Przyjaźń z byłym?

[agacookie92]

Hej. Czy uważacie lub macie doświadczenia przemawiające za tym, że przyjaźń z byłym jest możliwa? Wszędzie zawsze słyszałam i czytałam, że to jest mega ciężkie albo wręcz niemożliwe. Sama po rozstaniu chciałam definitywnie zerwać kontakt lub ograniczyć go do minimum, bo łączy nas jednak dług finansowy, ale mój były co chwilę do mnie pisze. Z jakimiś pierdołami typu co tam lub wysyła memy na Fejsbuku, ale jednak. Czasami zaprasza mnie do kina lub na obiad przy okazji jakiegoś święta. Twierdzi, że nie ma powodu do tego żebyśmy urywali kontakt, bo rozstaliśmy się w zgodzie. Ja go zostawiłam i wiem, że przez jakiś czas on to mocno przeżywał i chciał żebym wróciła. Teraz twierdzi, że już nie chce ze mną być i się z tym pogodził, ale kiedy ostatnio się z nim widziałam, to jego zachowanie świadczyło o czymś zupełnie innym. Ostatnio znów mnie do siebie zaprosił, bo mu się nudzi w kwarantannę
Pierwszy raz jestem w takim położeniu i nie wiem jak mam się zachowywać. Z jednej strony ja lubię z nim spędzać czas i rozmawiać, jest mi najbliższym człowiekiem i ogólnie udawanie że się kogoś nie zna po kilku latach związku jest okrutne. Z drugiej strony dziwacznie się czuję kiedy go widzę i nie chcę mu dawać żadnych nadziei, chociaż już milion razy go zapewniałam, że ten pociąg już nie zawróci i jestem tego absolutnie pewna.
Co powinnam zrobić? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez agacookie92

Hej. Czy uważacie lub macie doświadczenia przemawiające za tym, że przyjaźń z byłym jest możliwa? Wszędzie zawsze słyszałam i czytałam, że to jest mega ciężkie albo wręcz niemożliwe. Sama po rozstaniu chciałam definitywnie zerwać kontakt lub ograniczyć go do minimum, bo łączy nas jednak dług finansowy, ale mój były co chwilę do mnie pisze. Z jakimiś pierdołami typu co tam lub wysyła memy na Fejsbuku, ale jednak. Czasami zaprasza mnie do kina lub na obiad przy okazji jakiegoś święta. Twierdzi, że nie ma powodu do tego żebyśmy urywali kontakt, bo rozstaliśmy się w zgodzie. Ja go zostawiłam i wiem, że przez jakiś czas on to mocno przeżywał i chciał żebym wróciła. Teraz twierdzi, że już nie chce ze mną być i się z tym pogodził, ale kiedy ostatnio się z nim widziałam, to jego zachowanie świadczyło o czymś zupełnie innym. Ostatnio znów mnie do siebie zaprosił, bo mu się nudzi w kwarantannę
Pierwszy raz jestem w takim położeniu i nie wiem jak mam się zachowywać. Z jednej strony ja lubię z nim spędzać czas i rozmawiać, jest mi najbliższym człowiekiem i ogólnie udawanie że się kogoś nie zna po kilku latach związku jest okrutne. Z drugiej strony dziwacznie się czuję kiedy go widzę i nie chcę mu dawać żadnych nadziei, chociaż już milion razy go zapewniałam, że ten pociąg już nie zawróci i jestem tego absolutnie pewna.
Co powinnam zrobić? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

Ja uważam, że nie jest to możliwe.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Uważam, że przyjaźń z byłym jest możliwa, ale nie w tym przypadku.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

jestem w przyjacielskich stosunkach z moim bylym mezem
nie ma miedzy nami zadnego pociagu seksualnego,wiem ze moge liczyc na niego a on na mnie
nasze stosunki ochlodzily sie kiedy ozenil sie poraz drugi(zona byla zazdrosna)
ale po rozwodzie z druga zona wrocilismy na dawne przyjacielskie tory i pozostajemy w nich do dzis
wiec ja uwazam ze jest mozliwa przyjazn ale tylko jesli obie strony maja czyste intencje

[agacookie92]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No to fajnie, tylko ja nie wiem czy on ma do końca czyste intencje :/

[Trzepotka]

Treść usunięta

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez agacookie92

Właśnie on twierdzi, że to on sobie już wszystko poukładał i dlatego może się ze mną widywać i spoko, a ja nie chcę bo ciągle coś do niego czuję.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



No to fajnie, tylko ja nie wiem czy on ma do końca czyste intencje :/

no to jak nie wiesz a sama jestes przekonana ze juz nie ma szans na zejscie sie to sobie poprostu daruj spotykania

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

przyjazn jest mozliwa ale wylacznie jesli naprawde szczerze zadne nie chcialoby wrocic do zwiazku. w tym przypadku on najwyrazniej chce, wiec nie jest to mozliwe

[67eve]

Jest możliwa. Przyjaźnię się z mężczyzną, z którym 17 lat temu połączył mnie krótki romans. Potem kilka lat nie mieliśmy kontaktu, aż spotkaliśmy się ponownie. Znowu spotykaliśmy się na stopie erotycznej, tym razem dłużej, bo aż 3 lata. Wtedy właśnie połączyła nas przyjaźń, taka w stylu friends with benefits. Aż powiedzieliśmy "dość" romansowi, ale nie przyjaźni. Dla dobra przyjaźni powiedzieliśmy "dość". I odtąd przyjaźnimy się bez erotycznego podtekstu. Mamy swoich partnerów. Mnie nie kusi, by wrócić do przyjaciela, jego chyba też nie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Oczywiście, że przyjaźń jest możliwa. Nawet gdyby on miał nadzieję na powrót, to co z tego? Najważniejsze to postawić sprawę jasno, a to że on na coś mimo to będzie liczył, to już jego wybór i jego problem.

[Ellen_Ripley]

Bywa możliwa, ale nie w tym przypadku.

[I am Rock]

Facet liczy, że do niego wrócisz. Nawet jeśli mówi, że tak nie jest, to jednak żyje nadzieją.
A ty, skoro czujesz, że facet mija się z prawdą, to nie powinnaś biegać do niego na każde zawołanie (bo mu się nudzi), bo za każdym razem jego nadzieja odżywa.
On musi się od ciebie mentalnie uwolnić, żeby pójść dalej, a nie zrobi tego, bo jesteś zbyt przyjacielska. Ty się z nim rozstałaś, on z tobą nie.

[DaisyMerollin]

Tez przyjaznie sie z kilkoma byłymi, ale albo są to sytuacje, gdzie wczesniej bylismy przyjaciolmi i po prostu wejscie w związek nie zadziałało albo potrzebowalam naprawde dlugiego czasu zeby obydwie strony poukladaly sobie zycie i po prostu raz na pol roku pogadamy co tam u nas.