2023-02-20, 16:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Związek - spójrzcie z boku, proszę
Postaram się jak najkrócej i konkretnie. Od kilku lat jestem w związku. Dojrzałym (mniej więcej) i szczęśliwym. Przede mną trochę poważnych decyzji do podjęcia i zmiany na horyzoncie. Nie do końca potrafię się odnaleźć, dlatego chciałam prosić o spojrzenie na to wszystko z boku. Muszę dodać, że mam zdiagnozowane ADHD, i w związku z tym nie zawsze to co oczywiste i ogólnie przyjęte jest dla mnie łatwe czy zrozumiałe. Zostałam zdiagnozowana już jako dorosła, co się, niestety, wiąże z olbrzymią ilością zaniedbań na różnych polach. Też dlatego chciałabym poznać Wasze zdanie.
Otóż, przede mną wizja kredytu i ślubu. Z jednej strony się cieszę, z drugiej jestem przerażona i pełna wątpliwości. Po pierwsze, ten ślub. To nasza wspólna decyzja, co z jednej strony fajne, ale z drugiej mam takie poczucie, że powinno być jak w filmach i opowieściach, czyli, że to on powinien bardziej chcieć, i prosić o rękę pełen niepewności, a nie, że ja zainicjowałam rozmowę pod tytułem _co dalej_ i na czym i dlaczego mi zależy. Po drugie, początki i staż związku. Wiem, że to głupie, ale mam potworny ból tyłka i poczucie niesprawiedliwości, że poznaliśmy się tak późno - po trzydziestce - i przepadł nam czas, kiedy się robi najbardziej szalone rzeczy. Do tego ja mam córkę z poprzedniego związku, więc brakuje mi tego okresu totalnej ekscytacji, spontanu i beztroski. Od początku relacja jest, hm, poważniejsza, bardziej stateczna..? To jest to, czego szukałam, a czego niegdy wcześniej nie miałam, poprzednie związki to generalnie pasmo porażek z apogeum w postaci przemocowego związku z ojcem dziecka. Poza moim obecnym partnerem miałam tylko jeden fajny związek, ale doceniłam go dopiero po czasie... Niemniej, nigdy nie przeżyłam wielkiej miłości rodem z filmu i nie wiadomo jakich ochów i achów nade sobą. Po trzecie, zazdrość. Jestem bardzo zazdrosna. Trochę wynika to z poprzednich doświadczeń - mój były mnie zdradzał, był uzależniony od porno i internetowych znajomości - a trochę z tego, że mój partner przeżył piękną i tragiczną historię miłosną zanim mnie poznał, i na dodatek cały czas pozostaje z tą kobietą w przyjacielskich relacjach. Co prawda to było kilka lat temu i teraz ona ma już męża i dzieci, ale ciągnęło się z przerwami przez pół ich żyć (znają się od dziecka) i to ona jego ostatecznie rzuciła. Od rozstania się ani razu nie spotkali, ale czasem piszą ze sobą i trzyma w naszym domu kilka pamiątek po niej. Żadna inna była nie była dla niego tak ważna, jedną z nich zostawił zresztą dla niej. Jestem pierwszą inną kobietą, którą pokochał i pierwszą, z którą w ogóle rozważa formalizację związku (zawsze się przed tym bronił). Tylko, że jestem trzecią miłością, tą spokojną. Nie tą pierwszą, szaloną, nie tą drugą, trudną i uczącą najwięcej, te dwie przeżył z tamtą kobietą. W związku z tym, mam wrażenie, że jakaś część jego zawsze będzie za nią tęsknić i kto wie, co by było gdyby... Jestem też zazdrosna o inne rzeczy. Mój partner znosi to bardzo dzielnie, nigdy nie ma pretensji, stara się wszystko wyjaśniać, uspokajać i rozwiewać wątpliwości. Nie ma problemów z odpowiadaniem na pytania z kim pisze, dokąd wychodzi, kiedy wróci... Zazwyczaj po prostu mówimy sobie takie rzeczy. Mam hasła do jego telefonu i do komputera. On rozumie, albo stara się rozumieć, że sporo niepewności wynika z mojego zaburzenia, więc tego nie nakręca, zwłaszcza, że obiektywnie łatwo mnie uspokoić i nie mam w zwyczaju zakazywać mu niczego ani ograniczać. No ale oczywiście wkurza mnie też, że on nie jest za bardzo zazdrosny o mnie. Po czwarte, intymność. To jest zdecydowanie najczulszy związek w jakim byłam, ale pożądanie opadło stosunkowo szybko. Za szybko. Brakuje mi tych wszystkich gierek, ognia w oczach, namiętności na co dzień i poczucia bycia pożądaną. Seks jest raz na tydzień, dwa... Najgorsze, że ja wcale nie mam takiego wysokiego libido, po prostu uważam, za mój partner powinien mieć wyższe i większą ochotę na mnie. Rozmowy niewiele dają, on nie wie dlaczego tak ma, ale idzie robić badania i do seksuologa też chce się wybrać. Nie chce, żebym się tak czuła. Ale podejrzenia się tworzą w mojej głowie. Bo dużo siedzi w telefonie, to kto wie, co tam przegląda, może z kimś pisze... Z bezspornie dobrych rzeczy to dba o mnie i o córkę, jest niesamowicie opiekuńczy, mogę z nim porozmawiać o wszystkim, robi mi niespodzianki, bardzo szybko poznałam jego znajomych i rodzinę, wszystko razem omawiamy i uzgadniamy, wspieramy się, dzielimy obowiązkami i trudami życia codziennego, dobrze nam ze sobą na co dzień i w różnych dziwnych sytuacjach, no stara się jak nie wiem co, żeby nam było dobrze. Łączą nas podobne zainteresowania i podejście do życia. Mogłabym o wiele więcej pisać, ale już i tak nie wyszło mi ani krótko ani zwięźle. Frustrujące jest to wszystko mocno, bo ja na co dzień dość dobrze funkcjonuję (jak biorę leki, to już w ogóle), jestem inteligentna, mam swoje zdanie i potrafię bardzo dobrze doradzać innym. Niestety, nie jestem w stanie spojrzeć z boku na swoją sytuację, wiem natomiast, że mam spore problemy w relacjach z ludźmi (wszystkich, nie tylko romantycznych). Jestem w terapii, jakby mi ktoś chciał to doradzić, od razu zaznaczam. Z góry dziękuję za feedback, dość trudne to było tak się tu otworzyć, mimo, że przecież anonimowo... Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
2023-02-20, 17:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 134
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Nie potrafię Ci doradzić jednoznacznie. Z jednej strony powiedziałabym żeby go zostawiła i szukała kogoś, kto da Ci to wszystko czego szukasz. Z drugiej strony nie masz 20 lat, twój partner też nie, przeszłość związkowa jest normalna, trudno znaleźć kogoś z czystą kartą - zresztą sama jej nie masz. Zastanów się czy rozwalać z opisu fajny związek w pogoni za czymś, czego może nigdy nie znajdziesz. Co do seksu to inicjuj sama, problemem jest twój schemat w głowie, wg którego to on ma się starać. A tak nie jest, oboje powinniście się starać. Moim zdaniem dla siebie samej powinnaś przepracować chorobliwą zazdrość i schematy w głowie. Bez tego w kolejnym związku odpadli Cię coś innego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-02-20, 17:29 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 885
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Idźcie razem do terapeuty oraz do seksuologa. Skoro Wam obojgu zależy na zmianie na lepsze i poprawie jakości związku, w tym sfery intymnej, to czas działać.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-02-20, 17:34 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 94
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Za duzo odnosników że powinno być "jak w filmie" i opisów jak byc "powinno" ..
Jest jakis odgórny wzorzec? Gdziee to wszystko jest spisane? Czy znowu mowimy o filmach romantycznych? |
2023-02-20, 17:58 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Na wiek, w który się zeszliście, nic nie poradzisz. Wizja, że to facet ma się starać bardziej i pełen niepewności prosić o rękę, jest niesprawiedliwa i nieżyciowa (w dobrym związku ludzie starają się z grubsza po równo). Na strefę seksu jest seksuolog i tu warto zawalczyć. W kwestii zazdrości też, bo niszczy związki.
Generalnie trochę księżniczkujesz, a trochę słabe komedie romantyczne cię skrzywiły (nie znam pary, w której facet nie byłby pewny odpowiedzi przy oświadczynach - znam za to parę, w której to kobieta się oświadczała). |
2023-02-20, 18:48 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 94
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Dokładnie - w większości związków oświadczyny sa taką formalnością z romantyczna otoczką jak juz obie strony są pewne
|
2023-02-20, 18:49 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 865
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Mnie trochę też bolalaby była z którą znają się prawie od zawsze, za którą latał i zostawił inną dla niej. Chociaż oczywiście to nie oznacza że teraz gdyby ona go chciała to on by rzucił wszystko by z nią być. Może dojrzał, może uczucia i emocje opadły i już nie ma tej wielkiej miłości wyleczył się z niej a teraz kocha Ciebie a ona to przeszłość i łączy ich tylko koleżeństwo? Może tak być. Pamiątki po niej ok każdy ma przeszłość ale mam nadzieje ze nie na widoku tylko schowane? Nie ołtarzyk dla byłej. Wtedy ok.
Co do seksu to dla mnie raz na tydzień lub na dwa tygodnie to też by było za mało. Kwestia czy takie ma libido czy lekarz seksuolog. Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2023-02-20, 20:09 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Zadziwiająco dużo seksistowskich stereotypów. Najpierw to, że facet powinien odstawiać teatrzyk z zaręczynami, potem że powinien mieć wyższe libido...
A przepraszam, z jakiej racji? Nie rozumiem też w jaki sposób zazdrość i kontrolowanie partnera wynika z ADHD. Wydaje mi się, że masz po prostu inne zupełnie niezależne problemy, ale zwalasz wszystko na jedno zaburzenie. Dlaczego wkurza cię, że on nie jest zazdrosny? Dlaczego uważasz to za oczywiste? Byłoby ci lepiej, gdyby miał jakieś nieprzyjemne emocje (bo do takich należy zazdrość)? |
2023-02-21, 06:53 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
Jeżu dokładnie, do tego ta wzmianka o ADHD, seksizm nie wynika z ADHD ogółem, ale dobra. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2023-02-21, 07:37 | #10 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Dziękuję za odzew! Postaram się po kolei.
Cytat:
A kolejnego związku nie chcę. Chciałbym, żeby tu było dobrze, i w sumie jest, ale nie do końca potrafię być tu i teraz i doceniać. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ---------- Cytat:
Romantycznych filmów nie oglądam za bardzo, zdecydowanie wolę inne gatunki, ale motyw miłości jest obecny nawet w thrillerach i wszelkiej maści dramatach. Naczytałam się zresztą wierszy, mitologii, a i w muzyce nie brakuje idealizowania miłości szalonej, intensywnej i w gruncie rzeczy często toksycznej. Niestety miewam problem z oddzielaniem fikcji od rzeczywistości, przez całe dzieciństwo uciekałam w marzenia i snułam sobie historie, które w późniejszym życiu ani myślały się spełnić. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ---------- Cytat:
Czy księżniczkuję... Rany, nigdy o sobie nie myślałam w ten sposób, ale może tak jest 🫣 Co do wieku wiem, i to mnie boli i nie wiem jak to sobie w głowie ułożyć. Chciałbym docenić to co mam, a nie nosić poczucie żalu, że nie dane nam było jechać spontanicznie nad morze z butelką wina czy stopem po Europie... Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ---------- Cytat:
Ołtarzyka nie ma, na szczęście Kilka książek (aktualnie stoją na półce pomiędzy innymi książkami), jakiś kubek... Twierdzi, że nie rzuciłby wszystkiego, po prostu, jakby coś się działo, to by pomógł na ile by mógł. Teraz ma rodzinę, to też to inaczej wygląda, niż jak był sam. No i nie chciałaby do tego wracać, wystarczająco dużo się wycierpiał, ale i nauczył i nie chce ze mną popełniać takich samych błędów. Tak mówi. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
|||||
2023-02-21, 07:38 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 885
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
A ja uważam, że udany związek to balans między tym co się czuje (uczucia, emocje, wrażenia), czego się pragnie i z czym się można pogodzić (w sensie jakichś kompromisów, racjonalizowania sobie pewnych rzeczy). Nie może być ani za dużo "jadę na emocjach, cały czas tylko bodźce, fajerwerki", ani za dużo "bo lepiej nie być samej, on jest taki dobry, stateczny, miły". I w jednym i w drugim przypadku w końcu coś pęknie, czy nawet pierd... z hukiem.
I lepiej jednak znajdźcie czas na chociażby wstępnie jedną, czy dwie wspólne wizyty u psychologa i przede wszystkim seksuologa. Skoro Twój facet niby również widzi problem. Bo takie "może później, może kiedyś" zemści się.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-02-21, 07:55 | #12 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
Nie wiem z jakiej racji, chyba zazdrość podczas słuchania opowieści zaręczonych koleżanek, jak ty były zaskoczone i ach i och. Na wizażu też nie brakuje takich historii... Co do ADHD to bardzo dużo jak się dowiaduję, dlatego o tym wspomniałam :/ Po pierwsze, z racji zaniedbania tematu w dzieciństwie/adolescencji i przez względnie wysokie funkcjonowanie pomimo zaburzenia i maskowanie go, doprowadziłam się do depresji i stanów lękowych. Typowa historia, długo próbowałam ogarnąć temat depresji i tych leków, aż się w końcu okazało, że to wszystko wtórne, a podłoże inne. Jakkolwiek, strach przed odrzuceniem, ruminacje, hipokryzja w relacjach, trudności z rozumieniem norm, rozpoznawaniem emocji (swoich i cudzych), impulsywność, trudności z samoregulacją, fiksowanie się, to tylko niektóre rzeczy, które mają wpływ na moje funkcjonowanie. Bardzo często jest tak, że coś wiem, a nie jestem w stanie tego naprawdę zrozumieć. Nie chodzi o to, że próbuję się usprawiedliwiać zaburzeniem, po prostu umykają mi przez nie najbardziej oczywiste rzeczy. Pracujemy nad tym, ale nie jest to łatwe i wymaga czasu. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ---------- Cytat:
Ale wystarszyłaś mnie tym mszczeniem się. Porozmawiam z nim dzisiaj. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
||
2023-02-21, 08:39 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
Ważne jest tu i teraz, bo na to masz wpływ. |
|
2023-02-21, 10:14 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
masz idelistyczne- czyli zaburzone- postrzeganie swiata (zwiazkow). wiem, ze w naszej kulturze IDEALNIE jest, jak partnerzy sie poznaja na studiach, potem biora slub, wspolnie dorabiaja sie pierwszego mieszkanka na nowym osiedlu, itd…. a przed 40-tka sie rozwodza i szukaja przygod, ktorych im zabraklo w okresie mlodosci 😛😛
MUSISZ wymazac z siebie ten idealistyczny nierealistyczny obrazek i naprawde cieszyc sie tym, co masz. nie wszystkim sie udaje znalezc porzadnego faceta w ogole. a tym bardziej jak ma sie dziecko z poprzedniego zwiazku (tzw. przez niektorych poetycko nazywane “ogonem”, sorry) i troche zwichrowana psychike zazdrosc o ex- to sie na maxa czesto przewija w postach na tym forum, wydaje sie wiec odruchem “naturalnym” u polskich kobiet, ale takim, ktory moze wszystko spieprzyc i zatruc zycie calej rodzinie. warto? czestotliwosc seksu- wszystkie teraz sie beda zarzekac, ze sa w wieloletnich zwiazkach z namietnoscia jak przed laty i numerkami codziennie, a najlepiej 2 razy dziennie- nie wierz im. seks raz na tydzien- dwa jest ok. nie samym seksem czlowiek zyje, a codziennosc, obowiazki, itd. to niestety faktory wygluszajace namietnosc i ciezko cos z tym zrobic. moze wyegzekwowac romantyczne wakacje tylko we dwoje chociaz raz w roku, o ile to mozliwe. powodzenia |
2023-02-21, 10:36 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
|
2023-02-21, 11:11 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
[1=831c00f80c14dd8ce5dd50c 8d36401d00c309fcd_63ffe70 1c0379;89508667]masz idelistyczne- czyli zaburzone- postrzeganie swiata (zwiazkow). wiem, ze w naszej kulturze IDEALNIE jest, jak partnerzy sie poznaja na studiach, potem biora slub, wspolnie dorabiaja sie pierwszego mieszkanka na nowym osiedlu, itd…. a przed 40-tka sie rozwodza i szukaja przygod, ktorych im zabraklo w okresie mlodosci 😛😛
MUSISZ wymazac z siebie ten idealistyczny nierealistyczny obrazek i naprawde cieszyc sie tym, co masz. nie wszystkim sie udaje znalezc porzadnego faceta w ogole. a tym bardziej jak ma sie dziecko z poprzedniego zwiazku (tzw. przez niektorych poetycko nazywane “ogonem”, sorry) i troche zwichrowana psychike zazdrosc o ex- to sie na maxa czesto przewija w postach na tym forum, wydaje sie wiec odruchem “naturalnym” u polskich kobiet, ale takim, ktory moze wszystko spieprzyc i zatruc zycie calej rodzinie. warto? czestotliwosc seksu- wszystkie teraz sie beda zarzekac, ze sa w wieloletnich zwiazkach z namietnoscia jak przed laty i numerkami codziennie, a najlepiej 2 razy dziennie- nie wierz im. seks raz na tydzien- dwa jest ok. nie samym seksem czlowiek zyje, a codziennosc, obowiazki, itd. to niestety faktory wygluszajace namietnosc i ciezko cos z tym zrobic. moze wyegzekwowac romantyczne wakacje tylko we dwoje chociaz raz w roku, o ile to mozliwe. powodzenia[/QUOTE] mnie też to zdziwiło trochę... "Seks jest raz na tydzień, dwa... Najgorsze, że ja wcale nie mam takiego wysokiego libido, po prostu uważam, za mój partner powinien mieć wyższe i większą ochotę na mnie. " moim zdaniem to nie jest problem do pracy z seksuologiem, a do pracy z terapeutą autorki. prawdę mówiąc, ja bym się źle poczuła z faktem, że partner mnie namawia na seksuologa, bo wg niego powinnam mieć większe libido i seks raz na tydzień to za mało. tym bardziej, jesli sam tak w zasadzie wcale nie ma większych potrzeb, tylko w jego wyobrażeniu POWINNAM mieć większą ochotę na niego, a jak nie mam to pewnie mi się nie podoba. strasznie toksycznie to brzmi. są ludzie, którzy mają dość niskie libido (tak, mężczyźni też) i to jest normalne. w ogóle, kokolins, masz mnóstwo tematów do przepracowania na terapii. Twój ideał związku to komedia romantyczna i księżniczkowanie. tak to brzmi z tego opisu. poruszyłaś to wszystko na terapii? |
2023-02-21, 11:22 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
autorzyna nie napisala, ze on ja naklania do wozyty seksuologa - napisala, ze cos tam rozmawiali a on wyrazil chec zrobienia badan i wizyty u seksuologa, ale nie sadze, zeby to on naciskal, wrecz wydaje mi sie, ze to autorka tworzy problemy i dreczy faceta
glowny problem autorki, ktorym dobije chyba tego goscia - projektuje na nim wady swoich exow. wydaje jej sie, ze skoro ojciec jej corki btl przemocowcem, to wszyscy faceci sa przemocowcami i tego tez musi najpierw sprawdzic, skontrolowac z kim pisze i co przeglada na telefonie, bo pewnie jakies gole laski, bo co innego mozna na telefonie robic przeciez… TERAPIA!!! otworzenie sie na prawde- ze jej narzeczony to zaden dran z jej przeszlosci, ktorego nie moze tak karac, oceniajac go na podstawie swoich poprzednich doswiadczen. niech sie cieszy, ze gosc jest spokojny, bo co gdyby on oskarzal autorke o to samo - tzn. o wszystkie grzechy swoich ex? |
2023-02-21, 11:26 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
[1=831c00f80c14dd8ce5dd50c 8d36401d00c309fcd_63ffe70 1c0379;89508757]autorzyna nie napisala, ze on ja naklania do wozyty seksuologa - napisala, ze cos tam rozmawiali a on wyrazil chec zrobienia badan i wizyty u seksuologa, ale nie sadze, zeby to on naciskal, wrecz wydaje mi sie, ze to autorka tworzy problemy i dreczy faceta
glowny problem autorki, ktorym dobije chyba tego goscia - projektuje na nim wady swoich exow. wydaje jej sie, ze skoro ojciec jej corki btl przemocowcem, to wszyscy faceci sa przemocowcami i tego tez musi najpierw sprawdzic, skontrolowac z kim pisze i co przeglada na telefonie, bo pewnie jakies gole laski, bo co innego mozna na telefonie robic przeciez⌠TERAPIA!!! otworzenie sie na prawde- ze jej narzeczony to zaden dran z jej przeszlosci, ktorego nie moze tak karac, oceniajac go na podstawie swoich poprzednich doswiadczen. niech sie cieszy, ze gosc jest spokojny, bo co gdyby on oskarzal autorke o to samo - tzn. o wszystkie grzechy swoich ex?[/QUOTE] no nie napisała, bo to ona nakłania jego ale zgadzam się, też uważam, że facet w końcu będzie miał dość kontroli, nieufności i słuchania czego to nie powinien jako facet. takie trucie może zniszczyć nawet największą miłość. Edytowane przez Sodalite Czas edycji: 2023-02-21 o 11:28 |
2023-02-21, 11:56 | #19 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
[1=831c00f80c14dd8ce5dd50c 8d36401d00c309fcd_63ffe70 1c0379;89508757]
glowny problem autorki, ktorym dobije chyba tego goscia - projektuje na nim wady swoich exow. wydaje jej sie, ze skoro ojciec jej corki btl przemocowcem, to wszyscy faceci sa przemocowcami i tego tez musi najpierw sprawdzic, skontrolowac z kim pisze i co przeglada na telefonie, bo pewnie jakies gole laski, bo co innego mozna na telefonie robic przeciez… TERAPIA!!! otworzenie sie na prawde- ze jej narzeczony to zaden dran z jej przeszlosci, ktorego nie moze tak karac, oceniajac go na podstawie swoich poprzednich doswiadczen. niech sie cieszy, ze gosc jest spokojny, bo co gdyby on oskarzal autorke o to samo - tzn. o wszystkie grzechy swoich ex?[/QUOTE] Również mam niejasne wrażenie, że autorka nie odnajduje się z faktem, że jej obecny facet nie ma wad jej ex - zazdrosny, kontrolujący, z rozbuchanym libido, zdradzający, dlatego jej to przeszkadza. No bo dlaczego niskie libido przeszkadza, w momencie, gdy sama nie ma wyższego. Dla zasady? Bo to facet? Strasznie krzywdzące jest powielanie takiego stereotypu. Ja zawsze miałam nieco wyższe libido, niż mój TŻ, i nigdy nie przyszło mi do głowy, że to mogłoby być problemem samym w sobie. To samo z zazdrością i jej brakiem: uważam, że lepszy niezazdrosny, niż paranoicznie zazdrosny.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2023-02-21, 12:04 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
mnie zasadniczo dziwi, że ten facet tak potulnie wszystko znosi bez słowa sprzeciwu. moim zdaniem to nie jest do końca dobre dla autorki, bo tylko utwierdza ją w swoich stereotypowych przekonaniach i paranojach i w ostatecznym rozrachunku to nic dobrego nie wnosi |
|
2023-02-21, 15:45 | #21 | ||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Rany, okropnie to wygląda z boku... Znaczy ja okropnie wypadam. Nie są to odpowiedzi jakich się spodziewałam, ale staram się wziąć na klatę. Chciałabym się odnieść od wszystkich, może mi się uda
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- [1=831c00f80c14dd8ce5dd50c 8d36401d00c309fcd_63ffe70 1c0379;89508667]masz idelistyczne- czyli zaburzone- postrzeganie swiata (zwiazkow). wiem, ze w naszej kulturze IDEALNIE jest, jak partnerzy sie poznaja na studiach, potem biora slub, wspolnie dorabiaja sie pierwszego mieszkanka na nowym osiedlu, itd…. a przed 40-tka sie rozwodza i szukaja przygod, ktorych im zabraklo w okresie mlodosci [/QUOTE] A to dobre Coś w tym jest, trochę się naoglądałam takich przypadków, bez tej drugiej części póki co. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wakacje odpadają, ale czasem mamy weekendy tylko dla siebie. Cytat:
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Cytat:
Z tymi tematami, tak, mam sporo i poruszane były, ale wszystkiego na raz się nie da. Komedia romantyczna i księżniczkowanie - to naprawdę ciekawe, bo komedii romantycznych nie lubię, a do księżniczkowania czuję niechęć i u innych od razu zauważam. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- [1=831c00f80c14dd8ce5dd50c 8d36401d00c309fcd_63ffe70 1c0379;89508757]autorzyna nie napisala, ze on ja naklania do wozyty seksuologa - napisala, ze cos tam rozmawiali a on wyrazil chec zrobienia badan i wizyty u seksuologa, ale nie sadze, zeby to on naciskal, wrecz wydaje mi sie, ze to autorka tworzy problemy i dreczy faceta glowny problem autorki, ktorym dobije chyba tego goscia - projektuje na nim wady swoich exow. wydaje jej sie, ze skoro ojciec jej corki btl przemocowcem, to wszyscy faceci sa przemocowcami i tego tez musi najpierw sprawdzic, skontrolowac z kim pisze i co przeglada na telefonie, bo pewnie jakies gole laski, bo co innego mozna na telefonie robic przeciez… TERAPIA!!! otworzenie sie na prawde- ze jej narzeczony to zaden dran z jej przeszlosci, ktorego nie moze tak karac, oceniajac go na podstawie swoich poprzednich doswiadczen. niech sie cieszy, ze gosc jest spokojny, bo co gdyby on oskarzal autorke o to samo - tzn. o wszystkie grzechy swoich ex?[/QUOTE] "autorzyna"... To złośliwie? Nie dręczę go, staram się mówić o tym co mnie boli otwarcie. Co do tej potrzeby kontroli i urazów - tak. Mam bardzo niskie poczucie sprawczości i kontroli nad swoim życiem, po części z tego to wynika. Cieszę się, że jest spokojny, oj bardzo. Natomiast to też nie jest tak, że ja mu nie wiadomo jak "truję" jak tu już padło wcześniej. Ja sobie naprawdę zdaję sprawę ze swojego zaburzenia i związanych z nim ograniczeń. Nie obarczam partnera wszystkim, co mi się w głowie kotłuje, bo to są chore rzeczy do przeprowadzenia na terapii. Ciężko mi ocenić, na ile gdzieś tam pojawiają się przebłyski intuicji, a kiedy to budzą się lęki spowodowane przeszłymi doświadczeniami. Nie sądzę, żebym karała i on też się raczej tak nie czuje. Potrafię dobrze funkcjonować na co dzień, pisałam o tym na początku. To się wiąże też z tym, że poza tym kotłem w mojej głowie, wspólny czas i w ogóle życie jest fajne i daje obojgu nam sporo radości. Dogadujemy się i funkcjonujemy całkiem fajnie. Jestem w terapii, po prostu mam naprawdę sporo do przepracowania... Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ---------- Cytat:
Nie musi znosić potulnie, bo nie rozmawiam z nim w takim sposób jak tu piszę. Ja WIEM że wiele rzeczy to efekt nieprzepracowanych leków, traum, skłonności do ruminacji itd. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez kokolins Czas edycji: 2023-02-21 o 15:54 |
||||||||
2023-02-22, 14:40 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Hop hop, może jeszcze ktoś się wypowie..?
Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
2023-02-22, 17:33 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Napiszę Ci coś w kwestii zdrady. Mój pierwszy poważny facet zdradzał mnie niecały rok. Nie miałam o tym bladego pojęcia bo był to związek na odległość (widywalismy się raz na 2 tyg mniej więcej). I to normalne ze czujesz obawę, czy coś podobnego nie wydarzy się znów. Ale z drugiej strony, jaki masz wpływ na postępowanie drugiego człowieka? Jeśli sama jesteś w tym zwiazku szczera, traktujecie się nawzajem z szacunkiem, okazujecie sobie uczucia i wsparcie to nawet jeśli on by Cię zdradził to jakby zdarza się to poza Tobą. Nie wejdziesz do głowy drugiego człowieka, nie wplyniesz na jego sposób postrzegania świata ani na uczucia. Możesz być tylko w tej relacji szczera sama ze sobą i mieć świadomość, ze Ty robisz wszystko co można żeby było dobrze. I tylko nad tym pracuj. Nie probuj zmieniać faceta jeśli sam nie jest na to gotowy. A zaręczyny to tylko jedna z wielu tradycji, o niczym nie świadczy, tym bardziej że Wy już tworzycie rodzinę i wychowujecie wspólnie dziecko. Więc może z tego też wynika mniejsze libido? Dziecko jest bardzo absorbujące na co dzień?
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
2023-02-23, 12:57 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Lasagnio, napisałaś mi coś, co jak nic, od dawna, dało mi do myślenia. Dziękuję
Jeszcze wracając do mojego stereotypowego myślenia... Wydaje mi się, że nie do końca mam z tym problem. Chodzi o to, że żyjemy bardzo po partnersku i większość konwenansów mamy gdzieś. Abstrahując od związku, staram się walczyć ze stereotypami i nie ulegać im. Niestety, po przeanalizowaniu tego co napisałam oraz Waszych spostrzeżeń, widzę, że wpadłam w pułapkę. A wpadłam tam z zazdrości. Niby wiem, że mogę inicjować różne rzeczy, że mogę się nawet sama oświadczyć, ale słucham potem znajomych kobiet (albo oglądam w filmach czy czytam o tym w książkach albo tu na forum i w innych miejscach w internecie), jak faceci stają na uszach, żeby zrobić swoim kobietom niespodziankę w ramach zaręczyn, jak bardzo tego chcą, albo jak patrzą na swoje kobiety jak na boginie i nie mogą się powstrzymać na widok kawałka ich piersi (taki przykład mia akurat przyszedł do głowy), to myślę sobie, co jest ze mną nie tak, że ja tak (albo nie aż tak) działam na swojego faceta... Od razu zaczynam się czuć gorzej, porównywać i uciekać od myślenia o tym, co ja mogłabym robić lepiej. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam... Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
2023-02-23, 13:12 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
ja w sumie jestem ciekawa, gdzie Ty na tym forum wyczytałaś " jak faceci stają na uszach, żeby zrobić swoim kobietom niespodziankę w ramach zaręczyn, jak bardzo tego chcą, albo jak patrzą na swoje kobiety jak na boginie i nie mogą się powstrzymać na widok kawałka ich piersi" bo ja takich historii nie kojarzę. a już na pewno nie na forum intymnym, gdzie co jeden wątek, to bardziej dysfunkcyjny związek |
|
2023-02-23, 13:21 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 901
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
Mając dziecko powinnaś chyba szukać stabilnego związku a nie zbierać materiał na ekranizację brazylijskiej telenoweli. Wina faceta bo nie czuł się dość niepewnie przy oświadczynach. Wina faceta bo on się wyszalał, miał spontany i różne przeżycia. Wina faceta bo myśli logicznie i nie jest chorobliwie zazdrosny. Wina faceta bo nie przekreśla swojej przeszłości i ma jakieś pamiątki. Wina faceta bo nie chce jak inni w tematach ciągle seksu a ja mogę mu odmawiać bo i tak mam niskie libido. Może spójrz na to z innej strony, to burzliwe związki się zazwyczaj źle kończą a tutaj jest szansa na coś "normalnego". Trochę takie podejście nastolatki zapatrzonej w bajki disneya. |
|
2023-02-23, 14:24 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 475
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
Cytat:
Prosiłaś autorko o dodatkowe wypowiedzi to napiszę od siebie, że jesteś dla mnie straszliwie egzaltowaną i skupioną na sobie osobą i to ADHD bardzo ci ułatwia bycie w tej pozycji. Brak motylków i fajerwerków, a jednocześnie wielka zazdrość. Nie widzisz, ze traktujesz partnera przedmiotowo! Jakie są WASZE! plany (wspólne dziecko?) Czy partner chce mieć "wasze" dziecko? A ty? Przecież będziecie rodziną. A poza tym nie musisz wychodzić za mąż jak nie jesteś przekonana. Napisałaś, że nie przeżyłaś żadnej szalonej miłości a to dziecko to skąd ci się wzięło? Napisałaś, że miałaś tylko jeden fajny związek, który doceniłaś po czasie. Może powtórka - po stracie partnera będzie "dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo go kocham". Poza tym chyba nie doceniasz, że ma pozytywne relacje z twoim dzieckiem, a to bardzo niełatwe i mało osób jest w stanie temu sprostać. |
|
2023-02-23, 15:00 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 901
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;89511251]Bardzo trafnie ująłeś jak można widzieć problemy autorki z boku.
Prosiłaś autorko o dodatkowe wypowiedzi to napiszę od siebie, że jesteś dla mnie straszliwie egzaltowaną i skupioną na sobie osobą i to ADHD bardzo ci ułatwia bycie w tej pozycji. Brak motylków i fajerwerków, a jednocześnie wielka zazdrość. Nie widzisz, ze traktujesz partnera przedmiotowo! Jakie są WASZE! plany (wspólne dziecko?) Czy partner chce mieć "wasze" dziecko? A ty? Przecież będziecie rodziną. A poza tym nie musisz wychodzić za mąż jak nie jesteś przekonana. Napisałaś, że nie przeżyłaś żadnej szalonej miłości a to dziecko to skąd ci się wzięło? Napisałaś, że miałaś tylko jeden fajny związek, który doceniłaś po czasie. Może powtórka - po stracie partnera będzie "dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo go kocham". Poza tym chyba nie doceniasz, że ma pozytywne relacje z twoim dzieckiem, a to bardzo niełatwe i mało osób jest w stanie temu sprostać.[/QUOTE] Częściowo rozumiem, ja też miałem 10 letni związek, ja też mam dziecko i ja też miałem ochotę się wyszaleć. Z tą różnicą, że ja się wyszalałem, nie mieszając w to dziecka, i traktując te relacje na poziomie przygody między nami. Dziecku przedstawiłem dopiero partnerkę która jest właśnie materiałem na coś poważniejszego, i którą doceniam za dobry kontakt z dzieckiem, pewną przewidywalność czy stabilizację. Nie można mieć "wszystkiego" od 1 partnera gdy oczekujemy rzeczy/przeżyć które się wzajemnie wykluczają. |
2023-02-24, 09:06 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
@Sodalite trafne spostrzeżenie, mam problem z rozróżnianiem rzeczywistości od fikcji. Przez to też ciężko mi realnie ocenić sytuację i mam straszne problemy z interpretacją tego, co się dzieje.
Co do historii stąd, to ciężko mi o konkretny przykład, bo to się pojawia w odpowiedziach niektórych użytkowniczek przy tych dysfunkcyjnych tematach właśnie na zasadzie kontrastu... @DrDoom doceniam, bardzo doceniam. Wkurzam się sama na siebie, że jestem taka podejrzliwa i że mam ból tyłka w tej sytuacji. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ---------- Cytat:
Przedstawiłam córce faceta, co do którego jestem pewna, że było warto. Mają bardzo dobrą relację; tak jeszcze wracając do kwestii dziecka i nowego partnera. Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
|
2023-02-24, 11:31 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Związek - spójrzcie z boku, proszę
[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;89511251]
Prosiłaś autorko o dodatkowe wypowiedzi to napiszę od siebie, że jesteś dla mnie straszliwie egzaltowaną i skupioną na sobie osobą i to ADHD bardzo ci ułatwia bycie w tej pozycji. Brak motylków i fajerwerków, a jednocześnie wielka zazdrość. [/QUOTE] Chyba nie rozumiem, możesz rozwinąć? Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:11.