Rozstanie z facetem, część XL.

[naughty hell]

Napisane przez InsaneLa

Tak się dzisiaj szwendam po internetach i cyk, przypomniało mi się o tym miejscu
Mam nadzieję, że u 'starej gwardii' wszystko dobrze, a nowym dziewczynom życzę dużo siły!
Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Siemasz siostra!

Jakoś powoli sie klaruje, niedługo mija 4 miesiące. Jest ciężko ale na szczęście mam wsparcie.

A co u ciebie? Jak tam pan patafian?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Tak się dzisiaj szwendam po internetach i cyk, przypomniało mi się o tym miejscu
Mam nadzieję, że u 'starej gwardii' wszystko dobrze, a nowym dziewczynom życzę dużo siły!
Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Opowiadaj co u Ciebie!
Ja pomału wychodze na prostą z myślami itd. Czas ogarnac reszte rzeczy ktore przez ten rok zaniedbalam.
Dlugo mi zeszlo ale ciesze sie ze jestem juz w tym punkcie. Jakbym sie spod ziemi wygrzebala. Serio dotknelam dna rozpaczy itd. Ale to juz za mna. Czas pomalu ruszyc do przodu.
A Ty jak tam? Jak z patafianem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Napisane przez InsaneLa

Tak się dzisiaj szwendam po internetach i cyk, przypomniało mi się o tym miejscu
Mam nadzieję, że u 'starej gwardii' wszystko dobrze, a nowym dziewczynom życzę dużo siły!
Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej
Ja powoli wychodzę na prostą. Żyję normalnie. Ostatnio był dzień, że w ogóle o byłym nie pomyślałam. Taki mój mały sukces. Potrafię się już nawet szczerze śmiać i uśmiechać.

A jak u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Eh.. chciałabym Wam dziewczyny napisac coś 'krzepiącego', ale niestety u mnie happy endu nie było.
Z patafianem, nie wyszło. A tylko pomogło utwierdzić mnie w przekonaniu, że nadal kocham exa.
I już nie wierzę, ze to kiedyś minie.
Książkowy, beznadziejny przypadek
Dobrze, ze u Was dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Eh.. chciałabym Wam dziewczyny napisac coś 'krzepiącego', ale niestety u mnie happy endu nie było.
Z patafianem, nie wyszło. A tylko pomogło utwierdzić mnie w przekonaniu, że nadal kocham exa.
I już nie wierzę, ze to kiedyś minie.
Książkowy, beznadziejny przypadek
Dobrze, ze u Was dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam dzis wyjatkowo kiepski dzien i liczyłam ze wpadniesz tu z jakas cudowna pokrzepiajaca historia z happy endem a tu klops ;(

Beznadziejny przypadek? High five! Witam w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Mam dzis wyjatkowo kiepski dzien i liczyłam ze wpadniesz tu z jakas cudowna pokrzepiajaca historia z happy endem a tu klops ;(

Beznadziejny przypadek? High five! Witam w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwierz kochana, że bardzo chciałam..
Myślałam, ze jak wrócę tutaj po kilku miesiącach, to z jakąs 'allelują'.
Ale co Wam tu będę bajki pisać.. do kitu jest, po prostu. Nie wierzę już w cuda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Uwierz kochana, że bardzo chciałam..
Myślałam, ze jak wrócę tutaj po kilku miesiącach, to z jakąs 'allelują'.
Ale co Wam tu będę bajki pisać.. do kitu jest, po prostu. Nie wierzę już w cuda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem... nie badz surowa dla siebie. Wszystkie to znamy. Tez chcialabym dodać jakas super wiadomość, dac Wam nadzieje. Niestety nie moge.

Jest ciezko.

Nie ma cudów. Życie nie jest fair. Próbowałam naprawiać swiat liczac ze jakas sprawiedliwość istnieje i ze wróci karma. Nie wrocila...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Rozumiem... nie badz surowa dla siebie. Wszystkie to znamy. Tez chcialabym dodać jakas super wiadomość, dac Wam nadzieje. Niestety nie moge.

Jest ciezko.

Nie ma cudów. Życie nie jest fair. Próbowałam naprawiać swiat liczac ze jakas sprawiedliwość istnieje i ze wróci karma. Nie wrocila...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A w karmę to ja nigdy nie wierzyłam. Zbyt wiele znam historii, gdzie to właśnie ta skrzywdzona strona dostawała do końca zycia po tylku, a ta druga żyła jak pączek w maśle..
Zresztą, ja nikomu źle nie życzę. Wyrównania krzywd też nie oczekuję. Chciałam być po prostu szczęśliwa..
A w międzyczasie przeżyłam kolejną rodzinną tragedie, posypało mi się zdrowie, nowa znajomość okazała się totalnym niewypałem, straciłam przyjaciela.. eh
A ex, no cóż.. spotyka się z dziewczyną, przy której podobno zrozumiał ile dla niego znaczę i dlatego zdecydowal się wrócić.
Także.. piękne to życie, jak diabli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

A w karmę to ja nigdy nie wierzyłam. Zbyt wiele znam historii, gdzie to właśnie ta skrzywdzona strona dostawała do końca zycia po tylku, a ta druga żyła jak pączek w maśle..
Zresztą, ja nikomu źle nie życzę. Wyrównania krzywd też nie oczekuję. Chciałam być po prostu szczęśliwa..
A w międzyczasie przeżyłam kolejną rodzinną tragedie, posypało mi się zdrowie, nowa znajomość okazała się totalnym niewypałem, straciłam przyjaciela.. eh
A ex, no cóż.. spotyka się z dziewczyną, przy której podobno zrozumiał ile dla niego znaczę i dlatego zdecydowal się wrócić.
Także.. piękne to życie, jak diabli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez w nia nie wierzę ale jakoś próbowałam walczyc, ze moje jednak dobro wraca... nie wróciło heh.

Ja tez nikomu zle nie zycze. Po prostu chcialabym byc szczesliwa.

U mnie znow na okolo samo szczescie. Sluby, narodziny. A ja czuje sie taka totalnie bezwartosciowa dla swiata...

Czyli ze co... walczy o powrót do Ciebie czy dalej z nia tkwi...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Tez w nia nie wierzę ale jakoś próbowałam walczyc, ze moje jednak dobro wraca... nie wróciło heh.

Ja tez nikomu zle nie zycze. Po prostu chcialabym byc szczesliwa.

U mnie znow na okolo samo szczescie. Sluby, narodziny. A ja czuje sie taka totalnie bezwartosciowa dla swiata...

Czyli ze co... walczy o powrót do Ciebie czy dalej z nia tkwi...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie. Spotyka się z dziewczyną, którą poznał przed tym, jak chciał wrócić do mnie.
I wiesz, 'przy niej zrozumialem, ze tylko ty sie liczysz' bla bla

Przykro mi mała, myslalam ze jak tu przyjde, to żadnej z Was już tutaj nie spotkam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Nie, nie. Spotyka się z dziewczyną, którą poznał przed tym, jak chciał wrócić do mnie.
I wiesz, 'przy niej zrozumialem, ze tylko ty sie liczysz' bla bla

Przykro mi mała, myslalam ze jak tu przyjde, to żadnej z Was już tutaj nie spotkam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co oni maja w glowie... po co...? Po co takie coś w ogole mowic....albo jestes jedyna i rzuca wszystko i walczy albo niech nie jesteś i odcina się totalnie...

Jestes ostania osoba jaka spodziewalam się tu spotkac. Dawalas nam tyle sily i slow rozsądku. Mialam nadzieje ze zycie Ci wynagrodzilo to wszystko...

Trudne to wszystko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Co oni maja w glowie... po co...? Po co takie coś w ogole mowic....albo jestes jedyna i rzuca wszystko i walczy albo niech nie jesteś i odcina się totalnie...

Jestes ostania osoba jaka spodziewalam się tu spotkac. Dawalas nam tyle sily i slow rozsądku. Mialam nadzieje ze zycie Ci wynagrodzilo to wszystko...

Trudne to wszystko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, nie zrozumiałysmy sie.
On sie TERAZ spotyka z dziewczyną, z którą sie spotykał WCZESNIEJ. Przed tym, jak podjął decyzję o powrocie do mnie. Bo podobno wtedy zrozumiał, że tylko ja i nikt inny.
Wróciliśmy do siebie, zostawił mnie znowu i teraz odświeżyl kontakt z nią. Bo i ona jest po jakimś tam rozstaniu.
Pojemajesz?
Swoją drogą, wybuchłam tu śmiechem, bo to faktycznie brzmi jak telenowela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Kochana, nie zrozumiałysmy sie.
On sie TERAZ spotyka z dziewczyną, z którą sie spotykał WCZESNIEJ. Przed tym, jak podjął decyzję o powrocie do mnie. Bo podobno wtedy zrozumiał, że tylko ja i nikt inny.
Wróciliśmy do siebie, zostawił mnie znowu i teraz odświeżyl kontakt z nią. Bo i ona jest po jakimś tam rozstaniu.
Pojemajesz?
Swoją drogą, wybuchłam tu śmiechem, bo to faktycznie brzmi jak telenowela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak haha teraz rozumiem. Czasem ciezko sie odnaleźć w tej naszej modzie na sukces. Ja juz nawet ostatnio myslalam by książkę napisac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Tak haha teraz rozumiem. Czasem ciezko sie odnaleźć w tej naszej modzie na sukces. Ja juz nawet ostatnio myslalam by książkę napisac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A u Ciebie były jakieś próby kontaktu z jego strony? Czy cisza absolutna odkąd stąd zwiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

A u Ciebie były jakieś próby kontaktu z jego strony? Czy cisza absolutna odkąd stąd zwiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byla telenowela na 2 sezony. Choc zal to mówić. Wstyd mi az heh...

Błagam nie oceniajcie... Dziś potrzebuje by ktoś tylko powiedzial ze bedzie ok. Ze mam po co walczyć o siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Byla telenowela na 2 sezony. Choc zal to mówić. Wstyd mi az heh...

Błagam nie oceniajcie... Dziś potrzebuje by ktoś tylko powiedzial ze bedzie ok. Ze mam po co walczyć o siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem ostatnią osobą, która bedzie roszczyć sobie jakiekolwiek prawa do oceniania Ciebie
Bejb, moja telenowela trwa 6 lat, haha

Walcz. O siebie zawsze warto.
Zresztą, jakkolwiek beznadziejnie by nie było, to w sumie niewiadomo co będzie jutro..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Jestem ostatnią osobą, która bedzie roszczyć sobie jakiekolwiek prawa do oceniania Ciebie
Bejb, moja telenowela trwa 6 lat, haha

Walcz. O siebie zawsze warto.
Zresztą, jakkolwiek beznadziejnie by nie było, to w sumie niewiadomo co będzie jutro..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem co sie stalo. Czuje się jak pierwszego dnia tego koszmaru... bylo juz tak dobrze a dzis znowu dno...

Nie chce ani 1 dnia dluzej tkwić w tym. Ten człowiek to psychol. Zrobie wszystko by sie uwolnić...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Nie wiem co sie stalo. Czuje się jak pierwszego dnia tego koszmaru... bylo juz tak dobrze a dzis znowu dno...

Nie chce ani 1 dnia dluzej tkwić w tym. Ten człowiek to psychol. Zrobie wszystko by sie uwolnić...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż tak źle?
Wiesz, tak sobie myśle, ze wspólnym mianownikiem tych wszystkich beznadziejnych historii, jak moja czy Twoja, jest ten kontakt wlasnie. Zrywanie, odswiezanie, wracanie, walkowanie od nowa. Tutaj chyba tkwi największy problem.
Bo myślę, że gdybyśmy potrafily raz na zawsze zamknąć te drzwi, to może nie za miesiąc, może nawet nie za rok.. ale kiedyś, W KOŃCU, byśmy ten spokój odnalazły.
Minął już chyba rok jak się tutaj poznalysmy. Zobacz ile dziewczyn zniknęło..
Zgadnij dlaczego my wciąż tutaj wracamy -.-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez InsaneLa

Aż tak źle?
Wiesz, tak sobie myśle, ze wspólnym mianownikiem tych wszystkich beznadziejnych historii, jak moja czy Twoja, jest ten kontakt wlasnie. Zrywanie, odswiezanie, wracanie, walkowanie od nowa. Tutaj chyba tkwi największy problem.
Bo myślę, że gdybyśmy potrafily raz na zawsze zamknąć te drzwi, to może nie za miesiąc, może nawet nie za rok.. ale kiedyś, W KOŃCU, byśmy ten spokój odnalazły.
Minął już chyba rok jak się tutaj poznalysmy. Zobacz ile dziewczyn zniknęło..
Zgadnij dlaczego my wciąż tutaj wracamy -.-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie masz racje.

Juz sie opanowalam heh. Jest lepiej moze to tylko chwilowy kryzys- oby.

10 krokow do przodu. 4 do tylu. A teraz znowu 4 do przodu.

Walcze

Mój temat ma inne podloze tez. Ale przepracuje je na terapii bo utrudnia mi to zycie na każdej płaszczyźnie. Czas to naprawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[InsaneLa]

Napisane przez Tashira

Pewnie masz racje.

Juz sie opanowalam heh. Jest lepiej moze to tylko chwilowy kryzys- oby.

10 krokow do przodu. 4 do tylu. A teraz znowu 4 do przodu.

Walcze

Mój temat ma inne podloze tez. Ale przepracuje je na terapii bo utrudnia mi to zycie na każdej płaszczyźnie. Czas to naprawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje, że wszystko Ci się poukłada.
Zasługujesz na to, co najlepsze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

A ja mam doła od soboty. Ostatnie pół roku mojego życia to mega porażka. Nie dość, że dopuściłam do swego serca palanta, który próbował mnie wykorzystać i oszukiwał to jeszcze nie mogę znaleźć nowej pracy. Szukam intensywnie od 1.5 miesiąca i nic. Do tego od soboty myślę o palancie. Nie wiem czemu tak nagle.

Marzę o tym by być szczęśliwa i mieć to wszystko już za sobą. By nie myśleć i wyrzucić go z głowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biotechnoloszka]

Muszę do Was dołączyć. Nie do końca jeszcze nie wiem czy stety czy niestety.
Rozstalismy sie wczoraj, chociaż przeczuwałam to od dłuższego czasu. Miałam związane z tym sny. Z facetem ostatnio widziałam się wczoraj, kłamał, co 5 minut nie wiedział czy chce być ze mna czy nie aż w końcu po paru godzinach oznajmił m w wiadomości ze się rozstajemy. Właściwie to była dobra decyzja, bo nikt mnie tak nie upokorzył jak wczoraj on.
W ostatnią środę zapłaciliśmy za wakacje, w piątek (dzień przez rozstaniem) kupowaliśmy bilety na pociąg. Teraz zostałam z wakacjami sama. Trochę boje się tej samotności ale postanowiłam, że za 4 tygodnie jadę w pojedynkę do Zakopanego na tydzień. Nikt mi nie będzie mówił, że wstaje za wcześnie, że dużo chodzę itp. Jednak bardzo się obawiam, że będę tam samotna bo w końcu mieliśmy być tam razem i się dobrze bawić. no ale coż... zamierzać bawić się sama ze sobą bardzo dobrze

[naughty hell]

Niedawno miałam urodziny. Dowiedziałam się że mój eks przespał się z kimś właśnie wtedy. Dotarło do mnie. W końcu do mnie dotarło... 4 miesiące i dopiero zaczyna docierać że już nigdy go nie będzie... Znajomi mówią, na starą miłość najlepsza jest nowa, weź kogoś poznaj itd. Założyłam tindera, umówiłam się z kimś ale wątpię że z tego coś wyjdzie. Chociaż wyjdę z domu... Chociaż na chwilę nie będę o tym myśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropeczka999]

Ja dzisiaj po raz pierwszy od rozstania, czyli jakieś 9 miesięcy, umówiłam się na spotkanie z facetem. Z Tindera. Ale wiecie chciałam iść, żeby się przełamać i w ogóle jakoś ruszyć do przodu. I godzine przed spotkaniem napisałam do gościa czy wszystko aktualne, a on, że coś mu wypadło w pracy i czy możemy spotkać się później albo w ogóle w niedzielę.... zrozumialabym gdyby sam z siebie mnie poinformowal, że musi popracować dłużej, ale gdybym nie zapytała to pewnie by się w ogóle nie odezwał. No i napisałam mu tylko, że straciłam ochotę na spotkanie. Teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam, ale gość nie uszanowal mojego czasu, bo przecież mogłam zaplanować sobie coś innego i kurczę zawalił już na samym początku, a wystarczylaby krótka wiadomosc i bym się nie wkurzyła, a tak.... No nie wiem tak się chciałam wygadać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Napisane przez kropeczka999

Ja dzisiaj po raz pierwszy od rozstania, czyli jakieś 9 miesięcy, umówiłam się na spotkanie z facetem. Z Tindera. Ale wiecie chciałam iść, żeby się przełamać i w ogóle jakoś ruszyć do przodu. I godzine przed spotkaniem napisałam do gościa czy wszystko aktualne, a on, że coś mu wypadło w pracy i czy możemy spotkać się później albo w ogóle w niedzielę.... zrozumialabym gdyby sam z siebie mnie poinformowal, że musi popracować dłużej, ale gdybym nie zapytała to pewnie by się w ogóle nie odezwał. No i napisałam mu tylko, że straciłam ochotę na spotkanie. Teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam, ale gość nie uszanowal mojego czasu, bo przecież mogłam zaplanować sobie coś innego i kurczę zawalił już na samym początku, a wystarczylaby krótka wiadomosc i bym się nie wkurzyła, a tak.... No nie wiem tak się chciałam wygadać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ex tak robił. Umawial się, a potem ja musiałam się dopytywać czy aktualne. Nie szanował mojego czasu. Także odpuść, nie warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annn_]

Dziewczyny, czy to normalne że facet z którym byłam jakiś czas i rozstalismy się głównie przez jego interesowanie się innymi, tzn skupianie uwagi oglądanie się, teraz gdy chce do mnie wrócić idzie sobie z koleżanka na wesele? Zaprosiła go już jakiś czas temu, w czasie naszej przerwy ale mi z tym zle, wolalabym zeby tam nie szedł i myślałam że sam podejmie taką decyzję skoro niby chce naprawiać swoje poprzednie błędy pomocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[naughty hell]

Napisane przez annn_

Dziewczyny, czy to normalne że facet z którym byłam jakiś czas i rozstalismy się głównie przez jego interesowanie się innymi, tzn skupianie uwagi oglądanie się, teraz gdy chce do mnie wrócić idzie sobie z koleżanka na wesele? Zaprosiła go już jakiś czas temu, w czasie naszej przerwy ale mi z tym zle, wolalabym zeby tam nie szedł i myślałam że sam podejmie taką decyzję skoro niby chce naprawiać swoje poprzednie błędy pomocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olej gościa. Tacy faceci się nie zmieniają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annn_]

Napisane przez naughty hell

Olej gościa. Tacy faceci się nie zmieniają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A myślałam że to ja przesadzam
To podobno jakaś jego dobra kolezanka z dzieciństwa, a przyjaciółka jego siostry więc głupio mu odwołać... No ale kurczę to czyje samopoczucie jest dla niego ważniejsze? Chyba gdyby chciał to wymyślilby nawet że nie wiem złamał nogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[naughty hell]

Napisane przez annn_

A myślałam że to ja przesadzam
To podobno jakaś jego dobra kolezanka z dzieciństwa, a przyjaciółka jego siostry więc głupio mu odwołać... No ale kurczę to czyje samopoczucie jest dla niego ważniejsze? Chyba gdyby chciał to wymyślilby nawet że nie wiem złamał nogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, może pójście na wesele w takiej sytuacji nie jest złe samo w sobie. Bardziej myślę że, że jak się oglądał za laskami to będzie dalej. Powinnaś go olać i iść dalej. Szukać bardziej wartościowych facetów. Ale to moje zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annn_]

Napisane przez naughty hell

Nie, może pójście na wesele w takiej sytuacji nie jest złe samo w sobie. Bardziej myślę że, że jak się oglądał za laskami to będzie dalej. Powinnaś go olać i iść dalej. Szukać bardziej wartościowych facetów. Ale to moje zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mi bardziej chodziło o to wesele w kontekście całego rozstania. Zostawiłam go po kolejnym okazaniu zainteresowania innej gdy ja byłam obok. To jak on teraz może olewac mnie znowu dla innej?
Btw dziękuję za odpowiedz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz