podanie do pracy - zastępstwo

[kalija]

Zakładam nowy wątek, bo zależy mi na szybkiej informacji.

Zadzwoniła własnie do mnie kierowniczka z Sądu Rejonowego i zapytała się czy jestem zainteresowana podjęciem u nich pracy, chodzi o zastępstwo. Byłam u nich kiedyś na "kastingu" stąd zna moje dane.

Kazała mi się jutro stawić u niej z napisanym podaniem o pracę na zastępstwo... no i nie za bardzo wiem o co dokładnie jej chodziło. To coś jak list motywacyjny?? Poprzedni list i cv napewno mają... wiec sama nie wiem

Bardzo proszę o odp. jeśli któraś z Was się orientuje jak wygląda takie podanie nie chciałabym się zbłaźnić jutro w sądzie

[bravvurka]

Ja bym napisała zwykły list motywacyjny, jeśli bym znała stanowisko na które mam złożyć dokumenty.

[Hestia1982]

Napisane przez bravvurka

Ja bym napisała zwykły list motywacyjny, jeśli bym znała stanowisko na które mam złożyć dokumenty.

Podzielam zdanie. Ja pracuję na zastępstwo i ubiegając się na to stanowisko, składałam normalne CV i list motywacyjny (niczym nie różniący się od listu na stały etat) i byłam na normalnej rekrutacji.

[kalija]

Dzwoniłam do sądu dopytać się jakie to ma być konkretnie stanowisko, bo wcześniej mi to umknęło powiedziano mi, ze mam napisać po prostu podanie o przyjęcie do pracy na zastępstwo, bez podawania stanowiska. W necie podanie i list są traktowane jako dwa oddzielne pisma..

Kierowniczka wcześniej coś wspominała o skierowaniu mnie na badania i myślałam, że już mam tę pracę (tym bardziej, że pojutrze idzie na urlop i zależało jej żebym się zgłosiła jutro z podaniem, dowodem i dyplomem), ale.. mój telefon odebrała inna babka i zanim mnie przełączyła do kierowniczki powiedziała, że "ale to nie wiadomo jeszcze czy pani dostanie tę pracę" ... nie wiem co o tym myśleć...
Na wszelki wypadek wystroję sie jutro, w razie gdybym miała od razu mieć jakąś rozmowe kwal.
Mam nadzieje, ze obejdzie się bez ponownego kucia ustwa i testu...

[~Veronique]

Napisane przez kalija

Dzwoniłam do sądu dopytać się jakie to ma być konkretnie stanowisko, bo wcześniej mi to umknęło powiedziano mi, ze mam napisać po prostu podanie o przyjęcie do pracy na zastępstwo, bez podawania stanowiska. W necie podanie i list są traktowane jako dwa oddzielne pisma..

Kierowniczka wcześniej coś wspominała o skierowaniu mnie na badania i myślałam, że już mam tę pracę (tym bardziej, że pojutrze idzie na urlop i zależało jej żebym się zgłosiła jutro z podaniem, dowodem i dyplomem), ale.. mój telefon odebrała inna babka i zanim mnie przełączyła do kierowniczki powiedziała, że "ale to nie wiadomo jeszcze czy pani dostanie tę pracę" ... nie wiem co o tym myśleć...
Na wszelki wypadek wystroję sie jutro, w razie gdybym miała od razu mieć jakąś rozmowe kwal.
Mam nadzieje, ze obejdzie się bez ponownego kucia ustwa i testu...

Piszę się normalne podanieże zwracasz się z prośbą o zatrudnie na zastępstwo....
ja tak pisałam tylko czy kobieta nie powiedziała Ci do kogo masz kierować podanie (ja pisałam imiennie do dyrektor) i wymieniałam z nazwiska osobę za którą miałam być zatrudniona.
i nie było testu ani ustaw (też instytucja państwowa )

[bravvurka]

Napisane przez kalija

Dzwoniłam do sądu dopytać się jakie to ma być konkretnie stanowisko, bo wcześniej mi to umknęło powiedziano mi, ze mam napisać po prostu podanie o przyjęcie do pracy na zastępstwo, bez podawania stanowiska. W necie podanie i list są traktowane jako dwa oddzielne pisma..

Kierowniczka wcześniej coś wspominała o skierowaniu mnie na badania i myślałam, że już mam tę pracę (tym bardziej, że pojutrze idzie na urlop i zależało jej żebym się zgłosiła jutro z podaniem, dowodem i dyplomem), ale.. mój telefon odebrała inna babka i zanim mnie przełączyła do kierowniczki powiedziała, że "ale to nie wiadomo jeszcze czy pani dostanie tę pracę" ... nie wiem co o tym myśleć...
Na wszelki wypadek wystroję sie jutro, w razie gdybym miała od razu mieć jakąś rozmowe kwal.
Mam nadzieje, ze obejdzie się bez ponownego kucia ustwa i testu...

Może ta pani, która odebrała nie wiedziała, że z inną babka gadałaś na ten temat
Daj znać jutro jak poszło

[kalija]

Napisane przez ~Veronique

Piszę się normalne podanieże zwracasz się z prośbą o zatrudnie na zastępstwo....
ja tak pisałam tylko czy kobieta nie powiedziała Ci do kogo masz kierować podanie (ja pisałam imiennie do dyrektor) i wymieniałam z nazwiska osobę za którą miałam być zatrudniona.
i nie było testu ani ustaw (też instytucja państwowa )

Napisałam właśnie taką prośbę, zwracając się imienne do Prezesa Sądu. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Kierowniczka nie udzieliła mi żadnych szczegółów, mimo że próbowałam się dopytać. Wydaje mi się, że to podanko to tylko formalność

Napisane przez bravvurka

Może ta pani, która odebrała nie wiedziała, że z inną babka gadałaś na ten temat
Daj znać jutro jak poszło

Wiedziała...
Oczywiście dam znać... mam nadzieję, że będe miała czym się pochwalić

[kalija]

dostałam tę pracę

[bravvurka]

Gratulacje zdawaj relację jak było

[kalija]

Podanie faktycznie było tylko formalnością, wydaje mi się, że nikt go nawet nie czytał kieroniczka wypytywała mnie o umiejętności związane z kompem (bo przy nim będę głównie pracować), dużo żartowała... Była dość luźna atmosfera. Powiedziała, że spełniam ich wymagania i mogę zacząć od 2 marca, jeśli mi to odpowiada na koniec poszłyśmy do wydziału, w którym będę pracować i przedstawiła mnie. To tyle.

Spotkałam też w sądzie znajomą , która dała mi do zrozumienia, że warto sie postarać, bo mają teraz duże rotacje wśród pracowników i może zagrzeję miejsce na dłużej.. co tym bardziej mnie cieszy

[bravvurka]

To trzymam kciuki żebyś po zastępstwie dostała pracę na stałe Gratuluję jeszcze raz

[kalija]

dziekuje

[Roseanna]

Przepraszam, że podbijam stary jak świat wątek, ale przekopałam całe google i znalazłam tylko Was Chodzi o to, że wkrótce zostanę zatrudniona na zastępstwo, tylko dla spełnienia formalności mam złożyć podanie. Znam nazwę stanowiska, ale nie wiem, jak to gramatycznie sklecić "Zwracam się z prośbą o przyjęcie mnie do pracy na zastępstwo na stanowisko...."? Jakoś tak wydaje mi się stylistycznie niemrawe.
No i nie wiem, czy pisać jeszcze, czym swą prośbę motywuję, bo na ścisłość już jestem tam zatrudniona (złożyłam komplet dokumentów z cv i listem motywacyjnym na czele i zaczynam wkrótce).
Ma ktoś podobne doświadczenia? Pomóżcie Wielkie Siostry