Zgubienie listu ekonomicznego

[danuta_nowa]

Witam
Jestem na długim zwolnieniu,zawsze wysyłałam zwolnienie pocztą listem jak w tytule oczywiście poleconym rejestrowanym,niestety od 8 dni przesyłka jest w doręczeniu i nie wiadomo co się z nią dzieje.
Dzwoniłam na pocztę itd.i nikt nic nie wie.Jutro mam wizytę u lekarza chciałabym przedłużyć zwolnienie ale jak nie będę miała ciągłości i ZUS nie otrzyma poprzedniego zwolnienia to chyba nie ma to sensu?
Oczywiście ZUS wypłaca mi zasiłek bo moje zatrudnienie się skończyło i nie przedłożono mi umowy kilka miesięcy wcześniej.
Czy lekarz jest w stanie zwolnienie wstecz wypisać,te zaległe?I czy będę musiała dodatkowo za to zapłacić?Chodzę prywatnie do lekarza,proszę o pomoc

[cava]

Napisane przez danuta_nowa

Witam
Jestem na długim zwolnieniu,zawsze wysyłałam zwolnienie pocztą listem jak w tytule oczywiście poleconym rejestrowanym,niestety od 8 dni przesyłka jest w doręczeniu i nie wiadomo co się z nią dzieje.
Dzwoniłam na pocztę itd.i nikt nic nie wie.Jutro mam wizytę u lekarza chciałabym przedłużyć zwolnienie ale jak nie będę miała ciągłości i ZUS nie otrzyma poprzedniego zwolnienia to chyba nie ma to sensu?
Oczywiście ZUS wypłaca mi zasiłek bo moje zatrudnienie się skończyło i nie przedłożono mi umowy kilka miesięcy wcześniej.
Czy lekarz jest w stanie zwolnienie wstecz wypisać,te zaległe?I czy będę musiała dodatkowo za to zapłacić?Chodzę prywatnie do lekarza,proszę o pomoc

na stronie poczty polskiej wrzucałaś nr przesyłki w ich wyszukiwarkę:
http://emonitoring.poczta-polska.pl/
?

System powinien pokazać gdzie list jest. Od gdzie nadany, do gdzie obecnie przetrzymywany, lub czy doręczony.
Jak komus doreczony pomyłkowo, to ktoś się na kwicie podpisał (forma dała pieczatke ze wszystkimi danymi), da się dojść kto.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez cava

System powinien pokazać gdzie list jest. Od gdzie nadany, do gdzie obecnie przetrzymywany

Listy ekonomiczne (piorytety chyba zresztą też) nie mają śledzenia całej drogi - tak jak jest w przypadku paczek np. Jest tylko dzień i miejsce (urząd) nadania, potem długoooo długoooo nic i jak list dotrze do docelowego urzędu, to dopiero wtedy pojawia się wpis w śledzeniu - że przygotowano i przekazano do doręczenia. A potem - że doręczono albo że awizowano.


Autorko - list ekonomiczny może iść kilkanaście dni kalendarzowych, mój rekord do bodajże 12. Dopiero po 14 dniach można złożyć reklamację.


Masz potwierdzenie wysyłki ?
Lekarz może wystawić duplikat zwolnienia. Piorunem leć po ten duplikat i na pocztę złożyć reklamację. Napisz pismo do ZUSu - załącz duplikat L4 i kopię formularza reklamacyjnego z poczty (i kopię potwierdzenia nadania) jak najszybciej, bo po ustaniu zatrudnienia nie możesz mieć nawet dnia przerwy w chorobowym, bo odmówią Ci wypłaty zasiłku. I tak dostaniesz mniej za dostarczenie L4 po terminie - to tylko uprzedzam, potrącają jakiś % za każdy dzień spóźnienia (duży, bodjaże 25 % to jest). Najlepiej by było zadzwonić do ZUSu w takiej sprawie, po konkretne wskazówki.
A potem to już nie wiem...z Pocztą zostanie Ci się kłócić jak poniesiesz takie straty na chorobowym.
Takie pisma lepiej wysyłać priorytetem, bo Poczta lubi zaskakiwać.

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

dokładnie. W przypadku listów poleconych na śledzeniu nie ma całej drogi- tylko nadanie i doręczenie/dotarcie do placówki docelowej.
reklamację można składać dopiero po dwóch tygodniach. Przerabiałam.

Ja bym się tylko spytała, czy w przypadku wysyłki pocztą nie jest jak z PIT-em- liczy się data stempla. Ale tego nie wiem- spytaj w ZUS

Edit: Jednak data dostarczenia się liczy, a nie wysłania.

[NattiTt]

Wysyłam czasem w pracy polecone ekonomiczne, rekordzista przeleżał 15 dni na poczcie zanim go w ogóle wysłali Dotarł w sumie po 17 dniach.
Też "zaginął" i co się nawyprawiałam, żeby znaleźć, to moje.
Ogólnie nie wierz, że zaginął, oni to mają, tylko nie chce im się szukać, nie wszyscy mają dostęp do jakichś tam rzeczy... Mnie znalazł to dopiero mój opiekun biznesowy po 50 mailach i 20 telefonach.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=c794f3216fa96d344d93a9c 8b507d0f47f8f8180_61da25c 290477;83706126]

Edit: Jednak data dostarczenia się liczy, a nie wysłania.[/QUOTE]


Tak. A dodatkowo jak tylko jest możliwość wstrzymania wypłaty zasiłku albo obniżenia jego wysokości, to ZUS niechętnie idzie ubezpieczonemu na rękę. Niestety.

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

Napisane przez NattiTt

Wysyłam czasem w pracy polecone ekonomiczne, rekordzista przeleżał 15 dni na poczcie zanim go w ogóle wysłali Dotarł w sumie po 17 dniach.
Też "zaginął" i co się nawyprawiałam, żeby znaleźć, to moje.
Ogólnie nie wierz, że zaginął, oni to mają, tylko nie chce im się szukać, nie wszyscy mają dostęp do jakichś tam rzeczy... Mnie znalazł to dopiero mój opiekun biznesowy po 50 mailach i 20 telefonach.

Jednak czasem giną. Ja raz nawet dostałam odszkodowanie od poczty. Uprzedzam tylko, że
- reklamację można składać dopiero po 2 tygodniach
- poczta ma miesiąc na rozpatrzenie reklamacji - zawsze dostawałam odpowiedź z poczty w ostatnim możliwym dniu

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Tylko co jej da odszkodowanie od poczty - ile to będzie ? Z 50 zł ? Kiedy przez utratę chorobowego straci znacznie więcej. Ale oczywiście reklamację jak najbardziej powinna złożyć.

Ja myślę, że ten list dojdzie. Miałam już taką sytuację, czekałam kilkanaście dni na doręczenie ekonomicznego

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

Muszę się poprawić- zdaje się, że obecnie można składać reklamacje na poczcie wcześniej niż po 2 tygodniach , więc warto spróbować.

Max odszkodowanie za list polecony to coś koło 150 zł.
Składałam w życiu 3 reklamacje- 2 listy się znalazły, jeden uznano za zaginiony

P.S. Polecam złożenie reklamacji on line- to przyspiesza sprawę

Można też zadzwonić na pocztę adresata-docelową. Taki przypadek też miałam- na śledzeniu brak info, a list od dwóch tygodni czekał na poczcie

[danuta_nowa]

Dziękuję dziewczyny za rady,ZUS mi napisał że mam wysłać im dokument potwierdzenia wysłania zwolnienia w pierwszym terminie,to wyśle im wtedy tą kartkę co dostałam z poczty z numerem nadania.Jutro jestem umówiona do lekarza bo on przyjmuje tylko we wtorki,mam nadzieję,że dostanę duplikat tego zwolnienia.Śledzę na bieżąco na stronie poczty przesyłkę i cały czas jest w doręczeniu,już tyle telefonów wykonałam i każą czekać.Reklamację mogę złożyć dopiero po 14 dniach i tak zrobię.
Ile to nerwów przez takie co trzeba stracić.

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

Mi ostatnio pani na poczcie mówiła, że już nie trzeba czekać 14 dni. I faktycznie składałam wcześniej.

Spytaj ZUS, czy możesz wysłać kopię potwierdzenia nadania. A przynajmniej zrób kopię dla siebie- przy składaniu reklamacji trzeba dołączyć dowód nadania.

[danuta_nowa]

List się odnalazł został dzisiaj wysłany,ile ja musiałam telefonów wykonać.Wczoraj jeszcze napisałam reklamacje ale chyba nie potrzebnie najważniejsze,że list trafi do ZUS

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez danuta_nowa

List się odnalazł został dzisiaj wysłany,ile ja musiałam telefonów wykonać.Wczoraj jeszcze napisałam reklamacje ale chyba nie potrzebnie najważniejsze,że list trafi do ZUS

Trafi po terminie, mogą Ci obciąć wysokość zasiłku. Ja bym pisała pismo wyjaśniające do ZUSu pomimo tego, że list się odnalazł.

[danuta_nowa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8373739 1]Trafi po terminie, mogą Ci obciąć wysokość zasiłku. Ja bym pisała pismo wyjaśniające do ZUSu pomimo tego, że list się odnalazł.[/QUOTE]



A to nie liczy się czasami data stempla pocztowego?
Od 14 maja wisiała k śledziłam przesyłkę i była w doręczeniu,a wysyłałam po 5 dniach od otrzymania zwolnienia,gdzie mam 7 dni na wysłanie

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez danuta_nowa

A to nie liczy się czasami data stempla pocztowego?
Od 14 maja wisiała k śledziłam przesyłkę i była w doręczeniu,a wysyłałam po 5 dniach od otrzymania zwolnienia,gdzie mam 7 dni na wysłanie

Z tego co wiem, to masz 7 dni na dostarczenie zwolenia do ZUSu, a nie na wysłanie. Nieważna jest data wysłania, ważne jest, żeby w ciągu 7 dni od daty wystawienia zwolnienia przez lekarza, dotarło ono do ZUSu.

Za każdy dzień opóźnienia potrącają zasiłek chorobowy.

Zadzwoń do ZUSu i dopytaj o to.

[danuta_nowa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8375313 1]Masz 7 dni na dostarczenie zwolenia do ZUSu, a nie na wysłanie. Nieważna jest data wysłania, ważne jest, żeby w ciągu 7 dni od daty wystawienia zwolnienia przez lekarza, dotarło ono do ZUSu.

Za każdy dzień opóźnienia potrącają zasiłek chorobowy.

Zadzwoń do ZUSu i zapytaj o to.[/QUOTE]



A ja często wysyłałam do nich zwolnienie w 7 dzień od kiedy lekarz zwolnienie mi wystawił i dochodziło po 2-3 i nie zmniejszyli mi zasiłku,bo niby liczyła się data stempla pocztowego tak przeczytałam na internecie i tak się tego trzymałam

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez danuta_nowa

A ja często wysyłałam do nich zwolnienie w 7 dzień od kiedy lekarz zwolnienie mi wystawił i dochodziło po 2-3 i nie zmniejszyli mi zasiłku,bo niby liczyła się data stempla pocztowego tak przeczytałam na internecie i tak się tego trzymałam

Acha, no to luz, może mi się coś pokićkało.

[danuta_nowa]

I tak bardzo dziękuję wszystkim za pomoc

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez danuta_nowa

I tak bardzo dziękuję wszystkim za pomoc

Najważniejsze, że list się odnalazł. Gdyby zaginął, to faktycznie byłby problem.

[c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477]

Nie, liczy się data dotarcia zwolnienia, a nie wysłania.

[danuta_nowa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8375341 6] Najważniejsze, że list się odnalazł. Gdyby zaginął, to faktycznie byłby problem.[/QUOTE]



Dokładnie całe szczęście,że się odnalazł

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

[1=c794f3216fa96d344d93a9c 8b507d0f47f8f8180_61da25c 290477;83754446]Nie, liczy się data dotarcia zwolnienia, a nie wysłania.[/QUOTE]



Ja często wysyłałam w 7 dzień zwolnienie i dostałam taki sam zasiłek który wysyłałam np.na drugi dzień,informacje w internecie oraz Pani w ZUS potwierdziły,że liczy się data stempla pocztowego i na wysłanie mam 7 dni

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez danuta_nowa

Ja często wysyłałam w 7 dzień zwolnienie i dostałam taki sam zasiłek który wysyłałam np.na drugi dzień,informacje w internecie oraz Pani w ZUS potwierdziły,że liczy się data stempla pocztowego i na wysłanie mam 7 dni

Tak, masz rację Dowiadywałam się nawet specjalnie w moim ZUSie o to, bo mnie zaciekawiłaś i jest jak mówisz.

[Glodomorek]

Daleko masz ZUS? Może lepiej na przyszłość osobiście im dostarczać?

[danuta_nowa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8384319 1]Tak, masz rację Dowiadywałam się nawet specjalnie w moim ZUSie o to, bo mnie zaciekawiłaś i jest jak mówisz.[/QUOTE]





---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez Glodomorek

Daleko masz ZUS? Może lepiej na przyszłość osobiście im dostarczać?

Niestety mam dość spoty kawał drogi bo na drugim końcu miasta,ale rzeczywiście szkoda nerwów na wysyłanie,lepiej osobiście im dostarczać

[groszek75]

Dobrze, ze sie znalazło, ale fakt liczy sie data nadania, przynajmniej kiedys tak bylo.

Ale juz niedlugo skoncza sie papierowe i bedzie po klopocie z noszeniem, wysyłaniem, bo czy pracodawca czy ZUS beda mieli w systemie od razu od lekarza

Teraz tez chyba oryginal ZUS ma u siebie, a my kopie przynosimy jak juz wyplaca zasilek, wiec pewnie by uwzglednili autorce wyplate zasilku jakby pokazala dowod nadania, choc na dowodzie nadania nie maja co zostalo wyslane do zus, jakby sie znalazl ktos kto sie do tego jescze doczepi

No, ale rzeczywiscie kolejne to sobie autorko sostarcz osobiscie jak dasz rade , zeby juz nerwow tyle nie bylo

[dankaSopot]

listy ekonomiczne to nie listy:/ dwa juz mi zaginely bez sladu, strzezcie sie tego czegos jak ognia:/

[siarka40]

Napisane przez dankaSopot

listy ekonomiczne to nie listy:/ dwa juz mi zaginely bez sladu, strzezcie sie tego czegos jak ognia:/

Pogrubione - a co innego? Jeśli wysyłasz list ekonomiczny jako polecony, to jak najbardziej przysługuje Ci reklamacja. Ekonomiczny nie jest równoznaczny ze zwykłym/niepoleconym.