2009-10-09, 08:57 | #31 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Cytat:
A na koniec: LUDZIE, CO WY CHRZANICIE ZA GŁUPOTY ! Własnym oczom nie wierzę. ---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ---------- Zresztą sama się sobie dziwię, że dyskutuję na podstawie artykułu z onetu i o opiniach kolesi z mlekiem pod nosem |
|||
2009-10-09, 09:01 | #32 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
No tak. Mój też był zadowolony faktem, że to on będzie moim pierwszym..
Niestety nie mogę tego powiedzieć w drugą stronę ale mi to nie przeszkadza..
__________________
3.10.2008 3.10.2009 - zaręczyny Wish You were here.. Zrzucam kilogramy ..jeszcze dwa. |
2009-10-09, 09:02 | #33 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-10-09, 09:07 | #34 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Nie widze tez nic zlego w tym, ze mezczyzni lubia dziewice, to ze "fajnie by bylo gdyby byla dziewica" nie znaczy, ze kobiety z doswiadczeniem są dla nich gorsze. Nie rozumiem Twojego zbulwersowania.Najwidoczn iej malo znasz mezczyzn skoro tak naiwnie uwazasz, nie zwracaja uwagi na to ile kobieta miala partnerow seksualnych . Edytowane przez Lea_ Czas edycji: 2009-10-09 o 09:18 |
|
2009-10-09, 09:08 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Haha no wiesz to nie sa moje słowa aczkolwiek cos w tym jest, człowiek całe życie zdobywa doświadczenia...im więcej tym łatwiej rozpoznać z kim mamy do czynienia lub też odczytać intencje danego osobnika. i co to za tekst z tym radarem w mózgu? to miało być zabawne?
__________________
|
|
2009-10-09, 09:18 | #36 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Cytat:
Tak się składa, że kochałam i to bardzo - dlatego to zrobiłam. Gdybym nie kochała to na pewno czekałabym z tym na kogoś innego. Nie wiem jak dla Ciebie ale życie ze świadomością, że jest się ze swoim 'pierwszym' facetem jest czymś naprawdę przyjemnym .
__________________
3.10.2008 3.10.2009 - zaręczyny Wish You were here.. Zrzucam kilogramy ..jeszcze dwa. |
||
2009-10-09, 09:45 | #37 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Sama przyznałaś, że można Twoje podejście odczytać jako przedmiotowe (puszczając oczko). I faktycznie, można.
Cytat:
Cytat:
Nie to nie miało być zabawne. To miało Ci uświadomić, że nawet jeżeli kobieta ma swój pierwszy raz za sobą to nie oznacza (nie musi oznaczać w każdym razie), że łatwiej zdecydować jej się na kolejny seks ani, że nie liczy na miłość i związek bo od razu wie, że ten konkretny facet chce ją tylko do łóżka. Niby jakim cudem wraz z utratą dziewictwa ma ona nagle posiąść wiedzę wyczuwania prawdziwych intencji faceta ? Naiwność i nieumiejętność oceny sytuacji nie wynika z posiadania błony dziewiczej. Gdyby tak było, to wszytskie nie-dziewice żyłyby wyłącznie w dobrych związkach a tych, którzy chcą je wykorzystać wyczuwałyby na kilometr. ---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ---------- I dlaczego nie wierzysz, że większość kobiet idzie pierwszy raz do łóżka z facetem, którego kocha ? Co w tym niesamowitego ? Dla mnie to oczywistę, że uprawia się seks z miłości (i to nie tylko pierwszy, ale też każdy następny raz). |
||
2009-10-09, 09:47 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Może jest tak, że przeciętny facet pomyśli, że skoro dziewczyna ma powyżej 20 lat i nadal jest dziewicą, to oznacza, że po prostu nikt jej nie chciał, jest nieatrakcyjna, brzydka i dorobiła sobie do tego ideologie seksu po slubem Bo mi się tak czasem wydaje, że osoby, dla których dziewictwo jest tak ważne, muszą być ogromnie zakompleksione, pełne zahamowań i wychowane w niezwykle pruderyjnych rodzinach. Bo robienie z kawałka błonu nie wiadomo jakiej świętości i "skarbu dla faceta" jest dla kobiety moim zdaniem poniżające, sprowadzanie się do przedmiotu cennego dlatego, że jeszcze nieużywany.
To taki oddech społeczeństwa patriarchalnego, gdy da faceta jest ważne, żeby był dla dziewczyny pierwszym. Wtedy wie na pewno, że hipotetyczny dzieciak będzie jego i nie będzie łożył na utrzymanie cudzego bachora - bo tak to kiedyś funkcjonowało i dlatego cnota była ważna. I w życiu nie bylabym z facetem, który głosi teorie, że każdy "normalny" facet chce mieć dziewice, bo są to teorie słabe i żenujące. Sprowadzanie wartości kobiety do tego, czy seks uprawiała. A dziewczyny tego nie widzą i się pewnie ciesza, że ich misio taki wyszukany ma gust i porządny w ogóle. Nawet się nie zastanowią, czemu to na odwrót zazwyczaj nie funkcjonuje. |
2009-10-09, 10:17 | #39 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Niestety niektorzy faceci juz tacy sa. Tak juz dla zartow bardziej, kolega mi ostatnio powiedzial taka rzecz: Dziewczyna jest jak gora, im wiecej facetow ja zdobywa, tym robi sie mniej atrakcyjna, a facet jest jak zdobywca, ktory zdobywa szczyty. Im wiecej ich zdobedzie tym jest bardziej zaj******. Takie glupie podejscie niektorych facetow. Pol zartem pol serio oczywiscie. |
|
2009-10-09, 10:20 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
A ja znam/znałam całkiem sporo facetów, którzy tak się cieszyli, że "on dla niej pierwszy, ona dla niego", że z tej wielkiej radości po kilku latach zaczynali kombinować "hmm, a jak by to było z inną"? Niby super związki, a jednak. I większość - z tego co wiem - nie przeprowadzała tego kombinowania tylko w myślach... Oczywiście nie wszyscy tak robią, nie wszyscy są tacy, ale przestrzegam przed zbytnim zachłystywaniem się pierwszą wielką miłością i braniem każdego sloganu, który powtarza facet, zbyt poważnie. Nie wszystko jest takie "ach, och, żyli długo i szczęśliwie". |
|
2009-10-09, 10:25 | #41 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Wszystkie poprzednie związki uważały za całkowicie niedojrzałe do jakiegokolwiek seksu, a nie chcą dać się bzyknąć byle komu, na pierwszej lepszej imprezie, byle tylko się pozbyć błony, bo to dopiero jest głupota.
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" 1 kwietnia 2012 Martusia
|
|
2009-10-09, 10:34 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Nie napisałam, że naiwność znika wraz z błoną dziewiczą ani też, że każda dziewczyna po 1 razie potrafi przeswietlić każdego faceta...Napisałam, że dzięki doświadczeniom, które ciagle zdobywamy, potrafimy inaczej spojrzeć na pewne sprawy/zachowania i świadomiej podejmujemy decyzje...bez złudzeń i tutaj akurat chodzi o kontakty seksualne. A nie wierzę, ponieważ moim zdaniem potrzeba wieeele czasu, żeby móc mówić o miłości. Zapytałam czy naprawdę większość już kocha idąc do łóżka z facetem...bo ta pozostała część, która zapewne istnieje, czeka chyba na to latami.
__________________
|
|
2009-10-09, 10:52 | #43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Otóż to. |
|
2009-10-09, 11:08 | #44 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
|
|
2009-10-09, 11:28 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
"dziewice sieją postrach" co za bzdura. Jeżeli facet kocha kobietę to nie ma znaczenia czy ona jest dziewicą czy nie. I to działa też w drugą stronę.
|
2009-10-09, 11:44 | #46 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Wyobraź sobie, że nie każda 20letnia dziewica jest tępą zakompleksioną katoliczką w dodatku brzydką (to czy jest brzydka czy nie to chyba ten hipotetyczny facet sam widzi- jeśli mu się dziewczyna podoba to nie uważa, że nagle zbrzydła dowiadując się o tym, że jest posiadaczką błony), która nie wie do czego służy jej pochwa (albo myśli, ze do sikania). Straciłam dziewictwo gdy miałam trochę ponad 20 lat i nie wynikało to z żadnego z powyższych ani wymienionych przez Ciebie powodów. To mało fajne tracić dziewictwo (jak i w ogóle uprawiać seks) po pijaku w kiblu w klubie albo na obrzyganym dywanie w domu koleżanki. Ja z takich okazji nie korzystałam, a ze nie miałam wtedy czegoś, co zwą "moim chłopakiem" który by mnie w ogóle pociągał i komfortowych warunków to "uchowałam się" do takiego wieku. I nie dlatego, iż uważałam, że dziewictwo trzeba stracić w godny sposób tylko z tym kogo się kocha. Nie uważam też, że to jakiś balast którego trzeba się jak najszybciej pozbyć bo inaczej będziesz ofiarą patriarchatu (albo ofiarą żartów koleżanek). W końcu się znalazł facet, który mnie kręcił, do łóżka poszliśmy na drugiej randce, wiedział, że jestem dziewicą, nie wystraszył się, tak, teraz jesteśmy parą ale wtedy o miłości raczej nie można było mówić. Po prostu się sobie podobaliśmy i chcieliśmy pójść ze sobą do łóżka. A to, że przytrafiło mi się to w 20 roku życia a nie w 16 to raczej nie powinno mieć znaczenia. Ale fakt, cieszę się że nareszcie się "tego" pozbyłam, bo co z tego, że niektórzy przykładają wagę do bycia dziewicą jak cała reszta przykłada równie wielką do "niebycia" nią i tworzy całą mitologię na temat dziewic (po jakimś czasie faktycznie zaczęłam się obawiać, że skoro dziewice są takie straszne dla innych ludzi to chyba pozostał mi już tylko wibrator:P), a chyba chodzi o to żeby to była każdego osobista decyzja kiedy i z kim zacznie seks uprawiać. Tak sobie myślę o pewnej znajomej która ma 24 lata i jest dziewicą- nie dorabia również do tego żadnej ideologii tylko po prostu nie poznała żadnego chłopaka, który by jej się podobał. Oczywiście większość ludzi stwierdzi, że pewnie jest z nią coś "nie tak" ale mi się wydaje, że jest całkiem normalna, z tym że faktycznie im będzie starsza tym większy problem będzie stanowiło jej dziewictwo, i w końcu stanie się ofiarą jakiegoś WAZONIKA (który będzie czcił jej błonę choćby ona miała to gdzieś) bo "normalny" facet będzie się bał jej cnoty.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
2009-10-09, 11:52 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
|
|
2009-10-09, 12:08 | #48 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ---------- _vixen_ tak myślisz ? |
||
2009-10-09, 12:21 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
wyluzujcie troche z tym dziewicowym debatowaniem, bo klotniowo sie robi ten temat nie jest wart nerwow jak przed pierwszym razem
|
2009-10-09, 12:25 | #50 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-10-09, 12:34 | #51 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Lexie zacytowała odpowiedni fragment- jak ktoś pisze "bo mi się wydaje..." to chyba można uznać że tak uważa. A nawet jeśli tak nie uważa to wysnuwanie takich wizji można uznać za pogląd własny
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-10-09, 12:43 | #52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Jeśli dziewczyna puszczała się na prawo i lewo... i jeśli to potencjalnemu partnerowi to przeszkadza to chyba nie powinien się wiązać z taką osobą. A jeśli chce być z nią mimo jej przeszlosci - to tak! tak! wg mnie w dupie powinien to mieć, że się kiedyś 'puszczała' (cokolwiek to wg ciebie oznacza) Co do drugiego, to jeszcze bardziej mnie rozbawiłaś. Po pierwsze nie rób z dziewic takich niewinnych dziewczynek, które doznają mistycznych uniesień wraz z pierwszą penetracją. Czemu ma jej być źle? Według mnie jak kobiecie jest źle coś w łózku to nieważne, że ona odbywa w tym momencie swój pierwszy, drugi, dwudziesty, dwutysięczny stosunek - ale facet i tak powinien chyba jakos zareagować? |
|
2009-10-09, 13:47 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Boze drogi, co za teksty
Wazonictwo jako wyznacznik normalnosci, myslenie: dziewica=nikt jej nie chcial i jeszcze dodatkowy zmysl, pozwalajacy jej latwiej wyczuc jego intencje, co sie uruchamia po przerwaniu blony Opary absurdu normalnie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2009-10-09, 13:50 | #54 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Myślę, że każdy normalny facet akceptuje partnerkę z jej przeszłością- a to, czy miała kogoś czy nie miała, nie ma znaczenia Dzięki Bogu faceci to nie tylko Wazoniki i ci uciekajacy przed dziewicami, bo nienormalne, brzydkie i nikt ich nie chciał
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-10-09, 14:01 | #55 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
mam znajoma ze studiow 26 letnia dziewice...i ona traktuje to jak pietno...nie moze znalezc partnera zyciowego...i w tej frustracji twierdzi ze to przez dziewictwo...
nie moge tego pojac..klapa byla totalna gdy na imprezie u znajomej, na ktorej bylo kilku partnerow kolezanek z roku, wypila za duzo wody rozmownej i ja na zale wzielo. Przy stole zaczela wymyslac tym facetom ze postrzegaja ja przez pryzmat jej niedoswiadczenia seksualnego...oni bidoki miny na karpia...i odwrot. Ale wogole najdziwniejsze w tej sytuacji jest to ze Ci faceci nie uwierzyli w jej slowa dotyczace posiadania blony. Twierdzac ze to niemozliwe by 26 letnia kobieta byla dziewica.
__________________
|
2009-10-09, 14:09 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
Dla normalnych, dojrzałych ludzi takie coś nie ma znaczenia. Są też przegięcia w drugą stronę: jestem facetem i moja dziewczyna musi być dziewicą, jeśli robiła to z kimś innym to jest nieczysta i dzi**a no tylko ze mną może to robić.. oczywiście ja już prawiczkiem nie jestem bo to co innego ale kobieta powinna być czysta... olać takich maniaków, na szczęście na świecie chodzi wielu normalnych facetów dla których to kobieta jest priorytetem a nie jej dziewictwo czy jego brak. |
|
2009-10-09, 14:14 | #57 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
tak, cale szczęście, że jest wielu normalnych facetów
ale to nie zmienia faktu że z opinii publicznej na ten temat wyłania się paradoks- z jednej strony by się chciało, żeby była dziewica, a jak się spotyka dziewicę starszą niż 18 lat to się ją traktuje jak nienormalną i wybryk
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-10-09, 14:17 | #58 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Cytat:
---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Cytat:
nie jestes dziewica- tez cie mysli ogarniaja, ze moze warto byloby poczekac z pierwszakiem dla chlopaka,z ktorym jestes np obecnie, a nie z tamtym jeleniem wtedy kolo sie zamyka |
||
2009-10-09, 14:25 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Jak dla mnie niezrozumiałe jest podejście i takie i takie. gdy spotkałam mojego narzeczonego (miłośc mojego zycia) miałam za soba kilka związków, on równiez co jest jak najbardziej naturalne ponieważ żyjemy w ogromnej społeczności ludziej, spotykamy na codzień mnóstwo osób wiec związki zachodzące między ludzmi są sprawa jak najbardziej normalną. Zaakceptowalismy to wzajemnie, stworzylismy naprawde świetny związek, nie wracamy do przeszłościbo i po co sie zadręczać...przeciez liczy się to, co jest w tej chwili. Oczywiście gdybysmy byli dla siebie pierwszymi partnerami też byłoby ok ( choć mam tutaj pewna opinie na temat rozpadalności sie związków w momencie gdy osoby były dla siebie pierwszymi partnerami seksualnymi, ale nie chce nikogo urazić poza tym nie o tym temat) Ja osobiście nic niechciałabym zmieniać
__________________
"Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności." Woody Allen Aparatka góra- 17.09.2009 (Damon) dół- 7.12.2009 planowany (Damon) Tęsknie za ojczyzną... |
2009-10-09, 14:31 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Dziewice sieją postrach...???
Przegięcie w każdą stronę nie jest dobre. Jest wprost okropne.
Kolega przestraszył się dziewicy. Mojej koleżanki. W zasadzie mogłby się zacząć z nią spotykać, tylko miała jeden feler - była dziewicą. A jemu się czekać nie chciało. W sumie w grupie znajomych doszło do pewnej konsternacji, trochę stracił w moich oczach. Jej było przykro, ale w sumie go olała. Nawet po nim sie tego nie spodziewałam, tylko, że on chciał się z nią spotykać dla seksu, z potrzeb biologicznych. Jest fajną dziewczyną, podobała mu się, ale tak jak część osób w mieście. Gdyby była miłością jego życia, gdyby całował ziemię, po której stąpała, gdyby chciał z nią spędzać swój czas - myślę, że nie byłoby to dla niego żadnym problemem. Bo jeżeli ktoś ma jakieś założenia na wstępie (ma być dziewica, ma być niedziewica, włosy takie, oczy takie) - to to nie jest żadna miłość, to zwykły targ. Tylko, że zamiast konika/krowy podstawiamy dziewczynę.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:46.