Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-10, 14:34   #61
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
To mój wykres. Jest w miarę?
Hmm wg mnie to nie było owu tam gdzie wykres pokazał.. Raczej później. 15dc szkoda że potem nie mierzyłaś, ale temp wysoka

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę do Was dołączyć?
Pewnie
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 14:40   #62
nusia00
Raczkowanie
 
Avatar nusia00
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 162
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

witam

Cytat:
Napisane przez StayStylish Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku
Czytam na bieżąco i trzymam kciuki dziewczyny

A u mnie i maleństwa wszystko ok jesteśmy już po usg genetycznym, dzidzi ma 7cm wierci się i denerwuje jak lekarz uciska brzuch na usg za dwa dni zaczynam 14tc

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
ja też juz po badaniach genetycznych dzidzia ma 5 cm. Wszystko dobrze z moim okruszkiem, robiłam też test pappa ale wyniki dopiero za dwa tygodnie.
Mimo że jestem w 11tyg to ginekolog podejrzewa że będe miała syna ale kazał mi się jeszcze tym nie sugerować i poczekać do 15-17 tygodnia ciąży

mój termin porodu 28.07.2016
nusia00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 14:41   #63
chudziaszek11
Wtajemniczenie
 
Avatar chudziaszek11
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 643
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez mietowka25 Pokaż wiadomość
Dobrze myśli ale fakt pies to spory obowiązek.

My mamy kota i też czasem mi go szkoda że caly dzień siedzi sam.



Ma któraś kota? Co planujecie z nim zrobić jak będzie dziecko.

U nas Tż boi się że kot może zrobić krzywdę.
Nie chcę być świniowata, ale jak coś takiego słyszę czy czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ja mam dwa koty,które brałam jak męża na dobre i na złe. Trzeba trochę poczytać i przygotować zwierzę na przyjście dziecka to raz. Dwa przecież kot ci dziecka nie zje. Ja nie rozumiem w ogóle takiego podejścia i myślenia. Zwierzę fajne,ale jak się dziecko pojawi to wypad?? Mam koty i w życiu bym się z nimi nie rozstała bo to moje kocie dzieci.
Cytat:
Napisane przez Ewula88 Pokaż wiadomość
ja mam kota początkowo założenie było takie aby oddać go mojej mamie, ale tak bardzo go kocham, że nie ma takiej opcji Moi znajomi maja kota i małe dziecko i kotek bardzo fajnie przyjął do wiadomości, że ktoś się bardziej interesuje małym ludzikiem a nie kotem, czasem śpią razem w łóżeczku, kotek jeszcze nic nie zrobił bobasowi.
Znam też drugi przypadek, gdzie jak pojawił sie bobas, to kot zaczął być zazdrosny i sikał gdzie popadnie i był bardzo wredny. Maluszkiowi nic nie zrobił ale zmienił sie z charakteru.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



no lepszy niż mój jest nadzieja jak temp nie spada
kota trzeba przygotować. Zwłaszcza jeśli mruczek terytorialny. Ja miesiąc przed terminem będę miała już wszystko gotowe, poprawne itp. żeby się sierściuchy do zapachu przyzwyczaiły . Jeszcze nie słyszałam, żeby kot nie prowokowany zrobił coś dziecku.
Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę do Was dołączyć? Może przestanę się tak przejmować, że właśnie dostałam okres... Staramy się z mężem o rodzeństwo dla naszego półtoraroczniaka. Z pierwszą ciąża poszło raz dwa w 1 cs, niestety teraz nie mamy tyle szczęścia. 21 stycznia ile do lekarza wyjaśnić planienia, które od paru cykli mam przed miesiączką, bo to chyba one są powodem problemów.
Trzymam za wszystkie Was kciuki
Witamy
__________________
Ubi tu, ibi ego 08.08.2015

Edytowane przez chudziaszek11
Czas edycji: 2016-01-10 o 14:46
chudziaszek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 14:52   #64
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam ze spacerku z TŻ- fajnie, że te najgorsze mrozy już odpuściły, aż miło pospacerować
Mężuś coraz bardziej ostatnio podgaduje, żeby kupić psa... ale obawiam się, że więcej będzie z tego szkody niż pożytku Kocham psy, ale jednak trzeba będzie mu sporo uwagi poświęcać, a my chyba aż tyle czasu nie mamy..szkoda byłoby psa, siedziałby dużo w domu i tylko tęsknił
Tż uważa, że pies odwróci naszą uwagę od starań, on też chce strasznie mieć już dziecko i mówi że tego nie okazuje ale też bardzo przeżywa że nam nie wychodzi i że pies sporo by załatwił... sama już nie wiem.
Weźcie psa ze schroniska, tysiące samotnych piesków marzy o tym, żeby dostać ciepły kąt. Czy naprawdę ktoś wierzy w to, że psu lepiej 24h w schronisku niż 10 godzin samemu w swoim domu, czekając na kochających pańciów?
Pies świetnie przygotowuje do roli rodzica już lubię Twojego TŻ

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Nie chcę być świniowata, ale jak coś takiego słyszę czy czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ja mam dwa koty,które brałam jak męża na dobre i na złe. Trzeba trochę poczytać i przygotować zwierzę na przyjście dziecka to raz. Dwa przecież kot ci dziecka nie zje. Ja nie rozumiem w ogóle takiego podejścia i myślenia. Zwierzę fajne,ale jak się dziecko pojawi to wypad?? Mam koty i w życiu bym się z nimi nie rozstała bo to moje kocie dzieci.

kota trzeba przygotować. Zwłaszcza jeśli mruczek terytorialny. Ja miesiąc przed terminem będę miała już wszystko gotowe, poprawne itp. żeby się sierściuchy do zapachu przyzwyczaiły . Jeszcze nie słyszałam, żeby kot nie prowokowany zrobił coś dziecku.


Witamy
W 100% popieram, ja jestem psią mamą, ale mam takie samo podejście i już się cieszę na pierwsze spotkanie dzidzi z moją sunią
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 15:17   #65
Kivi5
Raczkowanie
 
Avatar Kivi5
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 56
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Nie chcę być świniowata, ale jak coś takiego słyszę czy czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ja mam dwa koty,które brałam jak męża na dobre i na złe. Trzeba trochę poczytać i przygotować zwierzę na przyjście dziecka to raz. Dwa przecież kot ci dziecka nie zje. Ja nie rozumiem w ogóle takiego podejścia i myślenia. Zwierzę fajne,ale jak się dziecko pojawi to wypad?? Mam koty i w życiu bym się z nimi nie rozstała bo to moje kocie dzieci.

kota trzeba przygotować. Zwłaszcza jeśli mruczek terytorialny. Ja miesiąc przed terminem będę miała już wszystko gotowe, poprawne itp. żeby się sierściuchy do zapachu przyzwyczaiły . Jeszcze nie słyszałam, żeby kot nie prowokowany zrobił coś dziecku.


Witamy
Ja też bym mojego kotka nie oddała, zrobiłabym wszystko co w mojej mocy żeby go przegotować na powiększenie "stada". Zwierzę to nie rzecz.
Kivi5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 15:42   #66
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez Ewula88 Pokaż wiadomość
dzień dobry

dziś mi temp spadła i ovu anulował owulację

http://ovufriend.pl/graph/0a0cafd271...daabb259fe8871

niech już przyjdzie ta @ aby zacząć nowy cykl, może kolejny będzie lepszy.
Ja w ogóle nie ufam temp, dlatego jej nie mierzę. Mam wrażenie, że wszystko może powodować jej zachwiania a nie chcę niepotrzebnie się denerwować.

Cytat:
Napisane przez StayStylish Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku
Czytam na bieżąco i trzymam kciuki dziewczyny

A u mnie i maleństwa wszystko ok jesteśmy już po usg genetycznym, dzidzi ma 7cm wierci się i denerwuje jak lekarz uciska brzuch na usg za dwa dni zaczynam 14tc

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ale fajnie 😊

Cytat:
Napisane przez Megan1312 Pokaż wiadomość
Witam na nowym watku!

Vela prosze o dopisanie mnie do listy
Magda 28 lat starania od pazdziernika 2015, mama 2 aniolkow[*]

Ja bralam wiesiolka ale nie widzialam zadnej roznicy.

Fanta 100 Lat i duzo zdrowka dla was
Ja po wiesiołku mam więcej śluzu podczas współżycia, zdecydowanie.

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę do Was dołączyć? Może przestanę się tak przejmować, że właśnie dostałam okres... Staramy się z mężem o rodzeństwo dla naszego półtoraroczniaka. Z pierwszą ciąża poszło raz dwa w 1 cs, niestety teraz nie mamy tyle szczęścia. 21 stycznia ile do lekarza wyjaśnić planienia, które od paru cykli mam przed miesiączką, bo to chyba one są powodem problemów.
Trzymam za wszystkie Was kciuki
Witaj 😊
A badałaś prolaktynę? Może przy dziecku masz podwyższoną i to utrudnia zajście? U mnie prawdopodobnie tu leży problem, bo też mam małą córcię ☺

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 15:47   #67
maddd
Wtajemniczenie
 
Avatar maddd
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 027
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez cavagirl Pokaż wiadomość
Weźcie psa ze schroniska, tysiące samotnych piesków marzy o tym, żeby dostać ciepły kąt. Czy naprawdę ktoś wierzy w to, że psu lepiej 24h w schronisku niż 10 godzin samemu w swoim domu, czekając na kochających pańciów?
Pies świetnie przygotowuje do roli rodzica już lubię Twojego TŻ
hehe myślisz że to pomaga w przygotowaniach do bycia mamą/tatą?

Wiesz, ja też uważam że pies będzie wolał czekać w domu na nas przez 10 godzin, niż siedzieć w schronisku i czuć się niekochanym Ale wiem, że będę miała straszne wyrzuty sumienia, jeśli 5 dni w tygodniu piesek będzie sam spędzał tak jak piszesz-dosłownie z 10 godzin, bo tyle czasu nas zwykle nie ma Po prostu jest to żywa istota, i serce mi będzie pękać A z drugiej strony to ogromny obowiązek, lubimy z TŻ czasami gdzieś pojechać na weekend, dwa razy w roku wyjeżdżamy na trochę dłużej, i to jest najgorsze.. Chyba na razie podaruję sobie przygarnięcie psiaczka

a co do reakcji kotów/psów na narodziny dziecka - też nie uważam, że udomowiony zwierzak, który jest właściwie członkiem rodziny, mógłby zrobić krzywdę bobasowi. Chyba że jest to jakaś agresywna rasa (w tym wypadku mam na myśli psa)
maddd jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-10, 15:54   #68
mietowka25
Zakorzenienie
 
Avatar mietowka25
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4 112
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Tak tak zjedzcie mnie...

Nie powiedziałam od razu o oddaniu, też nie wyobrażam sobie oddać naszego ale rozumiem obawy TŻ

Z drugiej strony znam ludzi których koty bardzo sie zmieniły kiedy pojawił się nowy domownik i zapewniali opiekę kotom u innych członków rodziny, znam też dziewczynę ktora w czasie ciąży dostała alergie. Kot wylądował u jej mamy z myślą że po ciąży przejdzie, niestety nie przeszło.
mietowka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 16:00   #69
monika0185
Zakorzenienie
 
Avatar monika0185
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 257
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę do Was dołączyć? Może przestanę się tak przejmować, że właśnie dostałam okres... Staramy się z mężem o rodzeństwo dla naszego półtoraroczniaka. Z pierwszą ciąża poszło raz dwa w 1 cs, niestety teraz nie mamy tyle szczęścia. 21 stycznia ile do lekarza wyjaśnić planienia, które od paru cykli mam przed miesiączką, bo to chyba one są powodem problemów.
Trzymam za wszystkie Was kciuki
Witaj ja praktycznie zawsze mam plamienia na dwa dni przed miesiączka.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka
monika0185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 16:24   #70
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

geosmina na razie nic nie badałam, mam nadzieję że lekarz nie zbagatelizuje tego problemu i wyśle mnie na potrzebne badania.
monika0185 ja nigdy nie miałam takich plamień, wyczytałam, że to za mało progesteronu, przez to może być problem z zajściem i utrzymaniem ciąży, mam nadzieję że lekarz mi to wytłumaczy, da leki i w przyszłym cyklu się uda.
Ja nie mam zwierząt, nigdy nie miałam, ale mam małe dziecko i jak sobie wyobraża, że miałaby z noworodkiem wyjąć na spacer z psem, w deszczu czy śniegu to bym się chyba złamała. Jest wystarczająco dużo pracy z dzieckiem i domem, żeby dokładać sobie jeszcze zwierzątko jak się już jakiś ma to oczywiście nie ma mowy o oddaniu, ale jakaś pomoc na początku chyba by nie zaszkodziła
A poza tym wymyśliłam, że jeśli niestety nie jestem w ciąży to może to jest dobry miesiąc żeby ograniczyć troszkę słodycze ciekawe co mi z tego wyjdzie
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 16:43   #71
mietowka25
Zakorzenienie
 
Avatar mietowka25
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4 112
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
geosmina na razie nic nie badałam, mam nadzieję że lekarz nie zbagatelizuje tego problemu i wyśle mnie na potrzebne badania.
monika0185 ja nigdy nie miałam takich plamień, wyczytałam, że to za mało progesteronu, przez to może być problem z zajściem i utrzymaniem ciąży, mam nadzieję że lekarz mi to wytłumaczy, da leki i w przyszłym cyklu się uda.
Ja nie mam zwierząt, nigdy nie miałam, ale mam małe dziecko i jak sobie wyobraża, że miałaby z noworodkiem wyjąć na spacer z psem, w deszczu czy śniegu to bym się chyba złamała. Jest wystarczająco dużo pracy z dzieckiem i domem, żeby dokładać sobie jeszcze zwierzątko jak się już jakiś ma to oczywiście nie ma mowy o oddaniu, ale jakaś pomoc na początku chyba by nie zaszkodziła
A poza tym wymyśliłam, że jeśli niestety nie jestem w ciąży to może to jest dobry miesiąc żeby ograniczyć troszkę słodycze ciekawe co mi z tego wyjdzie


To prawda. Mam psa w pracy (opiekuje się 2latkie) i pada nie pada, wieje nie wieje zawsze musimy się ubrać i wyjść.
mietowka25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-10, 17:07   #72
cavagirl
Rozeznanie
 
Avatar cavagirl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 605
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
hehe myślisz że to pomaga w przygotowaniach do bycia mamą/tatą?



Wiesz, ja też uważam że pies będzie wolał czekać w domu na nas przez 10 godzin, niż siedzieć w schronisku i czuć się niekochanym Ale wiem, że będę miała straszne wyrzuty sumienia, jeśli 5 dni w tygodniu piesek będzie sam spędzał tak jak piszesz-dosłownie z 10 godzin, bo tyle czasu nas zwykle nie ma Po prostu jest to żywa istota, i serce mi będzie pękać A z drugiej strony to ogromny obowiązek, lubimy z TŻ czasami gdzieś pojechać na weekend, dwa razy w roku wyjeżdżamy na trochę dłużej, i to jest najgorsze.. Chyba na razie podaruję sobie przygarnięcie psiaczka



a co do reakcji kotów/psów na narodziny dziecka - też nie uważam, że udomowiony zwierzak, który jest właściwie członkiem rodziny, mógłby zrobić krzywdę bobasowi. Chyba że jest to jakaś agresywna rasa (w tym wypadku mam na myśli psa)

Miałam na myśli ten obowiązek właśnie, brak swobody i giga odpowiedzialność, oczywiście dziecko, to zupełnie co innego, ale jednak trochę wspólnego jest. Ja juz miałam psa zanim poznałam TŻ, zakochali się w sobie bezgranicznie (pies i TŻ), a TŻ nigdy nie miał w domu psa. Widzę jak cudownie się zajmuje psiakiem, jak go kocha, uważam, że to dużo mówi o ludziach.
Ale fakt, że z psem jest dużo kłopotu. Ja mam to szczęście, że do moich rodziców jest pol godziny samochodem i każde wakacje czy urlop, jeśli jedziemy bez psa, mozemy go zawiezc do dziadków i wszyscy zadowoleni Także rozumiem, ze nie każdy ma taka mozliwosc. Ale i tak polecam
cavagirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 18:51   #73
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Napisałam przed chwilą całą epopeję i mnie wyrzuciło z Wizażu

Cytat:
Napisane przez mietowka25 Pokaż wiadomość
Widzę że masz całkiem przyjemną pracę
Niestety po paru latach pracy stwierdzam, że nie jest taka przyjemna W dodatku mega stresująca. Jest niewiele zawodów o tak stresującym charakterze, dlatego powiedziałam w końcu dość!

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Kurka Vela trochę Ci się porobiło...ważne że plan jest.
Oj porobiło się, porobiło... ale niektórzy mają gorzej, więc biorę się szybko w garść Dach nad głową jest, pieniążki jeszcze jakieś się znajdą, mąż jest kochany więc aż tak narzekać nie mogę. W sumie to była moja decyzja więc wierzę, że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego, oby lepszego!

Cytat:
Napisane przez Megan1312 Pokaż wiadomość
Witam na nowym watku!
Vela prosze o dopisanie mnie do listy
Magda 28 lat starania od pazdziernika 2015, mama 2 aniolkow[*]
Dopisałam Cię już przy zakładaniu nowego wątku, teraz tylko zaktualizuje imię

Dziewczyny, pies to jest super sprawa! Daje on tyle radości i uśmiechu, odwraca uwagę od kłopotów i problemów. Rok temu uśpiłam 13-letniego bolończyka, i od razu kupiłam nowego psa, ale że myśleliśmy już o dziecku w najbliższej przyszłości kupiliśmy golden retrivera, psa przeznaczonego dla dzieci, osób niepełnosprawnych, ratowników górskich i wodnych. Nasza Bajka miała już do czynienia z 7 - latkiem, 3 - latkiem, roczną dziewczynką i 4 - miesięcznym niemowlakiem. To jak się nimi opiekowała i jak się w stosunku do nich zachowywała było tak wzruszające, że aż się popłakałam Będąc w ciąży mam zamiar od razu budować więź pies - dziecko, aby później pies i dziecko tworzyli bardzo zgrany duet.

maddd - oczywiście, że pies to obowiązek, ale również uważam, że taki wzięty ze schroniska obdarzy Was miłością, nawet za te 10 godzin w samotności. Poza tym, można wziąć psa na ogród, jeśli oczywiście macie taką możliwość.

pater86 - mój golden to wodny pies, więc każdy deszcz,woda, błoto, śnieg to dla niego ogromna radość. I uwielbiam spacerować z nią właśnie w takich warunkach. Jak widzę jak się to psisko cieszy, to aż człowiekowi od razu humor się poprawia
P.S. podaj imię i wiek, dopiszemy się do listy
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 19:29   #74
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez maddd Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam ze spacerku z TŻ- fajnie, że te najgorsze mrozy już odpuściły, aż miło pospacerować
Mężuś coraz bardziej ostatnio podgaduje, żeby kupić psa... ale obawiam się, że więcej będzie z tego szkody niż pożytku Kocham psy, ale jednak trzeba będzie mu sporo uwagi poświęcać, a my chyba aż tyle czasu nie mamy..szkoda byłoby psa, siedziałby dużo w domu i tylko tęsknił
Tż uważa, że pies odwróci naszą uwagę od starań, on też chce strasznie mieć już dziecko i mówi że tego nie okazuje ale też bardzo przeżywa że nam nie wychodzi i że pies sporo by załatwił... sama już nie wiem.
Ja się średnio wypowiem, bo za psami nie przepadam. Nigdy nie lubiłam psów i kotów, urodziłam się z tym (ale u nas zawsze były w domu rodzinnym, tj na podwórku), zawsze wolałam większe zwierzęta - konie
Ale tż chce mieć bardzo kiedyś psa no i dzieci się lepiej wychowują ze zwierzętami podobno Teraz mnie pewnie zlinczujecie, ale nasz pies będzie bardziej podwórkowy niż domowy (i nie, nie na łancuchu). Są wyjątki psów, których się nie boję, mój na pewno też będzie należał do tych wyjątków Tyle że ja się nigdy nie nazwę psią mamą, nie lubię takich określeń i już. Psa też trzeba odpowiednio ułożyć, dbać itp, ja bym nie brała psa w momencie, kiedy staram się o dziecko i gdy urodzę, tylko jak dziecko będzie miało kilka lat Nie wszystko na raz. A nie chciałabym zaniedbać psa, bo to jednak spory obowiązek.

Cytat:
Napisane przez iwona335 Pokaż wiadomość
Szczerze? Nie polecam jesli pies 3/4 dnia spedzilby sam w mieszkaniu. Moze lepiej jakies male zwierzatko? Rybki, papuge, swinke?

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Dziewczyny macie jakas apke godna polecenia? Ktora przyda sie przy planowaniu i ewentualnej ciazy?
Ja przy planowaniu korzystałam i korzystam z OvuView, a ciążowych miałam kilka innych aplikacji, wg mnie całkiem fajne były. Mam na telefonie Moja ciąża, Moje dziecko (te chyba mam dwie, ale to już przydatne po porodzie), Pora na bobasa.

Rybki podobno odstresowują i kiedyś chcemy duże akwarium!!

Cytat:
Napisane przez Ewula88 Pokaż wiadomość
ja mam kota początkowo założenie było takie aby oddać go mojej mamie, ale tak bardzo go kocham, że nie ma takiej opcji Moi znajomi maja kota i małe dziecko i kotek bardzo fajnie przyjął do wiadomości, że ktoś się bardziej interesuje małym ludzikiem a nie kotem, czasem śpią razem w łóżeczku, kotek jeszcze nic nie zrobił bobasowi.
Znam też drugi przypadek, gdzie jak pojawił sie bobas, to kot zaczął być zazdrosny i sikał gdzie popadnie i był bardzo wredny. Maluszkiowi nic nie zrobił ale zmienił sie z charakteru.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



no lepszy niż mój jest nadzieja jak temp nie spada
Się okaże, ale moja nadzieja jakoś przygasła...

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę do Was dołączyć? Może przestanę się tak przejmować, że właśnie dostałam okres... Staramy się z mężem o rodzeństwo dla naszego półtoraroczniaka. Z pierwszą ciąża poszło raz dwa w 1 cs, niestety teraz nie mamy tyle szczęścia. 21 stycznia ile do lekarza wyjaśnić planienia, które od paru cykli mam przed miesiączką, bo to chyba one są powodem problemów.
Trzymam za wszystkie Was kciuki
Witaj Macie synka? Jak ma na imię?

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Hmm wg mnie to nie było owu tam gdzie wykres pokazał.. Raczej później. 15dc szkoda że potem nie mierzyłaś, ale temp wysoka


Pewnie
No właśnie zdażało mi się nie zmierzyć, zwłaszcza jak gdzieś pojadę bez termometru.. Czemu w 15dc?

Cytat:
Napisane przez nusia00 Pokaż wiadomość
witam



ja też juz po badaniach genetycznych dzidzia ma 5 cm. Wszystko dobrze z moim okruszkiem, robiłam też test pappa ale wyniki dopiero za dwa tygodnie.
Mimo że jestem w 11tyg to ginekolog podejrzewa że będe miała syna ale kazał mi się jeszcze tym nie sugerować i poczekać do 15-17 tygodnia ciąży

mój termin porodu 28.07.2016
Będąc w ciąży lekarz robiący usg (ponoć świetny) powiedział, że najwięcej pomyłek odnośnie płci zdarza się w 16-17 tygodniu właśnie My się dowiedzieliśmy chyba w 16 z tego co pamiętam, a 20-22 jakoś się zmieniło

Cytat:
Napisane przez mietowka25 Pokaż wiadomość
Tak tak zjedzcie mnie...

Nie powiedziałam od razu o oddaniu, też nie wyobrażam sobie oddać naszego ale rozumiem obawy TŻ

Z drugiej strony znam ludzi których koty bardzo sie zmieniły kiedy pojawił się nowy domownik i zapewniali opiekę kotom u innych członków rodziny, znam też dziewczynę ktora w czasie ciąży dostała alergie. Kot wylądował u jej mamy z myślą że po ciąży przejdzie, niestety nie przeszło.
Ja też znam takie przypadki. Najważniejsze wtedy, żeby znaleźć inny dobry dom dla zwierzaka, czasem niestety trzeba podjąć taką decyzję.
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 19:32   #75
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Ile ja bym dała za psa w domu, tak bardzo brakuje mi nosa w łóżku śpiącego tuż przy mnie No ale niestety, Tż nigdy nie zgodzi się na psa w domu

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
No właśnie zdażało mi się nie zmierzyć, zwłaszcza jak gdzieś pojadę bez termometru.. Czemu w 15dc?.
Bo jest spadek, skok no i do tamtego dnia utrzymuje się temp
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 21:26   #76
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Niestety po paru latach pracy stwierdzam, że nie jest taka przyjemna W dodatku mega stresująca. Jest niewiele zawodów o tak stresującym charakterze, dlatego powiedziałam w końcu dość!



Oj porobiło się, porobiło... ale niektórzy mają gorzej, więc biorę się szybko w garść Dach nad głową jest, pieniążki jeszcze jakieś się znajdą, mąż jest kochany więc aż tak narzekać nie mogę. W sumie to była moja decyzja więc wierzę, że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego, oby lepszego!



Dziewczyny, pies to jest super sprawa! Daje on tyle radości i uśmiechu, odwraca uwagę od kłopotów i problemów. Rok temu uśpiłam 13-letniego bolończyka, i od razu kupiłam nowego psa, ale że myśleliśmy już o dziecku w najbliższej przyszłości kupiliśmy golden retrivera, psa przeznaczonego dla dzieci, osób niepełnosprawnych, ratowników górskich i wodnych. Nasza Bajka miała już do czynienia z 7 - latkiem, 3 - latkiem, roczną dziewczynką i 4 - miesięcznym niemowlakiem. To jak się nimi opiekowała i jak się w stosunku do nich zachowywała było tak wzruszające, że aż się popłakałam Będąc w ciąży mam zamiar od razu budować więź pies - dziecko, aby później pies i dziecko tworzyli bardzo zgrany duet.

maddd - oczywiście, że pies to obowiązek, ale również uważam, że taki wzięty ze schroniska obdarzy Was miłością, nawet za te 10 godzin w samotności. Poza tym, można wziąć psa na ogród, jeśli oczywiście macie taką możliwość.

pater86 - mój golden to wodny pies, więc każdy deszcz,woda, błoto, śnieg to dla niego ogromna radość. I uwielbiam spacerować z nią właśnie w takich warunkach. Jak widzę jak się to psisko cieszy, to aż człowiekowi od razu humor się poprawia
P.S. podaj imię i wiek, dopiszemy się do listy
Trzymam za Ciebie kciuki, żeby praca szybko się znalazła i żeby było po Twojej myśli. Tak kiedyś nawet myślałam o Tobie, dawno to było, na początku poprzedniego wątku😉, czy kurczę nie obawiasz się stresu w ciąży związanego z pracą, no i potem tego stresu już po urodzeniu, wiadomo że takich rzeczy nie da się zaplanować co do dnia, no a Twoja praca była wyjątkowo terminowa i wymagająca planowania.

Co do psów, to nigdy nie miałam, mam za to kota, zawsze byłam kocią mamą, i po maturze przyniosłam malucha do domu, który został u rodziców, bo mój mąż kotów nie lubi. Myślę, że mogłabym bardzo pokochać psa, gdyby pojawił się w moim życiu, ale w tej chwili nie chcę żadnych zwierząt. Odkąd urodziłam córkę, to wszelkie uczucia którymi obdarzałam kotka zostały praktycznie przelane na dziecko. Nie chodzi o to, że go nie lubię czy coś,ale już mnie tak nie rozczula, nie mam potrzeby ciągłego go przytulania itd. Tak samo mam do innych zwierząt u znajomych, jakoś jestem w stosunku do nich bardziej zdystansowana.

A co do zwierząt i noworodków, to też uważam, że gdy stopniowo zwierzę przyzwyczaja się do nowego człowieka, to nie ma problemu. Trzeba tylko dobrze to zaplanować, już ze szpitala przynieść jakieś rzeczy które dziecko mialo na sobie, czy używaną pieluszkę, żeby zwierzę się oswoiło. No i po przyniesieniu maleństwa do domu dać zwierzęciu czas i chwilę "sam na sam" z dzieckiem, żeby mogło je obwąchać, popatrzeć itd., przy tym nie wprowadzać nerwowej atmosfery i być miłym dla zwierzaka. Ogólnie to musi być piękne😊

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 21:33   #77
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Tak, tak już się przedstawiam: Patrycja, 30 lat, mama Pieronka, starania od listopada 2015 ☺
Panna Izabela mamy 1,5 rocznego Kacperka a raczej Pieronka, który żeby było mało właśnie wcześniej zaczyna bunt dwulatka 😱😳 ale dzielnie chodzi do żłobka i jest najkochańszy na świecie, mimo że chwilowo kocha tylko tatusia 😉
Dziewczyny jak na telefonie w aplikacji mogę coś pogrubić?
I czy używacie testów owulacyjnych, jak się sprawdzają i jeśli tak to jakich? Ja chyba na ten cykl jakieś zamówię. Poza tym mój okres znowu się zacząć nie może tylko te plamienia...
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 23:13   #78
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Trzymam za Ciebie kciuki, żeby praca szybko się znalazła i żeby było po Twojej myśli. Tak kiedyś nawet myślałam o Tobie, dawno to było, na początku poprzedniego wątku😉, czy kurczę nie obawiasz się stresu w ciąży związanego z pracą, no i potem tego stresu już po urodzeniu, wiadomo że takich rzeczy nie da się zaplanować co do dnia, no a Twoja praca była wyjątkowo terminowa i wymagająca planowania.

A co do zwierząt i noworodków, to też uważam, że gdy stopniowo zwierzę przyzwyczaja się do nowego człowieka, to nie ma problemu. Trzeba tylko dobrze to zaplanować, już ze szpitala przynieść jakieś rzeczy które dziecko mialo na sobie, czy używaną pieluszkę, żeby zwierzę się oswoiło. No i po przyniesieniu maleństwa do domu dać zwierzęciu czas i chwilę "sam na sam" z dzieckiem, żeby mogło je obwąchać, popatrzeć itd., przy tym nie wprowadzać nerwowej atmosfery i być miłym dla zwierzaka. Ogólnie to musi być piękne😊
Piszę z telefonu-pozdro szejset
Dziękuje za pamięć Właśnie głównie przez ten stres zrezygnowałam. Wpływ na to miały jeszcze inne sytuacje w firmie, ale one tylko przyspieszyły tą decyzję. Może i było to lekkomyślne, pewnie niektórzy tak powiedzą, bo i kredyt na głowie i leasing z dużą miesięczną ratą, ale już powoli nie dawałam rady. Nie wyobrażam sobie być w ciąży i pracować w takim tempie i z takim obciążeniem

A co do zachowania psów do zgadzam się z Tobą w 100%. Można powiedzieć, że jestem już doświadczona w tym temacie i najgorsze co można zrobić to odizolować na początku psa od dziecka, nie dać się zapoznać, obwąchać i panicznie bać się sytuacji kiedy pies zbliża się do dziecka. Wtedy dziecko staje się wrogiem dla czworonoga i tragedia jest nieunikniona.

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Tak, tak już się przedstawiam: Patrycja, 30 lat, mama Pieronka, starania od listopada 2015 ☺
Panna Izabela mamy 1,5 rocznego Kacperka a raczej Pieronka, który żeby było mało właśnie wcześniej zaczyna bunt dwulatka 😱😳 ale dzielnie chodzi do żłobka i jest najkochańszy na świecie, mimo że chwilowo kocha tylko tatusia 😉
Dziewczyny jak na telefonie w aplikacji mogę coś pogrubić?
I czy używacie testów owulacyjnych, jak się sprawdzają i jeśli tak to jakich? Ja chyba na ten cykl jakieś zamówię. Poza tym mój okres znowu się zacząć nie może tylko te plamienia...
Dziękuje Dopisane do listy
Co do testów, ja akurat nie używam bo doskonale wiem kiedy mam owulację, ale dużo dziewczyn się nimi wspomaga. I z tego co wiem, to najpopularniejsze są te z Allegro
A pogrubić coś w telefonie to chyba da się tylko wtedy kiedy przed słowem wstawimy taki znaczek: [/B] i zaraz po tym słowie również. Czyli bierzemy w kleszcze to co chcesz pogrubić. Muszę to sama sprawdzić, bo pogrubiam tylko jak piszę na laptopie
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 23:27   #79
AnetkaIzabell
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

cześć można dołączyć ?
ja się nie starałam, planowaliśmy zaczać za rok..ale, że los zdecydował inaczej..i rodzice zaszaleli w sylwestra to teraz z niecierpliwością czekam na testowanie 17 stycznia

27 lat,mama 14 miesięcznego synka (zaplanowany i udał się w 1 cs)
do gina idę w tą środę o 17.00, czy w 24 dc gin coś zobaczy, czy to za szybko ?

objawy mam
od owu mam codziennie 37,1 stC - ogólnie stan podziębiony -to samo w pierwszej ciąży było..
senność..3 razy zasnęłam w środku dnia..bawiąc się z dzieckiem na podłodze...dobrze, że mąż był w domu...
czuję rozciąganie w macicy i uczucie jak na @.. ale to minęło

Edytowane przez AnetkaIzabell
Czas edycji: 2016-01-10 o 23:35
AnetkaIzabell jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-11, 00:31   #80
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Ile ja bym dała za psa w domu, tak bardzo brakuje mi nosa w łóżku śpiącego tuż przy mnie No ale niestety, Tż nigdy nie zgodzi się na psa w domu

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------


Bo jest spadek, skok no i do tamtego dnia utrzymuje się temp
W domu jak w domu, ale do łóżka bym w życiu nie wpuściła
Łoo matko, to ja się tak nigdy nad owu nie zastanawiałam

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Tak, tak już się przedstawiam: Patrycja, 30 lat, mama Pieronka, starania od listopada 2015 ☺
Panna Izabela mamy 1,5 rocznego Kacperka a raczej Pieronka, który żeby było mało właśnie wcześniej zaczyna bunt dwulatka 😱😳 ale dzielnie chodzi do żłobka i jest najkochańszy na świecie, mimo że chwilowo kocha tylko tatusia 😉
Dziewczyny jak na telefonie w aplikacji mogę coś pogrubić?
I czy używacie testów owulacyjnych, jak się sprawdzają i jeśli tak to jakich? Ja chyba na ten cykl jakieś zamówię. Poza tym mój okres znowu się zacząć nie może tylko te plamienia...
Czemu Pieronek? To musi być Wam wesoło w domu

Nie da się pogrubić nawet wstawiając [b] bo i tak tego na telefonie nie zobaczysz. Próbowałam. Ja użyłam kilku ale żaden mi nie pokazał dwóch mocnych kresek póki co, chyba w złe dni robiłam. Zobaczę w następnym cyklu. Za 1zł z all.

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
cześć można dołączyć ?
ja się nie starałam, planowaliśmy zaczać za rok..ale, że los zdecydował inaczej..i rodzice: zaszaleli w sylwestra to teraz z niecierpliwością czekam na testowanie 17 stycznia

27 lat,mama 14 miesięcznego synka (zaplanowany i udał się w 1 cs)
do gina idę w tą środę o 17.00, czy w 24 dc gin coś zobaczy, czy to za szybko ?

objawy mam
od owu mam codziennie 37,1 stC - ogólnie stan podziębiony -to samo w pierwszej ciąży było..
senność..3 razy zasnęłam w środku dnia..bawiąc się z dzieckiem na podłodze...dobrze, że mąż był w domu...
czuję rozciąganie w macicy i uczucie jak na @.. ale to minęło
Witaj, nie bardzo rozumiem, nie starasz się o dzidziusia i chcesz dołączyć do staraczek?
Do gin o ile nie masz problemowych ciąż, najlepiej iść ok 6 tygodnia ciąży, nie wcześniej, żeby się niepotrzebnie nie stresować i nie chodzić kilka razy. W 6-7 tc powinno być już serduszko widoczne no i będzie wiadomo, czy pęcherzyk jest pusty czy jest zarodek. Ja poszłam w pierwszej ciąży w 5 tc i nie było wiadomo, czy zarodek jest i miałam tydzień mega stresu.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 01:21   #81
VelaLuca
Wtajemniczenie
 
Avatar VelaLuca
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2 418
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
cześć można dołączyć ?
ja się nie starałam, planowaliśmy zaczać za rok..ale, że los zdecydował inaczej..i rodzice zaszaleli w sylwestra to teraz z niecierpliwością czekam na testowanie 17 stycznia

27 lat,mama 14 miesięcznego synka (zaplanowany i udał się w 1 cs)
do gina idę w tą środę o 17.00, czy w 24 dc gin coś zobaczy, czy to za szybko ?

objawy mam
od owu mam codziennie 37,1 stC - ogólnie stan podziębiony -to samo w pierwszej ciąży było..
senność..3 razy zasnęłam w środku dnia..bawiąc się z dzieckiem na podłodze...dobrze, że mąż był w domu...
czuję rozciąganie w macicy i uczucie jak na @.. ale to minęło
Jak Sylwestrowa wpadka zaskoczy to raźniej Ci będzie wśród wrześniowych mam 2016 A jeśli nie zaskoczy i postanowicie starać się dalej to jasne, wtedy zostań z nami

---------- Dopisano o 02:21 ---------- Poprzedni post napisano o 02:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
W domu jak w domu, ale do łóżka bym w życiu nie wpuściła
Tylko do łóżka!! Nie ma to jak przytulić się do takiej puchatej kuleczki Moja waży co prawda 35 kg ale jak się wtarabani na mnie i położy głowę na moim policzku to jest to cudowne uczucie Dzieci jeszcze nie mam więc całą miłość przelewam na razie na moje dwie czworonozne dziewczynki. Jedna moja, druga mojego męża. Psia i ogólnie zwierzęca mama ze mnie. Miałam już psy (kiedyś 10 na raz bo były szczeniaki), mam kota, były rybki, żółw, chomik
__________________
Żona - 31 maja 2014
Mama - 9 czerwca 2017
VelaLuca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 06:46   #82
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Panna Izabela Kacperek jest takim właśnie Pieronkiem, dzięki któremu jest wesoło w domu oczywiście, ale w nerw wprowadzić też już skutecznie umie ale dziś nie mogę złego słowa powiedzieć bo przespał sam, we własnym łóżeczku całą noc!!!! 😆😍 Zdarzyło mu się to trzeci raz w życiu, więc dziś chyba jakieś święto 😉
Dziś chyba zamówię te testy bo nie wiem kiedy mam owulację, może coś mi pokażą...

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Dziewczyny poratujcie linkiem do pierwszej części, na telefonie nie umie znaleźć a chciałabym Was troszkę poznać ☺
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 06:52   #83
Kivi5
Raczkowanie
 
Avatar Kivi5
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 56
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Panna Izabela Kacperek jest takim właśnie Pieronkiem, dzięki któremu jest wesoło w domu oczywiście, ale w nerw wprowadzić też już skutecznie umie ale dziś nie mogę złego słowa powiedzieć bo przespał sam, we własnym łóżeczku całą noc!!!! 😆😍 Zdarzyło mu się to trzeci raz w życiu, więc dziś chyba jakieś święto 😉
Dziś chyba zamówię te testy bo nie wiem kiedy mam owulację, może coś mi pokażą...

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Dziewczyny poratujcie linkiem do pierwszej części, na telefonie nie umie znaleźć a chciałabym Was troszkę poznać ☺
Proszę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=829209
Kivi5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 07:16   #84
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Dziewczyny melduję się po męczącym weekendzie!
Rozkręciłyście się już


Cytat:
Napisane przez mietowka25 Pokaż wiadomość
Dobrze myśli ale fakt pies to spory obowiązek.

My mamy kota i też czasem mi go szkoda że caly dzień siedzi sam.



Ma któraś kota? Co planujecie z nim zrobić jak będzie dziecko.

U nas Tż boi się że kot może zrobić krzywdę.
My mamy kota. Trochę się boję, że coś może stac się maluchowi, bo nasz kot nie należy do spokojnych, jest troche dziwny Strasznie lgnie do twarzy jak śpimy, kładzie się na mostku, na łopatkach, i trochę się boje, że zacząłby tak nagabywać mauszka... a za żadne skarby ie chciałabym się rozstawać, bo kocham zwierzeta i nie po to ratowaliśmy ją ze schroniska żeby się za jakiś czas jej pozbyć bo coś.

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny mogę do Was dołączyć? Może przestanę się tak przejmować, że właśnie dostałam okres... Staramy się z mężem o rodzeństwo dla naszego półtoraroczniaka. Z pierwszą ciąża poszło raz dwa w 1 cs, niestety teraz nie mamy tyle szczęścia. 21 stycznia ile do lekarza wyjaśnić planienia, które od paru cykli mam przed miesiączką, bo to chyba one są powodem problemów.
Trzymam za wszystkie Was kciuki
Witamy

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
cześć można dołączyć ?
ja się nie starałam, planowaliśmy zaczać za rok..ale, że los zdecydował inaczej..i rodzice zaszaleli w sylwestra to teraz z niecierpliwością czekam na testowanie 17 stycznia

27 lat,mama 14 miesięcznego synka (zaplanowany i udał się w 1 cs)
do gina idę w tą środę o 17.00, czy w 24 dc gin coś zobaczy, czy to za szybko ?

objawy mam
od owu mam codziennie 37,1 stC - ogólnie stan podziębiony -to samo w pierwszej ciąży było..
senność..3 razy zasnęłam w środku dnia..bawiąc się z dzieckiem na podłodze...dobrze, że mąż był w domu...
czuję rozciąganie w macicy i uczucie jak na @.. ale to minęło
Hej Ja też testuje 17 stycznia, a do gina idę w czwartek! Też sie astanawiam jak to będzie, boję się usłyszeć "a w sumie to nic tu nie ma i nawet nie ma Pani co testować" .
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 08:04   #85
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Dziękuje za pamięć Właśnie głównie przez ten stres zrezygnowałam. Wpływ na to miały jeszcze inne sytuacje w firmie, ale one tylko przyspieszyły tą decyzję. Może i było to lekkomyślne, pewnie niektórzy tak powiedzą, bo i kredyt na głowie i leasing z dużą miesięczną ratą, ale już powoli nie dawałam rady. Nie wyobrażam sobie być w ciąży i pracować w takim tempie i z takim obciążeniem

A co do zachowania psów do zgadzam się z Tobą w 100%. Można powiedzieć, że jestem już doświadczona w tym temacie i najgorsze co można zrobić to odizolować na początku psa od dziecka, nie dać się zapoznać, obwąchać i panicznie bać się sytuacji kiedy pies zbliża się do dziecka. Wtedy dziecko staje się wrogiem dla czworonoga i tragedia jest nieunikniona. -)
Wiadomo że pieniądze są ważne, ale jednak nie najważniejsze. My mamy średnio z zarobkami, a jakoś na wszystko starcza i nie narzekam😊 a był moment paniki, jak ja byłam na bezrobociu z rocznym dzieckiem i mąż też stracił pracę. To nie było kolorowe, ale jakoś się udało, mąż założył wtedy firmę bo udało mu się dostać unijną dotację i jakoś idzie ☺
Ja pracuję w sklepie na pół etatu, ale szczerze, gdybym miała wybierać teraz żeby któreś z nas pracowało po 10-12 h, w jakiejś delegacji albo coś w tym stylu, i zarabiać kupę pieniędzy, to i tak bym wolała nasze obecne spokojne życie bez stresów 😀 małą zajmujemy się na zmianę, nigdy nie chodziła do żłobka, nie było żadnych niań, babć itp., teraz dopiero poszła do przedszkola i jest na prawdę dobrze 😀

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Tak, tak już się przedstawiam: Patrycja, 30 lat, mama Pieronka, starania od listopada 2015 ☺
Panna Izabela mamy 1,5 rocznego Kacperka a raczej Pieronka, który żeby było mało właśnie wcześniej zaczyna bunt dwulatka 😱😳 ale dzielnie chodzi do żłobka i jest najkochańszy na świecie, mimo że chwilowo kocha tylko tatusia 😉
Dziewczyny jak na telefonie w aplikacji mogę coś pogrubić?
I czy używacie testów owulacyjnych, jak się sprawdzają i jeśli tak to jakich? Ja chyba na ten cykl jakieś zamówię. Poza tym mój okres znowu się zacząć nie może tylko te plamienia...
Oj bunt dwulatka 😏 ja teraz mam bunt trzylatka, ale byle do osiemnastki, co roku inny bunt😉

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
cześć można dołączyć ?
ja się nie starałam, planowaliśmy zaczać za rok..ale, że los zdecydował inaczej..i rodzice: zaszaleli w sylwestra to teraz z niecierpliwością czekam na testowanie 17 stycznia

27 lat,mama 14 miesięcznego synka (zaplanowany i udał się w 1 cs)
do gina idę w tą środę o 17.00, czy w 24 dc gin coś zobaczy, czy to za szybko ?

objawy mam
od owu mam codziennie 37,1 stC - ogólnie stan podziębiony -to samo w pierwszej ciąży było..
senność..3 razy zasnęłam w środku dnia..bawiąc się z dzieckiem na podłodze...dobrze, że mąż był w domu...
czuję rozciąganie w macicy i uczucie jak na @.. ale to minęło
Witaj 😊
Z tego co wiem, to po szyjce macicy można poznać wczesną ciążę. Podobno jest wtedy niebieskawa

Piszę z telefonu-pozdro szejset
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 08:53   #86
mietowka25
Zakorzenienie
 
Avatar mietowka25
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4 112
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Wiadomo że pieniądze są ważne, ale jednak nie najważniejsze. My mamy średnio z zarobkami, a jakoś na wszystko starcza i nie narzekam😊 a był moment paniki, jak ja byłam na bezrobociu z rocznym dzieckiem i mąż też stracił pracę. To nie było kolorowe, ale jakoś się udało, mąż założył wtedy firmę bo udało mu się dostać unijną dotację i jakoś idzie ☺
Ja pracuję w sklepie na pół etatu, ale szczerze, gdybym miała wybierać teraz żeby któreś z nas pracowało po 10-12 h, w jakiejś delegacji albo coś w tym stylu, i zarabiać kupę pieniędzy, to i tak bym wolała nasze obecne spokojne życie bez stresów 😀 małą zajmujemy się na zmianę, nigdy nie chodziła do żłobka, nie było żadnych niań, babć itp., teraz dopiero poszła do przedszkola i jest na prawdę dobrze 😀



Oj bunt dwulatka 😏 ja teraz mam bunt trzylatka, ale byle do osiemnastki, co roku inny bunt😉



Witaj 😊
Z tego co wiem, to po szyjce macicy można poznać wczesną ciążę. Podobno jest wtedy niebieskawa

Piszę z telefonu-pozdro szejset



Moj TŻ zawsze się upierał przy tym że zaczniemy starania o dziecko jak będziemy stabilni finansowo. Pewnie pieniądze są potrzebne ale sa ważniejsze w życiu sprawy niż tylko zarabianie kasy.



Dzien dobry wszystkim w poniedziałek z pracy. Na razie mam nerwy, może potem mi przejdzie
mietowka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 09:09   #87
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Dziewczyny wytłumaczcie mi jak używa się tych testów owulacyjnych? Codziennie po skończonym okresie aż pokażą się dwie wyraźne keski?
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 09:16   #88
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
I czy używacie testów owulacyjnych, jak się sprawdzają i jeśli tak to jakich? .
Używałam ale nic nie pokazywały. ALe Tż mówi żeby zamówić

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
cześć można dołączyć ?
Witaj To chyba by była pierwsza 'wpadka' u nas a jeśli jednak nie ciąża to co, będziecie się starać czy jednak nie?

Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Tylko do łóżka!! Nie ma to jak przytulić się do takiej puchatej kuleczki
Ot to Do mojego żółwia się nie przytule

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wytłumaczcie mi jak używa się tych testów owulacyjnych? Codziennie po skończonym okresie aż pokażą się dwie wyraźne keski?
Czy od razu po okresie to zależy jak długie masz cykle Jak masz ok 28 dni, to spokojnie od 10dc można zacząć bo mniej więcej wiadomo kiedy powinna być owu.

Edytowane przez 201604261006
Czas edycji: 2016-01-11 o 09:18
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 10:00   #89
chudziaszek11
Wtajemniczenie
 
Avatar chudziaszek11
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 643
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Cytat:
Napisane przez StayStylish Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku
Czytam na bieżąco i trzymam kciuki dziewczyny

A u mnie i maleństwa wszystko ok jesteśmy już po usg genetycznym, dzidzi ma 7cm wierci się i denerwuje jak lekarz uciska brzuch na usg za dwa dni zaczynam 14tc

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Witamy w drugim trymestrze

Cytat:
Napisane przez nusia00 Pokaż wiadomość
witam



ja też juz po badaniach genetycznych dzidzia ma 5 cm. Wszystko dobrze z moim okruszkiem, robiłam też test pappa ale wyniki dopiero za dwa tygodnie.
Mimo że jestem w 11tyg to ginekolog podejrzewa że będe miała syna ale kazał mi się jeszcze tym nie sugerować i poczekać do 15-17 tygodnia ciąży

mój termin porodu 28.07.2016
Gratuluje zdrowego okruszka. Teraz pewnie jesteś spokojniejsza
Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Ile ja bym dała za psa w domu, tak bardzo brakuje mi nosa w łóżku śpiącego tuż przy mnie No ale niestety, Tż nigdy nie zgodzi się na psa w domu

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------


Bo jest spadek, skok no i do tamtego dnia utrzymuje się temp
A taaak pisałaś, ale ja obecnie mam pamięć złotej rybki - jednym uchem wleci drugim wyleci. Zamierzasz zostać przy tej lekarce czy szukasz nowej ? Jak pisałaś to sorry
Mój TŻ też mówił na kota NIE NIE i jeszcze raz NIE - dwa tygodnie mędziłam smędziłam płakałam i chlipałam, aż się poddał. Z drugim kotem poszło gorzej bo z pół roku mi to zajęło, ale też się w końcu poddał. Spróbuj tej metody może zadziała

Cytat:
Napisane przez AnetkaIzabell Pokaż wiadomość
cześć można dołączyć ?
ja się nie starałam, planowaliśmy zaczać za rok..ale, że los zdecydował inaczej..i rodzice zaszaleli w sylwestra to teraz z niecierpliwością czekam na testowanie 17 stycznia

27 lat,mama 14 miesięcznego synka (zaplanowany i udał się w 1 cs)
do gina idę w tą środę o 17.00, czy w 24 dc gin coś zobaczy, czy to za szybko ?

objawy mam
od owu mam codziennie 37,1 stC - ogólnie stan podziębiony -to samo w pierwszej ciąży było..
senność..3 razy zasnęłam w środku dnia..bawiąc się z dzieckiem na podłodze...dobrze, że mąż był w domu...
czuję rozciąganie w macicy i uczucie jak na @.. ale to minęło
Daj znać czy zagrzejesz tu miejsca 17.01
Cytat:
Napisane przez VelaLuca Pokaż wiadomość
Tylko do łóżka!! Nie ma to jak przytulić się do takiej puchatej kuleczki Moja waży co prawda 35 kg ale jak się wtarabani na mnie i położy głowę na moim policzku to jest to cudowne uczucie Dzieci jeszcze nie mam więc całą miłość przelewam na razie na moje dwie czworonozne dziewczynki. Jedna moja, druga mojego męża. Psia i ogólnie zwierzęca mama ze mnie. Miałam już psy (kiedyś 10 na raz bo były szczeniaki), mam kota, były rybki, żółw, chomik
ja też wszystkie zwierzątka przerobiłam - psy rybki, żółwie chomiki i nawet świerszcza raz hodowałam a zwierze w łóżku to przecież norma - jeden z moich sierściuchów śpi mi na połowie poduszki drugi w nogach. Na połowie TŻ spać nie chcą bo je przeganiał więc dały sobie spokój

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wytłumaczcie mi jak używa się tych testów owulacyjnych? Codziennie po skończonym okresie aż pokażą się dwie wyraźne keski?
Nie rano z pierwszego moczu - lepiej popołudniu, nie pić ok 2 h przed testem. Nie trzeba codziennie tylko tak z kilka dni przed przypuszczalną owu.
__________________
Ubi tu, ibi ego 08.08.2015
chudziaszek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 10:05   #90
iwona335
Zakorzenienie
 
Avatar iwona335
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
Dot.: Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

Dzis 30dc, zrobilam test ale nie z porannego moczu i wyszedl negatywny jutro zrobie z samego rana jeszcze ale dziwne toto
iwona335 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-11 21:12:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.