facet kryminalista

[bernadetta1986]

Witam, rok temu poznalam faceta ktory wyszedl z wiezienia, pare miesiecy pozniej zaczelismy sie spotykac najpierw jako przyjaciele potem jako para. Ostatnio siedzial ponad dwa lata ale juz wczesniej tez jakis czas i lacznie chyba z 5 lat. Ostatni raz za pobicie policjantow, wczesniej to dokladnie nie wiem ale mu sie nazbieralo, opowiadal to, mial tez sprawe o znecanie sie nad rodzina(bracia). Gdy byl w wiezieniu zostal wymeldowany z domu przez brata aby matka miala spokoj. Jakis czas u niej mieszkal, potem u kolehow a obecnie na noclegowni. Jest tez alkoholikiem i mial wszystekie przestepstwa po alkoholu. Nie ukrywam ze przy nim zaczelam pic wiecej i chyba tez sie uzaleznilam. Byl na terapii ale przerwa. bo zapil i teraz idzie od nowa. Po alkoholu zachowuje sie agresywnie, obraza mnie i dwa razy uderzyl w twarz(bez siniakow).Jak jest trzezwy jest spokojny i dobry dla mnie. Ostatnio rodzice (mieszkam z rodzicami) dowiedzieli sie ze siedzial w wiezieniu i chca abym zakonczyla to definitywnie. Szkoda mi go i zal, pomagam mu a on zawsze ze mna tez sie wszytskim dzieli. Czy sadzicie ze jest szansa ze on przestanie pic, ze sie zmieni i wynajmie mieszkanie? Przez niego wyczyscilam sie z kasy totalnie, nigdy wczesniej nie mialam takiej biedy. Obecnie nie pracuje od wrzesnia a on w ostatnim rou pracowal 1,5 miesiaca lacznie reszte siedzial na L4 na ktorym pil. Prosze mnie nie oceniac bo wiem ze to brzmi strasznie i sama bym jeszcze z poltorej roku nie uwierzyla ze sie w takie cos wpakuje ale jest mi ciezko to skonczyc i nie jestem pewna czy dobrze zrobie?

[201801220933]

Brak mi słów ..

[figa84]

Napisane przez bernadetta1986

Witam, rok temu poznalam faceta ktory wyszedl z wiezienia, pare miesiecy pozniej zaczelismy sie spotykac najpierw jako przyjaciele potem jako para. Ostatnio siedzial ponad dwa lata ale juz wczesniej tez jakis czas i lacznie chyba z 5 lat. Ostatni raz za pobicie policjantow, wczesniej to dokladnie nie wiem ale mu sie nazbieralo, opowiadal to, mial tez sprawe o znecanie sie nad rodzina(bracia). Gdy byl w wiezieniu zostal wymeldowany z domu przez brata aby matka miala spokoj. Jakis czas u niej mieszkal, potem u kolehow a obecnie na noclegowni. Jest tez alkoholikiem i mial wszystekie przestepstwa po alkoholu. Nie ukrywam ze przy nim zaczelam pic wiecej i chyba tez sie uzaleznilam. Byl na terapii ale przerwa. bo zapil i teraz idzie od nowa. Po alkoholu zachowuje sie agresywnie, obraza mnie i dwa razy uderzyl w twarz(bez siniakow).Jak jest trzezwy jest spokojny i dobry dla mnie. Ostatnio rodzice (mieszkam z rodzicami) dowiedzieli sie ze siedzial w wiezieniu i chca abym zakonczyla to definitywnie. Szkoda mi go i zal, pomagam mu a on zawsze ze mna tez sie wszytskim dzieli. Czy sadzicie ze jest szansa ze on przestanie pic, ze sie zmieni i wynajmie mieszkanie? Przez niego wyczyscilam sie z kasy totalnie, nigdy wczesniej nie mialam takiej biedy. Obecnie nie pracuje od wrzesnia a on w ostatnim rou pracowal 1,5 miesiaca lacznie reszte siedzial na L4 na ktorym pil. Prosze mnie nie oceniac bo wiem ze to brzmi strasznie i sama bym jeszcze z poltorej roku nie uwierzyla ze sie w takie cos wpakuje ale jest mi ciezko to skonczyc i nie jestem pewna czy dobrze zrobie?

ty tak na serio?

[Nymerth]

To chyba jakiś słaby troll

[Memories90]

Napisane przez bernadetta1986

Witam, rok temu poznalam faceta ktory wyszedl z wiezienia, pare miesiecy pozniej zaczelismy sie spotykac najpierw jako przyjaciele potem jako para. Ostatnio siedzial ponad dwa lata ale juz wczesniej tez jakis czas i lacznie chyba z 5 lat. Ostatni raz za pobicie policjantow, wczesniej to dokladnie nie wiem ale mu sie nazbieralo, opowiadal to, mial tez sprawe o znecanie sie nad rodzina(bracia). Gdy byl w wiezieniu zostal wymeldowany z domu przez brata aby matka miala spokoj. Jakis czas u niej mieszkal, potem u kolehow a obecnie na noclegowni. Jest tez alkoholikiem i mial wszystekie przestepstwa po alkoholu. Nie ukrywam ze przy nim zaczelam pic wiecej i chyba tez sie uzaleznilam. Byl na terapii ale przerwa. bo zapil i teraz idzie od nowa. Po alkoholu zachowuje sie agresywnie, obraza mnie i dwa razy uderzyl w twarz(bez siniakow).Jak jest trzezwy jest spokojny i dobry dla mnie. Ostatnio rodzice (mieszkam z rodzicami) dowiedzieli sie ze siedzial w wiezieniu i chca abym zakonczyla to definitywnie. Szkoda mi go i zal, pomagam mu a on zawsze ze mna tez sie wszytskim dzieli. Czy sadzicie ze jest szansa ze on przestanie pic, ze sie zmieni i wynajmie mieszkanie? Przez niego wyczyscilam sie z kasy totalnie, nigdy wczesniej nie mialam takiej biedy. Obecnie nie pracuje od wrzesnia a on w ostatnim rou pracowal 1,5 miesiaca lacznie reszte siedzial na L4 na ktorym pil. Prosze mnie nie oceniac bo wiem ze to brzmi strasznie i sama bym jeszcze z poltorej roku nie uwierzyla ze sie w takie cos wpakuje ale jest mi ciezko to skonczyc i nie jestem pewna czy dobrze zrobie?

Związek jak marzenie :roll eyes:
Aż ci zazdroszczę... Powiedz, gdzie takiego cudownego faceta można spotkać?

A tak serio... to chyba masz mało problemów w życiu i aż się prosisz o kłopoty.

[201803071142]

Ja proponuję zaciążyć. Będzie pińcet plus

[Frezja__]

Napisane przez Toblerone

Ja proponuję zaciążyć. Będzie pińcet plus

Polecam. Tylko nie wychodź za mąż! Po ślubie chop się zmienia. A teraz jest ideałem


Słaby troll.

[bernadetta1986]

Napisane przez Toblerone

Ja proponuję zaciążyć. Będzie pińcet plus

to dla mnie powazna sprawa liczylam na powazne odpowiedzi

[Memories90]

Napisane przez bernadetta1986

to dla mnie powazna sprawa liczylam na powazne odpowiedzi

Spotykasz sie z totalnym marginesem społecznym, nie masz szacunku dla siebie, facet tratuje cię jak śmiecia i ty liczysz na poważne odpowiedzi? To ty jesteś nie poważna bo każda poważna kobieta już by uciekła, a nawet nie wchodziła w żadne relacje z takim człowiekiem. Zejdź na ziemię bo ukochany cię niedługo zatłucze i wrzuci gdzieś do rowu.

[ruda_beksa]

Jeśli nie jesteś trollem (a mam nadzieję, że jesteś), to... słów brak. Uciekaj. I pędem na terapię, bo niestety masz chyba spory problem ze sobą.

[bernadetta1986]

Napisane przez ruda_beksa

Jeśli nie jesteś trollem (a mam nadzieję, że jesteś), to... słów brak. Uciekaj. I pędem na terapię, bo niestety masz chyba spory problem ze sobą.

nie jestem trollem, mam nerwice od 10 lat i problemy z toksycnymi relacjami, przed nim mialam toksyczna przyjaciolke 4 lata i tez nie umialam skonczyc

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny przypominam, że zaczęły się ferie pierwsza tura.

[201801220933]

To jest skarbbie kolejna toksyczna relacja

[bernadetta1986]

Gdy zaczynalam ta relacje bylam w zlym stanie psychicznym a potem sie przyzwyczailam do niego, w normalnej formie bym sie w to nie pchala ale czulam sie samotna bardzo.

[Memories90]

Napisane przez bernadetta1986

Gdy zaczynalam ta relacje bylam w zlym stanie psychicznym a potem sie przyzwyczailam do niego, w normalnej formie bym sie w to nie pchala ale czulam sie samotna bardzo.

Do czego sie przyzwyczaiłas? Do wyzwisk i bicia? Proszę cię.

[201803071142]

Napisane przez Frezja__

Polecam. Tylko nie wychodź za mąż! Po ślubie chop się zmienia. A teraz jest ideałem


Słaby troll.

Podobno można ukrywać mieszkanie z konkubentem i ciągnąc dwa zasiłki.

[bernadetta1986]

Napisane przez Memories90

Do czego sie przyzwyczaiłas? Do wyzwisk i bicia? Proszę cię.

wyzwiska sa wyjatkowo jak jest bardzo pijany, do niego sie przyzwyczailam

[201803071142]

Swoją drogą co to za L4 na którym mozna być 11mcy w roku?

[bernadetta1986]

Napisane przez Toblerone

Swoją drogą co to za L4 na którym mozna być 11mcy w roku?

nie 11 miesiecy bo pracowal od maja do listopada w dwoch firmach, l4 na jakies bole po wypadku ortopedyczne , cos z kregoslupem (wypadek po pijaku w 2014) i mial tez l4 z odwyku alkoholowego.

[201803071142]

Napisane przez bernadetta1986

nie 11 miesiecy bo pracowal od maja do listopada w dwoch firmach, l4 na jakies bole po wypadku ortopedyczne , cos z kregoslupem (wypadek po pijaku w 2014) i mial tez l4 z odwyku alkoholowego.

Napisałaś, że pracował 1,5 mca w roku, a reszta czasu na L4.

[bernadetta1986]

Napisane przez Toblerone

Napisałaś, że pracował 1,5 mca w roku, a reszta czasu na L4.

napisalam ogolnie, doklasdniej to pracowal od maja najpierw miesiac i l4 do konca lipca potem druga firma 2 tygodnie i l4 do listopada, byloby dluzej ale lekarz nie chcial wypisac pijanemu a na odwyku mial nieobecnosci nieusprawiedliwione, wiec pracowal 1,5 miesiaca w roku ale na l4 nie byl całą reszte roku(choc pewnie by chcial)

[Taranka]

Przeczytaj to, co sama napisałaś.

Facet siedział w więzieniu, chleje, Ty pijesz z nim, a potem on pijany Ciebie wyzywa i bije.

Naprawdę jest się tu nad czym zastanawiać?

[Khaki68]

Napisane przez Taranka

Przeczytaj to, co sama napisałaś.

Facet siedział w więzieniu, chleje, Ty pijesz z nim, a potem on pijany Ciebie wyzywa i bije.

Naprawdę jest się tu nad czym zastanawiać?

Ona go zmieni. Poza tym, o ile w nicku jest dobra data, to autorka ma już 31 lat. Znalazła portki. Nie może przecież puścić. Nie w tym wieku....

[Taranka]

Napisane przez Khaki68

Ona go zmieni. Poza tym, o ile w nicku jest dobra data, to autorka ma już 31 lat. Znalazła portki. Nie może przecież puścić. Nie w tym wieku....

I tego się boję, boję się że to nie troll.

[201803071142]

Napisane przez Khaki68

Ona go zmieni. Poza tym, o ile w nicku jest dobra data, to autorka ma już 31 lat. Znalazła portki. Nie może przecież puścić. Nie w tym wieku....

Też poznałam w tym roku alkoholika (ze słabością do kokainy).
Wyglądał jak Jon Snow. Był subtelny i eteryczny jak Jon Snow.
Pertrakotwałam dwa miesiące, zanim go wyrzuciłam z życia.
Po 30stce ciężko chopa puscić

[kennedy]

Napisane przez bernadetta1986

napisalam ogolnie, doklasdniej to pracowal od maja najpierw miesiac i l4 do konca lipca potem druga firma 2 tygodnie i l4 do listopada, byloby dluzej ale lekarz nie chcial wypisac pijanemu a na odwyku mial nieobecnosci nieusprawiedliwione, wiec pracowal 1,5 miesiaca w roku ale na l4 nie byl całą reszte roku(choc pewnie by chcial)

Skończ to jak najszybciej bo ten człowiek ciągnie cie za sobą na dno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cytrynowy_Sorbet24]

Łee, jak bije po twarzy, ale bez siniaków to nie ma co się spinać...

A tak serio to znęcał się nad swoją rodziną, więc chyba nie liczysz, że dla Ciebie będzie aniołem?

[Fubizka]

Czy twoi rodzice byli lub są alkoholikami? Byłaś w dzieciństwie ofiarą przemocy?

[bernadetta1986]

Napisane przez Toblerone

Też poznałam w tym roku alkoholika (ze słabością do kokainy).
Wyglądał jak Jon Snow. Był subtelny i eteryczny jak Jon Snow.
Pertrakotwałam dwa miesiące, zanim go wyrzuciłam z życia.
Po 30stce ciężko chopa puscić

jak ci sie to udalo zrobic? to prawda mam juz 30 lat (jestem z konca roku wiec nie 31) i gdzie znajde kogos?

ojciec troche popijal(teraz chyba mniej) jak bylam na terapii na nerwice gto stwierdzili ze jestem dda, a ofiara przemocy to moze nie jakiejs fizycznej ale psychicznej troche tak

[madzil]

Jeżeli już czujesz że jesteś alkoholiczką to idź na odwyk oraz na terapie. Spier..laj od tego frajera. Za co go kochasz jest taki boski w łóżku?. Już ci powinna świecić czerwona lampka jak siedział za znęcanie za rodziną. Coś czuje że możemy tutaj pisać a ty nic nie zrobisz. Dobrze że zaszłaś w ciąże przynajmniej nie ma dziecka. Ty go nie zmienisz tylko możesz siebie. Bardzo bym chciała żebyś była trollem . Niestety takie przypadki są na tym świecie.
Boże widzisz i nie grzmisz