Podsumowanie roku 2004 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-12-30, 22:39   #1
youare
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253

Podsumowanie roku 2004


Czy taki wątek już tutaj był i go przegapiłam, czy nikt jeszcze nie wpadł na pomysł tzw. podsumowania 2004 roku tutaj, na Wizażu?

Napiszcie, proszę, co Wam się w ciągu ostatnich 365 dni udało, co nie i czy był to dla Was dobry okres...

Pozdrawiam serdecznie

Youare
youare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-30, 23:08   #2
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: Podsumowanie roku 2004

Youarku! Witaj.
Bardzo ciekawy temat.Ten rok nie był dla mnie dobry.Popadłam w jakieś odrętwienie, marazm.Wiele rzeczy mi się nie udało:
-nie udało mi skończyć studiów(przez to odrętwienie), nie udało mi się obronić magisterki-przekładam to na 2005-to moja największa porażka;
-przytyłam 8 kg , nabyłam nowa porcję cellulitu, jeszcze bardziej straciłam kondycję;
-zupełnie przestałam się rozwijać intelekualnie, a wręcz- cofnęłam się;

Z dobrych rzeczy:
-odbyłam podróż mojego życia( jak na razie);
-odkryłam w sobie nowe pasje i dobitniej uświadomiłam, co chcę w życiu robić-można powiedzieć- wydoroślałam zupełnie(ale swoja drogą, to "doroślenie" nie było przyjemne,gonitwa myśli i doły nie dały mi spokoju w tym roku, więc to nie jest na 100% dobra wiadomość);
-kupiłam kilka perełek kosmetycznych po niezwykle korzystnych cenach, głównie na naszym targowisku ;
-pod sam koniec roku, bo wczoraj- dostałam pracę, zupełnie nieoczekiwanie i zupełnie nieoczekiwaną- to mój największy sukces, zdecydowanie.Ciągle jestem jeszcze oszołomiona,nie wiem czy się cieszę, czy jestem przerażona.Ufam, że to zapowiedź, że kolejny rok będzie dla mnie łaskawszy.To fantastyczna wiadomość, ale zbyt późno przyszła, abym mogła zmienić zdanie o całym roku 2004.

To był dziwny rok.Baaardzo dziwny.Mogłabym go okreslić słowem- smutny.Wiele osób odeszło. Wiele spraw marnie się potoczyło.Pogoda była kiepska.W polityce same afery.W muzyce słabo.Zły był ten 2004.Wiele się spodziewam po 2005, ale to już zagadnienie na inny wątek.

Odpowiadając na pytanie- Czy 2004 był fajnym rokiem? - wybieram odpowiedź- NIE.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-30, 23:44   #3
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Podsumowanie roku 2004

A dla mnie to był dobry rok. Na pewno przełomowy i na pewno stresujący (maturyyyy). Zaczełam nowy rozdział w moim żcyiu.

Ale wlasnie stwierdzilam ze nie mam siły pisać dalej. Zeby nie zapomniec o tym wątku wysle ta niepelna wiadomosc. A reszte dopisze jutro...
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-30, 23:46   #4
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Podsumowanie roku 2004

Oj... jeszcze na wpol przymknietymi oczętami doczytalam fantastyczna wiadomosc w poscie Koko... Dostalas prace?? Gratuluje i ciesze sie razem z tobą. To wspaniala sprawa na poczatek nowego roku
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 07:39   #5
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: Podsumowanie roku 2004

Ten rok tez wydał mi się dobry Przdwczoraj dostałam pracę w kinie Po drodze też wydarzyły sie same dobre rzeczy
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 09:30   #6
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 768
Re: Podsumowanie roku 2004

Najgorszy z moich przezytych. Ktos kto byl moim najlepszym Przyjacielem, pozniej kims wiecej, dal mi zasmakowac, czym jest podlosc ludzka, ale taka o jakiej trudno nawet myslec. Chyba na caly ten rok patrze przez pryzmat tego wydarzenia, mimo ze wczesniej bylo wiele pieknych chwil i dni, ale zwiazanych glownie z "Przyjacielem".
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 09:50   #7
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Podsumowanie roku 2004

koculek napisał(a):
> Ten rok tez wydał mi się dobry Przdwczoraj dostałam pracę w kinie

Tobie również gratuluje . Mi sie już podczas tej przerwy swiatecznej nie chcialo nic szukac... Obym w styczniu miala takie szczescie jak wy teraz

A przy okazji- Koculku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Miałam uzupelnic moje podsumowanie ale w chwili obecnej jestem strasznie wkurzona... Rok byl dobry ale konczy sie beznadziejnie
Od 3 dni nie mam w domu cieplej wody i ogrzewania. Jest strasznie zimno, nie mozna wziac porządnej kąpieli... Na dodatek przez to mama sie wkurzyla i nie ma zamiaru wyjechac na sylwestra do siostry do Radomia a miala zwolnic mi mieszkanie! Juz wszystko było ustalone i teraz taka klapa...
Na dodatek sylwester mial byc zaledwie 5 osobowy... Z czego jedna parka caly czas mi sugeruje ze chca sie soba nacieszyc i licza na odrobine prywatnosci . Nie dosc ze tak malo osob to jeszcze chca sie izolowac? Ale ok, dla mnie i tak najwazniejsze bylo to ze planuje zaszalec (tanecznie) z moja przyjaciolka... I co? Rozchorowala sie, ma leżeć i jesc tylko ryż i gotowana marchewke... nie wiadomo czy w ogole przyjdzie...
Jezeli sprawdza sie powiedzenie: jaki sylwester taki nowy rok to ja juz dziekuje za ten 2005 rok
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-12-31, 09:58   #8
Maxine2
Raczkowanie
 
Avatar Maxine2
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 252
Re: Podsumowanie roku 2004

Ja tez moge sobie tylko ponazekac na ten rok .Samiutkie problemy najgorsze dla mnie byly ostatnie dni (czyt nadal sa). Dzisiaj ide wyjasniac nieporozumienia bo chce miec to zakonczone w tym roku. Kroi sie rozpadek mojego 3,5 letniego zwiazku z moim chlopakiem To na tyle mam nadzieje ze nastepny rok bedzie 100x lepszy .
Maxine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 10:30   #9
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: Podsumowanie roku 2004

>>A przy okazji- Koculku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

dziękuję Ines


A co do braku wody to doskonale Cię rozumiem. Ja przez okrągły rok nie mam wody od 8-18, ponieważ mieszkam na ostatnim piętrze kamienicy, gdzie nie ma pompy. A pode mną jest zakład szlifierski, który zabiera mi całą wodę. Więc muszę wstaac przed 8 aby się umyc, bo potwm woda jest od 18
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 10:52   #10
rzastin
Zakorzenienie
 
Avatar rzastin
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
Re: Podsumowanie roku 2004

Ten rok był bardzo dziwny... W moim życiu wydarzyło się masę rzeczy, ale bez problemu mogę wskazać najwiekszy sukces i porażkę:
Sukces- świetnie zdana matura
Porażka- nie dostałam sie na wymarzone studia: prawo

Mam nadzieję to sobie odbić w 2005 roku.W lipcu znowu zdaję na prawo, a teraz muszę się uczyć, uczyć...

A z drobiazgów: bardzo się cieszę, że sąsiad, ktoremu daje korepetycje z angielskiego poprawił swoje oceny, wychodziło mu 2, a teraz wychodzi 4 . Teraz tylko pozostaje mu (i mi też, bo na polski tez do mnie przyhodzi) porządnie napisać pracę na wewnętrzną maturę z polskiego . Będzie dobrze .

A tak w ogóle, to życzę Wam dziewczyny samych sukcesów w 2005 roku, bo ja wierzę, że będzie lepiej!
__________________

rzastin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 10:55   #11
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Podsumowanie roku 2004

koculek napisał(a):

>
> A co do braku wody to doskonale Cię rozumiem. Ja przez okrągły rok nie mam wody od 8-18, ponieważ mieszkam na ostatnim piętrze kamienicy, gdzie nie ma pompy. A pode mną jest zakład szlifierski, który zabiera mi całą wodę. Więc muszę wstaac przed 8 aby się umyc, bo potwm woda jest od 18

Ojej, wspolczuje . Az mi glupio ze teraz narzekam. Ale dla mnie ciepla woda to standard ktory kazdego dnia i w kazdej chwili jest w kranie.. A teraz 3 dni... I to przed sylwestrem... Ale juz wyczuwam ze kaloryfery lekko cieple wiec woda tez juz pewnie jest/bedzie (jeszcze nie sprawdzalam).
NIestety reszta problemow sie nie rozwiazala... Najbardziej martwi mnie choroba przyjaciolki . Ma zepsutego sylwka przez to.

Czytalam wątek o twoich oczkach. Mam nadzieje ze nie zepsuje Ci to dobrej zabawy dzisiejszej nocy. W koncu dlugo czekalas na ta impreze.
Baw sie dobrze i szampańsko
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-12-31, 11:50   #12
Mysia-pysia
Raczkowanie
 
Avatar Mysia-pysia
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 158
Re: Podsumowanie roku 2004

My z mężem cieszymy się że ten rok się kończy bo mieliśmy niezły kołowrotek z pracą i mamy nadzię że nowy rok w końcu przyniesoe coś dobrego. Ja mam pracę, ale mąż musiał zmienić 4 razy (!!!!!), w tym raz Go oszukali-wykorzystali (zatrudnili na 3-miesięczny okres próbny i zwolnili bez podania przyczyny!!) + pół roczny okres oczekiwania na propozycję. Kosztowało nas to bardzo dużo stresu ale co gorsza pożądnie wystawiło na próbę poczucie własnej wartości ( nie muszę chyba pisać że to bardzo podłamało męża). A w dodatku wczoraj wieczorem pokłóciliśmy się o głupotę i narazie się nieodzywamy (ja w pracy-zaraz wychodzę-on też jeszcze coś u siebie wyjaśnia).

Trzymajcie się wszyscy cieplutko i zdrowo!!! Bużki, idę do domku (trochę smutna).Pa
Mysia-pysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 11:55   #13
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: Podsumowanie roku 2004

Ines zdam potem relację

Tak jak zawsze odchodziłam pd kompa raz na 5h na chwilkę to dziś jest całkiem odwrotnie i nie patrzę w monitor, bo łzawia oczy.



trzymam kciuki aby mimo choroby przyjaciółki Sylwester był udany
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 13:15   #14
youare
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
Re: Podsumowanie roku 2004

Kurczę, z tego co widzę, to chyba nikomu ten rok nie przyniósł niczego dobrego...Nikomu, oprócz mnie! (no tak, ja zawsze muszę się czymś wyróżniać...)



Wiele się nauczyłam przez ten rok, teraz wiem, że inaczej postąpiłabym w pewnych sytuacjach, ale nie żałuję niczego...

Jednym słowem – jeśli rok 2005 będzie dla mnie przynajmniej tak dobry, jak 2004, to już się na niego cieszę!

Buziaki dla Was wszystkich!!



Youare

Edytowane przez youare
Czas edycji: 2005-11-06 o 18:45
youare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 13:21   #15
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Podsumowanie roku 2004

To ja może nieco odmiennie. Otóż 2004 rok był dla mnie bardzo łaskawy i dobrotliwy. Jeśli mogę sobie życzyć czegoś lepszego w 2005, to... będzie czysta rozpusta

Zawodowo:
- znalazłem wreszcie fajną robotę w realu
- wizaż rozwinął się ponad wszelkie nasze oczekiwania
- estyl.pl ... ... hm. Sam nie wierzę, że się nam to udało

Prywatnie:
- kwitnę, czyli łapię brzuszek ale uważam to za oznakę komputeromanii (internetowy tryb siedzenia) no i zaawansowanego wieku; wiadomo, najpierw łysina, potem czerwony nos a na końcu mięsień admina


W sumie zgrzeszyłbym narzekając!
Czego i Wam życzy
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 13:36   #16
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Re: Podsumowanie roku 2004

Szczerze mówiąc 2004 rok należał do bardzo nieudanych... Nawet nie chce wracać pamięcią do tych wszystkich porażek jakich doświadczyłam w mijającym roku, do tego co było dla mnie bardzo przykre...

Pozostała mi tylko nadzieja, że Nowy 2005 będzie o wiele lepszy od 2004, czego i Wam Wszystkim życzę
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 14:53   #17
mrs_e
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 68
Re: Podsumowanie roku 2004

I ja jestem kolejną osobą, która będzie wspominac rok 2004 jako bardzo niedobry dla mnie Wiele stresów i tym podobnych przeżyć, a najgorsze, zupełnie niespodziewane wydarzenie, nastąpiło właśnie w grudniu, albowiem umarła moja psina i będę to wspominać jako jedno z najbardziej smutnych wydarzeń nie tylko w roku 2004, ale w całym moim życiu. Wkraczam w nowy rok w tak kiepskim nastroju, że nawet nie mam siły na nadzieję, że będzie on dla mnie, i nie tylko dla mnie, lepszy.
mrs_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 15:24   #18
Maxine2
Raczkowanie
 
Avatar Maxine2
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 252
Re: Podsumowanie roku 2004

Ja juz nie mam chlopaka W nowy rok wkaram wolna
Ojj jak mi sie ryczec chce
Maxine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 16:14   #19
Camomile
Zadomowienie
 
Avatar Camomile
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Re: Podsumowanie roku 2004

Ja się bardzo cieszę, że ten rok już się kończy! Chociaż pierwsza połowa była całkiem fajna (odbylam swoją wymarzoną podróż, nabrałam wreszcie wiary w siebie, poznałam świetnych ludzi), ale druga to beznadzieja. Głównie z powodu marazmu, w jaki wpadłam... i wszystko przestało mi wychodzić .
Mam nadzieje, że w Nowym Roku uda mi się z tego dziwnego stanu wyrwać, i w ogóle ten 2005 będzie dużo lepszy, czego i Wam życzę!
__________________
Nadienka - ur. 12/05/11


Camomile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-12-31, 16:20   #20
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: Podsumowanie roku 2004

Maxine

kończy się rok kończy się związek,
dobrze, że nie jutro, bo ponoc jak się zaczyna tak się kończy.

Na nowy rok życzę nowego, fajniejszego, bardziej kochającego faceta który będzie traktował Cię jak księżniczkę
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 16:22   #21
Martinaf
Rozeznanie
 
Avatar Martinaf
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 846
GG do Martinaf
Re: Podsumowanie roku 2004

Ehh dla mnie najgorsza byla sama koncowka roku. Niestety doglebnie poznalam sie na ludziach. Wiem juz ze nie moge ufac wiekszosci...Dowiedzialam sie, ze wielu ludzi tak naprawde mnie nieznosi, jestem dla nich zerem,wrogiem i zgrywam pewna siebie damulke. Wczoraj dostalam przykre smski. Dwukrotnie odezwala sie do mnie dzisiaj pewna anonimowa osoba, ktora juz wczesniej mnie dreczyla. Ogolnie nie mam za dobrego humoru i nie wiem co dalej bedzie...
__________________
"Milczący kochankowie tak nie mogą się ukryć wśród obojętnych ludzi, jak rośliny pachnące wśród bezwonnych".
Aleksander Świętochowski

"Mężczyźni pragną być zawsze pierwszą miłością kobiety. Kobiety mają subtelniejszy instynkt — wolą być zawsze ostatnią miłością mężczyzny".
Oscar Wilde
Martinaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 16:25   #22
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Podsumowanie roku 2004


Wika napisał(a):
> Najgorszy z moich przezytych. Ktos kto byl moim najlepszym Przyjacielem, pozniej kims wiecej, dal mi zasmakowac, czym jest podlosc ludzka, ale taka o jakiej trudno nawet myslec. Chyba na caly ten rok patrze przez pryzmat tego wydarzenia, mimo ze wczesniej bylo wiele pieknych chwil i dni, ale zwiazanych glownie z "Przyjacielem".

U mnie podobne. Wielka miłość na początku roku a potem rozstanie.... A po rozstaniu tak się głupio rzeczy potoczyły, że jesteśmy teraz ze sobą skłóceni... Nawet życzeń świąteczno-noworocznych sobie nie złożyliśmy... To takie przykre... Tym bardziej, że ja wyciągałam rękę na zgodę...
A poza tym cieszę się, że zostałam na drugi rok w tej samej pracy.
Były jeszcze bardziej osobiste rzecz, o których wolę nie pisać na forum...
Generalnie, chcę, żeby 2005 był lepszy niż 2004...
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 16:57   #23
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Re: Podsumowanie roku 2004

NARESZCIE KONIEC !!

Ten rok był dla mnie i mojej rodziny koszmarny Zawsze żartowałam, że w "Klanie" przytrafiają się wszystkie możliwe nieszczęścia, a tu proszę- buch i u mnie dzieje się to samo
Nie będę się może rozpisywała, powiem tylko, że każdemu z mojej rodziny wydarzyło się coś złego i smutnego, wszyscy zgodnie twierdzimy że ten rok był okropny jak żaden inny.
Same choroby, rozstania i ogólny marazm.

Na szczęście mam w sobie niezłomny optymizm Wierzę, że to co najgorsze mam już za sobą... że to co mnie dotąd nie zabiło, uczyni mnie silniejszą Tradycyjnie pod koniec roku życzy się, aby kolejny był lepszy i tym razem wierzę, że to nie będą puste słowa, on MUSI być lepszy.... i BĘDZIE !

Wszystkim Wizażankom życzę, by ten nowy rok przyniósł same wspaniałe chwile, by wynagrodził wszystkie chwile zwątpienia jakie miałyście w 2004r!
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 17:05   #24
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Podsumowanie roku 2004

Lukrecja_Borgia napisał(a):
> Na szczęście mam w sobie niezłomny optymizm Wierzę, że to co najgorsze mam już za sobą...

I za to wznoszę toast

Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 18:04   #25
Maxine2
Raczkowanie
 
Avatar Maxine2
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 252
Re: Podsumowanie roku 2004

Dzieki koculek
Maxine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 18:17   #26
201607150859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
Re: Podsumowanie roku 2004

Cudnie, że już koniec tego makabrycznego roku, bo byl straszne straszny.
1 stcznia, kiedy to bylam z moim mężczyzną z jego chorym na dysplazję owczarkiem 10 miesięcznym w lecznicy caly dzień, i potem gdy 6 stycznia odszedl od nas, a kochaliśmy ją jak swoje dziecko
Później równiez same zle rzeczy: nie zaliczylam semestru, musialam się przenosić na inny kierunek (na VI semestrze), spadlam o rok, pozniej dowiedzialam sie, ze moj mezczyzna (od 7 lat ten sam) ma inna od pol roku no i mialam isc na operacje...Ale widze teraz swiatelko w tunelu, bo sie konczy No a 2005 musi byc super, nie ma innego wyjscia. Pozdrawiam wszystkie Panie (i Pana Niech Wam 2005 wynagrodzi te zle dni w 2004. Zycze szampanskiej zabawy i co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr Moc buziakow
201607150859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-12-31, 19:36   #27
dziewczyna
Zakorzenienie
 
Avatar dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
Re: Podsumowanie roku 2004

Ja tego roku nie wspominam czule głównie ze względu na zawalenie studiów. W 2005 r. będę próbowała zdawać na dzienne i mam nadzieję, że tym razem się dostanę.

Do miłych wspomnień muszę zaliczyć to, że poznawałam świetnych ludzi, z którymi złapałam świetny kontakt. Mam nadzieję, że tak zostanie.
dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-01-01, 13:45   #28
Martinaf
Rozeznanie
 
Avatar Martinaf
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 846
GG do Martinaf
Re: Podsumowanie roku 2004

Hmm chyba pierwsza pisze cos w nowym roku...chyba ze wzrok mnie myli Miniony rok skonczyl sie beznadziejnie a Nowy zaczal jeszzce gorzej.....Plakac mi sie chce ale postanowilam, ze jeszcze przynajmniej dzisiaj bede silna i wytrzymam to...
__________________
"Milczący kochankowie tak nie mogą się ukryć wśród obojętnych ludzi, jak rośliny pachnące wśród bezwonnych".
Aleksander Świętochowski

"Mężczyźni pragną być zawsze pierwszą miłością kobiety. Kobiety mają subtelniejszy instynkt — wolą być zawsze ostatnią miłością mężczyzny".
Oscar Wilde
Martinaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-01-01, 14:17   #29
FEMME*BANALE
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 343
Re: Podsumowanie roku 2004

<font color=blue> Eh, ten dwa tysiace czwarty byl jak kazdy inny, czyli dolki i gorki naprzemian...

Gorka - znalazlam prace o jakiej zawsze marzylam,
Dolek - praca ta okazala sie nie taka idealna jak mi sie na poczatku wydawalo ,

Gorka - ukonczylam SZKOLE MARZEN z bardzo dobrym wynikiem,
Dolek - nie pracowalam jeszcze w kierunku ukonczonej szkoly...

Gorka - udalo mi sie przyjechac do Polski w podsumowaniu ogolnorocznym tak na poltora miesiaca,
Dolek - 10 i pol miesiaca bylam "na obczyznie",

Gorka - poznalam sie na ludziach, kto przyjaciel pozorny, a kto prawdziwy,
Dolek - poznalam sie na ludziach, kto przyjaciel pozorny, a kto prawdziwy,

No nic: <font color=red> Che sar&agrave;, che sar&agrave;, che sar&agrave;, della mia vita chi lo sa? ....
FEMME*BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-01-01, 15:18   #30
xanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Kraków/Kielce
Wiadomości: 1 327
GG do xanka
Re: Podsumowanie roku 2004

To i ja się dołącze do postów pochwalnych
Miniony rok uważam za udany i życzę sobie i swoim najbliższym 2005ego, równie udanego.
Minął 6. szczęśliwy rok wspólnie spędzony z moim TŻ, zamieniliśmy akademik na mieszkanie (wprawdzie nie własne, ale jest przytulnie ), a autobusy na samochód (własny )
Na studiach wszystko się wyprostowało, odnalazłam sens i przyjemność Spędziłam 2 miesiące na praktyce w biurze arch., o którym, na 1.roku studiów, tylko po cichu marzyłam
A najważniejsze, choć może się wydawać banalne... wszyscy mi najdrożsi są zdrowi.

pozdrawiam wszystkich noworocznie i nie przestawajcie marzyć
xanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:25.