|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2020-11-27, 01:10 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 532
|
zawaliłam w pracy:(
HEJ,
Nie moge spac, bo zawalilam w pracy jedna rzecz MIalam nawal obowiazkow, niestety nie sprawdzilam jednej sprawy i teraz po wyslaniu raportu usiadlam i jest rozjazd na duzo kwotę Zaniedbanie z mojej strony, ale nie sadzilam ze az tyle bledow tam znajde... PO czyms takim strace zaufanie zespolu a moze nawet prace, klient na pewno sie wkurzy...i wspolpracownicy... Czy mialyscie takie sytuacje? czuje sie koszmarnie P.S siedzialam dzis 17 h w pacy , usilujac to naprawic ale niestety nie da sie bez informowania klienta , ludzi.Mam okropne wyrzuty sumienia...i mi wstyd. Zle ulozylam priorytety- to powinno byc dopilnowane...pytanie czy bedzie to mozna naprawić..i jak jutro o tym porozmawiać??? Nawet jak mnie zostawia beda mi patrzeć na ręce i pewnie podwyzki nie dostane... O ile w ogole zostane wpracy. Najgorszy jest i tak wstyd przed sama soba....;/;/;/;/
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... Edytowane przez dekko27 Czas edycji: 2020-11-27 o 01:18 |
2020-11-27, 02:48 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Jestesmy tylko ludzmi i KAZDEMU zdarza sie popelnic blad. Najwazniejsze bys poprostu otwarcie przyznala sie do bledu i przeprosila
Czy ten blad pociagnie za soba jakies kwestie finansowe dla firmy ? Czy poprostu trzeba poinformowac klienta i poprawic raport ? Nie biczuj sie dluzej , bo sama wiesz ze zdarzylo sie to nie przez to ,ze cos olalas, ale przez jak sama piszesz nawal pracy. PS. Jezeli nawal pracy i nadgodziny to u Was w firmie codziennosc (17h ?! ) to zastanowilabym sie czy ta praca jest warta Twoich nerwow.
__________________
Overthinking does kill your happiness
|
2020-11-27, 02:58 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 532
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Cytat:
Mysle,ze nie pociagnie dla firmy finansowych konsekwencji, ale klient moze byc niezadowolony... No troche olalam, bo nie sprawdzilam tego, a to w sumie byla jedna z najistotniejszych kwestii, a zajelam sie masą pierdół tez , ktore na mnie spadly, wazne i mniej wazne. Mam nadzieje,ze klient sie zgodzi. Szkoda,ze musze szefowa informowac o tym...ale niestety pociagnal mo blad kolejna prace...w sposob bledny Od miesiaca tak wygląda, ze codziennie nadgodziny ... i mimo,ze tyle siedzialam zawalilam najistotniejsza kwestie. Ostatnio wlasnie praca kosztuje mnie duzo nerwow....myslalam,ze panowalam nad tym, a bledy mnie porazily...najgorsze, ze mialam obowiazek to ewidencjonowac w excelu ale przez brak czasu nie zrobilam tego, co tez dalo blędy..
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... Edytowane przez dekko27 Czas edycji: 2020-11-27 o 03:05 |
|
2020-11-27, 04:35 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
To nie jest normalne żeby człowiek był w pracy 17h. Jeżeli Twój szef w jakiś sposób naciska na Ciebie abyś tyle pracowała to jest po prostu dupkiem i wyzyskiwaczem. Błędem sie nie przejmuj. Każdemu się zdarza.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-27, 05:09 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Nie ma się co dziwić że zawalilaś, skoro siedzisz tyle godzin w pracy. Po prostu jesteś przemeczona, umysł nie pracuje efektywnie i stąd błędy. Nawet z prawnego punktu widzenia w KP masz zapisane ile powinna wynosić przerwa pomiedzy godzinami pracy. Mam nadzieję, że za te nadgodziny dostaniesz zapłatę. A praca, no cóż dopóki nie powiesz szefostwo i klientowi to nie dowiesz się jakie będą konsekwencje. Na pewno nie poglaskaja cię po główce, ale najważniejsze w tym momencie jest to żeby na spokojnie się dało poprawić te błędy.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-11-27, 08:57 | #6 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Nie dziwię się, że popełniasz błędy, skoro jesteś zawalona robotą i non stop trzepiesz nadgodziny. 17 h w pracy? Szkoda zdrowia, serio.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2020-11-27, 09:01 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 102
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Jeśli nie da się inaczej odkręcić to trzeba szybko poinformować górę o błędach. Zachwyceni nie będą, ale trzeba minimalizować straty.
A co do samych błędów to aż tak się nie przejmuj, wynikają z przepracowania, warto by szefostwo to wiedziało. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-27, 09:49 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Nie jestem specjalistą, ale tak po ludzku jeśli nikt z powodu Twojej pomyłki nie umarł to z dużą pewnością da się to naprawić .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-27, 11:53 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Cytat:
Coś czuję firemkę prowadzona przez Janusza biznesu, który leci po kosztach i ma w tyłku, ze brakuje pracowników. No to niech teraz ma konsekwencje. Jeśli nadgodzin jest za dużo albo sa niepłacone, to z przyjemnością bym to gdzieś zgłosiła. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-27, 11:57 | #10 |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
No ale skoro się zorientowałaś to popraw i wyślij jeszcze raz z informacją, że poprzedni raport był błędny. Nie ostatni raz się myślisz w pracy i nie Ty jedyna się mylisz. Kwestia, żeby to jak najszybciej naprawić.
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł. |
2020-11-27, 21:24 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Cytat:
Wiadomo, że jeśli jest to duży błąd, to tak czy tak wyjdzie na jaw, więc najlepszą rzeczą w tej sytuacji jest zgłosić sprawę do przełożonego - nie wiem, jakie masz procedury w pracy, ale jeśli jest to większa firma, na pewno mają plan na taką sytuację. W każdym razie zgłoszenie się do Twojego przełożonego w najbliższym możliwym momencie i tyle. Nie będę Ci pisać, żebyś się nie przejmowała, bo pewnie i tak moje słowa nie pomogą, ale z prawie każdej sytuacji jest wyjście, a podejrzewam, że i z Twojej. Przyznawanie się do błędu nie jest przyjemne, szczególnie jeśli błąd niesie ze sobą większe konsekwencje, ale uważam, że jeśli zgłosisz to przełożonemu jak tylko będziesz mogła, będzie to odebrane - mimo popełnionego błędu i o ile pracodawca nie jest krętaczem - jako profesjonalne z Twojej strony. |
|
2020-11-27, 21:31 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 519
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
A czy nie mozesz wyslac ponownie poprawionego raportu i napisac, ze dopiero sie zorientowalas ze przeslalas swoj roboczy raport zamiast docelowego?
Ja mialam kiedys podobna sytuacje, z tym, ze faktycznie wyslalam raport roboczy z komentarzami a dopiero nastepnego dnia zorientowalam sie, ze to nie ten plik i raz jeszcze wyslalam do klienta maila z raportem i przeprosinami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
carpe diem ! |
2020-11-28, 18:03 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Cytat:
|
|
2020-11-28, 19:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Nie biczuj sie z tego powodu, to TYLKO praca. Badz szczera, przyznaj sie do bledu i nie bierz na siebie tyle pracy, bo sie wykonczysz. Ja pracuje teraz praktycznie za 3 osoby z powodu zwolnien zbiorowych i kazdego ranka ustalam sobie priorytety i zawsze biore sobie 30 minutowy lunch, zeby oczy i mozg odpoczely. Moge zostac najwyzej godzine dluzej poza czasem pracy i tyle. Wylaczam kompa, i co zostalo niedokonczone, albo musi byc dokonczone przez druga zmiane, albo zostanie dla mnie na drugi dzien. Nie oszukujmy sie, nie jestesmy robotami i niezastapionymi pracownikami. Za to zdrowia nic nie zastapi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
2020-11-28, 20:03 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-11-30, 15:02 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
To nie są lata 90. XX wieku i początki kapitalizmu w Polsce, żeby pracować po 17 godzin dziennie. Niech pracodawca ponosi konsekwencje tego, że nie przestrzega ewidencji czasu pracy i ma przemęczonych pracowników. Nie da się przez tyle czasu utrzymać skupienia.
Nie zadręczaj się i nie daj sobie wmówić, że przez to powinnaś pracować jeszcze więcej. ---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ---------- "Roszczeniowi milenialsi" to najlepsze, co spotkało polski rynek pracy. Mojemu pokoleniu niestety zabrakło świadomości swoich praw pracowniczych i przez to dawaliśmy się wykorzystywać. Żałuję tego, że przez lata pracowałam po 10-12 godzin dziennie martwiąc się tym, że wyjście z pracy punktualnie byłoby niemile widziane. Edytowane przez 67eve Czas edycji: 2020-11-30 o 15:04 |
2020-11-30, 16:32 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: zawalilam w pracy:(
Autorko, co słychać?
Ja też się szanuję w pracy. Jak zdarzą mi się nadgodziny to idę następnego dnia wcześniej, zawsze korzystam z przerwy, wiem, że jeśli ja nie będę szanować siebie, to szef też może mnie nie szanować. Wolę popracować 8h ale w skupieniu, niż siedzieć 12h i połowę czasu być zmęczona i rozproszona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-23, 19:56 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 1
|
Błędy w nowej pracy
Cześć.
Od października idę na trzeci rok studiów. FiR. Mam ambicję, żeby zostać księgową, ale nie mam doświadczenia. Tak chciałam to zaznaczyć, żebyście zdawali sobie sprawę, że w tych tematach jestem świeżakiem. Byłam kiedyś na praktykach, miesiąc, ale totalnie nic nie robiłam co by mnie interesowało. Byłam od robienia kawek, herbatek, do komputera mnie nie dopuszczono, numerowałam jedynie kpir w segregatorze i porządkowałam akta osobowe, nic wielkiego. Nikt mi programu nawet nie pokazał, bo czasu nie mieli Teraz znalazłam staż 3 miesięczny z możliwością późniejszego zatrudnienia. I w tym miejscu pracy jest totalnie inaczej. Herbatke to tylko sobie robię, a od początku praktyk i aż do teraz siedzę przy komputerze, robię klienta po kliencie. Oczywiście wszystko pod okiem opiekuna, on sprawdza moją pracę. Do tego kierowniczka uważnie pilnuje czy opiekun jest wobec mnie ok i muszę wpisywać co każdego dnia konkretnie robiłam na tych praktykach. Także firma super się przykłada do szkolenia praktykantów, widać, że zalezy im na stworzeniu samodzielnego pracownika, więc szansę na umowę potem mam. Generalnie sama praca i miejsce mi się podoba. Znalazłam wspólny język z paroma osobami z pracy, mam z kim pogadać, atmosfera fajna. To co tam robię sprawia mi przyjemność, czas mi bardzo szybko zlatuje i interesuję się tematyką. Nawet nie wiedziałam, że można wstawać o 5 rano i z chęcią iść do pracy i myśleć "a ciekawe co dzisiaj fajnego będzie w robocie" dlatego bardzo mi zależy, aby tam zostać na dłużej. Problem w tym, że pracuję tam 2 tygodnie i robię błędy. Na swoje usprawiedliwienie dam to, że pierwszy raz spotykam się z taką formą pracy, wszystko jest dla mnie nowe. Wiadomo, na studiach coś było, ale w praktyce to jednak wygląda inaczej. Też rozliczam ulgę podatkową, o której nawet w teorii na studiach nie miałam. Nic skomplikowanego, ale jednak klienci są różni, przypadki są różne i są różne sytuacje, w których trzeba po prostu się zorientować jak to wklepać w ewidencję. I tak po prostu uczę się na klientach. Błędów robię coraz mniej, jak jakiś popełnie to potem kurczowo sobie to koduję w głowie i jestem wtedy bardziej uważna. Ale jednak zdarzają się niedociągnięcia, jakieś małe potknięcia. Miałam sytuacje, ze sobie odpoczywam wieczorem w domu i nagle do głowy mi wpadło, że klient miał w kpir składki społeczne, a ja je wlepiłam do pita. Cała noc nie przespana. Żadnych konsekwencji nie było, bo jak już mówiłam opiekunka po mnie sprawdza, wiec nic by się nie stało. Ale byłam na siebie zła, ze zrobiłam tak debilny błąd. Jak tylko weszłam do pracy to powiedziałam babeczce, że o jezu wyłapałam, że zrobiłam błąd i zaraz to poprawię zanim sprawdzi byłam na siebie wściekła wręcz.. Albo w excelu pomnożyłam nie tą kolumne co trzeba z przeoczenia i to właśnie takie błędy. Moja koleżanka z pracy mówi, że ja się za bardzo przejmuję. Że jak wychodzę z tych praktyk to moja głowa powinna być gdzie indziej, nie w pracy. Ale ja tak nie potrafie. Bo ciagle z tyłu głowy mam, ze jestem debilem, ze robie takie bledy, ze jak tak mozna i przez swój debilizm strace szanse na ta prace. Albo mam mysli, ze mnei przyjmuja i ja taka gafe popelniam, ale pit zamiast do opiekunki idzie do wyslania wtedy to chyba bym nocy zadnej juz nie przespala. I przyszłam tutaj po rady jak sobie radzić z tymi błędami? Stosuje taktyke, że jak coś jest dla mnie trudne do zapamiętania to sobie zapisuję, jak widzę jakąś operacje i kojarze, ze kiedys takie cos robilam to wracam do poprzedniego klienta i sobie sprawdzam jak to tam rozpisałam, wszystko czytam dokładnie po kilka razy w dokumentacji, itd. ale i tak zdazy sie jakis blad czasami Jak sobie z tym radzić? A jak u was było w nowej pracy? nie koniecznie związanej z ksiegowością. jestem ciekawa waszych doświadczeń |
2021-06-25, 15:09 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
|
Dot.: Błędy w nowej pracy
Przede wszystkim wyluzuj! Masz styczność z prawdziwą praktyka dopiero od 2 tygodni, to normalne robić błędy. Już nie wspomnę o tym, że również osobom które pracują w zawodzie od lat zdarzają się błędy, czasami wynika to z rozkojarzenia czy niedopatrzenia.
Staraj się jak najwięcej nauczyć i jak najwięcej wyciągnąć z tego stażu. Trzymam kciuki! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.” |
2021-06-26, 09:17 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Błędy w nowej pracy
Cytat:
Każdy robi czasem błędy z nieuwagi itp., nawet osoby pracujące w danym miejscu po kilkanaście lat. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-06-26 o 09:18 |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:24.