|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2016-11-06, 20:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 4
|
Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Cześć, ehhh już jestem tak zdesperowany że zgłaszam sie na kobiecym forum...
Nie liczę na to że ktoś mi tutaj pomoże/odpisze bo w sumie nie mam pewności czy ta strona nadal żyje no ale nic, opiszę swój problem. Chodzi o to że... eeee... no jestem z pewną dziewczyną już od dwóch lat. Na moje nieszczęście ma ona wielki popęd do seksu, może tak całymi dniami bez przerwy... niby "ideał" większości facetów... z tym że ja mam stulejkę. Nie jest to jakiś koniec świata, da się z tym żyć i zazwyczaj udaje nam się normalnie współżyć ale potrzeba do tego trochę pracy, nawodnienia, cierpliwości i nie możemy zmieniać pozycji. Więc co to jest? To jest beznadzieja. Wiele razy rozmawiałem z nią o tym że to bez sensu że to nawet nie ma prawa nazywać się stosunkiem, że to jest drętwe i jestem z☠☠☠any ale mnie nie słucha. Ona chce ciągle i ciągle próbować i twierdzi że jej się tak podoba jak jest i już i mam się nie przejmować bo jest ok. Oczywiście mi nie chce się w to wierzyć i od takiego czegoś serio odechciewa się żyć. Bo co to za życie gdy masz dziewczynę pół Polski od siebie (jest to związek na odległość gdzie widzimy się raz na pół miesiąca) i siedzisz w domu, wiesz że jesteś chujowy, wiesz że ona ma taki wielki popęd do tego, wiesz że poprzedni jej chłopak był super, wiesz że robili to kilka razy dziennie, skąd masz pewność że Cię nie zdradzi? że nie będzie szukać jakichś chwilowych przygód, skoków w bok? przecież i tak się nie dowiesz bo nie ma Cię więcej niż jesteś... jesteś jak przyjaciel... Jak z tym żyć? Ledwo daję sobie radę już od tych dwóch lat ale mam swoje granice |
2016-11-06, 21:00 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 289
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
A czemu nie pójdziesz do lekarza zeby pozbyc sie tej stulejki ?
|
2016-11-06, 21:31 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Mam dużo powodów, największym jest strach.
1. Strach przed bólem 2. Strach przed tym by ktokolwiek poza moją dziewczyną (np Znajomi, Rodzice, Lekarze) dowiedzieli się o mojej wadzie 3. Obawa przed tym że zabieg może się nie udać 4. Brak funduszy 5. Nie odczuwam wielkiej potrzeby robienia tego zabiegu, nigdy zbytnio nie ciągnęło mnie bardzo do seksu, nie widzę i nie czuję w tym nic fajnego ale robię to bo moja dziewczyna chce. |
2016-11-06, 21:42 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Cytat:
To dalej tkwij w tym na własne życzenie. Ok, doczytałam ostatnie. Macie dużo większy problem w związku niż twoja stulejka. |
|
2016-11-06, 22:23 | #5 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-11-06, 22:45 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Cytat:
2. Tylko lekarze się dowiedzą. I to lekarze, nie zrobisz na nich wrażenia. 3. Że niby jak? 4. Da się na NFZ. 5. Nie odczuwasz potrzeby by łatwo skorygować spory problem i móc w końcu zachować tam higienę? |
|
2016-11-07, 08:17 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Ile masz lat?
Jak długo żyjesz ze stulejką? Sam sob ie tworzysz problemy.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2016-11-07, 08:30 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Wracaj na wykop, skoro się dobrze ze swoją stulejką czujesz.
Śmierdzi trollem. |
2016-11-07, 14:49 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Frezja, mam 18 lat. Skończyłem kilka miesięcy temu. Ogółem to nie jestem jak "typowe osoby w tym wieku". Nie piję, nie palę, nie zwykłem mówić na dziewczyny "loszka/foczka/laska/dupa". Jestem jakiś inny niż reszta. Nie ciągnie mnie też do samego seksu jakoś bardzo i shani szkoda że masz mnie za trolla nie wiem jak mam udowodnić to że to nie jest żart.
A jak długo żyję z tym? Nie wiem. Określając +/- to od 12-13 roku życia zacząłem przyglądać się swojemu "siusiakowi". Byłem święcie przekonany że tak właśnie to ma wyglądać, że tak wygląda każdy penis i że to normalne że jest zakryty ciągle. Jakoś z biegiem czasu, nauki i filmów :P zacząłem orientować się że jednak to nie jest normalne, ciągle zastanawiałem się jak Ci panowie tak robią że nie mają tam skóry na górze, czy to ich w ogóle nie boli? Czy jak te panie dotykają ręką tego miejsca bez skóry, to jak Ci panowie wytrzymują? przecież to musi piekielnie boleć. Przyzwyczaiłem się do stulejki już do tego stopnia że nie wyobrażam sobie życia żeby mój penis był odkryty, po prostu nie mam pojęcia jak to jest, nie widzę siebie w taki sposób. Dla mnie to jest dziwne i nienormalne bo od małego wpoiłem sobie już że tak mają wszyscy i nie ma się czym martwić. Dziwne to uczucie, żeby wam je przestawić to podam jakiś wymyślony przykład: powiedzmy że żyjemy sobie żyjemy i za kilka lat się okaże że każdy sobie może wyrwać palca kiedy chce i go sobie wymienić i że tak potrafi praktycznie każdy na świecie i go to nie boli, to jest dla nas niepojęte prawda? tak się właśnie czuje. |
2016-11-07, 14:55 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Twoja dziewczyna wie, że się zmuszasz do seksu z nią?
I nie, nie jesteś inny ani wyjątkowy. |
2016-11-07, 15:11 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Co ma do rzeczy że nie mówisz na przedstawicielki płci żeńskiej dupa etc?
Jesteś pełnoletni - idź do lekarza, możesz iść sam, nie musisz z mamą. Okej, jako dziecko nie wiedziałeś, że stulejka jest 'zła' ale teraz już wiesz. Boisz zabiegu, a nie boisz się tego co masz pod napletkiem? I też że odczuwasz dyskomfort podczas seksu?
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2016-11-07, 17:44 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Jest jedna rzecz która mnie bardzo ciekawi.
Bo właściwie to co to jest stulejka? Jest to brak możliwości zsunięcia skóry z żołędzia prawda? Ale co jeśli to wygląda tak że ręką się nie da (bo boli) a pod wpływem śluzu, czasem kilku "ała" nagle odkrywa się conajmniej pół (raz nawet zdarzyło się że odkrył się cały i nawet nie miałem o tym świadomości, dopiero po wyjęciu spojrzałem i wystraszyłem się i o dziwo żadna krzywda mi się nie stała. Żyję. Więc jeśli mamy dolegliwość że nie można tej skóry zsunąć bo boli ale raz się udało to to nadal jest ta stulejka? Bo sam jestem zdezorientowany. To był głupi szczęśliwy przypadek? Czy może jednak to nie jest do końca to? EDIT: Nigdy w życiu nie udało mi się samemu tego zsunąć, tylko przy pomocy śluzu podczas stosunku schodzi połowa, raz w życiu zlazł cały. Edytowane przez abc11111 Czas edycji: 2016-11-07 o 17:45 |
2016-11-07, 17:56 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Cytat:
|
|
2016-11-07, 18:16 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Nie potrafisz bez bólu odsłonić żołędzi więc masz problem.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2016-11-08, 11:37 | #15 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Cytat:
A swoja drogą autorze, gdy się pozbędziesz problemu i będziesz miał szansę na seks bez "ała", to być może zaczniesz to robić z przyjemnością. |
|
2016-11-12, 05:29 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Idź do lekarza jak najszybciej, bo im dłużej to będziesz odkładał, tym będzie Ci trudniej. Teraz jesteś w wieku w sam raz - na tyle duży, żeby zająć się tym sam, bez wtajemniczania rodziców (choć nie widzę nic złego w przyznaniu im się o problemie - przeciwnie, mogliby pomóc, może opłacić zabieg, jeśli nie szedłbyś na NFZ) i na tyle młody, że lekarz nie będzie dociekał, dlaczego przez lata to zaniedbywałeś. Rozumiem, że to krępujące, ale przecież lekarz styka się z tym ciągle, po wizycie nawet Cię nie będzie pamiętał. Serio, zajmij się tym teraz, a nie jak Ci stuknie 30 i będziesz załamany, bo żadna kobieta nie będzie chciała być w związku, w którym musisz się zmuszać do seksu (a wierz mi, zauważą w końcu, że nie masz z tego przyjemności) i będzie Ci jeszcze bardziej głupio, i być może będziesz miał jakieś większe problemy zdrowotne (nieleczona stulejka na pewno nie jest czymś dobrym). Trochę odwagi. Pozdrawiam
|
2016-11-13, 14:04 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 114
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Zostaw ja bo sobie dziewczyna życie przy tobie marnuje
|
2016-11-17, 18:56 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 89
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
spróbuj podczas kąpieli sam zsuwać sobie napletek na pewno nie uda się przy pierwszej kąpieli ale przy którejś na pewno[po zsunięciu umyj i nasuń z powrotem] powtarzaj to chociaż podczas kąpieli ale możesz codziennie czas zrobi swoje nawet nie wyobrażasz sobie co się dzieje pod tym napletkiem co tam się zbiera za smród zrób to chociażby dla samego umycia dobrze ci radze [miałem ten sam problem] ale teraz to dzień do nocy.
Edytowane przez cukrzyk1 Czas edycji: 2016-11-17 o 19:07 |
2016-11-17, 20:29 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Czasami nie robi się od razu operacji, czasami udaje się zwalczyć problem maścią i "treningiem" opisanym przez cukrzyka. Tylko że i tak trzeba pójść do lekarza, powiedzieć co i jak żeby ocenić sytuację i dostać receptę albo skierowanie na zabieg.
Naprawdę zainteresuj się problemem. Dyskomfort to tylko część problemu. Brud pod napletkiem predysponuje do stanów zapalnych a nawet nowotworów prącia. |
2016-11-17, 20:31 | #20 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Powodzenia w dalszych aktywnościach ze stulejką:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Za%C5%82upek Logika podpowiada, że to boli bardziej niż zabieg i jest też bardziej niebezpieczne niż zabieg.
__________________
Cytat:
|
|
2016-11-17, 20:40 | #21 |
mar_jolka
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
Mam dwoch synow. Obydwaj mieli stulejke. Usunieta bez operacji. Za to miala okazje zobaczyc co byo pod napletkiem.. koszmar. A jak wyszlo ze stulejka? Mlodszy dostal okropnej goraczki jak mial niecale 3 latka. Siusiak mu spuchł okropnie. Bolalo go bardzo biedaka. Chcesz doprowadzic do tego samego? Nie poszlabym do lozka z facetem ze stulejka- tam pod nia wszystkie mikroby i syf najgorszy. Dziwne ze dziewczyna nie choruje.. chyba ze sama flejtuch.
Moj obecny TZ mial usuwana stulejke na studiach wiele, wiele lat temu- zwyczajnie jest obrzezany. Zyje, nic go nie bolalo, jest czysciutki i schludny teraz. Robione to bylo w zwyklym szpitalu. acha stulejka moze sie zadzierzgnąć czyli napletek podczas wzwodu moze uwiezic prącie. Wtedy- martwica i ciach... juz wtedy prącie oczywiscie. Edytowane przez mar_jolka Czas edycji: 2016-11-17 o 20:42 |
2016-11-22, 13:33 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
nie ma sie czego wstydzic, bardzo wielu facetow mialo z tym problem w dziecinstwie lub doroslosci, prawdopodobnie masz takie osoby w swoim otoczeniu i mozesz o tym nawet nie wiedziec.
pod stulejka zbiera sie mocz, mastka, nasienie, wszelkiego rodzaju zluszczony naskorek i inne zanieczyszczenia, na tym wszystkim rozwijaja sie grzyby i bakterie. powinienes poszukac pomocy medycznej zanim zaczna pojawiac sie infekcje u Ciebie i partnerki. co do seksu - Twoja partnerka postepuje nie fair ignorujac Twoje zdrowie i niechec do stosunku (a moze jej nie powiedziales?). kochajaca osoba nie bedzie zmuszala czy namawiala Cie do czynnosci seksualnych, z ktorymi nie czujesz sie komfortowo! moze poprzestancie na pieszczotach dopoki nie przejdziesz zabiegu i rekonwalescencji? |
2016-11-23, 18:07 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 89
|
Dot.: Problem z... spełnianiem standardów partnerki.
czasem wystarczy nacięcie napletka i problem zniknie ale u lekarza .
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:20.