jak doceniać to co się ma :)?

[catalinkaa]

czasem zastanawiające jest to, czy docenianie siebie jest zarozumiałością. jak Wy koleżanki wyrażacie siebie? doceniacie swoje atuty? staniecie czasem w lustrze i patrząc mówicie: podobam się sobie?
jakie macie sposoby na zapomnienie o cellulicie, rozstępach i innych niedoskonałościach?
zapraszam do dyskusji

[maja2005]

Ja raczej skupiam się na dobrych, pozytywnych stronach. Wiadomo, nikt nie jest idealny i każdy chciałby w sobie coś zmienić, a jeśli zmienić się tego nie da, to trzeba się do tego przyzwyczaić i już Sama mam gdzieniegdzie rozstępy, ale nawet nie zwracam na nie uwagi

[asiawoda]

Jak dla mnie docenianie siebie to pewność siebie ;D

Zawsze sobie myślę, że... mam osoby, które mnie wspierają, więc nie zwracają uwagi na mój wygląd i to mu poprawia i humor, i samoocenę ;P

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

A! I cieszyć się każdą miłą drobnostką ;D i odsyłać sygnały ;D wtedy się w pełni docenia to, co się ma ;D

[LzaNaRzesie]

Też chciałabym wiedzieć, co robicie żeby "pokochać i docenić siebie", bo ja niestety mam z tym wielkie problemy Tak więc czekam na cenne rady i pozdrawiam cieplutko

[the rock]

Codziennie rano idąc do pracy mówię sobie "wiesz ile jesteś warta"!!
A mam obecnie lekki dół, więc muszę sobie jakoś pomagać i to naprewdę działa!!

[asiawoda]

Zgadzam się z the rock. Albo: wypisz swoje wszystkie zalety. Możesz np. wziąć tą kartkę ze sobą i jak będziesz miała doła - przeczytaj ją ;D

[sensiblee]

z tą kartką to nawet fajny pomysł , tylko gorzej , jak się tych zalet ma bardzo mało...

[asiawoda]

Napisane przez sensiblee

z tą kartką to nawet fajny pomysł , tylko gorzej , jak się tych zalet ma bardzo mało...

Tak Ci sie tylko zdaje ;D
Nie szukaj zalet tak jak Cię widzą inni, tylko jak ty się czujesz. Jak ktoś Ci powiedział w negatywnym znaczeniu że jesteś "jakaś"(tu wpisz przymiotnik), to nie znaczy ze taka jesteś ;D Tak jak siebie spostrzegasz ;D

[agniesikk]

Napisane przez asiawoda

Tak Ci sie tylko zdaje ;D
Nie szukaj zalet tak jak Cię widzą inni, tylko jak ty się czujesz. Jak ktoś Ci powiedział w negatywnym znaczeniu że jesteś "jakaś"(tu wpisz przymiotnik), to nie znaczy ze taka jesteś ;D Tak jak siebie spostrzegasz ;D

Dokładnie, co człowiek to opinia A ludźmi różne emocje kierują.

Wypisz to, co Ty uważasz za zaletę, a jeśli uważasz, że ludzie tego nie dostrzegają, to pozwól im na to

[catalinkaa]

bardzo ciekawe z tą kartką
pierwsza zaleta wszystkich nas to oczywiście piękno - każda jest z nas unikalna.
potem może np. blond włosy (chociaż ja jestem szatynką i jestem z nich dumna ) albo ładne nogi, mały nosek, piękne oczy, pełne usta, jędrne pośladki, zadbane dłonie, gładka cera, cudne piersi.. jest masa tych atutów trzeba umieć je dostrzegać.. i kiedy nam się to uda, docenimy się.
potem można napisać, że jest się dobrą w całowaniu, jak reagują na nas faceci.. to też pomaga, zwłaszcza kiedy chodzi o płeć przeciwną.
usiądźcie kiedyś na przystanku koleżanki i popatrzcie na kierowców.. na pewno chociaż jeden wlepi się w was wzrokiem

[Czarna Orchidea]

ja nie potrafie sie zaakceptowac,calej mnie.chyba nigdy mi sie to nie uda kompleksy,zanizone poczucie wlasnej wartosci i inne takie.

[tajka88]

Napisane przez catalinkaa

czasem zastanawiające jest to, czy docenianie siebie jest zarozumiałością. jak Wy koleżanki wyrażacie siebie? doceniacie swoje atuty? staniecie czasem w lustrze i patrząc mówicie: podobam się sobie?
jakie macie sposoby na zapomnienie o cellulicie, rozstępach i innych niedoskonałościach?
zapraszam do dyskusji

Uwazam, ze docenianie siebie nie jest zarozumialoscia, oczywiscie jesli sie nie rpzesadza. Jeszcze niedawno uwazalam sie za "nic ciekawego", jednak ktos to zmienil i teraz wiem ile jestem warta. Wiem, co w moim ciele czy sposobie bycie jest ok a co nie. Ostatnio coraz czesciej podobam sie sobie, mysle sobie ze nie ejst tak zle ze mna.
Niedoskonalosci staram sie poprawic, ale nic na sile...

[Luna83]

Wiecie, to chyba przychodzi z wiekiem...
Mam 26 lat i mogę z pełną świadomością powiedzieć, że kocham siebie i akceptuję, z wszystkimi moimi przywarami i zaletami. Nie zawsze jednak tak było. To normalne, ze jao nastolatki jesteśmy pełne kompleksów i mamy problemy z zaakceptowaniem siebie, ale z wiekiem to się zmienia, naprawdę.

Teraz mogę w pełni powiedzieć: kocham siebie taką, jaka jestem i jest mi dobrze samej ze sobą.

[Fresa]

Napisane przez catalinkaa

czasem zastanawiające jest to, czy docenianie siebie jest zarozumiałością. jak Wy koleżanki wyrażacie siebie? doceniacie swoje atuty? staniecie czasem w lustrze i patrząc mówicie: podobam się sobie?
jakie macie sposoby na zapomnienie o cellulicie, rozstępach i innych niedoskonałościach?
zapraszam do dyskusji

Myślałam, że chodzi o rodzinę, pracę, zdrowie i tym podobne sprawy


Jeśli chodzi o wygląd to nie ma się wyboru, chyba że ktoś sobie przerobi to i owo, jeśli nie potrafi zaakceptować swojego odbicia w lustrze.

[Costynuuna]

mi się podoba moja twarz, ale zkolei figura nie
w moim przypadku jedynie jakieś widoczne zmiany pomogą mi siebie zaakceptować, bo żadne kartki mi nie pomagają ;]
najważniejsze że dąrze żeby zmienić coś w swoim wyglądzie, teraz staram się przytyć do wakacji ;]

[foxxxy]

Tak w dużym skrócie To co napisze to nie moje przemyślenia ale ja to akceptuje

Po pierwsze nie musisz opisywać siebie - bo Siebie to obraz jaki widzisz i tak np. jeśli powiesz, że : Ja mam pewność siebie - to występują tu dwie osoby : Ja i Siebie - Ja to Ty prawdziwa - Siebie to twój obraz jaki powstał w Twojej głowie na Twój temat - dlatego jeśli mówisz pewność siebie to tak jakbyś wierzyła, że to Obraz Ciebie jest pewny a tak naprawdę Pewna jesteś Ty - tak więc to Ty masz pewność a Twój obraz jest pewny siebie

Co do wyglądu to zwrócę tylko uwagę na to, że nie chcesz uzależniać swojego nastroju od tego jak wyglądasz. Sama mówiłam, że jak schudnę to poczuje się lepiej - i dopiero od niedawna zdaje sobie sprawę, że to bez sensu uzależniać swój na strój od swojej wagi - co ma piernik do wiatraka ? Gdyby nie było lustra - nawet nie zwróciłabym na to uwagi ... Kiedy dziecko jest małe i nie zdaje sobie sprawy co widzi w lustrze ma to gdzieś jak wygląda i jak mu powiesz, że jest grube to zacznie się śmiać - więc nie uzależni swojego nastroju od wyglądu - zrobi to dopiero kiedy przesiąknie światem dorosłych ...

Doceniam to co mam w bardzo prosty sposób, ciesząc się każdym dniem : ) To będzie banalny przykład ale jednocześnie pokazujący jak nie doceniasz tego co wydaje się być oczywiste np kiedy widzisz kogoś bez nogi pomyśl sobie a jednak Ja mam się dobrze bo obie moje nogi są sprawne itd

Może i brzmi to jak farmazony ale to Działa

[catalinkaa]

popieram foxxxy
my marzymy o cudnych figurach, a inni o tym by móc biegać.. ale każdy jest w indywidualnej sytuacji i zważa na swoje problemy. chcemy się udoskonalać i dążyć do ideałów.
każda kobieta jeśli ma piękne ciało i twarz, to ma coś na minus. może mieć okropny męski głos... i uroda nic tu nie da, bo kiedy się odezwie to odstraszy każdego.
1/1000000000000000000 kobiet jest perfekcyjna. nie ma sensu do tego dążyć.
a tak według mnie.. to ideały się nudzą. wszystko jest perfekt, nie ma czego zmieniać.

[asiawoda]

Napisane przez catalinkaa

popieram foxxxy
my marzymy o cudnych figurach, a inni o tym by móc biegać.. ale każdy jest w indywidualnej sytuacji i zważa na swoje problemy. chcemy się udoskonalać i dążyć do ideałów.
każda kobieta jeśli ma piękne ciało i twarz, to ma coś na minus. może mieć okropny męski głos... i uroda nic tu nie da, bo kiedy się odezwie to odstraszy każdego.
1/1000000000000000000 kobiet jest perfekcyjna. nie ma sensu do tego dążyć.
a tak według mnie.. to ideały się nudzą. wszystko jest perfekt, nie ma czego zmieniać.

no właśnie. Nikt o tym nie pomyśli. Zresztą.. każdy ma inne ideały. Jeden woli piękno, drugi - mądrość. Jak dla mnie teraz TV, internet za bardzo kładą nacisk na urodę (nie odkryłam tym Ameryki ;P)

A tak naprawdę na tą mądrość zwracają uwagę tylko wartościowi ludzie ;D

Znam osoby, które nie ubierają się modnie, chodza nawet w starych, poprutych ubraniach. Są bardziej lubiani, bo nie zwracają uwagę na ubiór innych, nie jest im źle, że chodzą tak ubrani, mają do siebie szacunek i są bardzo otwarci na ludzi ;D