Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.8

[geodetka3341]

jeżeli była prezerwatywa to nikłe szanse na to że jesteś w ciąży po prostu czasami jak się jest chorym to przesuwa się okres ja ostatnio miałam 2 razy w miesiącu z powodu stresu i mi się cykl rozregulował. Na moje w ciąży nie jesteś.

A co do mojej sytuacji to 15 dzień cyklu to był 10.04 a stosunek bez zabezpieczenia był 11.04 czyli na cykl owulacyjny przy terminie 30 dniowym mozna zajść w ciążę między 14-18 dniem cyklu? Jeśli tak to na 90% mogę być w ciąży. hmm ciekawe. poczytam jeszcze więcej na ten temat.
Jak ja bym chciała być w ciąży zobaczymy zrobię test 25.04 żeby mieć pewność.

Ps. Ewa nie załamuj się będzie dobrze okres przyjdzie

[pandepilator]

Napisane przez geodetka3341

jeżeli była prezerwatywa to nikłe szanse na to że jesteś w ciąży po prostu czasami jak się jest chorym to przesuwa się okres ja ostatnio miałam 2 razy w miesiącu z powodu stresu i mi się cykl rozregulował. Na moje w ciąży nie jesteś.

A co do mojej sytuacji to 15 dzień cyklu to był 10.04 a stosunek bez zabezpieczenia był 11.04 czyli na cykl owulacyjny przy terminie 30 dniowym mozna zajść w ciążę między 14-18 dniem cyklu? Jeśli tak to na 90% mogę być w ciąży. hmm ciekawe. poczytam jeszcze więcej na ten temat.
Jak ja bym chciała być w ciąży zobaczymy zrobię test 25.04 żeby mieć pewność.

Ps. Ewa nie załamuj się będzie dobrze okres przyjdzie

niegłupio prawisz. chociaż często nie da się przemówić do rozsądku jak człowiek się stresuje, więc ja się ewie nie dziwię.

ja ostatnio odkryłem, że informacja o tym, że dziewczyna ma okres, jest dla faceta sytuacją prawdziwie ambiwalentną: cieszy się, bo i tym razem udało mu się wykpić od tatusiowania, ale i martwi się, bo nici z seksu przez co najmniej pięć dni.

[Chatul]

Napisane przez pandepilator

(...) ale i martwi się, bo nici z seksu przez co najmniej pięć dni.

To już zależy od pary Że tak zaofftopuję

[pandepilator]

Napisane przez Chatul

To już zależy od pary Że tak zaofftopuję

co w tym, to i racja. na ogół bardziej dziewczyna wtedy nie chce chyba, bo facet jak jest napalony, to mu nie przeszkodzi nawet nalot dywanowy lotnictwa amerykańskiego dookoła i stado surykatek biegające po łóżku

[gabi1989]

Poprzedni cykl rozpoczął się 3.03, trwał 35 dni (dłużej niż zazwyczaj o jakieś 5 dni), kochałam się 20 dnia cyklu, mieliśmy gumkę, nie skończył w środku (jakieś 2 dni wcześniej się masturbował), przeżywałam katusze gdy czekałam na okres i dostałam 4.04, trwał normalnie, 5 dni, ale mam potwornie wzdęty brzuch (mam tak odkąd współżyję, czyli jakieś 2 lata, mam czasem tak, że jest mocniej wzdęty, teraz jest podobnie, lekarz mi powiedział że niektórzy tak mają po rozpoczęciu współżycia i tak już zostaje), mam nudności, chce mi się ciągle spać (chociaż może to ma związek ze szkołą i pracą), czuję metaliczny posmak w ustach i mam podwyższoną temperaturę (niedużo)
pocieszcie
co do okresu który był- naczytałam się historii że niektóre kobiety mają do 8. miesiąca, więc nie bijcie ;p

[vaanillliaa]

kochane, pomóżcie

wczoraj zapomniałam wziać tabletke i wzięłam dopiero teraz (22 godz. po "terminie')
jest to 1 tydzień blistra a w tygodniu poprzedzającym pominięcie tabsa był stosunek i to nie jeden. Chodzi mi tylko o to, że chłopak nie kończy we mnie (nigdy) więc jakie jest prawdopodobieństwo zajścia ? chodzi mi o to, że chłopak spuszcza sie po za mną. Wiem ze to bardzo mało prawdopodobne ale z nerwów, że mogłabym być mamą troche świruje, pomóżcie. Tabletki biore od ponad 2 lat.

[inkaxx]

Napisane przez gabi1989

Poprzedni cykl rozpoczął się 3.03, trwał 35 dni (dłużej niż zazwyczaj o jakieś 5 dni), kochałam się 20 dnia cyklu, mieliśmy gumkę, nie skończył w środku (jakieś 2 dni wcześniej się masturbował), przeżywałam katusze gdy czekałam na okres i dostałam 4.04, trwał normalnie, 5 dni, ale mam potwornie wzdęty brzuch (mam tak odkąd współżyję, czyli jakieś 2 lata, mam czasem tak, że jest mocniej wzdęty, teraz jest podobnie, lekarz mi powiedział że niektórzy tak mają po rozpoczęciu współżycia i tak już zostaje), mam nudności, chce mi się ciągle spać (chociaż może to ma związek ze szkołą i pracą), czuję metaliczny posmak w ustach i mam podwyższoną temperaturę (niedużo)
pocieszcie
co do okresu który był- naczytałam się historii że niektóre kobiety mają do 8. miesiąca, więc nie bijcie ;p

przepraszam, ale ta pogrubiona część mnie rozwaliła

Pierwsze słyszę, że metaliczny posmak w ustach to oznaka ciąży. Rzeczywiście tak jest? Jak to jest medycznie tłumaczone?

Temperatura może Ci coś powiedzieć, jeżeli ją mierzysz ileś tam czasu regularnie (niech się ktoś mądrzejszy wypowie) a nie jak zaczynasz w momencie, kiedy wydaje Ci się, że jesteś w ciąży
No i skoro masz zawsze wzdęty brzuch, to co to ma za znaczenie, że teraz się nic nie zmieniło?
Wg mnie nie ma szans na ciążę, plemniki musiałby być na prawdę jakimiś niesamowitymi supermenami

[gabi1989]

Napisane przez inkaxx

przepraszam, ale ta pogrubiona część mnie rozwaliła

Pierwsze słyszę, że metaliczny posmak w ustach to oznaka ciąży. Rzeczywiście tak jest? Jak to jest medycznie tłumaczone?

Temperatura może Ci coś powiedzieć, jeżeli ją mierzysz ileś tam czasu regularnie (niech się ktoś mądrzejszy wypowie) a nie jak zaczynasz w momencie, kiedy wydaje Ci się, że jesteś w ciąży
No i skoro masz zawsze wzdęty brzuch, to co to ma za znaczenie, że teraz się nic nie zmieniło?
Wg mnie nie ma szans na ciążę, plemniki musiałby być na prawdę jakimiś niesamowitymi supermenami

podobno czytałam na jakiejś stronce o objawach ciąży i to było wymienione
wiem, schizuję, ale wiesz jak to jest jak człowiek sobie coś wkręci

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez gabi1989

podobno czytałam na jakiejś stronce o objawach ciąży i to było wymienione
wiem, schizuję, ale wiesz jak to jest jak człowiek sobie coś wkręci

Metaliczny smak w ustach może sugerować zatrucie oparami rtęci bądź kadmem też to w internecie wyczytałam

Poza tym twierdzisz, że czytałaś mądre strony o objawach ciąży. Nie było tam nigdzie napisane, że nie zachodzi się w nią stosując gumki i kończąc poza tobą??????

[geodetka3341]

(ja ostatnio odkryłem, że informacja o tym, że dziewczyna ma okres, jest dla faceta sytuacją prawdziwie ambiwalentną: cieszy się, bo i tym razem udało mu się wykpić od tatusiowania, ale i martwi się, bo nici z seksu przez co najmniej pięć dni.[/QUOTE])

tak jak kobieta się stresuję no to już ciężko, wiem bo nei raz to przeżywałam kiedyś czy jestem czy nie, i stresujące to i dla mnie było i dla mojego tż.
a co do okresu to mój tak ma że cieszy się jak jest a smuci bo nie kochamy się. hehe

Ja czekam na 25.04 czy przyjdzie okres czy nie hmm

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez vaanillliaa

kochane, pomóżcie

wczoraj zapomniałam wziać tabletke i wzięłam dopiero teraz (22 godz. po "terminie')
jest to 1 tydzień blistra a w tygodniu poprzedzającym pominięcie tabsa był stosunek i to nie jeden. Chodzi mi tylko o to, że chłopak nie kończy we mnie (nigdy) więc jakie jest prawdopodobieństwo zajścia ? chodzi mi o to, że chłopak spuszcza sie po za mną. Wiem ze to bardzo mało prawdopodobne ale z nerwów, że mogłabym być mamą troche świruje, pomóżcie. Tabletki biore od ponad 2 lat.

wiesz kochana ja od 3 lat kocham się bez zabezpieczenia bez tabletek moj partner zawsze jak wyliczałam dni płodne to stosowaliśmy stosunek przerywany czyli kończył po za mną i mamą nie zostałam. Lecz jest tyci prawdopodobieństwo, że mogło coś z niego wylecieć ale jeśli on zna swój organizm bardzo dobrze i wie kiedy u niego wytrysk następuję to nie masz co się obawiać. poczekaj troszkę ale na moje żebyś zaszła w ciąże to 1% na 100%. pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

A propo ja wiem jak nie zajść w ciążę a nie wiem jak zajść. Chyba tak jest że jak się chce to nie wychodzi a jak się nie chce to wtedy trach i jest

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Ja wiem jak nie zajść w ciążę ale teraz nie wiem jak zajść. Pewnie dla tego, że jak kobieta chce to nie wychodzi a jak nie chce to wychodzi

[Chatul]

Napisane przez geodetka3341

wiesz kochana ja od 3 lat kocham się bez zabezpieczenia bez tabletek moj partner zawsze jak wyliczałam dni płodne to stosowaliśmy stosunek przerywany czyli kończył po za mną i mamą nie zostałam.

A macie pewność, że oboje jesteście płodni?

(...) jeśli on zna swój organizm bardzo dobrze i wie kiedy u niego wytrysk następuję to nie masz co się obawiać.

Stosunek przerywany, to BARDZO zawodna metoda. Wiele osób się już na niej przejechało...

[inkaxx]

Napisane przez gabi1989

podobno czytałam na jakiejś stronce o objawach ciąży i to było wymienione
wiem, schizuję, ale wiesz jak to jest jak człowiek sobie coś wkręci

Aha, czyli nie jest to objaw ciąży.

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Metaliczny smak w ustach może sugerować zatrucie oparami rtęci bądź kadmem też to w internecie wyczytałam

Haha, uwielbiam Cię!

Napisane przez geodetka3341

wiesz kochana ja od 3 lat kocham się bez zabezpieczenia bez tabletek moj partner zawsze jak wyliczałam dni płodne to stosowaliśmy stosunek przerywany czyli kończył po za mną i mamą nie zostałam. Lecz jest tyci prawdopodobieństwo, że mogło coś z niego wylecieć ale jeśli on zna swój organizm bardzo dobrze i wie kiedy u niego wytrysk następuję to nie masz co się obawiać. poczekaj troszkę ale na moje żebyś zaszła w ciąże to 1% na 100%.

No to masz niesamowite szczęście Stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcji!

[kakanuah]

Witam. Nie chcę robić spamu w wątkach, tekstami typu"czy jestem w ciąży". Proszę was o pomoc. Nie cały miesiąc temu, miałam swój pierwszy raz z chłopakiem. Użyliśmy prezerwatyw, a dla bezpieczeństwa jeszcze stosunek przerywany. Okres powinnam mieć 22 kwietnia. Miewałam dość regularnie. Niestety. wyliczyłam że kochałam się z chłopakiem w dni płodne. Prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest wysokie ?

[Chatul]

Napisane przez kakanuah

Witam. Nie chcę robić spamu w wątkach, tekstami typu"czy jestem w ciąży". Proszę was o pomoc. Nie cały miesiąc temu, miałam swój pierwszy raz z chłopakiem. Użyliśmy prezerwatyw, a dla bezpieczeństwa jeszcze stosunek przerywany. Okres powinnam mieć 22 kwietnia. Miewałam dość regularnie. Niestety. wyliczyłam że kochałam się z chłopakiem w dni płodne. Prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest wysokie ?

1. Prezerwatywa jest dobrym środkiem antykoncepcyjnym. Jest naprawdę niewielkie ryzyko zajścia w ciążę przy poprawnym stosowaniu prezerwatywy.
2. Stosunek przerywany nie jest skuteczną metodą zapobiegania ciąży.
3. Okres masz dostać 22 kwietnie, czyli za 2 dni. Więc o co chodzi? Na razie żadnego spóźnienia nie ma.
4. Jak sobie te dni płodne wyliczyłaś? Kalendarzykiem w necie?

Jeśli naprawdę nie ufasz zabezpieczeniu, które stosujesz, to albo zmień zabezpieczenie, albo przestań uprawiać seks, bo nie jesteś na to gotowa. Na razie to schizujesz zupełnie bez powodu. Do tego zdajesz się nie wiedzieć niczego na temat skuteczności zabezpieczenia, które stosujesz...

[justi2511]

Napisane przez Swarovska

Witajcie

Postanowiłam i tu opisać mój problem bo już schizuje

Staram się o dziecko od lutego, ostatnią @ miałam 6 lutego!!
nie ma jej już ponad 2 miesiące, trzy testy negatywne, wizyta u ginekologa była, na usg gin zobaczył tylko jakieś płyny ale nie wyjaśnił mi o co chodzi,zapytał się czy mam zaparcia (nie zauważyłam) torbieli ani cyst nie mam, zwiększonej macicy ginka nie stwierdziła, dostałam luteinę to było ponad tydzień temu, biorę tą luteinę i nadal nic @ nie ma Cykle mam długie i nieregularne zawsze w granicach od 34 do 45 dni! czy możliwe jest, że owulacja mi się przesunęła, doszło do zapłodnienia ale ciąża jest zbyt wczesna do wykrycia na usg? Dodam, że od ok 4 dni mam bardzo bolesne piersi i ból brzucha jak na @ ale nadal nic

jakbym czytala historie mojej znajomej: do 4 miesiaca ciazy ani testy, ani ginekolodzy nie wykrywali ciazy, tez kazali jej brac cos na wywolanie, i tak nie dostala okresu, potem nagle test wykryl ciaze, ginekolog zauwazyl plod... ale juz nie pamietam dokladnie na ktory miesiac jej okreslili ciaze i kiedy urodzila... po prostu kiedys tam mi opowiedala, bez wiekszych szczegolow.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez kakanuah

Witam. Nie chcę robić spamu w wątkach, tekstami typu"czy jestem w ciąży". Proszę was o pomoc. Nie cały miesiąc temu, miałam swój pierwszy raz z chłopakiem. Użyliśmy prezerwatyw, a dla bezpieczeństwa jeszcze stosunek przerywany. Okres powinnam mieć 22 kwietnia. Miewałam dość regularnie. Niestety. wyliczyłam że kochałam się z chłopakiem w dni płodne. Prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest wysokie ?

Chatul napisala ci pieknie wszystko.
ja dodam ze mi po pierwszym stosunku okres spoznil sie 2 tygodnie, mama mi wtedy tlumaczyla ze tak mogl po prostu zareagowac organizm.
wiec nie schizuj niepotrzebnie nawet gdy ci sie spozni @!

mieliscie gume, on nie doszedl w tobie, szanse sa rowne 0.


inna sprawa - czemu "dzieci" nie ida pierwsze do rodzicow z takimi pytaniami? - czy to ja jestem jakas inna, ze z matka nawet na te tematy gadalam??...

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez justi2511

inna sprawa - czemu "dzieci" nie ida pierwsze do rodzicow z takimi pytaniami? - czy to ja jestem jakas inna, ze z matka nawet na te tematy gadalam??...

ja ze swoją nie rozmawiałam na takie tematy, być może dlatego, że mam starszą siostrę, która w takich chwilach służyła pomocą (taki mały off :P )

[ishtar]

Może i ja dołączę. Stara jestem, a głupia

Uprawialam seks dwa i trzy tygodnie temu, zawsze z prezerwatywą (która nie pękla, nie zsunęła się, ani nic jej nie było), jak sobie tak myśle, to chyba nawet nie było mozliwości żebym do siebie przeniosła preejakulat (na palcach czy coś), facet tez nie.
Okres powinnam dostać 2-3 dni temu (mam w miare regularne okresy 30-32 dni, chociaż raz na jakiś czas mam 34-37 dni, ale rzadko). Dzisiaj zrobil test ciążowy płytkowy (chociaż nie z porannego moczu, ale tak koło 11tej), ktory wyszedł negatywny.
Jakoś tak strasznie sobie wkręcam, ze zaciążyłam, bo to nie ten facet (dobry kolega z pracy, ale trudno powiedzieć żebyśmy byli w związku). Ostatnio jestem przepracowana. Normalnie też czuje sie jak przed okresem (piersi nabrzmiałe, brzuch mnie pobolewa), ale ta @ nie przychodzi, co mnie jeszcze bardziej stresuje.

Upewnijcie mnie, żem głupia (bo nie dość, ze gumki, to ten test negatywny) i w ciąży nie jestem.

[Chatul]

Napisane przez ishtar

Może i ja dołączę. Stara jestem, a głupia

Uprawialam seks dwa i trzy tygodnie temu, zawsze z prezerwatywą (która nie pękla, nie zsunęła się, ani nic jej nie było), jak sobie tak myśle, to chyba nawet nie było mozliwości żebym do siebie przeniosła preejakulat (na palcach czy coś), facet tez nie.
Okres powinnam dostać 2-3 dni temu (mam w miare regularne okresy 30-32 dni, chociaż raz na jakiś czas mam 34-37 dni, ale rzadko). Dzisiaj zrobil test ciążowy płytkowy (chociaż nie z porannego moczu, ale tak koło 11tej), ktory wyszedł negatywny.
Jakoś tak strasznie sobie wkręcam, ze zaciążyłam, bo to nie ten facet (dobry kolega z pracy, ale trudno powiedzieć żebyśmy byli w związku). Ostatnio jestem przepracowana. Normalnie też czuje sie jak przed okresem (piersi nabrzmiałe, brzuch mnie pobolewa), ale ta @ nie przychodzi, co mnie jeszcze bardziej stresuje.

Upewnijcie mnie, żem głupia (bo nie dość, ze gumki, to ten test negatywny) i w ciąży nie jestem.

Prezerwatywa była, więc jak mogłoby dojść do zapłodnienia?
A jak schizujesz, to zrób test z krwi po 10. dniach od ostatniego stosunku.

[ishtar]

Napisane przez Chatul

Prezerwatywa była, więc jak mogłoby dojść do zapłodnienia?
A jak schizujesz, to zrób test z krwi po 10. dniach od ostatniego stosunku.

A bo głupia jestem i naczytałam się, że ryzyko zawsze istnieje. Kiedy bywałam w zwiazkach uprawiałm seks bez gumek (przerywany) i nie wpadłam, a teraz jak nastolatka się denerwuję. Pewnie tez dlatego, że znam bardziej jej konsekwencje i rozumiem rewolucję w życiu, jaka jest mały człowiek.

Z krwi już kiedyś robilam, teraz czekam jeszcze ze 2 dni i pojdę, jak nie dostanę tej @.

[inkaxx]

Sama sobie odpowiedziałaś Stres, przepracowanie... Wyluzuj trochę, bo się zamęczysz

[justi2511]

Napisane przez koya89

a ja się dalej schizuję... zaczęły mnie boleć piersi ;] może od tego macania, czy aby mnie nie bolą ;] niech już przyjdzie ten czwartek...
temp. o 7 rano przez ostatnie 3 dni 36,1-36,5
wczoraj mi było niedobrze;]
często sikam;]
wariuję;]

z tego co mi wiadomo -ale znawca nie jestem, gdzies mi sie o uszy obilo, najwuzej dziewczyny naprostuja moja wypowiedz - to temp. ciala kobiety w ciazy zazwyczaj przekracza 37st C, ale ja nie mierzylam .

i ja zawsze wiem ze ciocia samo zlo sie zbliza jak widze moja ubikacje wiecej niz 2-3 razy na dzien xD! tuz przed okresem to latam po kilkanascie razy .

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez ruda_not_grazyna

ja ze swoją nie rozmawiałam na takie tematy, być może dlatego, że mam starszą siostrę, która w takich chwilach służyła pomocą (taki mały off :P )

no to fakt, inna sytuacja. u mnie to ja jestem najstarsza z rodzenstwa .

[Chatul]

Napisane przez justi2511

z tego co mi wiadomo -ale znawca nie jestem, gdzies mi sie o uszy obilo, najwuzej dziewczyny naprostuja moja wypowiedz - to temp. ciala kobiety w ciazy zazwyczaj przekracza 37st C, ale ja nie mierzylam .

Z tego, co wiem, to nie musi przekraczać 37°C. Jak się stosuje samoobserwacje, to ciążę się poznaje po tym, że faza wyższych temperatur ma ponad 16 dni (choć wiadomo, może się ona przedłużyć i z innego powodu). Przy czym w fazie wyższych temperatur temperatura wcale nie musi mieć 37°C. Ja mam góra 36,85°C. Nie sądzę, by w czasie ciąży coś się w tej kwestii zmieniało. Ale jak się mylę, to niech mnie ktoś poprawi

[geodetka3341]

Napisane przez Chatul

A macie pewność, że oboje jesteście płodni?



Stosunek przerywany, to BARDZO zawodna metoda. Wiele osób się już na niej przejechało...

tak jesteśmy płodni bo badania zrobiliśmy, a propo przyszedł okres czyli jednak ginekolog się nie myliła miałam wtedy dni nie płodne czyli zaczął mi się cykl 28 dniowy a nie 30.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez ishtar

Może i ja dołączę. Stara jestem, a głupia

Uprawialam seks dwa i trzy tygodnie temu, zawsze z prezerwatywą (która nie pękla, nie zsunęła się, ani nic jej nie było), jak sobie tak myśle, to chyba nawet nie było mozliwości żebym do siebie przeniosła preejakulat (na palcach czy coś), facet tez nie.
Okres powinnam dostać 2-3 dni temu (mam w miare regularne okresy 30-32 dni, chociaż raz na jakiś czas mam 34-37 dni, ale rzadko). Dzisiaj zrobil test ciążowy płytkowy (chociaż nie z porannego moczu, ale tak koło 11tej), ktory wyszedł negatywny.
Jakoś tak strasznie sobie wkręcam, ze zaciążyłam, bo to nie ten facet (dobry kolega z pracy, ale trudno powiedzieć żebyśmy byli w związku). Ostatnio jestem przepracowana. Normalnie też czuje sie jak przed okresem (piersi nabrzmiałe, brzuch mnie pobolewa), ale ta @ nie przychodzi, co mnie jeszcze bardziej stresuje.

Upewnijcie mnie, żem głupia (bo nie dość, ze gumki, to ten test negatywny) i w ciąży nie jestem.

powiem tak nie stresuj się bo przez stres okres ci się mógł przesunąć a jeśli pobolewa to prawdopodobnie okres się zbliża. takie moje odczucie.

[Chatul]

Napisane przez geodetka3341

czyli jednak ginekolog się nie myliła miałam wtedy dni nie płodne czyli zaczął mi się cykl 28 dniowy a nie 30.

Nawet w dni płodne kobieta niekoniecznie zajdzie w ciążę.

[justi2511]

Napisane przez Chatul

Z tego, co wiem, to nie musi przekraczać 37°C. Jak się stosuje samoobserwacje, to ciążę się poznaje po tym, że faza wyższych temperatur ma ponad 16 dni (choć wiadomo, może się ona przedłużyć i z innego powodu). Przy czym w fazie wyższych temperatur temperatura wcale nie musi mieć 37°C. Ja mam góra 36,85°C. Nie sądzę, by w czasie ciąży coś się w tej kwestii zmieniało. Ale jak się mylę, to niech mnie ktoś poprawi

dziekuje za poprawienie, po prostu gdzie na jakiejs stronie dla ciezarnych o tym wyczytalam ze bardzo czesto zdarza sie ze w ciazy kobieta ma juz te 37stC i zeby sie nie przejmowala bo to nie jest stan podgoraczkowy a ona nie jest chora.

Napisane przez Chatul

Nawet w dni płodne kobieta niekoniecznie zajdzie w ciążę.

wlasnie chcialam napisac ze mimo seksu w np dzien jajeczkowania nie ma sie pewnosci czy sie zajdzie w ciaze.
ostatnio znajoma ktora wlasnie studiuje poloznictwo mowila ze jest to tylko 20% szans na zajscie w ciaze.

[kasiapoprawska]

Witam a ja mam takie pytanko czy stosując plastry Evra, kochając sie spontanicznie (raz na mies.) i to w gumce mogę być w ciąży? ostatnio seks był 26.03. kwrawienie z odstawienia plastra miałam właśnie sie skonczyło, dzis robiłam test 1 kreska a w brzuchu mi cos bulgota od kilku dni jakby dziecko kopało po żebrach, najbardziej wyczuwalne pod prawym żebrem jakieś dziwne ruchy, czy mimo tych wszystkich zabezpieczeń plastra, gumki i negatywnego testu moge być w ciązy??? bo juz schizuje teoretycznie plaster blokuje owulacje...ale...

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez kasiapoprawska

Witam a ja mam takie pytanko czy stosując plastry Evra, kochając sie spontanicznie (raz na mies.) i to w gumce mogę być w ciąży? ostatnio seks był 26.03. kwrawienie z odstawienia plastra miałam właśnie sie skonczyło, dzis robiłam test 1 kreska a w brzuchu mi cos bulgota od kilku dni jakby dziecko kopało po żebrach, najbardziej wyczuwalne pod prawym żebrem jakieś dziwne ruchy, czy mimo tych wszystkich zabezpieczeń plastra, gumki i negatywnego testu moge być w ciązy??? bo juz schizuje teoretycznie plaster blokuje owulacje...ale...

Masz coś z perystaltyką jelit, zmień dietę

[justi2511]

Napisane przez kasiapoprawska

Witam a ja mam takie pytanko czy stosując plastry Evra, kochając sie spontanicznie (raz na mies.) i to w gumce mogę być w ciąży? ostatnio seks był 26.03. kwrawienie z odstawienia plastra miałam właśnie sie skonczyło, dzis robiłam test 1 kreska a w brzuchu mi cos bulgota od kilku dni jakby dziecko kopało po żebrach, najbardziej wyczuwalne pod prawym żebrem jakieś dziwne ruchy, czy mimo tych wszystkich zabezpieczeń plastra, gumki i negatywnego testu moge być w ciązy??? bo juz schizuje teoretycznie plaster blokuje owulacje...ale...

wiesz gdzie ty masz macice?? wg ciebie ona jest pod zebrami?? - fakt bywa tam ale to dopiero kolo 7miesiaca ciazy a nie 6 tygodnia. pierwsze ruchy zazwyczaj czuc dopiero kolo 20tyg. wiec zanim zaczniesz wspolzyc to poczytaj jak wyglada ciaza itd... bo ja rozumiem rooozne pytania pt : czy jaj jestem w ciazy mimo zabezpieczen - ale podawanie powodu do schiz kopania pod zebrami mnie kladzie na lopaty i kaze sie modlic do boga. przepraszam ale eh...

[kasiapoprawska]

No właśnie co do diety to otatnio troszke się przegłodziłam bo wiadomo lato idzie trzeba zrzucić pare kg aletak mnie to bulgotanie/ruchy pod tym żebrem denerwują..truno to wytlumaczyć ale jest to takie uczucie jakby kość żebra ocierała o jakąś inną kość lub mięsień, takie uczucie jakby ,,przeskakiwania,, dlatego chciałam wykluczyć ewent.ciąże która byłaby chyba cudem przy tylu zabezpieczeniach, prawie abstynencji negat.testowi
Dzięki

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez kasiapoprawska

No właśnie co do diety to otatnio troszke się przegłodziłam bo wiadomo lato idzie trzeba zrzucić pare kg aletak mnie to bulgotanie/ruchy pod tym żebrem denerwują..truno to wytlumaczyć ale jest to takie uczucie jakby kość żebra ocierała o jakąś inną kość lub mięsień, takie uczucie jakby ,,przeskakiwania,, dlatego chciałam wykluczyć ewent.ciąże która byłaby chyba cudem przy tylu zabezpieczeniach, prawie abstynencji negat.testowi
Dzięki

Zjadłam kiedyś kaszę gryczaną. Tak mi się od niej w brzuchu przelewało, że dziś powinnam być już matką co najmniej trojaczków
Ćwiczysz? Może to naderwany/naciągnięty mięsień.