|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2017-10-13, 23:50 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Postaram się opisać wszystko chronologicznie.
Otóż rok temu wyjechałam za granicę. W tym miejscu poznałam chłopaka, zostaliśmy dobrymi znajomymi, później na zasadzie friends with benefits. W pewnym momencie, bardzo krótko, zaczęło coś kiełkować. Wtedy oddaliliśmy się od siebie, bo nie chcieliśmy obydwoje związku. Parę miesięcy później poznałam kogoś innego, tuż przed tym jak musiałam wracać do Polski żeby się obronić. On przyjeżdżał do mnie przez caly czas jak byłam z powrotem u siebie, z czasem przeszliśmy do związku, on się zakochał, ja myślałam, że ze wzajemnością. Miesiąc temu wróciłam do tego kraju i miasta, gdzie obydwu poznałam. Zanim przyjechałam mieliśmy z chłopakiem wiele planów, żadne z nich nie doszło do skutku do teraz... To + pare innych rzeczy (m.in. brak satysfakcji łóżkowej) sprawiło, że jestem rozgoryczona, sfrustrowana... Zaczęłam kwestionować to czy go kocham. Dodatkowo były "znajomy" zaproponował spotkanie, opowiedziałam o wszystkim obecnemu chłopakowi, a on na to "jasne, powinniście się spotkać, bo nie masz wielu znajomych w mieście". Sama myślę, że bym na to nie poszła, ale w takiej chwili stwierdziłam - ok. Dzisiaj spotkałam się na piwo ze swoim byłym friends with benefits... za namową chłopaka. I czuję się dziwnie. Rozmawialiśmy bardzo szczerze o tym co się działo przez ten rok, gdy się nie widzieliśmy, naprawdę było fajnie. Doszło do tego, że poskarżyłam się na obecnego chłopaka, typowe narzekanie, które wywołało u mnie tylko jakieś poczucie winy... Czy jest szansa, że w ogóle się poprawi? Mam wrażenie, że chłopak rzeczywiście jest we mnie zakochany. Gdy dzieliła nas odległość wszystko było wspaniałe, a teraz odczuwam jedynie niepokój. Myślicie żeby dać jeszcze szansę temu związkowi? Myślałam żeby porozmawiać z chłopakiem od serca (choć już w tym tyg. próbowałam, on mnie zbywa jak zanosi sie na powazna rozmowe) i dać miesiąc. Jeśli nic się nie zmieni - pożegnać się. Co myślicie? Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2017-10-15 o 13:10 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
2017-10-14, 00:44 | #2 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Ale jaki masz problem z obecnym, bo nie rozumiem? Tylko to, ze pozwolił ci się spotkać z FF i nie był zazdrosny?
__________________
|
2017-10-14, 00:53 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Myślę, że brak satysfakcji seksualnej w obecnym związku rzutuje na Twoją ocenę sytuacji. Udany seks wcale nie gwarantuje udanego związku. Skoro z FF do dziś nie zostałaś parą to możliwe, że wam ze sobą nie po drodze. Możliwe też, że za mało go znasz by ocenić czy pasowalibyście do siebie na dłuższą metę. Skoro brak udanego seksu tak Ci ciąży to z obecnym chłopakiem chyba warto się po prostu rozstać, bo rozumiem, że nie masz już woli pracować nad poprawą jakości waszego pożycia. A z FF- wzięłabym to na spokojnie. Przeskok od razu z jednego związku w drugi to z reguły kiepski pomysł. A w tych okolicznościach jak dla mnie nie ma szans na trzeźwą ocenę sytuacji z Twojej strony.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2017-10-14, 07:12 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Kalor:
Nie, to nie jest problemem samo w sobie. Po prostu to spotkanie dalo mi do myslenia, bo "poskarzylam" sie bylemu na rzeczy, ktorych sobie tez do konca nie uswiadamialam. Nie zastanawiam sie nad powrotem do bylego ukladu. Geberalnie z seksem w moim zwiazku jest bardzo slabo, raz w tyg i to szybki numerek, gdzie spodziewalam sie czegos zupelnie innego, bo jak sam gadal jeszcze przed moim przyjazdem "nie wiem czy dasz rade z moim tempem, potrzebuje duzo seksu". Poza tym rzeczone plany, z ktorych zaden nie doszedl do skutku. Ostatnio chcial nadrobic stracony czas i mielismy przed moja praca pojsc razem na obiad, nie przyszedl, bo spotkal przypadkiem kolege. Przestalam wierzyc w jego slowa, traktuje to raczej jak zdania rzucone na wiatr. Do tego pare innych rzecz, z ktorymi mam problem (np. kwestia jego higieny) i w tym momencie nie wiem czy czepiam sie wszystkiego przez frustracje i rozgoryczenie, o ktorych pisalam... |
2017-10-14, 07:52 | #5 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
Eks FF to inna bajka, którą nie ma sensu się teraz zajmować, na chwilę obecną masz związek, w którym nie widać szans na poprawę chociażby z tego powodu, że Twój chłopak nie chce rozmawiać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2017-10-14, 09:30 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Z higiena nie chodzi o to, ze sam sie nie myje. Myje sie, ale zupelnie nie dba o to co jest dookola. Chodzi 2 dziurawych tshirtach, ma tylko jeden komplet poscieli, gdy go pierze to spi jedna noc pod kocem. W mieszkaniu ma straszny syf. Wczesniej nie wiedzialam jak to wyglada, dopiero po przeprowadzce to wszystko wyszlo. Nie mieszkamy razem, ale nie widze w tym momencie przyszlosci, bo co, bysmy zamieszkali razem i zostalabym sprzataczka? Dziwne to dla mnie w ogole, on pochodzi z rodziny, ktora raczej dobrze stoi finansowo, sam tez zarabia duzo, ale zupelnie nie przyklada uwagi do takich rzeczy jak porzadek i higiena dookola niego. A ja przykladam spora wafe.
|
2017-10-14, 09:34 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
|
|
2017-10-14, 09:40 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Jeśli chodzi o kwestię higieny to wiele zależy od zaangażowania chłopaka. Bałaganiarza mozna nauczyc porządku, przykładem jest tutaj mój mąż. Wyszłam za niego chociaż widziałam jego wynajmowane mieszkanie (warstwa kurzu na 3 cm). Aktualnie mamy czyściutko, raz w tygodniu przychodzi pani do sprzątania. On równiez pilnuje, abyśmy żyli w czystym i ładnym otoczeniu.
Kiepski seks moze byc problemem, porozmawiaj z nim szczerze, że Ci takie szybkie numerki nie odpowiadają. Najgorsze jest to rzucanie słów na wiatr. Mój byly tak się zachowywał, wiecznie się spóźniał, coś odwoływał. Nie wyszło, rozstaliśmy sie głównie przez to ( chodziłam cały czas poddenerwowana, sfrustrowana) |
2017-10-14, 09:42 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Ja nawet nie mysle o FF jak mowilam nie chce wracac do starego ukladu. Napisalam o tym tylko jak o ironi losu, bo sam facet mnie namowil do tego spotkania, a wylala sie ze mnie gorycz, ktora pewnie by zostala na swoim kiejscu, gdyby nie to spotkanie.
|
2017-10-14, 11:19 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
I nie ogarniam twoich obaw o zostanie sprzątaczką. To nie jest coś, co dzieje się samo, tylko wynik twoich świadomych decyzji. Jeśli tak nie postanowisz, to żadną jego sprzątaczką nie zostaniesz. |
|
2017-10-14, 11:33 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Lis: Posciel czasami pozostawia wiele do zyczenia. Ostatnio musialam postawic warunek, ze zostane na noc dopiero jak ja zmieni, bo nie pachniala fiolkami. No i nie mieszkalabym w syfie, wiec bym sprzatala. Bylabym sprzataczka z wyboru skoro tak musze to nazwac.
---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- Tak samo brudny kibel i umywalka - dla mnie to brak higieny. |
2017-10-14, 11:35 | #12 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Do sprzątania zawsze można kogoś zatrudnić, ale to nie jest jedyna kwestia szwankująca w tym związku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2017-10-14, 11:38 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
Ale i tak uważam, że ludzie o skrajnie różnym podejściu do sprzątania nie powinni mieszkać razem, bo zawsze będą niezadowoleni. |
|
2017-10-14, 15:54 | #14 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
Ale co dalej? Jesteś tak bardzo zakochana, że będziesz próbować swojego faceta ucywilizować, czy będziesz trwać przy nim, bo uważasz, że to on jest tak bardzo zakochany? Dla mnie ten facet to porażka. Raz, że ma w czterech literach twoje potrzeby łóżkowe, dwa - że nie możesz na nim polegać. Ale może ma jakieś zalety? |
|
2017-10-14, 22:47 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
Jeśli chodzi o łóżko to myślę, że problemem może być brak doświadczenia. Nie był prawiczkiem, ale miał tylko jedną partnerkę przede mną. Przed moją przeprowadzką bardziej się starał, teraz twierdzi, że to przez brak czasu. Dzisiaj leżeliśmy i się spytał o czym myślę. Chyba się nie spodziewał poważnej rozmowy w tym momencie i w jego oczach pojawił się realny strach, gdy zaczęłam gadkę. Powiedziałam mu, że mam duży problem z jego "syfem". Że nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji dalszej przyszłości. Zapewniłam go, że to nie zerwanie, ale musi nad tym zacząć pracować. Niby przyjął do wiadomości, chyba po prostu zobacze czy to da jakiś efekt. Ale przez to wszystko mam wrażenie, że dla mnie ten cały związek miał być bardziej z rozsądku, niż uczucia. Moje poprzednie wybory były okropne, stwierdziłam, że przyciągam samych złych typów i postanowiłam postąpić tym razem inaczej... No i jest, typowy dobry chłopak, tylko przy tym nieokrzesany... Edytowane przez kingapinga Czas edycji: 2017-10-14 o 22:55 |
|
2017-10-15, 07:14 | #16 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Autorko, czy Ty jesteś w swoim chłopaku zakochana?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2017-10-15, 07:31 | #17 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2017-10-15, 08:44 | #18 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Podłączam się do pyt o uczucie
Edytowane przez annabelka Czas edycji: 2017-10-15 o 08:47 |
2017-10-15, 11:50 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Czy mam szansę być szczęśliwa w tym związku?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.