Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II

[90KKAMmilla90]

Napisane przez ink_girl

Dodaje zdjęcia

Jejku, faktycznie twoje włosy są w kiepskim stanie Czy ja tu widzę ściąganie koloru? Jakiś mocny utleniacz?

[ink_girl]

Napisane przez 90KKAMmilla90

Jejku, faktycznie twoje włosy są w kiepskim stanie Czy ja tu widzę ściąganie koloru? Jakiś mocny utleniacz?

I jedno... I drugie :'(

Chyba dojrzalam do Decyzji żeby je raz a porządnie obciąć bo od miesiąca je ratuje okejami, maskami, kurcjami w salonach fryzjerskich i...nic im nie pomaga...

[SceneQueene]

Jak zniszczone, nic nie zrobisz. Nożyczki.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez 90KKAMmilla90

Bardzo Ci dziękuję, wstrzymuję się do wieczora z zakupami

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------


Też mam ten problem. Do tej pory używałam kosmetyków z Loreal'a, dokładnie Professionnel Intense Repair. Nawet dziś miałam robić zamówienie bo akurat jest promocja. Ale...! Moja koleżanka poleciła mi firmę Alfaparf. Dużo o tym czytałam i chyba jednak warto, zwłaszcza, że można je znaleźć na półkach u fryzjerów. Koleżanka poleciła mi linie Moisture Alfaparf. Też mam bardzo cienkie włosy i zniszczone, ciągle potrzebuje je nawilżać. I wydaje mi się, że faktycznie jeden olejek to baaardzo mało. Mam swoją ulubioną drogerię w internecie i-style.pl. Wieczorem zamawiam cały zestaw i może jakiś olejek.
Podzielę się doświadczeniem A Tobie polecam zerknąć na stronę i poszukać mocno nawilżającej maski.

Stapiz jest już lepszym pomysłem . Coś od siebie polecam Ci Bioelixire, jest teraz nawet na nie promocja w Rossmanie. Tez ten olejek, zero alko

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[90KKAMmilla90]

Już zrobiłam zamówienie, dziękuję za rady. A Bioelixire kupię tak czy tak, muszę go wypróbować

[Sylwia1900r]

Napisane przez ink_girl

Dodaje zdjęcia

Widzę włosy degażowane, odpuść sobie, zapuść i ścinaj powoli zwykłymi nożyczkami te zniszczone partie, będziesz bez degażówek ani noży chińskich miała grube włosy, te nowoczesne urządzenia przerzedzają włosy, a przecież kobiety chcą je mieć jak najgrubsze, są zabiegi pogrubiania, doczepiania włosów.
Degażówki robią na głowie tajfun, a nóż chiński zabiera nam połowę włosów, lepiej się tego wystrzegać.

[Neurode]

Hej Dziewczyny.
Mam pewien problem. W maju zeszłego roku zaczęłam świadomie dbać o włosy, miałam je dość suche, końcówki mi się rozdwajały i potrzebowałam zmiany, obcięłam więc z długości prawie do pasa do obojczyków. I zaczęłam dbanie prawie od zera.

Teraz zapuszczam, studniówka i cel do pasa, a włosy się mają bardzo dobrze, tylko jest jedno "ale". Z końcówkami nie mam już żadnych problemów, zabezpieczam je i mi się w ogóle nie rozdwajają, podcinam jedynie zapobiegawczo parę cm. Mam problem z krótkimi włoskami, które zostały mi z czasów, kiedy spałam w mokrych włosach. Włosy miałam później połamane na długości, do tej pory mam takich sporo. Lubią sobie więc takie "antenki" sterczeć i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że część tych antenek, szczególnie dłuższych jest porozdwajanych i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, żeby się ich pozbyć nie wiem ile włosów miałabym ściąć.. ;/ Nie ruszać tego to z kolei rozwarstwienie będzie szło dalej. Nie ma może ich znów "niewiadomoile", ale jednak mnie to trochę niepokoi, bo włosy coraz ładniejsze i coraz bardziej zadbane, a tu takie cuś! ;(

[90KKAMmilla90]

Napisane przez Neurode

Hej Dziewczyny.
Mam pewien problem. W maju zeszłego roku zaczęłam świadomie dbać o włosy, miałam je dość suche, końcówki mi się rozdwajały i potrzebowałam zmiany, obcięłam więc z długości prawie do pasa do obojczyków. I zaczęłam dbanie prawie od zera.

Teraz zapuszczam, studniówka i cel do pasa, a włosy się mają bardzo dobrze, tylko jest jedno "ale". Z końcówkami nie mam już żadnych problemów, zabezpieczam je i mi się w ogóle nie rozdwajają, podcinam jedynie zapobiegawczo parę cm. Mam problem z krótkimi włoskami, które zostały mi z czasów, kiedy spałam w mokrych włosach. Włosy miałam później połamane na długości, do tej pory mam takich sporo. Lubią sobie więc takie "antenki" sterczeć i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że część tych antenek, szczególnie dłuższych jest porozdwajanych i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, żeby się ich pozbyć nie wiem ile włosów miałabym ściąć.. ;/ Nie ruszać tego to z kolei rozwarstwienie będzie szło dalej. Nie ma może ich znów "niewiadomoile", ale jednak mnie to trochę niepokoi, bo włosy coraz ładniejsze i coraz bardziej zadbane, a tu takie cuś! ;(

Czytając twój wpis, próbowałam sobie wyobrazić jaki masz problem i twoją fryzurę
A próbowałaś jakieś kosmetyki wygładzające? Dobrze nawilżone, wygładzone włosy przestają się puszyć i sterczeć. Ale wydaje mi się, że mimo wszystko powinnaś zaangażować fryzjera.

[Neurode]

Tzn, nie jest aż tak źle. Sterczą raczej wtedy kiedy źle dobiorę kosmetyk, te włoski mi raczej nie przeszkadzają, tylko w tym sensie, że część z nich jest rozdwojonych i ani do podciąć ani nic. W tym rzecz. Może źle się wyraziłam, bo wychodziło by na to, że my 'anteny' sterczą we wszystkie strony świata.
U fryzjera niedawno byłam i raczej na to mi on nic nie poradzi :P

[chimay]

Napisane przez Neurode

Hej Dziewczyny.
Mam pewien problem. W maju zeszłego roku zaczęłam świadomie dbać o włosy, miałam je dość suche, końcówki mi się rozdwajały i potrzebowałam zmiany, obcięłam więc z długości prawie do pasa do obojczyków. I zaczęłam dbanie prawie od zera.

Teraz zapuszczam, studniówka i cel do pasa, a włosy się mają bardzo dobrze, tylko jest jedno "ale". Z końcówkami nie mam już żadnych problemów, zabezpieczam je i mi się w ogóle nie rozdwajają, podcinam jedynie zapobiegawczo parę cm. Mam problem z krótkimi włoskami, które zostały mi z czasów, kiedy spałam w mokrych włosach. Włosy miałam później połamane na długości, do tej pory mam takich sporo. Lubią sobie więc takie "antenki" sterczeć i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że część tych antenek, szczególnie dłuższych jest porozdwajanych i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, żeby się ich pozbyć nie wiem ile włosów miałabym ściąć.. ;/ Nie ruszać tego to z kolei rozwarstwienie będzie szło dalej. Nie ma może ich znów "niewiadomoile", ale jednak mnie to trochę niepokoi, bo włosy coraz ładniejsze i coraz bardziej zadbane, a tu takie cuś! ;(

Jesli odpada drastyczne skrocenie, to mozesz tylko kupic nozyczki fryzjerskie i co jakis czas usuwac widoczne rozdwojenia samodzielnie.

Napisane przez 90KKAMmilla90

Czytając twój wpis, próbowałam sobie wyobrazić jaki masz problem i twoją fryzurę
A próbowałaś jakieś kosmetyki wygładzające? Dobrze nawilżone, wygładzone włosy przestają się puszyć i sterczeć. Ale wydaje mi się, że mimo wszystko powinnaś zaangażować fryzjera.

Albo i nie, roznie to bywa Ale lepiej wziac najpierw pod uwage te bardziej optymistyczna wersje.

Napisane przez Neurode

Tzn, nie jest aż tak źle. Sterczą raczej wtedy kiedy źle dobiorę kosmetyk, te włoski mi raczej nie przeszkadzają, tylko w tym sensie, że część z nich jest rozdwojonych i ani do podciąć ani nic. W tym rzecz. Może źle się wyraziłam, bo wychodziło by na to, że my 'anteny' sterczą we wszystkie strony świata.
U fryzjera niedawno byłam i raczej na to mi on nic nie poradzi :P

W takim razie trzeba znalezc ceche wspolna kosmetykow, ktore Ci sluza. Na tej podstawie mozesz skompletowac liste dzialajacych odzywek i eliminowac szkodzace.

[ink_girl]

Ścielam włosy!

Nie dało się ich uratować...
Wstawiam fote przed i po ;-)

[Tinajero]

Napisane przez ink_girl

Ścielam włosy!

Nie dało się ich uratować...
Wstawiam fote przed i po ;-)

Ślicznie wyszło! Bardzo fajna fryzurka. Podobają mi się takie, ale nie mam odwagi

To była dobra decyzja, teraz dbaj o nie i zanim się obejrzysz, już będą długie, choć ta fryzurka jest boska

A co do zniszczeń etc. od siebie bardzo polecam maskę Loreal Aboslut Lipidum. Jest doskonała. Żadna maska tak pięknie nie zregenerowała mi włosów. Niesamowicie nawilża. Nie chcę reklamować, ale naprawdę jest dobra. Mam zniszczone rozjaśnianiem, wysokoporowate włosy. Ta maska nawet na przesuszone końcówki działa cuda.

Próbowałam już biolage Matrixa i słynnego Rigenolu, żadna nie zadziała jak ta Loreala.

[SceneQueene]

Super . Ależ masz objętość teraz!

[ink_girl]

Tak się mi podoba ta fryzura że ja nie wiem co z tym moim zapuszczaniem będzie :-P

[Neurode]

Napisane przez chimay

Jesli odpada drastyczne skrocenie, to mozesz tylko kupic nozyczki fryzjerskie i co jakis czas usuwac widoczne rozdwojenia samodzielnie.

I tak też chyba zrobię, wydaje mi się, że jednak jest to jedyne wyjście, chociaż trochę zabawy z tym będzie, ale zaangażuję mamę.

Napisane przez chimay

W takim razie trzeba znalezc ceche wspolna kosmetykow, ktore Ci sluza. Na tej podstawie mozesz skompletowac liste dzialajacych odzywek i eliminowac szkodzace.

Z tym nie będzie problemu, wiem już mniej więcej co mi szkodzi, a co nie. Te włoski sterczą tylko czasem, jak jest wilgotno i trochę mnie spuszy. Tylko niepokoiło mnie to, że się rozdwajają. Ale jak już wspomniałam zaangażuję mamę i bede się to to jakoś starała zabezpieczać przed dalszymi zniszczeniami, olejek myślę, że da radę. Dzięki dziewczyny!

ink_girl, masz ślicznie ścięte i ułożone włosy, zazdraszczam!

[ink_girl]

Neurode one same się tak układają! Bossssko. Polecam wszystkim najpierw mocne cięcie a później zapuszczanie i dbanie itp :-D

[Neurode]

Napisane przez ink_girl

Neurode one same się tak układają! Bossssko. Polecam wszystkim najpierw mocne cięcie a później zapuszczanie i dbanie itp :-D

Kurde, to jest świetne jak włosy same się tak świetnie układają!
Jak już wspominałam też sporo obcięłam i żałuję, że nie obcięłam jeszcze parę cm więcej i nie zrobiłam sobie takie fryzurki jak Twoja. No chyba teraz nie odżałuję tego!

[ink_girl]

Napisane przez Neurode

Kurde, to jest świetne jak włosy same się tak świetnie układają!
Jak już wspominałam też sporo obcięłam i żałuję, że nie obcięłam jeszcze parę cm więcej i nie zrobiłam sobie takie fryzurki jak Twoja. No chyba teraz nie odżałuję tego!

Heh no ja dawno nie byłam tak zadowolona z włosów i wyglądu swojego :-D

[Sylwia1900r]

Napisane przez ink_girl

Ścielam włosy!

Nie dało się ich uratować...
Wstawiam fote przed i po ;-)

Zrobiłaś sobie prezent w postaci cięcia, poprawia ono samopoczucie jak kupno nowego ciucha, jak zechcesz to będziesz o włosy dbać i odrosną ci bardzo szybko. Ale możesz zostać przy krótkich także, jak ci odpowiadają

[PatiKotek]

Dobrą maskę na pewno zakupię.
Zastanawiam się nad Seboradin szampon.. maska ? Używałyście ...?
Lub WAX do włosów zniszczonych..?

Jest może jakiś sposób by włosy "nie strączkowały się", wygląda to nie estetycznie. Takie kluski na głowie. Włosy są posklejane.
Nie są sypkie.
Bardzo proszę o poradę.

A o to stan moich włosów

[chimay]

Napisane przez ink_girl

Ścielam włosy!

Nie dało się ich uratować...
Wstawiam fote przed i po ;-)

Piekna ta fryzura jest Drastyczne zmiany czasem sa najlepszym wyjsciem.

Napisane przez PatiKotek

Dobrą maskę na pewno zakupię.
Zastanawiam się nad Seboradin szampon.. maska ? Używałyście ...?
Lub WAX do włosów zniszczonych..?

Jest może jakiś sposób by włosy "nie strączkowały się", wygląda to nie estetycznie. Takie kluski na głowie. Włosy są posklejane.
Nie są sypkie.
Bardzo proszę o poradę.

A o to stan moich włosów

Twoje wlosy wcale nie wygladaja na bardzo zniszczone. Przede wszystkim ocen sama stan koncowek, jesli sa rozdwojenia, zlamania, to musisz sie czesci pozbyc. Uzywasz juz jakiegos serum/olejku/jedwabiu na koncowki? Jesli tak to jakiego?

Szampon - dostosuj do skory glowy. Trudno polecic cokolwiek, jak nie wiadomo, jak czestego mycia potrzebuje glowa i co sie do tej nie sprawdzilo np obciazalo.

Same wlosy - przydalby sie jakis nawilacz np NaturVital aloesowa, Isana Professional Oil Care, Bioetica.
Byc moze przeciazasz wlosy, pisalas o jakims olejku. Jesli stosujesz kosmetyki z silikonami, to tez najpewniej beda one potegowac straczkowanie i zbijanie w pasma. Czasem trzeba wybrac czy wolimy ochrone przez zniszczeniami, ktora daja, czy puszystosc. Straczkowanie moze byc po prostu cecha osobnicza wlosow i w calosci nie da sie go wyeliminowac.

[kascysko]

Napisane przez PatiKotek

Witam,

Może któraś z doświadczonych Włosomaniaczek pomogła by mi ułożyć plan pielęgnacji (regeneracji) moich zniszczonych prostownicą włosów. Są w tragicznej kondycji.
Od miesiąca czytam fora, blogi... dla mnie to za dużo.. te informacje są za bardzo chaotyczne i nie czytelne dla mnie. Nadal niewiem jaki szampon kupić.. jaki olej .. Od czego zacząć ? jaki jedwab? jaka maska?

Włosy mam ciemne cienkie suche napuszone przez codzienne mycie i prostowanie. Jakiś czas temu kupiłam olejek arganowy z Bielendy chyba to nie to .

Bardzo proszę o pomoc

Zacznij od olejowania olejami, które już masz w kuchni. A co do szamponu - zużyj najpierw ten, który masz, i jeśli daje pozytywne rezultaty -nie zmieniaj go . Jedwab - bez protein. Maska - najlepiej emolientowa i druga, proteinowa, do stosowania raz na 2-3 tygodnie. Odpowiednie spisy znajdziesz na moim blogu

Napisane przez Neurode

Hej Dziewczyny.
Mam pewien problem. W maju zeszłego roku zaczęłam świadomie dbać o włosy, miałam je dość suche, końcówki mi się rozdwajały i potrzebowałam zmiany, obcięłam więc z długości prawie do pasa do obojczyków. I zaczęłam dbanie prawie od zera.

Teraz zapuszczam, studniówka i cel do pasa, a włosy się mają bardzo dobrze, tylko jest jedno "ale". Z końcówkami nie mam już żadnych problemów, zabezpieczam je i mi się w ogóle nie rozdwajają, podcinam jedynie zapobiegawczo parę cm. Mam problem z krótkimi włoskami, które zostały mi z czasów, kiedy spałam w mokrych włosach. Włosy miałam później połamane na długości, do tej pory mam takich sporo. Lubią sobie więc takie "antenki" sterczeć i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że część tych antenek, szczególnie dłuższych jest porozdwajanych i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, żeby się ich pozbyć nie wiem ile włosów miałabym ściąć.. ;/ Nie ruszać tego to z kolei rozwarstwienie będzie szło dalej. Nie ma może ich znów "niewiadomoile", ale jednak mnie to trochę niepokoi, bo włosy coraz ładniejsze i coraz bardziej zadbane, a tu takie cuś! ;(

A to nie są babyhairy i nie masz po prostu "takiej urody" jak ja?

[Tinajero]

Napisane przez PatiKotek

Dobrą maskę na pewno zakupię.
Zastanawiam się nad Seboradin szampon.. maska ? Używałyście ...?
Lub WAX do włosów zniszczonych..?

Jest może jakiś sposób by włosy "nie strączkowały się", wygląda to nie estetycznie. Takie kluski na głowie. Włosy są posklejane.
Nie są sypkie.
Bardzo proszę o poradę.

A o to stan moich włosów

Bardzo sobie chwalę maski Biovaxa, są chyba podobne do WAX, nigdy tego nie wiem W każdym razie, dla mnie najlepsza ta do blondu. Jest dużo rodzajów, więc na pewno można trafić na tę ulubioną

[kalinolistek]

Napisane przez Tinajero

Bardzo sobie chwalę maski Biovaxa, są chyba podobne do WAX, nigdy tego nie wiem W każdym razie, dla mnie najlepsza ta do blondu. Jest dużo rodzajów, więc na pewno można trafić na tę ulubioną

Ja rowniez bardzo je lubie! :-D
Dodatkowo uzywam tez serum z biowaxa, ktore tez sie sprawdza + dwufazowa odzywka tej samej marki.

No i moj ukochany Kallos Latte. Uwielbiam.

[PatiKotek]

Dziękuję za odpowiedzi

[Tinajero]

Napisane przez kalinolistek

Ja rowniez bardzo je lubie! :-D
Dodatkowo uzywam tez serum z biowaxa, ktore tez sie sprawdza + dwufazowa odzywka tej samej marki.

No i moj ukochany Kallos Latte. Uwielbiam.

To serum też uwielbiam! Jak dla mnie najlepsze. I ten zapach
Tego Kallosa muszę w końcu też wypróbować, jak tylko wykończę zapas odżywek

Napisane przez PatiKotek

Dziękuję za odpowiedzi

A odnośnie strączkowania, sklejania, itd. Może wina leży w szamponie? ja tak mam po wielu szamponach, tylko te dla dzieci, głównie Babydream, niweluje problem niemal całkowicie

[PatiKotek]

Też mi się wydaje że to szampon do tej pory nie znalazłam odpowiedniego dla moich włosów. ..Obecnie używam elseve multiwitamine fresh i to też nie to a myję głowę codziennie

Może wypróbuje Babydream dla maluszków
I poczytam sobie o tym Kallos opinie ...

[kalinolistek]

Napisane przez PatiKotek

Też mi się wydaje że to szampon do tej pory nie znalazłam odpowiedniego dla moich włosów. ..Obecnie używam elseve multiwitamine fresh i to też nie to a myję głowę codziennie

Może wypróbuje Babydream dla maluszków
I poczytam sobie o tym Kallos opinie ...

Ja uzywam takiego taniego i pospolitego szamponu familijnego z polleny (chyba nie pomylilam nazwy) i on jest dla mnie idealny :-D

[SceneQueene]

Tez go uwielbiam czasem dla oczyszczenia :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[kalinolistek]

Napisane przez SceneQueene

Tez go uwielbiam czasem dla oczyszczenia :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Ostatnio mieszam go z szamponem z biowaxu z proteinami mlecznymi (ktory sam sie nie sprawdza) i ten duet rowniez swietnie sie spisuje.

[SceneQueene]

Mieszanki są czasem najlepsze! Sama sobie dla testu czasem zmieszam nawet 4 rzeczy - szczególnie jeśli chodzi o maski i oleje.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.