Syndrom paryski - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zamknięte > Fora sponsorowane > Moje wakacyjne przygody

Notka

Moje wakacyjne przygody Konkurs z nagrodami! Chcemy abyście troszkę powspominały i opisały swoje najlepsze w życiu wakacje, albo najciekawszą, najśmieszniejszą przygodę wakacyjną. Mile widziana oprawa zdjęciowa lub graficzna ;)

 
 
Narzędzia
Stary 2011-06-01, 22:19   #1
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245

Syndrom paryski


Pojęcie "syndrom paryski" określa dolegliwość występującą u turystów, którzy odwiedzając Paryż odkrywają, że miasto nie spełnia ich oczekiwań, a ich wymarzony czy znany z mediów obraz Paryża różni się w znaczący sposób od rzeczywistości.

Kiedy w 2006 roku wsiadałam do samolotu do Paryża nie przypuszczałam, że syndrom paryski dotknie i mnie. A jednak... Mimo to, nie narzekam. Przeżyłam tam chwile, których nie zapomnę aż do śmierci...


Moje wakacje życia to nie tylko Paryż (zielony domek na mapie), ale też inne miejscowości, które miałam okazję odwiedzić podczas ówczesnego pobytu we Francji. Były to:
- Compiegne - kolor czerwony
- Rethondes - kolor błękitny
- Noyon - kolor zielony
- Fort-Mahon-Plage - kolor różowy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg mapa.jpg (94,2 KB, 70 załadowań)
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 22:36   #2
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Prolog, czyli jak to wszystko się zaczęło

Ta wiadomość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba… I to dosłownie… Jak każdego ranka otworzyłam lodówkę w celu skonsumowania czegoś w miarę jadalnego, gdy wyleciał z niej jakiś papier…Bilet na samolot do Paryża… W sumie lodówka to dziwne miejsce do przechowywania tego typu rzeczy, ale biorąc pod uwagę zdolności mojej rodzinki nie zdziwiłabym się gdyby gdzieś między sałatką owocową a puszkami piwa ukryte były relikwie świętego Klasantego. Ale wracając do tematu. Owy zadrukowany skrawek papieru zyskał w moich oczach rangę radosnej wiadomości o wyjeździe rodziców… No bo kto inny byłby aż tak niemądry? Yeah, w każdym bądź razie będę miała wolną chatę przez jakiś czas…
- Widzę, że już znalazłaś swój prezent.- westchnął tata. Hej hej prezenty chowa się w innych, rzadziej używanych miejscach. A poza tym mógłby przestać mnie straszyć w ten sposób…
- Także masz czas do jutra… - kontynuował- Jeśli ci czegoś potrzeba to daj znać… Myślę, że jakieś zakupy by się przydały, przecież nie będziesz paradować po Paryżu w wytartych jeansach… - Zaraz zaraz! Czy on powiedział: „NIE BĘDZIESZ PARADOWAĆ”?!
- E? – tak, przypatrzcie się, taką właśnie minę robi Undi gdy nie wie o co chodzi… - Nie masz chyba na myśli, że to ja… - nie, no, nie przejdzie mi to przez gardło. Uspokój się Undi, to tylko żart… Zwykły żart… Oddychaj głęboko… Wdech… Wydech… Wdech…
- Wiem, że jesteś zaskoczona. I na tym polegała ta niespodzianka…
Nie, no, niech ktoś powie, że on żartuje… Przecież ja nawet nie znam francuskiego… A mój angielski… Ja nie chcę jechać!
- Będziesz mieszkać u swojego kuzyna, Oliviera. – kontynuował – Na pewno znajdziecie wspólny język… - O, tak, tato… Szczególnie że ja nie znam francuskiego, a on, z tego co mi wiadomo, polskiego…
- Nie chcę jechać. – odparłam stanowczo.- Powinniście mnie najpierw zapytać…
- Masz tu trochę kasy… Kup sobie jakieś ciuchy… i co tam jeszcze chcesz… - I jeszcze bezczelnie udaje że mnie nie słyszy!!!!
- NIGDZIE NIE JADE! – krzyknęłam.
– Naprawdę, nie masz się czym martwić… - powiedział. - Mam dla ciebie kolejną niespodziankę… - Oby wyjazd nie wypalił, oby wyjazd nie wypalił…Powtarzałam w duchu… - Trzymaj! – podsunął mi jakieś zawiniątko… Oby spalony paszport… Oby spalony paszport…
- Rozmówki polsko-francuskie?- Ja przepraszam bardzo, CO TO MA BYĆ? Przecież mówiłam, że nigdzie się nie wybieram… Ja już będę grzeczna… Posprzątam pokój, ba, całe mieszkanie, wyczyszczę wszystkie kible w dzielnicy zwykłą szczoteczką do zębów, wybiorę się na kolanach do Częstochowy… Wszystko, byleby nie jechać…
- Jeśli chcesz uporać się ze wszystkim przed północą to powinnaś już teraz pójść na zakupy…- upomniał mnie. Zrozumiałam, że nie mam innego wyjścia… Żegnaj kochany Wrocku, to nasz ostatni dzień razem!!!
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 07:02   #3
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Syndrom paryski

Paryż to było zawsze moje drugie marzenie wyjazdowe pierwsze spełniłam raz dawno temu Włochy
mam nadzieje że i drugie się spełni. Będę obserwować wątek i zostawiam 5
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 10:34   #4
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

Czekam na ciąg dalszy spodziewam się walki ze stewardessami
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 11:46   #5
sensualangel
Wtajemniczenie
 
Avatar sensualangel
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 692
Dot.: Syndrom paryski

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość
Czekam na ciąg dalszy spodziewam się walki ze stewardessami
ja także, zaczęło się bardzo ciekawie zostawiam 5.
sensualangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 11:48   #6
milena22x
Raczkowanie
 
Avatar milena22x
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
Smile Dot.: Syndrom paryski

Ciekawa bardzo jestem czy i mnie dopadłby syndrom paryski nie miałam okazji jechać do Paryż, ale może kiedyś to nadrobię. chciałabym bardzo, nawet jeśli nie jest tam tak pięknie jak opisują Bardzo podoba mi się prolog do twojej opowieści i za to ode mnie 5 zajrzę jeszcze na pewno, żeby poczytać ciąg dalszy pozdrawiam
__________________
Zapraszam do mojego konkursowego wątku o wakacyjnych przygodach


Witaj górska przygodo!


milena22x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 17:01   #7
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa
Cytat:
Napisane przez milena22x Pokaż wiadomość
Ciekawa bardzo jestem czy i mnie dopadłby syndrom paryski nie miałam okazji jechać do Paryż, ale może kiedyś to nadrobię. chciałabym bardzo, nawet jeśli nie jest tam tak pięknie jak opisują Bardzo podoba mi się prolog do twojej opowieści i za to ode mnie 5 zajrzę jeszcze na pewno, żeby poczytać ciąg dalszy pozdrawiam
myślę, że to zależy, ja osobiście byłam zawiedziona (choć było kilka miejsc na które zareagowałam "aaaah" ale one akurat poza Paryżem były), ale znam też osoby które Paryż jeszcze bardziej w sobie rozkochał. Także po prostu trzeba pojechać i przekonać się samemu.

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość
Czekam na ciąg dalszy spodziewam się walki ze stewardessami
niestety, byłam na to zbyt przerażona
Cytat:
Napisane przez agnes188 Pokaż wiadomość
Paryż to było zawsze moje drugie marzenie wyjazdowe pierwsze spełniłam raz dawno temu Włochy
mam nadzieje że i drugie się spełni. Będę obserwować wątek i zostawiam 5
trzymam kciuki, mimo wszystko nadal uważam, że warto tam pojechać
Cytat:
Napisane przez kamilika_xD Pokaż wiadomość
mam sporo znajomych ktorzy byli w Paryzu.. i wielu z nich narzekalo... wlasnie na to ze jest tam zupelnie inaczej niz jest to opisywane w mediach itd.

zostawiam 5 i zapraszam do siebie
No coś w tym jest z drugiej strony ponoć lepiej jest wiosną/jesienią, wakacje to taki niezbyt przyjazny okres dla Paryża.
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-02, 17:27   #8
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Podróż samolotem - osoby liczące na bójkę ze stewardessami będą zawiedzione Z góry uprzedzam, że to był mój pierwszy w życiu lot samolotem

No i stało się! Nie pomogły krzyki, płacz i desperackie przykucie się do kaloryfera… Nawet zapewnienia, że prędzej umrę niż wsiądę do samolotu nie odniosły najmniejszego skutku. Chcąc nie chcąc siedziałam wciśnięta w fotel Boeing’a pewnej linii lotniczej, modląc się, by w ostatniej chwili odwołano wszystkie loty… Eh, gdybym była mądrzejsza, zwiałabym z tego lotniska… Ale nie, durna Undi stała cichutko jak mysz pod miotłą… Dała się nawet wycałować na pożegnanie! Lekarze z całą pewnością nazwaliby ten stan chorobą psychiczną bądź szokiem… Taaa… Kto nie doznałby szoku widząc swoją najukochańszą przyjaciółkę ubraną na czarno z wieńcem pogrzebowym w rękach? Scully wyglądała dosłownie jak śmierć!!! Jeszcze ta wstęga „ostatnie pożegnanie” wirująca w podmuchach wiatru… To był znak!!! NIE POWINNAM BYŁA WSIADAĆ DO TEGO SAMOLOTU! Dobra, za późno na wyrzuty sumienia… Skup się… Oddychaj powoli… Najgorsze masz już za sobą… Samolot wystartował… Nie odpadły mu skrzydła… Nie rozsypał się na zakręcie… I CO Z TEGO? NADAL CHCĘ WYSIĄŚĆ! Może da się jeszcze wyskoczyć?
- Za kilka minut lądujemy w Paryżu! – odezwał się pilot- Proszę usiąść na swoich miejscach i zapiąć pasy! – okay pomińmy fakt, iż nawet go nie odpięłam. Nie, żebym się bała, skądże znowu… Zapomniało mi się… Ale muszę zaznaczyć, iż owe pasy są strasznie niewygodne! Dobrze, że już niedługo lądujemy i będę mogła je wreszcie odpiąć! Lądujemy… Spójrz Undi, nawet się nie obejrzałaś a tu już koniec podróży… I co najważniejsze ciągle żyjesz! Zaraz samolot wyląduje, a ty będziesz bezpieczna na ziemi… Wyląduje? O ile mu się uda! Podczas lądowania zdarza się najwięcej wypadków! A co będzie, jeśli nie wysuną się koła i samolot zaryje dziobem o beton? Albo zepsują się hamulce i nie wyhamuje? Albo, co najgorsze, siły powietrzne Stanów Zjednoczonych we Francji uznają samolot jako niezidentyfikowany obiekt latający (w skrócie UFO) i odstrzelą mu skrzydła? CO JEST?! Dlaczego ci ludzie wstają?! ZWARIOWALI?! Przecież jeszcze… uh… jesteśmy na ziemi… Undi ty żyjesz! Ewakuuj się! Tylko najpierw te pasy! Szarpię raz, drugi, a one nic… ZAKLINOWAŁAM SIĘ! Może jak wciągnę brzuch to popuszczą… I NIC! Ma ktoś nożyczki? Łysy z siedzenia obok wybuchnął śmiechem. Wybąkał coś tym swoim szyfrem i wyciągnął ręce w kierunku mojego brzucha. GDZIE, GDZIE Z TYMI ŁAPAMI?! Będę gryzła! Wczoraj szlifowałam ząbki i nie zawaham się ich użyć!
Tymczasem (ku mojemu zaskoczeniu) pas puścił. Najwyraźniej łysy nie miał takich złych zamiarów...



Zdjęcie 1 - tak wyglądał mój przerażający, różowy samolocik
Zdjęcie 2 - jeszcze przed startem - jak widać miałam chyba najgorsze z możliwych miejsc
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg HPIM5847.jpg (41,1 KB, 109 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg HPIM6089.jpg (22,9 KB, 105 załadowań)
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 17:32   #9
_groooszek_
Zakorzenienie
 
Avatar _groooszek_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 282
Dot.: Syndrom paryski

Moja mama od małego marzy o podróży do Paryża
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją tam zabrać po to by zobaczyła Luwr, zamki nad Loarą i wieżę Eiffela

Tymczasem zostawiam 5* i zapraszam do siebie
__________________


Gdzieś tu chyba zakpił los. Ona brzydka, brzydki on...
A taka ładna miłość...



_groooszek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 17:58   #10
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

Dziękuję za wspomnienie Mój pierwszy lot też był różową linią A teraz - patrz lokalizacja. Latam całkiem sporo, i do tego z przesiadką
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 21:20   #11
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość
Dziękuję za wspomnienie Mój pierwszy lot też był różową linią A teraz - patrz lokalizacja. Latam całkiem sporo, i do tego z przesiadką
ja od powrotu z Paryża nie wsiadłam już nigdy do samolotu może kiedyś się jeszcze skuszę, ale póki co pociągi zdecydowanie wygrywają
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-02, 21:34   #12
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

Cóż, do Neapolu jechałabym półtora dnia, więc samoloty wygrywają (nawet z przesiadką dostaję się tu w 3-4 godziny ).

Pisz dalej, nigdy w P. nie byłam, więc jestem bardzo ciekawa
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 18:45   #13
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

„International” lotnisko. Wyobraźcie sobie miliony ludzi mówiących szyfrem „żśśęłą” i niewinną sierotkę zebranych w jednym pomieszczeniu... Nie, to nie konferencja Al-Quaidy. To Undi na środku paryskiego lotniska. Undi siedząca na walizce na środku paryskiego lotniska. Undi czekająca na kuzyna. A mówi się, że to kobiety są niepunktualne! Póki co czekam na tego męskiego osobnika mającego być moim kuzynem od kilkunastu minut. Czekam i panikuję. Przecież nawet nie wiem jak wygląda!!!! Czekam... Czekam... Eeee... To może ja wracam do Polski?
Boli mnie ręka. Jakby ktoś ją zbyt mocno ścisnął. Spojrzałam w kierunku mojej biednej, bolącej łapki i omal nie wrzasnęłam. Ktoś celowo zadawał mi ból, ściskając moje ramię! A precz żabojadzie! Spojrzałam na niego wzrokiem zabiję-cię-moimi-ślicznymi-oczętami i już miałam posiatkować go na kawałki przy pomocy moich dwumetrowych tipsów, gdy odkryłam, że przyszła ofiara potrafi mówić.
- Undercia? – zapytał. Nie, Kubuś Puchatek.
- Oui – odburknęłam. Ja nie wiem, może miażdżenie mojego ramienia tak bardzo go podnieca? Puściłby mnie wreszcie!
- Olivier – wyciągnął rękę w geście no-dawaj-tę-łapkę-zaraz-zgniotę-i-ją.
A więc tak wygląda mój spóźnialski kuzyn. Kiedy miał siedem lat był słodziutkim chłopczykiem. Teraz to jakiś potwór! Jak zawodnik amerykańskiego futbolu wygląda: duży, umięśniony, w zbyt szerokich spodniach i powyciąganej bluzie.
Olivier w końcu przestał nawijać. Huuuuraaaa! Poskakałabym ze szczęścia, gdyby nie fakt, iż jestem na lotnisku, a to do czegoś zobowiązuje. Dla pewności wspominam Olivier’owi, że ja po francusku nic a nic i udając silny ból środkowego płatu mózgowego spowodowany uciążliwym lotem zażądałam przejścia do samochodu. Swoją drogą autko było zupełnym przeciwieństwem właściciela – śliczne, małe, a przede wszystkim genialnie się prezentowało. Nie, żebym ja materialistką była.
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 20:33   #14
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Syndrom paryski

Undercia, powinnas pisac ksiazki
Piszesz tak pieknie i realistycznie, wracam do Twojego watku codzienie, oczekujac na ciag dalszy.

Edytowane przez shiava
Czas edycji: 2011-06-03 o 20:34
shiava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 21:47   #15
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość
Cóż, do Neapolu jechałabym półtora dnia, więc samoloty wygrywają (nawet z przesiadką dostaję się tu w 3-4 godziny ).

Pisz dalej, nigdy w P. nie byłam, więc jestem bardzo ciekawa
z ciekawości sprawdziłam dziś autokar do Paryża (bo pociąg i przesiadki to wyższa szkoła jazdy, z pewnością bym się zgubiła). "Tylko" 16 h jazdy

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Undercia, powinnas pisac ksiazki
Piszesz tak pieknie i realistycznie, wracam do Twojego watku codzienie, oczekujac na ciag dalszy.
dziękuję, choć chyba mnie trochę przeceniasz o wiele łatwiej jest pisać o czymś, co się przeżyło, gdzie zna się swoje reakcje itd. Gdybym miała pisać książki, to pewnie po kilku stronach miałabym dość, bo nie potrafiłabym wcielić się w bohaterów

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Jak wygląda miejsce zamieszkania zwykłego, dwudziestosześcioletniego Paryżanina? Bosko! Kiedy dojechaliśmy na miejsce nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Mój kuzyn mieszka w domku z ogrodem i maleńkim stawem na przedmieściach Paryża! Skąd on na to wszystko wziął kasę? Bo jakoś nie wierzę, że zawodnik francuskiej drużyny hokejowej byłby w stanie zarobić na takie cacko... Może sponsoruje go Mafia Koperkowa? Zapisać, sprawdzić, wyjaśnić...
- Mieszkam z dwoma kumplami, więc się nie przeraź. – uprzedził. Niepotrzebnie. Undi jest już dużą dziewczynką i nie boi się chłopców.
Komitet powitalny czekał w salonie. W jego skład wchodziło dwóch współlokatorów Oliviera. Tych, których miałam się niby wystraszyć. Phi! Gdyby wyglądali jak Olivier to owszem, uciekłabym gdzieś na Sri-Lankę... Ewentualnie schowałabym się pod stołem. Ale tak? Nie, no, bez przesady!
- Je m’appelle Pierre – odezwał się brunet... Facet całkiem, całkiem... Sportowy styl ubierania... Perfekcyjny wygląd... W skali 1-10 otrzymuje 8+.
- Et je m’appelle David – odezwał się ten drugi – Je souhaite un agreable sejour a France! – uścisnął moją dłoń. Podobnie jak kolega – sportowy styl i perfekcyjny wygląd... Poza tym kolczyki w uszach, nosie i dolnej wardze. W skali 1-10 całe 10! Ale... Co z tego, że jest chodzącym ideałem... I TAK GO NIE ROZUMIEM! Jak dla mnie mógłby nawet recytować „Pana Tadeusza”, bylebym tylko wiedziała o czym gada. A tak... Koleś męczy się od kilkunastu minut Bóg-wie-o-czym-mówiąc, a ja nic a nic nie rozumiem. Powiedzieć mu? Nie, jeszcze trochę go powkurzam...
Rozsiadłam się wygodniej na fotelu i upiłam łyk herbaty, a raczej siuśków o nazwie „herbata”, podczas gdy biedny blondynek dalej nawijał. Ja przepraszam, ile można? Żśęą.... żśęą... Zaraz zwariuję!
- Comment vas-tu, Undi? – Eeeee.... To chyba było do mnie?! Odmawiam udzielenia jakiejkolwiek odpowiedzi bez konsultacji z moim adwokatem! No, nie patrz tak! Oczekujesz odpowiedzi? A proszę bardzo:
- Unga bunga, idioto! – Co jak co, ale polski to ty rozumiesz tak jak ja francuski!
Wszyscy jak na komendę wybuchnęli śmiechem.
- Mówisz po angielsku? – zapytał blondyn z trudem hamując śmiech – Bo oczywiście Olivier nic nie wspominał...
- Jasne – odparłam wściekła na cały świat - Ale tylko troszeczkę.– Kolejna salwa śmiechu. Co ja tutaj robię? Trafiłam do jakiegoś domu wariatów! JA JESTEM NORMALNA! I WCALE NIE CHCĘ TU BYĆ!
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 21:54   #16
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

Unga-bunga, a zwłaszcza idiota, to uniwersalny język

Chociaż w sumie teraz, to bardziej bunga-bunga ale to jednak były inne czasy
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-04, 10:26   #17
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Prysznic... oto czego mi było trzeba po dwóch godzinach lotu i kolejnej godzinie spędzonej z trzema debilami... Odrobina prywatności i ciszy... No i oczywiście mój ukochany olejek grejpfrutowy... Spokój... A dokładniej cisza przed burzą. Bo przecież Undi nie byłaby sobą, gdyby nie zrobiła nic głupiego.
Zaczęło się od tego, że nie potrafiłam odkręcić wody i szarpałam się z dziwnym wododajnym urządzeniem (odrobina francuskiej techniki powiązanej z aktualną paryską modą i Undi się gubi), by w końcu ze zdziwieniem stwierdzić, iż najniższa możliwa temperatura strumienia wody wynosi dwadzieścia stopni. Tak więc żegnajcie ujędrniające kąpiele w lodowatej wodzie! Potem, żeby nie było zbyt łatwo, geniuszka Undi nie potrafiła zakręcić wody, poślizgnęła się i zaryła tylnią częścią ciała o mokre kafelki. Krótka obserwacja sytuacji- woda ciągle się leje, cała łazienka zalana, a ja wyglądam jakby mnie ktoś wrzucił w ubraniu do basenu z rekinami. Super po prostu! Ale zawsze mogło być gorzej...
Wychodzę z łazienki i próbuję niezauważona przemknąć do pokoju Oliviera. Jeden kroczek, drugi, trzeci... Jeszcze chwilka i dosięgnę klamki...
- A ty Undi gdzie się tak skradasz? – usłyszałam za swoimi plecami głos blondyna. No pięknie! Czy ten koleś ma oczy dookoła głowy czy jak?
– A poza tym wyglądasz jakbyś się kąpała w ubraniu. – dodał. – Co się właściwie stało?
- Musiałam stoczyć walkę ze wściekłym wężem od prysznica. Mam nadzieję, że był szczepiony na wściekliznę.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość

Chociaż w sumie teraz, to bardziej bunga-bunga ale to jednak były inne czasy
bunga-bunga nie znałam, jestem zacofana
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-04, 11:59   #18
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

W ostatnich miesiącach było o bunga-bunga głośno czytaj np. TU.
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-04, 21:39   #19
paulinunia
Zakorzenienie
 
Avatar paulinunia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ł.
Wiadomości: 10 270
Dot.: Syndrom paryski

super czyta się te Twoje wspomnienia aż naszła mnie ochota na opisanie mojej przygody życia
__________________
PM'17


paulinunia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-04, 21:42   #20
ajamimi
Raczkowanie
 
Avatar ajamimi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 60
Dot.: Syndrom paryski

Świetne, głównie dzięki Twojemu stylowi pisania, czyta się jak dobrą książkę!
Ode mnie 5+
ajamimi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-04, 22:10   #21
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość
W ostatnich miesiącach było o bunga-bunga głośno czytaj np. TU.
kurcze to teraz wyszło, że jestem strasznym pracoholikiem, bo mi to umknęło
Cytat:
Napisane przez paulinunia Pokaż wiadomość
super czyta się te Twoje wspomnienia aż naszła mnie ochota na opisanie mojej przygody życia
Cytat:
Napisane przez ajamimi Pokaż wiadomość
Świetne, głównie dzięki Twojemu stylowi pisania, czyta się jak dobrą książkę!
Ode mnie 5+
dziękuję Wam bardzo serdecznie nawet nie wiecie, ile takie słowa znaczą dla osoby o tak niskiej samoocenie jak ja
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 12:19   #22
ajamimi
Raczkowanie
 
Avatar ajamimi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 60
Dot.: Syndrom paryski

Nie ma za co, napisałam tylko to co myślę
Weszłam na Twojego bloga również i też dobrze się czyta, będę wracać. Z tego co wyczytałam studiujesz dziennikarstwo, a właściwie kończysz, tak? 2 lata w jeden rok to niezły wyczyn. Nie wiem skąd u Ciebie to niskie poczucie własnej wartości? Ale może wiąże się to z nadambicją, mam tak samo i tak samo czuję.
Pozdrawiam
I życzę sukcesów!

edit: Poczytałam chwilę bloga i doszłam do wniosku, ze chyba jednak nie studiujesz dziennikarstwa, ale masz doświadczenie, to chyba nawet lepiej.

Edytowane przez ajamimi
Czas edycji: 2011-06-05 o 12:44
ajamimi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 19:31   #23
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

Cytat:
Napisane przez ajamimi Pokaż wiadomość
Nie ma za co, napisałam tylko to co myślę
Weszłam na Twojego bloga również i też dobrze się czyta, będę wracać. Z tego co wyczytałam studiujesz dziennikarstwo, a właściwie kończysz, tak? 2 lata w jeden rok to niezły wyczyn. Nie wiem skąd u Ciebie to niskie poczucie własnej wartości? Ale może wiąże się to z nadambicją, mam tak samo i tak samo czuję.
Pozdrawiam
I życzę sukcesów!

edit: Poczytałam chwilę bloga i doszłam do wniosku, ze chyba jednak nie studiujesz dziennikarstwa, ale masz doświadczenie, to chyba nawet lepiej.
studiuję bankowość, pracuję w zawodzie i tylko dorabiam sobie jako dziennikarz na pewnym portalu kokosów z tego nie ma, ale jako dziecko chciałam być dziennikarką, więc staram się zrealizować marzenia a niskie poczucie wartości - sama nie wiem czemu. Od zawsze tak mam

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Siedzimy we trójkę przy stole. Ja, Pierre i David. Olivier wyemigrował do swojej dziewczyny na noc, co było dla mnie nie lada zaskoczeniem. Ale przynajmniej nie zepsuje nam „romantycznej” kolacji. Świece, czerwone wino, romantyczna muzyka w wykonaniu zespołu Green Day i pizza z serii Undi poleca. Bardziej romantycznie być nie mogło! Żeby tylko atmosfera trochę luźniejsza była… A tak każdy milczy: ja i Pierre zajadamy się pizzą a David wpatruje się w swoją porcję jakby była opatrzona karteczką „Debilom zakaz dotykania”.
- To jest jadalne? – wypalił nagle. Nie, no, panienka nigdy pizzy nie widziała!
- David, uspokój się! – upomniał go Pierre. – Widzisz, że ja jem i jeszcze żyję… Undi naprawdę nieźle gotuje.
- Mnie pewnie dosypała jakiejś trutki na szczury…
- Weź idioto, ty jesteś jakiś rąbnięty! – wrzasnęłam. Wkurzył mnie… Naprawdę mnie wkurzył… Miernik złości w ciele Undi wskazuje poziom „Jeszcze jedno słowo a będziesz wąchał kwiatki od spodu”. Ja naprawdę jestem zła!!! Nie mam ochoty oglądać tego idioty ani sekundy dłużej! – Idę spać. – zakomunikowałam. A żeby wiedzieli, jak bardzo jestem wściekła, trzasnęłam drzwiami od pokoju Oliviera. Hmmm… Przydałoby się otynkować na nowo tą ścianę…
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 09:30   #24
75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10 734
Dot.: Syndrom paryski

Świetnie piszesz
Zostasawiam 5 jako 15 ocene co daję sr. 3,47
Pozdrawiam i powodzenia życze.
75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 09:41   #25
angelinmyheart
Zakorzenienie
 
Avatar angelinmyheart
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7 886
Dot.: Syndrom paryski

Jak byłam dzieckiem to marzyłam, żeby zwiedzić Paryż.
Zostawiam 5. Ocena 16. Średnia 3,56
__________________
"If you want to get promoted start acting instead of just talking about it!"

https://www.suwaczki.com/tickers/72fldcimnc0g695n.png

01.02.2009r
04.08.2018r
angelinmyheart jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 11:11   #26
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

Hihih, ta Twoja reakcja to chyba jeszcze efekt "zejścia" stresu z podróży Biedni Francuzi Pisz dalej, pisz, pisz
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 11:57   #27
milena22x
Raczkowanie
 
Avatar milena22x
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
Smile Dot.: Syndrom paryski

Masz niesamowite poczucie humoru. Twoją opowieść czyta się jak książkę. Wciąga od pierwszych zdań i wywołuje uśmiech na twarzy Obiecałam, że jeszcze zajrzę i nie żałuję Moim zdaniem jeden z lepszych wątków, także trzymam kciuki Jeszcze nie leciałam samolotem ale pewnie moja rekcja byłaby podobna do twojej:P czekam na dalsze części pozdrawiam
__________________
Zapraszam do mojego konkursowego wątku o wakacyjnych przygodach


Witaj górska przygodo!


milena22x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 21:52   #28
Undercia
Imperatorowa Undi I
 
Avatar Undercia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zarośla xD
Wiadomości: 7 245
Dot.: Syndrom paryski

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;2732914 7]Świetnie piszesz
Zostasawiam 5 jako 15 ocene co daję sr. 3,47
Pozdrawiam i powodzenia życze.[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez angelinmyheart Pokaż wiadomość
Jak byłam dzieckiem to marzyłam, żeby zwiedzić Paryż.
Zostawiam 5. Ocena 16. Średnia 3,56
Cytat:
Napisane przez milena22x Pokaż wiadomość
Masz niesamowite poczucie humoru. Twoją opowieść czyta się jak książkę. Wciąga od pierwszych zdań i wywołuje uśmiech na twarzy Obiecałam, że jeszcze zajrzę i nie żałuję Moim zdaniem jeden z lepszych wątków, także trzymam kciuki Jeszcze nie leciałam samolotem ale pewnie moja rekcja byłaby podobna do twojej:P czekam na dalsze części pozdrawiam
dziękuję Wam bardzo serdecznie

Cytat:
Napisane przez Kasza Manna Pokaż wiadomość
Hihih, ta Twoja reakcja to chyba jeszcze efekt "zejścia" stresu z podróży Biedni Francuzi Pisz dalej, pisz, pisz
ja ogólnie jestem trudna i strasznie nieznośna

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Śniadanie czekało już na stole. Gorące tosty, świeże pieczywo, sery… Palce lizać… Przekalkulujmy… Jeśli bym zjadła pysznego tosta z dżemem i popiła kawą a potem leżała przez tydzień do góry brzuchem… Nie ma takiej możliwości, żebym przytyła. A więc – smacznego Undi.
- Hej Undi, comment vas-tu?- Pierre usiadł obok mnie.
- Tres bien, merci beaucoup.- odpowiedziałam.
- No, no, zapamiętałaś.- zauważył z podziwem. Widzicie?! Ja to jednak jestem zdolna! Nauczyłam się całego zdania teoretycznie po francusku, bynajmniej słowa były francusko-podobne, akcent typowo niemiecki a wymowa angielska.
Z nieufnością spojrzałam na talerz z jajecznicą, który postawił przede mną David. Ktoś bardzo mądry powiedział kiedyś, że nie należy ufać nikomu.
- Mam nadzieję, że nie wsypałeś mi trutki na szczury i nie naplułeś na talerz. – wycedziłam przez zęby. Musiałam się odgryźć za wczorajsze, bo jak wcześniej wspominałam z Undi się nie zadziera.
- Na ciebie to nawet trutka na szczury nie wystarczy. – odparł David.
- CZY TY COŚ SUGERUJESZ?! - Słyszeliście?! Powiedział, że jestem gruba!!!!!!!!!!
- Spokój do cholery! – wrzasnął Pierre. Nie, no, jemu to trzeba dać pokojową nagrodę Nobla… - Nie możecie zawiesić broni chociaż na czas jedzenia? – Nie. Bo po co? Undi lubi się kłócić. Szczególnie w porach posiłków. Niestety, Pierre był innego zdania... Skończyło się tak, że wylądowałam w kuchni przy stercie brudnych naczyń, David zaś został zesłany do ogrodu, gdzie miał pozbierać śmieci i skosić trawnik. Obecny stan konfliktu: dwa do jednego dla Undi.
Spojrzałam z niechęcią na górę naczyń. Debil przygotowywując dzisiejsze śniadanie zabrudził chyba wszystkie naczynia w okolicy. Nie, no, spoko, tylko dlaczego to właśnie ja mam zmywać!? A może by mi ktoś tak łaskawie pomógł? Nie? Łaski bez, kij wam w oko. Sama sobie poradzę! Biorę do ręki pierwszy talerz i zanurzam go pod wodą… Jak ja nienawidzę zmywania naczyń! A buuuuuu…
- Undi, dlaczego nie skorzystasz ze zmywarki?- usłyszałam za sobą głos Pierre’a. Czy on powiedział „ZMYWARKA”!?
- Mówiłem Davidowi żeby ci pokazał gdzie jest zmywarka… - dodał. No jak dorwę tego pajaca to mu nogi z pewnej części ciała powyrywam!
- Buhaha. – usłyszałam za oknem.
- David, dlaczego nie powiedziałeś jej o zmywarce?
- Zemsta za śniadanie – odparł spokojnie. – Dwa do dwóch Undi. – wyszczerzył zęby. W tym momencie biały porcelanowy talerz przeleciał kilka centymetrów nad jego głową.
- Undi, spokojnie, nie rzucaj w niego talerzami.- śmiał się Pierre.- Poczekaj aż będziecie małżeństwem.
Puściłam tę debilną uwagę koło uszu. Miałam coś lepszego do roboty. Mój wzrok powędrował w kierunku misy z pomyjami. Z diabelskim uśmieszkiem podeszłam do okna i wylałam całą jej zawartość na głowę tego debila.
- Trzy dwa. – szepnęłam.
__________________
"In life, unlike chess, the game continues after checkmate"- I.Asimov


"In three words I can sum up everything I've learned about life: it goes on" - R.Frost
Undercia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 22:15   #29
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
Dot.: Syndrom paryski

Brutalu Ty
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-07, 14:12   #30
milena22x
Raczkowanie
 
Avatar milena22x
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
Smile Dot.: Syndrom paryski

hihi to nieźle, należało mu się;P a tak w ogóle też nie cierpię (!) zmywać naczyń
__________________
Zapraszam do mojego konkursowego wątku o wakacyjnych przygodach


Witaj górska przygodo!


milena22x jest offline Zgłoś do moderatora  
 

Nowe wątki na forum Moje wakacyjne przygody


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:56.