Co was wkurza na codzie? Co musicie robić?

[natalkaa7522]

Stwierdziłam, że założe wątek. Szukałam, ale nie znalazłam podobnego. jak jest to przepraszam.

Piszemy co nas wkurza. To się jakoś tam nazywa, ale sobie nie mogę przypomnieć. Niektórzy mają, że muszą myć ręce ciągle itd. O to chodzi.

Więc mnie wkurzają otwarte drzwi. Ja chodze i ciągle zamykam drzwi.

A jak to jest u Was ?

[bluebluesky]

Napisane przez natalkaa7522

Stwierdziłam, że założe wątek. Szukałam, ale nie znalazłam podobnego. jak jest to przepraszam.

Piszemy co nas wkurza. To się jakoś tam nazywa, ale sobie nie mogę przypomnieć. Niektórzy mają, że muszą myć ręce ciągle itd. O to chodzi.

Więc mnie wkurzają otwarte drzwi. Ja chodze i ciągle zamykam drzwi.

A jak to jest u Was ?

Natrectwa

Ja nie zasne bez calkowitego nakremowania sie, to tyle wiecej grzechow nie pamietam.

[blackamor]

Napisane przez bluebluesky

Natrectwa

Ja nie zasne bez calkowitego nakremowania sie, to tyle wiecej grzechow nie pamietam.

to samo

[anya_krk]

Napisane przez natalkaa7522

Więc mnie wkurzają otwarte drzwi. Ja chodze i ciągle zamykam drzwi.

A jak to jest u Was ?

ja poprawiam firanki. Do szału mnie doprowadza jak ktoś nie dosunie firanki na karniszu a już zasnąć w takim pokoju to nie ma mowy

[zla panienka]

ja nie mogę zasnąć w pokoju jeśli jakaś szafka, szuflada albo drzwi nie są zamknięte

[Nyaa]

Napisane przez anya_krk

ja poprawiam firanki. Do szału mnie doprowadza jak ktoś nie dosunie firanki na karniszu a już zasnąć w takim pokoju to nie ma mowy

Mam to samo
poza tym -moje największe natręctwo - milion razy sprawdzam wieczorem, czy na pewno nastawiłam budzik.

Jeśli gdzieś wychodzę, wracam co chwilę i szarpię za klamkę, żeby się upewnić, czy na pewno zamknęłam drzwi

[agus86]

Ja przed wyjściem albo pójściem spać notorycznie zawsze muszę sprawdzić prostownicę, żelazko i kurki od kuchenki (nawet choćbym wczesniej nie prostowała włosów, nic nie pracowała lub nic nie gotowała).

Strasznie to to męczące czasem jest

[Trinette]

Napisane przez Nyaa

Jeśli gdzieś wychodzę, wracam co chwilę i szarpię za klamkę, żeby się upewnić, czy na pewno zamknęłam drzwi

Mam to samo

[Asiaa90]

czasem kilka razy pod rząd sprawdzam czy zamknęłam klatkę chomikowi.. wyjdę z pokoju i wracam sprawdzić bo już się zastanawiam czy na pewno dobrze
nie usnę jak nie będę miała w pokoju bardzo zimno ( okno musi być otwarte)

[Nyaa]

Napisane przez agus86

Strasznie to to męczące czasem jest

Noo. Nieraz się sama na siebie wkurzam, że ciągle to robię, ale to jest silniejsze ode mnie

Sprawdzam jeszcze wszystkie krany - czy są zakręcone.
A jak gdzieś jadę samochodem - czy na pewno zgasiłam światła i zamknęłam drzwi. Kiedyś byłam już na uczelni i nie dawało mi to spokoju, więc poleciałam na parking sprawdzić.

Aaa i chyba najbardziej męczące - nie zasnę, dopóki nie zrobię siusiu. Muszę to zrobić przed samym zaśnięciem. Jeśli np. wysikam się i pooglądam jeszcze z 10 minut tv, to już muszę się wysikać znowu bo nie zasnę

[naatt]

Napisane przez Nyaa

Mam to samo
poza tym -moje największe natręctwo - milion razy sprawdzam wieczorem, czy na pewno nastawiłam budzik.

Jeśli gdzieś wychodzę, wracam co chwilę i szarpię za klamkę, żeby się upewnić, czy na pewno zamknęłam drzwi

Napisane przez agus86

Ja przed wyjściem albo pójściem spać notorycznie zawsze muszę sprawdzić prostownicę, żelazko i kurki od kuchenki (nawet choćbym wczesniej nie prostowała włosów, nic nie pracowała lub nic nie gotowała).

Strasznie to to męczące czasem jest

mam dokładnie to samo i to niestety nie tylko jak gdzieś wychodzę, ale nawet jak idę spać niestety jeszcze do moich natręctw należy sprawdzanie, czy na podłodze nie ma czegoś, co mój kot może połknąć. rano też zawsze kilkanaście razy sprawdzam czy lodówka jest zamknięta i światła pogaszone

[agniesikk]

Sprawdzam 5 razy czy włączyłam budzik, bo panicznie boję się zaspać.
Przed samym wyjściem z domu sprawdzam, czy odłączyłam prostownicę i zakręciłam gaz.

[natalkaa7522]

Widze, że dużo tego jest. Ja jedyne jeszcze co mam to, że jak jestem w fazie świstaka czyli po mojemu już prawie śpie, to musze się przewrócić z boku na bok

[Fela Von Helvete]

Dwa takie tematy już były, w tym jeden identyczny

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=64751
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=429668

[ptysza]

zawsze jak jestem w sklepie, to 1 -2 razy sprawzdam czy aby na pewno mam pieniadze przy sobie zanim podejde do kasy
mimo ze wiem ze je mam, to i tak sprawdzam

[acidka]

Otwarte szuflady, drzwi od szafek i niedosunięte firanki doprowadzają mnie do białej gorączki, muszę! je poprawiać/zamykać/dosuwać. Zdarza mi się to nawet jak jestem u kogoś

[biala17a]

Ja nie zasnę jeśli w pokoju wisi na wieszaku ciemna marynarka lub kurtka po zgaszeniu światła wydaje mi się że ktoś stoi w ciemności i nic nie mówi tylko sie patrzy... Uprzedzając pytania - nikt mnie nigdy nie napadł ani nie skrzywdził w żaden sposob, nie wiem skad to mam

[69love69]

jak jade gdzies samochodem mamy to kilka razy sprawdzam czy mam dokumenty, w domu, w drodze do samochodu i w samochodzie :P

to samo mam z kluczykami od auta ciagle sprawdzam czy ich nie zgubilam, a jesli np gdzies jade pociagiem i mam bilet to sprwadzam z 10 razy czy go mam, tak jakby mial gdzies wyjsc

[201607231707]

Napisane przez ptysza

zawsze jak jestem w sklepie, to 1 -2 razy sprawzdam czy aby na pewno mam pieniadze przy sobie zanim podejde do kasy
mimo ze wiem ze je mam, to i tak sprawdzam

Napisane przez biala17a

Ja nie zasnę jeśli w pokoju wisi na wieszaku ciemna marynarka lub kurtka po zgaszeniu światła wydaje mi się że ktoś stoi w ciemności i nic nie mówi tylko sie patrzy... Uprzedzając pytania - nikt mnie nigdy nie napadł ani nie skrzywdził w żaden sposob, nie wiem skad to mam

Ja też . Oprócz tego ciągle wciskam "odśwież" .

[ewe77]

Napisane przez anya_krk

ja poprawiam firanki. Do szału mnie doprowadza jak ktoś nie dosunie firanki na karniszu a już zasnąć w takim pokoju to nie ma mowy

ja teeeeżżż!!

[Renatka_2108]

Napisane przez Nyaa

Noo. Nieraz się sama na siebie wkurzam, że ciągle to robię, ale to jest silniejsze ode mnie

Sprawdzam jeszcze wszystkie krany - czy są zakręcone.
A jak gdzieś jadę samochodem - czy na pewno zgasiłam światła i zamknęłam drzwi. Kiedyś byłam już na uczelni i nie dawało mi to spokoju, więc poleciałam na parking sprawdzić.

Aaa i chyba najbardziej męczące - nie zasnę, dopóki nie zrobię siusiu. Muszę to zrobić przed samym zaśnięciem. Jeśli np. wysikam się i pooglądam jeszcze z 10 minut tv, to już muszę się wysikać znowu bo nie zasnę

Też przed samym snem musze isc siku chocbym miala pol godziny siedziec i czekac na to

Napisane przez natalkaa7522

Widze, że dużo tego jest. Ja jedyne jeszcze co mam to, że jak jestem w fazie świstaka czyli po mojemu już prawie śpie, to musze się przewrócić z boku na bok

U mnie to samo, ja zasypiam to i ta sie odwracam na druga strone, a maz mi marudzi ze odwraam sie zawsze do niego tyłkiem No po prostu MUSZĘ bo nie zasne

Napisane przez ptysza

zawsze jak jestem w sklepie, to 1 -2 razy sprawzdam czy aby na pewno mam pieniadze przy sobie zanim podejde do kasy
mimo ze wiem ze je mam, to i tak sprawdzam

Napisane przez biala17a

Ja nie zasnę jeśli w pokoju wisi na wieszaku ciemna marynarka lub kurtka po zgaszeniu światła wydaje mi się że ktoś stoi w ciemności i nic nie mówi tylko sie patrzy... Uprzedzając pytania - nikt mnie nigdy nie napadł ani nie skrzywdził w żaden sposob, nie wiem skad to mam

taaa u mnie to samo, tylko ze ja sie boje ze tam ktos stoi i imnie obserwuje (dobrze ze w sypialni teraz nie mam krzesla
n ktorym ym mogla wieszac kurtki/marynarki itd)

No i ja do tego srawdzam czy napewno wyrzucilam pety z popielniczki, bialej goraczki dostaje jak sa nie wyrzucone.

To ja mam chyba nagorzej z Was bo najwiecej okropnych natractw.

No i doslownie przed samym snem musze ymyc rece i twarz nawet jak robiam to 3 minuty temu a nie polozylam sie od razu spac. Szału dostaje przez to...

[cannabis]

Napisane przez Nyaa

Aaa i chyba najbardziej męczące - nie zasnę, dopóki nie zrobię siusiu. Muszę to zrobić przed samym zaśnięciem. Jeśli np. wysikam się i pooglądam jeszcze z 10 minut tv, to już muszę się wysikać znowu bo nie zasnę

Też tak mam, to jest jakaś masakra! Dodatkowo jak się obudzę w nocy to też nie zasnę tylko ZAWSZE się muszę iść wysikać. Najgorsze jest to, że TŻ mnie budzi jak wstaje do pracy codziennie o 5- wiec to już tradycja prawie.

Tak samo mam z posmarowanymi kremem rękami-po prostu muszę po każdym myciu bo inaczej źle się czuję:P

Nie umiem zasnąć inaczej niż na brzuchu- za co moje niemałe piersi mnie nienawidzą!

[mushroomhunter]

Mnie co jakiś czas dopadają różne manie, które mnie strasznie denerwują;]. Teraz np. mam manię ścierania kurzu - kiedyś mi nie przeszkadzał, a teraz potrafię ścierać parę razy dziennie . Mało tego, okna też muszę mieć czyściutkie ;].

[yousuck]

U mnie też sprawdzanie budzika i obowiązkowa wizyta w WC przed pójściem spać . Mycie rąk przed położeniem się do łóżka.
Muszę odbyć kompletny rytuał pielęgnacyjny przed snem, inaczej źle się czuję.
Nie wyjdę z domu gdy mam stertę naczyń w zlewie, też sprawdzam czy mam $ przed podejściem do kasy, również poprawiam firanki

Chyba nie jestem jednak takim dziwakiem

[_Lena_]

Hehe, widzę, że ten budzik to męczy wszystkich. również i mnie.
Jak mi się czasem zdarzy włożyć pieniądze na zakupy do kieszonki bocznej w torebce, to sprawdzam milion razy czy dalej tam są. Albo jak z tej samej kieszeni wyciągam telefon to też sprawdzam czy kasa nie wypadła.

[ratta]

Napisane przez ptysza

zawsze jak jestem w sklepie, to 1 -2 razy sprawzdam czy aby na pewno mam pieniadze przy sobie zanim podejde do kasy
mimo ze wiem ze je mam, to i tak sprawdzam

Ja też, najpierw sprawdzam w domu, więc wiem, że mam, ale zanim podejdę do kasy muszę co najmniej jeszcze raz sprawdzić.

Poza tym zanim odejdę skądś muszę się obejrzeć, czy nic nie zostawiłam, a jak wyjmuję rzeczy z szafki na siłowni czy basenie to muszę ją wymacać, bo nie mam pewności, że mnie wzrok nie myli

I toaleta, nieważne, że byłam w niej 5 min temu, jak gdzieś wychodzę/idę spać to muszę skorzystać, inaczej po chwili od wyjścia już mi się chce siku ;p

[Eva2]

1) 10 razy sprawdzam budzik
2) gdy np. jestem na miescie to co najmniej 20 razy sprawdzam czy na pewno w torebce jest portfel i telefon (tak jakby miały mi z niej wyjsc),a gdy np nie znajde telefonu, zaczynam panikowac a za pare sekund go znajduje ;]
3) cały czas coś liczę - drzewa, ludzi, klamki, kwiatki, cokolwiek zobaczę - liczę
4) przed wyjsciem z domu sprawdzam czy prostownica wylaczona (mimo ze jej nie wlaczalam ;D), zelazko, czy kran zakrecony, czy okna pozamykane
5) panicznie boje sie psow i gdy tylko jakiegos zobacze to zmieniam droge (chociaz to chyba nie jest natrectwo )
6) ostatnie - notatki z ktorych sie ucze musza sie konczyc na samym dole strony, jak mam np. 9,5 strony notatek to tak poprzesuwam marginesy i zmienie czcionke zeby wyszlo 9 stron, inaczej mnie bedzie to meczylo i sie nie naucze - wiem, chore ;]
to tyle

[sara100]

widzę, że nie jestem wyjątkowa :P

- macam torbę w celu sprawdzenia czy mam telefon/portfel milion razy
- przed podejściem do kasy sprawdzam, czy mam pieniądze
- jak jestem w domu, to ciągle sprawdzam, czy drzwi są aby na pewno zamknięte
- przebieram się natychmiast po wejściu do domu, nie mogę wytrzymać 2 minut, w stroju, w którym chodziłam, ściągam również zegarek i kolczyki (w domu mnie uwierają )
- przed pójściem sprać muszę sprawdzić, gdzie leży mój kotek, nawet jeśli widziałam go minutę temu. po prostu muszę wiedzieć, czy dobrze mu się śpi

[dramka]

mnie denerwuje jak ktos nie zgasi swiatła w pomieszczeniu w ktorym juz nie jest.nieraz juz maz mnie o to opieprzał gdyz mamy energooszczedne.jak wychodze z domu to sprawdzam 5 razy czy okna pozamykałam czy gaz wyłaczony i czy drzwi zamknęła i deneruje mnie jak jakis facet nie opusci deski sedesowej .chodze i spawdzam