Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-11-13, 10:26   #1
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 6

Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny


Nie czuję się z tego powodu najlepiej. Moi znajomi przechodzili pierwsze związki mając 16 lat, a ja do tej pory nie mam żadnego doświadczenia w relacjach damsko-męskich. Chyba właśnie ten brak doświadczenia i obycia jest najgorszy. Nie umiem wyobrazić siebie w związku, nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać. Nie wiem jak ci ludzie się poznają.
Powoli tracę motywację do robienia czegokolwiek, bo jak pomyślę sobie że znowu muszę sam wszystko robić to mi się odechciewa. Kiedyś myślałem, że życie samotnika mi pasuje. Jak wjechało zdalne nauczanie na studiach to szybko zmieniłem zdanie. Znajomości ze szkoły średniej się posypały, przez zdalne nikogo nie poznałem. Teraz chociaż ćwiczenia mamy na uczelni, ale szybko się zorientowałem, że każda dziewczyna w grupie ma już chłopaka. Niektóre wręcz głośno się tym chwalą.
Ogólnie moje życie jest nudne, mam tylko jednego kolegę online (właściwie to przyjaciel) i tak zbyt często głowę mu zawracam. Po prostu brakuje mi kogoś żeby pogadać, wyjść na spacer, przytulić się - takie zwykłe ludzkie rzeczy.
Co myślicie? Próbować aplikacji randkowych? Jeździć na imprezy do klubów, chociaż nie lubię?
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 12:56   #2
Krisssssss
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 265
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88992268]Nie czuję się z tego powodu najlepiej. Moi znajomi przechodzili pierwsze związki mając 16 lat, a ja do tej pory nie mam żadnego doświadczenia w relacjach damsko-męskich. Chyba właśnie ten brak doświadczenia i obycia jest najgorszy. Nie umiem wyobrazić siebie w związku, nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać. Nie wiem jak ci ludzie się poznają.
Powoli tracę motywację do robienia czegokolwiek, bo jak pomyślę sobie że znowu muszę sam wszystko robić to mi się odechciewa. Kiedyś myślałem, że życie samotnika mi pasuje. Jak wjechało zdalne nauczanie na studiach to szybko zmieniłem zdanie. Znajomości ze szkoły średniej się posypały, przez zdalne nikogo nie poznałem. Teraz chociaż ćwiczenia mamy na uczelni, ale szybko się zorientowałem, że każda dziewczyna w grupie ma już chłopaka. Niektóre wręcz głośno się tym chwalą.
Ogólnie moje życie jest nudne, mam tylko jednego kolegę online (właściwie to przyjaciel) i tak zbyt często głowę mu zawracam. Po prostu brakuje mi kogoś żeby pogadać, wyjść na spacer, przytulić się - takie zwykłe ludzkie rzeczy.
Co myślicie? Próbować aplikacji randkowych? Jeździć na imprezy do klubów, chociaż nie lubię?[/QUOTE]


Nikt nie urodził się z umiejętnością poznawania/zjednywania sobie ludzi, każdy musiał to wypracować. Ciesz się z małych rzeczy, bądź otwarty na ludzi znajdź jakieś zajęcie, które w życiu sprawia Ci przyjemność i ćwicz umiejętności interpersonalne. Nie przejmuj się, że Ci coś nie wychodzi czasami, tylko wyciągaj z tego wnioski. Jesteś młody więc nie widzę tutaj problemu z brakiem doświadczenia związkowego. Jesteś w dobrym wieku, żeby rozwinąć się w kontaktach z dziewczynami i z ludźmi. Depresją nikogo nie zachęcisz do siebie.


Pomyśl, że mógłbyś zaliczyć wpadkę do tego czasu i to z dziewczyną, która nie jest do Ciebie dopasowana i miałbyś później przeboje w życiu. Ciesz się, poznawaj dziewczyny, baw się tylko im nie kłam.

Edytowane przez Krisssssss
Czas edycji: 2021-11-13 o 13:02
Krisssssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 13:07   #3
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88992268]Nie czuję się z tego powodu najlepiej. Moi znajomi przechodzili pierwsze związki mając 16 lat, a ja do tej pory nie mam żadnego doświadczenia w relacjach damsko-męskich. Chyba właśnie ten brak doświadczenia i obycia jest najgorszy. Nie umiem wyobrazić siebie w związku, nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać. Nie wiem jak ci ludzie się poznają.
Powoli tracę motywację do robienia czegokolwiek, bo jak pomyślę sobie że znowu muszę sam wszystko robić to mi się odechciewa. Kiedyś myślałem, że życie samotnika mi pasuje. Jak wjechało zdalne nauczanie na studiach to szybko zmieniłem zdanie. Znajomości ze szkoły średniej się posypały, przez zdalne nikogo nie poznałem. Teraz chociaż ćwiczenia mamy na uczelni, ale szybko się zorientowałem, że każda dziewczyna w grupie ma już chłopaka. Niektóre wręcz głośno się tym chwalą.
Ogólnie moje życie jest nudne, mam tylko jednego kolegę online (właściwie to przyjaciel) i tak zbyt często głowę mu zawracam. Po prostu brakuje mi kogoś żeby pogadać, wyjść na spacer, przytulić się - takie zwykłe ludzkie rzeczy.
Co myślicie? Próbować aplikacji randkowych? Jeździć na imprezy do klubów, chociaż nie lubię?[/QUOTE]Gdy myślisz o tym temacie mózg przypomina sobie wszystkie znane związki 16latków (bo to nowa informacja, bo były o tym wtrącenia w rozmowach) ale ignoruje OGROM ludzi którzy nie byli w żadnym związku albo co najwyżej "kręcili" z kimś ale nigdy do związku nie doszło, nie było wybijających się rozmów o byciu singlem w tym wieku i manifestowania singielstwa to mózg ignoruje w emocjonalnej ocenie sytuacji. Tak jak pamięta się bardziej przebojowych głośnych ludzi albo tych co osiągnęli sukces a nie tych którzy jako-tako sobie żyją. Wcale nie odstajesz pod względem związkowym, zwłaszcza że przez pandemię nie powinno się tego porównywać, równie dobrze możesz sobie "odjąć" cały ten czas w rozkminach "mam x lat i nigdy nie miałem dziewczyny".


Tak załóż tindera.
A co z tego że koleżanki na studiach mają chłopaków? One są ludźmi i posiadanie chłopaka nie sprawia że nie warto z nimi zagadać i chociaż spróbować stworzyć paczkę znajomych - nabyć obycia ogólnie z ludźmi, mieć zaspokojoną jakąś część społecznych potrzeb (i wtedy pozbyć się uczucia że koledze zawracasz za często głowę) - a potem na wspólnych wyjściach poznawać singielki do randkowania/związku.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 13:11   #4
IronWidow
Raczkowanie
 
Avatar IronWidow
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 165
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Ja mam 23 lata i też nigdy nie byłam w związku, więc nie jesteś z tym sam
Myślę, że nie masz co sie tym za bardzo przejmować. Jeśli nigdy nie spotkałeś kogoś z kim chciałbyś być, to po co miałeś wchodzić w jakiś bezsensowny związek? by się pochwalić, że miałeś dziewczynę? Związek to indywidualna sprawa każdego człowieka i to my decydujemy, z kim się związać i kiedy. Nie pozwól by presja społeczeństwa wpędziła Cię w desperację, ponieważ będziesz szukał wtedy kogoś na siłę i będzie tylko jeszcze gorzej. Inni będą tę desperację od Ciebie wyczuwać, a potem jak już zaczniesz się z kimś spotykać, to możesz za bardzo się zaangażować. Wszystko musi wychodzić naturalnie, od Ciebie.
Zdalne nauczanie i pandemia wielu osobom pokrzyżowała plany i faktycznie teraz cieżko o nowe znajomości. Ale się nie martw, masz dopiero 22 lata, jeszcze wszystko przed Tobą. Nie wiem, jak to jest z imprezami, wydaje mi się, że na nich łatwiej poznać osoby na jedną noc, a nie do związku, ale skoro jestes na studiach, to nie masz tam organizowanych różnych wydarzeń? U mnie od początku tego roku było już kilka imprez uczelnianych - jakieś gry terenowe, festiwale nauki, ogniska. Może korzystaj z tego? Popatrz czy na Twojej uczelni są jakieś koła naukowe, które by Cię interesowały. Na pewno poszerzy to grono Twoich znajomych, a wtedy większa szansa, by kogoś poznać, niż jak kontaktujesz się tylko z jednym przyjacielem.
Aplikacji randkowych możesz spróbować, ale musisz nastawić się na to, że to raczej mozolne szukanie. Można trafić na perłę, ale trzeba najpierw zrobić odsiew
IronWidow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 13:36   #5
Krisssssss
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 265
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez IronWidow Pokaż wiadomość
Ja mam 23 lata i też nigdy nie byłam w związku, więc nie jesteś z tym sam
Myślę, że nie masz co sie tym za bardzo przejmować. Jeśli nigdy nie spotkałeś kogoś z kim chciałbyś być, to po co miałeś wchodzić w jakiś bezsensowny związek? by się pochwalić, że miałeś dziewczynę? Związek to indywidualna sprawa każdego człowieka i to my decydujemy, z kim się związać i kiedy. Nie pozwól by presja społeczeństwa wpędziła Cię w desperację, ponieważ będziesz szukał wtedy kogoś na siłę i będzie tylko jeszcze gorzej. Inni będą tę desperację od Ciebie wyczuwać, a potem jak już zaczniesz się z kimś spotykać, to możesz za bardzo się zaangażować. Wszystko musi wychodzić naturalnie, od Ciebie.
Zdalne nauczanie i pandemia wielu osobom pokrzyżowała plany i faktycznie teraz cieżko o nowe znajomości. Ale się nie martw, masz dopiero 22 lata, jeszcze wszystko przed Tobą. Nie wiem, jak to jest z imprezami, wydaje mi się, że na nich łatwiej poznać osoby na jedną noc, a nie do związku, ale skoro jestes na studiach, to nie masz tam organizowanych różnych wydarzeń? U mnie od początku tego roku było już kilka imprez uczelnianych - jakieś gry terenowe, festiwale nauki, ogniska. Może korzystaj z tego? Popatrz czy na Twojej uczelni są jakieś koła naukowe, które by Cię interesowały. Na pewno poszerzy to grono Twoich znajomych, a wtedy większa szansa, by kogoś poznać, niż jak kontaktujesz się tylko z jednym przyjacielem.
Aplikacji randkowych możesz spróbować, ale musisz nastawić się na to, że to raczej mozolne szukanie. Można trafić na perłę, ale trzeba najpierw zrobić odsiew

Dokładnie. Poznawaj ludzi na uczelni, poznaj kilka koleżanek może się okazać, że na jakieś imprezie/piwie te zajęte koleżanki przyprowadzą wolne koleżanki czy w pubie/klubie poznasz kogoś z poza paczki zagadując.


Co do aplikacji randkowych to pewnie też tam kogoś możesz poznać, ale myślę, że jest trudniej i w dodatku fajniejsze emocje są z dziewczyną jak zagadasz na żywo. Takie mam przynajmniej doświadczenia sprzed kilku lat.


Poznawaj koleżanki, sprawdź jakie dziewczyny Ci najlepiej pasują z którymi się najlepiej czujesz, zdobywaj doświadczenie i jak uznasz że jest jakaś fajna to próbuj czegoś na dłużej.

Edytowane przez Krisssssss
Czas edycji: 2021-11-13 o 13:41
Krisssssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 13:57   #6
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

A byłeś kiedyś zauroczony/zakochany? Podejmowałeś jakieś próby znalezienia dziewczyny? Wygląda to tak, że skoro żadna nie napatoczyła się sama, np. w tej samej grupie na studiach, to siedzisz z założonymi rękami i się użalasz, bo wyobrażałeś sobie, że obejdzie się bez wysiłku i wychodzenia ze swojej skorupy. A tu figa z makiem.
Skupiłabym się na tym, że masz swoim zdaniem nudne życie i brak znajomych. Związek nie będzie na to żadnym magicznym lekiem, sam musisz znaleźć swoje miejsce. Zrób burzę mózgów sam ze sobą i wypisz jak najwięcej pomysłów na to, jak Twoje życie (w tym życie towarzyskie) może stać się ciekawsze, wybierz najfajniejsze i je realizuj. Możesz założyć portale randkowe albo chodzić na imprezy, ale jeśli będziesz emanował taką energią jak tutaj, to nic z tego nie będzie.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 14:36   #7
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Wiesz co byłem jakieś trzy razy w życiu zauroczony/zakochany, teraz kompletnie tego nie czuję. Wokół jest pełno wspaniałych dziewczyn, ale nie mam w związku z tym żadnych emocji.
Na przestrzeni lat próbowałem zagadywać, pisać, ale nic z tego nie wychodziło. Nie było spotkań, a jak przestawałem pisać to kontakt magicznie się urywał. Więc to nie jest tak, że siedziałem całkiem na dupie i nic nie robiłem.
Jestem między młotem a kowadłem, bo z jednej strony mam potrzebę jakiejś bliskości, z drugiej strony nie chcę się pakować w związek z byle kim.
Spróbuję urozmaicić swoje życie, jednak uczelnia w tym nie pomaga. Przez wirusa nie są organizowane dosłownie żadne poboczne wydarzenia.
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-11-13, 14:57   #8
Krisssssss
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 265
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88992502]Wiesz co byłem jakieś trzy razy w życiu zauroczony/zakochany, teraz kompletnie tego nie czuję. Wokół jest pełno wspaniałych dziewczyn, ale nie mam w związku z tym żadnych emocji.
Na przestrzeni lat próbowałem zagadywać, pisać, ale nic z tego nie wychodziło. Nie było spotkań, a jak przestawałem pisać to kontakt magicznie się urywał. Więc to nie jest tak, że siedziałem całkiem na dupie i nic nie robiłem.
Jestem między młotem a kowadłem, bo z jednej strony mam potrzebę jakiejś bliskości, z drugiej strony nie chcę się pakować w związek z byle kim.
Spróbuję urozmaicić swoje życie, jednak uczelnia w tym nie pomaga. Przez wirusa nie są organizowane dosłownie żadne poboczne wydarzenia.[/QUOTE]


Mam wrażenie, że ostatnio to jest jakaś wymówka/fraza ludzi którym nie wychodzi w kontaktach z płcią przeciwną.


Gdybyś miał znajomych z którymi Ci się gęba uśmiecha od ucha do ucha czy próbowałbyś na jaja zagadywać do np. pani w piekarni to uwierz mi sam byś odczuwał większą euforie i sam byś prowokował dziewczyny do gadki z tobą. Na początek to radziłbym Ci pouprawiać regularnie jakiś sport mi daje większe spełnienie się w życiu i nie będziesz miał przynajmniej depresyjnego myślenia i może wyrazu twarzy.
Krisssssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 15:00   #9
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Myślę, że powinieneś na początek po prostu poszerzyć grono znajomych i bardziej poszukać jakiegoś hobby. Zapisz się na jakieś zajęcia dodatkowe na żywo, sport, poszukaj w grupach na Facebooku w twojej okolicy, może są też jakieś spotkania na żywo. Nie fiksuje się na siłę na znalezieniu dziewczyny, tylko na razie na znalezieniu nowych znajomych i poznawaniu nowych ludzi Myślę, że z czasem po prostu ci się ktoś spodoba z wzajemnością, w tym wieku jeszcze bardzo dużo osób nie jest zamężnych. Appki randkowe niestety tym bardziej mogą wykrzywić obraz na związki jeśli nigdy wcześniej nie byłeś w związku i dopiero cię mogą zniechęcić... i powiem szczerze, mnie by zniechęcił facet, który nie ma żadnych znajomych ani żadnych zainteresowań
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 17:30   #10
sanah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 244
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
Myślę, że powinieneś na początek po prostu poszerzyć grono znajomych i bardziej poszukać jakiegoś hobby. Zapisz się na jakieś zajęcia dodatkowe na żywo, sport, poszukaj w grupach na Facebooku w twojej okolicy, może są też jakieś spotkania na żywo. Nie fiksuje się na siłę na znalezieniu dziewczyny, tylko na razie na znalezieniu nowych znajomych i poznawaniu nowych ludzi Myślę, że z czasem po prostu ci się ktoś spodoba z wzajemnością, w tym wieku jeszcze bardzo dużo osób nie jest zamężnych. Appki randkowe niestety tym bardziej mogą wykrzywić obraz na związki jeśli nigdy wcześniej nie byłeś w związku i dopiero cię mogą zniechęcić... i powiem szczerze, mnie by zniechęcił facet, który nie ma żadnych znajomych ani żadnych zainteresowań
Niestety tak jest, że jak nie masz znajomych to ludzie to odbierają, że jesteś dziwakiem i coś może jest z tobą nie tak. Ludzie ciągną do ludzi którzy mają fajne życie towarzyskie. Więc ja bym się na twoim miejscu nie przyznawała, że nie masz znajomych, bo ktoś może to odebrać tak, że widocznie jesteś nudny, dziwny.

Ja mam 19 lat i sama nie mam znajomych i tak jak nie znajdziesz na siłę dziewczyny tak też nie znajdziesz na siłę znajomych. Więc ja bym się najpierw skupiła na sobie. Wyznacz sobie jakieś cele. No i co inni ci polecają to też ja polecam to jakaś pasja z sportem bo ma w tym dużo plusów między innymi fajna sylwetka a to dodaje do atrakcyjności. A co do pasji ze sportem to wspinaczka, jakieś sztuki walki, nawet sama siłownia. Ogólnie jakaś pasja nie tylko sport, ale coś to lubisz, bo poprzez pasję stajesz się ciekawą osoba i na zajęciach też są inne osoby zawsze to też możesz się obyć społecznie.
Możesz też zainwestować czas w swoją karierę zawodową. Pouczyć się jakiegoś języka dodatkowego. No rozwijać się intelektualnie.

Pasuja, założenie tindera i wychodzenie ze znaj jak będzie okazja.

A co do wyglądu to jednak stawiałabym na zadbanie (nwm czy o siebie dbasz) ale może inna fryzura, lepsza stylówka. Siłownia ale pamiętaj pewność siebie też jest bardzo ważna u faceta... bo co jak będziesz zadbanym, przystojnym facetem ale nie będziesz umiał się odezwać.

Edytowane przez sanah
Czas edycji: 2021-11-13 o 17:32
sanah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-13, 17:34   #11
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Chyba macie rację. Zamiast się skupiać na dziewczynie powinienem jakoś życie społeczne najpierw poprawić.
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-11-13, 23:23   #12
dalnonka22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 8
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Znam kogoś kto ma 30 lat i dalej jest singlem więc elo
dalnonka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-14, 10:26   #13
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 147
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88992268]Teraz chociaż ćwiczenia mamy na uczelni, ale szybko się zorientowałem, że każda dziewczyna w grupie ma już chłopaka. Niektóre wręcz głośno się tym chwalą.
[/QUOTE]


Bo było nauczanie zdalne i jeszcze nie zdążyły pozrywać z tymi z liceum, ot cała tajemnica.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-15, 01:47   #14
Jarek555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 23
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Ja mam 31 i też nie miałem. Coraz częściej myśli samobójcze, ale co zrobić.
Jarek555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-15, 07:48   #15
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez Jarek555 Pokaż wiadomość
Ja mam 31 i też nie miałem. Coraz częściej myśli samobójcze, ale co zrobić.
Iść do psychiatry. Samobójstwo nie jest rozwiązaniem twoich problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-15, 09:01   #16
Graces
Przyczajenie
 
Avatar Graces
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 29
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

A ja bym chciala dodać że pamiętaj że każdy ma swoje tempo i wszystko zależy jak podejdziesz do poznawania innych osób. To że społeczeństwo stwarza iluzje że większość nastolatków musi być w związku, nie znaczy że ty też musisz. Jeśli faktycznie skupisz się na rozwoju w innych sferach np platoniczno towarzyskich to faktycznie może to lepiej zaprocentować. Sama byłam w podobnej sytuacji co ty więc wiem że to kwestia czasu ale na przyszłośc pewnie się opłaci, plus unikniesz wchodzenia w cokoleiek na siłę.
__________________
“Only the gentle are ever really strong.”
Graces jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 03:09   #17
kontaktowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez IronWidow Pokaż wiadomość
Ja mam 23 lata i też nigdy nie byłam w związku, więc nie jesteś z tym sam
Myślę, że nie masz co sie tym za bardzo przejmować. Jeśli nigdy nie spotkałeś kogoś z kim chciałbyś być, to po co miałeś wchodzić w jakiś bezsensowny związek? by się pochwalić, że miałeś dziewczynę? Związek to indywidualna sprawa każdego człowieka i to my decydujemy, z kim się związać i kiedy. Nie pozwól by presja społeczeństwa wpędziła Cię w desperację, ponieważ będziesz szukał wtedy kogoś na siłę i będzie tylko jeszcze gorzej. Inni będą tę desperację od Ciebie wyczuwać, a potem jak już zaczniesz się z kimś spotykać, to możesz za bardzo się zaangażować. Wszystko musi wychodzić naturalnie, od Ciebie.
Zdalne nauczanie i pandemia wielu osobom pokrzyżowała plany i faktycznie teraz cieżko o nowe znajomości. Ale się nie martw, masz dopiero 22 lata, jeszcze wszystko przed Tobą. Nie wiem, jak to jest z imprezami, wydaje mi się, że na nich łatwiej poznać osoby na jedną noc, a nie do związku, ale skoro jestes na studiach, to nie masz tam organizowanych różnych wydarzeń? U mnie od początku tego roku było już kilka imprez uczelnianych - jakieś gry terenowe, festiwale nauki, ogniska. Może korzystaj z tego? Popatrz czy na Twojej uczelni są jakieś koła naukowe, które by Cię interesowały. Na pewno poszerzy to grono Twoich znajomych, a wtedy większa szansa, by kogoś poznać, niż jak kontaktujesz się tylko z jednym przyjacielem.
Aplikacji randkowych możesz spróbować, ale musisz nastawić się na to, że to raczej mozolne szukanie. Można trafić na perłę, ale trzeba najpierw zrobić odsiew

W tym wieku myślałem bardzo podobnie, a na dzień dzisiejszy mimo iż jakieś zauroczenia np w trochę wcześniej brunetka niż w liceum, a w liceum podobała mi się pewna blondynka na tym się skończyło czyli były to jedno wielkie nic totalne absolutne zero (liceum jest gorsze niż wojna albo nawet porównywalna bo tam ludzie potrafią być naprawdę wredni plus byłem dość nieśmiałym człowiekiem stojącym na uboczu), żeby było śmieszniej aktualnie jestem po 30 mam niezłą pracę w miarę stabilne życie uporządkowane (nie że się chwalę czy coś) tylko po prostu nawet jak ktoś jest kontaktowy czy otwarty na ludzi to nie zawsze trafi się jak to określiłaś "perłę". To brzmi trochę jak nieco bardziej popularny oraz wyświechtany frazes o tymże "miłość Ciebie sama się znajdzie". Czasami nawet mam pesymistyczne podejście jak autor wątku. Tak więc takich jak my "bezzwiązkowców" czy takich, którzy nie byli w tego typu sytuacjach jest naprawdę dużo bo to takowego grona się zaliczam. Generalnie najbardziej bawi mnie fakt wmawiania innym przez osoby, które są w związkach, że miłość sama się znajdzie etc, a to jest jawna manipulacja naiwnością ludzi wrażliwych, nieco nieśmiałych (chociaż nie uważam tego już jako wadę jak kiedyś), ale nie do końca bo staram się być pewnym siebie człowiekiem. Ja dla przykładu wychodzę do ludzi (przed covidem były jeszcze spotkania ze znajomymi), mam pracę z ludźmi, a miłości życia jak nie było tak nie ma. Może to nie jest mój albo mam się realizować w tym co mi najlepiej wychodzi nie wiem lub zwyczajnie najwidoczniej nie każdy ma takie predyspozycje choćby nie wiadomo jak się starał. Na tę chwilę mojego życia po prostu wiem (ostatnio zdałem sobie z tego sprawę), że skoro nie mam aktualnie dziewczyny/partnerki/żony/rodziny to najwidoczniej nie jestem na to gotów i wierzcie lub nie mam duże wątpliwości czy faktycznie mnie to spotka czyli ta mityczna miłość spotka, która jest dla mnie w tym momencie jedną wielką abstrakcją, ale żyje wg zasady totalnego wywalenia w myśl pewnego polskiego przysłowia czyli robić to na co mam wpływ, a nie to na co wpływu większego nie mam (rzekomo zależy to prawa przyciągania jeśli za bardzo chcemy to nic się nie dzieje etc).

ps

Chciałem założyć podobny wątek, ale jak widać nie było to konieczne bo jest wielu facetów takich ja - bezzwiązkowców. Odradzam portale randkowe, które są zazwyczaj "martwe" wiem bo sam próbowałem z mizernym skutkiem dlatego dałem sobie z tym spokój.

Edytowane przez kontaktowy
Czas edycji: 2021-11-16 o 03:21
kontaktowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 10:07   #18
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Zaskakująco dużo jest facetów na tym damskim forum. Myślałem ostatnie kilka dni o temacie i niepotrzebnie dałem się złapać w tą presję społeczną. To dopiero początek drogi, wydaje mi się że mężczyzna potrzebuje więcej czasu żeby "rozkwitnąć".
Obserwuję to patrząc na związki koleżanek ze studiów. Jedna rzecz zawsze się powtarza: chłopak jest starszy. To dlatego, że taki starszy chłopak będzie raczej silniejszy, bardziej męski, może wysportowany jak coś trenował, zaradny, może mieć już lepszą pracę, może oszczędności czy lepszy samochód.
Taka dziewczyna jest u szczytu swojej atrakcyjności, więc po co ma brać do związku rówieśnika, który nie ma żadnej z tych rzeczy którą wymieniłem?
Temat związków na razie odpuszczam, muszę skupić się na sobie.
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 10:23   #19
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88996809]Zaskakująco dużo jest facetów na tym damskim forum. Myślałem ostatnie kilka dni o temacie i niepotrzebnie dałem się złapać w tą presję społeczną. To dopiero początek drogi, wydaje mi się że mężczyzna potrzebuje więcej czasu żeby "rozkwitnąć".
Obserwuję to patrząc na związki koleżanek ze studiów. Jedna rzecz zawsze się powtarza: chłopak jest starszy. To dlatego, że taki starszy chłopak będzie raczej silniejszy, bardziej męski, może wysportowany jak coś trenował, zaradny, może mieć już lepszą pracę, może oszczędności czy lepszy samochód.
Taka dziewczyna jest u szczytu swojej atrakcyjności, więc po co ma brać do związku rówieśnika, który nie ma żadnej z tych rzeczy którą wymieniłem?
Temat związków na razie odpuszczam, muszę skupić się na sobie.[/QUOTE]Mój chłopak jest ode mnie 4 lata młodszy i zarabia mniej (inny etap kariery). To sprawa indywidualnych preferencji. Będąc w Twoim wieku miałam chłopaka młodszego o 2 lata. Ale ja zawsze byłam i lubiłam być samodzielna także kryterium zapewnienia bezpieczeństwa było mi obojętne

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-11-16, 10:27   #20
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

No zawsze trafi się jakiś wyjątek, ale generalnie prawidłowość jest taka jak napisałem.
d0017e3dd1c72ec9b99e0187a07c101b1625e85f_63bcaac717e81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 11:07   #21
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88996867]No zawsze trafi się jakiś wyjątek, ale generalnie prawidłowość jest taka jak napisałem.[/QUOTE]A jak dla mnie to za bardzo generalizujesz, szukasz dowodów w otoczeniu pod z góry założona tezę, żeby się pocieszyć. Prawda jest tak, że dla większości ludzie zdobycie partnera/partnerki to jest wysiłek. Nawet jak ktoś jest atrakcyjny. Nikomu idealna żona czy mąż nie spada z nieba. Nawet jak ktoś ma szczęście i trafi szybciej niż inni to utrzymanie związku też wymaga pracy. Zwłaszcza dopasowanej osoby partnerskiej, a nie byle jakiej. A jak ktoś głównie się nad sobą użala, zamiast działać to wymyśla teorie na temat tego jaki jest świat, a jakie kobiety to z góry stawia się na przegranej pozycji. Jeśli ci zależy na partnerce to zacznij jej aktywnie szukać. Pracuj nad swoim wyglądem i umiejętnościami interpersonalnymi, żeby być jak najbardziej atrakcyjny dla potencjalnej partnerki. Porandkuj przez Internet. Nawet jeśli w ten sposób nie znajdziesz seksu czy związku to przynajmniej się oswoisz z takimi interakcjami. I nie zakładaj, że związek magicznie naprawi twoje życie jeśli w tym momencie nie jest satysfakcjonujące. Ale praca nad sobą nie wyklucza równoczesnego szukania miłości. Jak ci faktycznie zależy to nie wiem na co czekać. A jeśli ci nie zależy na takich aspektach to spokojnie. Nie ma obowiązku mieć partnera/kę czy uprawiać seks. Żyj w zgodzie ze sobą, a nie oczekiwaniami otoczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

I ja też najwyraźniej jestem wyjątkiem. Poznałam swojego chłopaka na studiach przez apkę. Oboje nie mieliśmy nic. Nie było dla mnie kryterium posiadanie mieszkania czy samochodu. Między nami są 3 miesiące różnicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 12:00   #22
Krisssssss
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 265
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=d0017e3dd1c72ec9b99e018 7a07c101b1625e85f_63bcaac 717e81;88996809]Zaskakująco dużo jest facetów na tym damskim forum. Myślałem ostatnie kilka dni o temacie i niepotrzebnie dałem się złapać w tą presję społeczną. To dopiero początek drogi, wydaje mi się że mężczyzna potrzebuje więcej czasu żeby "rozkwitnąć".
Obserwuję to patrząc na związki koleżanek ze studiów. Jedna rzecz zawsze się powtarza: chłopak jest starszy. To dlatego, że taki starszy chłopak będzie raczej silniejszy, bardziej męski, może wysportowany jak coś trenował, zaradny, może mieć już lepszą pracę, może oszczędności czy lepszy samochód.
Taka dziewczyna jest u szczytu swojej atrakcyjności, więc po co ma brać do związku rówieśnika, który nie ma żadnej z tych rzeczy którą wymieniłem?
Temat związków na razie odpuszczam, muszę skupić się na sobie.[/QUOTE]

Powinieneś myśleć nie co ktoś chce/potrzebuje tylko co Ty potrzebujesz. Skąd wiesz co taka dziewczyna potrzebuje? Nie myśl za innych. Obecnie nie wiesz czego potrzebujesz bo nie masz doświadczenia, żeby takie zdobyć musisz zacząć poznawać dziewczyny, czy chcesz wkraczać w związek to wiadomo kwestia indywidualna, ale ja osobiście bez doświadczenia co lubię/ nie lubię w dziewczynach nie nastawiałbym się na związki/powazne relacje.
Krisssssss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 15:25   #23
IronWidow
Raczkowanie
 
Avatar IronWidow
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 165
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Po pierwsze - masz 30 lat, a nie 60, a nawet i w wieku 60 lat ludzie znajdują miłość, więc po co gadać tak, jakby nic Cię już w życiu nie czekało.
Po drugie - może i tak jest, że nigdy nikogo nie znajdziesz. Nikt nie ma gwarancji, że spotka swoją drugą połówkę, nie mamy tego zagwarantowanego z momentem urodzenia. Ale po co o tym myśleć? Czy to sprawi, że Pan Bóg się nad Tobą zlituje i sprawi, że kogoś jednak poznasz? Nie widzę sensu, by się nakręcać. Poznasz - to poznasz. Nie to nie.
Po trzecie - jak Ty z góry tak podchodzisz, że jesteś zrezygnowany, to nie dziwi mnie, że ciężko Ci się z kimś związać. Zazwyczaj lubi się ludzi, którzy raczej emanują dobrą energią. I nie chodzi wcale o śmiałość/nieśmiałość. Znam dużo ludzi, którzy są nieśmiali, a mimo to znaleźli drugie połówki. Bo są pozytywnie nastawieni. W życiu nie chodzi tylko o to, czy masz pracę, pieniądze, dobrą pozycję.
Po czwarte - byłeś zauroczony dwa razy w życiu i dziwisz się, że nikogo nie znalazłeś? A kobiety mają na siłę Ci się do związku pchać? Starałeś się w ogóle poznać jakąś dziewczynę? Zabiegłeś o kogoś? Podrywałeś?
IronWidow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 17:58   #24
kontaktowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez IronWidow Pokaż wiadomość
Po pierwsze - masz 30 lat, a nie 60, a nawet i w wieku 60 lat ludzie znajdują miłość, więc po co gadać tak, jakby nic Cię już w życiu nie czekało.
Po drugie - może i tak jest, że nigdy nikogo nie znajdziesz. Nikt nie ma gwarancji, że spotka swoją drugą połówkę, nie mamy tego zagwarantowanego z momentem urodzenia. Ale po co o tym myśleć? Czy to sprawi, że Pan Bóg się nad Tobą zlituje i sprawi, że kogoś jednak poznasz? Nie widzę sensu, by się nakręcać. Poznasz - to poznasz. Nie to nie.
Po trzecie - jak Ty z góry tak podchodzisz, że jesteś zrezygnowany, to nie dziwi mnie, że ciężko Ci się z kimś związać. Zazwyczaj lubi się ludzi, którzy raczej emanują dobrą energią. I nie chodzi wcale o śmiałość/nieśmiałość. Znam dużo ludzi, którzy są nieśmiali, a mimo to znaleźli drugie połówki. Bo są pozytywnie nastawieni. W życiu nie chodzi tylko o to, czy masz pracę, pieniądze, dobrą pozycję.
Po czwarte - byłeś zauroczony dwa razy w życiu i dziwisz się, że nikogo nie znalazłeś? A kobiety mają na siłę Ci się do związku pchać? Starałeś się w ogóle poznać jakąś dziewczynę? Zabiegłeś o kogoś? Podrywałeś?

Napiszę tak z mojego punktu widzenia. Ogólnie w was kobietach jest wiele sprzeczności niejasności czego tak naprawdę od nas oczekujecie jako facetów to po pierwsze, po drugie na tym forum "coś czy ładniejsi mają trudniej" padł tekst, który może wyolbrzymiam może nie, ale brzmiał on mniej więcej "no wiesz dla mnie facet jak ma mniej niż 171 to nie facet" choćbym nie wiem jaki miał charakter to jednak podczłowiek, a my bez względu na to czy się staramy zabiegać o względy czy nie, robimy coś dbamy o sobie to z reguły wygląda to mniej więcej tak jak facet lata za kobietami to desperat więc jak ktoś taki ma "zabiegać o kogoś" czy "podrywać" skoro od razu jest szufladkowany "ot pewnie zbok" wg waszych seksistowskich standardów? Nie wszystkie takie są i mam tego świadomość, ale większość tak myśli względem nas szczególnie tych "gorszych" wzrostem. Bo co by nie zrobił ktoś taki jak ja mający 165 cm z lekką nadwagą z buzi wcale nie jestem brzydki (nie mam zapitej gęby jak niektórzy w moim wieku), ale robiący coś, żeby je zrzucić i chcący coś robić, żeby kogoś poznać. Muru głową nie przebije, a tym bardziej nie liczę na Boga, które nie ma co mieszać w tego typu kwestie. Uważam, że jestem normalnym poukładanym facetem mimo życiowych różnych sytuacji staram się coś z sobą robić również w tym kierunku, wychodzić z domu nawet jak mi się nie chce, ale nie zawsze i nie każdy może być w związku oraz nie zawsze jest to zależne od nas. Tak jest niestety. Na ten moment u mnie na pierwszym miejscu jest zdrowie, prawko (zdrowie nie pozwala dokończyć) bo czasami szukanie czegoś na siłę nie ma tak naprawdę większego sensu i może czasami sobie odpuścić na jakiś czas.

Edytowane przez kontaktowy
Czas edycji: 2021-11-16 o 18:14
kontaktowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 18:04   #25
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez kontaktowy Pokaż wiadomość
Napiszę tak z mojego punktu widzenia. Ogólnie w was kobietach jest wiele sprzeczności niejasności czego tak naprawdę od nas oczekujecie jako facetów to po pierwsze, po drugie na tym forum "coś czy ładniejsi mają trudniej" padł tekst, który może wyolbrzymiam może nie, ale brzmiał on mniej więcej "no wiesz dla mnie facet jak ma mniej niż 171 to nie facet" choćbym nie wiem jaki miał charakter to jednak podczłowiek, a my bez względu na to czy się staramy zabiegać o względy czy nie, robimy coś dbamy o sobie to z reguły wygląda to mniej więcej tak jak facet lata za kobietami to desperat więc jak ktoś taki ma "zabiegać o kogoś" czy "podrywać" skoro od razu jest szufladkowany "ot pewnie zbok" wg waszych seksistowskich standardów. Bo co by nie zrobił ktoś taki jak ja mający 165 cm z lekką nadwagą z buzi wcale nie jestem brzydki (nie mam zapitej gęby jak niektórzy w moim wieku), ale robiący coś, żeby je zrzucić i chcący coś robić, żeby kogoś poznać. Muru głową nie przebije, a tym bardziej nie liczę na Boga, które nie ma co mieszać w tego typu kwestie.
no ja na przykład oczekuję, że facet nie będzie traktował wszystkich kobiet jako mózgu zbiorowego i ogarnie, że jak jedna kobieta mówi jedno, a druga co innego, to nie są tą samą kobietą pełną sprzeczności, tylko dwiema osobnymi osobami.
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 18:20   #26
kontaktowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88997891]no ja na przykład oczekuję, że facet nie będzie traktował wszystkich kobiet jako mózgu zbiorowego i ogarnie, że jak jedna kobieta mówi jedno, a druga co innego, to nie są tą samą kobietą pełną sprzeczności, tylko dwiema osobnymi osobami.[/QUOTE]


Z tym mózgiem zbiorowym to aż mi się przypomniał Star Trek i kolektyw w postaci Borg albo replikatory z Gwiezdnych Wrót (serial), które miały jeden cel (replikowanie)- tak na serio to tak jak każdy facet jest inny i tak mam tego samo świadomość, że z kobietami jest podobnie. Problem polega na tym, że te dwie istoty nie są ze sobą zbyt dobrze zsynchronizowane (mimo iż podświadomie do tego jak na ironię dążą) pod wieloma względami, ale pociesza mnie fakt jak istnie przyciągania, a to nie zawsze jest możliwe bez względu na to co i jak robimy w tym kierunku. Mimo wszystko naiwnie wierzę nadal, że to się uda kogoś takiego poznać. Próbuje, popełniam błędy bo jestem tylko i aż facetem czyli człowiekiem.

Edytowane przez kontaktowy
Czas edycji: 2021-11-16 o 18:31
kontaktowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 18:36   #27
sanah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 244
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88997891]no ja na przykład oczekuję, że facet nie będzie traktował wszystkich kobiet jako mózgu zbiorowego i ogarnie, że jak jedna kobieta mówi jedno, a druga co innego, to nie są tą samą kobietą pełną sprzeczności, tylko dwiema osobnymi osobami.[/QUOTE]

Dokładnie!. Każda kobieta ma różne wymagania, co innego jej się podoba. Nie każda lubi wysokich brunetów i tylko na takich zwraca uwagę. Jedna będzie patrzała na wygląd, super samochód i prestiż inna bardziej na coś innego. A ogólnie to też dużo robi chemia i emocję i często zakochujemy nie w typie który mieliśmy w głowie.
sanah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 18:46   #28
kontaktowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez sanah Pokaż wiadomość
Dokładnie!. Każda kobieta ma różne wymagania, co innego jej się podoba. Nie każda lubi wysokich brunetów i tylko na takich zwraca uwagę. Jedna będzie patrzała na wygląd, super samochód i prestiż inna bardziej na coś innego. A ogólnie to też dużo robi chemia i emocję i często zakochujemy nie w typie który mieliśmy w głowie.

No to tak jak my (aczkolwiek ja nie oceniam kogoś po tym czy ma samochód czy nie bo nie każdemu jest potrzebny do życia chyba, że do podwyższenia ego, ale ja takiej potrzeby nie mam aby się tak nisko dowartościowywać) i chyba aż tak bardzo się od siebie nie różnimy w tym aspekcie. Jednak uważam, że facet ma w tym względzie od początku dużo trudniej niż kobieta. Oczywiście nie wszystkie, ale większość na pewno ma łatwiej i ma ten "problem", że może przebierać. Facet ma nieco trudniej oraz bardziej ograniczone pole manewrów działania mimo iż z pozoru wydaje się być inaczej. Chociaż to też nie jest regułą. Ja w każdym bądź razie na ten moment sobie odpuszczam bo na razie mam za bardzo "zaśmieconą" tymi myślami głowę, a to też ponoć nie ułatwia działania/zadania/misji w tym aspekcie bo faceci to zadaniowcy po prostu.

Edytowane przez kontaktowy
Czas edycji: 2021-11-16 o 19:12
kontaktowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 19:50   #29
sanah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 244
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez kontaktowy Pokaż wiadomość
No to tak jak my (aczkolwiek ja nie oceniam kogoś po tym czy ma samochód czy nie bo nie każdemu jest potrzebny do życia chyba, że do podwyższenia ego, ale ja takiej potrzeby nie mam aby się tak nisko dowartościowywać) i chyba aż tak bardzo się od siebie nie różnimy w tym aspekcie. Jednak uważam, że facet ma w tym względzie od początku dużo trudniej niż kobieta. Oczywiście nie wszystkie, ale większość na pewno ma łatwiej i ma ten "problem", że może przebierać. Facet ma nieco trudniej oraz bardziej ograniczone pole manewrów działania mimo iż z pozoru wydaje się być inaczej. Chociaż to też nie jest regułą. Ja w każdym bądź razie na ten moment sobie odpuszczam bo na razie mam za bardzo "zaśmieconą" tymi myślami głowę, a to też ponoć nie ułatwia działania/zadania/misji w tym aspekcie bo faceci to zadaniowcy po prostu.
Nie wiem czy mamy łatwiej. Zależy od wiele czynników. Od wyglądu, charakteru, szczęścia. Wiadomo wygląd pomaga, ale też pewność siebie może bardzo pomóc na polu damsko-męskim.
Każdy przypadek jest inny, nie ma co generalizować. Ludzie się różnie podobierają na różnych etapach życia. Moim zdaniem tu nie ma żadnych schematów typu kupisz sobie super auto, pójdziesz na siłownie, otworzysz się i znajdziesz na pewno super dziewczynę. Jasne szukanie a nie czekanie bezczynne nam pomaga, ale wiem jak trudno często wyjść z tej strefy komfortu. Też jest tak, że nie wiemy kiedy znajdziemy tą drugą połówkę, odpowiedniego partnera. Po co się zamartwiać, tworzyć scenariusze. Rozumiem, że ty masz 3o i dalej nic to można się frustrować i uważać, że się to nie zmieni choć tego nie wiesz, nikt tego ci nie przewidzi. Jedyne co ci mogę doradzić to próbować, zmieniać i doświadczać, cieszyć się z możliwości jakie daje nam życie. Tylko ja bym bardziej nie pisała po tematem 22 letniego jeszcze chłopca jakby nie patrzeć. Dobra może przesadziłam, ale to naprawdę młody faceta, młodziutki. Więc po co ma czytać, że masz 30 lat i dalej nic i się dołować i coś sobie wmawiać. Ty też sobie nie wmawiaj. Ja wiem, że to ciężkie, bo sama mam czasem lęki, że będę sama do końca życia. Co wiem jest głupotą w wieku 19 lat hah, ale też zauważyłam, że mam takie lęki jak nic nie robię i użalam się to wpadam w jeszcze większy dołek. A uważam, że jak autor wątku znajdzie parę pasji np siłownia, wspinaczka itd to będzie zajęty tym i to mu będzie pochłaniało czas. Będzie to budowało jego poczucie własnej wartości i na dodatek tam może poznać osoby z którymi się akurat zakoleguje na jakiś właśnie zajęciach. Kolegę pozna, ten kolega jeszcze jednego kolegę i ten kolega będzie miał 2 koleżanki i potem te dwie koleżanki jeszcze jedną koleżankę i to akurat będzie miłość jego życia. Dlatego wszyscy piszą aby poszerzał kręg swoich znajomych. Ja wiem, że to jest np ważne, ale też rozumiem osoby nieśmiałe bardzo, że to może być mimo wszystko trudne, wyjść ze strefy komfortu, coś komuś zaproponować, wyjść z inicjatywą. Tylko jak usłyszałam od psychologa jak tak będzie ktoś ciągle czekać jak inni mu coś zaproponują, wyjdą z inicjatywą to może się nie doczekać. A my sami możemy komunikować otoczeniu, że mamy potrzebę spotkania, poznania kogoś.

Ja wiem, że to takie łatwe w gadce a trudniej zrobić...

Co ci mogę też doradzić to jak masz lekką nadwagę to coś z tym zrób choćby dla siebie, zadbaj o ciałko, idź na siłownię może. A i tak napisze szczerze wzrost może tutaj powodować niepowodzenia, bo fakt większość kobiet chce wyższego od siebie a 165 to dość niski wzrost jak na faceta. Nie chce cię dołować czy coś pewnie sam wiesz, że to prawda, ale to nie znaczy, że jak masz utrudnienie to nie znajdziesz miłości swojego życia. bo są faceci w twoim wzroście to kobiety i rodziny mają więc wszystko się da.
sanah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-16, 20:26   #30
kontaktowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 6
Dot.: Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Cytat:
Napisane przez sanah Pokaż wiadomość
Nie wiem czy mamy łatwiej. Zależy od wiele czynników. Od wyglądu, charakteru, szczęścia. Wiadomo wygląd pomaga, ale też pewność siebie może bardzo pomóc na polu damsko-męskim.
Każdy przypadek jest inny, nie ma co generalizować. Ludzie się różnie podobierają na różnych etapach życia. Moim zdaniem tu nie ma żadnych schematów typu kupisz sobie super auto, pójdziesz na siłownie, otworzysz się i znajdziesz na pewno super dziewczynę. Jasne szukanie a nie czekanie bezczynne nam pomaga, ale wiem jak trudno często wyjść z tej strefy komfortu. Też jest tak, że nie wiemy kiedy znajdziemy tą drugą połówkę, odpowiedniego partnera. Po co się zamartwiać, tworzyć scenariusze. Rozumiem, że ty masz 3o i dalej nic to można się frustrować i uważać, że się to nie zmieni choć tego nie wiesz, nikt tego ci nie przewidzi. Jedyne co ci mogę doradzić to próbować, zmieniać i doświadczać, cieszyć się z możliwości jakie daje nam życie. Tylko ja bym bardziej nie pisała po tematem 22 letniego jeszcze chłopca jakby nie patrzeć. Dobra może przesadziłam, ale to naprawdę młody faceta, młodziutki. Więc po co ma czytać, że masz 30 lat i dalej nic i się dołować i coś sobie wmawiać. Ty też sobie nie wmawiaj. Ja wiem, że to ciężkie, bo sama mam czasem lęki, że będę sama do końca życia. Co wiem jest głupotą w wieku 19 lat hah, ale też zauważyłam, że mam takie lęki jak nic nie robię i użalam się to wpadam w jeszcze większy dołek. A uważam, że jak autor wątku znajdzie parę pasji np siłownia, wspinaczka itd to będzie zajęty tym i to mu będzie pochłaniało czas. Będzie to budowało jego poczucie własnej wartości i na dodatek tam może poznać osoby z którymi się akurat zakoleguje na jakiś właśnie zajęciach. Kolegę pozna, ten kolega jeszcze jednego kolegę i ten kolega będzie miał 2 koleżanki i potem te dwie koleżanki jeszcze jedną koleżankę i to akurat będzie miłość jego życia. Dlatego wszyscy piszą aby poszerzał kręg swoich znajomych. Ja wiem, że to jest np ważne, ale też rozumiem osoby nieśmiałe bardzo, że to może być mimo wszystko trudne, wyjść ze strefy komfortu, coś komuś zaproponować, wyjść z inicjatywą. Tylko jak usłyszałam od psychologa jak tak będzie ktoś ciągle czekać jak inni mu coś zaproponują, wyjdą z inicjatywą to może się nie doczekać. A my sami możemy komunikować otoczeniu, że mamy potrzebę spotkania, poznania kogoś.

Ja wiem, że to takie łatwe w gadce a trudniej zrobić...

Co ci mogę też doradzić to jak masz lekką nadwagę to coś z tym zrób choćby dla siebie, zadbaj o ciałko, idź na siłownię może. A i tak napisze szczerze wzrost może tutaj powodować niepowodzenia, bo fakt większość kobiet chce wyższego od siebie a 165 to dość niski wzrost jak na faceta. Nie chce cię dołować czy coś pewnie sam wiesz, że to prawda, ale to nie znaczy, że jak masz utrudnienie to nie znajdziesz miłości swojego życia. bo są faceci w twoim wzroście to kobiety i rodziny mają więc wszystko się da.

Nie dołujesz mnie po prostu patrzenie stricte na wzrost jest zwyczajnie głupie i puste. Gdyby tak co chwila prosiłbym wyższą koleżkę, aby co chwila siadała bo czuje się niższy. Co do wieku 19 lat jakbym doznał deja vu z tym o czym piszesz, ale wziąłem się za siebie. Tzn poszedłem do szkoły policealnej, znalazłem prace jedną nie wyszło, potem drugą nie wyszło w trzeciej do momentu złamania ręki było ok potem różnie to było i od 4 lat mam stałą pracę z niezłym socjalem prawie własne mieszkanie, robię inne rzeczy jak realizacje pasji (pisałem dla jednej strony tzn tłumaczyłem z angielskiego na nasze tak bym to ujął związane co tu dużo mówić z futbolem), ja dla przykładu znalazłem takie pasje, które w których można się przełamać np futbol czy nie wiem komunikacja miejsca szczególnie autobusy o którym wiem więcej niż przeciętny pasażer, którą we mnie zaszczepił nie żyjący wujek, a w tym nie mam takiego nazwijmy to mentora. Także to nie jest także nic nie robię. Kiedyś miałem problem, żeby zagadać do kogokolwiek (nie mówię o sytuacji kiedy idziesz do sklepu i coś kupujesz np gazetę etc). Na ten moment takich problemów nie mam. Do jednej osoby szybciej się przekonam do innej dłużej miałem tak z jedną koleżanką, która przyszła do nas z innego miasta bo kret itp, ale potem wychodziliśmy w stałej paczce na imprezy - gdzie ja oraz imprezy uznawałem w ogóle za jakieś mityczne zjawisko (podobne jak tego typu abstrakcja jak pisanie na kobiecym forum), a które w Twoim wieku omijałem szerokim łukiem z takich właśnie względów jak nieśmiałość, która bardzo mnie ograniczała w kontaktach międzyludzkich, a teraz zupełnie inny człowiek niż byłem. Ja w swoim jadłospisie zmieniłem tylko jedno i straciłem 10 kg - pracę , taka to moja cud dieta. a tak na poważnie jestem na zwolnieniu, czyli pewne sprawy da się wykonać polepszyć i dla prostego przykładu jakby 15 lat temu ktoś mi powiedział (załóżmy w Twoim wieku czyli tych 19 lat na przykład), że pojadę na mecz ukochanej drużyn z największym wrogiem to bym popatrzał jak imbecyla (uważam, że to określenie jest bardziej dyplomatyczne) pokazałbym, że jest wariatem i bym go wyśmiał, a dzisiaj planuje wyjazd nie w tym lecz w następnym sezonie. Także nie twierdzę, że jest to niemożliwym jest poznanie drugiej połówki tylko nie zawsze każdy jest wstanie do dostać. Innym przychodzi to szybciej innym później o ile w ogóle mają do tego predyspozycje. Nie jestem wstanie tego o sobie powiedzieć bo nie mam doświadczenia w tego typu kwestiach, ale staram się być optymistą nawet teraz jak mam chwilę zwątpienia podczas zwolnienia na L4. Zgadzam się w tymże każdy przypadek jest inny mój także, ale staram się coś w tym robić. Dlaczego mam taki nick mógłbym dać ten co używam zawsze, ale ostatnio znajoma powiedziała, że jestem kontaktowy i skoro inni to dostrzegają to może czasami sobie warto odpuścić bo gdzieś wyczytałem na fizyki kwantowej tzn odnośnie przyciągania, że jeśli czegoś za bardzo chcemy (pracy, dziewczyny, zdrowia) to dzieje się coś odwrotnego albo ten cel zwyczajnie się od nas oddala. Owszem też mam czasami pesymistyczne myśli, ale na ogół jestem bardzo otwartym i pozytywnie nastawionym facetem mimo wielu nazwijmy to życiowych rozczarować zarówno rodzinnych czy zdrowotnych, które trochę mnie aktualnie lekko dobijają.


ps

No tak wątek 22-letniego kolegi, ale nie jest sam z tego typu problemem i to nie oto bynajmniej chodzi. Ja kiedyś też tak myślałem, ale stwierdziłem a dobra raz się żyje. Jest takie fajne polskie może wulgarne aczkolwiek fajne przysłowie "miej wywalone, a będzie ci dane" (cenzor widzę działa) bardziej do mnie trafia niż farmazony i frazesy w stylu "miłość sama cię znajdzie" itp bzdury porady ludzi w związkach dla ludzi bez (sic!).

ps 2

Praca zdalna jest jeszcze jednym utrudnieniem, które daje dyskomfort. Owszem lubiłem pracę w domu, ale nie było tej bezpośredniości. Podobnie mam teraz na L4. Dlatego wolę rehabilitacje z rehabilitantką niż rehabilitantem bo buduje to pewność siebie czyli zwykła rozmowa jakbyśmy znali się od x lat.

Edytowane przez kontaktowy
Czas edycji: 2021-11-16 o 21:34
kontaktowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-16 23:45:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:08.