Problem z insta - proszę pomóżcie :(

[Charline88]

Cześć,

Wiem, że wątki z insta przewijały się tu milion razy i radziłyście rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, ale ja już jestem przynajmniej po 5 rozmowach i nic. Ostatnio w przyplywie totalnej bezsilności i całodziennego płaczu skonddensowałam swoje myśli na whats appie i wklejam co uzyskałam. Jeżeli ktoś radzi, żebym zapisała się do psychologa/psychiatry czy weterynarza to bardzo dziękuję za takie rady - dostałam je już na żywo 😉. A tak na poważnie potrzebuje silnego kopa w 4 litery, bo chyba trafiam za każdym razem źle... Jesteśmy że sobą od 6 miesięcy, po 11 latach wcześniejszego związku zakończonego licznymi zdradami ze strony partnera teraz czuję się bardzo niepewnie widząc, z mój TŻ szuka adoracji u innych kobiet... Do tego jeszcze z tindera. Zresztą my też poznaliśmy się na tinderze... Reszta w kopii rozmowy. Chyba potrzebuje egzorcyzmu 😐😔



M. , wypowiadam się w tym temacie ostatni raz.

Nie rozumiem dlaczego Twoje zachowanie wygląda w ten sposób... Po prostu jest dla mnie absurdem to, że będąc ze mną rozsylasz "serduszka" różnym dziewczynom. Mi nie potrafisz powiedzieć głupiego komplementu, a lajkujac zdjęcia innych lasek robisz to bez problemu dając tym sam znać, że Ci się podoba to co widzisz. Czuję się niepewnie widząc taka "aktywność" w necie. Jest jakis konkretny powód dlaczego to robisz? Czy zależy Ci na tym, żeby te dziewczyny wiedziały, że są dla Ciebie atrakcyjne? Po co skoro wiesz, że sprawia mi to przykrość? Wydawało mi się, że sylwestra/nowy rok powiedzialam Ci co kiedyś w życiu spotkało i... I nic? Niełatwo mi o tym mówić, wiesz jaką sprawia mi to trudność i serio moje uczucia są tak mało istotne? Jeżeli tak to co mam sobie pomyśleć? Że lubisz adorowac inne, że chcesz, żeby wiedziały, że gdzieś tam jesteś, że nie traktujesz nas poważnie skoro uchylasz gdzieś sobie drzwi? Przyszło Ci do głowy, że to nie fair w stosunku do mnie? Że gdyby było to polajkowane zdjęcia koleżanki pokazalbys mi zdjęcie i powiedział cokolwiek na jej temat np? A nie robił tego jak np. wychodzę do toalety? Czy naprawdę trzeba obwieszczac całemu światu, że taka a nie inna dziewczyna Ci się podoba? Mnie się wydaje to słabe, jakoś nie wyrażam publicznie zachwytu nad zdjęciami innych facetów - bo po co? Nawet wydaje mi się to nie w porządku wobec Ciebie. Ja nie zostawiam lajko-serduszek, bo po co miałabym obwieszczac światu, że ten pan to ma fajny uśmiech, a ten fajna klate a ogólnie to jaram się blondynami a jestem z brunetem (to ironia). Może prawda jest taka, że zwyczajnie nie jestem w Twoim typie i może uważasz mnie za ładna, ale "dupy nie urywa"? Tak naprawdę nie wiem co myśleć. Staram się wyglądać dla siebie i Ciebie dobrze, ale nigdy nie słyszę, oj ale mam fajną dziewczynę. Za to na insta wszystko widać 😔... Nie chcę się szarpać z tym głupim portalem, bo jestem na przegranej pozycji... Tym bardziej jak widzę, że są tam dziewczyny z tindera (tak, są). Głupie uczucie... Denerwuje się tym co się dzieje dokładając do tego jeszcze te głupie wiadomości, które dostawałam - też przemilczales to właściwe, tak jakbyś miał to gdzieś. Staram się być naprawdę fajną dziewczyna i uważam, że nią jestem. Ale jeżeli nie spełniam Twoich oczekiwań i marzysz o dlugonogiej i długowłosej dziewczynie z siłowni to co ja poradzę...? Nie rozumiem fenomenu indtagrama, tego, że tak bardzo Ci zależy na tym, żeby tam być. I proszę nie mów mi, że jestem nienormalna, niepoważna czy jeszcze coś na "nie". Znowu nie spałam pół nocy, gryzłam się z myślami. Kocham Cię i kocham też siebie dlatego to wszystko napisałam. Naprawdę to boli M. I zanim cokolwiek mi odpiszesz - przeczytaj proszę 3 razy to co napisałam. Miałam dostatecznie dużo czasu, żeby grzecznie, ale jasno się wypowiedzieć.



A on odpisal:

To nie są serduszka tylko lajki. Każdy na świecie daje lajki ale tylko ty mnie śledzisz i to któryś raz jest o to samo kłótnia. Super pomysł żeby przed snem przeglądać moje insta i wchodzić na każda osobę i spr czy dałem laika .. po prostu mi nie ufasz i tyle w temacie -niestety tak związku się nie zbuduje .. przykro mi , mam insta od paru lat , chodzę na siłownie x czasu .. jedna osoba robił mi jazdę za insta i szybko się z nią pożegnałem.

Nie nie szukam długonogiej dziewczyny z siłowni ..

Wiem co Cię spotkało ale uwierz mi jak sobie i tym pomyśle serce mi pęka ale ja tak nie zrobię bo Ciebie szanuje ..idąc do toalety lajkuje zdjęcia ? Przestań bo nie wiem czy się bać czy co myśleć bo ostatnio już się wkurzyłem a teraz to już sam nie wiem co myśleć ...



Moja koncowa odp. (nie będę Was męczyć szarpanie się pozostałymi wiadomościami) :

Rozmowa prowadzi do nikąd. 😔 Czuję się przez to gorzej, widząc, że lajkujesz inne dziewczyny. Czuję się gorsza, brzydsza, niepewnie i niefajnie. Czuję się jakbym była opcja a nie wyborem. To zdanie niech podsumuje wszystko.

Faceci moich koleżanek się tak nie zachowują, nie potrzeba im adoracji innych kobiet, bo mają kogoś na kim się skupiają 😢😢😢 miłość to nie tylko słowo. To też czyny, codzienne drobne rzeczy, które robimy.



Zastrzelcie mnie 😐

[panna_felicjanna]

Szczerze mówiąc, ja tutaj nie widzę problemu i zapewne zareagowałabym podobnie jak Twój chłopak, gdyby mój partner robił mi awantury o lajki na insta. Przecież to tylko zwykłe polubienia zdjęć? Do tego między innymi służy instagram.
Chodzi tylko o to, czy poza tym pisze do tych dziewczyn?

[Limonka2738]

Napisane przez Charline88

Cześć,

Wiem, że wątki z insta przewijały się tu milion razy i radziłyście rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, ale ja już jestem przynajmniej po 5 rozmowach i nic. Ostatnio w przyplywie totalnej bezsilności i całodziennego płaczu skonddensowałam swoje myśli na whats appie i wklejam co uzyskałam. Jeżeli ktoś radzi, żebym zapisała się do psychologa/psychiatry czy weterynarza to bardzo dziękuję za takie rady - dostałam je już na żywo . A tak na poważnie potrzebuje silnego kopa w 4 litery, bo chyba trafiam za każdym razem źle... Jesteśmy że sobą od 6 miesięcy, po 11 latach wcześniejszego związku zakończonego licznymi zdradami ze strony partnera teraz czuję się bardzo niepewnie widząc, z mój TŻ szuka adoracji u innych kobiet... Do tego jeszcze z tindera. Zresztą my też poznaliśmy się na tinderze... Reszta w kopii rozmowy. Chyba potrzebuje egzorcyzmu



M. , wypowiadam się w tym temacie ostatni raz.

Nie rozumiem dlaczego Twoje zachowanie wygląda w ten sposób... Po prostu jest dla mnie absurdem to, że będąc ze mną rozsylasz "serduszka" różnym dziewczynom. Mi nie potrafisz powiedzieć głupiego komplementu, a lajkujac zdjęcia innych lasek robisz to bez problemu dając tym sam znać, że Ci się podoba to co widzisz. Czuję się niepewnie widząc taka "aktywność" w necie. Jest jakis konkretny powód dlaczego to robisz? Czy zależy Ci na tym, żeby te dziewczyny wiedziały, że są dla Ciebie atrakcyjne? Po co skoro wiesz, że sprawia mi to przykrość? Wydawało mi się, że sylwestra/nowy rok powiedzialam Ci co kiedyś w życiu spotkało i... I nic? Niełatwo mi o tym mówić, wiesz jaką sprawia mi to trudność i serio moje uczucia są tak mało istotne? Jeżeli tak to co mam sobie pomyśleć? Że lubisz adorowac inne, że chcesz, żeby wiedziały, że gdzieś tam jesteś, że nie traktujesz nas poważnie skoro uchylasz gdzieś sobie drzwi? Przyszło Ci do głowy, że to nie fair w stosunku do mnie? Że gdyby było to polajkowane zdjęcia koleżanki pokazalbys mi zdjęcie i powiedział cokolwiek na jej temat np? A nie robił tego jak np. wychodzę do toalety? Czy naprawdę trzeba obwieszczac całemu światu, że taka a nie inna dziewczyna Ci się podoba? Mnie się wydaje to słabe, jakoś nie wyrażam publicznie zachwytu nad zdjęciami innych facetów - bo po co? Nawet wydaje mi się to nie w porządku wobec Ciebie. Ja nie zostawiam lajko-serduszek, bo po co miałabym obwieszczac światu, że ten pan to ma fajny uśmiech, a ten fajna klate a ogólnie to jaram się blondynami a jestem z brunetem (to ironia). Może prawda jest taka, że zwyczajnie nie jestem w Twoim typie i może uważasz mnie za ładna, ale "dupy nie urywa"? Tak naprawdę nie wiem co myśleć. Staram się wyglądać dla siebie i Ciebie dobrze, ale nigdy nie słyszę, oj ale mam fajną dziewczynę. Za to na insta wszystko widać ... Nie chcę się szarpać z tym głupim portalem, bo jestem na przegranej pozycji... Tym bardziej jak widzę, że są tam dziewczyny z tindera (tak, są). Głupie uczucie... Denerwuje się tym co się dzieje dokładając do tego jeszcze te głupie wiadomości, które dostawałam - też przemilczales to właściwe, tak jakbyś miał to gdzieś. Staram się być naprawdę fajną dziewczyna i uważam, że nią jestem. Ale jeżeli nie spełniam Twoich oczekiwań i marzysz o dlugonogiej i długowłosej dziewczynie z siłowni to co ja poradzę...? Nie rozumiem fenomenu indtagrama, tego, że tak bardzo Ci zależy na tym, żeby tam być. I proszę nie mów mi, że jestem nienormalna, niepoważna czy jeszcze coś na "nie". Znowu nie spałam pół nocy, gryzłam się z myślami. Kocham Cię i kocham też siebie dlatego to wszystko napisałam. Naprawdę to boli M. I zanim cokolwiek mi odpiszesz - przeczytaj proszę 3 razy to co napisałam. Miałam dostatecznie dużo czasu, żeby grzecznie, ale jasno się wypowiedzieć.



A on odpisal:

To nie są serduszka tylko lajki. Każdy na świecie daje lajki ale tylko ty mnie śledzisz i to któryś raz jest o to samo kłótnia. Super pomysł żeby przed snem przeglądać moje insta i wchodzić na każda osobę i spr czy dałem laika .. po prostu mi nie ufasz i tyle w temacie -niestety tak związku się nie zbuduje .. przykro mi , mam insta od paru lat , chodzę na siłownie x czasu .. jedna osoba robił mi jazdę za insta i szybko się z nią pożegnałem.

Nie nie szukam długonogiej dziewczyny z siłowni ..

Wiem co Cię spotkało ale uwierz mi jak sobie i tym pomyśle serce mi pęka ale ja tak nie zrobię bo Ciebie szanuje ..idąc do toalety lajkuje zdjęcia ? Przestań bo nie wiem czy się bać czy co myśleć bo ostatnio już się wkurzyłem a teraz to już sam nie wiem co myśleć ...



Moja koncowa odp. (nie będę Was męczyć szarpanie się pozostałymi wiadomościami) :

Rozmowa prowadzi do nikąd. Czuję się przez to gorzej, widząc, że lajkujesz inne dziewczyny. Czuję się gorsza, brzydsza, niepewnie i niefajnie. Czuję się jakbym była opcja a nie wyborem. To zdanie niech podsumuje wszystko.

Faceci moich koleżanek się tak nie zachowują, nie potrzeba im adoracji innych kobiet, bo mają kogoś na kim się skupiają miłość to nie tylko słowo. To też czyny, codzienne drobne rzeczy, które robimy.



Zastrzelcie mnie

Facet ma rację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Od jakiegoś czasu nie widać kto komu dał lajka w aktywnościach, trzeba wchodzić na profile tych lasek pojedynczo w każde zdjęcie, więc... no ja się mu nie dziwię, masz jakąś obsesję, kompleksy. Każdego faceta zamęczysz.

Ewentualnie znajdź sobie takiego, który nie daje lajków, ale to nie rozwiąże problemu, bo jak na ulicy kogoś spotka, albo nie daj boże jakaś się dosiądzie w tramwaju i zagada to znowu będzie awantura

A no i co do tego, że nie mówi komplementów. Nie będzie mówił bo Ty chcesz i mu "każesz". Mało tego, im więcej mu robisz awantur tym bardziej go do siebie zrażasz, aż w końcu Cię kopnie w tyłek.

[TakaSamaInna]

Moim zdaniem po prostu się nie dopasowaliście pod tym względem. Ty masz prawo sobie tego nie życzyć, a on ma prawo przeglądać i "lajkować" zdjęcia. Tobie to nie pasuje, a on ma taki sposób bycia. Mógłby przestać to robić jak tak bardzo Ci na tym zależy, ale tak robił od dawna i pewnie będzie. Możesz:
a) zaakceptować to i nie zadręczać się, nie robić jazd,
b) odejść jeśli to tak źle wpływa na Twoją psychikę i się po prostu zamęczysz.
Myślę, że nawet jakby przestał to i tak byś mu już nie ufała i sprawdzała co chwilę czy czasem nie polajkował kogoś.
Nie podoba mi się też to w Twoim poście, że on nie jest skory by prawić Ci komplementy i nie czujesz się przy nim atrakcyjna. I pewnie tutaj jest źródło problemu.

[Laverta]

Ok, były partner cię zdradzał, ale dlaczego przez to przerzucasz podejrzenia na ZUPEŁNIE INNEGO faceta? Znałam już takie kobiety, które zdradził partner i przez podobne do twojego podejście nie wyszło im jeszcze kilka kolejnych związków. Mimo, że tamci byli w porządku.

Przed wejściem w kolejny związek powinnaś przepracować własne problemy z zaufaniem, zamiast zamęczać nimi nową osobę. Od tego jest instagram, żeby dawać te lajki.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez TakaSamaInna

Nie podoba mi się też to w Twoim poście, że on nie jest skory by prawić Ci komplementy i nie czujesz się przy nim atrakcyjna. I pewnie tutaj jest źródło problemu.

Jak ona sama dla siebie nie czuje się atrakcyjna i wylewa jeszcze problemy z przeszłości na niego. No faktycznie aż chce się prawić komplementy

[sublips]

Taka egzaltacja o taką pierdołę nie jest normalna u dorosłej kobiety. On ma rację. Piszesz rozwlekłe - i mało spójne - wypracowania o tym, że on dał jakieś serduszka pod zdjęciem jakiejś dziewczyny i w związku z tym nie śpisz pół nocy.
Natomiast myślę, że całkiem mu na Tobie zależy, skoro tak reaguje na takie absurdalne zarzuty.

Masz jakąś utopijną, bajkową wizję związku, w której mężczyzna powinien być "totus tuus". To tak nie działa, że jak jesteś w związku, to stajesz się osobą ślepą.

[9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87471884]Jak ona sama dla siebie nie czuje się atrakcyjna i wylewa jeszcze problemy z przeszłości na niego. No faktycznie aż chce się prawić komplementy [/QUOTE]

Mam wrażenie, że i tak taki komplement odebrała by jako coś negatywnego.

Jeśli chcesz kopa w tyłek to proszę bardzo. Ogarnij się dziewczyno.
To tylko głupie lajki na insta. Wylewasz na niego frustrację z poprzedniego związku. Pod słabym pretekstem chcesz, żeby z każdego polubionego przez niego zdjęcia w jakiś sposób Ci się tłumaczył (tak to wygląda z Twojego opisu)

Że gdyby było to polajkowane zdjęcia koleżanki pokazalbys mi zdjęcie i powiedział cokolwiek na jej temat np? A nie robił tego jak np. wychodzę do toalety?

. Musisz trochę wyluzować. Tutaj Twój chłopak w swojej odpowiedzi ma rację. Jeśli nie potrafisz tego zrobić, to w sumie lepiej jakbyście się rozeszli. Widocznie nie jesteście dobrani.

[Ava_]

Na Twoim miejscu skasowalabym Instagram jesli powoduje tyle negatywnych emocji. Facet nie robi nic zlego, mnostwo osob lajkuje zdjecia ludzi przeciwnej plci i nie ma w tym nic dziwnego. Nie wiem czemu uczepilas sie tych serduszek, to tylko lajk a nie wyznanie milosci. Gosciu ma do Ciebie swieta cierpliwosc, ja bym uciekala od osoby z taka obsesja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja sie dziewczynie nie dziwie, bo tez by mi sie nie podobalo, gdyby moj facet przegladal namietnie profile powypinanych i rozneglizowanych lasek (bo pewnie o takie chodzi, a nie o zadne zwykle zdjecia). Tyle ze ja bym pewnie z kims takim nie byla, za duza roznica w mentalnosci

[trzyrazypiec]

Ogólnie to masz jak najbardziej prawo życzyć sobie, żeby Twój facet zachowywał się inaczej i tutaj nie ma wątpliwości, że "przesadzasz" czy coś. Wymaganie jak każde inne natomiast podejrzewam, że ten facet na to nie przystanie.

Chciałabym jednak zwrócić uwagę na coś innego - Twój pasywno-agresywny sposób rozmawiania jest straszny. W zasadzie to dawno nie widziałam, żeby ktoś użył aż tylu tego typu zwrotów w jednej krótkiej rozmowie. Zastanów się, bo po tym akurat widać, że coś jest nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[januszpolak]

Co za chamski typ. Pogoń dziada. Serio chce ci się szarpać z kimś takim? Jak bym musiała mojemu chłopu epopeję pisać, żeby łaskawie przestał oglądać się za innymi, to już wcześniej bym mu podziękowała.

[Charline88]

Pewnie macie rację, wygląda na to, że to ja mam problem. Pytanie tylko jak Wy byście zniosly powiadomienia o 2-3 nad ranem i lajkowanie dziewczyn z tindera to po prostu bardzo boli a ja nie umiem sobie z tym poradzic. Myślałam, że napisałam do niego grzeczna wiadomosc mówiąca po prostu o moich uczuciach nie wiedziałam, że w Waszych oczach wypadam aż tak źle...

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja mu nie każę mówić komplementow... Po prostu jest mi cholernie przykro, że mogę przygotować się perfekcyjnie na randkę, on nic nie powie, a wystarczy zdjęcie koleżanki robiacej selfie w staniku i lajk... 🥺 Mam święta, wiem 😢

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Nie chcę, żeby był ślepy, ale tak samo nie chce, żeby dziewczyny wypisywaly do niego po nocach, on lajkowal ich posty i podczas bycia ze mną siedział na insta i cyk serduszko. Nawet przy wigilijnym stole... Stąd ta moja histeria 🥺

[sublips]

Napisane przez Charline88

Pewnie macie rację, wygląda na to, że to ja mam problem. Pytanie tylko jak Wy byście zniosly powiadomienia o 2-3 nad ranem i lajkowanie dziewczyn z tindera to po prostu bardzo boli a ja nie umiem sobie z tym poradzic. Myślałam, że napisałam do niego grzeczna wiadomosc mówiąca po prostu o moich uczuciach nie wiedziałam, że w Waszych oczach wypadam aż tak źle...

Nie wiem, o co Ci dokładnie chodzi.
Jeśli facet lubi od czasu do czasu jakieś zdjęcie na insta, no to nic takiego.
Jeśli facet codziennie lubiłby 50 zdjęć roznegliżowanych kobiet, to dziwne, że właśnie na tym spędza swój czas. Robi to przy Tobie? Jeśli tak, to brak kultury. Jeśli nie, to ma do tego prawo, a Ty masz prawo go kopnąć w cztery litery, jeśli Ci to nie odpowiada.
Nie wiem, co to za "dziewczyny z Tindera". Skąd wiesz, że są z Tindera?
Nawet nie wiem, co mój partner lubi, bo nie śledzę tak szczegółowo jego aktywności.

Powiadomienia - nie wiem, o co Ci chodzi. Ja na noc telefon wyciszam i oczekuję tego samego od osoby, z którą śpię w jednym łóżku.

Nie wiem, czy ten facet jest dla Ciebie; jeśli Wam się ogólnie układa, to może trochę wyolbrzymiasz jego zachowanie? Natomiast wiem, że nic nie zrobisz z tym, jeśli ktoś chce Cię zdradzić.

Dobra, doczytałam Twojego posta.
To burak, ja bym go rzuciła na Twoim miejscu.

[skazana_na_bluesa]

Zostaw go i tyle. Jesteście niedobrani. Ja bym nie zdzierżyła, gdyby mój facet siedział na tinderze. Instagram to co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez trzyrazypiec

Chciałabym jednak zwrócić uwagę na coś innego - Twój pasywno-agresywny sposób rozmawiania jest straszny. W zasadzie to dawno nie widziałam, żeby ktoś użył aż tylu tego typu zwrotów w jednej krótkiej rozmowie. Zastanów się, bo po tym akurat widać, że coś jest nie tak.

Co np. bylo takiego agresywnego w wypowiedzi autorki? Dla mnie to zwykle wyzalanie sie. Przeciez to chlopak odpowiedzial jej o wiele bardziej agresywnie.

Napisane przez Charline88

Pewnie macie rację, wygląda na to, że to ja mam problem.

No masz, tym problemem jest ten facet. Nie, to, ze nie akceptujesz lajkowania polnagich dziewczyn nie jest nienormalne, to wizazanki jak zwykle pokazuja, jakie sa wyzwolone i ze lata im zainteresowanie partnera.

[Nimve]

Napisane przez januszpolak

Co za chamski typ. Pogoń dziada. Serio chce ci się szarpać z kimś takim? Jak bym musiała mojemu chłopu epopeję pisać, żeby łaskawie przestał oglądać się za innymi, to już wcześniej bym mu podziękowała.

Zgadzam się. Piszecie, że dziewczyna pisze poemat na temat lajków, no a co ma zrobić, kiedy proste stwierdzenie: nie rozumiem z jakiej paki czujesz taką ogromną potrzebę adorowania obcych lasek w necie, nie podoba mi się to, nie dociera. No bo to jest adorowanie jeśli serduszkuje tylko zdjęcia dziewczyn i nic więcej.

Dla mnie to bardzo dziwne, że będąc w związku, ktoś w ogóle potrzebuje przesiadywać w mediach i przeglądać dziewczyny, a na dodatek aż musi je lajkować, jakby się nie dało zwyczajnie popatrzeć i tyle. No na co te polubienia? Po co to siedzenie i przeglądanie? No jakby mój facet musiał bo się udusi codziennie sobie poprzeglądać hot zdjęcia dziewczyn, bo takie jego święte prawo od lat, to bym go pożegnała bez żalu.

Autorko, nie masz żadnego problemu. Jeśli komuś coś takiego nie przeszkadza, to fajnie, mi by na przykład przeszkadzało i to bardzo. Ja nie robię takich rzeczy, nie obwieszczam publicznie całemu światu jak bardzo ślinię się na widok innych facetów, bo uważam, że to zupełnie niepotrzebne i byłoby przykre dla mojego partnera. Mój partner ma identyczne podejście. Nie oznacza to, że oślepłam i żaden facet nie jest już dla mnie przystojny, widzę ich, ale zwyczajnie spojrzę i zapominam, a nie siedzę i ich wyszukuję, żeby jeszcze walić serduszka pod fotkami. Słabe.

Masz dwa wyjścia, zagryźć zęby i zaakceptować, że Twój partner musi sobie pooglądać, bo Ty mu nie wystarczasz, albo go zostawić, bo on się nie zmieni, co najwyżej zacznie się kryć.

[januszpolak]

Napisane przez Nimve

Zgadzam się. Piszecie, że dziewczyna pisze poemat na temat lajków, no a co ma zrobić, kiedy proste stwierdzenie: nie rozumiem z jakiej paki czujesz taką ogromną potrzebę adorowania obcych lasek w necie, nie podoba mi się to, nie dociera. No bo to jest adorowanie jeśli serduszkuje tylko zdjęcia dziewczyn i nic więcej.

Dla mnie to bardzo dziwne, że będąc w związku, ktoś w ogóle potrzebuje przesiadywać w mediach i przeglądać dziewczyny, a na dodatek aż musi je lajkować, jakby się nie dało zwyczajnie popatrzeć i tyle. No na co te polubienia? Po co to siedzenie i przeglądanie? No jakby mój facet musiał bo się udusi codziennie sobie poprzeglądać hot zdjęcia dziewczyn, bo takie jego święte prawo od lat, to bym go pożegnała bez żalu.

Autorko, nie masz żadnego problemu. Jeśli komuś coś takiego nie przeszkadza, to fajnie, mi by na przykład przeszkadzało i to bardzo. Ja nie robię takich rzeczy, nie obwieszczam publicznie całemu światu jak bardzo ślinię się na widok innych facetów, bo uważam, że to zupełnie niepotrzebne i byłoby przykre dla mojego partnera. Mój partner ma identyczne podejście. Nie oznacza to, że oślepłam i żaden facet nie jest już dla mnie przystojny, widzę ich, ale zwyczajnie spojrzę i zapominam, a nie siedzę i ich wyszukuję, żeby jeszcze walić serduszka pod fotkami. Słabe.

Masz dwa wyjścia, zagryźć zęby i zaakceptować, że Twój partner musi sobie pooglądać, bo Ty mu nie wystarczasz, albo go zostawić, bo on się nie zmieni, co najwyżej zacznie się kryć.

No, totalnie. Też oglądam dziewczyny na insta, ale po to aby zainspirować się w kwestii ubioru i makijażu. Oglądam też wnętrza, jedzenie, miejsca itd. Ale nie wyobrażam sobie oglądać facetów. Chyba że szukałabym inspiracji na prezent dla TŻ. To jest nieprawdopodobne jak insta znieczulił nas na drugiego człowieka. Niby to takie popularne, każdy tak robi, to już jest okej? Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zalajkowała faceta na insta, a jestem tam aktywna.

[Nimve]

Napisane przez Charline88

[/COLOR]Ja mu nie każę mówić komplementow... Po prostu jest mi cholernie przykro, że mogę przygotować się perfekcyjnie na randkę, on nic nie powie, a wystarczy zdjęcie koleżanki robiacej selfie w staniku i lajk... 🥺 Mam święta, wiem 😢


Nie chcę, żeby był ślepy, ale tak samo nie chce, żeby dziewczyny wypisywaly do niego po nocach, on lajkowal ich posty i podczas bycia ze mną siedział na insta i cyk serduszko. Nawet przy wigilijnym stole... Stąd ta moja histeria 🥺

Burak.

Burak do kwadratu.

Czyli te lajki to zaczepki do nawiązania kontaktu, a nie wyraz uznania dla kunsztu fotografa.

Spędza z Tobą czas i zamiast skupić się na Tobie to ma telefon w łapie i przegląda dziewczyny? I nawet przy wigilijnym stole nie mógł się powstrzymać?

Bądźcie sobie tolerancyjne, dla mnie to chamstwo czystej wody i plucie w twarz. Kopnęłabym dziada w dupę i niech się podnieca do woli pannami. Po co mu przeszkadzać.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nimve

Dla mnie to bardzo dziwne, że będąc w związku, ktoś w ogóle potrzebuje przesiadywać w mediach i przeglądać dziewczyny, a na dodatek aż musi je lajkować, jakby się nie dało zwyczajnie popatrzeć i tyle. No na co te polubienia? Po co to siedzenie i przeglądanie? No jakby mój facet musiał bo się udusi codziennie sobie poprzeglądać hot zdjęcia dziewczyn, bo takie jego święte prawo od lat, to bym go pożegnała bez żalu.

Napisane przez januszpolak

o To jest nieprawdopodobne jak insta znieczulił nas na drugiego człowieka. Niby to takie popularne, każdy tak robi, to już jest okej? Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zalajkowała faceta na insta, a jestem tam aktywna.

Bo internet to stosunkowo nowy wynalazek i ludzie chyba nie do konca jeszcze wiedza, co myslec o aktywnosci z nim zwiazanej i jak sie zachowywac :p. Coz, dla mnie internet odzwierciedla zycie, wiec namietne ogladanie innych lasek i lajkowanie ich zdjec to tak, jakby ta osoba lazila za realnymi osobami na ulicy i krzyczala za nimi komplementy. To tez takie fajne i akceptowalne w zwiazku? No chyba nie bardzo.

[sublips]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87472025]
No masz, tym problemem jest ten facet. Nie, to, ze nie akceptujesz lajkowania polnagich dziewczyn nie jest nienormalne, to wizazanki jak zwykle pokazuja, jakie sa wyzwolone i ze lata im zainteresowanie partnera.[/QUOTE]
Nie no, mnie naprawdę nie przeszkadza, że mój facet lajkuje jakieś zdjęcie od czasu do czasu (na instagramie tego nie widzę, ale są inne portale; ale akurat "mój" interesuje się też fotografią).

Ale jakby robił to tak jak partner Autorki, to by mi przeszkadzało; ale nie tylko dlatego że to oglądanie się za innymi panienkami, ale moim zdaniem mądra osoba nie ogląda tysiące ciał na instagramie i ich nie lajkuje. Kojarzy mi się to z zachowaniem osób niedojrzałych/ nastolatków/ gimbusów*.
Po prostu w pierwszym poście nic nie wskazywało dla mnie na to, że to jakieś bardzo nasilone zachowanie.

*oczywiście to moja opinia, bo ktoś zaraz napisze, że lubi tysiąc zdjęć.

Napisane przez januszpolak

No, totalnie. Też oglądam dziewczyny na insta, ale po to aby zainspirować się w kwestii ubioru i makijażu. Oglądam też wnętrza, jedzenie, miejsca itd. Ale nie wyobrażam sobie oglądać facetów. Chyba że szukałabym inspiracji na prezent dla TŻ. To jest nieprawdopodobne jak insta znieczulił nas na drugiego człowieka. Niby to takie popularne, każdy tak robi, to już jest okej? Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zalajkowała faceta na insta, a jestem tam aktywna.

Mnie się Chris Hemsworth podoba i obserwuje go na insta; podobnie jak swojego ulubionego aktora z "AHS" i kilku innych. I czasami polubię czyjeś zdjęcie, naprawdę, jak jesteście w związkach, to nie lubicie zdjęć żadnych mężczyzn .
Ostatnio oglądałam razem z chłopakiem "Pewnego razu w Hollywood" i bardzo mi się podoba Pitt i DiCaprio, mój partner o tym wie i bez przesady, chyba nie umiera z zazdrości.

Poza tym, jak mam czas, to oglądam sporo filmów, interesuję się kinem i czasami wygoogluję sobie jakiegoś mniej znanego aktora.

A mój partner i tak mi się podoba najbardziej, ale, no nie oślepłam.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez sublips

Mnie się Chris Hemsworth podoba i obserwuje go na insta; podobnie jak swojego ulubionego aktora z "AHS" i kilku innych. I czasami polubię czyjeś zdjęcie, naprawdę, jak jesteście w związkach, to nie lubicie zdjęć żadnych mężczyzn .

Nie, zreszta poza zwiazkiem tez. Nie wiem, to chyba kwestia indywidualna - mnie nie jara ogladanie obrazkow i zachwycanie sie, jaki ktos jest piekny. Jeszcze z kobietami czasem mi sie to zdarza, ale tez najczesciej pomysle "ale sliczna ta aktorka" i zapomne, facetow chyba po prostu wole na zywo . No nie mam potrzeby kogos sledzic, zeby ciagle ogladac jego sliczna buzie.

[sublips]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87472073]Nie, zreszta poza zwiazkiem tez. Nie wiem, to chyba kwestia indywidualna - mnie nie jara ogladanie obrazkow i zachwycanie sie, jaki ktos jest piekny. Jeszcze z kobietami czasem mi sie to zdarza, ale tez najczesciej pomysle "ale sliczna ta aktorka" i zapomne, facetow chyba po prostu wole na zywo . No nie mam potrzeby kogos sledzic, zeby ciagle ogladac jego sliczna buzie.[/QUOTE]
No ale ja nie oglądam specjalnie miliona zdjęć.
Po prostu coś mi tam mignie na Instagramie/ Facebooku, czasami kolega wrzuci jakiegoś posta, czasami ktoś inny.
Nawet tego specjalnie nie analizuję - tj. nie pamiętam, czy polubiłam jakieś zdjęcie.
Ale sporadycznie lubię zdjęcia jakichś "sław" albo po prostu znajomych - obojga płci.
Choć u mnie to jest z reguły z kilka zdjęć tygodniowo.

[Ava_]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87472025]No masz, tym problemem jest ten facet. Nie, to, ze nie akceptujesz lajkowania polnagich dziewczyn nie jest nienormalne, to wizazanki jak zwykle pokazuja, jakie sa wyzwolone i ze lata im zainteresowanie partnera.[/QUOTE]


No ja na przyklad nie mam takiego problemu, bo nie sledze aktywnosci TZ na instagramie, nie wiem kogo tam serduszkuje. Jakby to mialo byc zrodlem klotni i jakiegos parcia na trzepanie jego profilu to bym odinstalowala insta, po co mi to?

Sama followuje ulubionych czyt najprzystojniejszych aktorow, kolegow itd i zwykle lajkuje wszystkie ich posty. Nie widze powodu do bulwersu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

Napisane przez sublips

Nie no, mnie naprawdę nie przeszkadza, że mój facet lajkuje jakieś zdjęcie od czasu do czasu (na instagramie tego nie widzę, ale są inne portale; ale akurat "mój" interesuje się też fotografią).

Ale jakby robił to tak jak partner Autorki, to by mi przeszkadzało; ale nie tylko dlatego że to oglądanie się za innymi panienkami, ale moim zdaniem mądra osoba nie ogląda tysiące ciał na instagramie i ich nie lajkuje. Kojarzy mi się to z zachowaniem osób niedojrzałych/ nastolatków/ gimbusów*.
Po prostu w pierwszym poście nic nie wskazywało dla mnie na to, że to jakieś bardzo nasilone zachowanie.

*oczywiście to moja opinia, bo ktoś zaraz napisze, że lubi tysiąc zdjęć.

Mnie się Chris Hemsworth podoba i obserwuje go na insta; podobnie jak swojego ulubionego aktora z "AHS" i kilku innych. I czasami polubię czyjeś zdjęcie, naprawdę, jak jesteście w związkach, to nie lubicie zdjęć żadnych mężczyzn .
Ostatnio oglądałam "Pewnego razu w Hollywood" i bardzo mi się podoba Pitt i DiCaprio, mój partner o tym wie i bez przesady, chyba nie umiera z zazdrości.

Poza tym, jak mam czas, to oglądam sporo filmów, interesuję się kinem i czasami wygoogluję sobie jakiegoś mniej znanego aktora.

A mój partner i tak mi się podoba najbardziej, ale, no nie oślepłam.

Wiadomo, że takie polubienia i obserwowanie, aktorów, ciekawych zdjęć, inspiracji, czegoś co nas interesuje to co innego niż używanie insta jako dupo wyszukiwarki, a już w ogóle porażka, że chłop namiętnie obczaja negliże koleżanek.

Z tym byciem niedojrzałym to druga sprawa, też bym miała takie mniemanie o facecie, którego codzienną rozrywką są dupeczki w necie. Prostackie. Rozumiem jak najbardziej wolnych facetów, no energia rozpiera to szukają, a i może przy tym lajkowaniu uda się kogoś wyrwać, ale nie ludzi w związkach.

No jak jem właśnie super obiad to nawet mi się nie śni wchodzić na strony lokalnych restauracji i patrzeć co tam mają w ofercie. No chyba, że w nosie mam te pomyje, ale, że jestem za cienka w uszach na lepsze, to sobie chociaż oczy nacieszę i przełknę co mi podano.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez sublips

No ale ja nie oglądam specjalnie miliona zdjęć.
Po prostu coś mi tam mignie na Instagramie/ Facebooku, czasami kolega wrzuci jakiegoś posta, czasami ktoś inny.
Nawet tego specjalnie nie analizuję - tj. nie pamiętam, czy polubiłam jakieś zdjęcie.
Ale sporadycznie lubię zdjęcia jakichś "sław" albo po prostu znajomych - obojga płci.
Choć u mnie to jest z reguły z 3-4 zdjęcia tygodniowo.

A to u mnie moze tez kwestia tego, ze prawie nigdy nie klikam "lubie". Jakos nie chce, zeby znajomym sie to wyswietlalo, po co maja wiedziec, ze cos mi sie spodobalo I ogolnie nic nie udostepniam na FB, czasem, bardzo rzadko, tylko wrzuce jakies zdjecie. Jestem moze troche dziwna pod tym wzgledem.
Na Instagramie inni nie widza, co polubilismy, wiec tu juz chetniej lajkuje, ale to juz musi byc cos zwiazane z moimi zainteresowaniami albo po prostu bardzo ladne zdjecie, a nie "celebryta zrobil sobie fotke i ladnie wyglada".

[Nimve]

Napisane przez Ava_

No ja na przyklad nie mam takiego problemu, bo nie sledze aktywnosci TZ na instagramie, nie wiem kogo tam serduszkuje. Jakby to mialo byc zrodlem klotni i jakiegos parcia na trzepanie jego profilu to bym odinstalowala insta, po co mi to?

Sama followuje ulubionych czyt najprzystojniejszych aktorow, kolegow itd i zwykle lajkuje wszystkie ich posty. Nie widze powodu do bulwersu.

Jeśli się nie widzi brudu pod łóżkiem, bo się tam nie zagląda, to nie znaczy, że on nie istnieje. To żadne rozwiązanie.

No widzisz, Ty lajkujesz swoich znajomych i jakieś tam grono osób, które lubisz, a nie siedzisz i szukasz adonisów, żeby się podjarać.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ava_

Sama followuje ulubionych czyt najprzystojniejszych aktorow, kolegow itd i zwykle lajkuje wszystkie ich posty. Nie widze powodu do bulwersu.

No ok, to nie bylybysmy ze soba w zwiazku i tyle Zreszta ci koledzy chyba sie nie wypinaja polnadzy, bo to glownie o takie konta mi chodzi?
Moze autorka tez na poczatku nie sledzila aktywnosci faceta, ale skoro potem dopisala, ze on to robi przy niej, to moze sie dowiedziala w ten sposob i zaczelo jej to przeszkadzac?

[Limonka2738]

Napisane przez januszpolak

Co za chamski typ. Pogoń dziada. Serio chce ci się szarpać z kimś takim? Jak bym musiała mojemu chłopu epopeję pisać, żeby łaskawie przestał oglądać się za innymi, to już wcześniej bym mu podziękowała.

I takie podejście jest spoko.

Nie zgadzam się z nim, ale...

Normalny człowiek akceptuje albo nie, ewentualnie zwraca uwagę raz a porządnie, a nie pisze epopeje i nie śpi po nocach.

To, co robi facet nie jest chore. To, że autorce się to nie podoba też nie jest chore.

Chore jest tylko to, jak ona na to reaguje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz