2016-04-28, 17:41 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 060
|
OLX.pl i inne portale - złe doświadczenia
Przychodzę z żalami i rozgoryczeniem.
Ok 3 tygodni temu wstawiłam na ten portal olx kanapę do odbioru od ręki i za darmo. Przy czym dokumentując jej stan faktyczny dość dokładnie. Przyznam szczerze, że jestem mocno zażenowana, zmieszana i zniechęcona postawą ludzi. - X telefonów o charakterze "tak! biorę od razu! na 100%! proszę mi wysłać adres, zaraz wsiadam w auto i jadę" Przesyłam lub dyktuję adres i... cisza. Godzina, dwie. Nikt się nie zjawia. Oddzwaniam to albo nikt nie odbiera albo z wielką łaską "już nie chcę". Ja wiem, że dla jednych jest to tylko adres, ale z mojej perspektywy jest to adres mojego domu, podawany obcej osobie. - ludzie poumawiani na oglądanie w ogóle się nie przychodzą, albo odwołują "za pięć" albo nawet grubo po czasie. A ja jak jeleń czekam z telefonem w ręku, bo może gdzieś błądzą. - ludzie, którzy przychodzą i "w sumie to tu jest porysowane, tu jest jakaś plamka, no ja nie wiem czy chcę taki grat do domu, w sumie to jest mi to niepotrzebne. ZA DARMO? Ale myślałam, że to będzie nowa kanapa..." Podobnie było z lokówką, nową, zapakowaną, na gwarancji. Do sprzedaży za połowę ceny sklepowej. Dostałam niezliczoną ilość ofert o treści "mogę wziąć za 10 zł", "wyślesz mi to? pokryje koszty przesyłki", "nie kupię ale mogę się zamienić za chodzić dla dziecka" (btw. nigdzie nie pisałam, że chcę na cokolwiek zamieniać ) Czy jest chociaż jedna osoba zadowolona z zakupów/sprzedaży na olx czy tylko ja miałam wyjątkowego pecha? |
2016-04-28, 17:52 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Standard, niestety. Po doświadczeniach z OLX i Gumtree stwierdziłam, że zdecydowanie więcej ludzi niż mi się w ogóle śniło to chamy i idioci. Już same wiadomości bez jakiejkolwiek formuły grzecznościowej, czy choćby znaku interpunkcyjnego podnosiły mi ciśnienie i zwiastowały zło. Brak czytania ze zrozumieniem powala - wyraźnie pisałam, że tylko odbiór osobisty, ale nie - co rusz pytania ile kosztuje priorytet. Raz pewna osóbka, do której jakimś cudem nie wzięłam telefonu, nie przychodziła na umówioną godzinę mimo, iż ona kontakt do mnie miała, więc po pół h czekania, mając lepsze zajęcia, wyszłam z domu wkurzona. A potem jeszcze doczekałam się "ojej, czemu mnie nie było?" - panna pocałowała klamkę zdziwiona. Zawsze staram się być fair wobec innych, ale to co ludzie tam odwalają, to się w głowie nie mieści, więc staram się omijać tego typu portale szerokim łukiem.
Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2016-04-28 o 17:54 |
2016-04-28, 18:35 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 536
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Ja póki co mam same pozytywne doświadczenia z olx, sprzedałam i kupiłam już sporo rzeczy. Gorsze doświadczenia mam z portalem szafa.pl, tam co rusz ktoś pyta o wymianę, kupno po sporo niższej cenie itd. Na każdym takim portalu można trafić na niepoważne osoby, które niby chcą coś kupić, a potem się rozmyślają.
__________________
ChemicznieKosmetycznie.pl |
2016-04-28, 18:41 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Podobno lepiej nie oddawać nigdy nic "za darmo" tylko chociażby za słodycze/20 zł/cośtam często słyszałam właśnie że ktoś chciał oddać za darmo i więcej miał z tym zamieszania niż to warte
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 |
2016-04-28, 18:59 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Ja głównie kupuje i tylko raz mi się zdarzyło, że byliśmy oglądać łóżko, umówiliśmy się na drugi dzień na odbiór, załatwiliśmy transport, a jak już byliśmy w drodze to kobieta napisała nam smsa, że już nieaktualne i wyłączyła tel...
Poza tym incydentem mam same pozytywne doświadczenia, a kupowaliśmy dość sporo mebli na działkę i niedawno do nowego mieszkania.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2016-04-28, 19:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 8 976
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Sama mam raczej zle doświadczenia. Kilka razy oddawałam za darmo rzeczy, które były jeszcze dobre, ale na mnie za duże lub za małe, niektóre przestałam nosić... Nie chciałam się bawić w sprzedaż więc postanowiłam oddać myśląc, że komuś się przydadzą. I co? Miliony maili w stylu "ja wezmę, ale wyślij mi na swój koszt" albo "kiedy można przyjść i obejrzeć rzeczy bo chcę wybrać co mi się podoba". Byłam strasznie zła, bo pogrupowałam ubrania według rozmiarów na M i L i chciałam oddać albo jednej osobie albo 2 ale w całości, bez wielkich oględzin, przeprowadzałam się i zależało mi na czasie. Niektórzy chcieli żeby im do domu przynieść albo przywieźć do miejscowości obok. No sorry, ale ja nic z tego nie miałam więc miałam jeszcze dokładać do tego na bilet albo przesyłkę?
|
2016-04-28, 20:13 | #7 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Stety bądź niestety muszę dużo rozmawiać przez tel z klientami bądź meilowo i mało kiedy zdarza się ktoś uprzejmy. Do tego każdy by chciał za pół darmo kupić coś, albo wydaje mu się że 3 sztuki to już hurt... Tak jakbym ja szła do sklepu i prosiła sprzedawcę żeby sprzedał mi połowę taniej spodnie bo "przeca ja chca 3 sztuki!". Szlag mnie trafia niekiedy.. ale klient nasz Pan. A co do oddawania za darmo to oddaje znajomym jak już, a nie wystawiam bo potem pierdyliard meili, mierzenia, latania a w końcu i tak nie przyjdzie. Starą kanapę bym wywaliła na śmietnik i tyle niżeli mam się dodatkowo użerać z ludźmi. O nieumiejętności czytania aukcji to nawet nie wspomnę. Ja jak coś kupuję to czytam od deski do deski, sprawdzam komentarze, opinie itd. o ile jest taka możliwość. A ludzie aukcji nie czytają, potem trzeba dzwonić i pytać jaki kolor sobie szanowny Pan/Pani życzy a tu wielkie zdziwienie "a to można wybrać?! A na aukcji jak byk 30 kolorów do wyboru
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|||
2016-04-28, 20:40 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Też chciałam oddać łóżeczko za darmo, miała po nie przyjechać jakaś babka, byłyśmy umówione i cisza, zero kontaktu. Potem na szczęście sobie przypomniałam, że mam koleżankę w ciąży, która z pocałowaniem ręki je wzięła.
Sama dwa razy coś kupiłam i było OK, ostatnio chciałam spytać o wózek, oferta wisi i wisi, ale telefonu nikt nie odbiera, na maila nie odpisuje.. Nie lubię za bardzo olx, przyznaję. |
2016-04-28, 20:54 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Jakoś tak wam powiem, zawsze miałam mieszane uczucia co do OLX i bałam się cokolwiek kupić. Wolę Allegro, bo to jest czysta gra - kup teraz, kurier - kasa za paczkę i pa pa. Natomiast korzystałam dużo z podobnego portalu jak OLX ale za granicą i mam dobre doświadczenia, sprzedawałam tam różne rzeczy, oddwałam za darmo, brałam za darmo od innych i kupowałam (w tym meble, bilety, sprzęt elektroniczny). Zawsze wszystko było ok, ale tam to kwestia kultury raczej.
|
2016-04-28, 21:00 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Raz mieliśmy z tż złe doświadcznie, przyszedł facet oglądać akwaria, stwierdził, że bierze, poszedł wypłacić kasę i zrobić miejsce w aucie, po czym zniknął
Czasami coś kupujemy/sprzedajemy, poza tą jedną ww. sytuacją nigdy nie mieliśmy problemów
__________________
|
2016-04-28, 22:41 | #11 | |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Ogólnie z OLX mam pozytywne wspomnienia- szczególnie, gdy chodzi o kupno czegoś, aczkolwiek kupując tam czuję się mniej bezpieczna niżeli na Allegro czy ebay. Zdarzyło mi się na OLX, że ktoś ma wystawioną jakąś tam rzecz, którą chcę kupić, więc piszę maila z zapytaniem o cenę wysyłki czy możliwość odbioru osobistego i cisza, a potem widzę na nowo wystawione ogłoszenie
Nie rozumiem tej logiki... Gdy już człowiek coś sprzedaje, to dopiero można poznać ciekawe zachowania ludzi Oczywiście piszą tysiące maili, że jak mi zaniżysz cenę, to biorę od razu i do 5 minut jestem u Ciebie, albo nie chcesz się wymienić na coś tam Raz, gdy sprzedawałam wartościową rzecz, to mi facet napisał: "Jak cena będzie 500zł, to biorę" Mam wrażenie, że niektórzy chcieliby wszystko za darmo, na piękne oczy. Owszem, można ponegocjować, gdy jest to zaznaczone- oczywiście w granicach przyzwoitości, a nie życzyć sobie obniżki ceny od 50% w górę. Nie tylko na OLX tak jest. Na wielu grupach na fb czy innych portalach społecznościowych co chwilę widać takie posty. Niektórzy jadą specjalnie już z transportem kilkadziesiąt km, a sprzedający przepadł, jak kamień w wodę, telefonu nie odbiera, w domu go nie ma... Ludzi czasem ciężko zrozumieć Cytat:
Też często korzystam z podobnego portalu do polskiego OLX, wiele rzeczy tak kupiłam czy sprzedałam- zawsze bezproblemowo. Nie dostawałam żadnych głupich maili czy próśb o wymianę albo zaniżenie ceny o ile się da
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2016-04-29, 08:19 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 004
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Raz wystawiłam na olx coś za darmo i nigdy więcej. Serio, wolę już wyrzucić, a raczej postawić w śmietniku.
Skrzynka meilowa zapchana, tekstami w stylu prześlij, przywieź - oczywiście w trybie rozkazującym. Do tego jeszcze mnóstwo wiadomości biorących na litość, że piątka dzieci, że nie ma pieniędzy na bilet i jeszcze zarzut, że mieszkam na obrzeżach miasta. NIGDY więcej.
__________________
http://www.prawieogarniam.pl/ 05.05. Golden Oreo 26.03. Moja przygoda z bieganiem 22.02. Neoguri - zupka chińska na wypasie |
2016-04-29, 09:07 | #13 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
wystawiłam kilka tygodniu temu dwa smartfony, porządne, używane ale w dobrym stanie (średnio co pół roku wymieniam telefon jeśli nie trafię na taki, który spełnia moje oczekiwania więc nie zdążę ich za bardzo zdewastowac). Jeden został wystawiony za 400zl, drugi za 550, obydwie ceny podlegały negocjacji.
Dostałam około 50 telefonów w stylu "za 200zl biorę od ręki, wysylaj" drugie tyle to próby negocjacji ceny zaczynające się od 80zl. Myślałam, że umrę że śmiechu. Dodatkowo pisałam też że proszę o kontakt smsowy, mailowy lub przez olx bo Nie zawsze jestem w stanie odebrać połączenie. Wiadomość przyszła jedna, reszta to były cholerne telefony. Od jednego pana usłyszałam 'jak wystawiamy ogłoszenie to k*wa odbieraj te telefony". Z jednym umówiłam się na odbiór osobisty. Umówiliśmy się pod centrum handlowym, minuta rozmowy i okazuje się że pan zamiast 400zl ma Prz sobie tylko 250 i koniecznie chce ten telefon. Zaproponowałam że poczekam aż pójdzie do bankomatu i wypłaci resztę, bez tego nie dostanie telefonu. Usłyszałam że "miały być negocjacje, a odpie...lam jakieś głupie akcje". Finalnie obydwa telefony sprzedalam na allegro. Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2016-04-29 o 09:09 |
2016-04-29, 09:24 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 8 976
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Przypomniała mi się jedna sytuacja. Moja mama chciała oddać za darmo telewizor. Nie był to telewizor z tych najnowszych, ale nie taki znowu stary. Był praktycznie jak nówka, bo prawie nie używany, postal trochę w piwnicy, nie posiadał tych wszystkich bajerów, ale naprawdę przyzwoity sprzęt. A ludzie chcieli oglądać i się wielce zastanawiali, facet przyjechał i pretensje, że myślał, że będzie nowszy, że czemu nie 3d, że to dvd co stoi obok to powinno się dorzucic, bo ta sama firma więc chyba zestaw, inny że weźmie razem ze stolikiem ze zdjęcia albo wcale, jedna baba dzwoniła 5 razy że chyba mało chętnych, skoro ogloszenie drugi dzień wisi, a ona mówiła już ze weźmie z przesyłką i zaplaci max.10zl za wysyłkę, inna baba żądała wysyłki na koszt mojej mamy, bo przecież w kategorii za darmo, groziła nawet, że zgłosi to gdzieś tam, że moja mama oszukuje, bo oczekuje jakichś pieniędzy za wysyłkę...
|
2016-04-29, 09:55 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Standard niestety...
i to obojętnie czy sprzedaż czy za darmo -ludzie umawiają się i nie przychodzą -nie rozumieją, że nie można umówić się w godzinach przedpołudniowych bo jestem wtedy w pracy -prośby/żądania o wysyłkę na mój koszt - prośby/żądania o dowiezienie do odbiorcy bo np. ma chore dziecko i zero refleksji nad tym, że ja może mam więcej tych dzieci, może też chore, może muszę je na zajęcia jakieś zawieźć a nie w kuriera się bawić - negocjacje ceny przy symbolicznej cenie wyjściowej. Typu markowe buty kilka razy użyte wystawione za symboliczne 10zł, mnóstwo pytań o zdjęcia na nodze, czy nadają się na daną okazję i pytanie czy może być za 8zł. I czy listem zwykłym mogę wysłać i kopertą zwykłą z nie bąbelkową, bo jakoś te buty w kopertę przecież wepchne -przy sprzedaży z wysyłką zawsze chcą mieć za pobraniem, bo nie wierzą że wyślę. No ja podobnie nie wierze że zapłacą. Proponuję wtedy że wystawię aukcję na allegro, ale jakoś dziwnie większość rezygnuje. I sytuacja z wczoraj. Pani umówiła się na 17, dzwoni że będzie o 18, potem że jednak o 19.15, bo ona ma małego pieska... pani rozumie... i czeka żeby się z mężem przy piesku wymienić. O 18.45 domofon pan przychodzi. Dostał co chciał i zaskoczony że na salony nie proszę i herbatki nie podaję. I tak miał farta że akurat ktoś był w domu cale popołudnie. |
2016-04-29, 10:03 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Miałam podobną sytuację, tylko z kotkiem w roli głównej zadzwoniłam, że jestem w umówionym miejscu (byłam w galerii na zakupach), pani zaczęła opowiadać o tym jak to od wczoraj ma malutkiego kotka, że nie chce go tak zostawić samego teraz, czy ja mam kotka, to zrozumiem? Koniec końców nie pojawiła się ani tego dnia, ani następnego (miała podjechać już bezpośrednio do mnie).
|
2016-04-29, 10:39 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 273
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Oj ja mam też złe doświadczenia. Po części jest to moja wina, ale gdyby wszyscy byli uczciwi nie byłoby problemu.
Sprzedaliśmy z Tż maszynę do krojenia chleba osobie z drugiego końca Polski. Za pobraniem oczywiście. Nigdy tego nie robiliśmy więc nie wiedzieliśmy, że pieniądze czekają na nas na poczcie tylko przez dwa tygodnie. Potem poczta odsyła pieniądze z powrotem do odbiorcy paczki. Jeśli tak się stało rzeczywiście, to ci ludzie wzięli te pieniądze i twierdzili, że poczta im nie oddała, jeśli natomiast poczta im nie odesłała, to pieniądze ukradł ktoś na poczcie. Niestety jak zaznaczyłam na początku nasza wina była o tyle, że zgubiliśmy dowód nadania i nie było jak reklamować. Pozbyliśmy się nowego sprzętu i dopłaciliśmy za wysyłkę... Edytowane przez eudoxia Czas edycji: 2016-04-29 o 10:40 |
2016-04-29, 10:48 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Chyba standard, niestety, niezależnie od tego, czy się sprzedaje, czy chce oddać. Z mojego i męża doświadczenia:
-umawianie się na odbiór - ktoś nie przychodzi, nie daje znać, gdy dzwonię słyszę: "już nie chcę, jakbym chciał to bym przyszedł". Aha. -pytania o wysyłkę, gdy grzecznie odpisuję, że tylko odbiór osobisty (taka była idea portalu, zresztą nigdzie nie piszę, że wysyłka wchodzi w grę...) - dostaję odpowiedź "to po ch.j wystawiasz" -niezliczone wiadomości/smsy/telefony o wymianę, np. sprzedaję rower - ktoś chce wymiany na zepsutego iphone'a albo sprzedawaliśmy auto, dajmy na to czerwonego opla astrę i koleś dzwoni, czy nie wymienimy się na zielonego opla astrę. Serio? O używaniu form grzecznościowych, rozpoczynaniu wiadomości od Dzień dobry czy choćby Cześć już zapomniałam, wszystko jest na Ty: wyślij, zrób więcej zdjęć, obniż cenę itp. - forma rozkazująca non stop w użyciu. Albo szantaże typu: kupię tylko jak przywieziesz mi do centrum Edytowane przez acidka Czas edycji: 2016-04-29 o 10:50 Powód: literówka |
2016-04-29, 10:51 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
ja tez mam złe doswiadczenia z olx.sto razy wole allegro no ale wiekszosc ludzi przeniosła sie na olx. nic nie sprzedaje zawsze jestem kupujacym. ja wiem ze to serwis ogłoszen LOKALNYCH no ale co ja zrobie jak interesujaca mnie rzecz jest na 2koncu POLski?zawsze sie staram dopytac co i jak ale i tak sprzedajacy oszukuja np kupuje kurtke dla dziecka - cena podejrzanie niska...laska mi odpisuje ze stan idealny ale ona nie ma gdzie trzymac itd. spoko....stan idealny polegał na tym ze w jednym rekawie było zrolowane wypełnienie i taka buła na plecach gdzies tam jeszcze (niewidoczne na zdjeciach rozciecia )
i takich sytuacji miałam mnostwo.... albo taka zabytkowa szafeczka....wypytałam pania 10 razy ale nie przyszło mi do głowy zeby zapytac o szybkę....a szybka okazała sie pleksą nie mówiac o sladach po kornikach a taka miła sytuacja spotkała mnie tylko raz jak kupowałam zabawkę i poprosiłam o pobranie bo nie miałam jak fizycznie dokonac przelewu.Pani sie dopytywała czy na pewno bo to drozej wyjdzie no ale mnie i tak sie opłacało...zabawka przyszła a cena z pobraniem była duzo nizsza niz wyliczyłam.byłam swiecie przekonana ze sprzedajaca sie pomyliła i chciałam jej dosłac roznice ale nie chciała |
2016-04-29, 10:52 | #20 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
A ja mam w sumie same dobre doświadczenia. Kupiłam już sporo rzeczy, głównie mało używane sprzęty domowe - czajnik, mikrofalówka, suszarka na pranie. Wszystko za grosze, duuużo taniej niż w sklepach, a w bardzo dobrym stanie. Nigdy nie było problemu z odbiorem. Raz mi się tylko trafiła dziwna pani, ta od czajnika, bo umówiłyśmy się na odbiór, później ona napisała, że jednak nieaktualne, a później, że ok, sprzeda mi jednak, bo już trzy osoby chciały ten czajnik i ona odmówiła, bo się nie mogła zdecydować, czy go jednak nie chce zatrzymać. To po co wystawiała? Chyba córka jej wystawiła, bo było napisane, że ogłoszenie grzecznościowe, a mama była "zbieraczką" - jak do niej przyszłam to zaczęła mi opowiadać, że tak kupuje nowe rzeczy, bo jej się bardzo podobają, a starych jakoś się nie umie pozbyć, no bo co, jak się to nowe zepsuje? A bardzo elegancka, bogata kobieta (sądząc po mieszkaniu, wystroju i ogólnie wyglądzie). Ale bardzo sympatyczna, chyba po prostu miała taki "odchył"
Raz też chciałam kupić książkę, poprosiłam o wysyłkę i wcześniej wystawienie na allegro bo się trochę bałam, wszystko bez problemu. Sama też coś sprzedawałam, z wysyłką, bez problemu. |
2016-04-29, 10:54 | #21 | |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Cytat:
I dziwi mnie to, że bez dowodu nadania nie chcieli wam przyjąć reklamacji, bo powinni, mają taki obowiązek.
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2016-04-29, 10:54 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
ps. polecam nr konta bankowego wrzucic w google.tak mi znalazło laske ktora oszukiwała a po nr konta znalazłam jej konto na allegro. zablokowane rzecz jasna bo tam tez oszukiwała.
|
2016-04-29, 10:55 | #23 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Cytat:
formy grzecznościowe na olx to w chyba przeżytek, zastąpiły je za to czasowniki w formie rozkazującej. Przy sprzedaży mebli (rocznych, nowoczesnych, które moi rodzice chcieli sprzedać po mojej wyprowadzce z domu) co chwilę ktoś pisał "wyślij, zrób, dołóż coś" no masakra Z tą sprzedażą mebli też był w sumie kosmos bo chętne osoby były, nawet w miare zgadzali się na zaproponowaną cenę ale przyjechać po nie już nikt nie chciał. "kurierem mi to wyślijcie, chyba w cenie jest, nie?" Co do oszustów na olx, plecam zajrzeć na fb na "olx oszuści" ;-) Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2016-04-29 o 11:01 |
|
2016-04-29, 11:01 | #24 | |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Cytat:
I niestety trafiła mi się taka dziewczyna, ale na sprzedajemy.pl, dane osobowe zmyślone (figurowała w google pod wieloma danymi), adres tak samo (ulica była, ale nie było nr, GoogleMaps pokazało pole), a nr konta ciągle był taki sam, do tego inni już napisali, że to oszustka
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2016-04-29, 11:02 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 517
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Sprzedać czasem coś mi się udało, szczególnie podręczniki akademickie. Ale z oddawaniem za darmo mam fatalne doświadczenia- same chamskie wiadomości... To już lepiej na Allegro od 1 zł aukcję wystawić!
__________________
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgd9bgm22r.png |
2016-04-29, 11:03 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Dlatego ja, jak coś sprzedaję, to o wiele bardziej wolę oddać do komisu. Wprawdzie pewnie dostanę mniej, ale mam spokój święty i z klyentem użera się komisant.
|
2016-04-29, 11:07 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 535
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Miałam raz śmieszną sytuację. W sprawie sukienki na wesele odezwała się dziewczyna, że kupuje itd. (Wymiary były podane w ogłoszeniu) I mówi, że jest z mojego miasta więc umówiłyśmy się w centrum (ona jeszcze wcześniej mi pisała, że jest mojej postury więc będzie dobra). Przychodzę patrzę laska 2x grubsza ode mnie Pytam czy może chce przymierzyć, niech sobie sprawdzi czy jest dobra. A ona, że nie, na pewno będzie dobra itd. Wzięła, zapłaciła, po 2ch godzinach sms, że ona chce zwrot kasy bo sukienka jest za ciasna Mistrzostwo, oczywiście odpisałam jej, że miała szanse przymierzyć, a pieniędzy już nie mam bo wydałam.
A tak to generalnie staram się zawsze wysyłać do tych osób co chcą coś kupić - robią mi przedpłatę na konto i dopiero wysyłam. Nie lubię odbiorów osobistych, bo nie mam czasu na umawiania się i komentarze w stylu - jednak nie, odezwę się itd. Ogłoszenia zazwyczaj mam bardzo dokładnie opisane wraz ze zdjęciami. |
2016-04-29, 11:16 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 912
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Ja często sprzedaję przez olx, trochę swoich rzeczy i często taty, bo on się nie zna i powiem szczerze, że ludzka głupota i bezczelność mnie rozbraja Wiadomości typu- "dam x i biorę" mam dziesiątki. Dużo ludzi pyta czy ogłoszenie jest aktualne, odpisujesz im po kilku minutach i brak odzewu, ale to tam jeszcze nic, da się przeżyć.
-Sprzedawałam kuchenkę, babka się umówiła na kolejny dzień na 7 rano, a wysłała w ten sam dzień pracownika i wielkie łaaa, że mnie nie ma w domu nie dość, że z góry urwała z ceny 50 zł to jeszcze przyjechał pracownik i drugi raz próbował cenę obniżyć. Pretensje, że nie ma tego, tamtego, a w ogłoszeniu wyraźnie napisałam co jest, zdjęcie też miał, a wymagał czegoś, czego w ogóle nie było ani na zdjęciu ani w opisie. -Sprzedawałam telefon, jako, że chciałam go sprzedać w miarę szybko to cena była niższa niż w innych ogłoszeniach, napisał chłopak, że da 210 i jeszcze ja mam brać na siebie cenę wysyłki. No to piszę, że nie zgadzam się, bo telefon warty 400, sprzedaje za 300, mimo tego, że się nie zgodziłam pisał jeszcze 2 razy taką samą wiadomość, tylko z innych adresów. -Ostatnia męka- sprzedaż samochodu. Serio, mam ochotę wziąć młotek i go potrzaskać po prostu i chyba to zrobię. Wiadomość z przed tygodnia- "Witam, jestem zainteresowana, ale musi mi Pani przywieźć samochód (75km od mojego miasta)" ja sobie myślę wtf ja jej zawiozę, a po pierwsze jak wrócę? Tu jeszcze istnieje rozwiązanie, że ktoś pojedzie swoim autem ze mną, ale bez jaj żebym ja jeszcze latała, a druga sprawa, ja pojadę, a laska powie mi:"Nie, nie dzięki". I teraz uwaga, pomysł ziomka z przed kilku dni, dzwoni mi i mówi, że on szuka samochodu dla kolegi no i że on mi gwarantuje, że kolega weźmie auto, ale ja mam podać cenę o 150 zł wyższą, ja biorę swoją część, a pod stołem daje jemu 150 zł. Super kolega Ja od razu ogarnęłam o co mu chodzi, myślał, że tańczy z frajerem i ja wpiszę na umowie kwotę 150 wyższą, a on mi wróci za tydzień z autem i będzie się domagał zwrotu kwoty z umowy Z olx kupiłam tylko raz telefon, ale raczej uznaje allegro bo tam w razie czego jest program ochrony kupujących. Było też kilku fajnych klientów, z którymi nie było problemu, ale jak widać duża część to ludzie patrzący wywieźć Cie na sankach
__________________
"Zrób sobie przysługę i naucz się odchodzić. Ponieważ prawdą jest, że na każdą osobę, która Cię nie docenia, przypada jeszcze więcej ludzi, którzy tylko czekają, by Cię pokochać, tylko lepiej. Edytowane przez enami Czas edycji: 2016-04-29 o 11:27 |
2016-04-29, 11:24 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Cytat:
Negocjacje ceny przez tel, a potem próba dalszej negocjacji przy oględzinach przedmiotu tez mi się zdarzyły. nie było się do czego doczepić, wszystko jak w opisie, a facet chciał kolejne złocisze urwać. Mąż z nim rozmawiał i mówił, że z tego co wie to w ogłoszeniu było więcej, wiec możemy do ceny wyjściowej wrócić Potem facet próbował zagrać, że albo płaci tyle co chce, albo ma same banknoty 200zł. Jak mąż powiedział, że no problem, zaraz wyda mu resztę, to i drobniejsze nominały się znalazły. i niby eleganccy starsi państwo |
|
2016-04-29, 11:41 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: OLX.pl złe doświadczenia
Moje złe doświadczenia z jakimikolwiek serwisami to głównie nieprzyjeżdżanie w umówionym terminie (co gdy np. masz pokazać mieszkanie i jedziesz tam ponad godzinę z innego miasta powinno być karane chłostą) bez żadnej informacji lub z informacją po czasie; lub standardowo: jak dzwonisz czy czekać to tłumaczenie się że eee bo już się coś innego ma no zdarza się zapomnieć zadzwonić co nie hehe.
Poza tym raczej nie podaję numeru telefonu w ogłoszeniach. Piszę, że proszę o kontakt przez wiadomości pisemne - po jakiejś wymianie informacji jak ktoś jest zainteresowany to podaję numer żeby łatwiej się było znaleźć przy odbiorze/oglądaniu albo w ogóle umówić na spotkanie. Co do serwisów mniej lub bardziej ogłoszeniowych, to korzystam z olx, gumtree i lokalnych grup na facebooku Podawanie numeru od razu w ogłoszeniu kończyło się: - dzwonieniem w porach innych niż zaznaczonych w ogłoszeniu i pretensjami że nie odbieram - bombardowaniem smsami "nie mam pieniędzy na koncie żeby zadzwonić proszę oddzwonić" - brakiem mojej cierpliwości do odpowiadania na idiotyczne pytania przez telefon, na żywo jest jednak trudniej niż odpisywać Dodam że jak wstawiam ogłoszenia to opisuję dość szczegółowo. Przy wynajmie mieszkania podawałam informacje od suchego opisu mieszkania łącznie z wyposażeniem, jakie składniki są w czynszu i że ogrzewanie miejskie, po np. okolicę czyli komunikację miejską i sklepy. Sprzedając większe przedmioty piszę że nie zapewniam transportu ani nawet zniesienia ich na dół, że w grę wchodzi tylko odbiór osobisty; podaję wymiary "normalne" i wiadomości po rozłożeniu na części pierwsze jeśli ktoś chce transportować w częściach bo to mniej miejsca; podawałam też na którym piętrze mieszkam i czy jest winda. Zadawane pytania nieraz wskazywały na: - nieczytanie ogłoszenia (nie wiem, jak piszę w ogłoszeniu że łóżko ma wymiar 200x90, to przez telefon się sypnę i powiem że jednak 120x60 i to łóżko dziecięce? albo mieszkanie się przemieściło w nocy o 500 metrów?) - brak elementarnej wiedzy i np. pytanie o wysokość rachunków za prąd w mieszkaniu które jest do wynajęcia w całości, ogrzewanie nie jest elektryczne i o zużyciu decyduje głównie to jak będą korzystać z urządzeń i ile dodatkowego sprzętu zwiozą do mieszkania lokatorzy - nie ma żadnego problemu żeby w tym samym mieszkaniu przy różnych osobach rachunki wyszły w jednym składzie 100 PLN, w drugim 200 PLN a mimo to ludzie pytają dobra zdarza się przy pierwszym samodzielnym mieszkaniu, odpisywałam że zależy od eksploatacji i ile wychodziło w moich mieszkaniach studenckich - sorry ale bycie idiotą czyli wszelkie pytania typu jak długo idzie się na przystanek a w ogłoszeniu podana odległość - brak umiejętności samodzielnego poszukiwania informacji które można znaleźć (w ogłoszeniu jest że przed blokiem jeździ tramwaj linii X? zapytam czy dojadę nim w miejsce Y) lub zadawanie w ogóle nieprecyzyjnych pytań (czy dojadę tym tramwajem na UAM? zero wydziału, nic) Jestem w stanie na to wszystko miło i kulturalnie odpisać ale... no na żywo nie dałabym rady. Szczerze mówiąc żałuję że olx nie ma opcji dodawania ogłoszeń typu "szukam" (przynajmniej w tych kategoriach z których korzystałam), w przeciwieństwie do gumtree czy facebooka. Serio bardziej skuteczne było dla mnie pisanie z moją propozycją do osób piszących "szukam mieszkania 2-pokojowego do 15 minut od centrum" niż publikowanie ogłoszenia że "wynajmę mieszkanie 2-pokojowe 15 minut od centrum". Samej kupując coś zdarzyło mi się że pojechałam odebrać coś z ceną do negocjacji. Wydaje mi się że do negocjacji oznacza możliwość chociażby symbolicznego obniżenia ceny, np. na koszty wyczyszczenia tapicerki czy cokolwiek (zakładając że jest z czego obniżać, nie mówię tu o meblach za 20 PLN) - tymczasem zdarzyło mi się dwa razy: - NIE bo to tak tylko napisane było hehe - NIE bo w sumie to właściciela nie ma, to on pisał, my (najemcy mieszkania w którym znajdował się mebel na sprzedaż) nie możemy obniżyć ceny w ogóle strach od takich kupić a właściciel nie ostrzegał że nie raczy się zjawić Za darmo moim zdaniem nie warto nic wystawiać bo tylko przyciąga się jakąś hołotę. Tyle że też jeżeli już ktoś się zdecyduje na opcję za darmo lub śmiesznie niską cenę, to nie ma co z góry nastawiać się że oglądający na pewno się zdecyduje bo przecież za darmo, bierz pan i nie marudź - czasem zdjęcia przekłamują rzeczywistość, na fotkach rzecz wygląda znośnie, na żywo okazuje się że właściciel chyba szuka kogoś kto za niego wyniesie tę rzecz na śmietnik. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:06.