|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2019-03-28, 00:25 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 3
|
Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Dwa tygodnie temu skończyłam 26 lat i zebrało mi się na przemyślenia, i chyba zaczęłam się martwić, że jest coś ze mną nie w porządku. Kończę studia w tym roku (byłam w technikum + z racji wyboru nietrafionego pierwszego kierunku studiów miałam rok przerwy), czyli o 2 lata później, niż moi rówieśnicy, co już jest solą w oku mojej rodziny. Mieszkam wciąż z rodzicami, od 4 lat jednak poza studiami pracuję dorywczo w różnych miejscach, typu restauracje, puby, sklepy odzieżowe i za wszystkie swoje potrzeby poza mieszkaniem płacę sama (często włącznie z jedzeniem, bo wracam o różnych porach i o różnych porach sobie coś gotuję), wyjeżdżam na wakacje za swoje pieniądze. Jednak jeśli chodzi o stałą pracę po studiach, to jestem w zawieszeniu. Wiem, że powinnam szukać czegoś w swoim zawodzie (jest trudno), był czas, że poszukiwałam czegoś i szło mi to opornie, pracowałam też przez chwilę w jednej z korporacji i również nie byłam zachwycona, ciężko mi było pogodzić tę pracę ze studiami, więc zrezygnowałam. Jednak coraz częściej mam świadomość, że moment złożenia pracy dyplomowej coraz bliżej, a później stała praca, wynajęcie mieszkania, wyprowadzka z domu, zdecydowanie mniej czasu dla siebie, w końcu - gdzieś tam w dalszej perspektywie - założenie rodziny i dziecko (kiedyś bym chciała). Szczerze powiedziawszy, przeraża mnie to. Studia były dla mnie super okresem, dobrze się bawiłam ucząc się, imprezując, wyjeżdżając na jakieś weekendowe wypady i pracując np. w restauracji, z elastycznym grafikiem. Nie czuję się dostatecznie dojrzała na takie "dorosłe" życie, ale mam już 26 lat i kiedy, jak nie teraz? Moi znajomi skończyli studia, pracują, biorą kredyty na mieszkanie, myślą o ślubie, a ja ani poważnych planów, ani stałego faceta. Czuję się dobrze (na razie) z tym, ale też mam świadomość, że czas leci i niedługo stanę się jakimś "wyrzutkiem" społeczeństwa, takim Piotrusiem Panem w wersji damskiej zwłaszcza, że rodzina już się zaczyna martwić, jak ja sobie w życiu poradzę. Obecnie spotykam się z kimś 3 lata młodszym i zastanawiam się, czy ta relacja to też nie jest z mojej strony chęć ucieczki przed upływającym czasem. Z jednej strony chciałabym dojrzeć, bo wiem, że byłoby mi o wiele łatwiej, a z drugiej strony boję się tej utraty swobody. Myślicie, że mam jeszcze czas, czy powinnam szukać jakiejś fachowej pomocy, żeby dostatecznie nie zmarnować sobie życia?
|
2019-03-28, 09:54 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Owszem, masz jeszcze czas żeby w wieku 26 lat się pobawić i wyszaleć, a nie przyjmować rolę matrony Jak się uwiążesz dziećmi i kredytem to duża szansa, że do końca życia będziesz sfrustrowana, że żyjesz w scenariuszu, którego nie chciałaś. Akurat w moim otoczeniu też już większość kobiet zaciążyła albo stara się o ciążę, pobrali kredyty i wiją swoje gniazdka, ja tak nie chcę, nie potrafiłabym, jeszcze tyle jest rzeczy, które mam w planach że tylko bym sobie krzywdę zrobiła próbując się "ustatkować" na siłę. Żyj tak jak Ty chcesz, nie tak jak rodzina sobie dla Ciebie wymyśliła.
Nie wiem co prawda co dokładnie masz w planach, co Ci koliduje z tym "ustatkowaniem" i co właściwie masz na myśli mówiąc o dorosłym życiu. Dalej możesz przecież robić sobie weekendowe wypady czy chodzić na imprezy, ani małżeństwo ani stała praca z tym nie kolidują. Wyprowadzka od rodziców to tylko plus w stronę samodzielności. Czego dokładnie nie chcesz robić i jak chciałabyś, żeby Twoje życie wyglądało? |
2019-03-28, 10:09 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Nie wiem co to wszystko ma wspólnego z dojrzewaniem. Zastanów się czego ty sama chcesz, a nie czy twoje wybory spodobają się ludziom dookoła. Zresztą swoje otoczenie wybierasz sama. Nie zostaniesz wykluczona ze społeczeństwa tylko dlatego, że nie masz rodziny, kredytu i pracujesz w restauracji. Z takich powodów możesz zostać wykluczona najwyżej z jakiejś grupy znajomych, kiedy wam się pozmieniają priorytety i zainteresowania. To samo może się też stać jeśli pójdziesz drogą "standardową".
Zakładanie rodziny, praca w korpo i kredyt to nie są obowiązkowe rzeczy. Nie wiem po co miałabyś to robić, skoro cię to przeraża. |
2019-03-28, 11:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Nie wiem w czym problem. Z jednej strony nie rozumiem, czemu wiążesz dorosłość że stałą pracą, stałym facetem, dziećmi itp, z drugiej nie wiem czemu to wszystko miałoby ci odebrać swobodę. Pracując i będąc w stałym związku też można wyjeżdżać, imprezować, mieć hobby.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-28, 11:26 | #5 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
A jeśli nawet staniesz się tym Piotrusiem Panem, to co? Masz prawo zwiedzać świat, imprezować, nie mieć dzieci, męża, ani kredytu. Mieszkać w kawalerce i spędzać rocznie pół roku w Wietnamie, jeśli masz na to ochotę. I tak do 80tki, bo później pewnie już Ci się nie będzie chciało. Możesz być freelancerem, pracować z domu, albo w restauracji, jeśli Ci to odpowiada. Naprawdę nie widzę w tym nic, co miałoby niepokoić.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2019-03-28, 11:31 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
W takim razie ja też jestem żeńską wersja Piotrusia pana, bo nie zamierzam ładować się w zobowiązania i kredyty w wieku 25 lat . Przy tym olaboga, imprezuje, wychodzę ze znajomymi i podróżuje, i nie zamierzam przestać. Nie wiem, w czym problem?
No ale ja nie chce mieć dzieci, gdybym chciała to pewnie jakoś bardziej martwilabym się tym że nie zarabiam kokosów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-28, 12:01 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Moim zdaniem powinnaś zastanowić się co pragniesz robić w życiu i jakbyś chciała by Twoje życie wyglądało i do tego konsekwentnie dazyla. Nie musisz mieć dzieci, kredytu na mieszkanie, ślubu. Zawsze możesz znaleźć mężczyznę i nie brac z nim ślubu i nie starać się o dzieci, a zamiast tego podróżować po świecie czy też założyć mała własną działalność zamiast pracować w korpo na etacie. Wszystko da się osiągnąć, ważne by wiedzieć czego się pragnie. Życzę Ci powodzenia w układaniu i dążeniu do swoich celów życiowych
|
2019-03-28, 13:18 | #8 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Za bardzo się przejmujesz tym co inni powiedzą, a za malo myślisz o własnych potrzebach. Co byś nie zrobiła to ludzie będą mieć jakieś pretensje więc lepiej od razu przestać się tym przejmować
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2019-03-28, 13:20 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 94
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Zobowiazania, kredyty i obowiazkowa rodzina to mrzonki ludzi ktorzy zatrzymali sie mentalnie co najmniej 15 lat temu i ominal ich fakt, że ludzie sie troche zmienili.Dzisiaj powyzsze nie są praktycznie zadnym wyznacznikiem doroslego zycia/
|
2019-03-28, 14:24 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Mimo wszytko rodzina to super rzecz.
|
2019-03-28, 17:18 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 324
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Cytat:
Przemyśl co chcesz w życiu robić i się tego trzymaj. A jak nie wiesz - to żyj dniem, a nie tym co będzie. Nie tylko twoja rodzinka się boi o twoją przyszłość, moja robi to samo. I może faktycznie chcą dobrze, ale już mnie wkurza to biadolenie nad faktem, że nie mam chłopa, nie mam dzieci, a najbardziej tego że "uciekam" od dorosłości. No wiadomo, przecież w wieku 25 lat każda kobieta w mojej rodzince miała już dzieciaczki, męża i pięterko na poddaszu u teściów. Eee tam. Mnie jest dobrze tak jak jest. Swoją matczyną miłość przelewam na psy. |
|
2019-03-28, 17:27 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Co do pracy na etat, to wg mnie ma się nadal dużo czasu. Masz wolne wieczory weekendy, nie musisz się uczyć na żadne egzaminy. A zresztą to wcale nie musi być etat. Możesz również dobrze pracować gdzie chce i o której chcesz.
Ja nie jesteś gotowa na kredyty, domy i dzieci, no to nie jesteś. Być może nigdy nie będziesz, ale co z tego? Nikt nie każe żyć wg schematu studia, praca, ślub, kredyt ciąża i emerytura. Ja sto razy bardziej wolę okres pracy, niż studiów. A na studiach również dużo imprezowalam, zawieralam wiele znajomości i ogólnie sielanka. Ale tak jak ty mieszkałam z rodzicami. Jak znalazłam prace, to odrazu się wyprowadziłam. Mogę teraz robić wszystko co chce i żyć po swojemu. I to jest świetne. A rodziców wcale złych nie mam. Do tego mam w końcu pieniądze na podrozowanie i hobby. Wcześniej też dużo jeździłam, ale to były inne wyjazdy, bardziej budżetowe. Wolę te teraźniejsze, przynajmniej w końcu mogę poznać dobrze miasto od strony kulinarnej. Też byłam przerażona dorosłym życiem. Ale okazało się duuuuuzo lepsze niż się spodziewałam. Na studia w życiu bym nie wróciła. Było świetnie, ale to zamknięty rozdział i nie ma potrzeby tego powtarzać. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2019-03-28, 19:05 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Wole moje dorosłe życie. Stabilna sytuacja. Kochający mężczyzna. Stały dochód. Konkretne plany. Własne mieszkanie. Jestem panią swojego życia i tyle.
Jak umiejętnie pokierujesz swoim życiem to tez tak możesz mieć i uwierz ze nie będziesz chciała wracać na studia. |
2019-03-28, 19:33 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 83
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Cytat:
Zyj jak chcesz, jak zapragniesz powyższych to będziesz do tego dazyć. |
|
2019-03-28, 23:20 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Jeśli zazdrościsz komuś, że ma hipotekę na mieszkanie, to nie mogę ci pomóc.
Nie chcesz się ustatkować, to nie. Jak przyjdzie czas, to weźmiesz kredyt na 30 lat, spokojnie. Banki nie uciekają. A jak nigdy nie "dojrzejesz" (bardzo nieadekwatne słowo), to nie dojrzejesz i też nic się strasznego nie stanie. Ja widzę ważne rozróżnienie dwóch spraw. Jest pewna niedojrzałość związana z potrzebami (nazwijmy to tak, choć kompletnie nie o to chodzi), która wynika z tego, że ktoś nie chce ślubu, dzieci, woli wynajmować, przewala pół wypłaty na gry itd. I jest niedojrzałość związana z tym, że człowiek nie potrafi zarobić pieniędzy, czeka aż rodzice wszystko za niego zrobią (bo "ja nie umiem zrobić kanapki/nastawić pralki itd.), jak ma coś załatwić to na pewno zapomni, nie zapłaci rachunków, nie zadzwoni do banku, bo nie lubi gadać przez telefon itd. Ta pierwsza postać jest zupełnie nieszkodliwa. Ta druga to dopiero problem.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-03-29, 00:16 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
A to nie przez rodzinę trochę się tym martwisz? Może jest jakiś luzny zawod który pozwoli Ci się utrzymać, zarobić, coś odłożyć i jeszcze to lubić, jeśli korpo Cię męczy? Pamiętaj też, że są różne korpo, w jednej jest ch... a druga może być całkiem spoko
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-29, 03:05 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
A ja sie troche wylamie z tego corku 'eee co tam, hula sobie'. Bo to wszystko zalezy od tego, gdzie chcesz byc za np 10 lat. Jedna rzecza jest to, jaki ci styl zycia pasuje teraz, a rozdzielna jest to, czy ten styl zycia prowadzi cie do celu, ktory bys chciala.
Napisalas, ze chcesz dzieci. Czyli zakladam tak do 35 roku zycia pewnie. Czyli w ciagu 9 lat. Jesli tak, to zastanow sie, w jakich okolicznosciach chcesz te dzieci miec. Mozna oczywiscie sobie po prostu strzelic niczym madki dej pincet plus. Ale jesli chcesz miec je ze stalym fajnym partnerem, przy dobrym dochodzie, ugruntowanej karierze i wystarczajacym metrazu, to zmienia postac rzeczy. Takie zycie i stabilnosc trzeba kilka lat budowac. Wiec jesli taki obrazej jest twoim celem, to musisz sie ogarnac i zaczc dorastac. Jesli nie, i w sumie widzisz sie na wyjamowanym jako singielka dorywczo pracujaca tu czy tam, podrozujaca itd, to ok. Podstawowe pytanie 'gdzie bys chciala byc za 10 lat, jak sie widzisz' |
2019-03-29, 08:25 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 31
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Dzieci dziećmi, ale jak myślisz poważnie o pracy w jakimś zawodzie to lepiej się tym zająć jak najszybciej. Im dłużej będziesz zwlekać tym trudniej będzie się wbić w branżę.
Poza tym można pracować np. na freelansie albo zdalnie i się przemieszczać. |
2019-03-29, 10:41 | #19 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Jak przeczytałam tytuł to spodziewałam się wątku, o późnym rozpoczęciu miesiączkowania i innych tego typu zmian w organizmie, a tu takie coś .
Na studiach są ludzie w różnym wieku, zazwyczaj ma się i młodszych i starszych kolegów. W moim odczuciu nic z tego co napisałaś nie ma się do dojrzałości. Nie mam tych wszystkich twoich wyznaczników, ale dojrzała się czuję i uważam własne życie za dorosłe. Myślę, że Twoim problemem jest nastawienie Twojej rodziny, oni Cię uważają za nieudacznika, oni uważają, że jesteś wszędzie spóźniona, to oni uważają, że musisz zaliczyć jakieś poszczególne etapy w życiu. A Ty czego chcesz w życiu?
__________________
|
2019-03-29, 12:06 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Cytat:
Czemu do tej pory nie pracowałaś w swoim zawodzie? Może po prostu tak naprawdę nie chcesz go wykonywać? Jeśli bardziej odpowiada Ci praca w gastronomii, to pracuj w gastronomii. To nie jest tak, że praca w lśniącym biurowcu jest lepsza i wszyscy musimy do nie dążyć. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.