaczęłam robić włosing zgodnie ze wszelkimi wytycznymi, więc samo ogarnięcie fryzury na zdrowy błysk i brak puchu oraz zrobione, krótkie i neutralne paznokcie już coś tam dodają. Mogłam też zejść do minimum z makijażem, szczególnie po wyleczeniu cery. Ten na zdjęciu to taki 10-minutowy mejkap, który w dziennym świetle wyglądał delikatniej.

Celestine kombinezon rewelacyjny. Ta linia dekoltu jest idealna dla Twojej sylwetki

Jeśli chodzi o moje doświadczenia z halterneck, to FG z mahoniowym (ja) go nie obroni - zbyt miękkie ramiona, zbyt duzy biust. Proporcje się niepokojąco rozmywają.

Dzięki
Tak, efekt u ciebie właśnie zdecydowanie classy.

Napisane przez chimay

Maxi jest w Baśniowym, Bezkresnym, E hiszpańskim, Gwiezdnym, Karmazynie, obu Królewskich, Księżycowym, Mahoniowym, Słoneczny, Słowiańskim, Syrenim i Świetlistym.
Prawdopodobne wydają mi się u Ciebie Baśniowy, Księżycowy, może coś królewskiego gdzieniegdzie?

U Ciebie właśnie bardzo dobrze widać petite + vertical.

Zafundowałabym sobie analizę u Olgi, ale nie pam dobrego aparatu. Chyba, że focie do lustra też by uszły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89519954]Dzięki
Tak, efekt u ciebie właśnie zdecydowanie classy.



Zafundowałabym sobie analizę u Olgi, ale nie pam dobrego aparatu. Chyba, że focie do lustra też by uszły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Sądzisz, że jest Ci to koniecznie potrzebne?
Bo moim zdaniem, wyklarowało się u Ciebie to, co miało - typ fizjonomiczny, typ kolorystyczny, najbardziej pasujący styl.

Właśnie się przyjrzałam jeszcze swojej twarzy i mam wrażenie, że to wydelikacenie moich rysów może mylnie kierować w stronę SD, bo jak porównałam twarz ze wzorcowymi o wysokim poziomie Yin, to nie widzę podobieństwa.
Uświadomiłam sobie też, że mogę mieć Świetlisty, bo kilka rzeczy zdecydowanie się u mnie zgadza pod kątem "blokady" stylistycznej:
Głównymi nieprzyjaciółmi świetlistego stylu są:

desenie
mocne kontrasty
ekstrawagancja
style związane z ciężkimi Etherealami (np. z Mahoniowym)
ostre linie (np. styl Karmazynowego)
style bogate, przeładowane
elegancja
wszelka ciężkość (np. mocne style rockowe)
barwne style sportowe
ubrania niewygodne, krępujące ruchy
sztywne tkaniny
ciężkie tkaniny
nieprzyjemne dla ciała materiały
niekomfortowe obuwie
mat
mocne makijaże
wyrazista biżuteria
dopracowane i wyszukane fryzury
wszelkie przeciążenia (nawet o jeden detal za wiele)
Reszta u mnie przejdzie, ale musi być zachowany umiar.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89519907]Ta pani psycholog to prawdopodobnie Soft Classic. Ubiera się zbyt androgeniczne i może dlatego nie widać, że ma więcej cech yin.[/QUOTE]

Możliwe kojarzy mi się bardziej soft niż yangowe DC czy FG.



[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89519954]
Zafundowałabym sobie analizę u Olgi, ale nie pam dobrego aparatu. Chyba, że focie do lustra też by uszły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


W wytycznych dotyczących zdjęć nie ma, że nie mogą być selfie z lustra. Dobra/oddająca rzeczywistość powinna być fota całej sylwetki w kryjących rajstopach i topie z widoczną głową z przodu, boku i tyłu. Do tego minimum 6 zdjęć w różnych outfitach, zdjecia z przykładaniem kolorów do twarzy, zdjęcia z codziennym makijażem i bez. Pomocne są też zdjęcia grupowe zwłaszcza w otoczeniu innych kobiet oraz w plenerze z dobrze widoczną twarzą/sylwetką.

A która opcja analizy by Cię interesowała?



[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89519959]
Właśnie się przyjrzałam jeszcze swojej twarzy i mam wrażenie, że to wydelikacenie moich rysów może mylnie kierować w stronę SD, bo jak porównałam twarz ze wzorcowymi o wysokim poziomie Yin, to nie widzę podobieństwa.[/QUOTE]

Bo możesz nie mieć aż tyle yin, żeby to podobieństwo mocno rzucało się w oczy. Moja twarz w ogóle nie jest podobna do tych z Francuskiego.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89519959]
Uświadomiłam sobie też, że mogę mieć Świetlisty, bo kilka rzeczy zdecydowanie się u mnie zgadza pod kątem "blokady" stylistycznej:
Głównymi nieprzyjaciółmi świetlistego stylu są:

desenie
mocne kontrasty
ekstrawagancja
style związane z ciężkimi Etherealami (np. z Mahoniowym)
ostre linie (np. styl Karmazynowego)
style bogate, przeładowane
elegancja
wszelka ciężkość (np. mocne style rockowe)
barwne style sportowe
ubrania niewygodne, krępujące ruchy
sztywne tkaniny
ciężkie tkaniny
nieprzyjemne dla ciała materiały
niekomfortowe obuwie
mat
mocne makijaże
wyrazista biżuteria
dopracowane i wyszukane fryzury
wszelkie przeciążenia (nawet o jeden detal za wiele)
Reszta u mnie przejdzie, ale musi być zachowany umiar.[/QUOTE]

Może tak, ale może też być, że te cechy wynikają z innych Twoich E. Ja też mogła się podpisać pod większością tych ww punktów, ale jednak nie mam Świetlistego, a rzeczy, które mi nie służą, są wypadkową innych moich E.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Możliwe kojarzy mi się bardziej soft niż yangowe DC czy FG.






W wytycznych dotyczących zdjęć nie ma, że nie mogą być selfie z lustra. Dobra/oddająca rzeczywistość powinna być fota całej sylwetki w kryjących rajstopach i topie z widoczną głową z przodu, boku i tyłu. Do tego minimum 6 zdjęć w różnych outfitach, zdjecia z przykładaniem kolorów do twarzy, zdjęcia z codziennym makijażem i bez. Pomocne są też zdjęcia grupowe zwłaszcza w otoczeniu innych kobiet oraz w plenerze z dobrze widoczną twarzą/sylwetką.

A która opcja analizy by Cię interesowała?





Bo możesz nie mieć aż tyle yin, żeby to podobieństwo mocno rzucało się w oczy. Moja twarz w ogóle nie jest podobna do tych z Francuskiego.




Może tak, ale może też być, że te cechy wynikają z innych Twoich E. Ja też mogła się podpisać pod większością tych ww punktów, ale jednak nie mam Świetlistego, a rzeczy, które mi nie służą, są wypadkową innych moich E.

Tylko że w moim przypadku ten brak podobieństwa dotyczy praktycznie wszystkich Ethereali związanych z pierwiastkiem Yin.

Na upartego można się dopatrzeć podobieństwa do twarzy Baśniowego retro, ale analizując całościowo, ten styl mi nie służy.
Możliwe, że to co inni brali za urodę retro u mnie, było cechami standardowego Baśniowego.
Nie mam na bank Bezkresnego, Wietrznego ani Króla, czyli Ethereali związanych z typem Flamboyant Natural.

U Ciebie Francuski to wzrost i chyba kształt i rozmiar oczu (masz je dość duże na tle twarzy). Rysy i ogólna aura, powiedziałabym, że ma najwięcej cech Słonecznych.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89520315]Tylko że w moim przypadku ten brak podobieństwa dotyczy praktycznie wszystkich Ethereali związanych z pierwiastkiem Yin.

Na upartego można się dopatrzeć podobieństwa do twarzy Baśniowego retro, ale analizując całościowo, ten styl mi nie służy.
Możliwe, że to co inni brali za urodę retro u mnie, było cechami standardowego Baśniowego.
Nie mam na bank Bezkresnego, Wietrznego ani Króla, czyli Ethereali związanych z typem Flamboyant Natural.

U Ciebie Francuski to wzrost i chyba kształt i rozmiar oczu (masz je dość duże na tle twarzy). Rysy i ogólna aura, powiedziałabym, że ma najwięcej cech Słonecznych.[/QUOTE]

Ja też u siebie widzę głównie Słoneczny w rysach twarzy, ale w analizie Olgi w ogóle nie ma rysów, są tylko: oczy (średniej wielkości w kierunku dużych), nos (wyrazisty), usta (lekko pełne), kości policzkowe (lekko zaznaczone) i poziom wyrazistości urody (średni). Za dwa ostatnie ma u mnie odpowiadać właśnie Francuski plus oczy to Francuski i Energetyczny.
Mnie się Francuskie twarze zupełnie inaczej kojarzą, przede wszystkim nie są ostre, a moja jest.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Ja też u siebie widzę głównie Słoneczny w rysach twarzy, ale w analizie Olgi w ogóle nie ma rysów, są tylko: oczy (średniej wielkości w kierunku dużych), nos (wyrazisty), usta (lekko pełne), kości policzkowe (lekko zaznaczone) i poziom wyrazistości urody (średni). Za dwa ostatnie ma u mnie odpowiadać właśnie Francuski plus oczy to Francuski i Energetyczny.
Mnie się Francuskie twarze zupełnie inaczej kojarzą, przede wszystkim nie są ostre, a moja jest.

Tak, te opisy są bardzo ogólne, ja natomiast się kierowałam wrażeniem ze zdjęć.
Słoneczne rysy są właśnie "posągowe", pełne powagi, nacechowane pierwiastkiem yang (męskim) - Ty właśnie masz takie.
Francuskie twarze to mieszanka yin i yang przy zachowaniu balansu między nimi, a przy tym nieco wydelikacone - u Ciebie widzę tylko oczy.
Energetyczne twarze robią na mnie wrażenie witalnych, pełnych energii, o klarownej kolorystyce - u Ciebie Energetyczny się "uaktywnia" dopiero przy kontrastowych zestawieniach kolorystycznych.
U mnie to byłoby tak:
oczy (średniej wielkości w kierunku dużych), nos (wyrazisty), usta (lekko pełne, małe), kości policzkowe (lekko ostre), poziom wyrazistości urody (raczej wysoki).
Ty jesteś na stronie Olgi w komentarzach jako MERO?

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89520495]Tak, te opisy są bardzo ogólne, ja natomiast się kierowałam wrażeniem ze zdjęć.
Słoneczne rysy są właśnie "posągowe", pełne powagi, nacechowane pierwiastkiem yang (męskim) - Ty właśnie masz takie.
Francuskie twarze to mieszanka yin i yang przy zachowaniu balansu między nimi, a przy tym nieco wydelikacone - u Ciebie widzę tylko oczy.
Energetyczne twarze robią na mnie wrażenie witalnych, pełnych energii, o klarownej kolorystyce - u Ciebie Energetyczny się "uaktywnia" dopiero przy kontrastowych zestawieniach kolorystycznych.[/QUOTE]

Też tak to widzę, Energetyczny u mnie od szyi w górę w ogóle się nie sprawdza, ani w makijażu ani fryzurze - tutaj dominują Słoneczny i Francuski.

Przyszło mi do głowy, że z Energetycznego mogłabym jeszcze przetestować elementy bardziej futurystyczne, tylko na razie nic mi nie przychodzi do głowy.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89520495]U mnie to byłoby tak:
oczy (średniej wielkości w kierunku dużych), nos (wyrazisty), usta (lekko pełne, małe), kości policzkowe (lekko ostre), poziom wyrazistości urody (raczej wysoki).[/QUOTE]


Twoje oczy wydają mi się średniej wielkości, z resztą się zgadzam.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89520495]Ty jesteś na stronie Olgi w komentarzach jako MERO?[/QUOTE]

Tak, trochę kwestii mi się wyjaśniło po ostatnim wpisie Olgi, aczkolwiek kilku innych dalej nie rozumiem, przede wszystkim dotyczących kolorystyki.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Też tak to widzę, Energetyczny u mnie od szyi w górę w ogóle się nie sprawdza, ani w makijażu ani fryzurze - tutaj dominują Słoneczny i Francuski.

Przyszło mi do głowy, że z Energetycznego mogłabym jeszcze przetestować elementy bardziej futurystyczne, tylko na razie nic mi nie przychodzi do głowy.





Twoje oczy wydają mi się średniej wielkości, z resztą się zgadzam.




Tak, trochę kwestii mi się wyjaśniło po ostatnim wpisie Olgi, aczkolwiek kilku innych dalej nie rozumiem, przede wszystkim dotyczących kolorystyki.

Zawsze możesz zacząć od dodatków i jeżeli się sprawdzą, to bezpiecznie testować na ubraniu.
Też jestem ciekawa, gdzie by Olga umieściła koralowy. To taki kolor, który wydaje mi się, że będzie Etherealową hybrydą: czysty, dość wyrazisty, a więc Energetyczny, a jednocześnie w jaśniejszą stronę (Świetlisty?). Mnie pasuje taki odcień jaki mam na palecie - kiedyś miałam np. błyszczyk z Sephory, który był koralowym czystym różem i było mi w nim bardzo dobrze.
Tak nawiasem mówiąc, twarzowość błyszczyków moim zdaniem może być związana albo ze Świetlistym, albo z Syrenim Etherealem. Syreniego nie mam na bank, ale błyszczyki ogólnie pasują mi i zanim się przerzuciłam na pomadki, to miałam ich zawsze dużo.
O, wyjaśniła:
"Słoneczny nie lubi czerwonych szminek.
Koralowa szminka to może być np. Energetyczny + Słoneczny"
U mnie to by mogło się zgadzać.
Szkoda, że wytyczne dotyczące makijażu w przypadku wielu Ethereali są bardzo ogólne. Tylko że z tego, co widzę, w kolażach Słonecznego dominuje opalona na złoty brąz cera i makijaż w podobnej tonacji, czyli beże z domieszką złota (nawiązanie do Sahary?). Może u Ciebie sprawdziłby się np. ten kolor na ustach "pod" Słoneczny:
https://cdn.shopify.com/s/files/1/14...g?v=1609871446
U mnie by się potwierdziło, że Słoneczny to głównie "architekt", bo o ile formy to jest "to", tak sam styl wydaje mi się zbyt minimalistyczny. U mnie zawsze sprawdza się dość duża ilość żywych kolorów. Nawet jak desenie nie są idealne, np. kwiatowe, to zawsze się to u mnie obroni, jeżeli są dobrze dobrane pod względem kolorystycznym.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89520646]
Szkoda, że wytyczne dotyczące makijażu w przypadku wielu Ethereali są bardzo ogólne. Tylko że z tego, co widzę, w kolażach Słonecznego dominuje opalona na złoty brąz cera i makijaż w podobnej tonacji, czyli beże z domieszką złota (nawiązanie do Sahary?). Może u Ciebie sprawdziłby się np. ten kolor na ustach "pod" Słoneczny:
https://cdn.shopify.com/s/files/1/14...g?v=1609871446[/QUOTE]

Słoneczny kojarzy mi się raczej z miejskim krajobrazem, strzelistą, geometryczną architekturą skąpaną w słońcu, w ogóle nie z jakimikolwiek naturalnymi widoczkami. Ta opalenizna to chyba po prostu rozświetlająca strona tego E, bo on rozjaśnia, z tym że nie jest to chłodne rozjaśnienie w stylu królewny Śnieżki - to byłaby raczej jedna z odsłon Karmazyna.


Taki kolor szminki byłby zbyt beżowy dla mnie. Mogę najwyżej taki odcień jak Melon Pop Clinique.



[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89520646]
U mnie by się potwierdziło, że Słoneczny to głównie "architekt", bo o ile formy to jest "to", tak sam styl wydaje mi się zbyt minimalistyczny. U mnie zawsze sprawdza się dość duża ilość żywych kolorów. Nawet jak desenie nie są idealne, np. kwiatowe, to zawsze się to u mnie obroni, jeżeli są dobrze dobrane pod względem kolorystycznym.[/QUOTE]

U mnie wygląda na to, że Słoneczny nadaje nie tylko formę, ale też odpowiada za rozjaśnienie kolorystyki i łagodzenie pewnych jej elementów wynikających z innych E.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Słoneczny kojarzy mi się raczej z miejskim krajobrazem, strzelistą, geometryczną architekturą skąpaną w słońcu, w ogóle nie z jakimikolwiek naturalnymi widoczkami. Ta opalenizna to chyba po prostu rozświetlająca strona tego E, bo on rozjaśnia, z tym że nie jest to chłodne rozjaśnienie w stylu królewny Śnieżki - to byłaby raczej jedna z odsłon Karmazyna.


Taki kolor szminki byłby zbyt beżowy dla mnie. Mogę najwyżej taki odcień jak Melon Pop Clinique.





U mnie wygląda na to, że Słoneczny nadaje nie tylko formę, ale też odpowiada za rozjaśnienie kolorystyki i łagodzenie pewnych jej elementów wynikających z innych E.

Pamiętam, że w kolażach Sahara była ukazana jako reprezentant Słonecznego.
SE, z tego, co wiem, nie łagodzi, tylko właśnie wyostrza lub działa neutralnie.
U mnie Karmazynowy to częściowo rysy twarzy, głównie nos (chociaż np. moje siostry mają jeszcze ostrzejsze) i kształt twarzy, bo już np. nie oczy (powinny być wąskie, moje są większe i bardziej w kształcie migdała) i nie usta (moje są, jak już powiedziałam, małe, lekko pełne i jakby w kształcie serca - Baśniowy retro? Ciągle nie jestem pewna tego Baśniowego u siebie.).

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89521301]Pamiętam, że w kolażach Sahara była ukazana jako reprezentant Słonecznego.
SE, z tego, co wiem, nie łagodzi, tylko właśnie wyostrza lub działa neutralnie.[/QUOTE]

Mam na myśli minimalizowanie zaleceń z innych E np chaotycznej ekstrawagancji z Energetycznego oraz łagodzenie kolorystyki w opozycji do pozostałych E, które mają działanie przyciemniające.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Mam na myśli minimalizowanie zaleceń z innych E np chaotycznej ekstrawagancji z Energetycznego oraz łagodzenie kolorystyki w opozycji do pozostałych E, które mają działanie przyciemniające.

Aha, rozumiem. I właśnie SE może u Ciebie odpowiadać za rzeczywisty typ kolorystyczny.
Wrzuciłam na Pinteresta lepszy moim zdaniem kolaż z Królową. Mam wrażenie, że pasuje! Co ciekawe, podświadomie zawsze mnie ciągnęło do takiego przepychu i błyskotek połączonych z czernią i koronkami. Myślałam, że to Gwiezdny, ale teraz mam wrażenie, że elementy królewskie lepiej wydobywają moją urodę.
Musiałam tylko pilnować, żeby dobrać zdjęcia z w miarę czystym złotem, bo u Olgi na kolażach dominuje zgaszone, lepsze dla Jesieni.
Przyznam, że jestem zaskoczona tą Królową (oczywiście na plus), bo wcześniej nie brałam jej pod uwagę.
Mam teraz teorię, że mogę być mocno nieczystym SD (sama czuję się niezmiennie między SD a D) - nie mam Mahoniowego ani tak zwanej egzotycznej urody, pasują Ethereale nacechowane yin (czyli Różany i Energetyczny Hiszpański), nawet Słowiańskie desenie wyglądają ładnie.
Nie mam też na bank pełnego Królewskiego (styl Króla odpada). Ogólnie mam wrażenie, że pasują mi desenie i yin i yang, byle kolorystyka się zgadzała.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Bawiłam się w ostatnim czasie jeszcze kolażami z deseniami i motywami przyrodniczymi według Ethereali Grety. Jako że prawdopodobnie jestem Soft Dramatic, wzięłam pod uwagę w pierwszej kolejność Ethereale związane ze stylem dla tego typu.
Moje wnioski i obserwacje:
Królowa - pasuje całkiem nieźle, wydaje mi się, że mam wystarczająco dużo pierwiastka Noble, żeby udźwignąć tę ornamentykę, desenie również mogą być, pod warunkiem jednak, że łączę czyste złoto z czernią. Z drugiej strony, moja twarz i kolorystyka własna są dalekie od wzorcowych, więc nie będzie to mój najważniejszy Ethereal.
Karmazynowy - tutaj mam mieszane uczucia. Z jednej strony czerń i czerwień pasuje, ten E "robi" u mnie pierwiastek Dramatic. Z drugiej strony, wiem, że jeżeli pójdę za bardzo w tę stronę, to nie będzie wyglądało dobrze - po pierwsze, mam nieco delikatniejsze rysy niż te ze wzorcowych twarzy, po drugie, mój typ kolorystyczny wymaga użycia więcej kolorów w stylizacji i nie może być za ciemno. Niespecjalnie mam też mroczną aurę. W jakimś tam procencie będę mieć, ale też niezbyt dużym.
Gwiezdny - podobam się sobie. Niby też ciemny Ethereal, ale ciężar gatunkowy o wiele lżejszy niż w przypadku Karmazynowego i Królowej. Zaryzykuję stwierdzenie, że czuję się w tym wydaniu najbardziej sobą. Niby tu czerń i tam czerń, ale widać, że noszenie jej na odmienne sposoby przynosi różne rezultaty.
Energetyczny Hiszpański - pasuje nieźle, na pewno wydobywa mój typ kolorystyczny. Nie mam latynoskiej urody, więc nie zrobię się na Hiszpankę, ale wydaje mi się, że biżuteria czy dodatki mogą stanowić ożywiający element w stylizacji. Jeżeli chodzi o porównanie standardowego Energetycznego i Hiszpańskiego, myślę, że lepiej wypada ten pierwszy, biorąc pod uwagę desenie, kształty i formy, natomiast oba E służą wydobywaniu mojej kolorystyki (Energetyczny wrzucę później).
Różany - w kwiatowych deseniach widzę się średnio, ale bardziej wydobywa moje rysy niż Hiszpański. Wyglądam dobrze w grochach i różowym (ogólnie to przyjazny mi kolor) razem z czernią. Nie widzę u siebie zmysłowej/kokieteryjnej aury, natomiast wydaje mi się, że ogólnie wydobywa moją urodę.
Księżycowy - pasuje o tyle, o ile pasują mi odcienie szarości z mojej palety. Biżuteria z motywami Księżyca też pasuje. Natomiast wiem, że gdybym za bardzo poszła w szarość, to bym w niej zniknęła - moja twarz jest o wiele wyrazistsza niż twarze z kolażu u Olgi.
Gdybym miała podsumować kolejność E związanych z SD, to widzę to tak:
1. Gwiezdny;
2. Różany;
3. Hiszpański;
4. Królowa;
5. Karmazynowy;
6. Księżycowy.
Przykładając to na styl, wychodzi na to, że ważniejsze jest u mnie podkreślanie pierwiastka Ingenue/Youthful, na dalszym miejscu pierwiastka Noble, czerń przełamywać żywymi kolorami ze swojej palety, nie wyostrzać się nadmiernie i nie "matronować", nie odsłaniać zanadto ciała (co zresztą zawsze intuicyjnie robiłam), stosować dość wyraziste dodatki i biżuterię.
Kolaże oczywiście są na Pintereście.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562181]Bawiłam się w ostatnim czasie jeszcze kolażami z deseniami i motywami przyrodniczymi według Ethereali Grety. Jako że prawdopodobnie jestem Soft Dramatic, wzięłam pod uwagę w pierwszej kolejność Ethereale związane ze stylem dla tego typu.
Moje wnioski i obserwacje:
Królowa - pasuje całkiem nieźle, wydaje mi się, że mam wystarczająco dużo pierwiastka Noble, żeby udźwignąć tę ornamentykę, desenie również mogą być, pod warunkiem jednak, że łączę czyste złoto z czernią. Z drugiej strony, moja twarz i kolorystyka własna są dalekie od wzorcowych, więc nie będzie to mój najważniejszy Ethereal.
Karmazynowy - tutaj mam mieszane uczucia. Z jednej strony czerń i czerwień pasuje, ten E "robi" u mnie pierwiastek Dramatic. Z drugiej strony, wiem, że jeżeli pójdę za bardzo w tę stronę, to nie będzie wyglądało dobrze - po pierwsze, mam nieco delikatniejsze rysy niż te ze wzorcowych twarzy, po drugie, mój typ kolorystyczny wymaga użycia więcej kolorów w stylizacji i nie może być za ciemno. Niespecjalnie mam też mroczną aurę. W jakimś tam procencie będę mieć, ale też niezbyt dużym.
Gwiezdny - podobam się sobie. Niby też ciemny Ethereal, ale ciężar gatunkowy o wiele lżejszy niż w przypadku Karmazynowego i Królowej. Zaryzykuję stwierdzenie, że czuję się w tym wydaniu najbardziej sobą. Niby tu czerń i tam czerń, ale widać, że noszenie jej na odmienne sposoby przynosi różne rezultaty.
Energetyczny Hiszpański - pasuje nieźle, na pewno wydobywa mój typ kolorystyczny. Nie mam latynoskiej urody, więc nie zrobię się na Hiszpankę, ale wydaje mi się, że biżuteria czy dodatki mogą stanowić ożywiający element w stylizacji. Jeżeli chodzi o porównanie standardowego Energetycznego i Hiszpańskiego, myślę, że lepiej wypada ten pierwszy, biorąc pod uwagę desenie, kształty i formy, natomiast oba E służą wydobywaniu mojej kolorystyki (Energetyczny wrzucę później).
Różany - w kwiatowych deseniach widzę się średnio, ale bardziej wydobywa moje rysy niż Hiszpański. Wyglądam dobrze w grochach i różowym (ogólnie to przyjazny mi kolor) razem z czernią. Nie widzę u siebie zmysłowej/kokieteryjnej aury, natomiast wydaje mi się, że ogólnie wydobywa moją urodę.
Księżycowy - pasuje o tyle, o ile pasują mi odcienie szarości z mojej palety. Biżuteria z motywami Księżyca też pasuje. Natomiast wiem, że gdybym za bardzo poszła w szarość, to bym w niej zniknęła - moja twarz jest o wiele wyrazistsza niż twarze z kolażu u Olgi.
Gdybym miała podsumować kolejność E związanych z SD, to widzę to tak:
1. Gwiezdny;
2. Różany;
3. Hiszpański;
4. Królowa;
5. Karmazynowy;
6. Księżycowy.
Przykładając to na styl, wychodzi na to, że ważniejsze jest u mnie podkreślanie pierwiastka Ingenue/Youthful, na dalszym miejscu pierwiastka Noble, czerń przełamywać żywymi kolorami ze swojej palety, nie wyostrzać się nadmiernie i nie "matronować", nie odsłaniać zanadto ciała (co zresztą zawsze intuicyjnie robiłam), stosować dość wyraziste dodatki i biżuterię.
Kolaże oczywiście są na Pintereście.[/QUOTE]


Rzeczywiście widać silną korelację z Królewskim i Gwiezdnym. Hiszpański i Różany (przynajmniej w zakresie kolorów występujących w kolażu) moim zdaniem są zbyt nasycone i jednocześnie jasne. Służy Ci głębia.
A najlepszą robotę robi Ci ta grzywka! to może jakaś dobra wskazówka do wyboru ethereali, tylko nie wiem których, przychodzi mi do głowy tylko Francuski.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez chimay

Problem polega na tym, że FG też może nosić stylizacje w jednym kolorze, ale potrzebuje minimalnych elementów "wcinających" się w linię pionową typu zakładki wystające poza tę linię, jakieś zebranie w talii, dodatkowa warstwa materiału tak jak w tej mojej kiecce pseudo-bolerko. Trudno jest określić, na ile w konkretym przypadku jest to jeszcze podkreślanie verticala a na ile łamanie go, granica może być dość płynna. Niekoniecznie da się też w ten sposób wykluczyć/potwierdzić FG, bo ten typ może mieć vertical jako dodatek do petite. Z tym, że u mnie tego petite raczej brak, więc jedyną opcją jest balance + vertical czyli DC.

Nadal mielę w głowie to co napisałaś i wobec tego nie potrafię wskazać swojego typu, bo ja tego delikatnego łamania linii pionowej potrzebuję. Chyba nawet bardziej niż jej podkreślania. Trudne sprawy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89562227]Rzeczywiście widać silną korelację z Królewskim i Gwiezdnym. Hiszpański i Różany (przynajmniej w zakresie kolorów występujących w kolażu) moim zdaniem są zbyt nasycone i jednocześnie jasne. Służy Ci głębia.
A najlepszą robotę robi Ci ta grzywka! to może jakaś dobra wskazówka do wyboru ethereali, tylko nie wiem których, przychodzi mi do głowy tylko Francuski.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------



Nadal mielę w głowie to co napisałaś i wobec tego nie potrafię wskazać swojego typu, bo ja tego delikatnego łamania linii pionowej potrzebuję. Chyba nawet bardziej niż jej podkreślania. Trudne sprawy.[/QUOTE]
Dzięki
Też myślę, że mam Francuski jako dodatkowy, być może nawet całkiem silny.
Wrzuciłam jeszcze Ethereale spoza bazy SD które brałam pod uwagę:
1. Baśniowy - średnio, nie prezentuję się jakoś bardzo źle (pasuje mi w końcu ciemna zieleń), ale myślę, że to jednak nie to. W deseniach w liście czy grzyby nie widzę się zupełnie, nie jestem z grupy Gamine, poza tym mam zbyt "zwyczajne" rysy do tej estetyki. Nie mam też niezwykłej/inspirującej aury.
2. Francuski - podobam się sobie. Co prawda jest spoza zaleceń dla SD/D, ale zawsze jakoś tam się gdzieś u mnie w szafie przewijał. Mam wrażenie, że jeżeli ubiorę się cała na ciemno w konwencji Francuskiego (czerń plus granatowy), to nie wyglądam zbyt ponuro i stanowi to dla mnie dawkę głębi, która mnie nie przytłacza. Klasyczna czerwień też jest obecna u mnie od lat - mam aktualnie czerwoną torebkę, czerwone usta pasują, podobnie jak apaszki.
3. Energetyczny - mam wrażenie, że pasuje trochę lepiej niż odmiana Hiszpańska. Wydobywa kontrast który jest mi potrzebny w stroju. Energetyczne desenie pasują mi bardziej niż Hiszpańskie, które całościowo są trochę zbyt pstrokate. Jeżeli chodzi o biżuterię, widzę siebie w obydwu wydaniach bez problemu.
4. Iskrzący - podobam się sobie w kolażu przyrodniczym, same desenie są jednak zbyt drobne i pstrokate. U mnie musi być umiar, chociaż natężenie koloru jest mi potrzebne z racji typu kolorystycznego. Widzę go w biżuterii, makijażu i kolorach ubrań, ale nie od stóp do głów.
5. Baśniowy retro - długo był mi sugerowany i wahałam się, czy go mam. Teraz chyba skłaniam się ku wersji, że to miłość bez wzajemności. Uwielbiam go u innych, jednak teraz nie widzę u siebie. No i nie jestem żadną z Jesieni, a kolorystyka tego E jest sam w raz dla jesiennych i ogólnie stonowanych typów.
6. Słowiański - myślę, że mogę mieć, ale w niewielkim procencie. Na pewno nie jest z tych mocniejszych. Desenie nie najgorsze, bo wydobywają moją kolorystykę i bazują na kontraście.
Podsumowując, z bazowych zamieniłabym chyba Królową na trzecie miejsce, a Hiszpański na czwarte, poza tym nadal widzę u siebie najmocniejsze Gwiezdny i Różany. Z dodatkowych, Francuski, Energetyczny i Iskrzący lub Słowiański.

[chimay]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89562227]
Nadal mielę w głowie to co napisałaś i wobec tego nie potrafię wskazać swojego typu, bo ja tego delikatnego łamania linii pionowej potrzebuję. Chyba nawet bardziej niż jej podkreślania. Trudne sprawy.[/QUOTE]

Też mam ten problem, chociaż z analizy Olgi wynika, że lepsze byłyby długie i średnie linie pionowe, zaś ja wolę krótsze i łamane. Pewnie dużo wynika też z panującej mody. Od jakiegoś czasu mamy modę na długie linie pionowe, ale połączone z szerokimi fasonami, a to u mnie nie przejdzie.



[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562246]
Podsumowując, z bazowych zamieniłabym chyba Królową na trzecie miejsce, a Hiszpański na czwarte, poza tym nadal widzę u siebie najmocniejsze Gwiezdny i Różany. Z dodatkowych, Francuski, Energetyczny i Iskrzący lub Słowiański.[/QUOTE]

Może Królowa nawet na 2 miejscu? Nie jestem pewna tego Różego, czy to właśnie nie będzie Baśniowy Retro w umiarkowanym natężeniu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Też mam ten problem, chociaż z analizy Olgi wynika, że lepsze byłyby długie i średnie linie pionowe, zaś ja wolę krótsze i łamane. Pewnie dużo wynika też z panującej mody. Od jakiegoś czasu mamy modę na długie linie pionowe, ale połączone z szerokimi fasonami, a to u mnie nie przejdzie.





Może Królowa nawet na 2 miejscu? Nie jestem pewna tego Różego, czy to właśnie nie będzie Baśniowy Retro w umiarkowanym natężeniu.

Według Olgi Baśniowy retro lubi się łączyć z Różanym. Jeśli chodzi o rysy, to pewnie bliżej mi do Baśniowego retro, z drugiej strony, kolorystycznie bliżej zdecydowanie do Różanego.

[_hiver_]

Z kolei ja nadal myślę o kolorystyce typów pór roku.
Czy istnieje korelacja między Zgaszonym Latem i Ciemną Zimą, bo też częściowo pasuje mi ta kolorystyka, zwłaszcza w połączeniu z czernią, której już nie noszę w nadmiarze jak kiedyś. Czerń przyciemnia całość i wtedy mogę sobie pozwolić na kolorystykę Soft Summer.
Zresztą ten typ urody też pożycza kolory z palety Ciemnej Zimy, jak Kate, z dobrym skutkiem.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Oba są typami chłodnymi z domieszką jesiennej kolorystyki, więc jak najbardziej zachodzi. Lato jest zgaszone, Zima jest czysta, ale w tym przypadku czystość koloru jest najmniej istotna, liczy się głębia i chłodna tonacja.

Zgaszone Lato w większości przypadków nie wygląda korzystnie w czerni. Ciemna Zima to najbardziej "czarny" typ urody - jedyny, który na dobrą sprawę może ubierać się na czarno i wyglądać bardzo dobrze.

[Lojra]

Maggie - bardzo ładnie ci z grzywką, podoba mi się kolaż Francuski. Co do Baśniowego Retro E to moim zdaniem go masz, ale po prostu stylizacje w duchu tego E wydobywają u ciebie efekt femme fatale z lat 20 i 30. Mi się to podoba, masz oryginalną urodę Natomiast kolaż przykładowo Francuski daje zupełnie inny vibe, nie tak poważny i dostojny, taki wręcz figlarny Grzywka mam wrażenie podkreśla yin u ciebie. Obie wersje ci pasują, ale jak pisałam dają zupełnie inne odczucie ciebie. A ty w czym się czujesz najlepiej? W jakim E?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Maggie - bardzo ładnie ci z grzywką, podoba mi się kolaż Francuski. Co do Baśniowego Retro E to moim zdaniem go masz, ale po prostu stylizacje w duchu tego E wydobywają u ciebie efekt femme fatale z lat 20 i 30. Mi się to podoba, masz oryginalną urodę Natomiast kolaż przykładowo Francuski daje zupełnie inny vibe, nie tak poważny i dostojny, taki wręcz figlarny Grzywka mam wrażenie podkreśla yin u ciebie. Obie wersje ci pasują, ale jak pisałam dają zupełnie inne odczucie ciebie. A ty w czym się czujesz najlepiej? W jakim E?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

We Francuskim, Energetycznym/Iskrzącym (często je mylę, więc umieszczam razem), Gwiezdnym.

[_hiver_]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562794]Oba są typami chłodnymi z domieszką jesiennej kolorystyki, więc jak najbardziej zachodzi. Lato jest zgaszone, Zima jest czysta, ale w tym przypadku czystość koloru jest najmniej istotna, liczy się głębia i chłodna tonacja.

Zgaszone Lato w większości przypadków nie wygląda korzystnie w czerni. Ciemna Zima to najbardziej "czarny" typ urody - jedyny, który na dobrą sprawę może ubierać się na czarno i wyglądać bardzo dobrze.[/QUOTE]

Właśnie mi lepiej w połączeniu zgaszonych zimnych kolorów z czernią , znów spojrzałam świeżym okiem na czerń i możliwości jej łączenia w bardziej nietypowy sposób, mniej kontrastowy, zamówiłam futrzany krótki płaszcz na jesień

Teraz wiosną typowe ciemne kolory Deep Winter stają się trochę ciężkie, i lubię zmieniać na jasne zimne, to są odcienie z alabastrowego E, więc chyba mam go trochę.
Maggie, kiedyś mi sugerowałaś przyjrzeniu się odcieniom różu , do tej pory tolerowałam od malinowego w kierunku ciemniejszych, jaskrawe fuksje nie bardzo, zbyt kontrastowe.
Ale zastanowiłam się nad jasnym zimnym różem alabastrowego E i w połączeniu z czernią, antracytem, grafitem daje piękny efekt , i nie jest to zestawienie dla typów jasnych. Szukam czegoś w odpowiednio zimnym odcieniu, nie może być łososiowy czy inny rozbielony ciepły róż.
Bardziej odcień sweterka, zdecydowanie nie spodni na zdjęciu, w połączeniu choćby z grafitem płaszcza (jako fanka wełnianych płaszczy skusiłam się na wiosnę na krótki kimonowy )