Dwa tygodnie bez słodyczy od poniedziałku :)

[Szeri]

Zapraszam na reedycje wątku dwa tygodnie bez słodyczy na prośbę uczestniczek poprzedniego wątku zakładam następny, a nóż więcej osób skusi się i spróbuje wytrzymać z nami Obowiązuje calkowity zakaz jedzenia słodyczy od poniedziałku, przez dwa tygodnie, wliczamy w to również chipsy i inne niesłodkie łakocie. Zapraszam

[karinaaa]

zapisuje sie ,ostatnie 2 tygodnie minely mi bez slodyczy ,chipsow,bulek ciast itp wiec wiem ze jak chce to potrafie dzis sobie pozwolilam na jedna czekoladke i gofry temu bo sama robilam na sniadanie dla TZ

[morwa74]

Z chęcią się przyłączę bo słodycze to moje przekleństwo poprostu nie mogę się bez nich obyć(albo tak mi się tylko wydaje)za tydzień mam urlop i miałam zamiar właśnie całkowicie wyeliminować słodkości ale skoro powstał taki wątek wydłużę sobie to postanowienie o tydzień a przypuszczam,że bezkarnie opychałabym się nimi żeby sobie jakoś wynagrodzić moje postanowienie trzymajcie mocno kciuki...buziaczki

[riddle92]

przylaczam sie.. jade na oboz w srode, takze nie bede sie odzywac w tym wątku.. ale tam bedzie mi chyba latwiej wytrzymac. ;*

[Louise]

To ja też nie będę jadła. Już parę razy próbowałam przetrwać bez słodyczy, od których jestem uzależniona, ale bezskutecznie. Z Wami może mi się to uda. Rozumiem,że lodów też nie można jeść. A koktajl truskawkowy i słodke napoje?

[grudniowa-szatynka]

Dołączam się, jestem słodyczomaniaczką

Przyznam się, że nie wiem czy wytrzymam 2tyg. ABSOLUTNIE bez słodyczy, ale wyeliminowanie ich przynajmniej w większości będzie dużym sukcesem. Nie tknę na pewno chipsów, bo nie lubię, od cukierków też się powstrzymam. Boje się za to o wszystko, co jest czekoladowe

A jak z lodami? W sumie można je zastąpić sorbetem

[Szeri]

Ja uznaje lody i słodkie napoje za słodycze. Dla mnie odpadają również slodzone jogurty i tego typu rzeczy, bo co to za niejedzenie słodyczy, jesli je się dajmy na to danio czekoladowe. Według mnie odpadają też rzeczy typu kawa karmelowa w coffee heaven/merchersie czy innym podobnnym, kawy mrożone itp., bo są po prostu kaloryczne i słodkie. Cukru też nie zamierzam używać, no ale każdy według swoich możliwości.

[NaStoLatKa :)]

właśnie miałam założyć taki sam wątek, wyprzedziłaś mnie heh . Dołańczam sie oczywiscie powodzonka Mła Pa

[Voodia]

Dopisuję się do akcji
W zasadzie chcę zrezygnować ze słodyczy nie tyle, by schudnąć, co by wyeliminować ogromne skoki cukru i chwilowe osłabienie, które mnie męczą kiedy objadam się słodkościami.
Jestem uzależniona od Big Milków.
Za słodycze uznaję też słodkie napoje i soczki

A co myślicie o coli light?

To dopiero będzie wyzwanie, wytrzymać całe 2 tygodnie bez Big Milka

[Rosa]

Dziewczyny podziwiam Was za silną wole, wiele razy sobie obiecuje,że ze słodkosciami koniec no i klapa nie udaje się ... pomóżcie mi się zmotywować

[miss_holland]

ja chcialam tylko powiedziec, ze naprawde da sie zyc bez slodyczy
w tamtym roku w kwietniu postanowilam zerwac z uzaleznieniem od lakoci i Grzeskow w czekoladzie [ potrafilam zjesc nawet 6 batonow dziennie] i od tamtej pory mialam tylko dwa razy cos slodkiego w ustach [ w Wigilie kawalek ciasta i tort na 18nastke] wiec dziewczyny IMPOSSIBLE IS NOTHING i do roboty

[myszeńka_74]

Chyba się przyłączę. Udało mi się już co prawda zrzucić kilka kilogramów i zrezygnować z większości słodyczy (tzn. głównie z wafelków, ciastek francuskich, ciastek z płatków owsianych i innych piegusków), ale codziennie wcinam coś słodkiego (głównie lody, czasami kawałek czekolady lub orzeszki w czekoladzie). Najtrudniej jest wytrzymać bez słodyczy pierwsze dwa, trzy dni, potem to już z górki...

[brawurka1988]

Ja się przyłącze a idzie mi nawet dobrze bo już nie jem słodyczy od soboty ,a ostatnie mi czasy jak nie zeżarłam jakiejść czekolady dziennie czy loda to był cud ,ale teraz czuję że mogę .

[valanthe]

Aha, nowy wątek zgodnie z zapowiedziami się przyłączam Z czekolady i innych taich, paluszków, chipsów, napojów łatwo mi zrezygnować, ale gorzej z lodami, bo te po prostu KOCHAM Ale na potrzeby wątku i swoje postaram się ich nie jeść. Dodatkowo dokładam dietę i ruch. Może w końcu pozbędę się tego sadła, które hoduję od zimy i nie mogę sie go pozbyć.
pozdrawiam

[noseknosek]

przyłączam się akurat dzisiaj kupiłam słodzik, będzie w sam raz zamiast cukru do herbaty

[Sheloba]

.

[serdusio]

no to ja też wstępuje spróbuje wytrzymać

[Wikingos]

Ja sie równiez przyłaczam, wprawdzie z wielkimi obawami - bo słodycze, no cóż...nie potrafie bez nich zyc. Ale dam rade!

[klaudynka4]

Dziewczyny muszę was pocieszyć Nie jem słodyczy już ponad 3 miesiące i samej trudno mi w to uwierzyć! Na początku było trudno, a teraz już jem od czasu do czasu kawałek ciasta u kogoś na urodzinach albo imieninach, a słodyczy typu batony, chipsy, czekolada wogóle nie mogę jeść bo mi się niedobrze robi jak na to patrzę Tak samo jest z napojami gazowanymi.
Pozwalam sobie jedynie na lody które uwielbiam, ale mają przynajmniej jakieś wartości odżywcze (zawierają dużo wapnia dzięki któremu spalamy więcej tłuszczu, a w dodatku organizm spala dużo energii by się ogrzać po zjedzeniu lodów) i nie są wcale takie kaloryczne.
Pozdrawiam )
Na pewno wam się uda, trzymam za was kciuki !!

[Szeri]

No to teraz dużo pozytywnej energii i siły woli i damy rade

[Agneska]

To ja również się na to piszę ... jeśli można

Wiem, że u mnie słodycze są główną przyczyną nadmiaru kilogramów. Nie jem ich może w nieograniczonych ilościach, ale zawsze coś. Prawie codziennie mam w ustach coś słodkiego. Najgorsze jest to, że ciągle "coś za mną chodzi" - sama nie wiem co bym zjadła, ale wiem, że coś słodkiego...

Więc od dzisiaj wypowiadam walkę moim zachciankom!! Koniec ze słodyczami! Na początek na dwa tygodnie, a co dalej? Zobaczymy ... Trzymam za nas kciuki Dziewczyny. Buziaczki

[ma.ko]

Szeri cieszę sie ze załozyłas ten watek. Ja też sie\do was przyłączam. Jedyne slodycze które będę jadła to beda truskawki, jablka i pomarancze i inne slodziudkie owocki
Moim utrapieniem są Marsy i lody W upal nie potrafie sie oprzec |(albo wmawiam to sobie) i coca cola. Mogę ja pic litrami a pozniej wygladam jak balon. Teraz bedzie woda A moja kochana kawusia 3w1? Watpie czy uda mi sie bez nie prawidłowo funkcjonowac.

Juz jutro na sniadanie zamierzam zjesc swiezo zerwane kilkanascie minut temu truskaweczki.

Laski pilnujcie mnie, bo ianczej rzuce sie na lody

[Voodia]

Napisane przez ma.ko

Moim utrapieniem są Marsy i lody W upal nie potrafie sie oprzec |(albo wmawiam to sobie) i coca cola. Mogę ja pic litrami a pozniej wygladam jak balon. Teraz bedzie woda A moja kochana kawusia 3w1? Watpie czy uda mi sie bez nie prawidłowo funkcjonowac.
(...)
Laski pilnujcie mnie, bo ianczej rzuce sie na lody

Cola to niestety też mój nawyk, tyle czasu nie piłam, a ostatnio znów do tego wróciłam
J tam jednak odpuszczę sobie też owoce i colę light Tak jest mi łatwiej

[ma.ko]

Odpuszczasz owoce? Ja bez nich juz całkiem zyc nie potrafie, ale cole, lodz i batony jak najbardziej. Tzn wszelkie slodycze

[Voodia]

Napisane przez ma.ko

Odpuszczasz owoce? Ja bez nich juz całkiem zyc nie potrafie, ale cole, lodz i batony jak najbardziej. Tzn wszelkie slodycze

ma.ko, ja w zasadzie planuję się przynajmniej przez 2 tygodnie odżywiać jak na pierwszej fazie SB. Mam straszne ataki głodu i ogólnie czuję się wciąż osłabiona kiedy jem dużo prostych węglowodanów.

[Agneska]

Ja sobie owoców nie odmówię - nie po to czekam cały rok na truskawki, żeby teraz ich nie jeść W moim rozumieniu słodycze to: wszelkie ciastka, ciasta, batony, wafelki, herbatniki, czekoladki, cukierki, lody itp. I z tego zamierzam zrezygnować. Przynajmniej to już jakiś krok na początek.

Na szczęście nie mam problemów z napojami typu coca-cola, kawa czy jakieś słodzone napoje gazowane, więc nie mam z czego rezygnować. Pijam tylko hektolitry wody mineralnej (a to podobno zdrowo), herbatki zielone, czerwone, białe, owoce itp. - bez cukru oczywiście i czasem, ale rzadko wodę z sokiem malinowym na przykład. Więc teraz i tej wody z sokiem mogę się wyprzeć

[Izunia86]

Ja oczywiscie sie zapisuje

Od jutra zero slodyczy przez 2 tyg , swietnie ,ze zalozylas nowy watek . Pozdrawiam i wierze w Wasze sily

[karinaaa]

poniedzialek przywitalam tostem z nutella ale to tylko dlatego ze TZ nie zjadl tego na sniadanie to ja za niego z wymowka ze przynajmniej sie nie wyrzuci do kosza ale od tej pory koniec na 2 tyg
pozdrawiam

[Szeri]

Dziewczyny, co do owoców itp... bez przesady, truskawki, czy pomarańcze to nie są słodycze tylko jak najbardziej zdrowe owoce. Wszystko trzeba jeść z umiarem, no, ale owoce to nie słodycze.
Ma.ko, nikt nie zabrania pić tutaj kawy, choć ja osobiście właśnei jestem na odwyku, jeśli ktoś pije z cukrem, bo tak jest przyzwyczajony to ok. Mi się udało nauczyc pić bez cukru, a teraz uczę sie nie pić kawy, bo k-o-s-z-m-a-r-n-i-e :O zatrzymuje wodę w organizmie. Pozdrawiam Was dziewczyny, ja własnie jestem po lekkim sniadaniu, teraz czerwona herbata i będe probować pozytywnie się nastawiać do świata ;p

[anniaa]

no to ja dopisuje sie do kolejnej akcji 2 tygodnie bez słodyczy w tamtej akcji wytrzymalam to i w tej dalej wytrzymam