Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[Ariada]

Napisane przez bonasera

Też zaczynam lada moment nową pracę i podobnie jak Ty gryzę się tym, że wybrałam sobie beznadziejną chwilę na zmiany. Choć wypowiedzenie złożyłam jeszcze przed tym wszystkim, zanim pandemia rozszalała się na całego. Na całe szczęście nowy pracodawca nic nie zmienia w naszych ustaleniach (rozmawiałam z nimi kilkukrotnie) nic prócz terminu rozpoczęcia pracy, uzależnione to jest od otwarcia galerii.

Mnie niestety do tego zmusiła sytuacja, bo inaczej nie zdecydowałabym się na taka decyzje. Przeraża mnie onboarding online i współpraca z ludzmi, których nie znam zdalnie. Teraz mialam w teamie bardzo dobre warunki pracy, jak mialam problem to nawet na odległość ktoś mi pomagał, bo się lubiliśmy. A z nowymi osobami nigdy nie wiadomo jak się skonczy. Ale nie pozostaje mi nic innego jak podnieść rękawice i mieć nadzieję, że będzie dobrze.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netya]

Napisane przez NightwishLove

No u nas, znaczy u TŻa (chyba nigdy się tego nie oduczę) wprowadzili to w zeszłym roku, jako motywacja do pracy i zaprzestania spóźniania się. Ale też były przeboje, bo potrafili zabrać premię za 30 sekund spóźnienia i nie szło kierownictwu wytłumaczyć, że ich zegar pokazywał inną godzinę niż nasze (jakieś 1,5 minuty do przodu).


Ja w tym roku 30 i ten sam problem. Myślałam, że jakoś się to ułoży wszystko, ale niestety...

Wiem, że taka premia to łatwa wymówka zawsze żeby ją uciąć itp, ale z drugiej strony jakbym miała dostać extra kasę to wiadomo
W sumie jeśli wypłata jest spoko i taka premia to dodatek, a nie składnik to ok, gorzej jak bez tego dodatku pensja jest lipna.

Wy sie dziewczyny martwicie i stresujecie nowymi miejscami pracy, co zrozumiałe, ale w sumie dostałyście ją i gdzieś zaczynacie w tym kiepskim okresie. A ja się obawiam, że z moim szukaniem to będzie totalna klapa, bo nie będzie ofert albo będzie tylko handel ;/

[stotek]

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem premii absencyjnej - przez coś takiego mnóstwo ludzi chodzi chorych/przeziębionych do pracy :/ bo im szkoda i ja to rozumiem, więc najlepiej, gdyby jej po prostu nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

Napisane przez netya

Wy sie dziewczyny martwicie i stresujecie nowymi miejscami pracy, co zrozumiałe, ale w sumie dostałyście ją i gdzieś zaczynacie w tym kiepskim okresie. A ja się obawiam, że z moim szukaniem to będzie totalna klapa, bo nie będzie ofert albo będzie tylko handel ;/

Ja jeszcze nie wiem kiedy zaczynam. Wszystko jest uzależnione od otwarcia galerii. Dlatego czekam z niecierpliwością na jutrzejszą konferencję, może będę po niej mądrzejsza.

[Darine7]

Kiedyś pracowałam w firmie, o której zresztą jakiś czas temu tutaj pisałam (pracodawca natrętnie do mnie wydzwaniał, oprócz tego były inne problemy), wystawiłam im opinię na popularnym portalu z opiniami na G (nie wiem czy mogę podawać nazwę ). I oni teraz wydzwaniają, że mnie podadzą do sądu

Czy jeśli wypisałam wady firmy (ale realne, nie zmyślone; wszystko zostało opisane tak jak wyglądało w rzeczywistości) mają w ogóle do tego jakieś podstawy?
Szczerze mówiąc, mam ich w nosie, ale z drugiej strony nie mam czasu i nie chce mi się biegać za jakimiś idiotami po sądach.
W opinii wpisałam swoje imię, poza tym wlepiłam opinię na pół strony A4 prawie, żeby ostrzec potencjalny nowy narybek tej firmy. Nie ukrywam się generalnie, bo i tak domyślaliby się, że to ja.
Poza tym opisałam swoje odczucia i fakty.

[Kafkazmlekiem]

Tak na logikę, jak nie masz dowodów na to co napisałaś, to chyba mogą Cię pozwać o zniesławienie.

[NightwishLove]

Napisane przez netya

Wiem, że taka premia to łatwa wymówka zawsze żeby ją uciąć itp, ale z drugiej strony jakbym miała dostać extra kasę to wiadomo
W sumie jeśli wypłata jest spoko i taka premia to dodatek, a nie składnik to ok, gorzej jak bez tego dodatku pensja jest lipna.

No właśnie dla takich kobitek, co mają 2 tyś. to stówka za chodzenie plus premia za produkcję (300-400zł) to już są ładne pieniądze. A teraz mój TŻ wprost powiedział chłopakom, że tą premią muszą nadrabiać to, co im zabrali z wypłaty i chłopaki w gnieździe się z nim zgodzili

Napisane przez stotek

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem premii absencyjnej - przez coś takiego mnóstwo ludzi chodzi chorych/przeziębionych do pracy :/ bo im szkoda i ja to rozumiem, więc najlepiej, gdyby jej po prostu nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak. Ja w zeszłym roku byłam chora, ale nie miał mnie kto zastąpić i tak musiałam chodzić do pracy. A żeby ktoś jeszcze podziękował... a nie - mój bezpośredni przełożony podziękował mi jak dali mi wypowiedzenie

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez NightwishLove

Dokładnie tak. Ja w zeszłym roku byłam chora, ale nie miał mnie kto zastąpić i tak musiałam chodzić do pracy. A żeby ktoś jeszcze podziękował... a nie - mój bezpośredni przełożony podziękował mi jak dali mi wypowiedzenie

No, ale co się czepiasz. Podziękował? Podziękował

[Ariada]

Napisane przez netya

Wy sie dziewczyny martwicie i stresujecie nowymi miejscami pracy, co zrozumiałe, ale w sumie dostałyście ją i gdzieś zaczynacie w tym kiepskim okresie. A ja się obawiam, że z moim szukaniem to będzie totalna klapa, bo nie będzie ofert albo będzie tylko handel ;/

Rozumiem Twój strach. Generalnie żadna sytuacja poza taką, gdzie firma ma się dobrze i nie trzeba zmieniać pracy ani nie obcieli etatu w tym momencie nie jest komfortowa.
Pamiętam czasy jak skonczylam studia i z pracą nie było kolorowo, bo akurat taki okres na rynku pracy się trafił. Miałam rozmowy kwalifikacyjne do rozdawania ulotek 🤦 ale plus taki, że to minęło i myślę, że teraz to też będzie tylko czasowe spowolnienie rynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

Uff, dostałam telefon od nowego szefostwa, że termin zatrudnienia przesunie się o tydzień, tj. zaczynam 11 maja. Kamień z serca, bo obawiałam się, że w nieskończoność będę czekała na otwarcie.

[Darine7]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Tak na logikę, jak nie masz dowodów na to co napisałaś, to chyba mogą Cię pozwać o zniesławienie.

Na większość niby mam dowody, niektóre prowizoryczne ale są

[NightwishLove]

Napisane przez Kafkazmlekiem

No, ale co się czepiasz. Podziękował? Podziękował

W sumie racja

[drzewosandalowe]

Napisane przez bonasera

Uff, dostałam telefon od nowego szefostwa, że termin zatrudnienia przesunie się o tydzień, tj. zaczynam 11 maja. Kamień z serca, bo obawiałam się, że w nieskończoność będę czekała na otwarcie.

pracujesz w galerii? Daj znać, tak z czystej ciekawości, jak to wszystko będzie wyglądać, bo sama jako ewentualny klient - jestem ciekawa. Czy będą jakieś limity na sklep itp

[Monia284]

Napisane przez drzewosandalowe

pracujesz w galerii? Daj znać, tak z czystej ciekawości, jak to wszystko będzie wyglądać, bo sama jako ewentualny klient - jestem ciekawa. Czy będą jakieś limity na sklep itp

Jeżeli mogę to ja też napiszę, bo pracuję w galerii. Ogólnie wyszło na to, że mimo że sytuacja z zarażeniami w Polsce się nie poprawia i miały być etapy, to mają gdzieś, bo jak widać wybory takie ważne i zamiast 18 maja jak planowane otworzą już 4 maja. Kompletnie olali te etapy mimo że mieli stopniowo otwierać, ale przyśpieszyli. Widać tych etapów nie można było brać na poważnie. Mają być maseczki, limit 1 osoba na 15 m2 i w sumie tyle. No i żeby były płyny do dezynfekcji. No ale nie chce mi się wierzyć, że galerie tak szybko się przygotują. Żadnego mierzenia temperatury, a w takich miejscach powinno być.

[drzewosandalowe]

Napisane przez Monia284

Jeżeli mogę to ja też napiszę, bo pracuję w galerii. Ogólnie wyszło na to, że mimo że sytuacja z zarażeniami w Polsce się nie poprawia i miały być etapy, to mają gdzieś, bo jak widać wybory takie ważne i zamiast 18 maja jak planowane otworzą już 4 maja. Kompletnie olali te etapy mimo że mieli stopniowo otwierać, ale przyśpieszyli. Widać tych etapów nie można było brać na poważnie. Mają być maseczki, limit 1 osoba na 15 m2 i w sumie tyle. No i żeby były płyny do dezynfekcji. No ale nie chce mi się wierzyć, że galerie tak szybko się przygotują. Żadnego mierzenia temperatury, a w takich miejscach powinno być.

To ciekawe.
Ale w sumie najbardziej mnie zastanawia,jak to będzie z ubraniami. No bo trzeba przecież przymierzyć, no a jak się okaże,że ktoś kto jest chory,albo kichnął przymierzy przede mną...to nie wiem,
Wiem,że nie trzeba popadać w paranoję, no ale jednak w sklepie spożywczym można te opakowania umyć po powrocie a ciuchy to ktoś jednak przed nami będzie dotykał...no nie wiem,zobaczymy

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez drzewosandalowe

To ciekawe.
Ale w sumie najbardziej mnie zastanawia,jak to będzie z ubraniami. No bo trzeba przecież przymierzyć, no a jak się okaże,że ktoś kto jest chory,albo kichnął przymierzy przede mną...to nie wiem,
Wiem,że nie trzeba popadać w paranoję, no ale jednak w sklepie spożywczym można te opakowania umyć po powrocie a ciuchy to ktoś jednak przed nami będzie dotykał...no nie wiem,zobaczymy

Ja też się nad tym zastanawiam, jak to będzie z przymierzalniami.
Tak czy inaczej włóczenie się po sklepach na zasadzie "może coś mi wpadnie w oko" odpada póki co.. tylko konkrety. Smuteczek.

[aga_mari_ignatowicz]

Hej

jeśli szukacie nowych kwalifikacji i nie boicie się zmian, to polecam wam wybranie kursów albo szkoły policealnej dla dorosłych. Ja długo się nad tym zastanawiałam i postanowiłam spróbować. Jak wiecie w obecnej sytuacji wiele osób traci pracę i jedną z tych osób jestem ja. długo zajęło mi pogodzeni się z tym faktem, ponieważ dopiero od poniedziałku chyba otwarcie o tom rozmawiam, poinformowałam rodzinę i znajomych. Wstydziłam się powiedzieć to nawet najbliższej przyjaciółce obwiniałam się, a przecież to nie moja wina, że mamy wirusa .

Postanowiłam zapisać się na zajęcia do szkoły policealnej /reklama/ na kierunek rejestratorka medyczna, zapytacie dlaczego? A no dlatego, że pandemia nadal trwa i trwać będzie a na to stanowisko z pewnością będzie zapotrzebowanie.

Szkoła jest na świetnych warunkach a kurs trwa 10 miesięcy, myślę, że dam radę
Pomyślałam, że będzie ktoś z Was chciał to sprawdzić to wrzucę linka.
Moja rada dla Was, nie poddawajcie się, szukajcie rozwiązań bo one są. Czasami trzeba zajrzeć pod każdy kamień i w każdą szczelinę aby je odnaleźć Wierzę w Was i trzymam kciuki! Bo jak nie my to kto
/reklama/

[bonasera]

Napisane przez drzewosandalowe

pracujesz w galerii? Daj znać, tak z czystej ciekawości, jak to wszystko będzie wyglądać, bo sama jako ewentualny klient - jestem ciekawa. Czy będą jakieś limity na sklep itp

Obawiam się, że nie pomogę zaczynam dopiero pracę, od maja właśnie, tyle że nie stricte w budynku galerii, a w takim wolnostojącym punkcie znajdującym się na terenie, hm, parkingu galerii. Nie wiem, jak to ładniej wytłumaczyć . A jako że cały park handlowy był zamknięty, to i oni musieli swój przybytek zamknąć tymczasowo.

[Monia284]

Napisane przez drzewosandalowe

To ciekawe.
Ale w sumie najbardziej mnie zastanawia,jak to będzie z ubraniami. No bo trzeba przecież przymierzyć, no a jak się okaże,że ktoś kto jest chory,albo kichnął przymierzy przede mną...to nie wiem,
Wiem,że nie trzeba popadać w paranoję, no ale jednak w sklepie spożywczym można te opakowania umyć po powrocie a ciuchy to ktoś jednak przed nami będzie dotykał...no nie wiem,zobaczymy

Wiem jest to jakieś ryzyko, ciężko powiedzieć jak duże. Można też mierzyć miarką w sumie.

[drzewosandalowe]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ja też się nad tym zastanawiam, jak to będzie z przymierzalniami.
Tak czy inaczej włóczenie się po sklepach na zasadzie "może coś mi wpadnie w oko" odpada póki co.. tylko konkrety. Smuteczek.

Póki nie mam po co,to nie jadę. Chociaż chętnie bym coś dobrego zjadła,ale póki restauracje zamknięte to nie ma co się nastawiać na dobre jedzonko.


I kolejny miesiąc zleciał w pracy.

[siabra]

Ja byłam wczoraj w pepco na w sumie przymusowych zakupach, bo nawet nie miałam ciuchów na ewentualne rozmowy kwalifikacyjne Ludzi akurat było niewiele, każdy w masce, płyn do dez. przy drzwiach. Ważne, że nie jechałam na darmo i jestem gotowa się ludziom na oczy pokazać

[netya]

Napisane przez stotek

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem premii absencyjnej - przez coś takiego mnóstwo ludzi chodzi chorych/przeziębionych do pracy :/ bo im szkoda i ja to rozumiem, więc najlepiej, gdyby jej po prostu nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawda. Niestety w takich sytuacjach zawsze znajdzie się ktoś kto to wykorzysta przeciwko pracownikowi ;/

Napisane przez NightwishLove

No właśnie dla takich kobitek, co mają 2 tyś. to stówka za chodzenie plus premia za produkcję (300-400zł) to już są ładne pieniądze.
Dokładnie tak. Ja w zeszłym roku byłam chora, ale nie miał mnie kto zastąpić i tak musiałam chodzić do pracy.

No właśnie. Zawsze dla jednego będzie spoko, a z drugiej strony jednak nie do końca.
Współczuję pracy podczas choroby - jestem bardzo cięta na tego typu sytuacje i po absurdach w poprzedniej pracy i po tym co się odwalało gdy ktoś był chory powiedziałam, że nie ma bata, żeby mnie ktoś postawił w takiej sytuacji.

Napisane przez Ariada

Rozumiem Twój strach. Generalnie żadna sytuacja poza taką, gdzie firma ma się dobrze i nie trzeba zmieniać pracy ani nie obcieli etatu w tym momencie nie jest komfortowa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

Napisane przez Monia284

Widać tych etapów nie można było brać na poważnie. Mają być maseczki, limit 1 osoba na 15 m2 i w sumie tyle. No i żeby były płyny do dezynfekcji.

Współczuję pracy w maseczkach, ja bym nie dała rady, po 15min mam dosyć. Otwarcie galerii jest mi kompletnie obojętne, nie przepadam za tego typu miejscami i rzadko chodzę na zakupy.
Czekam z niecierpliwością na otworzenie gastronomii.

Napisane przez drzewosandalowe

Póki nie mam po co,to nie jadę. Chociaż chętnie bym coś dobrego zjadła,ale póki restauracje zamknięte to nie ma co się nastawiać na dobre jedzonko.

U nas sporo restauracji uruchomiło dowozy, a wcześniej ich nie miało na przykład, także korzystamy

Ja miałam mega ciężkie 2 tygodnie, teraz nareszcie trochę wolnego, w pon wzięłam urlop, pierwsza połowa miesiąca jest zawsze luźniejsza na szczęście. A pomyśleć że w niedziele bym wylatywała na urlop

[Monia284]

Rozumiem. No ciężko jest w maseczce. Na razie tylko do sklepu, na spacer, a potem już w pracy.

[1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Tak na logikę, jak nie masz dowodów na to co napisałaś, to chyba mogą Cię pozwać o zniesławienie.

Nie znam polskiego prawa, ale na zagranicznych portalach tego typu zawsze proszą o wyrażanie krytyki jako opinii.

Czyli nie: "firma kłamie", tylko "moim zdaniem, firma kłamie".

Wtedy to nie jest stwierdzenie fakty, tylko wyrażenie opinii a za opinie nie można podać do sądu.

Tak jak piszę, nie wiem w jakim stopniu to ma zastosowanie do Polski.

[siabra]

hej, powiedzcie mi, może wie ktoś, czy zaświadczenie o tym, że np. nie mogę wykonywać ciężkiej pracy fizycznej można dostać od rodzinnego czy od specjalisty? I jak się na takie zaświadczenie zapatrują w UP, czy rzeczywiście biorą pod uwagę?
Ja znów chodząca zgięta w poł :/ jutro jadę na RTG kręgosłupa, we środę neurolog, potem te zabiegi. Ogólnie stan moich pleców mnie przeraża, 30 niespełna na karku a takie problemy I zawsze atak pojawia się znienacka.. jednego dnia nic nie boli, a drugiego ledwo wstaję z łóżka. Strach pomyśleć co będzie dalej. Jeśli nie znajde w miarę lekkiej fizycznie pracy to po mnie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[siabra]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

ok bede sie dowiadywać. Badania wstępne do pracy mogłabym przejść, jeśli akurat z moimi plecami będzie przez jakiś czas ok, na przykład jak mi sie poprawi po zabiegach. Tyle, że praca obciążająca kręgosłup znów spowoduje pogorszenie stanu pleców, dlatego najlepiej by było, jakby mnie w ogóle do takiej pracy nie skierowali, np. do szpitala na jakiś ciężki oddział.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Dolczi]

Hej
Pamiętacie jak pisałam, że jestem mega zadowolona z obecnej pracy? Niestety to już nieaktualne. Mój szef odszedł i od niedawna jest nowy człowiek. Niedogadam się z nim. Facet wykształcony, ma prestiżowy certyfikat nawet. Ale niestety beton umysłowy nie potrafiący podjąć żadnej decyzji (ma stanowisko dyrektora). Do tego mega ciekawski (za bardzo interesuje się moim życiem i zawartością portfela, że tak powiem), sugeruje mi pewne rzeczy co do długości mojego planowanego urlopu w wakacje. No i szuka sługusów do roboty (rzeczy, które robił jego poprzednik przerzucił na mnie i kolegę z działu). Czas chyba szukać sobie czegoś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

W zasadzie dochodzę do wniosku, że u mnie to, jak pasuje mi dana praca, w większości zależy właśnie od szefa i relacji z nim. W pierwszej dopóki miałam ok przełożonego, no to było ok, potem równia pochyla. W kolejnych też nędza obecnie szefa mam fantastycznego i choć firma ma wady, to mi one totalnie nie przeszkadzają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz