|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-03-06, 14:37 | #31 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-03-06, 15:09 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Moja dzisiejsza sytuacja posrednio zwiazana z autobusem. Czekam sobie na przystanku, jedzie juz autobus, a przed nim jeszcze auto, a na moim przystanku trzeba zamachac na autobus bo inaczej sie nie zatrzyma. No to wyciagam reke, a jakis mlody koles ktory jechal w tym aucie przed autobusem myslal, ze to jego zatrzymuje Hamulec, pisk i usmiech, a ja bezczelnie myk do autobusu ze smiechem
Nigdy jeszcze nie lapalam stopa, ale po tej sytuacji to chyba zaczne, bo to nic trudnego hahah |
2006-03-06, 15:14 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
gaga87 - no sikam
ze smiesznych sytuacji w autousie pamietam tylko 2: 1. jak pan kierowca po ok 200m chcial mnie i moja kumpele wysadzic z autobusu za glosne smianie sie 2. jechalam do szkoly, przystanek, wstaje i nagle jakis zul sie na mnie gapi i wypala z tekstem "ty jestes pier***nieta ty ruda jedna"... chyba mu sie cos przyznilo czy co nie wiem do dzis Ale beke z tego mamy niemilosierna Kolezanka ktora ze mna jechala wtedy bardzo czesto uzywa tego zwrotu teraz to jak moje drugie imie jednak najwiecej mam irytujacych sytuacji... baaaaardzo czesto zdaza sie ze ktos podchmielony dosiada sie do mnie i marudzi, dobrze ze mam mp3playera i zawsze sluchawki w uszach, to zazwyczaj udaje ze nie slysze, nie widze Sytuacje te dlam nie o tyle niekomfortowe ze te osoy zjezdzaja alkoholem, a ja nie znosze tego zapachu, tak wiec zazwyczaj po 3 przystankach zbiera mi sie na spawy:/
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-03-06, 15:19 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Historia mojej kolezanki
kupila nowe okulary przeciwsloneczne ,wykatkowo cimne szkła ,ja przez nie nic nie widzilam ,stoimi na przystanku ,podjezdza autobus ,linia bardzo zatłoczona w dni powszednie ,taki długi ,jakby dwuczlonowy z taką gumowa obrotnica (wiecie o co chodzi) ,no i wszyscy wsiadaja a moja kumpela ***s w ta gume ,odbiła se jak pileczka i bum na tyłek ,ludzie w ryk ,ja sikam ze smiechu a ona bidulka nic w tych okularach nie widziala i myslała ze ta guma to wejscie do srodka druga historia ,podobnie z ta sama koleżanka ,jedziemy ,stoimi obok jakiegos chlopaczka i nagle wjezdzajac na rondo ,kumpela stracila równowage i usiadla temu kolesiowi na kolana ,ja w smiech i mam nadziejeze ze chciwle sie podniesie ,speszona a on nic siedzi ,przejechalismy cale rondo ,ona wstaje zjego kolan i mowie:dziękuje" i jedziemy dalej . |
2006-03-06, 15:23 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-03-06, 15:28 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-03-06, 16:20 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Jakiś miesiąc temu jechałam późno autobusem, było w autobusie kilkanaście osób. Na przystanku wsiadł pies. Pokręcił się między nogami pasażerów i.. zajął miejsce siedzące pod oknem !
Wszyscy się z niego śmiali, a on patrzył w szybę. Pewnie jechał do tesco na zakupy ;-)
__________________
|
2006-03-06, 16:41 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
psy sa jednak bezkonkurencyjne
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
|
2006-03-06, 21:35 | #39 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
__________________
"Masz rozum, ukryj go! Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!" Bonjour France 04.05.2011r. Zaręczeni 19.12.2011r. Małżonkowie 29.12.2012 |
|
2006-03-07, 07:50 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Widzę, że topic się rozwija
Ale jednym z głównych motywów komunikacji miejskiej są starsi ludzie(oczywiśc ie nie wszyscy), ktorzy niby tacy schorowani(szczególnie babcie)a jak przychodzi do wsiadania lub wysiadania z autobusu i zajmowania miejsc to maja taki power jak malo kto.. A propo tego wątku przypomniał mi się ciekawy kawał: Jasiu jedzie z mamą autobusem do miasta, (jak wiadomo Jasiu to taki agent jeden) więc siedzi i patrzy tak sobie przez okno, i dziubie w nosieniedaleko nich zajmuje miejsce duży wytatuowany koleś. Jego mama tak zerka na Jaśka i mówi: -Jasiu przestań tyle dziubać bo będziesz miał w przyszłości taki duży brzuch jak ten pan co tam siedzi... Jasiu tak na niego spojrzał, i troche się przestraszył, więc w kilka sekund przestał dziubać w nosie. Pod wieczór mama z Jasiem wraca tym samym autobusem do domu... Po pierszwym przystanku wsiada kobieta w ciąży, po czym zajmuje miejsce na przeciwko Jaśka. Jasiu się jej bacznie prygląda i w końcu mówi: -Dziubało się, dziubało...
__________________
NaSteczkA "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach." "Zahir", Paulo Coelho
|
2006-03-07, 08:37 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Ja na ogół w autobusie czy tramwaju jakoś tak się wyłączam, ale czytają wasze historie chyba zacznę się rozglądać Niezłe kino można mieć w trakcie powrotu do domu.
Pamiętam tylko jedną historię, która mi się w mózgu wyjątkowo zapisała. Jechałam kiedyś autobusem do domu i było tylko jedno wolne miejsce, mniej więcej po środku. No i w pewnym momencie wsiadły dwie babcie - jedna na samym końcu, a druga z przodu. Nie trudno się domyślić, że obie bardzo chciały tam usiąść. Na szczęście w autobusie nie było dużo ludzi. Babcie spojrzały sobie głęboko w oczy i rzuciły się sprintem do tego jednego wolnego miejsca. Kiedy jedna zobaczyła, że ta druga wysuwa się na prowadzenie, wykonała rzut torebką z dosyć dużej odległości, spokojnie sobie usiadła i triumfalnie spojrzała na nią wzrokiem "i kto jest lepszy?". Scena jak z filmu wyjęta
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2006-03-07, 08:53 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Mnie też się przypominiała(nie wiem czy śmieszna) historyjka
To było jakoś zimą tamtego roku, wracałam ze szkoły w "godzinach szczytu". Mieszkam jakieś 10 km od miasta, w którym chodziłam do licemu, więc do szkoły dojeżdżałam busem. Busik, kórym jeździłam najczęściej jest mały i ma ciasne przejście, tak że z jednej strony busa są podwójne siedzenia a z drugiej pojedyncze. Ja usiadłam na takim pojedynczym siedzeniu. Gdy podjechaliśmy do przystanku, na którym wsiada zawsze najwięcej ludzi w busiku zrobiło się tłoczno. Ale jakoś jedziemy, jedziemy i nagle w połowie trasy z samego końca busa wstaje starszy mężczyna i niesie w ręce wieeelką metalową klatkę(taką jak na gołębie chyba ) a w tej klatce w środku znajdują się jakieś garnki Ponieważ w busie jest straszny ścisk i ludzie stoją w przejściu, to ten pan zaczna się przepychać trzymając klatkę u uniesionej ręce nad głowami siedzących osób, i w pewnym momencie....zawadził tą klatką o głowę jakiejś kobiety a spadła jej czapka z głowy Ona tylko krzyknęła, bo ją to zabolało bardzo, jak dostała w głowę taką metalową klatką z jakimiś garami w środku. Widziałam dokładnie to zdarzenie i na szczęście kobiecie nic się nie stało. Innym razem znowu do innego małego busika, którym jechałam jakaś kobietka chciała wnieść karnisz do firanek Dobrze, ze kierowca jej nie pozwolił, bo ciekawe jakby się ten karnisz zmieścił
__________________
Trance is essential for my life
|
2006-03-07, 17:01 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
__________________
|
|
2006-03-07, 17:10 | #44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-03-07, 17:14 | #45 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
Zamyślony musiał być |
|
2006-03-08, 19:14 | #46 |
Raczkowanie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Podbije topic, aby go znowu trochę rozkręcić
Kumpela, która tak często jak ja jeździ "po swiecie" różnymi środkami miejskimi opowiedziała mi, jak dzisiaj wracała tramwajem do domu to weszła pewna starsza pani i chyba nie była raczej miejscowa. Pytała się ludzi gdzie musi wysiąć aby trafić do jakiegoś miejsca. A ludzie na to,ze to ten nr tramwaju,ale ona ze zlej strony przystanku wsiadla i jedzie w przeciwnym kierunku. Na to kobitka do motorniczego: "Panie!!! Zawracaj!!!" A tak przy okazji dużo radości, szczęścia i pomyślności dla wszystkich Wizażanek w tak wyjątkowym dniu szkoda, że już się kończy
__________________
NaSteczkA "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach." "Zahir", Paulo Coelho
|
2006-03-08, 19:51 | #47 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Żeby się zdenerwować wystarczy wsiąść do autobusu niektórych linii we wtorek lub w piątek - wtedy odbywa się w mojej dzielnicy rynek... W autobusie w ten dzień można stracić oko, ponieważ szanowni emeryci wożą drzewa i pchają się niemiłosiernie nie zwracając uwagi na to, że autobus pęka w szwach... Mojego kumpla kiedyś podziubała kura... jakaś miła babcia wiozła sobie akurat w koszyku nioskę, no i niosce spodobała się akurat jego noga Dziwne rzeczy czasem dzieją się w autobusach... Oj dziwne...
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
2006-03-15, 21:04 | #48 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
ja nie zapomne jak jechalam kiedys autobusem, stalam tylem do miejsc siedzacych i nagle czuje jak ktos soczyscie lapie mnie za tylek odwracam sie z zamiarem strzelenia w morde nieszczesnikowi a tu taki dziadek ok 80lat, zgiety w pol z glupkowatym usmiechem patrzy na mnie i mowi: "przpraszam panienke, ale ma panienka taki piekny tylek ze nie moglem sie powstrzymac" jakby zrobil to jakis mezczyzna w mniej zaawansowanym wieku na pewno mocno bym sie wkurzyla i pewnie dostalby za swoje, ale ten dziadziusz tak mnie rozwalil, ze az zaczelam sie smiac
|
2006-03-15, 21:18 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Świetne te Wasze historyjki Dorzucę historyjkę , która przytrafiła mi się kilka dni temu.
Jechałam autobusem wieczorem z uczelni. Koleżanki wysiadły wcześniej niż ja, więc niestety jechałam sama. Na jednym z przystanków zrobiło się luźniej w autobusie a nawet zwolniło się kilka miejsc. A że miałam wysiadać na następnym przystanku, to nie opłacało mi się siadać. Nagle jakiś facet, który stał naprzeciw mnie, szturcha mnie w rękę i pokazuje wolne siedzenie. Ja pokręciłam głową, że nie chce siadać. A on znowu...To mówie "Nie dziękuję, nie chcę siedzieć". Ja naiwna pomyślałam - kulturalny, dziewczyne pyta, czy nie chce usiąść Po chwili koleś do mnie macha. Patrze na niego zdziwniona, a on pokazuje mi .....zebym usiadła mu na kolanach Zrobiłam skrzywioną minę - jeszcze tylko powinnam popukać się w głowę Wyskoczyłam z autobusu jak poparzona i całą drogę z przystanku do domu śmiałam się sama do siebie z tego faceta Ja to mam szczęście do takich autobusowych dziwaków.... Pozdrawiam
__________________
Asia 28.09.2014 Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40 |
2006-03-15, 22:13 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 418
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
jechalam ostatnio tramwajem w krakowie, wsiadam a tu kobieta tak strasznie pluje na ziemie caly czas pluje i pluje ze tak brzydko powiem to tak chara blleeee nie moglam na to patrzec wiec poszlam do tylu okropne to bylo a jutro jeszcze napisze o drugiej troszke smieszniejszej sytuacji chociaz czy ja wiem czy ona taka smieszna dobranoc
__________________
ASIA
|
2006-04-10, 17:53 | #51 |
Rozeznanie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Jechałam z koleżanką trwamwajem, była zima a w tramwaju było gorąco, więc ściągnęłyśmy czapki i tak sobie stoimy trzymając się rurek z tymi czapkami w rękach. Trasa była dość długa, kumpela wyciągnęła swój odtwarzacz mp3, założyła sobie na uszy i po chwili zaczęła cicho podśpiewywać kawałki... przerodziło się to w coraz głośniejszy "skowyt" - raczej nie można tego nazwać śpiewem, kumpela chyba nie wyczuła że śpiewa tak głośno a ja tylko odwracałam głowę chihotając widząc jak ludzie się patrzą, ale oczywiscie nie zwrocilam jej uwagi
Po chwili podszedł do nas jakiś mężczyzna, wyjął z kieszeni 70 groszy, wrzucił Agatce pieniążki do czapki, którą trzymała w ręce i powiedział: -"a to za to, żeby się pani zamknęła" Ona nawet nie usłyszała przez te słuchawki na uszach, tylko się wpatrywała w kolesia, nie wiedząc o co chodzi.. Na szczęście zaraz po tym wysiadłyśmy, bo mnie samej było głupio
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." Edytowane przez giganciara Czas edycji: 2006-04-10 o 17:55 Powód: pomyłka w pisowni |
2006-04-10, 18:57 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Gniezno
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Kiedyś jechałam z koleżankami na 18te urodziny kumpeli, która wyprawiała je w jednym takim hotelu. Jedziemy - a było już ciemno. Nie wiedziałyśmy dokładnie na którym przystanku mamy wysiąść, wiedziałyśmy tylko, że jest na żądanie. Rozmawiamy jak najęte, w końcu jedna wygląda przez okno: "Ej, cz to nie był ten hotel?" Niestety był on już za nami . Zaczęłyśmy się zastanawiać "I co teraz?". W końcu uznałam ze coś trzeba zrobić, wstałam, podbiegłam kawałek i nacisnęłam przycisk "stop". W autobusie rozległ sie brzęczyk, wszyscy zaczęli się na mnie gapić, a ja tylko do nich wielki uśmiech Zaskakująco kierowca zatrzymał się spory kawałek od tego przystanku i wyszłyśmy krzycząc "dziekujemy!". Cóż...tylko domyślać się możemy co myśleli o nas ludzie w autobusie, jako że odstawione byłyśmy niesamowicie, a autobus zatrzymał się akurat tuż obok ekhm...agencji i to absolutnie nie była Agencja Turystyczna
|
2006-04-10, 18:58 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Ja miałam 2 historie ktore szczegolnie utkwily mi w pamięci.
1. W moim mieście jest niestety bardzo dużo starych autobusów no i pewnego dnia wracałysmy z kumpelą jednym z nich z centrum. Bus był troszke zatłoczony i zbliżaliśmy się do ostrego zakrętu w którym jak się stoi to ciężko utrzymac równowagę. Niestety pech chciał że zagadałysmy się z kumpela i zapomniałysmy o tym feralnym zakrecie, a żeby tego było mało kierowca się wyjątkowo śpieszyl i w zakręt wszedl bardzo ostro. Ja się zachwialam i żeby nie upaśc na jakaś babke która sobie spokojnie siedziala złapalam się kumpeli "za fraki" no i ona zaczeła na mnie leciec ale w ostatnim momencie złapałysmy się rurki która była w pobliżu i ......ją złamałyśmy, a kasownik który był na tej rurce trafil ta siedzącą kobiete ... w głowe. Babka zszokowana spojrzała się na nas "spod byka" ale nic nie powiedziała. Szybko zmyłyśmy się z miejsca zdarzenia 2. Jechałysmy z ta sama kumpela ze szkoly. To był jakos maj, słoneczko świeciło i wogóle było extra. Stałysmy na przegubie (czyli w tym kole na srodku) no i koło nas po jednej stronie siedzial gosciu koło 40 i nie mial butów - byl boso, a po jego drugiej stronie siedział chłopak z dziewczyną. My z kumpela jak zobaczyłysmy gostka bez butow nie moglysmy sie opanowac ze smiechu i dziwiło nas że ta para nie zwraca na niego uwagi. Kiedy zbliżalismy sie do przystanku gosciu wstal i jak by nigdy nic wyszedl sobie z autobusu na boso a za nim wyszła ta para i panienka zaczeła wołac tego gościa "tato zaczekaj" jak to usłyszałysmy to zaczełysmy sie smiac na cały głos a z nami cały autobus |
2006-04-11, 17:33 | #54 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-04-11, 17:46 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
tak,to rzeczywiscie mega smieszna sytuacja szczegolnie dla tej dziewczyny,prawda?ubaw po pachy. jakos srednio mialbym ochote sie chwalic pijanstwem i obrzygiwaniem obcych ludzi :-/ |
|
2006-04-11, 17:54 | #56 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Gniezno
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-04-11, 18:07 | #57 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-04-11, 19:02 | #58 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
hehehehe dorzuce i ja kilka słów
1. jade sobie w busie do szkoły. Obok siedzi matka z dzieckiem. Bus nieźle zapiernicza. Matka mówi do siebie tak po cichutku żeby nikt nie słyszał <jedzie jak wariat>. Na co dziecko na cały bus JEDZIE JAK WARIAT JEDZIE JAK WARIAT!!! cały bus w śmiech... 2.Byłam na feriach ze granicą. Jade sobie w metrze. Przede mną siada blondyn. Nagle nasze oczy sie zbiegły o oboje sie speszyliśmy potem znów. W pewnym momencie zaczęliśmy sie uśmiechać do siebie. Potem patrze a ten kolo wyciąga karteczke i coś pisze... ,,Jakiś studencik, pisze sobie pewnie co ma jeszcze dziś zrobić" pomyślałam. Wysiadłam z metra. Ide w strone domu. Ktoś biegnie za mną i krzyczy żebym poczekała. Ja staje wryta a ten ,,student" daje mi kartke do ręki i ucieka Jak sie okazało karteczkę tą napisał do mnie, chcąc nawiązac kontakt i podał tam swój numer telefonu 3.To historia mojej siostry dawniej busy zatrzymywaly sie przed domem itd. A teraz musimy chodzić na przystanek :/ wtedy jak moja siostra jezdzila do szkoły zatrzymywaly sie przed domem...niestety nie zawsze a czesto z WIELKĄ łaską. bo niby jesteśmy młodzi to nie jesteśmy uprzywiliowani. Dlatego raz moja siostra ,,delikatnie" zwróciła sie do kierowcy prosząc przy tym o numer do szefa i bardzo głośno sie wypowiadając na cały bus. Właściwie był to krzyk. Niestety. Jak sie poźniej okazało spotkała tego pana busiarza przy rodzinnym stole u swego TŻ hehehehe Wujek Maniek jak sie okazało był spokrewniony z jej chłopakiem... ale wstyd! 4. Siadam sobie w metrze a taki Pan siedzący obok mnie, rozmawia z osobą siedzącą przed nim. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby ktoś tam w ogóle siedzial...
__________________
moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=838038 |
2006-04-11, 19:27 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
Cytat:
|
|
2006-04-11, 20:36 | #60 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
hehehe mialam ochotę ale nie znam zbytnio niemieckiego więc sie nie odważyłam... ale numer mam także nie wszystko stracone moze jak mi sie TŻ znudzi... oczywiście żartuję ale tak poważnie to było to takie... miłe
__________________
moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=838038 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (1 użytkowników i 1 gości) | |
Angelika01313 |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:49.