Allegro.

[Eve^]

Witam was.

Mam problem.

Od niedawna sprzedaje rzeczy na allegro.Po dostaniu pieniędzy wysyłam przedmiot.
Teraz mam taką dziwną sytuację,poniewa dostałam pieniądze za towar,wysłałam paczkę a ta paczka do mnie wróciła z dopiskiem,odmowa przyjęcia paczki.Adres zgadza się,wszystkie dane prawidłowe.Teraz za zwrot musiałam zapłacić 6,50.Co mam zrobić ? znów wysłać paczkę,przecież to dla mnie dodatkowe koszta.Jak rozwiązuje się takie sprawy ? Wystawić negatywny komentarz ? zwrócić kupującemu pieniądze ? pogubiłam sie ;(

[Różowy Strachulec]

Próbowałaś jakoś wyjaśniać sytuację z kupującym? Dziwna sprawa z tą odmową przyjęcia paczki...

[Eve^]

Właśnie wiem,dzwoniałam na nr podany w allegro ale narazie nikt nie odbiera,spróbuje później.

[Veiovis]

Jak najszybciej skontaktuj się z kupującym i wtedy bedziesz wiedziała na czym stoisz i czy ta paczka w ogóle do niego doszła.

[Eve^]

Napisałam teraz maila.A może kupujący podał zły adres w all ? albo ktoś z rodziny nie odebrał paczki.

[°Alchemia]

Ale skąd my to mamy wiedziec? Nie wiem jak mozna ci pomoc, przeciez sama musisz wyjasnic te sprawe. Najprostsze rozwiązania są najlepsze.

[dzustam]

Zeskanuj odmowę przyjęcia wraz z datą i podpisem listonosza.

Skontaktuj się poprzez maila wysyłając zalącznik, uprzedź, że koszty wysyłki rosną.

Poinformuj grzecznie, że w razie uchylania się od odebrania paczki i nie poniesienia kosztów wysyłki będziesz musiała poinformować serwis allegro.

Tyle, jakoś wześniej nawiązałaś kontak potwierdzający sprzedanie rzeczy?

[Eve^]

Tak.

Zawsze dzień przed wysłaniem paczki informuje o tym.

[iberiiia]

wydaje mi się, że paczka nie dotarłą do rąk własnych i osoba trzecia odmówiła przyjęcia przesyłki
w takim wypadku rzeczywiscie najlepszym rozwiązaniem bedzie zrobienie tego, co przede mną napisała Ci dzustam, czyli wysłanie w załaczniku dowodu odmówienia no i oczywiście nie wysyłałabym na swój koszt, w końcu Ty na tym tracisz, gdybym była na twoim miejscu kupujący musiałby poczekać, aż na mom koncie zostaną zaksiegowane pieniążki, które prześle na kolejna wysyłkę towaru
tyle ode mnie
naprawde wkurzajace są takie sytuacje, zreszta całe to allegro zaczyna mnie juz pomału do szału doprowadzać, ale to temat na inny watek

[Smutna_Myszka]

Zgadzam sie z Przedmówczyniami Zeskanowałabym odmowe przyjęcia, i poczekała az na moim koncie zostaną zaksięgowane pieniązki i wtedy dopiero ponownie wysłałabym paczkę.

[chilanes]

No tak, ty wysyłasz informację, że wysyłasz lub wysłałąś paczkę, ale otrzymałaś odpowiedz?

Informacje w allegro zdarzają się nieaktualne.

Ja proszę o kontakt ze mną, ustalam, czy adres jest poprawny, czy nic sie nie zmieniło i dopiero wysyłam.

[iberiiia]

Napisane przez chilanes

No tak, ty wysyłasz informację, że wysyłasz lub wysłałąś paczkę, ale otrzymałaś odpowiedz?

Informacje w allegro zdarzają się nieaktualne.

Ja proszę o kontakt ze mną, ustalam, czy adres jest poprawny, czy nic sie nie zmieniło i dopiero wysyłam.

chilanes, gdybym za kazdym razem miała czekać na odpowiedx na mojego maila, ze wysyłam paczke, to chyba nigdy bym tych paczek nie wysłała, bo prawda jest taka, że wielu użytkowników allegro w ogóle nie odpowiada na maile
a czekając na taką odpowiedź narażam się, ze jakiś użytkownik stwierdzi, ze nie wywiazałam sie z transakcji błyskawicznie i dostanę neutrala lbo co gorsza negatywa
skoro kupujący wysłał pieniażki na konto sprzedajacego to znaczy że zgadza sie na przeprowadzenie transakcji a wielu użytkowników sprzedających zaznacza wswoich aukcjach, zeby podać adres na który ma zostać przesłana paczka jeśli nie jest to adres podany na stronie "o mnie" lub w innych miejscach, gdzie te dane widnieją

[Rena]

Napisane przez iberiiia

bo prawda jest taka, że wielu użytkowników allegro w ogóle nie odpowiada na maile
a czekając na taką odpowiedź narażam się, ze jakiś użytkownik stwierdzi, ze nie wywiazałam sie z transakcji błyskawicznie i dostanę neutrala lbo co gorsza negatywa
skoro kupujący wysłał pieniażki na konto sprzedajacego to znaczy że zgadza sie na przeprowadzenie transakcji

Wszyscy, z ktorymi przeprowadzalam jakies transakcje (czy kupowalam czy sprzedawalam) pisali do mnie maila. Bez takiego kontaktu nic bym dalej nie zrobila. WIekszosc uzytkownikow ma podane nr tel i gdyby mi ktos dlugo (dluzej niz 2-3 dni) nie odpisywal, to bym zadzwonila.

Ale ja dopiero zaczynam i mam male doswiadczenie.

Dziwne z ta odmowa. Zazwyczaj listonosz jak nie zastanie adresata, zostawia awizo. A potem ponowne awizo, az jakis kontakt z adresatem bedzie.

Dzwon i pisz, moze wyjasni sie sprawa.