|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-04-14, 01:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 157
|
Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Mam nadzieję, że pisze w dobrym dziale, jest to jeden z niewielu postów który tu pisze. Potrzebuje waszych poglądów i opinii. Spróbuje dobrze przedstawic sytuację.
Mam przyjaciela. Cholernie uparty. Ja tez. Kilka dni temu hmm, mozna by powiedzieć zrobił mi "złosliwy żart" na temat mojej osoby, który na prawde mocno mnie wkurzył. Powiecie, że przesadzam? Gdyby to było jednorazowe, to tak. Ale on co pewien czas jest mi w stanie zrobić przytyki np (jak czegos nie rozumiem) na temat mojej inteligencji, co mnie totalnie irytuje, bo ja tego nie znosze. Takie cos jest dla mnie śmieszne, raz, dwa, ale nie 102, poza tym ostatnio juz przesadził (i nie chce by było jeszcze gorzej, jesli nie zaregauje odpowiednio). Za ostatni jego "żart" strasznie sie wsciekłam i dośc ostro zareagowałam, powiedziałam mu wyraźnie, że nie chce by sobie robił sobie przytyki na temat mojej inteligencji, i żeby nie próbował mi udowadniać, że jestem gorsza od niego, bo nie jestem. Powiedziałam i.. co dalej? Postanowiłam się do niego nie odzywać, dopóki on pierwszy nie zrozumie. A on chyba nie widzi problemu, bo postanowił ze mna rozmawiać normalnie, tak jak by się nic nie stało. A temat naszej ostatniej "kłótni" omija szerokim łukiem I szczerze mówiąc nie mam pojęcia co robić, bo co, mam sie odzywać do niego jak gdyby nigdy nic, nie mając nawet pewności, że to zrozumiał? Nie chce by to się powtórzyło znowu, wiec jednoczesnie nie wiem, czy jak znowu się odezwie, lub bedziemy mieli sie widziec, to go chłodno potraktować, czy nie odzywać się wcale. Przecież jak zacznę z nim rozmawiac, nawet chłodno, to to rozejdzie się po kościach, niektórzy faceci kochają obchodzic problemy szerokim łukiem i o nich nie rozmawiac, tylko czekać az "rozwiaza sie same" i on do takich należy. A ja nie mam zamiaru odpuścic, bo nie pozwole, by znowu sobie robił kretynskie docinki, które bawia tylko jego. Co mi poradzicie w tej sytuacji? Edytowane przez A-l-a Czas edycji: 2009-04-14 o 01:05 |
2009-04-14, 05:31 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Ale "przyjazn"
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2009-04-14, 06:03 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Jasno powiedz temu facetowi, że nie życzysz sobie obrażających i przykrych żartów na twój temat. Jeśli nie zmieni swojego zachowania to nie warto utrzymywać z nim kontaktów. Przyjaciel to osoba, która wspiera i rozumie, a nie wyśmiewa i bawi się kosztem drugiego człowieka.
|
2009-04-14, 06:27 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Cytat:
Jak nie zmieni swojego zachowania, to nie warto się z nim "przyjaźnić" jak to określiłaś. A nie odzywanie się do niego jest nierozsądne (żeby nie nazwać tego inaczej) z twojej strony. Czego oczekujesz? Że przyjdzie do ciebie, pokłoni się tobie albo uklęknie i powie "tak, miałaś rację, przyznaję się do błędu, jestem złośliwym dupkiem"??? Mój TŻ też omija temat kłótni szerokim łukiem, ale to nie znaczy, że nic do niego nie dotarło i nic nie przemyślał. On po prostu nie chce wałkować tematu sprzeczki w nieskończoność, tylko wyciągnąć wnioski. Jeśli twój przyjaciel nie wyciągnie żadnych wniosków, to znaczy, że przyjacielem nie jest, że mu na tobie i twoich uczuciach nie zależy. I koniec. Kropka. A tak swoją drogą to zauważyłam, że czasami warto rozmawiać z facetami o tym jakie zachowanie ci się nie podoba i dlaczego bez złości. Oni jakoś się tak dziwnie wyłączają ze słuchania, kiedy widzą wkurzoną kobietę... |
|
2009-04-14, 07:15 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Nie odzywać się. Jeśli chcesz zyskac jego szacunek, to nie możesz pierwsza wyciągnąć reki, bo dla niego będzie to sygnał, że cokolwiek by Ci nie powiedział, Ty mu to wybaczysz.
A upór nie jest żądnym wytłumaczeniem - zauważyłam, że ludzie często tłumaczą swoje zachowanie albo uporem, albo "charakterkiem". Nie kupuję tego. Jak jesteś uparty albo masz charakterek, to nad sobą pracuj.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-04-14, 07:48 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
A tam "przyjaciel". Ja tu widzę końskie zaloty
|
2009-04-14, 07:59 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Tym się różni miłość od przyjaźni, że zakochujemy się często w nieodpowiednich facetach i ślepo a przyjaciół dobieramy sobie sami według własnych upodobań. Pasuje Ci taka przyjaźń? Czujesz, że on Cię szanuje? Że w jakiś sposób podziwia? Przyjaciel to osoba przy której powinnaś czuć się totalnie na luzie, nie bojąc gadać największych głupot. Jeśli to końskie zaloty, to gratuluję, bardzo dojrzałe. Jeśli myślisz poważnie o tej przyjaźni, to powiedz mu, że nie życzysz sobie takich komentarzy na swój temat i na każdy taki przytyk przerywasz rozmowę i odchodzisz. I zrób tak. Raz, drugi, trzeci. Albo się nauczy, albo brak szacunku do Ciebie przeważy a wtedy to go po prostu olej, bo to żaden przyjaciel.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you! |
2009-04-14, 10:35 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
"przyjaciel" robiacy ci przytyki? jak powiedzial Wyrak.. ALE PRZYJAZN... to ja juz mam bardziej przyjaznych wrogow
__________________
pij mleko bedziesz wielki |
2009-04-14, 10:40 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
wygląda na to, że im bardziej będziesz reagować tym on bardziej się nakręca, czasem lepiej odpalić jakimś tekstem, albo puścić mimo uszu, bo brak reakcji bywa najlepszą reakcją, a najważniejsze jeśli sama znasz własną wartość. Zresztą czy można tu mówić o przyjaźni? szkoda nadużywać takich słów
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2009-04-14, 10:52 | #10 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Cytat:
__________________
KKV |
|
2009-04-14, 12:30 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 504
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
|
2009-04-14, 12:42 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
|
2009-04-14, 18:45 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 157
|
Dot.: Spór ja i mój przyjaciel - i co dalej?
Hmm. dziekuje za wasze opinie, ktoś tu pisał, że brak reakcji to czasem najlepsza reakcja i myślę, że to jest bardzo mądre zdanie. Teraz się okaże, czy on potrafi ustosunkować się do tego co mu powiedziałam, czy też nie, okaże się zatem czy słusznie nazwałam go przyjacielem... I mam nadzieje, że to nie są jakieś "końskie zaloty", bo chyba wyrosłam z tego jakieś 10 lat temu i licze, że on też.
PS. muszę wam powiedzieć, że jednak to prawda, że czasem osoba 3 dostrzega więcej co sie dzieje miedzy dwójką ludzi niż oni sami. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.