Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2. - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-25, 14:21   #3091
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-20 o 15:57
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 14:28   #3092
Majka_95
Zakorzenienie
 
Avatar Majka_95
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 121
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ale tak jak mówiłam na początku tylko w momencie kiedy ten wynajmujący robiłby problemy związane z brakiem zwrotu za kaucje.

Ja nie oceniam dziewczyny czy "cebulak" czy nie. Zauważ, że w tym przypadku mamy do czynienia z dwiema stronami bo jednak "Janusz" musiał zaakceptować ten fakt, że w jednoosobowym pokoju będzie mieszkały dwie osoby. Zgodził się na to więc jak jego ocenisz?
__________________
"Long live the pioneers
Rebels and mutineers
Go forth and have no fear
Come close and lend an ear"
Majka_95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 14:36   #3093
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-20 o 15:57
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 14:38   #3094
ZielonaMalpa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 7
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Idealny wątek do opisania współlokatorki, z którą rozstałam się w czerwcu
Zastanawiam się tylko, czy chcę choćby myślami do tego wracać :P
ZielonaMalpa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 14:40   #3095
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta

Mylisz pojęcia. Inaczej sie liczy terminy wypowiedzenia cywilne, a inaczej w prawie pracy.
Liczy się miesiąc od następnego dnia po wypowiedzeniu, a miesiąc to 30 dni.

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2016-07-25 o 14:42
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 14:43   #3096
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-20 o 15:57
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 15:37   #3097
tanzanka
Zadomowienie
 
Avatar tanzanka
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 713
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez ZielonaMalpa Pokaż wiadomość
Idealny wątek do opisania współlokatorki, z którą rozstałam się w czerwcu

Zastanawiam się tylko, czy chcę choćby myślami do tego wracać :P


Opowiadaj :P



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
tanzanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 15:40   #3098
otoya
Zadomowienie
 
Avatar otoya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 503
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez ZielonaMalpa Pokaż wiadomość
Idealny wątek do opisania współlokatorki, z którą rozstałam się w czerwcu
Zastanawiam się tylko, czy chcę choćby myślami do tego wracać :P
Dawaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
'Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć'

otoya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 16:27   #3099
blue3
dead & alive
 
Avatar blue3
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Ja przez jakiś czas mieszkałam z dziewczyną, która była "zrobiona" jak laleczka, a w dni, w których nie odwiedzał jej Miś, nie wchodziła nawet do łazienki, żeby umyć zęby. Po wyjściu z WC też szła od razu do pokoju albo do kuchni przez 3 miesiące wspólnego mieszkania jedynie zamiatała, bo "detergenty niszczą ręce". Po kilkudniowej nieobecności weszłam do mieszkania i aż mnie cofnęło, bo nie można było zapalić światła i w mieszkaniu śmierdziało jakby ktoś umarł kilka dni wcześniej. Jakoś udało mi się powstrzymać przed zwymiotowaniem, włączyłam korki i okazało się, że instalacja się przeciażyła, korki wystrzeliły, więc lodówka przestała działać, a K., która była cały czas w domu niczego nie zrobiła. Wtedy się pożegnałyśmy
blue3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-26, 11:36   #3100
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez blue3 Pokaż wiadomość
Ja przez jakiś czas mieszkałam z dziewczyną, która była "zrobiona" jak laleczka, a w dni, w których nie odwiedzał jej Miś, nie wchodziła nawet do łazienki, żeby umyć zęby. Po wyjściu z WC też szła od razu do pokoju albo do kuchni przez 3 miesiące wspólnego mieszkania jedynie zamiatała, bo "detergenty niszczą ręce". Po kilkudniowej nieobecności weszłam do mieszkania i aż mnie cofnęło, bo nie można było zapalić światła i w mieszkaniu śmierdziało jakby ktoś umarł kilka dni wcześniej. Jakoś udało mi się powstrzymać przed zwymiotowaniem, włączyłam korki i okazało się, że instalacja się przeciażyła, korki wystrzeliły, więc lodówka przestała działać, a K., która była cały czas w domu niczego nie zrobiła. Wtedy się pożegnałyśmy



Kurczę, ludzie są różni.
Co do wyglądu jak laleczka mam takiego współlokatora. Jak wychodzi do baru spędza 2h w wannie, prasuje koszule, majtki i nawet skarpetki. A jak wychodzi tylko z domu do sklepu potrafi nie myć się przez 2 tygodnie.
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 13:40   #3101
LovinLight
Zadomowienie
 
Avatar LovinLight
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 205
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

jednak edit bo nie wiem czy oni nie czytaja wizazu, a sprawa niestety leci do sadu. jak bedzie po to opisze ku przestrodze
__________________
"..would you know my name if I saw you in heaven?"

LovinLight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-27, 15:37   #3102
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Odnośnie dziwnych nawyków współlokatorów.

Moja współlokatorka jest w porządku, ale ma dziwne nawyki.

W kuchni urządziła sobie drugi pokój. W kuchni w wyposażeniu mieliśmy taki malutki stoliczek i narożnik zamiast stołu. X przeniosła swój komputer do kuchni, bo musi gdzieś pracować (ma własną działalność i pracuje w domu). Już przyzwyczaiłam się, że rano trzeba wchodzić do kuchni ze słuchawkami w uszach, bo rozmawia z klientami. Kosmetyki, lakiery do paznokci, pilniki i lusterko leżą na parapecie w kuchni, bo tam jest lepsze światło i musi się gdzieś malować. Manicure i pedicure też robi w kuchni. Na pytanie dlaczego nie może pracować w swoim pokoju odpowiedziała, że jej facet śpi do 15:00 i nie ma zamiaru hałasować klawiaturą.

Dzisiaj zastałam wszystkie warzywa, która zamroziłam rozrzucone na blacie w kuchni, bo kredka do malowania brwi jej zginęła.
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 17:06   #3103
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez LovinLight Pokaż wiadomość
RATUNKU!

Mam mega problem który wyszedł dzisiaj rano i nie wiem co z tym faktem zrobić... Pierwszy raz w życiu wynajmuje więc może Wy mi pomożecie?

W maju szukałam pokoju na lipiec, sierpien i wrzesień. Na 3 miesiace tylko dlatego ze moj chłopak studiuje (mieszka z rodzicami) i postanowiliśmy na wakacje pomieszkać ze soba zeby sie sprawdzić, zeby łatwiej było podjac decyzje i zamieszkaniu "na serio" .
Z tym ze on mieszka z rodzicami i musi byc tam czesto bo opiekuje sie chora babcia, wiec postanowilismy nie wynajmowac mieszkania a pokoj, najlepiej tania dwojke albo jedynke, ale z zaznaczeniem ze w jedynce 2 osoby.

Znalazłam jedynke, bardzo ładna, w super mieszkaniu (wysoki standard) i bardzo dobrej lokalizacji. Od razu powiedziałam ze z chłopakiem, ale ze moze byc tak ze bedzie 2 tygodnie w miesiacu (ma tez praktyki wakacyjne) a moze byc tak ze miesiac i ze nie wiem. Generalnie do ceny jedynki zgodziłam się na dopłatę 100zł na poczet licznikow za chłopaka (teraz zaluje, bo on sie tam nawet nie myje co juz pisałam) i zgodziłam sie tez ze gdyby jakos znaczaco podskoczyły (co jest niemozliwe, bo ja bardzo oszczedzam wode) to jeszcze jakas dopłata.

Mieszkanie w 4 osoby - z włascicielami, jak byłam ogladac mieszkanie i pozniej zapłacic kaucje to wydawali sie mega w porzadku.

Pokoj załatwiałam w maju, wtedy kuchnia, korytarz, łazienka wygladały po prostu WOW jak z katalogu.

Wprowadziłąm sie w lipcu i okazało sie ze maja.... remont. Nie było o tym słowa w umowie. Cały korytarz, ich sypialnia, ich salon, oczywiscie przez remont w kuchni i łazience totalny rozâ�☠â�☠â�☠â�☠ziel i syf. Powiedzieli ze to kwestia tygodnia i koncza, oczywiscie trwa w najlepsze.
W zwiazku z remontem nie maja drzwi do sypialni ani kuchni, a kuchnie maja visavi sypialnia wiec gotuje sie im praktycznie w sypialni - dramat.

Ale "nasz" pokoj jest ok, wiec uznalismy ze spoko, przebolejemy.

Niestety okazało sie tez ze ich kot (maja kota) jest nauczony korzystac z toalety (wc kici), nie mam nic przeciwko, ale uwazam ze powinni uprzedzic, bo kot ma problem z trafianiem do sedesu a dwa ze stoi na klapie łapkami ktorymi chodzi po podłogach gdzie sie chodzi w butach bo oni nie zdejmuja. Niestety, jestem bardzo podatna na infekcje "tam" i praktycznie po kilku dniach cos mnie dopadło, bo kibel jest wiecznie zasyfiony przez kota((.

Jestesmy tam 1-19, przez ten czas nie było nas łacznie tydzien, bo wyjechalismy na 2 weekendy. Prysznic biore tam tylko ja. Gotowaliśmy póki co tylko 2x, a z kuchni ogólnie (jakies kanapki czy cos) wkorzystalismy moze z 5x.

Sytuacja z dzisiaj. Chłopak rano pojechał na praktyki, ja szykuje sie w kuchni do pracy. Wchodzi własciciel i naskakuje na mnie z krzykiem, ze naruszam warunki najmu..
Oczywiscie ja WTF a facet zaczął sie wytrzasac ze PODNAJMUJE nielegalnie jego lokal !!! i ze chodzi o chłopaka.
Powiedzialam ze przeciez sie umawialismy ze bedziemy we 2, ze nie wiem czy cały miesiac czy nieco mniej, ale zgodziłam sie na czynsz wyzszy o 100zł bo chlopak (a on podnoszac czynsz tym samym zaakceptował kwestie chlopaka) i na ewentualne dopłaty za liczniki jeszcze i ze płace 750zł za jedynke wiec prawie tyle co za dwojke (sa po 800zł) i ze jak liczniki podskocza co jest niemozliwe to najwyzej dopłace.

Powiedzialam ze jest 19 dopiero a nas w mieszkaniu nie było lacznie tydzien.

facet zaczał na mnie krzyczeć (!!) ze gowno go to obchodzi czy jestem w mieszkaniu jeden dzien czy 30, ale ze jestem zawsze ze swoim gachem (cytat) a to jest NIELEGALNY PODNAJEM i ze lamie prawo...

Wkurzyłam sie i powiedziałam ze on sie ZGODZIŁ na 2 osoby w pokoju byc moze nawet calutki miesiac i dlatego płace az 750zł za jedynke + ewentualne dopłaty, na co facet zapytał czy nagrałam jak on to mowił, bo on sobie nie przypomina (z głupim usmieszkiem...) a na umowie jest mowa tylko o mnie.

Zatkało mnie po prostu, zapytałam jak on chce teraz rozwiazac ten problem i czy chce wiecej kasy czy jak, to powiedział ze tu nie chodzi o pieniadze, ze problem jest moj a nie jego, i ze zaleca przez kilka nocy teraz tu nie spac a na pewno nie razem.

Dramat, mam ochote sie spakowac i spieprzac stamtad ale ten człowiek wział ode mnie kaucje 800 zł (a mam wypłate 1500, to dla mnie mega duzo...) a w umowie mam ze w przypadku opuszczenia lokalu bez wypowiedzenia (miesiac czasu) kaucja przepada bez kaucji nie stac nas zeby na szybko wynajac cos innego

Z tym ze to ONI nie dotrzymali warunkow umowy (remont, gnoj o chlopaka mimo ustalen ze we dwoje, zasrany przez kota kibel..) i dlatego ja chce sie wyniesc stamtad jak najszyciej, ale jak odzyskac kaucje? Siła im przeciez nie wyrwe tych pieniedzy.

A zostac tam? Moze byc ciezko bo bedzie wieczny kwas, co gorsza nasz pokoj nie jest na klucz.


Co byscie zrobiły w tej sytuacji? Bo jestem załamana

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------



No niestety, u mnie sie to właśnie potwierdziło..
Sluchaj glupote zrobilas straszna ze nie masz na umie tego za co placisz.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 18:04   #3104
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez FeelingLost Pokaż wiadomość
Odnośnie dziwnych nawyków współlokatorów.

Moja współlokatorka jest w porządku, ale ma dziwne nawyki.

W kuchni urządziła sobie drugi pokój. W kuchni w wyposażeniu mieliśmy taki malutki stoliczek i narożnik zamiast stołu. X przeniosła swój komputer do kuchni, bo musi gdzieś pracować (ma własną działalność i pracuje w domu). Już przyzwyczaiłam się, że rano trzeba wchodzić do kuchni ze słuchawkami w uszach, bo rozmawia z klientami. Kosmetyki, lakiery do paznokci, pilniki i lusterko leżą na parapecie w kuchni, bo tam jest lepsze światło i musi się gdzieś malować. Manicure i pedicure też robi w kuchni. Na pytanie dlaczego nie może pracować w swoim pokoju odpowiedziała, że jej facet śpi do 15:00 i nie ma zamiaru hałasować klawiaturą.

Dzisiaj zastałam wszystkie warzywa, która zamroziłam rozrzucone na blacie w kuchni, bo kredka do malowania brwi jej zginęła.
denerwują mnie takie osoby które wspólną przestrzeń i wspólne rzeczy traktują jak coś co się bardziej im należy. nie wiem czy przeszkadza ci to że ona pracuje w kuchni i czy musisz przez to zachowywać się tam ciszej i masz np mniej miejsca, bo jesli tak to ja jako że może i bywam złośliwa to miałabym to gdzieś i zachowywała się tak jakby ona tam nie pracowała a co do tych warzyw to dobrze zrozumiałam że ona powyciągała i je tak zostawiła? ok rozumiem nie mogę czegoś znaleźć to wyciągam wszystko, ale żeby nie schować od razu to już jest chamskie
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 18:33   #3105
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
a co do tych warzyw to dobrze zrozumiałam że ona powyciągała i je tak zostawiła? ok rozumiem nie mogę czegoś znaleźć to wyciągam wszystko, ale żeby nie schować od razu to już jest chamskie
To jedno, ale ja się przede wszystkim zastanawiam: czy ona tej kredki szukała w zamrażalniku?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 18:36   #3106
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

pewnie włołyła ją tam żeby była twardsza
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 18:55   #3107
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
To jedno, ale ja się przede wszystkim zastanawiam: czy ona tej kredki szukała w zamrażalniku?
jak sie trzyma w zimnie to jest twardsza, ja miałam kiedyś taką co musiałam trzymać w lodówce bo jak była miękka to sie nie dało pomalować
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 22:04   #3108
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
denerwują mnie takie osoby które wspólną przestrzeń i wspólne rzeczy traktują jak coś co się bardziej im należy. nie wiem czy przeszkadza ci to że ona pracuje w kuchni i czy musisz przez to zachowywać się tam ciszej i masz np mniej miejsca, bo jesli tak to ja jako że może i bywam złośliwa to miałabym to gdzieś i zachowywała się tak jakby ona tam nie pracowała a co do tych warzyw to dobrze zrozumiałam że ona powyciągała i je tak zostawiła? ok rozumiem nie mogę czegoś znaleźć to wyciągam wszystko, ale żeby nie schować od razu to już jest chamskie
Generalnie, samo korzystanie z kuchni mi nie przeszkadza, ale wąchanie zapachu lakieru do paznokci podczas gotowania nie należy do najprzyjemniejszych. Ciągłe narzekanie, że gdy włączam piekarnik jest jej za gorąco to już inna kwestia.

Zostawiła mrożonki na blacie.

Od kilku dni mamy problem z łazienką. Dziewczyna przed każdym wyjściem z domu zaczęła się myć. Rozumiem, że jest gorąco i nie czuję się komfortowo, ale trochę boję się opłaty za wodę.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
To jedno, ale ja się przede wszystkim zastanawiam: czy ona tej kredki szukała w zamrażalniku?
Tak, kredki do brwi są chowane do zamrażalnika.
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-27, 22:54   #3109
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

W lodówce jeszcze kojarzę trzymanie kosmetyków, - sama mam odżywkę do paznokci - ale w (przynajmniej mojej) zamrażarce sobie nie wyobrażam, trochę za duża siła rażenia
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-31, 22:33   #3110
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

S. mieszka z trzema dziewczynami.
S. i dwie dziewczyny dogadują się dobrze, lubią się, ta czwarta dziewczyna... były jakieś delikatne spięcia o niesprzątanie, ale rzadko bywała w domu, było spokojnie.
Teraz ta czwarta dziewczyna (dorosła, pracująca) zostawiła im wczoraj kartkę - na lodówce - że się ostatniego dnia lipca wyprowadza i że w umowie nie ma zapisu, że musi szukać kogoś na swoje miejsce. I tyle, po roku wspólnego mieszkania.
Teraz S. i reszta na gwałt będą kogoś szukać, bo opłata za mieszkanie i rachunki jest stała + czynsz wysoki (i teraz, jeśli nie znajdą kogoś na sierpień to w trójkę muszą się złożyć na jej część czynszu i opłatę za pokój - pewnie niemało).

Swoją drogą, gdyby mnie ktoś tak wyrolował i musiałabym płacić jakieś, bo ja wiem, 200-300zł za kogoś, to dostałabym szału. Nie wiem, jak z kaucją, ale skoro tak się wkurzają, to chyba jej nie było

Edytowane przez 201701261449
Czas edycji: 2016-07-31 o 22:42
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:39   #3111
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
S. mieszka z trzema dziewczynami.
S. i dwie dziewczyny dogadują się dobrze, lubią się, ta czwarta dziewczyna... były jakieś delikatne spięcia o niesprzątanie, ale rzadko bywała w domu, było spokojnie.
Teraz ta czwarta dziewczyna (dorosła, pracująca) zostawiła im wczoraj kartkę - na lodówce - że się ostatniego dnia lipca wyprowadza i że w umowie nie ma zapisu, że musi szukać kogoś na swoje miejsce. I tyle, po roku wspólnego mieszkania.
Teraz S. i reszta na gwałt będą kogoś szukać, bo opłata za mieszkanie i rachunki jest stała + czynsz wysoki (i teraz, jeśli nie znajdą kogoś na sierpień to w trójkę muszą się złożyć na jej część czynszu i opłatę za pokój - pewnie niemało).
Co w tym dziwnego? Jak dla mnie całkowicie normalna sytuacja, że ktoś się wyprowadza. Sama gdybym nie musiała nikogo na własne miejsce szukać nie robiłabym tego na siłę.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:41   #3112
bandra
Fuck google, ask me!
 
Avatar bandra
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;63652666]Co w tym dziwnego? Jak dla mnie całkowicie normalna sytuacja, że ktoś się wyprowadza. Sama gdybym nie musiała nikogo na własne miejsce szukać nie robiłabym tego na siłę.[/QUOTE]
Oczywiście. Zwłaszcza, że nie było między nimi żadnych koleżeńskich stosunków
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality.
Open your eyes, look up to the skies and see.

bandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:42   #3113
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez bandra Pokaż wiadomość
Oczywiście. Zwłaszcza, że nie było między nimi żadnych koleżeńskich stosunków
Dokładnie
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:51   #3114
bandra
Fuck google, ask me!
 
Avatar bandra
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

W sumie rozumiem, że ta trójka może być niezadowolona z niekorzystnego układu - bo to szukanie ludzi i kasa, ale dziewczyna nie zrobiła niczego, czego nie zrobiłabym będąc w takiej sytuacji - gdzie miałabym chłodne stosunki z resztą i miała taką a nie inną umowę.
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality.
Open your eyes, look up to the skies and see.

bandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 22:55   #3115
blue3
dead & alive
 
Avatar blue3
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Ta trójka nauczy się chronić swoich interesów w przyszłości.
blue3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-31, 23:24   #3116
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
Swoją drogą, gdyby mnie ktoś tak wyrolował i musiałabym płacić jakieś, bo ja wiem, 200-300zł za kogoś, to dostałabym szału. Nie wiem, jak z kaucją, ale skoro tak się wkurzają, to chyba jej nie było
[/COLOR]
W którym miejscu ktoś kogoś wyrolował? Miała dziewczyna takie prawo. Reszta mogła przewidzieć, że ktoś może się wyprowadzić nagle. Zasadniczo szukanie kogoś na swoje miejsce jest tylko dobrą wolą. A jeśli nie ma się dobrego kontaktu z resztą współlokatorów to po co ma się szukać im kogoś.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Sama nie wyobrażam sobie, że postanawiam się wyprowadzić z mieszkania bo np. nie pasowało mi towarzystwo i jeszcze mam im kogoś szukać na swoje miejsce. No way.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 00:51   #3117
marianna144
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

to chyba nie o to chodzi ze dziewczyna ma kogos im szukac, tylko ze tak pozno informuje ich ze sie wyprowadza.jakby powiedziała wczesniej to by mieli czas zeby sobie kogos znalezc.
marianna144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 01:44   #3118
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Dziewczyny, ale nie chodzi o tę kartkę czy szukanie kogoś (ja też wolałabym sobie sama znaleźć nowego współlokatora).

Chodzi o to, że laska napisała kartkę 30.07, że wyprowadza się 31.07 czyli DZIEŃ PÓŹNIEJ. Nawet nie dała im szansy, żeby zaczęli kogoś szukać.
Nie wiem, jak wygląda ich umowa, jakiś tam okres wypowiedzenia jest, ale ona miała to w pupie i nic nie mogą zrobić, no bo właścicielowi ma się tylko kasa zgadzać (podejrzewam, że kaucję za całość wyłożyła jedna z dziewczyn, ta główna wynajmująca).

---------- Dopisano o 02:44 ---------- Poprzedni post napisano o 02:31 ----------

Ja też kiedyś wyprowadziłam się z dnia na dzień, ale sytuacja była tragiczna i nie oddali mi kaucji więc to rozumiem.
Ale tu stosunki nie były chłodne, były neutralne, kila razy jej zwrócili tylko uwagę typu: wyciągaj swoje włosy z odpływu (S. na to mi się skarżyła kilka razy, bo laska ma dłuuuugie włosy i je zostawia w wannie)

Mnie by wkurzyło, jakby dziewczyna wiedziała, że będę musiała za nią zapłacić i nie powiedziała nawet słowa wcześniej, tylko z dnia na dzień dała dyla. Najbardziej poszkodowana jest ta, co wynajmuje, bo niby świstek podpisała z każdą, niby rozmawiała przy wprowadzaniu, ale co to da. Dwie pozostałe dziewczyny chcą być w porządku i się złożyć, bo kto tak nagle będzie mieć sam 6-7 stów na opłacenie za kogoś (tak gdybam, dokładnych kwot nie znam).

Edytowane przez 201701261449
Czas edycji: 2016-08-01 o 02:09
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 06:55   #3119
otoya
Zadomowienie
 
Avatar otoya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 503
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Jeśli w umowie nie ma wzmianki o okresie wypowiedzenia najmu to dziewczyny na własne życzenie strzeliły sobie w stopę zgadzając się na umowę o takiej treści. Podejrzewam, że nie znają powodów tak nagłej wyprowadzki więc obwinianie tej dziewczyny jest nie do końca na miejscu.
Po raz kolejny wychodzi kwestia niezapisanych w umowie ustaleń.

Edit: doczytałam, że "jakaś wzmianka o okresie wypowiedzenia jest" no to skoro jest to nie widzę powodu by się składać.
__________________
'Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć'


Edytowane przez otoya
Czas edycji: 2016-08-01 o 06:58
otoya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-01, 07:10   #3120
bandra
Fuck google, ask me!
 
Avatar bandra
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez otoya Pokaż wiadomość
Jeśli w umowie nie ma wzmianki o okresie wypowiedzenia najmu to dziewczyny na własne życzenie strzeliły sobie w stopę zgadzając się na umowę o takiej treści. Podejrzewam, że nie znają powodów tak nagłej wyprowadzki więc obwinianie tej dziewczyny jest nie do końca na miejscu.
Po raz kolejny wychodzi kwestia niezapisanych w umowie ustaleń.

Edit: doczytałam, że "jakaś wzmianka o okresie wypowiedzenia jest" no to skoro jest to nie widzę powodu by się składać.
Dokładnie. Jeśli jest okres wypowiedzenia to płaci ta dziewczyna, bo go nie zachowała, ale jeśli nie ma o tym zapisu w umowie to nie ma o czym mówić
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality.
Open your eyes, look up to the skies and see.

bandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 03:44:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.