Zagroda babuszki cz.4 - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2024-01-18, 11:55   #31
Belina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Lokalizacja: Cudne Podlasie
Wiadomości: 90
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Witam,

W nocy jak wracałem z pracy dość mocno sypało, miejscami zawiewało drogę, a teraz po trochu sie topi.

Moi synowi mieli wychowawczynię, która nie wychodziła z dziećmi na dwór, a nawet na salę gimnastyczną, bo wlosy jej się puszyły czy tam skręcały jak wyszła w wilgotne powietrze.
Belina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 13:23   #32
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 410
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Emmi, mama się trzyma dobrze, ale takie pomysły mogłaby sobie darować.

Ann, tak to juz jest, ze wszędzie coś może być nie tak jak trzeba. Jedni sie z tym godzą inni walczą i chodzą na skargi.

Na obiad uduszę schaba. Było na nim napisane, że polski, jest więc szansa, że się dziś udusi.



-Mamo, dlaczego ucinasz górę i dół mięsa na pieczeń? - zapytała raz córka.

- Bo tak robiła babcia - odparła mama.

- Babciu, czemu tak robiłaś? -drąży dalej dziewczę.

- Bo tak nauczyła mnie moja mama.

A prababcia, zapytana o powód obcinania mięsa na pieczeń, przypomniała sobie:

-A, bo miałam taką małą brytfannę.



Niedawno zmarł, fajne miał granie
https://youtu.be/BLt1QYTXXsw?si=Xg8Vhgyw5DVLrB9h

Edytowane przez Lanolinkaaa
Czas edycji: 2024-01-18 o 13:33
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 13:55   #33
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Bardzo fajne i prawdziwe Lanolinko i dotyczy wszystkich obszarów życia Niekoniecznie pieczeni Czasem wyrzucamy mądre rzeczy a przyjmujemy jako tradycję, cos co nie ma sensu. Rzecz uzmyslowiła mi babcia, jak opowiadała o gałązkach bzu na weselu. Maj był i jechali do kościoła i bzy kwitły i dziewczyny zeskoczyły z wozu, urwały gałązki bzu i przyczepiły drużbom, ot z żartu. Za kolejne dziesiątki lat, drużbowie musieli mieć wstążeczki z kwiatuszkiem A teraz nawet drużbów nie ma...

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-01-18 o 13:56
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 15:16   #34
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 8 584
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Annorl Nie dziwię Ci się, że nerwy Ci siadają, by Ty bez wykształcenia pedagogicznego byłabyś lepszą nauczycielką. A wiesz, że miałam pytać o wykształcenie ale jakoś tak... śmiałości mi zabrakło :P Zresztą nie chodzi o wykształcenie, bo albo to ,,coś" się ma, albo nie ma. I studia i doktorat nic nie da, jak się tego ,,czegoś" nie ma. No ale właśnie... jest tzw drugie dno, którego szukałam. Zatrudniona pani z plecami i doopa, nic, nikt nie zrobi.


Lanolinka Ale skoro nie słyszałaś mamy, to miała tak stać i czekać? Poradziła sobie, niekoniecznie ,,stosownie do wieku". Ale przecież, sama powtarzasz, że nie ma czegoś takiego jak starość . Co się mamy czepiasz?
Dobry dowcip. Właśnie... i tak się mity obala




Belina Pogoda paskudna na wracanie z pracy. Nie lubię zim, ale jeszcze taka słoneczna to ujdzie. Słońce rekompensuje całą resztę. A tu nawet słońca nie ma.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Lenifo Jak to drużby nie ma? Jest. Nie ma? Był!! Musiałam sobie przypomnieć ostatnie wesele, na którym byłam. Był ci on!! Jeden do pary z druhną U mnie też była para.

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Wiecie co?
Wcale a wcale nie podoba mi się, że dziś już czwartek. Okropnie szybko leci mi ten tydzień. Cicha : ) pewnie odlicza dni do ferii... a ja wolałabym aby czas zwolnił.

Cicha Pracujesz w ferie czy masz wolne?
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 16:07   #35
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

W kosciele to mlodzi stali tak w parach dawniej jak kościół długi. Dużby z drużkami. Pamiętam to. Teraz to jedna para najwyżej, co są świadkami. Co pamietam? No że oprócz mlodych co stali za mlodymi, był jeszcze starosta i starościna. Raz na weselu byłam strościną i pytam co mam robić? I mi mówią że nic haha. Tylko mąż miał dużo roboty bo do jego obowiązku należało pilnowanie aby nie brakło wódki na stołach...
A ja osobiście jestem abstynentką.

Ale nie o tym miałam. Weszłam tu, aby się pdozielić stanem wzruszenia w który wpadłam przed chwilą. Przysłał mi syn zdjęcie chleba, który właśnie upiekł. Wzruszyłam się. Ładny chlebek ale mi nie chce przeslać pliku nawet na garnka, bo próbowałam. Historia zatoczyła koło. Nie będe o szczegółach, ale o dziadku. Chyba wam już to pisałam bardzo dawno temu, jak chleb uratował mojego dziadka.
I czuję tę dziadkową obecność w moim życiu, chociażby w takich momentach.

W czasie I Wojny był adiutantem oficera. Tenże wysłał go gdzieś z meldunkiem czy coś takie i gdy wracał okazało się, że już nie ma Jego oddziału zamiast tego są r..e. Zdązył tylko zagrzebać gdzieś w ziemi teczkę z dokumentami, które miał przy sobie. Wylądował na Syberii. Nigdy się już nie dowiedział co sie stało z jego oddziałem. Na tej Syberii zapytano kto umie piec chleb, nikt się nie zgłaszał, ale dziadek pamietał jak jego mama piekła chleb i się zgłosił. Dzieki temu jakoś przetrwał, bo przy piecu bylo ciepło. Kolejny trudny moment to dostał tam tyfus. Trudno mi było sobie wyobrazić jak i co tam było, ale znalazł się w szpitalu. I z tego szpitala pomogły mu uciec tamtejsze dziewczyny, pielęgniarki. Przyniosły mu cywilne ubranie. Szedł do domu 2 lata w czasie trwającej wtedy rewolucji. Jak mówił trzymał się zasady - Iść nocą, spać w dzień. Czasem trafiał na ludzi, co pomogli za pracę. Jakby nie było jeść trzeba. Wzruszyła mnie jego opowieść o dniu gdy dotarł do domu. A dotarł o trzeciej nad ranem. Nie pukał do domu, usiadł na schodkach i płakał. No nie były to łzy słabości u faceta. To były łzy wzruszenia przed drzwiami własnego domu.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 16:09   #36
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 544
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Mieliśmy dzisiaj słoneczny dzień, śnieg jeszcze leży,temperatura teraz minus 1.

Przesiedziałam w domu cały dzień. Jutro wybiorę się do sklepu. Próbuję ogarnąć moje szpargały. Nie jest to łatwe. Bo zajmują po troszkę trzy pokoje.wszędzie coś upchane w szafach i na regałach. Mam pomysł żeby uporządkować pokoik w piwnicy i część rzeczy tam przenieść. Szczególnie takie jak naczynia fajansowe te nie boją się zapachów piwnicznych, bo wilgoci tam nie ma, ale jest nieogrzewana to i taka lekka wilgoć chyba jednak jest.

Na pewno nie papiery, ubrania.

Drewniane mogą być i metalowe.

Muszę kupić taki regał jak do garażu. Trochę bym tam zmieściła.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 16:19   #37
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 410
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Herbatko ile by człowiek nie nakupowal szaf to zaraz wszystkie zapełni. Tyle tego wszędzie w domu.



Lenifa, ciekawą macie w rodzinie historię. Warto ją sobie przekazywać. Ciężkie życie mieli ludzie. Żadna niewola nie jest lepsza, ale gdy pytano ludzi którzy byli i w niemieckich i ruskich obozach to mówili, że ruskie były gorsze. Dziwni ludzie, bardzo dziwni. Gdzieś czytałam, że w Gruzji umieścili Stalina na ikonie. Wydawałoby się rzeczą niemożliwą, żeby taki tyran miał jeszcze zwolenników, a jednak są.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-01-18, 16:22   #38
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lanolinko nie mogę zapomnieć tej historii, bo mam świadomość, że gdyby nie ta determinacja toby mnie na świecie nie było. Znam dość dokładnie historię jednego niemieckiego Stalagu. W lesie cmentarz, pochowanych 2 tys jeńców. Z wielu krajów. Także z Polski, ale i rosjanie spod Stalingradu. Byłam tam. Trochę mi przypominała sytuacja wyzwolenie tego obozu film "Złoto dla zuchwałych" Historia jest skomplikowana. Czemu to się wszystko dzieje? Kto i dlaczego za to odpowiada? Czy ci chłopcy chcieli iść się strzelać i zabijać. Komu tu i o co chodzi. Nigdy więcej wojny. Czy same słowa mogą zakląć rzeczywistośc?

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-01-18 o 16:30
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 16:23   #39
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 410
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lenifo, wydtarcxoby, żeby w naszym drzewie życia zabrakło jednego ogniwa i zamiast nas narodziliby się inni ludzie
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 17:42   #40
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 8 584
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Kupiłam sobie zimową kurtkę. Pikowaną Z małymi kieszeniami Kolor ujdzie. Straciłam cierpliwość do szukania. A może właśnie ta będzie w sam raz na podróże koleją? Jak się coś stanie to nie będzie szkoda? I była w przystępnej cenie, bardzo przystępnej jak na ceny tych, które oglądałam i chciałam kupować gdyby był inny kolor.


Herbatko Jak naczynia przełożysz gazetą to powinno być dobrze. Ja dzisiaj zerkałam na różne pojemniki - organizatory na biurko.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: 2024-01-18 o 17:45
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 21:47   #41
cicha722
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 546
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Emmi ja w ferie pracuję. Dziś miałam radę jutro dzień babci i dziadka. Wieczorem jak wracałam zaczęła się śnieżyca. Teraz też cały czas sypie śnieg. Już z 20 cm nasypało. Jakaś masakra. Aniu to bez sensu że siedzi ta pani. Ja to lubię się pobawić z dziećmi. Pograć w gry czy nawet po prostu porozmawiać. Z dziećmi fajnie się rozmawia. Takie malutkie a tak dużo wiedzą i są mega inteligentne.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Emmi super że kupiłaś kurtkę
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-01-18, 21:56   #42
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 544
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

A jaki kolor kurteczki Emmi?lubisz żywe kolory ?.
Ja właśnie zamówiłam czerwoną tkaninę, Lanolinka już pytała kiedyś czy jakież żywsze kolorki lubię. Oczywiście że lubię, tylko bardziej na lato. Pomyślałam że w grubym czerwonym płaszczu będę wyglądać jak wielki czerwony pomidor, więc dlatego takie szare szyłam. Letnie sukienki są jednak bardziej szczupłe .więc na lato to może jakoś lepiej będzie.
Racja żeby naczynie przekładać papierem.bo to i bezpieczniej będzie, i wilgoć ewentualnie gazeta wchłonie.
Lenifko, ciekawa historia o dziadku.
Ja pamiętam tylko jedną babcię ,mieszkała na wsi i widziałam ją kilka razy w życiu.
Moja mama nie lubiła teściowej. Ale jak babcia zmarła to moja mama wiedziała jeszcze przed telegramem. Mówiła że szklanka w kuchni sama pękła. I to babcia dała jej znak.
Mojej mamie jak się przyśnił biały koń to czekała na list. Nie pamiętam czy rzeczywiście list przychodził.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-18, 22:19   #43
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lenifa, bardzo wzruszająca historia Twojego dziadka.
Emmi, moje wykształcenie skończyło się na niepełnym średnim, bo matury nie mam. Nigdy nie mogłam pojąć, jak to sie stało, że młodzież którą uczyłam do matury z chemii tę maturę zdawała, a ja nie zdałam. Raz podeszłam i stwierdziłam, że w sumie to ja matury nie potrzebuję i nie próbowałam nawet jej poprawiać. W sumie to nigdy nie miałam w planach pójścia na studia i matura rzeczywiście mi nigdy nie była potrzebna. Nadal nie czuję presji posiadania matury.
Herbatko, czyli porządki sie u Ciebie szykują? Kiedy planujesz? Teraz? Czy czekasz do wiosny?
Cicha, poprzednia pani w przedszkolu była taka jak Ty, przynajmniej jak piszesz i jak sobie Ciebie wyobrażam, to zawsze mam przed oczami poprzednia panią
Belina, a to dobry powód miałą pani żeby z dziećmi nie wychodzić
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 00:00   #44
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lubię czerwony kolor, no nie każdy odcień, tak to nazwę, ale mam dużo czerwonych ciuchów Herbatko. Tak, że można mnie zobaczyć w kolorach czerwono-czarnym i nie mam zespołu na myśli. Miałam okres że lubiłam khaki, miałam okres że lubiłam szarości, był jeszcze okres brązów. A teraz polubiłam czerwony, tylo nie taki jaskrawy. Zupełnie z przypadku to się stało. Przyjaciółka przysłała mi trochę ciuchów z Kanady i sporo bylo w tym kolorze No i tak zaczełam w tym chodzić i nawet polubiłam.
An - cudem przebrnęłam przez matmę.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-01-19 o 00:05
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 06:42   #45
Belina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Lokalizacja: Cudne Podlasie
Wiadomości: 90
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Dzień dobry🙂

Lenifo ciekawa historia twojego dziadka, mnie takie interesują. Straszne to były czasy i co innego to przeżyć, co innego tego tylko słuchać.

Mój teść często mówił że jego babka jest z Rosji ze strony matki, a że teścia matka jeszcze żyje to pytam się jak to bylo z tą jej matką, więc mi mowi że niewiele wie bo matką nie chciała o tym zbyt mówić, przyjechali z Rosji jak była jeszcze dzieckiem, języka rosyjskiego zapomniała. Ja natomiast doszłam do wniosku, że rodzice tejże babki musieli być zesłani na Sybir ale jeszcze na długo przed II wojną światową, a ta babka mogła tam się urodzić, ale to tylko moje domysły.
Belina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 07:33   #46
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 410
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Herbatko, o! to super, że będzie kolorowo. Płaszcz? Sukienka? Co stworzysz?

Czy Wy też macie głupie sny? Po co mi sie takie głupoty sniją.. Wczoraj we śnie chłop na motorze przyjechał mi paznokcie malować a dziś chodziłam po śniegu i obierałam porzeczki, bo właśnie na mrozie obrodziły 😁

Lepiej by mi się liczby w totka przyśniły
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 08:34   #47
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lanolinko, uśmiałam się z tego chłopa na motorze co paznokcie maluje Porzeczki w styczniu były by niezłą odskocznią od jabłek, bananów i cytrusów zimowych
Lenifa, to widzę że kolorystycznie Ci sie gust zmieniał. Ja od zawsze uwielbiam kolor pomarańczowy. Owszem, są kolory które co jakiś czas bardziej lubię, ale pomarańczom jestem wierna od zawsze
Belina, no ciekawe jaka jest prawda o Twojej rodzinie? Moja to jest mocno mieszana jeśli chodzi o narodowość
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 10:10   #48
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

To witaj w krainie snów Lanolinko Przyznaję się. Snów jak mrówkow. Troche się nad tym zastanawiałam i mam swoje przemyślenia. Czy sluszne czy nie to jeszcze nie wiem, ale się podzielę z tym. Wiem że są ludzie którym sie nic prawie nie śni. Np moj m. Zdarzy mu sie raz na 10 lat, że mu się coś przyśni i budzi się wtedy wręcz przerażony. Sen to odpoczynek a tu masz... uczestniczysz w jakiejś pasjonującej i wyczerpującej akcji np. Budzisz się i nie wiesz kurcze czy w ogóle spałaś Ot drugie życie. Więc wg mnie są różne rodzaje snu, a czlowiek sam z siebie nie zna jakie ma możliwości. Mniej więcej to jest tak i ja to piszę w wielkim skrócie. Tak wielkim, że nie wiem czy oddam dobrze sens. Sen dla mnie tak ogólniaście to jest manifestacja obecności szóstego zmysłu. Ten szósty zmysł ma pierońskie właściwości, które nie zostały jeszcze w żaden sposób czlowiekowi uzmyslowione. Jesteśmy jako ludzie na etapie przedkopernikowskim. Ot słońce świeci, my w nocy coś tam śnimy ale co i dlaczego i kolo czego się kręci niewiele wiemy. Ot tam ktoś napiszę jakiś nazmyślany sennik, lub ma jakieś przeczucia bo mu się śniło. Nawet nam się zdaje, że znamy swój własny mózg. Więc nie znamy. Tak jak myślę. Więc tak oficjalnie znamy nasze 5 zmyslów,aja mam własne wewnetrzne przekonanie, że mamy ich 7. Poza tym w teorii istnieje możlwiośc, że ta 7 przypisana człwoiekowi, a istnieja rzeczy których nie jesteśmy w stanie odebrać, bo aparatura którą mamy w głowie nie jest na nie zaprogramowana. Ale już dziś jesteśmy jako ludzie w stanie udowodnic istnienie tematów których nie odbieramy własnymi zmysłami. Nawet biorąc pod uwagę, że teoretycznie może ich być siedem.

To nawet dość proste w przekazie. Cóz o promeniowaniu wiemy tyle że mieliśmy Marię Sklodowską Curie i wiemy że to się źle kończy... Jest w nauce mnóstwo tematów, co nie mamy żadnej świadomości ich obecności ale wiemy już, że istnieją są i nawet z tego korzystamy, chociaz nie jestem pewna czy to dla nas dobre. (telewizor, komórki itd), Czyli dotknęliśmy jakiegoś świata co jest poza postrzeganiem zmyslowym. I możliwe, że dopiero go lizneliśmy, przekładając na nasze funkcje i zmysły.

No i nawet nie mogę skończyć co chciałam napisać. Może później jak mi się uda wrócić do tej koncepcji, bo jakby nie było rozmowy z wnuczkiem i real ważniejszy od snów i teoryjek
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 10:36   #49
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 8 584
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Dzień dobry (_)?


Kupiłam w promocji trzy czarne herbaty i jestem zadowolona. Jedna lepiej pachnie niż smakuje, ale dwie pozostałe bardzo mi odpowiadają. Lubię się ich napić rano...
Pralka leci - to tak ku pamięci.
Nadal na minusie, nadal śnieżnie. Ale przypadkowo wpadł mi w oczy ktoś idący i ciągnący sanki z dzieckiem albo dziećmi. Nie wiem... ale jest jakiś ruch zimowy . Aaa! I doliczyłam się dwóch bałwanów na posesjach. Ja byłam na Discordzie i chyba skradnę pomysł z ulepieniem małego bałwanka na murku od tarasu. Ale to jeszcze zobaczymy.



Herbatko W czerwonym płaszczu to raczej wyglądałabyś na panią Mikołajową niż na pomidorka. Lubię czerwony kolor u kogoś. Czasami przymierzę, ale dopóki nie zacznę się malować, to mogę zapomnieć. Postarza mnie okrutnie. A jak ten uszyty zimowy płaszczyk się sprawuje? Pytałam już ale uciekło Ci chyba, albo mnie twoja odpowiedź. Spełnia swoje zadanie, że w sklepach nie gotujesz się w nim?

A kurtka jest w odcieniu brązu. Ten kolor towarzyszy mi od nastu-lat. Kiedyś wczytując się w symbolikę kolorów, to rzeczywiście, nasza przyjaźń zaczęła się w momencie mojego głębszego odczucia samotności. Nie wiem czy tak w istocie jest z tym kolorem, ale bardzo go polubiłam i bardzo dobrze się w nim czuję, a przede wszystkim brąz, wtenczas, bardzo dobrze pasował do mojego koloru włosów - ciemnej blondynki. Widzę, że zaczynam lubić zielony. Nawet ostatnio kupiłam sobie sweterko-bluzeczkę w kolorze... jasnej zieleni przełamanej oliwką. Nie podam dokładnie, tak mi się kojarzy.

Takie historie warto znać i opowiadać dalej. Staram się słuchać, nawet notować co tata opowiadał, ale nie mam głowy do takich rzeczy. Lepiej pamięta historię mojej rodziny MM . Pamiętam, że któryś z moich pradziadków (+/- okres I wojny światowej ) wracał do babci (swojej żony) 15 lat. Czekała, mimo, że wszyscy jej mówili, że już nie wróci. Owa prababcia wiedziała, że żyje i że do niej wróci. Inna historia , podobna. Nie wiem kto to dla mnie... niech będzie, że wujek. Wujek nie chcąc walczyć po stronie niemieckiej i zabijać Polaków (II wojna światowa), podrzucił trupowi swoje papiery, które przyszły razem z uznaniem, za waleczną walkę do cioci. Ciocia po jakimś czasie wyszła za mąż. Owy wujek powrócił, spotkali się, ale wycofał się, nie chcąc niszczyć jej nowego życia.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

MM zwolnił kuchnię, więc jest to ten czas, abym umyła podłogę.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: 2024-01-19 o 10:34
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-01-19, 10:40   #50
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Emmi temat na dobry film. Reżyserzy filmowi powinni nas czytać) Ja też oglądam Grindavik na kamerkach i myślę sobie, że byłby dobry film jakby ktoś z sensem go zrobił. No więc co mają zrobić faceci, w takich skomplikowanych sytuacjach życiowych. I kto jest za to odpowiedzialny i dlaczego tak komplikuje się życie innych. A my z czystym sumieniem patrzymy potem na to jak na jakiś film i nawet ja to piszę. Więc nie jestem bez winy. Bo wina beirze się z naszych najprostszych reakcji na coś. Na naszych ucieczkach i na naszym zamknięciu sie na rozumienie drugiego czlowieka. Mam za sobą takie akcje, że uciekłam od sytuacji bo mnie przerosła. I po... bo ja wiem.... pół wieku stanęłam z tym twarzą w twarz.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 12:39   #51
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Lata temu, miałam dobrego znajomego. Przyjaciela, partnera... No, tak 3 w 1 on był I zawsze, ale to zawsze jak mi się przyśnij, wiedziałam ze coś mu sie złego stało. Sen mógł być pozytywny, ale jak on się w nim znalazł, od razu łapałam za telefon. I zawsze tak było, że albo miał stłuczkę, wypadek, był w szpitalu, ktoś bliski w jego rodzinie umarł, albo go okradli, czy w domu miał pożar... Chyba nigdy więcej z nikim nie miałam tak silnej więzi, bo nigdy już mi się nic takiego nie przytrafiało.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 13:48   #52
Belina1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Lokalizacja: Cudne Podlasie
Wiadomości: 90
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Też uśmiałam się z tego chłopa na motorze.

Ja tam senników nie czytam, myślę sobie tylko jakie są odczucia gdy się obudzę, jak jest człowiek spokojny, zadowolony to był dobry sen - zwiastujacy dobre rzeczy, jak budzisz się ze strachem to zły. Prosta filozofia.

Jeśli chodzi o kolory, to kiedyś preferowałam niebieski, później przerzuciłam się na brązy, beże itp., teraz moja szafa to głównie szarości i czerń, choć planuję powrócić do odcieni brązowego, czerwonych ubrań nie mam i nie lubię, chociaż na kimś mi się podoba.
Belina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 14:52   #53
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 410
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Nie chciałabym proroczych snów, to już wolę śnić o malowaniu paznokci ��

Lenifo, są takie sytuację, które nas przerastają i mamy prawo do tego, aby się wycofać, odpuścić uciec. Bez wyrzutów.

Historie rodzinne u Was widzę, że co jedna to lepsza, zyjemy jednak w dobrych czasasach, w miarę dobrych.

Ann Twój pomarańczowy kolor przypomniało koleżankę, farbuje włosy na pomarańczowo i tak też się ubiera, albo ma aszcz pomarańczowy albo bluzkę tak z gustem, Fajnie wygląda

Mój ulubiony czerwony.
Beży nie cierpię.
Tylko rajtki mogę mieć beżowe.

Edytowane przez Lanolinkaaa
Czas edycji: 2024-01-19 o 14:54
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 16:16   #54
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Oby tak było, aby były dobre czasy i chciałabym być taką optymistką Tego wszystkim życzę. Ale w jakimś sensie zależy to od nas. Przynajmniej w jakiejś istotnej części.

Belina też senników nie czytam, chociaż był czas, że rzuciłam okiem, ale aby się zorientować. Co myślę o snach to wynika tylko z mojej orientacji wokoł własnych.

Na pewno zdarza się, że śnię to, co gdzieś się dzieje. I ja jestem tam. Po prostu jakbym wlazła w mózg kogoś innego, kto bo ja wiem? - 0dbiera na tych samych falach? Ponieważ mogłam się o tym już przekonać i to dokładnie w czasie co śniłam działy sie te rzeczy. Ale to tylko 2 raz mam czarno na białym, że sniłam co się działo w czasie snu. Bo miałam okazję to sprawdzić. Inne sny to są symboliczne zapowiadające nabliższą przyszłość, Jakiś temat co postanowiłąm się nim zająć, albo jakieś istotne decyzje co podjęłam. Śnią mi sie wtedy mosty i zawsze coś w nich jest charakterystycznego, Zawze jest inna sytuacja i najczęściej mam wybór. Ostatni sen z mostem był dziwny i nie miałam wyboru. Most był zbudowany na środku rzeki i biegł równolegle do jej nurtu. Można powiedzieć most bez sensu. Równie symboliczne są sny z brzegiem morza. Co na brzegu i jakie ono jest, taka najbliższa przyszlość. Najbardziej lubie sny z zielonymi lasami i pagórkami bo wtedy sen na spokojne czas,

Bywa że walcze z śniegiem albo wchodzę na wysokie poplatane góry, wieże i korytarze, albo wręcz w jakies mroczne tunele. No i są sny porzadkujące Mnóstwo sytuacji, informacji, zdarzen, zupełnie nie powiązanych ze sobą, szybko ziemniająca się akcja i miejsca. Ale w znanych mi miejscach i ze znanymi mi ludźmi Traktuję je jako porządkowanie zdarzeń tych z kącika oka, co sobie ich w realu nie uświadamiałam. Czyli defragmentacja dysku No i zdarzają się sny z bliskimi mi osobami, które zmarły. Każdy co innego oznacza Czasem to jakbym mi chciały powiedzieć jest ok, a czasem jakby usiłowały mnie ostrzec. Ostatnio budzę się z różnymi przemyśleniami i czasem częściowo je tu wewalam o poranku. Tak, że niekoniecznie w realu wpadłabym na takie "myślenie" , na takie filozosie ale mi się podoba ten temat Bywa że to abstrakcyjne jest, ale na logikę ma sens. W każdym razie, jakby mnie ktoś zapytał popołudniu co myślałam o poranku to byłby problem z przypomnieniem sobie. Nie aby się to wymazywalo, bo ja jestem świadoma tych koncepcji, ale są na jakichś pókach co nie używam na codzień. Wylegają się rano jak jakieś kurczaki I mam dystans do tego.

Oglądam taki filmik ja ważne jest usuwanie nadmiaru limfy z glowy i jakie ma znaczenie dla starzenia się i zmarszczek. I tak dołącze to do swoich ćwiczeń to wam powiem póniej czy to coś rzeczywiście daje. https://www.youtube.com/watch?v=-qW92axKZ3s A to jakby któraś chciała dołaczyć Herbatko ty ćwiczysz tego nerwa?

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-01-19 o 18:30
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-19, 21:44   #55
cicha722
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 546
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Witajcie u mnie mróz minus pięć. Ja nie przywiązuje wagi do snów. To zlepek myśli i obrazów że wspomnień. A ostatnio nic mi się nie śni. Miałam przejścia z ojcem i z nerwów nie miałam snów. Krótko spałam.
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-20, 09:19   #56
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 8 584
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Dzień dobry

Zapraszam na herbatkę/kawkę/ziółka (_)? (_)? (_)?

Cicha Weekndzik masz Piątek mi tak szybko przeleciał, że nawet nie zarejestrowałam, że to PIĄTEK Przebojów z tatą współczuję. A jak z tym jego kręgosłupem? Coś się poprawiło?

Lenifo Myślę sobie, że wiele już podobnych filmów zostało nakręconych i spisanych na papier. Trafiam na takie, ale nie oglądam. Zbyt tkliwe i prawdziwe dla mnie.

Lubię sny, są dla mnie niczym drogowskazy na drogach.

Belina Czyli też zaczyna się coś zmieniać u Ciebie w kolorystyce.

Lanolinka hihihi... to jednak coś tam brązowego nosisz Fajnie to zabrzmiało.

Annorl Lubię czytać o twoich opowieściach karmnikowych.

Herbatko Lubię kolory bardziej stonowane, nie lubię rzucać się w oczy. Beże, szarości, kremy, jeśli jakiś kolor to przełamany z innym odcieniem. Takie jakby z lekka wyblakłe. Lubię też ,,górę" we wzroki różne. Bardziej w kolorach są spodnie, potrafią być buraczkowe, zielone, błękitne, a nawet czerwony mi nie przeszkadza jak się trafi. ,,Góra" spokojniejsza.
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-20, 09:46   #57
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Hej hej
Emmi, dzisiaj od rana karmnik okupywała sierpówka. Po prostu w nim siadła i siedziałą
Na razoie pusto jest, niby słoneczko pięknie świeci, ale ptaki jeszcze nie przyleciały. Mąż musi dzisiaj słoninę zawiesić, bo już zjadły to co dał im kilka dni temu.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-20, 09:57   #58
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 8 584
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Annorl Ooo! To Wy też gołębiarzami jesteście My nawet nie wiedzieliśmy ile dzikich gołębi pomieszkuje przy nas. A zaczęło się od jednej pary. U nas królują sójki i sroki. Przeganiają inne ptaki. Jeszcze mazurki ale one mają swoje kąty w ogrodzie, do których reszta ptaków nie ma dostępu, bo jest za duża. Aaa! I kosów mamy sporo. Ale nie wiem, gdzie sobie zrobiły lokum. A tak to ptaki ,,przejezdne" Kwiczoły dość wcześniej objadły naszą jarzębinę, nawet nie zwróciliśmy na to uwagi. W lutym, a może już pod koniec stycznia? Powinno pojawić się stado czyży do szyszek olchowych.
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-20, 10:06   #59
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 249
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Wiem Emmi, że dużo z filmów na YT ma wątpliwą jakość i są robione filmy dla filmów. Ale nie wszystkie. Oglądam dużo filmów i dobrze się zastanawiam czy to ma sens na podstawie tego co sie uczę. Zauważyłam też zjawisko - bardzo skomplikowane tematy mają proste rozwiązania. Przeglądam na Yt filmy co mam juz wybranych twórców filmików, co mówią z sensem i czasem sprawdzam, a jak sprawdzam to bywa że z szokującym rezultatem. Więc nie wszyscy są be. Tego pana nie sprawdziłam jeszcze, ale to może mieć sens, więc sprawdzę. Zwłaszcza że sprawdzenie jest proste. On mówi o znaczeniu limfy. Niezbyt dobrze rysuje No ja sie z nim co do limfy zgadzam. Więc spróbuję. No ale próba potrwa pewnie z pół roku. To jak tam wam się chce. Napisałam bo może któraś będzie chciała spróbowac ze mną, zwłaszcza, że tam nie ma żadnej filozofii ani niebezpieczeństwa ( no... troche uważam, że za dużo tam w tłumaczeniu pisze zwłaszcza na początku, ale może to zły tłumacz, w każdym razie mam duży dystans co do ilości ćwiczeń. Ale o tym nie jeden raz pisałam. Co zastane to potrzebuje powolutku się rozkręcac Emmi w jakimś sensie masz bardzo dużo racji - tak jest - na YT jest mnóstwo badziewia. Ale i na śmietniku znajdziesz złoto Gdzie mają pisać, czy puszczać filmiki, dzielić się ze swoimi odkryciami ludzie, jak nie tam gdzie mogą. Czasem to co odkryją wydaje banalne, czasem wręcz niemozliwe, no ale nie podchodzę tak do tego. Sprawdzam, uczę się i analizuję ludź. Np Osborne - bardzo dużo od niego już się nauczyłam i bardzo go lubię. Pierwsze wejście na on profil - moje wrażenie całkiem be. Mam złe skojarzenia, ale pomyślałam wytrwam, wysłucham, nie szata czyni człowieka i masz, okazało sie że od tego faceta uzyskałam wiele bardzo fajnych pomysłów. Nie wszystkie jego tematy mnie interesuja, nie obejrzałam ciurkiem, ale to co mnie zainteresowalo, okazało się bardzo cenne. Podobnie jest teraz jak uczę zrozumienia typów charakterów ludzkich. No siedzę w INFJ póki co. To ile już czasu przerabiam jeden? 3 tydzień? Nie tylko Yt ale wszelkie inne źródła. Objrzałam wiele śmieci wokół tematu, ale coraz bardzej skupiam się na tylko jednym twórcy, bo dla mnie mówi o konkretach. W każdym razie selekcjonuję treści, bo jestem wygodna i nie mam za wiele czasu.
A wracając do INFJ , mam teraz manię na punkcie wyuczenia się o tych typach co nie znałam. Borykają się oni z niezrozumieniem i wpakowywaniem w inne schematy. Konczy się to swoistego rodzaju izolacją, na która oni nie narzekają bo to lubią Nie jestem tak genialna abym wiedziała jak przekonywać ludzi do wszystkiego. Mają prawo do swojej dozy nieufności. Poza tym mam świadomość, że mogę się mylić, bo pomyłki są po prostu ludzkie.

Szyszki olchowe właśnie chcę! Taki ze mnie czyż No ale wyjeżdżam. To może uda się gdzieś je znaleźć

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-01-20 o 10:13
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2024-01-20, 10:08   #60
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.4

Emmi, ja aż tak sie nie znam na ptakach No i mam punkt obserwacyjny z kuchennego okna. Więc pewnie tez nie wszystkie widzę. Ale Ty masz spore stadko
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-09-10 16:11:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.