2008-12-20, 08:06 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
|
Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Witajcie!
Sama nie wiem dlaczego tutaj pisze , bo wsumie raczej zadna z Was nie pomoze ale zawsze to dobrze wysluchac opinii innych.. Brat mojego TZeta( na szczescie calkiem inny od mojego Meza) ozenil sie 2lata temu z Anka. Znali sie 3miesiace a ze przyszlo mu wezwanie do wojska a nie chcial isc to poprosil wowczas swoja dziewczyne czy by nie wziela z nim slubu cywilnego zeby go nie wzieli . Ona bez satanowienia sie i chyba nawet byla szczesliwa! zgodzila sie chociaz chodzili ze soba 3miesiace a wczesniej znali sie z widzenia glownie z imprez na ktorych on zawsze byl pijany do bolu( ona chyba tez wiec sie dogadywali) . Bardzo mnie tez slub ich zdziwil tzn jej decyzja ale to ich sprawa. Juz pamietam wtedy on nie traktowal jej najlepiej ale troche mniej pil po tym slubie ( bo nie dzien w dzien tylko co drugi trzeci) Mieszkali jak przed slubem kazde u siebie ale tez czesto ona spala u niego. I tak on zaczal do niej sie niemilo odzywac , rozkazywac jej a ona na wszystko sie zgadazala i robila co Pan i wladca kaze.Dodam ze jest to czlowiek nie glupi nawet moge powiedziec ze inteligentny ktory mysli ze wszystko wie najlepiej i wogole uwaza sie za niewiadomo kogo! Kiedy dzien wczesniej sie upil i mial kaca to zona na drugi dzien rano przynosila mu piwko. Nie zeby sama chciala ale on powiedzial ze jk nie kupi to sie na nia obrazi i sie obrazal a ona biegla i pil kolejny dzien!!! (w sumie tak jest to dzis) Niedawno wzieli slub koscielny i mieszkaja u niej z rodzicami ale spotykamy sie czasem u mnie i Meza bo mieskzamy niedaleko i widze jak on ja traktuje. OOna nie ma wlasnego zdania, nie moze sama o niczym decydowac ani wyjsc. wiadomo ze nie zawsze taki jest bo czasem potrafi byc normalny ale co z tego. Pamietam ze raz juz nie moglam sluchac jak sie do niej odzywa i zwrocilam mu uwage i od tego czasu nawet do mnie potrafi chamsko sie odnosic. Niedawno tak poprostu jak mial zly humor napisala mi ze jestem darmozjadem i zeruje na Mezu!!!! Szczeka mi opadla!! Moj TZet nie reaguje bo to jego brat! !!! twierdzi ze szkoda sie nim przejmowac ale jak mozna sie ie przejmowac kiedy powie cos chamskiego bo on lubi ponizac ludzi . Ona jest w nim zakochana do szelestwa i go nie zostawi chocby nie weim co jestem tego pewna. Gadalam z nia wiele razy ale ona tweirdzi ze on potrafi Kochany wiec co za problem. Ja wiem ze jej to przeszkadza ale zawsze udaje ze wszystko ok! Co o tym myslicie, moze jest na niego jakis sposob. Przeciez zadna kobieta nie zasluguje na takie traktowanie. Ona jest naprawde dobra zona chociaz jak on ma sie zmienic jak ona nie reaguje. Kiedy obrazi sie na niego to on pojdzie sobie do barau upic sie i to ona pozniej musi go przepraszac ze sie na niego obrazila!Brak slow! Dlugo by jeszce pisac o nim ....
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI 24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png |
2008-12-20, 08:11 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 974
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
To jej życie, może tak jest jej dobrze, zostaw ją w spokoju i przestań się wtrącać.
Za to jestem zdania, że Twój facet się beznadziejnie zachowuje - jego brat pisze Ci takie rzeczy, a on nic? ;| |
2008-12-20, 08:13 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 268
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Niestety milosc jest slepa... jak jej to odpowaiada to nic nie mow, nic nie rob, bo to zawsze Ty bedziesz najgorsza... Wiem, ze zle sie patrzy na krzywde innych... Ale pomoc jej dopiero bedziesz mogla jak sama do Ciebie przyjdzie i powie, ze jest zle...
|
2008-12-20, 08:32 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 95
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
A moim zdaniem powinnaś po prostu robić to co teraz - od czasu do czasu jakoś z nią o tym pogadać, nawet nie próbować jakoś usilnie namawiać, ale dać do zrozumienia, że Twoim zdaniem jego zachowanie nie jest w porządku, że traktuje ją jak kogoś bezwartościowego a Twoim zdaniem ona taka nie jest itp. Oczywiście nie ma raczej szans na to, że ona po takiej rozmowie stwierdzi "O masz rację czas to zmienić' ale może da jej to chociaż trochę do myślenia, nawet jeżeli nie da tego po sobie poznać. Zobaczy że to, że uważa jego zachowanie za niewłaściwe nie jest jakąś jej fanaberią, że inni nie widzą w niej kogoś, kto powinien siedzieć cicho i nie mieć własnego zdania To jej powinno trochę pomóc a stopniowo może do niej dotrze, że nie powinna sie dawać tak traktować
|
2008-12-20, 09:01 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Ona ponosi odpowiedzalnosc za swoje zycie, w duzym stopniu za zachowanie meza tez. Piwko biednemu skacowanemu przynosi,zeby mu ulzyc? No wiesz, nie jest to własciwe zachowanie.Ona na razie nie chce pomocy, wierzy głupio,ze on sie zmieni. Owsze, mysle,ze sie zmieni,ale niekoniecznie na dobre. Na Twoim miejscu bym sie nie wtracała. Za to Twoj maz powinien interweniowac, kiedy jego brat Cie obraza.
|
2008-12-20, 09:38 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Nie wiem czym ty się martwisz,moim zdaniem oni świetnie się dobrali-ona wyszła za niego po 3 mięsiącach,on ją zle traktował ,to ona jeszcze szlub kościelny z nim wzieła-widocznie jej to odpowiadaMoim zdaniem niema sensu z nią nawet rozmawiać o tym,ona już wie co o tym myślisz,pewnie inni też jej o tym mówili, a i tak jest z nim,widocznie ma powody.
Ja bym bardziej zwróciła uwagę na to, że ten brat do ciebie zle się odzywa ,a TŻ mówi "nie ma czym śię przejmować".Lepiej wytłumacz swojemu TŻ jak się czułaś jak to przeczytałaś,że było ci przykro i ma czym się przyjmować. |
2008-12-20, 09:45 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Jest z nim na własne życzenie. Nie wtrącaj się i nie reaguj.
Oczywiście - co innego jak Twój szwagier odnosi się do Ciebie. Najlepiej po prostu ogranicz z nim kontakt.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2008-12-20, 10:00 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Dokładnie zgadzam się z dziewczynami. Niestety istnieje grupa kobiet, którym pasuje rola cierpiętnicy. Za to Twój facet powinien z bratem porozmawiać. Choć może już próbował do niego dotrzeć i nic to nie daje? Takiego gościa się raczej nie zmieni, zapewne wszystkie rady będzie traktował przeciwko sobie i jeszcze robił na złość. Gdyby było jej źle to by go zostawiła, a jak nie umie to niech czeka aż zacznie ją lać i robić burdy.
Edytowane przez diamentowa Czas edycji: 2008-12-20 o 10:04 |
2008-12-20, 10:11 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Lepiej się nie wtrącaj. Skoro ona chce z nimżyc to proszę bardzo. Mam nadzieję, że Twoj Tz zareagował chociaz gdy szwagier źle się do Ciebie odezwał.
|
2008-12-20, 10:12 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Z mojego punktu widzenie wygląda to tak, że ani Ty jej nie pomożesz ani nikt inny do póki ona sama nie uzna i nie powie, że chce tej pomocy. Nie pomożesz nikomu na siłę. Jedyne, co Ty możesz zrobić w tej sytuacji to dawać jej do zrozumienia, że zawsze może na Ciebie liczyć, ale też musisz uważać, że żeby się jej za bardzo nie narzucać. On zachowuje się w taki sposób w stosunku do Ciebie, bo widzi w Tobie zagrożenie, więc się broni w tak prymitywny sposób. On się boi o to, że wpłyniesz na jego żonę i on straci oddaną służącą. Przepraszam za wyrażenie, ale on ja właśnie tak traktuje nie jak żonę tylko jak służącą, którą sobie dobrze „wychował”. Na Twoim miejscu nie zwracałabym uwagi na niego a jej dała po prostu oparcie żeby wiedziała, że jak by coś to może się zgłosić do Ciebie. Zastanawia mnie natomiast postawa Twojego męża, gdyby np. jego brat wyzywał Cię od najgorszych albo może nawet uderzył to, co wtedy? też by nic nie zrobił, bo to jego brat? Powinnaś z nim porozmawiać o tym, bo jeśli Cię kocha to na pewno nie chce żeby Cię ktoś obrażał nawet, jeśli to jest jego brat.
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! |
2008-12-20, 16:52 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
Bardzo niepokojący jest jednak fakt, że Twój mąż nie reaguje, kiedy szwagier Cię obraża. Rozumiem, że nie chce wszczynać kłótni z bratem, ale dla mnie zachowanie Twojego szwagra wobec Ciebie jest na tyle złe, że nie można tego tak po prostu olać. Twój mąż powinien zareagować i to stanowczo.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
2008-12-20, 17:00 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Na własne życzenie jest tak traktowama, skoro nie reaguje to odpowiada jej taki układ.
Lepiej może nie mieszaj się bo jeszcze szwagier zacznie nastawiać męża przeciw tobie itp.
__________________
|
2008-12-20, 17:32 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Głupia dziewczyna widocznie jest, w dodatku ma słaby charakter, i pewnie zrobi wszystko, byle ten facet ciągle był z nim, nawet ostatnią ścierkę do podłogi - tacy ludzie niestety przegrywają swoje życie na własne życzenie, tak było, jest i będzie.
Nie masz po co się wtracac, to NIC nie da. |
2008-12-20, 17:35 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 152
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Jest w tym na pewno też trochę jej winy,że pozwala sobą pomiatać,ale moim zdaniem powinnaś się "wtrącać",bo to nie jest normalna sytuacja,ona potrzebuje pomocy i wydaje mi się,że może ją otrzymać tylko od ciebie. Moim zdaniem nie można mówić,że to na własne jej życzenie,może została tak wychowana do posłuszeństwa mężczyźnie,może tak było w jej domu i potrzebuje pomocy,żeby wyjść z tego schematu,uwierzyć w siebie,że może być inaczej.
|
2008-12-20, 17:43 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Dziekuje Wam bardzo za wypowiedzi!
Od dawna nie wtracam sie do nich bo tak jak pisalam raz zareagowalam kiedy powiedzial do niej : "Ty Dziwko" przy czym wyrzucil gdzies swoja obraczke i powiedzial : "h.. z taka zona" bo mu pic nie pozwolila ( poprosila zeby nie pil !!! ( ona nie pozwolila ale on itak sie upil ) Powiedzialm mu ze w zyciu nie spotkalam sie z takim chamskiem zachowaniem i slow mi brak zeby go okreslic ! Nic wiecej nie powiedzialam przy czym on zwyzywal mnie ze jestem tepa , glupia wiesniara i zebym sie nie wtaracala . Moj Maz nie zareagowal jakby sie go bal! Od tamtej pory sie nie wtracam tylko patrze z boku jak ja traktuje i nie jest to dla mnie pojete.( Faktycznie ona sie zgadza na takie traktowanie bo nie wierze ze nie ma na niego sposobu zeby jakos zmadrzal . Ona sie obrazi to jemu na reke bo pije a on potrafi sie do niej nie odzywac i miesiac dopoki to ona go nie przeprosi! Zapomnialam przedtem napisac ze kiedy on ma zly humor i spotyka mnie np. na ulicy to tez zawsze slysze od niego jakies glupie teksty, a ja nie pozwole zeby ktos mnie tak traktowal bo na to nie zasluzylam, pozatym kto by sobie pozwolil?? i zawsze sie bronie ( oczywiscie kulturalnie mu odpowiadam i mowie ze nie zycze sobie takiego traktowania i obrazania mnie ale on moje slowa olewa! Ostatnio czepil sie tego ze nie pracuje i dlatego napisal mi ze zeruje na Mezu chociaz wcale tak nie jest! to jest nasza sparawa tzn moja i mojego Tzeta dlaczego nie pracuje. Mamy swoje powody ale nie zamierzam sie nikomu tlumaczyc dlaczego tak jest! w najblizszym czasie otwieram swoj biznes i pewnie tez z zazdrosci bede ciagle slyszlaa jakies glupie teksty. wracajac do Zony szwagra to jeszcze jedna rzecz ktorej nie napisalam. Mianowicie, jesli szwagier powie jej zeby sie do mnie nie odzywala i do mnie nie przychodzila to ona sie nie odzywa i nie przychodzi chociaz lubimy sie i fajnie nam sie rozmawia. to jest naprawde dziwne bo ja np. w zyciu nie zabronilabym mojemu TZetowi nie spotykac sie z kims lub nie pozwolilabym sobie na to zeby TZet zabranial mi spotykac sie czy rozmawiac ze znajomymi. Ja dla brata TZeta zawsze odzywam sie z szacunkiem i tego samego wymagam od niego i naprade nie rozumim jak mozna sie tak lubic nad kims znecac. Tak jak ktoras z Was pisala unikam z nim wszelkiego kontaktu ,na szczescie mieszkamy z Mezem sami a on u Zony i jej rodzicow i szkoda mu ze musi sie gniezdzic w jedym pokoju a my mieszkamy sami . Nie moge pojac jego zachowania , jest doroslym czlowiekiem i naprawde gosc jest inteligentny i czasem jest mi bardzo przykro bo chcialabym zeby bylo miedzy nami wszystko super bo ja bardzo lubie ludzi, lubie zapraszac przyjaciol, rodzine do nas , robic imprezy a jego nie mozna zaprosic bo alb sie upije albo bedzie wszyskich glosno obgadywal i wysmiewal! jesli chodzi o mojego TZeta to zaznacze ze jest to Cudowny spokojny Facet ktory jest naprawde dla mnie dobry i wiem ze bardzo mnie kocha ALE... Rozmawialam z nim o jego bracie mnostwo razy , nieraz plakalam i prosilam Meza zeby mu zwrocil uwage bo ja bym w zyciu nie pozwolila na to zeby ktos go obrazal . Ale moj TZet zawsze odpowiada ze szkoda sie nim przejmowac i zebym sie do niego nie odzywala to on do mnie tez nie bedzie. Twierdzi ze skoro swojej zony nie szanuje to mnie tymbardziej nie bedzie!!! ok, swoja Zone nie szanuje ale ja mam Meza ktory mnie szanuje czyli zawsze staje w mojej obronie. Rozumiem gdyby byla moja wina w tym ze on mnie tak traktuje ale mojej winy nie ma zadnej ! Jakos Nie mam wplywu na mojego Meza, nie wiem o co mu chodzi , dlaczego nie stanie w mojej obronie! Naprawde wg mnie i Meza jestem dobrym czlowiekiem i dobra zona. Czasem mysle ze mam meza tchorza i serce mnie boli ze nie mam w nim oparcia i nieraz nawet go pytam czy jakby mnie brat uderzyl to tez by nie zareagowal , a on na to ze mnie nie uderzyl wiec nie ma o czym gadac i ze przesadzam ! Placz nie pomaga, obrazanie sie tez nie , krzyk ani tyle wiec juz nic nie robie. od ostatniego razu jak zwyzywal mnie od darmozjadow na szczescie go nie widzialam ale spotkamy sie pewnie na Wigilii niestety... Nie chce sie z nikim zloscic ai klocic ale to co on czasem mowi nie tylko do mnie ale do swojej Zony czy ludzi to jest szczyt chamstwa wiec jak mam z takim czlowiekiem rozmawiac! Zona szwagra zawsze moze na mnie liczyc chociaz denerwuje mnie jej obrazanie sie na mnie kiedy on kaze! Nie rozumiem jej zachowania. Albo sie przyjaznimi albo nie ! nie wiem czy dobrze mowie. Ona czasem zali sie do mnie na niego ale z regoly udaje ze jest wszystko ok i chyba za baradzo jego zachowanie jej nie przeszkadza bo ciagle mu usluguje , chodzi z nim do baru i bywa tez ze upijaja sie razem. Mimo wszystko szkoda mi jej ale nie mam na to wszystko zadnego wplywu ! Ostatnio brat TZeta pijany zadzwonil do Meza z prosba o spotkanie bo nie chce sie z nim klocic czy tam zloscic bo zauwazyl ze moj TZet sie do niego malo odzywa ale oczywiscie na drugi dzien sie z nim nie spotkal bo na trzezwo nie maial juz odwagi. Moj Maz chiaal sie z nim spotkac zeby wyjasnic o co mu chodzi ale znajac zycie to by pewnie sie nic na ten temat nie odezwal albo by mu powiedzial : "nie mow tak do niej" i na tym by sie skonczylo. brak mi slow ...
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI 24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png Edytowane przez bandziorka007 Czas edycji: 2008-12-20 o 17:51 |
2008-12-20, 18:26 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cóż, jedyne, co Ci pozostaje, to stanowczo (bez krzyków i płaczu, co to za metoda w ogóle ?) powiedzieć mężowi, że jeśli podczas spotkania Twój szwagier Cię obrazi, to albo Twój mąż stanie w Twojej obronie, albo Ty wychodzisz ze spotkania. (Jeżeli będzie u Was to wtedy wyproś gości).
Kluczowa sprawa: musisz być konsekwentna i naprawdę wyjść. Weź pieniądze na taksówkę.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2008-12-20, 18:30 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Radze ograniczyc kontakt. PO co masz sobie psuc małzenstwo przez jakiegos pijaka. Co do Wigilii, to ja bym sie z nim opłatkiem demonstracyjnie nie podzieliła. Moze w koncu zauwazyłby , ze jest problem. A gdyby ktos miał watpliwosci dlaczego, oczywiscie wyjasniłabym krotko, ale dosadnie.
|
2008-12-20, 18:40 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI 24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png |
|
2008-12-20, 22:01 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Zachowanie Twojego męża jest naprawdę dziwne. Ni e chce nikogo osądzać, bo nie znam osobiście, ale wydaje mi się, że Twój mąż się go najzwyczajniej boi, bo chyba innego wytłumaczenia nie ma, a skoro się go boi do tego stopnia, że nie potrafi zareagować, kiedy obraża Cię jego własny brat to niestety, ale on sam też chyba nie szanuje Cię tak jak powinien. On nie widzi, że jego brat Cię rani? Bardzo dobre rozwiązanie podała:
Cytat:
Mam jeszcze jedno pytanie. Skoro oni mieszkają z jej rodzicami to jak oni reagują na takie traktowanie ich córki?
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! |
|
2008-12-21, 10:27 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Rodzice nie reaguja dlatego ze nie maja pojecia jaki jest naprawde Maz ich corki! Dla nich jest oczywiscie mily , pozatym wogole nie wychodzi z pokoju jedynie do toaleety bo po co ma wychodzic skoro zona mu wszystko przyniesie pod nos. Kiedy brali slub cywilny to jej mama wiece dni przplakala zeby za niego nie wychodzila bo znala go z widzenia wiecznie pijanego ale co to dalo. teraz matka mieszka na dole , oni na gorze i oczywiscie nikt nie widzi jego zachowania. Nie mam zamiaru z nim rozmawiac , zapraszac go do nas i utrzymywac z nim jakichkolwiek kontaktow, zreszta po rozmowie z Mezem stwierdzilam ze z nia tez bo nie chce slyszec od niej jaki to on jest super, jak za nim teskni jak wyjezdza! dla mnie to niedorzeczne! tak bedzie lepiej dla mnie a pozatym ona do mnie juz nie przychodzi bo ma Meza( dwa tyg w miesiacu go nie ma) i nawet nie zadzwoni czy smsa nie napisze. Ja nie pisze bo on czyta jej smsy i jakies glupoty mi odpisuje wiec szkoda moich nerwow. Brak mi slow na to wszystko. A moj Maz ... nie wiem co mam o nim myslec ale ktoras z Was miala racje ze sie go boi tylko nie wiem czemu !!! co ja mam z tym zrobic? co mam powiedziec Mezowi jesli sytuacja sie powtorzy bo juz nie wiem. A tamtych dwoje zostawiam w spokoju i przestaje sie nia przejmowac, moze to glupio brzmi ale przez to wszystko tylko sama mam problemy i musze sluchac docinek szwagra.
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI 24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png |
2008-12-21, 10:40 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
Wybrała takie życie odpowiada jej jak ktoś traktuje ją jak przedmiot to jej sprawa ma to na co zasłużyła i to na co sie zgadza. Jest zadowolona i dobrze. Raczej zastanowiłabym się nad zachowaniem Twojego Tż który nie stanął w Twojej obronie.
__________________
Studentka |
|
2008-12-21, 11:01 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Skoro jej jest tak dobrze i nie przeszkadza jej jak On ja traktuje, to chyba nie potrzebnie sie zamartwiasz. Jemu pasuje uległa i posłuszna kobieta a Jej pasuje mieć w domu pana i władce. I niestety nic nie zmienisz, bo zazwyczaj zle wychodzi się na wtrącaniu sie w cudze życie, zwłaszcza jesli ktos Cie nie prosi o pomoc
|
2008-12-21, 13:21 | #23 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-12-21, 16:46 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Nie rozumiem zachowania Twojego TZta...
Żona szwagra widocznie lubi takie życie, jak jeszcze do tego dojdzie bicie, to ciekawe czy się ocknie?... Ale dlaczego Ty masz to znosić? Ogranicz Wasze spotkania. Nie masz obowiązku go widywać. A jak ona taka głupia, to trudno, starci przyjaciółkę... |
2008-12-21, 17:22 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
wszystkie macie 100% racje i ja to doskonale wiem tylko tak jak juz pisalam kilka razy szkdoa mi jej ale faktycznie moj Maz tez mi mowil ze jest glupia skoro daje sie tak traktowac bo jak inaczej to nazwac. Nikt nie zasluzyl na takie traktowanie wiec moglaby mu sie sprzeciwic albo tak nagadac zeby mu w piety poszlo ale tego nie robi wiec jej blad i niech meczy sie z nim dalej. Ona zawsze mogla na mnie liczyc , zreszta on tez kiedys prosil mnie wiele razy o cos i niegdy mu nie odmowilam ale teraz faktycznie nie widze go i jest mi z tym dobrze tylko wiem ze jego zona chcialaby do nas przyjsc , a moze on tez bo ona kiedys mi mowila ze jemu czasem tez potrafi byc glupio tylko tego nie pokaze. W kazdym razie nie potrzebuje takich przyjaciol nawet jesli to rodzina. Przyjaciele nie robia takich rzeczy a gdyby bratowa byla moja przyjaciolka to raczej by go nie sluchala tylko przychodzilaby do mnie i olala go i jego zakazy bo nie jest jego sluzaca , chociaz wszystko wskazuje na to ze jest! Ten czlowiek po porostu uwielbia sie znecac nad ludzmi psychicznie a dla mnie to niepojete!
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI 24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png |
2008-12-21, 17:31 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
Natomiast jeśli chodzi o znęcanie się psychiczne, podchodzące pod przestępstwo, to od tego są odpowiednie służby. |
|
2008-12-21, 18:50 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Dziewczyna musi być naprawdę zakochana, jeśli nie reaguję na wyzwiska i poniżanie swojego męża. Albo nałożyła na siebie maskę i stara się bagatelizować problem otoczeniu, a w głębi cierpi. Ja bym jednak na twoim miejscu starała się utrzymać z nią kontakt, ona wyraźne potrzebuje pomocy, chociaż tego nie okazuje. Wystarczy zwykła rozmowa, niech wie, że ma w Tobie oparcie. Szkoda tylko, że tak się uzależniła od męża i wypełnia każde jego polecenie( z wielka krzywdą dla siebie). Nie chce się z Tobą kontaktować? Trudno, ale nie odrzucaj jej, mam nadzieję, że kiedys się ocknie(oby nie za późno), bo wątpie żeby twój szwagier się zmienił, tym bardziej, że to dorosły człowiek, a ta sytuacja mu wyraźnie pasuję. Przykro, że są na świecie tacy ludzie, którzy nie są w stanie szanować drugiego człowieka, nawet tego najblizszego, z którym notabene ma spedzić całe swoje życie.
|
2008-12-21, 18:58 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
bandziorka myślę,że tak naprawdę średnio obchodzi Cię sytuacja żony szwagra Bo niby dlaczego miałaby Cię szczególnie przejmować skoro ona zgadza się na opisane przez Ciebie traktowanie.
Myslę też, że chodzi głównie o zahcowanie Twojego TŻ. A on jest bratem swojego brata i jak rozumiem wychowywani byli w tym samym domu, podobnymi metodami. Prawdopodobnie są do siebie dość podobni własciwie, może nie bardzo, ale zawsze w jakimś względzie. Różnica polega na tym, że zswagier traci wszelkie zahamowania, możliwe,że ze względu na to,że pije. Wg mnie osoba, która nie reaguje na przemoc, zwyczajnie się na nią zgadza. To samo dotyczy sytuacji, gdy nie ma reakcji na przemoc wobec osób najlbliższych. Twój TŻ nie reaguje na to jak szwagier się do Ciebie odzywa, a to jak się odzywa można nazwać przejawem przemocy. Współczuję Tobie bardzo tej sytuacji.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2008-12-21, 19:41 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI 24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png |
|
2008-12-21, 19:41 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie moge patrzec jak szwagier zneca sie nad swoja zona!
Cytat:
Autorko wątku, może podświadomie boisz, że za kilka lat możesz miec to samo, co teraz ma szwagierka? Bo pewnie jej mąż (szwagierki) też kiedyś był zakochany, miły i cudowny. Ja bym poważnie pogadała na ten temat ze swoim facetem. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:13.